13 maja 1917 r. Łucja, Hiacynta i Franciszek, trzej pastuszkowie z Fatimy w dolinie Cova da Iria doświadczyli pierwszego objawienia Maryi. W tym roku mija 95. rocznica od tamtego wydarzenia. Obecnie przeżywamy Wielką Nowennę Fatimską przed setną rocznicą najważniejszego od czasów apostolskich objawienia.
Ówczesny kard. Ratzinger mówił: „Niepokalane Serce Maryi «jest silniejsze od karabinów i broni wszelkiego rodzaju»”. Jest Ono ratunkiem dla świata! Bóg daje nam niesamowitą broń przeciwko złemu duchowi – Niepokalane Serce Maryi. Reakcja piekła świadczy o tym, że w zawierzeniu Niepokalanemu Sercu i w nabożeństwie pierwszych sobót musi kryć się więcej łask niż w dotychczasowych „kołach ratunkowych”, jakie Bóg zsyłał człowiekowi. Spośród wielu „kół”, były, np. Cudowny Medalik – wielki dar nieba na trudne czasy, który czekał 6 lat, by miliony skorzystały z jego potęgi, czy Boże Miłosierdzie, które też długo czekało na oficjalne zatwierdzenie, ale najdłużej oczekuje Niepokalane Serce, aż 90 lat. Ta długa zwłoka to dowód, że strach Złego przed potęgą Niepokalanego Serca jest ogromny. Ten skarb, ta broń jest dostępna dla każdego, bez względu na to, na jakim zakręcie życiowym się znajduje, w jakim tkwi bagnie moralnym. Dla Niepokalanego Serca nie ma rzeczy niemożliwych. Tam gdzie wzywa się Niepokalane Serce, tam dzieją się wielkie rzeczy. Zmieniają się losy świata, narodów, rodzin, człowieka.
Pierwszym tryumfem Niepokalanego Serca, jak napisała siostra Łucja, był akt zawierzenia Portugalii. Aktu tego dokonali w 1931 r. biskupi i lud. To zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi uchroniło Portugalię przed wojną domową, jaka pustoszyła Hiszpanię. Portugalia ponowiła ten akt w obliczu II wojny światowej i nie zawiodła się! Do końca wojny zdołała zachować swoją neutralność. Po ludzku to fakt niewytłumaczalny! Siostra Łucja napisała do papieża Piusa XII, że ze względu na poświęcenie przez biskupów narodu portugalskiego Niepokalanemu Sercu Maryi, Bóg otoczy ten naród specjalną opieką na dowód łask, jakie będą udzielone wszystkim narodom, które tak jak Portugalia poświecą się Niepokalanemu Sercu. Pierwszym krajem, który poszedł w ślady Portugalii, była Polska. Gdy po II wojnie światowej nasza Ojczyzna stanęła w obliczu zagrożenia utraty wolności wiary i Kościoła, powracający z wygnania kard. August Hlond zawierzył na Jasnej Górze (1946 r.) naród przed obliczem naszej Królowej Polski. Fakt ten poprzedziły roczne przygotowania, oczywiście w konspiracji, bo Matkę Bożą Fatimską uważano w Polsce za wroga systemu socjalistycznego, ponieważ Jej orędzie przepowiadało koniec bezbożnego ateizmu. Mimo że nasza Ojczyzna była opanowana przez komunizm, przez „błędy Rosji”, to Kościół w Polsce − jako jedyny z krajów bloku wschodniego − zdołał zachować swoją wolność i niezależność. Nie doszło w naszym kraju do rażących dewastacji kościołów, do zamieniania ich w magazyny, muzea itd. Pomimo wszystko Kościół trwał. Kolejnym cudem było uniknięcie wojny nuklearnej w 1985 r., prawie bezkrwawe rewolucje obalające komunizm, rozpad Związku Radzieckiego. Zawierzenie się dokonało, ale to dopiero pierwszy element prośby Maryi z 13 czerwca 1917 r.: „Przybędę, by prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty. Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój. Jeśli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie wiele cierpiał. Różne narody zginą, na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje Pozostało więc wprowadzić praktykę pierwszych sobót. Jan Paweł II był gorliwym apostołem tego nabożeństwa, powtarzał „Co do mnie, muszę wyznać, że nigdy nie czułem się tak szczęśliwy, jak wtedy, gdy przychodzi pierwsza sobota”. Nie mógł ogłosić światu pierwszych sobót, ale realizując je w swoim życiu, wskazywał na nie. My jesteśmy spadkobiercami testamentu bł. Jana Pawła II.
MODLITWA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI
Modlitwa dawniej obdarzona odpustami przez papieża Piusa VII z 1 lutego 1816 roku
O! Serce Maryi, Matki Boga i Matki naszej, Serce najmiłościwsze, przedmiocie upodobania Trójcy Przenajświętszej i godne wszelkiego uszanowania i miłości Aniołów i ludzi; Serce najpodobniejsze Sercu Jezusowemu, którego jesteś najdoskonalszym obrazem; Serce pełne dobroci, i wielce litujące się nad naszymi nędzami! racz roztopić lodowatość serc naszych i spraw, żeby się zupełnie zwróciły do Boskiego Zbawiciela. Wlej w nie miłość cnót Twoich, zapal je tym ogniem błogosławionym, którym ustawicznie pałasz. Zamknij w Sobie Kościół święty i strzeż go, bądź zawsze jego słodką ucieczką, i jego niezdobytą twierdzą, przeciw wszelkim najazdom nieprzyjaciół jego. Bądź naszą drogą, którą byśmy doszli do Jezusa i kanałem, przez który byśmy odbierali wszystkie łaski potrzebne do zbawienia naszego. Bądź naszym wspomożeniem w potrzebach, naszą pociechą w przykrościach, naszym posiłkiem w pokusach, naszą ucieczką w prześladowaniach, naszą pomocą we wszystkich niebezpieczeństwach, a szczególniej w ostatnich potyczkach życia naszego, gdy śmierć nastąpi, kiedy wszystko piekło sprzysięgnie się przeciwko nam, żeby dusze nasze, jako zdobycz swoją pochłonęło, w owym okropnym i strasznym momencie, od którego wieczność nasza zawisła. A wtenczas o Panno najlitościwsza uczyń to dla nas, żebyśmy doznali słodyczy Serca Twego Macierzyńskiego; a dzielność Twojej powagi u Syna Twego Jezusa niech nam otworzy źródło miłosierdzia i bezpieczną ucieczkę, abyśmy mogli dostać się do nieba i tam Go z Tobą błogosławić, po wszystkie wieki. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz