sobota, 29 kwietnia 2017

LITANIA DO ŚWIĘTEJ KATARZYNY ZE SIENY

LITANIA DO ŚWIĘTEJ KATARZYNY ZE SIENY




LITANIA DO ŚWIĘTEJ KATARZYNY ZE SIENY
REKLAMA

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże,
Duchu Święty Boże,
Święta Trójco jedyny Boże,

Święta Maryjo - módl się za nami.
Święty Ojcze Dominiku,
Święta Katarzyno,
Lilio czystości,
Różo cierpliwości,
Przykładzie pokory i cichości,
Naczynie łaski Bożej,
Korono dziewic Chrystusowych,
Ozdobo Kościoła,
Najmilsza duchowa córko św. Ojca Dominika,
Naznaczona ranami Pana Jezusa,
Uwieńczona koroną Zbawiciela,
Rozmiłowana w ubóstwie Chrystusowym,
Troskliwa opiekunko ubogich,
Najczulsza Matko cierpiących,
Pocieszycielko grzeszników rozpaczających,
Służąca radą Namiestnikom Chrystusowym,
Pełna troski o Kościół święty,
Harfo Ducha Świętego,
Mistrzyni życia wewnętrznego,
Obdarzona charyzmatem słowa,
Zanurzona w kontemplacji Bożych tajemnic,
Otwarta na potrzeby świata,
Dźwigająca z Chrystusem krzyż za nie swoje winy,
Ogłoszona Doktorem Kościoła,
Nasza przemożna orędowniczko,
Matko Tercjarko i Siostro nasza,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - przepuść nam, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - wysłuchaj nas, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - zmiłuj się nad nami!

Módl się za nami, święta Katarzyno,
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:
Wszechmogący Boże, święta Katarzyna rozważając Mękę Pańską i służąc Twojemu Kościołowi, płonęła miłością ku Tobie, spraw za jej wstawiennictwem, abyśmy się zjednoczyli z misterium Chrystusa i radowali się z objawienia Jego chwały. Przez naszego Pana. Amen.

czwartek, 27 kwietnia 2017

Modlitwa za dorosłe dzieci

Dozwoliłeś mi Panie, wychować szczęśliwie moje dzieci. Są już dorosłe, mogą się obejść bez mojej opieki i starań. Ale, Boże mój, choć dzieci mnie już nie potrzebują jak dawniej, lękam się o nie więcej, niż w ich dzieciństwie, bo pragnę dla nich wszelkiego dobra.

modlitwa-za-dorosle-dzieci

Lękam się, Panie, bo nie wiem, czy dorosłe moje dzieci, atakowane przez świat przewrotny, potrafią odepchnąć zło od siebie. Lękam się Panie, bo idą już swoją drogą, a nie wiem dokąd ona je prowadzi, co na niej znajdą i z czym się spotkają.

Boże mój, kieruj ich krokami, bo ja nadążyć za nimi już nie mogę. Ukaż każdemu święty cel życia i wiedź ich ku niemu szczęśliwie. Hamuj ich pragnienia. Naucz poprzestawać na tym, co zdobędą własną uczciwa praca.

Poświęcaj namiętności, jakie się w nich budzą. Poskramiaj porywy serca zgubne dla ich spokoju i szczęścia. Pomóż im zgadzać się z Twą wola, gdy ta stanie w poprzek ich życzeniom. Strzeż od bolesnych zawodów, od zdrady i prześladowań, a nade wszystko strzeż ich o Panie, od utraty tej wiary i miłości ku Tobie, jaką zaszczepiałam niegdyś w ich dziecięcych sercach. Broń od zwątpienia w Twoje istnienie i Twoją moc, od pogardy tego, co święte.

Daj im los może i skromy, ale spokojny i pewny. Uchroń od niedostatku, przeciwności, niepowodzeń i tych ciężkich prób życia, które łamią serce, niszczą siły i mogą zachwiać ufność w Twe miłosierdzie, a nawet sprowadzić z drogi cnoty. Daj im pod własnym dachem zażyć szczęścia rodzinnego, a ich ognisko domowe niech omija choroba, źli ludzie i wszystko, co łzy wyciska.

Błogosław ich pracy i przedsięwzięciom. Pomagaj w trudach i walkach ze swym losem. Pocieszaj w smutkach, dźwigaj w upadkach. Dopomóż zasłużyć na dobre imię przed ludźmi, na ich szacunek i przyjaźń. Niech będą przez całe życie pobożne, szlachetne, prawe. Niech nikt nie skarży się na żadne moje dziecko. Niech niczyja łza nie zaciąży na szali łaski Twojej dla nich. Abyś Ty Panie był z nimi i z ich rodzinami abyś im zawsze błogosławił, o co Cię proszę przez zasługi Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Amen!
_________________
„Którzy sieją ze łzami, będą żąć z radością” – Ps.125,5

 

https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2016/10/29/modlitwa-rodzica-za-dorosle-dzieci/

Ks. Piotr Glas: najmocniejsza modlitwa na najtrudniejsze przypadki to Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły

Ks. Piotr Glas: najmocniejsza modlitwa na najtrudniejsze przypadki to Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły





„Nie jestem w stanie odpisywać na maile, są ich tysiące – mówi ks. Piotr Glas. – Chciałbym pomóc wszystkim tym ludziom ale fizycznie nie mam takiej możliwości. Mogę jedynie polecić najmocniejszą modlitwą na najtrudniejsze przypadki, zranienia i dręczenia, jaką znam – nowennę do Matki Bożej rozwiązującej węzły”.

Posłuchaj świadectwa o niezwykłej nowennie, która wielu ludziom przywróciła nadzieję i pomogła wyjść z najtrudniejszych życiowych problemów.

****

virgin-maryMatka Boża rozwiązująca węzły

Modlitwa do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły

Święta Maryjo, Matko Boża i Dziewico pełna łaski, która rozwiązujesz węzły!
Rękoma pełnymi miłości Bożej rozwiązujesz wszystkie trudności na naszej drodze życia jak węzeł, który pod Twoimi rękoma staje się prostą wstęgą miłości Bożej!
Rozwiąż więc, święta, cudowna Dziewico i Matko, wszystkie węzły, które zrobiliśmy sobie sami przez naszą samowolę oraz wszystkie te węzły, które przeszkadzają nam w dalszej drodze.
Oświeć je swoimi oczyma, aby wszystkie węzły stały się przejrzyste, abyśmy z wdzięcznością mogli rozwiązać Twymi rękoma to, co jest nie do rozwiązania! Amen.
O, Maryjo, rozwiązująca węzły, bądź nam drogą Matką, weź nasze dłonie i uczyń je sprawnymi do rozwiązywania, aby Twoje ręce poprzez nasze ręce przynosiły pokój, rozwiązanie i pomoc! Amen.

„Jak Ewa przez swoje nieposłuszeństwo zrobiła węzeł nieszczęścia dla rodzaju ludzkiego, tak Maryja rozwiązała go przez swoje posłuszeństwo” . według św. Ireneusza, biskupa z Lyon, t 202

Nowenna – pobierz: Nowenna do Maryi rozwiązującej węzły w pdf-ie

https://youtu.be/HqWxVP8uynI

środa, 26 kwietnia 2017

Akt ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez ręce Maryi

święty Ludwik Maria Grignion de Montfort uczy: Co najmniej raz w roku, w rocznicę ofiarowania się, należy odnowić ten akt, spełniając te same ćwiczenia przez trzy tygodnie. Zbawienną jest rzeczą odnawiać je co miesiąc, a nawet codziennie, tymi słowami: Totus tuus ego sum, et omnia mea tua sunt – Jestem cały Twój, a wszystko co mam jest Twoją własnością, umiłowany Jezu, przez Maryję Twoją świętą Matkę (TPN 233).

Akt ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez ręce Maryi

O, odwieczna, Wcielona Mądrości! O, najmilszy i czci najgodniejszy Jezu, prawdziwy Boże i prawdziwy człowiecze, Synu Jednorodzony Ojca Przedwiecznego i Maryi, zawsze Dziewicy! Oddaję Ci najgłębszą cześć w łonie i chwale Twego Ojca w wieczności oraz w dziewiczym łonie Maryi, Twej najgodniejszej Matki, w czasie Twego Wcielenia.

Dzięki Ci składam, żeś wyniszczył samego siebie przyjmując postać sługi, by mnie wybawić z okrutnej niewoli szatana. Chwalę Cię i uwielbiam, żeś we wszystkim raczył się poddać Maryi, Twej świętej Matce, aby przez Nią uczynić mnie swym wiernym niewolnikiem. Lecz niestety! W niewdzięczności i niewierności nie dochowałem obietnic uroczyście Tobie złożonych na Chrzcie św. Nie wypełniłem swoich zobowiązań. Nie jestem godzien zwać się dzieckiem czy niewolnikiem Twoim. A ponieważ wszystko we mnie zasługuje na Twój gniew, do Twego Najświętszego i Najdostojniejszego Majestatu nie śmiem już się sam zbliżyć. Przeto uciekam się do wstawiennictwa i miłosierdzia Twej Najświętszej Matki, którą dałeś mi za Pośredniczkę u Siebie. Za Jej możnym pośrednictwem mam nadzieję wyjednać u Ciebie skruchę i przebaczenie mych grzechów oraz prawdziwą mądrość i w niej wytrwanie.

Pozdrawiam Cię więc, Dziewico Niepokalana, żywy Boga Przybytku, w którym odwieczna, ukryta Mądrość chce odbierać cześć i uwielbienie aniołów i ludzi. Pozdrawiam Cię, Królowo nieba i ziemi, której panowaniu wszystko prócz Boga jest poddane. Pozdrawiam Cię, Ucieczko grzeszników, której miłosierdzie nikogo nie zawiodło. Wysłuchaj mej prośby, pełnej gorącego pragnienia Bożej mądrości, i przyjmij śluby i ofiary, jakie w pokorze Ci składam.

Ja…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj przed Twoim obliczem przyrzeczenia Chrztu św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i jego dzieł. Całkowicie oddaję się Jezusowi Chrystusowi, Mądrości Wcielonej, aby za Nim iść, niosąc mój krzyż po wszystkie dni życia. Abym zaś był Mu wierniejszy niż dotąd, obieram Ciebie dziś, Maryjo, w obliczu całego Dworu Niebieskiego, za moją Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam, jako Twój niewolnik, ciało i duszę swoją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, przeszłych, obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności. Przyjmij, Panno łaskawa, tę niewielką ofiarę mej niewoli dla uczczenia i naśladowania owej uległości, jaką Mądrość odwieczna Twemu macierzyństwu okazać raczyła; dla uczczenia władzy, jaką Oboje posiadacie nade mną, nikłym robakiem i grzesznikiem nędznym; jako podziękowanie za przywileje, którymi Cię Przenajświętsza Trójca łaskawie obdarzyła. Zapewniam, że odtąd, jako prawdziwy Twój niewolnik, chcę szukać Twojej chwały i Tobie we wszystkim być posłuszny. Matko Przedziwna, przedstaw mnie Twemu drogiemu Synowi jako wiecznego niewolnika, ażeby – jak przez Ciebie mnie odkupił, tak też przez Ciebie przyjąć mnie raczył. Matko Miłosierdzia, udziel mi łaski prawdziwej mądrości Bożej i przyjmij mnie do grona tych, których kochasz, pouczasz, prowadzisz, żywisz i bronisz jako dzieci swe i sługi. Dziewico wierna, spraw, abym zawsze i we wszystkim był doskonałym uczniem, naśladowcą i niewolnikiem Mądrości Wcielonej, Jezusa Chrystusa, Syna Twego; abym za Twym pośrednictwem i za Twoim przykładem doszedł do pełni Jego wieku na ziemi i Jego chwały w Niebie. Amen.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Na wieki, wieków. Amen.

niedziela, 23 kwietnia 2017

AKT ODDANIA SIĘ MIŁOSIERDZIU BOŻEMU

AKT ODDANIA SIĘ MIŁOSIERDZIU BOŻEMU
O najmiłosierniejszy Jezu, Twoja dobroć jest nieskończona, a skarby łask nieprzebrane. Ufam bezgranicznie Twojemu miłosierdziu, które jest ponad wszystkie dzieła Twoje. Oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, ażeby w ten sposób móc żyć i dążyć do chrześcijańskiej doskonałości. Pragnę szerzyć Twoje miłosierdzie poprzez spełnianie dzieł miłosierdzia, tak wobec duszy, jak i ciała, zwłaszcza starając się o nawrócenie grzeszników, niosąc pociechę potrzebującym pomocy, chorym i strapionym. Strzeż mnie więc, o Jezu, jako własności swojej i chwały swojej. Jakkolwiek czasami drżę ze strachu, uświadamiając sobie słabość moją, to jednocześnie mam bezgraniczną ufność w Twoje miłosierdzie. Oby wszyscy ludzie poznali zawczasu nieskończoną głębię Twego miłosierdzia, zaufali Mu i wysławiali Je na wieki.
Amen.

https://www.faustyna.pl/zmbm/transmisja-godziny-milosierdzia-i-koronki/

AKT ODDANIA PANU JEZUSOWI, KRÓLOWI MIŁOSIERDZIA

AKT ODDANIA PANU JEZUSOWI, KRÓLOWI MIŁOSIERDZIA

Panie Jezu Chryste, Królu Miłosierdzia,
pokornie proszę
o Twoją miłosierną miłość nade mną grzesznikiem.

Wpatrzony w Twoje Oblicze i pełne miłosierdzia oczy,
pokornie proszę, abyś przyjął w wieczystą opiekę
mnie i moją rodzinę.

Pragnę pokutować za grzechy,
z Twoją pomocą odważnie iść drogą do świętości
według nauki, którą głosi Kościół Katolicki.

Błogosław nam nasz Panie i Zbawicielu.
Okaż nam Panie Miłosierdzie Twoje
i daj nam swoje zbawienie.

JEZU UFAMY TOBIE!

Maryjo, Matko Miłosierdzia – wstawiaj się za nami!
Św. Siostro Faustyno, Bł. Księże Michale Sopoćko,
Św. Janie Pawle II – módlcie się za nami.

IMPRIMATUR: Ks. Abp Metropolita Częstochowski WACŁAW DEPO,

Akt zawierzenia świata Miłosierdziu Bożemu

Akt zawierzenia świata Miłosierdziu Bożemu

Boże, Ojcze miłosierny,
który objawiłeś swoją miłość
w Twoim Synu Jezusie Chrystusie,
i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu,
Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka.
Pochyl się nad nami grzesznymi,
ulecz naszą słabość,
przezwycięż wszelkie zło,
pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi
doświadczyć Twojego miłosierdzia,
aby w Tobie, trójjedyny Boże,
zawsze odnajdywali źródło nadziei.
Ojcze przedwieczny,
dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna,
miej miłosierdzie dla nas i całego świata!
Amen.

środa, 19 kwietnia 2017

Dzień szósty: Dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci

Środa Wielkanocna

Dzień szósty: Dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci

Dziś sprowadź mi dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci, i zanurz je w miłosierdziu moim. Dusze te są najwięcej podobne do serca mojego, one krzepiły mnie w gorzkiej konania męce; widziałem je jako ziemskich aniołów, które będą czuwać u moich ołtarzy, na nie zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę moją jest zdolna przyjąć tylko dusza pokorna, dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem.

Jezu najmiłosierniejszy, któryś sam powiedział: uczcie się ode mnie, żem cichy i pokornego serca – przyjm do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci. Dusze te wprowadzają w zachwyt niebo całe i są szczególnym upodobaniem Ojca niebieskiego, są bukietem przed tronem Bożym, którego zapachem sam Bóg się napawa. Dusze te mają stałe mieszkanie w najlitościwszym Sercu Jezusa i nieustannie wyśpiewują hymn miłości i miłosierdzia na wieki.

Prawdziwie dusza pokorna i cicha
Już tu na ziemi rajem oddycha,
A wonią pokornego jej serca
Zachwyca się sam Stwórca.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia, na dusze ciche, pokorne i dusze małych dzieci, które są zamknięte w mieszkaniu najlitościwszego Serca Jezusa. Dusze te są najwięcej upodobnione do Syna Twego, woń tych dusz wznosi się z ziemi i dosięga tronu Twego. Ojcze miłosierdzia i wszelkiej dobroci, błagam Cię przez miłość i upodobanie, jakie masz w tych duszach, błogosław światu całemu, aby wszystkie dusze razem wyśpiewywały cześć miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen. (1220-1223)

Koronka do Miłosierdzia Bożego

poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Dziś sprowadź mi dusze pogan i tych którzy mnie jeszcze nie znają, i o nich myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła Serce Moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego.

Poniedziałek Wielkanocny

Dzień czwarty: Dusze pogan i nie znających jeszcze Jezusa

Dziś sprowadź mi dusze pogan i tych którzy mnie jeszcze nie znają, i o nich myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła Serce Moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego.

Jezu najlitościwszy, który jesteś światłością świata całego, przyjmij do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze pogan, które Cię nie znają; niechaj promienie Twej łaski oświecają ich, aby oni wraz z nami wysławiali dziwy miłosierdzia Twego, i nie wypuszczaj ich z mieszkania najlitościwszego Serca swego.

Niech światło Twej miłości,
Oświeci dusz ciemności,
Spraw, aby Cię dusze poznały,
I razem z nami miłosierdzie Twe wysławiały.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze pogan i tych, co Cię jeszcze nie znają, a które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Pociągnij ich do światła Ewangelii. Dusze te nie wiedzą, jak wielkim jest szczęściem Ciebie miłować; spraw, aby i one wysławiały hojność miłosierdzia Twego na wieki wieczne. Amen. (1216-1217)

Koronka do Miłosierdzia Bożego

sobota, 15 kwietnia 2017

Dobranoc, Głowo Święta.

https://youtu.be/9-cUQn8U7TY

Koronka do Krwawych Łez Matki Bożej

https://youtu.be/sD3uPnP1YSE

KORONKA Do Krwawych Łez Matki Bożej








KORONKA


Do Krwawych Łez Matki Bożej


 

O Jezu, przybity do krzyża! Padamy do Twoich Stóp i składamy Ci w ofierze Krwawe Łzy Tej, która z najwięk­szą miłością współbolała z Tobą, towarzysząc Ci na Twej bolesnej drodze krzyżowej. Spraw, o Dobry Mistrzu, aby­śmy z miłością pojęli wymowę Krwawych Łez Twojej Najświętszej Matki, a pełniąc Twą Świętą Wolę tu na zie­mi, stali się godnymi wielbić Cię i czcić przez całą wiecz­ność w Niebie. Amen.


Na dużych paciorkach:


O Jezu, spójrz na Krwawe Łzy Tej, która umiłowała Cię najmocniej tu na ziemi i nadal najgoręcej miłuje Cię w Niebie.


 

Na małych paciorkach: (7x)


O Jezu, wysłuchaj prośby nasze - przez Krwawe Łzy Twojej Najświętszej Matki.


Na zakończenie:


(3x) „O Jezu spójrz..."


 

Modlitwa


O Maryjo, Matko Boleści, Matko Litości, Matko Miło­sierdzia! Zjednocz nasze prośby ze swoimi prośbami, aby Twój Boski Syn Jezus, którego wzywamy, wysłuchał na­sze wołanie, a przez przyczynę Twoich Matczynych Krwa­wych Łez, udzielił nam łask, o które Go błagamy i doprowa­dził nas do szczęścia wiecznego. Amen. Twoje Krwawe Łzy, o Matko Bolesna, kruszą moc szata­na! O Jezu, zakuty w kajdany, przez Twoją Boską łagodność uchroń świat przed zagładą! Amen.

 

-----------------------------------------------------


Koronkę do N.M.P. od Łez podyktował Pan Jezus S. Amalii w Brazylii 8.11.1929 r. Pan Jezus powiedział: "Módl się do Mnie przez Łzy Mojej Matki. O cokolwiek ludzie Mnie będą prosić przez Łzy Mojej Matki, chętnie im tego udzielę. (...) innym razem, do tej siostry przyszła Matka Boża. Trzymając Różaniec (Koronkę) której paciorki lśniły jak słońce i były białe jak śnieg powiedziała; "Oto Różaniec Łez Moich... Syn Mój chce Mnie uczcić w szczególny sposób i z radością udzieli wszelkich łask za przyczyną Moich Łez. Różaniec (Koronka) ten posłuży do nawrócenia wielu grzeszni­ków, a zwłaszcza opętanych przez diabła". Matka Boża wyraziła życzenie aby w każdej rodzinie i klasztorach, uważano sobie za obowiązek miłości odmawiać "Koronkę do Leź" o 7-mej wieczorem... Stolica Apostolska 15.V. 1934 r zatwierdziła nabożeństwo

.Koronka ta ma wielką potęgę i moc. 21.IX. 1982 r. płakała Matka Boża krwawymi Łzami w figurze "Róży Duchownej" we włoskiej miejscowości Erbano. Powiedziała: "Odmawiajcie Koronkę do Krwawych Łez! Rozpowszechniajcie ją! Zły duch musi uchodzić z tego miejsca gdzie odmawiana jest ta Koronka.

 

Źródło: http://katecheta.narod.ru/koronkarlmb.htm

 

-------------------------------------------------------------

www.duchprawdy.com

 

piątek, 14 kwietnia 2017

Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju Mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do Serca Mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia Mojego.

 NOWENNA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

Nowenna do Miłosierdzia Bożego, którą mi nakazał Jezus napisać i odprawiać przed świętem Miłosierdzia. Rozpoczyna się w Wielki Piątek. – Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju Mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do Serca Mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia Mojego. A Ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca Mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia Mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca Mojego przez gorzką Mękę Moją o łaski dla tych dusz.

Odpowiedziałam: Jezu, nie wiem jak tę nowennę odprawiać i jakie dusze wpierw wprowadzić w Najlitościwsze Serce Twoje. I odpowiedział mi Jezus, że powie mi na każdy dzień, jakie mam dusze wprowadzić w Serce Jego.(Dz 1209)



1210-1211.

Dzień pierwszy

Dziś sprowadź mi ludzkość całą, a szczególnie wszystkich grzeszników i zanurzaj je w morzu miłosierdzia Mojego. – A tym pocieszysz Mnie w gorzkim smutku [w] jaki Mnie pogrąża utrata dusz.
Jezu Najmiłosierniejszy, Którego właściwością jest litować się nad nami i przebaczać nam, nie patrz na grzechy nasze, ale na ufność naszą, jaką mamy w nieskończoną dobroć Twoją i przyjmij nas do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię przez miłość Twoją, która Cię łączy z Ojcem i Duchem Świętym.

O Wszechmocy miłosierdzia Bożego
Ratunku dla człowieka grzesznego,
Tyś miłosierdziem i litości morze,
Wspomagasz tego, kto Cię uprasza w pokorze.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na ludzkość całą, a szczególnie na biednych grzeszników, która jest zamknięta w Najlitościwszym Sercu Jezusa i dla Jego bolesnej Męki okaż nam miłosierdzie Swoje, aby wszechmoc miłosierdzia Twego wysławiali na wieki wieków. Amen.(Dz 1210-1211)

1212-1213.

Drugi dzień

Dziś sprowadź Mi dusze kapłańskie i dusze zakonne i  zanurz je w niezgłębionym miłosierdziu Moim. One dały Mi moc przetrwania gorzkiej męki, przez nich jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie Moje.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze wierne jako na dziedzictwo Syna swego i dla Jego bolesnej męki, udziel im Swego błogosławieństwa i otaczaj ich Swą nieustanną opieką, aby nie utraciły miłości i skarbu wiary świętej, ale aby z całą rzeszą Aniołów i Świętych wysławiły niezmierzone Miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen.

Jezu Najmiłosierniejszy, od Którego wszystko co dobre pochodzi, pomnóż w nas łaskę, abyśmy godne uczynki miłosierdzia spełniali, aby ci, co na nas patrzą chwalili Ojca Miłosierdzia, Który jest w niebie.

Zdrój Bożej miłości,
W sercach czystych gości,
Skąpane w miłosierdzia morzu,
Promienne jak gwiazdy, jasne jak zorza.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia Swego na grono wybrane w winnicy Swojej, na dusze kapłanów i dusze zakonne i obdarz ich mocą błogosławieństwa Swego, a dla uczuć Serca Syna Swego, w którym to Sercu są zamknięte, udziel im mocy światła Swego, aby mogli przewodzić innym na drogach zbawienia, by wspólnie śpiewać cześć niezgłębionemu miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.(Dz 1213-1214)

1214-1215.

Dzień trzeci

Dziś sprowadź mi wszystkie dusze pobożne i wierne i zanurz je w morzu miłosierdzia Mojego; dusze te pocieszyły Mnie w drodze krzyżowej, były tą kroplą pociech wśród goryczy morza.

Jezu Najmiłosierniejny, Który wszystkim udzielasz łask Swych nadobficie ze skarbca Miłosierdzia Swego, przyjmij nas do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego i nie puszczaj nas z niego na wieki, błagamy Cię o to, przez niepojętą miłość Twoją, jaką pała Twe Serce ku Ojcu Niebieskiemu.

Są niezbadane miłosierdzia dziwy,
Nie zgłębi ich ni grzesznik, ni sprawiedliwy,
Na wszystkich patrzysz okiem litości,
I wszystkich pociągasz do Swej miłości.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze wierne, jako na dziedzictwo Syna Swego i dla Jego bolesnej, udziel im Swego błogosławieństwa i otaczaj ich Swą nieustanna opieką, aby z całą rzeszą Aniołów i Świętych wysławiały niezmierzone Miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen.(Dz 1214-1215)

1216-1217.

Dzień czwarty

Dziś sprowadź Mi pogan i tych, którzy Mnie jeszcze nie znają i o nich myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła Serce Moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego.

Jezu Najlitościwszy, Który jesteś światłość świata całego, przyjmij do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze pogan, które Cię jeszcze nie znają, niechaj promienie Twej łaski oświecą ich, aby i oni wraz z nami wysławiali dziwy miłosierdzia Twego i nie wypuszczaj ich z mieszkania Najlitościwszego Serca Swego.

Niech światło Twej miłości
Oświeci dusz ciemności,
Spraw, aby Cię te dusze poznały,
I razem z nami miłosierdzie Twe wysławiały.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze pogan i tych co Cię jeszcze nie znają, a które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Pociągnij ich do światła Ewangelii. Dusze te nie wiedzą, jak wielkim jest szczęściem Ciebie miłować, spraw, aby i one wysławiały hojność miłosierdzia Twego na wieki wieczne. Amen.(1216-1217)

1218-1219.

Dzień piąty

Dziś sprowadź Mi dusze heretyków i odszczepieńców i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej Męce rozdzierali Mi ciało i Serce, to jest Kościół Mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, zagajają się Rany Moje i tym sposobem ulżą Mi Męki.

I dla tych, co podarli szatę Twej jedności,
Płynie z Serca Twego zdrój litości,
Wszechmoc miłosierdzia Twego, o Boże,
I te dusze z błędu wyprowadzić może.

Jezu Najmiłosierniejszy, Który jesteś dobrocią samą, Ty nie odmawiasz światła proszącym Ciebie, przyjm do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze heretyków i dusze odszczepieńców i pociągnij ich Swym światłem do jedności z Kościołem i nie wypuszczaj ich z mieszkania Najlitościwszego Serca Swego, ale spraw, aby i oni uwielbili hojność miłosierdzia Twego.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia Swego na dusze heretyków i odszczepieńców, którzy roztrwonili dobra Twoje i nadużyli łask Twoich, trwając uporczywie w swych błędach. Nie patrz na ich błędy, ale na miłość Syna Swego i na gorzką Mękę Jego, którą podjął dla nich, gdyż i oni są zamknięci w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Spraw, niech i oni wysławiają wielkie miłosierdzie Twoje, na wieki wieczne. Amen.(Dz 1218-1219)

1220-1221-1222-1223.

Dzień szósty

Dziś sprowadź mi dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci i zanurz je w miłosierdziu Moim. Dusze te są najwięcej podobne do Serca Mojego, one krzepiły Mnie w gorzkiej konania Męce, widziałem ich jako ziemskich Aniołów, które będą czuwać u Moich ołtarzy, na nich zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę Moją jest przyjąć zdolna tylko dusza pokorna, dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem.

Jezu Najmiłosierniejszy, Któryś sam powiedział – uczcie się ode Mnie, żem cichy i pokornego Serca, przyjm do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci. Dusze te wprowadzają w zachwyt niebo całe i są szczególnym upodobaniem Ojca Niebieskiego, są bukietem przed tronem Bożym, których zapachem sam Bóg się napawa. Dusze te mają stałe mieszkanie w Najlitościwszym Jezusa i nieustannie wyśpiewują hymn miłości i miłosierdzia na wieki.

Prawdziwie dusza pokorna i cicha,
Już tu na ziemi rajem oddycha,
A wonią pokornego jej serca,
Zachwyca się sam Stwórca.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia, na dusze ciche, pokorne i dusze małych dzieci, które są zamknięte w mieszkaniu Najlitościwszym Serca Jezusa. Dusze te są najwięcej upodobnione do Syna Twego, woń tych dusz wznosi się z ziemi i dosięga tronu Twego. Ojcze miłosierdzia i wszelkiej dobroci, błagam Cię przez miłość i upodobanie jakie masz w tych duszach, błogosław światu całemu, aby wszystkie dusze razem wyśpiewywały cześć miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.(Dz 1220-1221-1222-1223)

1224-1225

Dzień siódmy

Dziś sprowadź Mi dusze, które szczególnie czczą i wysławiają miłosierdzie Moje i zanurz je w miłosierdziu Moim. Te dusze najwięcej bolały nad Moją Męką i najgłębiej wniknęły w ducha Mojego. One są żywym odbiciem Mojego litościwego Serca. Dusze te jaśnieć będą szczególną jasnością w życiu przyszłym, żadna nie dostanie się do ognia piekielnego, każdej szczególnie bronić będę w jej śmierci godzinie.

Jezu Najmiłosierniejszy, Którego Serce jest miłością samą, przyjmij do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze, które szczególnie czczą i wysławiają wielkość miłosierdzia Twego. Dusze te są mocarną siłą Boga samego wśród wszelkich udręczeń i przeciwności, idą naprzód ufni w miłosierdzie Twoje, dusze te są zjednoczone z Jezusem i dźwigają ludzkość całą na barkach swoich. Te dusze nie będą sądzone surowo, ale miłosierdzie Twoje ogarnie ich w chwili zgonu.

Dusza, która wysławia dobroć swego Pana,
Jest przez Niego szczególnie umiłowana.
Jest zawsze bliską zdroju żywego,
I czerpie łaski z miłosierdzia Bożego.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze, które wysławiają i czczą największy przymiot Twój, to jest niezgłębione miłosierdzie Twoje, które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Dusze te są żywą Ewangelią, ręce ich pełne uczynków miłosierdzia, a dusza ich przepełniona weselem, śpiewa pieśni miłosierdzia Najwyższemu. Błagam Cię Boże, okaż im miłosierdzie Swoje według nadziei i ufności, jaką w Tobie położyli, niech się spełni na nich obietnica Jezusa, Który im powiedział: że dusze które czcić będą to niezgłębione miłosierdzie Moje, Ja sam bronić ich będę w życiu, a szczególnie w śmierci godzinie, jako Swej chwały.

1226-1227.

Dzień ósmy

Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego, niechaj strumienie Krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane, odpłacają się Mojej sprawiedliwości, w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca Mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie… O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi Mojej sprawiedliwości.

Jezu Najmiłosierniejszy, Któryś sam powiedział, że miłosierdzia chcesz, otóż wprowadzam do mieszkania Twego Najlitościwszego Serca dusze czyśćcowe, dusze, które Ci są bardzo miłe, a które jednak wypłacać się, muszą Twej sprawiedliwości, niech strumienie Krwi i Wody, które wyszły z Serca Twego ugaszą płomienie ognia czyśćcowego, aby się i tam sławiła moc miłosierdzia Twego.

Ze strasznych upałów ognia czyśćcowego,
Wznosi się jęk do miłosierdzia Twego,
I doznają pocieszenia, ulgi i ochłody,
W strumieniu wylanym Krwi i Wody.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze w czyśćcu cierpiące, a które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Błagam Cię przez Bolesną Mękę Jezusa Syna Twego i przez całą gorycz jaką była zalana Jego Przenajświętsza dusza, okaż miłosierdzie Swoje duszom, które są pod sprawiedliwym wejrzeniem Twoim, nie patrz na nie inaczej, jak tylko przez Rany Jezusa Syna Twego Najmilszego, bo my wierzymy, że dobroci Twojej i litości liczby nie masz. (Dz 1226-1227)

1228-1229

Dzień dziewiąty

Dziś sprowadź Mi dusze oziębłe i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego. Dusze te najboleśniej ranią Serce Moje. Największej odrazy doznała dusza Moja w Ogrójcu od duszy oziębłej. One były powodem, iż wypowiedziałem – Ojcze, oddal ten kielich, jeżeli jest taka wola Twoja. Dla nich jest ostateczna deska ratunku, uciec się do miłosierdzia Mojego.

Jezu Najlitościwszy, Któryś jest litością samą, wprowadzam do mieszkania Najlitościwszego Serca Twego dusze oziębłe, niechaj w tym ogniu czystej miłości Twojej rozgrzeją się te zlodowaciałe dusze, które podobne do trupów i takim Cię wstrętem napawają. O Jezu Najlitościwszy, użyj wszechmocy miłosierdzia Swego i pociągnij ich w sam żar miłości Swojej i obdarz ich miłością świętą, bo Ty wszystko możesz.

Ogień i lód razem nie może być złączony,
Bo albo ogień zgaśnie, albo lód będzie roztopiony,
Lecz miłosierdzie Twe, o Boże,
Jeszcze większe nędze wspomóc może.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze oziębłe, a które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Ojcze miłosierdzia, błagam Cię przez gorzkość Męki Syna Twego i przez trzygodzinne konanie Jego na krzyżu, pozwól, aby i one wysławiały przepaść miłosierdzia Twego. . .(Dz 1228-1229)

Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony

https://youtu.be/akLUBF7XKxU

Wielbię Cię Krzyżu Święty -modlitwa za dusze czyścowe


Wielbię Cię Krzyżu Święty -modlitwa za dusze czyścowe






                        WIELBIĘ CIĘ,O KRZYŻU ŚWIĘTY

Modlitwa odmówiona 33 razy w Wielki Piątek uwalnia 33 dusze z Czyśćca.

Odmówiona 5 razy w każdy piątek uwalnia 5 dusz.Odpust zatwierdzili papieże

Grzegorz XIII i Paweł VI.

 

Wielbię Cię,o Krzyżu Święty,który byłeś ozdobiony

Najświętszym Ciałem mojego Pana,

pokryty i zbroczony Jego Drogocenną Krwią.

 

Wielbię Cię,o Krzyżu Święty,przez miłość

Ku temu,który jest moim Panem.Amen




Koronka do Miłosierdzia Bożego

https://youtu.be/wjekiuxtmNw

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Nowenna do Miłosierdzia Bożego





1209. NOWENNA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

Nowenna do Miłosierdzia Bożego, którą mi nakazał Jezus napisać i odprawiać przed świętem Miłosierdzia. Rozpoczyna się w Wielki Piątek. – Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju Mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do Serca Mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia Mojego. A Ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca Mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia Mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca Mojego przez gorzką Mękę Moją o łaski dla tych dusz.

Odpowiedziałam: Jezu, nie wiem jak tę nowennę odprawiać i jakie dusze wpierw wprowadzić w Najlitościwsze Serce Twoje. I odpowiedział mi Jezus, że powie mi na każdy dzień, jakie mam dusze wprowadzić w Serce Jego.(Dz 1209)



1210-1211.

Dzień pierwszy

Dziś sprowadź mi ludzkość całą, a szczególnie wszystkich grzeszników i zanurzaj je w morzu miłosierdzia Mojego. – A tym pocieszysz Mnie w gorzkim smutku [w] jaki Mnie pogrąża utrata dusz.
Jezu Najmiłosierniejszy, Którego właściwością jest litować się nad nami i przebaczać nam, nie patrz na grzechy nasze, ale na ufność naszą, jaką mamy w nieskończoną dobroć Twoją i przyjmij nas do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię przez miłość Twoją, która Cię łączy z Ojcem i Duchem Świętym.

O Wszechmocy miłosierdzia Bożego
Ratunku dla człowieka grzesznego,
Tyś miłosierdziem i litości morze,
Wspomagasz tego, kto Cię uprasza w pokorze.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na ludzkość całą, a szczególnie na biednych grzeszników, która jest zamknięta w Najlitościwszym Sercu Jezusa i dla Jego bolesnej Męki okaż nam miłosierdzie Swoje, aby wszechmoc miłosierdzia Twego wysławiali na wieki wieków. Amen.(Dz 1210-1211)

1212-1213.

Drugi dzień

Dziś sprowadź Mi dusze kapłańskie i dusze zakonne i  zanurz je w niezgłębionym miłosierdziu Moim. One dały Mi moc przetrwania gorzkiej męki, przez nich jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie Moje.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze wierne jako na dziedzictwo Syna swego i dla Jego bolesnej męki, udziel im Swego błogosławieństwa i otaczaj ich Swą nieustanną opieką, aby nie utraciły miłości i skarbu wiary świętej, ale aby z całą rzeszą Aniołów i Świętych wysławiły niezmierzone Miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen.

Jezu Najmiłosierniejszy, od Którego wszystko co dobre pochodzi, pomnóż w nas łaskę, abyśmy godne uczynki miłosierdzia spełniali, aby ci, co na nas patrzą chwalili Ojca Miłosierdzia, Który jest w niebie.

Zdrój Bożej miłości,
W sercach czystych gości,
Skąpane w miłosierdzia morzu,
Promienne jak gwiazdy, jasne jak zorza.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia Swego na grono wybrane w winnicy Swojej, na dusze kapłanów i dusze zakonne i obdarz ich mocą błogosławieństwa Swego, a dla uczuć Serca Syna Swego, w którym to Sercu są zamknięte, udziel im mocy światła Swego, aby mogli przewodzić innym na drogach zbawienia, by wspólnie śpiewać cześć niezgłębionemu miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.(Dz 1213-1214)

1214-1215.

Dzień trzeci

Dziś sprowadź mi wszystkie dusze pobożne i wierne i zanurz je w morzu miłosierdzia Mojego; dusze te pocieszyły Mnie w drodze krzyżowej, były tą kroplą pociech wśród goryczy morza.

Jezu Najmiłosierniejny, Który wszystkim udzielasz łask Swych nadobficie ze skarbca Miłosierdzia Swego, przyjmij nas do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego i nie puszczaj nas z niego na wieki, błagamy Cię o to, przez niepojętą miłość Twoją, jaką pała Twe Serce ku Ojcu Niebieskiemu.

Są niezbadane miłosierdzia dziwy,
Nie zgłębi ich ni grzesznik, ni sprawiedliwy,
Na wszystkich patrzysz okiem litości,
I wszystkich pociągasz do Swej miłości.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze wierne, jako na dziedzictwo Syna Swego i dla Jego bolesnej, udziel im Swego błogosławieństwa i otaczaj ich Swą nieustanna opieką, aby z całą rzeszą Aniołów i Świętych wysławiały niezmierzone Miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen.(Dz 1214-1215)

1216-1217.

Dzień czwarty

Dziś sprowadź Mi pogan i tych, którzy Mnie jeszcze nie znają i o nich myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła Serce Moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego.

Jezu Najlitościwszy, Który jesteś światłość świata całego, przyjmij do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze pogan, które Cię jeszcze nie znają, niechaj promienie Twej łaski oświecą ich, aby i oni wraz z nami wysławiali dziwy miłosierdzia Twego i nie wypuszczaj ich z mieszkania Najlitościwszego Serca Swego.

Niech światło Twej miłości
Oświeci dusz ciemności,
Spraw, aby Cię te dusze poznały,
I razem z nami miłosierdzie Twe wysławiały.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze pogan i tych co Cię jeszcze nie znają, a które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Pociągnij ich do światła Ewangelii. Dusze te nie wiedzą, jak wielkim jest szczęściem Ciebie miłować, spraw, aby i one wysławiały hojność miłosierdzia Twego na wieki wieczne. Amen.(1216-1217)

1218-1219.

Dzień piąty

Dziś sprowadź Mi dusze heretyków i odszczepieńców i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej Męce rozdzierali Mi ciało i Serce, to jest Kościół Mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, zagajają się Rany Moje i tym sposobem ulżą Mi Męki.

I dla tych, co podarli szatę Twej jedności,
Płynie z Serca Twego zdrój litości,
Wszechmoc miłosierdzia Twego, o Boże,
I te dusze z błędu wyprowadzić może.

Jezu Najmiłosierniejszy, Który jesteś dobrocią samą, Ty nie odmawiasz światła proszącym Ciebie, przyjm do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze heretyków i dusze odszczepieńców i pociągnij ich Swym światłem do jedności z Kościołem i nie wypuszczaj ich z mieszkania Najlitościwszego Serca Swego, ale spraw, aby i oni uwielbili hojność miłosierdzia Twego.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia Swego na dusze heretyków i odszczepieńców, którzy roztrwonili dobra Twoje i nadużyli łask Twoich, trwając uporczywie w swych błędach. Nie patrz na ich błędy, ale na miłość Syna Swego i na gorzką Mękę Jego, którą podjął dla nich, gdyż i oni są zamknięci w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Spraw, niech i oni wysławiają wielkie miłosierdzie Twoje, na wieki wieczne. Amen.(Dz 1218-1219)

1220-1221-1222-1223.

Dzień szósty

Dziś sprowadź mi dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci i zanurz je w miłosierdziu Moim. Dusze te są najwięcej podobne do Serca Mojego, one krzepiły Mnie w gorzkiej konania Męce, widziałem ich jako ziemskich Aniołów, które będą czuwać u Moich ołtarzy, na nich zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę Moją jest przyjąć zdolna tylko dusza pokorna, dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem.

Jezu Najmiłosierniejszy, Któryś sam powiedział – uczcie się ode Mnie, żem cichy i pokornego Serca, przyjm do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci. Dusze te wprowadzają w zachwyt niebo całe i są szczególnym upodobaniem Ojca Niebieskiego, są bukietem przed tronem Bożym, których zapachem sam Bóg się napawa. Dusze te mają stałe mieszkanie w Najlitościwszym Jezusa i nieustannie wyśpiewują hymn miłości i miłosierdzia na wieki.

Prawdziwie dusza pokorna i cicha,
Już tu na ziemi rajem oddycha,
A wonią pokornego jej serca,
Zachwyca się sam Stwórca.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia, na dusze ciche, pokorne i dusze małych dzieci, które są zamknięte w mieszkaniu Najlitościwszym Serca Jezusa. Dusze te są najwięcej upodobnione do Syna Twego, woń tych dusz wznosi się z ziemi i dosięga tronu Twego. Ojcze miłosierdzia i wszelkiej dobroci, błagam Cię przez miłość i upodobanie jakie masz w tych duszach, błogosław światu całemu, aby wszystkie dusze razem wyśpiewywały cześć miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.(Dz 1220-1221-1222-1223)

1224-1225

Dzień siódmy

Dziś sprowadź Mi dusze, które szczególnie czczą i wysławiają miłosierdzie Moje i zanurz je w miłosierdziu Moim. Te dusze najwięcej bolały nad Moją Męką i najgłębiej wniknęły w ducha Mojego. One są żywym odbiciem Mojego litościwego Serca. Dusze te jaśnieć będą szczególną jasnością w życiu przyszłym, żadna nie dostanie się do ognia piekielnego, każdej szczególnie bronić będę w jej śmierci godzinie.

Jezu Najmiłosierniejszy, Którego Serce jest miłością samą, przyjmij do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze, które szczególnie czczą i wysławiają wielkość miłosierdzia Twego. Dusze te są mocarną siłą Boga samego wśród wszelkich udręczeń i przeciwności, idą naprzód ufni w miłosierdzie Twoje, dusze te są zjednoczone z Jezusem i dźwigają ludzkość całą na barkach swoich. Te dusze nie będą sądzone surowo, ale miłosierdzie Twoje ogarnie ich w chwili zgonu.

Dusza, która wysławia dobroć swego Pana,
Jest przez Niego szczególnie umiłowana.
Jest zawsze bliską zdroju żywego,
I czerpie łaski z miłosierdzia Bożego.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze, które wysławiają i czczą największy przymiot Twój, to jest niezgłębione miłosierdzie Twoje, które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Dusze te są żywą Ewangelią, ręce ich pełne uczynków miłosierdzia, a dusza ich przepełniona weselem, śpiewa pieśni miłosierdzia Najwyższemu. Błagam Cię Boże, okaż im miłosierdzie Swoje według nadziei i ufności, jaką w Tobie położyli, niech się spełni na nich obietnica Jezusa, Który im powiedział: że dusze które czcić będą to niezgłębione miłosierdzie Moje, Ja sam bronić ich będę w życiu, a szczególnie w śmierci godzinie, jako Swej chwały.

1226-1227.

Dzień ósmy

Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego, niechaj strumienie Krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane, odpłacają się Mojej sprawiedliwości, w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca Mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie… O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi Mojej sprawiedliwości.

Jezu Najmiłosierniejszy, Któryś sam powiedział, że miłosierdzia chcesz, otóż wprowadzam do mieszkania Twego Najlitościwszego Serca dusze czyśćcowe, dusze, które Ci są bardzo miłe, a które jednak wypłacać się, muszą Twej sprawiedliwości, niech strumienie Krwi i Wody, które wyszły z Serca Twego ugaszą płomienie ognia czyśćcowego, aby się i tam sławiła moc miłosierdzia Twego.

Ze strasznych upałów ognia czyśćcowego,
Wznosi się jęk do miłosierdzia Twego,
I doznają pocieszenia, ulgi i ochłody,
W strumieniu wylanym Krwi i Wody.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze w czyśćcu cierpiące, a które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Błagam Cię przez Bolesną Mękę Jezusa Syna Twego i przez całą gorycz jaką była zalana Jego Przenajświętsza dusza, okaż miłosierdzie Swoje duszom, które są pod sprawiedliwym wejrzeniem Twoim, nie patrz na nie inaczej, jak tylko przez Rany Jezusa Syna Twego Najmilszego, bo my wierzymy, że dobroci Twojej i litości liczby nie masz. (Dz 1226-1227)

1228-1229

Dzień dziewiąty

Dziś sprowadź Mi dusze oziębłe i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego. Dusze te najboleśniej ranią Serce Moje. Największej odrazy doznała dusza Moja w Ogrójcu od duszy oziębłej. One były powodem, iż wypowiedziałem – Ojcze, oddal ten kielich, jeżeli jest taka wola Twoja. Dla nich jest ostateczna deska ratunku, uciec się do miłosierdzia Mojego.

Jezu Najlitościwszy, Któryś jest litością samą, wprowadzam do mieszkania Najlitościwszego Serca Twego dusze oziębłe, niechaj w tym ogniu czystej miłości Twojej rozgrzeją się te zlodowaciałe dusze, które podobne do trupów i takim Cię wstrętem napawają. O Jezu Najlitościwszy, użyj wszechmocy miłosierdzia Swego i pociągnij ich w sam żar miłości Swojej i obdarz ich miłością świętą, bo Ty wszystko możesz.

Ogień i lód razem nie może być złączony,
Bo albo ogień zgaśnie, albo lód będzie roztopiony,
Lecz miłosierdzie Twe, o Boże,
Jeszcze większe nędze wspomóc może.

Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze oziębłe, a które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Ojcze miłosierdzia, błagam Cię przez gorzkość Męki Syna Twego i przez trzygodzinne konanie Jego na krzyżu, pozwól, aby i one wysławiały przepaść miłosierdzia Twego. . .(Dz 1228-1229)

czwartek, 13 kwietnia 2017

KORONKA NA UCZCZENIE MĄK PANA JEZUSA W CIEMNICY

KORONKA NA UCZCZENIE MĄK PANA JEZUSA W CIEMNICY

(do odmawiania na różańcu).

Na początku:

Ojcze Niebieski, ofiaruję Ci ukryte tortury, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed swoją śmiercią – na wynagrodzenie za grzechy moje i za grzeszników całego świata.

Zamiast Ojcze nasz

Najmiłosierniejszy Jezu, racz przyjąć skromną daninę mojej miłości, którą pragnę Cie pocieszyć.

Zamiast Zdrowaś Maryjo

O mój Jezu, kocham Cię i uwielbiam za Twoje Męki i Krew przelaną w Ciemnicy.

Na zakończenie 3 razy

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

MODLITWA.

Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje Męki i Twoją Przenajświętszą Krew przelaną w Ciemnicy. Bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony, mój Panie Jezu, miłości najgodniejszy.

Niech Najświętsza Maryja Panna, chwalebne Chóry Aniołów i wszyscy Święci, czczą Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Najdroższą, Twoją ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament.

Niech chwałę, cześć i uwielbienie oddają Ci wszyscy ludzie teraz i na wieki.

Pragnę, o mój Jezu, dziękować Ci, składać cześć i uwielbienie, na wynagrodzenie za grzech i zniewagi jakich doznajesz. Chcę cały, duszą i ciałem należeć do Ciebie.

Żałuję za wszystkie grzechy moje i przepraszam Ciebie, mój Jezu i Boże, prosząc pokornie o przebaczenie i o miłosierdzie nad nami.

Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przeze mnie.

Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o Panie, aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, oraz wszystkich grzeszników całego świata, była pełna szczęśliwego pokoju.

Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, moich najbliższych, jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących.

To miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mojego życia.

Proszę Cię, mój Jezu, byś to moje szczere pragnienie przyjął i nie pozwolił, aby mi ludzie czy szatan w tym mogli przeszkodzić. Amen.

(modlitewnik: Przez Serce, z Sercem i w Sercu Jezusa)

15 ukrytych Mąk-Tortur Pana Jezusa

Bł. Maria Magdalena Martinengo (1687-1737) Klaryska Kapucynka (Włochy)

15 ukrytych Mąk-Tortur Pana Jezusa

JEZUS: „Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:

1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.

2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami.

3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany.

4. Zawiesili Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami.

5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.

6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało.

7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza.

8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą.

9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury.

10. Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało.

11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty.

12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać.

13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język.

14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami.

15. Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.

Te moje ukryte cierpienia ofiaruj Ojcu Niebieskiemu za grzechy ukryte, które bardzo ranią Serce Moje, szczególnie, gdy dusze ukrywają je przy spowiedzi. Córko moja, pragnę, abyś te Moje 15 ukrytych Tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną tych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi następującą modlitwę, otrzyma nagrodę w dzień Sądu.

Modlitwa

Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane 15 tortur i Twoją Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziaren piasku na ziemi, ziaren zboża na polach, źdźbeł trawy na łąkach, liści na drzewach, kwiatów w ogrodach, gwiazd na niebie i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu, miłości najgodniejszy.

Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne Chóry Aniołów i wszyscy Święci, czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Najdroższą, Twoją ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech oddadzą Ci wszyscy ludzie i teraz i na wieki. Tyleż razy o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć i uwielbienie, na wynagrodzone Ci za wszystkie przez Ciebie doznane zniewagi i chcę do Ciebie należeć ciałem i duszą.

Tyleż razy żałuję za moje grzechy. Przepraszam Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami. Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przeze mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o Panie, aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, oraz wszystkich grzeszników całego świata, była pełna szczęśliwego pokoju.Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych, jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących.To miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mojego życia. Proszę Cię mój Najukochańszy Jezu, byś to moje szczere pragnienie w Niebie zatwierdził i nie pozwól, aby ani ludzie, ani szatan w tym mi nie przeszkodził. Amen. ”

Przepuść nam, Panie; Wysłuchaj nas, Panie; Zmiłuj się nad nami!

Bόg Najświetszy , Bόg Miłości w Sakramencie Eucharystii i Kapłanstwa Utajony , teraz , zawsze i w Wieczności !!! niechaj będzie pochwalony !!!

Bόg Najświetszy ,
Bόg Miłości
w Sakramencie Eucharystii i Kapłanstwa Utajony ,
teraz , zawsze i w Wieczności
!!! niechaj będzie pochwalony !!!

Tak , Panie , bądź pochwalony w Kapłanie wiernym , bo z tej wierności Pokarm do sytości i Życie w obfitości !

Tak , Panie , bądź pochwalony ***modlitwą sercem pisaną przez męczennika Kapłana , błogosławionego Michała Pro , bo jej płodnością – życie odzyskane , diabłu dusze wyrwane !

Tak , Panie , bądź pochwalony za Swięte Imię Twoje , ktόremu zgotowałeś mieszkanie w sercach naszych –
– Tobą sie radujemy , Tobą nakarmieni , umocnieni , zachwyceni…
idźmy !
tak , idziemy ,
innym Boga niesiemy , Radość niesiemy !
Życie dajemy !

– Tobie Chwała na wieki –
z darem modlitwy pochwalnej , dziękczynnej i błagalnej , podczas Wieczerzy Pańskiej , Wielki Czwartek 2017

„ ***Odbierz mi wszystko , lecz w zamian daj dusze, za cenę zdrowia, za szczęście, cześć –
niechaj mym żarem wszystkie serca skruszę,
który Ty Panie racz w mą duszę wnieść

Rzuć mnie na twardą poniewierkę,nędzę, gdzie łzy nie otrze przyjaciela dłoń
niech bez pieszczoty matczynej dni spędzę, lecz daj mi dusze,które chłonie toń…

Niech cierpię w życiu samotny bezmiernie, gdy głos do znanych nie dojdzie mi bram,
a Krzyż mój ciężki i spotkane ciernie, niech noszę ciagle, bez pomocy , sam !…

Bunt się nie targnie w duszy mej zbolalej, choćby najsroższy miał spotkać ją cios,
gdy ból ten dla Twej przysłuży się chwały i gdy dusz przezeń polepszę Twych los

Jedynać łaska to, o ktόrą proszę, choćby tułaczki miał się wzdłużyć kres,
i upragnione z tych Niebios rozkosze dla jednej duszy…błagam Cię wsród łez –

Tyle dusz idzie na błędne bezdroże, na które grzechu prowadzi je kłam,
niech je pozyskam dla Ciebie mój Boże, abyś królował nad sercami sam !

Nad wszystkie skarby Twą miłość ja cenię: nad urok chwały, czar ojczystych stron…
i tylko żywię już pragnienie, by oddać duszom swe życie i zgon.

Daj mi część pragnień zbawczych Twych ,o Chryste , gdyś z Krzyża wzywał grzesznych wszystkich ziem ,
i daj mi słowo Twych świętych ogniste, bym mógł zapalić serc oziębłość niem –

Ach ! bo gorliwość z miłości zrodzona jest jak potężny i płomienny żar,
gdy widzi Serce, które za nas kona – i widzi bóle ,w jakich za nas zmarł.

Więc czym cierpienie wobec dusz zbawienia dla ktόrychś Zbawco, ponieść męki chciał ?!
więc przez Twą miłość , co mnie rozpłomienia, błagam, byś wartość mej ofierze dał !

Niech moje serce oparte na Twojem zaczerpnie stamtąd jak najwięcej sił,
by walczyć o Cię Apostołów bojem i tak żyć odtąd , jako Ty żeś żył.
Miłości Boża, w Tobie zanurzony, nie żywię teraz żadnych pragnień już
– gdym wszystko oddał, com mógł z mojej strony, jakie chcesz brzemię na me barki włoż !

(błogosławiony Ks.Michał Augustyn Pro SJ )

Sław języku tajemnicę

https://youtu.be/2gJQjCa-lLk

Hostio św., w [której] zawarte jest Ciało i Krew Pana Jezusa, jako dowód nieskończonego miłosierdzia ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom.

Dzisiaj Wielki Czwartek. Może warto przypomnieć taką oto jedną z mniej znanych modlitw św. Faustyny (Dzienniczek, 356):

Hostio św., w której zawarty jest testament miłosierdzia Bożego dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio św., w [której] zawarte jest Ciało i Krew Pana Jezusa, jako dowód nieskończonego miłosierdzia ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom.
Hostio św., w której zawarte jest życie wiekuiste [z] nieskończonego miłosierdzia nam obficie udzielane, a szczególnie biednym grzesznikom.
Hostio św., w której zawarte jest miłosierdzie Ojca, Syna i ducha Świętego ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom.
Hostio św., w której zawarta jest nieskończona cena miłosierdzia, która wypłaci wszystkie długi nasze, a szczególnie biednych grzeszników.
Hostio św., w której zawarte jest źródło wody żywej, tryskającej z nieskończonego miłosierdzia dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio św., w której zawarty jest ogień najczystszej miłości, który płonie z łona Ojca Przedwiecznego, jako z przepaści nieskończonego miłosierdzia dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio św., w której zawarte jest lekarstwo na wszystkie niemoce nasze, [lekarstwo] płynące z nieskończonego miłosierdzia, jako z krynicy, dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio św., w której zawarta jest łączność pomiędzy Bogiem a nami, przez nieskończone miłosierdzie dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio św., w której zawarte są wszystkie uczucia najsłodszego Serca Jezusowego ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna we wszystkich cierpieniach i przeciwnościach życia.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród ciemności i burz wewnętrznych i zewnętrznych.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna w życiu i śmierci godzinie.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród niepowodzeń i zwątpienia toni.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród fałszu i zdrad.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród ciemności i bezbożności, która zalewa ziemię.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród tęsknoty i bólu, w którym nas nikt nie zrozumie.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród znoju i szarzyzny życia codziennego.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród zniszczenia naszych nadziei i usiłowań.
Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród pocisków nieprzyjacielskich i wysiłków piekła.
Hostio św., ufam Tobie, gdy ciężkości przechodzić będą siły moje, gdy ujrzę wysiłki swoje bezskuteczne.
Hostio św., ufam Tobie, gdy burze miotają mym sercem, a duch strwożony chylić się będzie ku zwątpieniu.
Hostio św., ufam Tobie, gdy serce moje drżeć będzie i śmiertelny pot zrosi nam czoło.
Hostio św., ufam Tobie, gdy wszystko sprzysięże się przeciw mnie i rozpacz czarna wciskać się będzie do duszy.
Hostio św., ufam Tobie, gdy wzrok mój gasnąć będzie na wszystko, co doczesne, a duch mój po raz pierwszy ujrzy światy nieznane.
Hostio św., ufam Tobie, gdy prace moje będą przechodzić siły moje, a niepowodzenie będzie stałym udziałem moim.
Hostio św., ufam Tobie, gdy spełnienie cnoty trudnym mi się wyda i natura buntować się będzie.
Hostio św., ufam Tobie, gdy ciosy nieprzyjacielskie wymierzone przeciw mnie będą.
Hostio św., ufam Tobie, gdy trudy i wysiłki potępione przez ludzi będą.
Hostio św., ufam Tobie, gdy zabrzmią sądy Twoje nade mną, wtenczas ufam morzu
miłosierdzia Twego.
http://zaufaj.com/dzienniczek-swietej/536.html?task=view
[Poprawiłem i uzupełniłem wg wydania: Błogosławiona s. M. Faustyna Kowalska „DZIENNICZEK”, Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 1993, „za zezwoleniem Kurii Metropolitalnej w Krakowie, L. 2059/86/87 z dnia 27 lutego 1987 r.”; str. 132-134]

środa, 12 kwietnia 2017

Do Ran Pana Jezusa Adoracja Najświętszych Ran Jezusa Chrystusa

Do Ran Pana Jezusa
Adoracja Najświętszych Ran Jezusa Chrystusa
/
W zjednoczeniu z Niepokalanym Sercem Maryi pozdrawiam i adoruję, o Jezu, Twoją Świętą Ranę Twej prawej Ręki. W tej Ranie składam wszystkich kapłanów Twego Świętego Kościoła. Daj im Ty, o Jezu, ilekroć sprawują Twoją Świętą Ofiarę, Płomień Twojej Boskiej Miłości, aby Go mogli dalej podawać powierzonym sobie duszom.
Chwała Ojcu…
Pozdrawiam i adoruję Świętą Ranę Twej lewej Ręki. W tej Ranie powierzam Ci, o Jezu, wszystkich heretyków i niewierzących, tych najbiedniejszych, którzy Cię nie znają. I ze względu na te dusze ześlij, o Jezu, wielu dobrych pracowników do Twojej Winnicy, aby oni wszyscy znaleźli drogę do Twego Najświętszego Serca.
Chwała Ojcu…
Pozdrawiam i adoruję Święte Rany Twej Najświętszej Głowy i w tych Ranach powierzam Ci, o Jezu, wrogów Świętego Kościoła, tych wszystkich, którzy dziś jeszcze zadają Ci krwawe Rany i prześladują Ciebie w Twoim Mistycznym Ciele. Proszę Cię, o Jezu, nawróć ich, wezwij ich, jak wezwałeś Szawła i uczyniłeś zeń Pawła, aby co prędzej nastała jedna Owczarnia i jeden Pasterz.
Chwała Ojcu…
Pozdrawiam i adoruję Święte Rany Twych Świętych Nóg i w tych Ranach przekazuję Ci, Jezu, zatwardziałych grzeszników, którzy kochają więcej świat niż Ciebie, a szczególnie powierzymy Ci tych, którzy muszą się już rozstać z tym ziemskim życiem. Nie dozwól, Najdroższy Jezu, by Twoja Drogocenna Krew była dla nich zmarnowana.
Chwała Ojcu…
Pozdrawiam i adoruję Ranę Twego Najświętszego Serca i w tej Ranie powierzam Ci, Jezu, moją duszę oraz tych, za których Ty chcesz, bym się modlił, a szczególnie za wszystkich cierpiących i uciśnionych, za wszystkich prześladowanych i opuszczonych. Użycz, o Najświętsze Serce Jezusa, wszystkiego Twego Światła i Twej Łaski. Napełnij nas wszystkich Twoją Miłością i Twoim Pokojem.
Chwała Ojcu…
/
*Powyższą modlitwę dał Zbawiciel mistyczce Marii Graf. Powiedział: Moja droga, mała duszo, gdybyś wiedziała, jak bardzo miła Mi jest ta modlitwa, to częściej byś ją odmawiała. *Możecie nią świat uratować !
** Odsyłamy do książki Offenbarung der göttlichen Liebe na podstawie notatek Marii Graf, z kościelnym Imprimatur, która ukazała się w wydawnictwie Miriam-Verlag, wydanie 16, 80. Tausend, D-79798 Jestetten 1992. W tym samym wydawnictwie ukazało się także wydanie francuskie pod tytułem La revelation de l’amour divin. Ps.Pewnego dnia adorujac w kaplicy Najswietszy Sakrament mialam gorace pragnienie adorowac piec ran Pana Naszego Jezusa Chrystusa, modlilam sie swoimi slowami, ale po powrocie do domu postanowilam sprawdzic, czy moze jest modlitwa, ktora ma zatwierdzenie wladz koscielnych.

Ukryte Męki Pana Jezusa w Ciemnicy

Ukryte Męki Pana Jezusa w Ciemnicy

Kiedy w nocy w Wielki Czwartek pojmano Pana Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, wtedy Apostołowie przestraszyli się i wszyscy pouciekali.
Dlatego źródła oficjalne, jak Ewangelie, nie wspominają nic o torturach Pana Jezusa wycierpianych w nocy.
Pachołki znając nienawiść kapłanów i faryzeuszów do Jezusa, prześcigali się w torturowaniu, aby się przypodobać swoim mocodawcom. Jezus zdany był na łaskę i niełaskę pachołków. Służebnica Najświętszej Maryi Panny, siostra Nastalowa, miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej i jej to uchylił Pan Jezus rąbka tej tajemnicy:
„Ile w ciemnicy wycierpiałem jest tajemnicą, bo tam nie miałem świadka. Siepacze wśród ciemności rozpoczęli straszną igraszkę: rzucali Mną z całej siły, ciągnęli za ręce w przeciwne strony, wbijali w Ciało Moje ostre igły i szydła, deptali w różny sposób, ściskali sznurami, usiłowali wyłamać mi palce z rąk, związali Mi oczy i bili kułakami, uderzali głową Moja o kamienny słup.
Szatańska wściekłość popychała ich do coraz to nowych okrucieństw.
W Moim Sercu jednak była dobroć i litość. Składałem te męczarnie w ofierze za wszystkich ludzi, za świat cały”.
To nabożeństwo do ukrytych Mąk Pana Jezusa zyskało imprimatur Kościoła i bardzo było polecane przez Papieża Klemensa II (1730-40 r.).
Druga dusza mistyczna (kapucynka) Bł. Maria Magdalena żyjąca w wieku XVIII (Włochy), także miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Pragnęła poznać męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią. Jej to Pan Jezus objawił 15 ukrytych Mąk, jakie wycierpiał w ciemnicy.
Oto co Pan Jezus jej powiedział:

„Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:

1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.
2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami.
3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany.
4. Zawiesili Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami.
5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.
6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało.
7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza.
8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą.
9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury.
10. Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało.
11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty.
12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać.
13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język.
14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami.
15. Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.

Te moje ukryte cierpienia ofiaruj Ojcu Niebieskiemu za grzechy ukryte, które bardzo ranią Serce Moje, szczególnie, gdy dusze ukrywają je przy spowiedzi.
Córko moja, pragnę, abyś te Moje 15 ukrytych Tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono.
Każdy, kto codziennie jedną t tych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi następującą modlitwę, otrzyma nagrodę w dzień Sądu.”

Modlitwa
Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane 15 tortur i Twoją Przenajdroższą Krew tam przelaną.

Ile ziaren piasku na ziemi,
ziaren zboża na polach,
źdźbeł trawy na łąkach,
liści na drzewach,
kwiatów w ogrodach,
gwiazd na niebie
i stworzeń na ziemi,
tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu, miłości najgodniejszy.
Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne Chóry Aniołów i wszyscy Święci, czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Najdroższą, Twoją ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament.
Chwałę, cześć i uwielbienie niech oddadzą Ci wszyscy ludzie i teraz i na wieki.
Tyleż razy o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć i uwielbienie, na wynagrodzone Ci za wszystkie przez Ciebie doznane zniewagi i chcę do Ciebie należeć ciałem i duszą.
Tyleż razy żałuję za moje grzechy.
Przepraszam Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami.
Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przeze mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o Panie, aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, oraz wszystkich grzeszników całego świata, była pełna szczęśliwego pokoju.
Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych, jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących.
To miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mojego życia.
Proszę Cię mój Najukochańszy Jezu, byś to moje szczere pragnienie w Niebie zatwierdził i nie pozwól, aby ani ludzie, ani szatan w tym mi nie przeszkodził. Amen.

Przepuść nam, Panie
Wysłuchaj nas, Panie
Zmiłuj się nad nami

Koronka na uczczenie 15 Tortur Pana Jezusa w Ciemnicy

Na początku Różańca:
Ojcze Niebieski, ofiaruję Ci ukryte Męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią – na wynagrodzenie za grzechy moje i za grzeszników całego świata.
Zamiast Ojcze nasz:
Najsłodszy Jezu, racz przyjąć skromną daninę mojej miłości, prze którą pragnę Cię pocieszyć.
Zamiast Zdrowaś Maryjo:
O mój Jezu kocham Cię i uwielbiam za twoje Tortury i Krew przelaną w Ciemnicy.
Na zakończenie:
Któryś za nas cierpiał rany…

niedziela, 9 kwietnia 2017

Modlitwa za prześladowanych chrześcijan. UDOSTĘPNIJ!

Modlitwa za prześladowanych chrześcijan. UDOSTĘPNIJ!




Modlitwa za prześladowanych chrześcijan. UDOSTĘPNIJ!
Fot. Pixabay, CC0

Boże, poprzez tajemnicze zrządzenie 
Twej Miłości,
pozwoliłeś swemu Kościołowi uczestniczyć w cierpieniu Twego Syna,
wzmocnij nasze Siostry i Braci,
którzy z powodu swej wiary 
są prześladowani.
Obdarz ich swoją mocą i wytrwałością, 
aby w każdym ucisku
pokładali w Tobie całą swą ufność,
a w cierpieniu wiernie świadczyli 
o Tobie.
Podaruj im radość z uczestnictwa 
w ofierze Chrystusa
i obdarz pewnością, że ich imiona 
są zapisane w Księdze Życia.
Daj im siłę do naśladowania Chrystusa,
która wesprze ich w dźwiganiu Krzyża,
a w utrapieniu ustrzeże
ich chrześcijańską wiarę.
Przez Chrystusa Pana naszego. 
Amen.

dam/brewiarz.pl

Hymn ku Czci Chrystusa Króla

Hymn ku Czci Chrystusa Króla

Hołd Tobie, sława i cześć, o Chryste Królu i Zbawco: Któremu niegdyś chłopięcy chór nabożnie śpiewał Hosanna.
Hołd Tobie, sława i cześć, o Chryste Królu i Zbawco: Któremu niegdyś chłopięcy chór nabożnie śpiewał Hosanna.
Ty jesteś Król Izraela i sławny potomek Dawida: Błogosławiony Królu, Ty dziś tu w imię Pańskie przybywasz.
Hołd Tobie, sława i cześć, o Chryste Królu i Zbawco: Któremu niegdyś chłopięcy chór nabożnie śpiewał Hosanna.
Wszystkie zastępy niebieskie na wysokościach Cię wielbią, a z nimi śmiertelny człek i wszystkie razem stworzenia.
Hołd Tobie, sława i cześć, o Chryste Królu i Zbawco: Któremu niegdyś chłopięcy chór nabożnie śpiewał Hosanna.
Rzesza żydowska z palmami wybiegła Ci naprzeciwko: Przyszliśmy dzisiaj i my z hymnami, miłością, modlitwą.
Hołd Tobie, sława i cześć, o Chryste Królu i Zbawco: Któremu niegdyś chłopięcy chór nabożnie śpiewał Hosanna.
Wtedy to szedłeś na mękę, a oni słusznie Cię czcili: My oto nucimy Ci śpiew, gdy już królujesz na wieki.
Hołd Tobie, sława i cześć, o Chryste Królu i Zbawco: Któremu niegdyś chłopięcy chór nabożnie śpiewał Hosanna.
Oddanie ich wdzięcznie przyjąłeś, łaskawie przyjmij i nasze: O Królu dobry, rozdawco łask, miłe Ci wszystko co dobre.
Hołd Tobie, sława i cześć, o Chryste Królu i Zbawco: Któremu niegdyś chłopięcy chór nabożnie śpiewał Hosanna.

środa, 5 kwietnia 2017

NABOŻEŃSTWO PIERWSZYCH ŚRÓD MIESIĄCA

Nabożeństwo pierwszych śró miesiąca




Nabożeństwo za wstawiennictwem św. Józefa jest odpowiedzią na orędzie Fatimskie. Pragniemy wynagradzać Niepokalanemu Sercu Maryi przez Przeczyste Serce Józefa.
"Córko moja - powiedział Jezus - chodzi o pięć rodzajów zniewag, którymi obraża się Niepokalane Serce Maryi:


- Obelgi przeciw Niepokalanemu Poczęciu,

- Przeciw Jej Dziewictwu,

- Przeciw Jej Bożemu Macierzyństwu,

- Obelgi, przez które usiłuje się wpoić w serca dzieci obojętność, wzgardę, a nawet nienawiść wobec nieskalanej Matki,

- Bluźnierstwa, które znieważają Maryję w Jej świętych wizerunkach"




NABOŻEŃSTWO

PIERWSZYCH PIĘCIU ŚRÓD MIESIĄCA

DO PRZECZYSTEGO SERCA ŚWIĘTEGO JÓZEFA


PIERWSZA  ŚRODA PIERWSZEGO MIESIĄCA

[1] PRZECZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA FILAREM ŚWIĘTEJ MATKI KOŚCIOŁA 

 Pieśń: Szczęśliwy, kto sobie Patrona ...  ( dwie  zwrotki)

1.     W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

JEZU, MARYJO, JÓZEFIE wam oddajemy nasze serca i nasze dusze.

3x Chwała Ojcu... na podziękowanie Trójcy Świętej za wyniesienie świętego Józefa do tak wyjątkowej godności.

Święty Józefie, Wykonawco Woli Boga Ojca, bądź pozdrowiony

Święty Józefie, Opiekunie Syna Bożego,

Święty Józefie, Przybytku Ducha Świętego,

Święty Józefie, Ukochany przez Trójcę Świętą,

Święty Józefie, najgodniejszy Oblubieńcze Matki Dziewicy,

Święty Józefie, Ojcze wszystkich wierzących,

Święty Józefie, Wzorze mądrości, pokory i posłuszeństwa,

Święty Józefie, Wzorze dobroci i łagodności,

Święty Józefie, Orędowniku przed Obliczem Boga,


Przeczyste Serce Oblubieńca zjednoczone z Najświętszym Sercem Jezusowym i Niepokalanym Sercem Maryi, pozdrawiamy Cię naszymi sercami i prosimy Cię, bądź naszym Przewodnikiem do Domu Ojca i bądź przy nas w każdy czas, abyśmy zawsze potrafili pełnić Wolę Bożą naśladując Twoje posłuszeństwo i oddanie.

Serce Józefa, czyste i pełne Miłości, bądź naszym drogowskazem. Amen"

2. PODZIĘKOWANIA I PROŚBY PRZEZ PRZECZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA
Panie Jezu Chryste, zechciałeś przyjść na świat i wzrastać w łonie Świętej Rodziny Maryi i Józefa. Ty powierzyłeś nam Swoją Matkę z wysokości Krzyża jako Matkę całej ludzkości a Twój Przybrany Ojciec stał się Patronem „Rodziny Bożej”,  jaką jest Kościół, przez co stał się naszym powiernikiem we wszystkich sprawach codziennego trudu chrześcijańskiego życia, które jest ciągłym wzrastaniem i dojrzewaniem do świętości. Z pokłonem najgłębszym przyjmij, o Jezu, najgorętsze dzięki, które zanosimy przez Przeczyste Serce Twojego przybranego Ojca, za wszystkie Łaski Twoje, a szczególnie za ten nieoceniony dar Twojej Miłości. Za to, że  ustanowiłeś Przenajświętszy Sakrament.

Powtarzamy: Dzięki Ci, o Jezu przez Przeczyste Serce Świętego Józefa


-    Za to, że od 20 wieków ofiarujesz się codziennie na tylu ołtarzach,

-    Za to, że jesteś obecny nieustannie w tylu kościołach na całym świecie,

-    Za to, że tyle dusz karmisz i uświęcasz Ciałem i Krwią Swoją,

-    Za to, że nas powołałeś do swojego wieczernika, którym jest Twój Kościół święty i pozwalasz nam zasiadać do uczty niebieskiej,

-    Za to, że od tylu lat raczyłeś zamieszkać w tej świątyni, wśród licznych sług Twoich,

-    Za to, że nam ukazujesz na tym tronie sakramentalnym, by przyjmować nasze hołdy, słuchać naszych próśb i błogosławić nam.


Chwała i dziękczynienie bądź w każdym momencie, Jezusowi w Najświętszym Boskim Sakramencie. Ile minut w godzinie a godzin w wieczności, tylekroć bądź pochwalon Jezu Ma miłości.


Rzucamy się na kolana i z głębi serc naszych przepraszamy Cię, o Boże utajony, za wszystkie zniewagi, jakie od początku aż dotąd ponosisz. Mianowicie za wszystkie bluźnierstwa i obelgi
Powtarzamy: Przepraszamy Cię, Panie Jezu przez Przeczyste Serce świętego Józefa
- Za wszystkie świętokradztwa i zniewagi,
- Za wszelkie opuszczenia Mszy świętych niedzielnych lub święta i niegodne w nich uczestniczenie,
- Za wszelkie zaniedbanie Komunii świętej i niegodne jej przyjmowanie,
- Za wszelkie nieuszanowania popełniane w Twoich kościołach,
- Za wszelka niewdzięczność okazywaną Ci przez ludzi, których nieskończenie umiłowałeś,

Za wszystkie grzechy i niewierności nasze.


Maryjo, wielka przed Bogiem Orędowniczko, Tobie i świętemu Józefowi, Twojemu małżonkowi Bóg powierzył wiernej straży początki tajemnicy dzieła zbawienia ludzi. Święty Józef służył Tobie pomocą i radą we wszystkich trudach i niebezpieczeństwach na jakie byłaś narażona z Dziecięciem. Stał się dla ciebie stróżem, obrońcą i żywicielem. Święty Józef stał się dla nas przykładem i wzorem jak mamy Ciebie przyjąć za matkę, jak Ciebie ukochać i ofiarować się Twojej Miłości. Miłość świętego Józefa do Ciebie, swojej umiłowanej małżonki i Jego ojcowska Opieka nad Jezusem, Zbawicielem świata, dała Mu w niebie ogromną moc wstawienniczą. Dlatego przez wstawiennictwo Jego Przeczystego Serca wypraszaj o Maryjo  u Twojego Syna potrzebne nam  łaski


Powtarzamy: Prosimy Cię Maryjo wraz z Przeczystym Sercem Twojego Oblubieńca


O święte powołania do służby Bożej - prosimy Cię Maryjo wraz z Przeczystym Sercem Twojego Oblubieńca

 O święte dusze apostolskie,

 O prawdziwie chrześcijańskie rodziny,

 O prawdziwie zdrową  moralnie młodzież,

 O jedność między narodami,

 O prawdziwie chrześcijańską miłość bliźniego,


3.     OFIAROWANIE SWEGO SERCA ŚWIĘTEMU JÓZEFOWI

Święty Józefie, najmilszy Bożemu Sercu, Ty złożyłeś Bogu najdoskonalszą ofiarę z samego siebie i najgoręcej pragniesz pozyskać wszystkie serca dla Chrystusa. Z głęboką pokorą przynoszę do Ciebie moje nędzne i grzeszne serce i składam je w Twoje błogosławione ręce, w objęciu których tak miłośnie biło Boskie Serce Dzieciątka Jezus. O święty Józefie, najukochańszy mój Ojcze, weź moje biedne serce, uproś mu całkowite oczyszczenie z grzechów i doskonałe oderwanie się od wszystkich marności tej ziemi. Niech za Twą przyczyną rozpali je ogień miłości Bożej, zmiękczy, przemieni i ukształtuje na wzór Twego serca, aby znalazło w nim upodobanie Boskie Serce Jezusa. Złóż je na ofiarę Najsłodszemu Zbawicielowi i Jego Przeczystej Matce, aby będąc ich wyłączną własnością na tej ziemi, w niebie także wielbiło i kochało Jezusa i Niepokalaną Maryję i z Tobą, święty Józefie, chwaliło Boga w Trójcy Jedynego na wieki wieków. Amen.


4.    ROZWAŻANIE

    Pismo święte nazywa świętego Józefa „ sprawiedliwym”. Cnotę tę widać w różnych sytuacjach. Przede wszystkim był oddany Panu Bogu: posłuszny, pokorny, dyspozycyjny i wierny do końca. To wszystko liczy się bardziej niż struktury, stopnie naukowe lub pozycje w społeczeństwie.. To, co najbardziej kwalifikuje świętego Józefa na Opiekuna Kościoła to jego szlachetność. Nie chodzi tu o pochodzenie ze szlacheckiego rodu króla Dawida, ale o szlachetność jego serca. Kiedy był w zakłopotaniu widząc Maryję brzemienną nie użył swego prawa według którego mógł oddalić swoją Małżonkę. Zdecydował się na inne rozwiązanie. Wierny czystości i prawdziwej miłości chciał opuścić Maryję po cichu, w dyskrecji. Zwyciężyło w nim miłosierdzie nad prawem i szlachetność nad szukaniem własnej racji i honoru.

    Właśnie takich Patronów, Opiekunów, Wspomożycieli i Wzorów Kościół potrzebuje najbardziej. Takie wartości nie są zależne od nauki czy pozycji, ale jedynie od mądrości Ewangelii. Dlatego sam Jezus modlił się „ wysławiam Cię, Ojcze, Panie Nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi a objawiłeś je prostaczkom”

    Opieka świętego Józefa nad Kościołem jest czymś wyjątkowym i nie ma w nim udziału żaden inny święty. Święty Józef rozumie, iż w szczególny sposób powierzono mu wszystkich wiernych, należących do Kościoła, członków owej wielkiej aż po krańce ziemi rozprzestrzenionej rodziny, wobec której jako małżonek Maryi i ojciec Jezusa Chrystusa cieszy się ojcowską władzą. Dlatego jest rzeczą słuszną i należy się świętemu Józefowi przed innymi, aby teraz swą niebieską potęgą strzegł i bronił Kościoła Chrystusowego, tak, jak strzegł ongiś najsumienniej Rodzinę z Nazaretu, gdzie było tego potrzeba


5.     MODLITWA ZA KOŚCIÓŁ

O najpotężniejszy Patriarcho, święty Józefie, Patronie Kościoła katolickiego, który zawsze wzywał Twej pomocy we wszystkich uciskach i utrapieniach, zwróć swe miłosierne oczy z tronu Twej chwały na świat katolicki. Niech Twe ojcowskie serce wzruszy się na widok Kościoła - duchowej Oblubienicy Chrystusa i Jego Namiestnika, prześladowanych przez nieprzyjaciół. Przez bolesne strapienia, jakich doświadczyłeś na ziemi, pociesz naszego Papieża, ochraniaj go i przyczyń się za nim u Dawcy pokoju i miłości, aby po oddaleniu wszelkich doświadczeń i po przezwyciężeniu wszystkich błędów cały Kościół mógł służyć Najwyższemu Bogu w pełnej wolności. Amen.

    O, Przemożny święty Józefie, Ty zostałeś ogłoszony patronem całego Kościoła, dlatego wzywam Ciebie, bo Ty, spośród wszystkich Świętych jesteś największym obrońcą uciśnionych. Składam niezliczone dzięki Twemu szlachetnemu Sercu, gotowemu przyjść z pomocą wszystkim potrzebującym.


6.PROŚBY DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA

O święty Józefie, mój Patronie i Obrońco, do Ciebie przychodzę, byś dla mnie uzyskał u Boga łaskę, o którą Cię pokornie proszę. Być może niepowodzenia i gorycz w mym życiu są karą za moje grzechy. Ale nawet gdy widzę swą winę, czyż ma tracić nadzieję na otrzymanie Bożej pomocy? "O nie! - rzekłaby Twoja oddana czcicielka święta Teresa - naprawdę nie! Biedni grzesznicy, bez względu na wielkość waszych potrzeb, zwróćcie się o pomoc do świętego Józefa! Idźcie do Józefa ze szczerą pewnością i spokojem, że wasze prośby będą wysłuchane".

Posłuszny nauczaniu świętej Teresy, staję przed Tobą, o święty Józefie, i błagam o Twe przemożne wstawiennictwo w moich obecnych trudnościach. Zanieś mą prośbę przed Boży tron i uzyskaj dla mnie tę łaskę, której ja sam nie byłbym godny otrzymać, abym po wysłuchaniu mej prośby mógł wrócić przed Twój ołtarz i tam, pełen oddania, chwalić Cię i dziękować za Twoje wstawiennictwo.

(Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...)


Pomnij, najmiłościwszy przybrany Ojcze Pana Jezusa, że nikt, kto się do Ciebie zwraca, nie zostaje bez pomocy. Niezliczone są łaski, które otrzymali modlący się do Ciebie. Chorzy, uciskani, cierpiący niesprawiedliwość, zdradzeni, opuszczeni - wszyscy, którzy się oddali pod Twoją opiekę, uzyskali pomoc w swych potrzebach. Święty Józefie, nie dopuść, abym tylko ja był jej pozbawiony. Okaż się hojnym i łaskawym także dla mnie, bym mógł wznieść modlitwę dziękczynienia ku większej chwale Bożej.

(Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...)


O święty Józefie, Głowo Świętej Rodziny, cześć Ci oddaję z głębi mojego serca. Ty udzieliłeś pociechy i pokoju strapionym, którzy przede mną zwrócili się do Ciebie. Pociesz i moją biedną udręczoną duszę. Ty znasz wszystkie moje potrzeby, zanim je wypowiem w modlitwie. Przemożny święty Józefie, Ty wiesz, jak moja prośba jest ważna dla mnie. Całą swą ufność pokładam w Twoim wstawiennictwie. Dlatego uproś mi tę łaskę, o którą Cię gorąco proszę, a ja przyrzekam głosić wszędzie Twoją cześć i wspierać, w miarę mych możliwości, te dobre dzieła, które w Twoje imię wspomagają cierpiących i umierających na całym świecie. Święty Józefie, Pocieszycielu strapionych, ulituj się nade mną i pociesz mnie. (Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...)


7. RÓŻANIEC NA CZEŚĆ ŚWIĘTEGO JÓZEFA

Gdy czas nie pozwala wystarczy odmówić jedną dziesiątkę na przypadającą kolejno pierwszą środę miesiąca.

1.    Jezus, któryś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny wybrać raczył

2.    Jezus, któryś świętego Józefa jako swojego Opiekuna ukochał

3.    Jezus, któryś świętemu Józefowi był posłuszny,

4.    Jezus, któryś wraz ze świętym Józefem modlił się i pracował,

5.    Jezus, któryś świętego Józefa na patrona Kościoła wybrać raczył.


8. LITANIA DO PRZECZYSTEGO SERCA ŚWIĘTEGO JÓZEFA


Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste, usłysz nas! Chryste wysłuchaj nas!

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu, odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, módl się za nami,

Przeczyste Serce świętego Józefa,

Przeczyste Serce świętego Józefa, czuwające przy Sercu Jezusa w Betlejem,

Przeczyste Serce świętego Józefa, przejęte troską o losy Rodziny w Egipcie,

Przeczyste Serce świętego Józefa, zjednoczone z Sercem Jezusa i Maryi,

Przeczyste Serce świętego Józefa, napełnione Łaskami,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Lilio pokory,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Mieszkanie wielu cnót,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Wzorze czystości i posłuszeństwa,

Przeczyste Serce świętego Józefa, gorejące zawsze Miłością do Boga,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Sługo wierny i mądry,

Przeczyste Serce świętego Józefa, pełne troski dla błądzących i grzesznych,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Filarze Prawdy,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Filarze Świętej Matki Kościoła,

Przeczyste Serce świętego Józefa, pełne Opiekuńczości,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Słodyczy Miłości,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Ucieczko w przeciwnościach,

Przeczyste Serce świętego Józefa, Pociecho zatroskanych,

Przeczyste Serce świętego Józefa, nadziejo wątpiących,

Przeczyste Serce świętego Józefa, pogromco złych duchów,

Przeczyste Serce świętego Józefa, w pokorze najgłębsze,

Przeczyste Serce świętego Józefa, w bogobojności najwyższe,


Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami, Panie.


K. Przejrzał Go Pan przed wiekami i wybrał na siedzibę wszelkich cnót.

W. W czystości archanielskiej jak kwiat lilii.

K. Panie wysłuchaj modlitwy nasze,

W. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

Módlmy się: O Przeczyste Serce Józefa, Serce Najczcigodniejszego Patriarchy, Serce świętego Oblubieńca Matki Jezusowej, Serce najszlachetniejszego Ojca, Karmiciela naszego Zbawcy, wyjednaj nam u Syna Bożego Łaskę, abyśmy mieli serca podobne Tobie w milczeniu, w słodyczy, pokorze i Miłości.

O, Serce świętego Józefa, czuwaj nad nami i wspieraj po wszystkie dni naszego życia. Amen.


CZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA UDZIEL NAM TWOJEJ SŁODYCZY I MIŁOŚCI.

Chwała Ojcu .....

CZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA DAJ NAM TWOJĄ CICHOŚĆ I POKORĘ.

Chwała Ojcu

CZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA UŻYCZ NAM TWEGO POSŁUSZEŃSTWA

Chwała Ojcu .....


PIERWSZA  ŚRODA DRUGIEGO MIESIĄCA

[2] PRZECZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA OZDOBĄ ŻYCIA RODZINNEGO

Początek jak z pierwszej środy pierwszego miesiąca  1-3


4. ROZWAŻANIE

Obowiązek służby życiu spoczywa na wszystkich i na każdym z nas, ale ta odpowiedzialność w szczególny sposób spoczywa na rodzinie, która jest "wspólnotą życia i miłości" (Gaudium et spes, 48). Ani na chwilę nie należy zapominać o tym, jak wielką wartością jest rodzina.

Dzięki sakramentalnej obecności Chrystusa, dzięki dobrowolnie złożonej przysiędze, w której małżonkowie oddają się sobie wzajemnie, jest ona wspólnotą świętą. Jest komunią osób zjednoczonych miłością, o której św. Paweł tak pisze: "miłość współweseli się z prawdą, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma i nigdy nie ustaje" [Miłość nigdy nie ustaje] (por. 1 Kor 13, 6-8). Każda rodzina może zbudować taką miłość. Ale można ją osiągnąć w małżeństwie tylko i wyłącznie wtedy, jeśli małżonkowie stają się "bezinteresownym darem z siebie samego" (Gaudium et spes, 24), bezwarunkowo i na zawsze, nie stawiając żadnych ograniczeń. Ta miłość małżeńska i rodzinna jest ciągle uszlachetniana, doskonalona przez wspólne troski i radości, przez wspieranie się w chwilach trudnych. Zapomina o sobie samym dla dobra umiłowanego człowieka. Prawdziwa miłość nigdy nie wygasa. Staje się źródłem siły i wierności małżeńskiej. Rodzina chrześcijańska, wierna swemu sakramentalnemu przymierzu, staje się autentycznym znakiem bezinteresownej i powszechnej miłości Boga do ludzi. Ta miłość Boga stanowi duchowe centrum rodziny i jej fundament. Poprzez tę miłość rodzina powstaje, rozwija się, dojrzewa i jest źródłem pokoju i szczęścia dla rodziców i dla dzieci. Jest prawdziwym gniazdem życia i jedności. O tym dobrze wiedział św. Józef. Nie wahał się zawierzyć Bogu siebie i swoją Rodzinę. W mocy tego zawierzenia spełnił do końca misję, jaką powierzył Mu Bóg wobec Maryi i Jej Syna. Józef był Opiekunem Chrystusa w Jego przyjściu na świat. Opiekunem Matki Najświętszej, Świętej Rodziny, Opiekunem Kościoła, Opiekunem tych, którzy pracują. Wszyscy możemy mówić: naszym Opiekunem".


5. MODLITWA

Święty Józefie, Oblubieńcze Bogurodzicy Maryi, Opiekunie rodzin, Twojej ojcowskiej opiece powierzył Bóg swojego Syna i Jego Niepokalaną Matkę. Z największą miłością wypełniałeś obowiązki troskliwego Ojca i Opiekuna Najświętszej Rodziny. Powierzam Ci moją rodzinę, nasze prace, radości i cierpienia. Powierzam Co moje dzieci (moich rodziców). Wprowadź Jezusa do naszego domu, pomóż przyjąć Go do naszych serc, uproś łaskę miłości, zgody i pokoju, aby nasza rodzina osiągnęła szczęście doczesne i wieczne. Amen.


i dalej 6-8


PIERWSZA ŚRODA  TRZECIEGO MIESIĄCA

[3] PRZECZYSTE SERCE ŚWIETEGO JÓZEFA WZÓR CZYSTOŚCI

Początek jak z pierwszej środy  pierwszego miesiąca 1-3


4. ROZWAŻANIE

Święty Józef odznaczał się wyjątkową czystością. Bóg wyróżnił go, uwalniając od złych skłonności, a on okazał się godny Bożego zaufania. Nie zawiódł Maryi Dziewicy, która mu się powierzyła. Ich małżeństwo było wspólnotą czystych serc. Żyjąc w kręgu zwykłych, codziennych spraw, obcując z różnymi ludźmi, święty Józef rozwijał daną mu łaskę niewinności. Tak jak każdy człowiek, mając wolną wolę, mógł wybierać dobro lub zło. Jednak nigdy w życiu nie popełnił żadnej niedoskonałości. Czystość świętego Józefa pozwala odczuć piękno miłości. Najbardziej godną podziwu rzeczą w związku Józefa z Maryją była więź duchowa. Czystość Józefa przyniosła mu nagrodę w postaci cudownego boskiego daru, najpiękniejszego ojcostwa. Dziewicze Serce Józefa mogło dać najczystsze ojcowskie uczucie Dziecięciu, które było samą świętością. Pozwoliła mu dawać głębię swego serca z większą szlachetnością i bezinteresownością.

Czystość Świętego Józefa zawiera w sobie tajemnicę łaski. Jemu została przydzielona ta wyjątkowa łaska, po to, by go uczynić zdolnym do całkowitej czystości serca i zachowania. Spotkanie Józefa i Maryi można porównać z pierwszym spotkaniem Adama i Ewy wówczas, kiedy grzech nie wprowadził jeszcze w serca ludzkie pożądania. Józef i Maryja odnaleźli czystość spojrzenia mężczyzny i kobiety. W ich życiu ciało powróciło do swego pierwotnego przeznaczenia, to jest służyło jedynie duszy, która objawiała poprzez nie swoje piękno. Ciało w ich życiu pozostawało na swoim miejscu, w cieniu, ponieważ nie przywiązywali do niego wagi.

    Ojcostwo Józefa wskazuje, że każda ofiara serca otrzymuje od Boga nagrodę wyższego rzędu i, ze ci, którzy umieją nakazać sobie jakieś wyrzeczenie, ażeby tym bardziej zdać się na Wolę Bożą, zbierają niezawodnie lepsze owoce. Postać Świętego Józefa zaświadcza, że im serce jest czystsze, tym jest zdolniejsze do autentycznej miłości, bardziej podobnej do Miłości Ojca Niebieskiego.

    Błogosławieństwa wygłoszone przez Zbawiciela wyjaśniają w zupełności znaczenie dziewiczej czystości Józefa i jego serca: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt.5,8) Dzięki staraniom, aby zachować czystość, Święty Józef, mógł Go kontemplować z bliska. W Dzieciątku Jezus Bóg był tuż przy nim i oddawał się temu, w którego sercu nic nigdy nie przyćmiło czystości”


5. MODLITWA

Święty Józefie, mój chwalebny Opiekunie i najdroższy Ojcze, którego Jezus uczynił szafarzem swoich łask; przez tę niewysłowioną radość, jakiej doznawało Twe serce, gdyś Go jako małe Dzieciątko na rękach piastował i ciągle przebywał w Jego obecności, błagam Cię, osłoń mnie swą ojcowską opieką i uproś mi odpuszczenie grzechów, głęboką pokorę, nieskalaną czystość serca, najgorętszą miłość Bożą i wszystkie dary Ducha Świętego, aby dzięki nim moje biedne serce mogło stać się miłym przybytkiem dla Serca Jezusa i zasłużyło na nieustanne zjednoczenie z Nim w czasie i wieczności. Amen.

i dalej 6-8


PIERWSZA  ŚRODA CZWARTEGO MIESIĄCA

[4] PRZECZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA WZÓR POSŁUSZEŃSTWA I WIARY

Początek jak z pierwszej środy pierwszego miesiąca 1-3


4. ROZWAŻANIE

Święty Józef był zawsze doskonale posłuszny. Ewangelia nadaje mu zaszczytny tytuł męża sprawiedliwego, gdyż żył w bojaźni Bożej i wiernie wykonywał prawo Boże. Chętnie spełniał polecenia aniołów i ludzi, nawet wtedy, gdy były trudne i zmieniały jego plany życiowe. Choć nie zawsze je rozumiał, czynił to, co mu nakazano, bez ociągania się i oporu, bez wymówek i szemrania, bez względu na trudności, przykrości czy niebezpieczeństwa.

Tajemnicę macierzyństwa Maryi poznaje Józef, który zmieszany szuka wyjścia z kłopotliwej sytuacji. Pełnemu dręczących pytań mężowi anioł Pański oznajmia we śnie: "Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów". Reakcja Józefa na słowa anioła jest przedstawiona w sposób zwięzły: "Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie". Chociaż historia zbawienia rozpoczęła się bez jego udziału, to jednak on ma wyznaczone w niej miejsce. Nie potrzebuje żadnych dalszych wyjaśnień: ma wziąć Maryję razem z Jej macierzyństwem, czyli razem z Synem, który nie był jego, lecz Boga. Dlatego Józef nie zadaje pytań, ale działa. Milczenie Józefa towarzyszące działaniu świadczy o zrozumieniu jego roli i wyraża gotowość poddania się woli Boga.

Można przypuszczać, że zwyczajność codziennego życia Jezusa wystawiała również na próbę wiarę Józefa. Można by pomyśleć, że życie w stałej bliskości Jezusa powinno ułatwiać wiarę. Józef musiał wierzyć, że Jezus jest daleko większy, niż się tylko wydaje. A przecież on nigdy nie pozwolił sobie na odstępstwo od tej wiary. W cieniu Nazaretu wzrastał w tej wierze. Józef opierał swoją wiarę na niewzruszonej obietnicy anioła, który mu oznajmił, że Jezus będzie Zbawicielem. Wiara Józefa nie była więc wiarą łatwą, wolną od pokus, choć stale przebywał z Jezusem.


5. MODLITWA

Ojcze wiary trudnej, chroń nas przed niewiarą i wygodnictwem!

Mężu troskliwy, niech nie będzie rozbitych małżeństw i dzieci niczyich!

Obrońco Chrystusa, stań po stronie pokrzywdzonych i biednych!

Żywicielu Rodziny, niech Chrystus w głodnych otrzyma pajdę chleba!

Stróżu Dziewicy, stań między zakochanymi!

Wzorze sprawiedliwości, niech bogaci wezmą trochę nędzy!

Robotniku Nazaretański, naucz nas rzetelnie pracować!

Kotwico nieszczęśliwych, zakwitnij różą w cierpieniach!

Aniele umierających, na progu wieczności rękę podaj!

Patronie szarych dni, bądź nam słońcem wiosennym!

Święty Józefie, wzorze posłuszeństwa w wypełnianiu nakazów Boga. Wesprzyj swym wstawiennictwem nasze modlitwy o poznanie Woli Boga i o zdolność jej wypełniania. Pragniemy najpierw odczytać ją wiernie w Ewangelii , w natchnieniach Ducha Świętego i tak współdziałać z Chrystusem w dziele zbawiania świata. Pragniemy również w posłuszeństwie doświadczać wolności dzieci Bożych. Amen.


i dalej 6-8


PIERWSZA ŚRODA PIĄTEGO MIESIĄCA

[5] PRZECZYSTE SERCE ŚWIĘTEGO JÓZEFA PEŁNE TROSKI I OPIEKUŃCZOŚCI

Początek jak z pierwszej środy pierwszego miesiąca 1-3


4. ROZWAŻANIE

Podobnie jak niegdyś misja św. Józefa w życiu Zbawiciela, tak i dzisiaj jest ona ciągle aktualna w życiu Kościoła. Jego dyskretna obecność w Nazarecie wyrażała się w ojcowskiej opiece nad Świętą Rodziną. Jeśli święty Józef nie jest nam bliski, to z pewnością będziemy chcieli, aby stał się takim, gdy uświadomimy sobie, że należał do najbliższego otoczenia Jezusa Chrystusa w czasie jego dzieciństwa i młodości. Mateusz Ewangelista podaje rodowód Chrystusa od patriarchy Abrahama począwszy, wymieniając przodków Józefa. Sama Maryja nazywa Józefa ojcem Jezusa (por. Łk 2,48). Tym bardziej nie można dziwić się, że znajomi z Nazaretu uważali Jezusa za jego Syna i mówili: "Czyż nie jest to syn cieśli Józefa?" (Łk. 4,23), "Czyż nie jest On synem cieśli?" (Mt. 13,55), "Czyż nie jest to Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy?" (J 6,42). W sercu Józefa pozostawała zaś milcząca tajemnica, że jest zaledwie cieniem prawdziwego Ojca dla tego przedziwnego i rokującego wielkie nadzieje Dziecka.

          Któż z nas nie chciałby więc mieć tak przemożnego protektora, któremu sam Bóg powierzył swego Jednorodzonego Syna?

          Lecz razem z Jezusem Bóg powierza Józefowi także Jego Matkę Maryję. Tych dwoje łączy nie tylko wspólna tajemnica, związana z Jezusem, ale także wzajemna miłość. Oto bowiem zanim Bóg posłał swego anioła do Maryi, została Ona poślubiona przez Józefa. Według zwyczaju żydowskiego były to oficjalne zaręczyny, po których ostatecznym dopełnieniem małżeństwa było zamieszkanie młodych razem. Zanim jednak to się stało, Maryja "znalazła się brzemienna za sprawą Ducha Świętego" (Mt 1,18). W tej trudnej i niezręcznej sytuacji ukazuje się prawość, a zarazem miłość Józefa: nie podejrzewa on Maryi, nie chce Jej zniesławienia ani kary za cudzołóstwo, którym byłoby ukamienowanie. Pragnąc ratować Ją postanawia potajemnie Ją oddalić i całą winę wziąć na siebie, gdyż w tej sytuacji zostałby uznany za winnego zaniedbania obowiązku wobec Niej.

           Jak długo spotykamy Józefa na kartach ewangelii, widzimy go blisko Maryi: razem udają się do Betlejem podczas spisu ludności, razem szukają i nie znajdują schronienia, są razem, gdy przybywają pasterze aby oddać hołd Jezusowi, razem zanoszą Dziecię do świątyni i jednakowo dziwią się słowom Symeona i Anny, razem uciekają do Egiptu i wracają z wygnania do Nazaretu, razem co roku pielgrzymują do świątyni, razem też z bólem serca szukają zagubionego Jezusa i odnajdują go wśród uczonych, razem zajmują się Jego wychowaniem w Nazarecie. To wielokrotnie powtórzone "razem" jest chyba najlepszym określeniem istoty Świętej Rodziny.

       Niewątpliwie Józef jest wielkim świętym. Jego wielkość wynika przede wszystkim z roli, jaką otrzymał w dziele zbawienia, z jego pozycji wobec Wcielonego Słowa Bożego. Jego wielkość ukryta jest równocześnie w tym, iż mimo przeciwności życiowych zawsze pozostał wierny Bogu i powołaniu opiekuna, którym został obdarowany. Mimo ciężkiej pracy, mimo kłopotów, a nawet tragedii pozostał człowiekiem modlitwy, otwartości i posłuszeństwa słowu Bożemu. Pozostał też do końca wierny miłości Jezusa i Maryi. I to jest chyba najpiękniejsza lekcja, jaką możemy otrzymać od tego bliskiego już nam świętego.


5. MODLITWA

Święty Józefie, mój najmilszy Ojcze, po Jezusie i Maryi najdroższy mojemu sercu, Tobie się powierzam i oddaję, jak powierzyli się Twej opiece Boży Syn i Jego Przeczysta Matka. Przyjmij mnie za swoje dziecko, bo ja na całe życie obieram Cię za Ojca, Opiekuna, Obrońcę i Przewodnika mej duszy. O mój najlepszy Ojcze, święty Józefie, prowadź mnie prostą drogą do Jezusa i Maryi. Naucz mnie kochać wszystkich czystą miłością i być gotowym do poświęceń dla bliźnich. Naucz walczyć z pokusami świata i szatana i znosić w cichości każdy krzyż, jaki mnie spotka. Naucz pokory i posłuszeństwa woli Bożej. O najdroższy święty Józefie, bądź Piastunem mej duszy, odkupionej Krwią Chrystusa. Czuwaj nade mną, jak strzegłeś Dzieciątka Jezus, a ja Ci przyrzekam wierność, miłość i całkowite posłuszeństwo, bo ufam, że za Twym wstawiennictwem będę zbawiony. Nie patrz na moją nędzę, ale dla miłości Jezusa i Maryi przyjmij mnie pod swą Ojcowską opiekę. Amen.

i dalej 6-8



http://wspolnotajozefa.blogspot.com/