czwartek, 29 kwietnia 2021

Tak mówi Pan: Nadejdą teraz straszne dni na tę niedowierzającą i nieuczciwą Ludzkość, jej złoto zamieni się we łzy, ponieważ wychwalali bożki tej ziemi, zaprzeczając Temu, który ich stworzył.

 

Wzgórze Dobrego Pasterza)
28.04.2021
Grad i ogień zniszczą wszystko, co jest brudne!

Tak mówi Pan: Nadejdą teraz straszne dni na tę niedowierzającą i nieuczciwą Ludzkość, jej złoto zamieni się we łzy, ponieważ wychwalali bożki tej ziemi, zaprzeczając Temu, który ich stworzył.

Przygotujcie się, ludzie, burza będzie katastrofalna, niebo ześle grad i ogień, aby zniszczyć wszystko, co jest brudne.

Najświętsza Dziewica owinie wszystkie swoje dzieci płaszczem i ochroni je przed wielką katastrofą.

Wielu ludzi uważa, że ​​czas jest jeszcze bardzo daleko, zanim nadejdą te nieszczęścia, ale prawdę mówiąc, mówię wam: zaczęły się, wy ich doświadczacie, jesteście dopiero na początku boleści.

Straszna jest moja agonia, gdy widzę, jak mój lud jest mordowany przez niegodziwość tych, którzy zaprzedali się szatanowi, nie mogę już dłużej czekać, to jest czas Mojego Miłosierdzia i … Mojej Sprawiedliwości!

Zostaniecie surowo wypróbowani, o ludzie, zostaniecie ukarani za całe zło, które popełniliście, rózga Ojca pęknie wam na skórze… nie będziecie mieli ucieczki!

Zabawy skończone, wróg przejął moje dzieci, wielu konsekrowanych ludzi sprzedało mu się… na efemeryczny czas chwały na tej Ziemi sprzedali swoje dusze.

Moje biedne dzieci i już nie moje z twojego wolnego wyboru; … Teraz do mnie należy interwencja:… zapewniam, że będę Sprawiedliwym Sędzią.

Niebiańska Armia jest gotowa do interwencji w bitwie! Bóg weźmie Swoich wiernych naśladowców w Siebie, żadne z Jego dzieci nie zginie, ponieważ On jest Jedynym, Jedynym i Prawdziwym Bogiem, nikt nie jest większy od Niego!

Wkrótce dam ci znak Mojego Miłosierdzia!

Godzina mojej Sprawiedliwości jest bliska!

Strzeżcie się albo ludzie, JESTEM! Przygotujcie się, bo dzień jest bardzo blisko naszego spotkania.

Wkrótce zaczną się prawdziwe prześladowania chrześcijan, ale nie bójcie się, ponieważ będę was chronił.

 Trevignano Romano, 27 kwietnia 2021
Droga córko, dziękuję za przyjęcie mnie w swoim sercu. Moja córko, co będzie w tej chwili zostało napisane. Wkrótce zaczną się prawdziwe prześladowania chrześcijan, ale nie bójcie się, ponieważ będę was chronił. Będą udręki, mój Syn był uważany za szalonego nawet przez najbliższych krewnych, więc kiedy twoje usta będą wymawiać Jego Najświętsze Imię, niegodziwość zacznie się tam karmić, niektóre z moich dzieci mogą cofnąć się, ponieważ są plagiatem nowej religii, która to robi. nie należą do Boga, córko Moja, poświęcaj się bardziej modlitwie i postowi, módl się za chorych w duchu. Pamiętajcie, że Bóg jest sprawiedliwy, a Jego sprawiedliwość zadrży Kościół, nie pozwoli nieprawości panować nad sobą i zmienić słowa Bożego. Moja córko, świat i ludzkość potrzebują wskazówek,te szerzące się orędzia będą perłami dla tych, którzy znają prawdę, nie lękajcie się, prawda będzie musiała być wykrzykiwana w tysiącach miejsc, aby nawrócenie mogło rozpocząć się w sercach moich dzieci. Nigdy nie bój się tego, co wkrótce się wydarzy, ponieważ będę z tobą, rozeznawaj dusze, które się zbliżą, ktoś cię oszuka, bądź czujny i gotowy. Teraz błogosławię was w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.Syna i Ducha Świętego, Amen.Syna i Ducha Świętego, Amen.

 

Gigantyczne złamanie Prawa Bożego w Polsce ! Kapłani. Pan Bóg to widzi !

Ks. Stanisław KOCZWARA: "SANKTUS KOWIDUS"

Ks. Prof. Stanisław Koczwara. Nie zakrywaj przede mną oblicza swego.

Kto przystąpiłby do tego Sakramentu w stanie grzechu śmiertelnego, nie otrzyma żadnej łaski, chociaż przyjął rzeczywiście całego Boga i całego człowieka, jak ci rzekłem.

 

Św. Katarzyna ze Sieny o niegodnym przyjmowaniu Komunii świętej

(Św. Katarzyna ze Sieny)

Z miłością zbliżacie się do tego słodkiego i chwalebnego światła [Eucharystii]. Rozdawnictwo jego powierzyłem sługom moim, dawszy je wam za pokarm. Otrzymacie tyle tego światła, ile przyniesiecie miłości i gorącego pragnienia. Otrzymacie je jednak całe […]. Światło to nie może być podzielone ani przez niedoskonałość tego, który je otrzymuje, ani przez grzech tego, który je rozdaje. Lecz uczestniczycie w tym świetle i otrzymujecie łaskę tylko w miarę swego przygotowania, swego pragnienia.

Kto przystąpiłby do tego Sakramentu w stanie grzechu śmiertelnego, nie otrzyma żadnej łaski, chociaż przyjął rzeczywiście całego Boga i całego człowieka, jak ci rzekłem. Wiesz, do czego podobna jest dusza, która przyjmuje Sakrament w sposób niegodny? Do świecy, która wpadła do wody i tylko skwierczy, gdy się ją zbliży do ognia; gdy się ją chce zapalić, płomień gaśnie i pozostaje tylko swąd. Ta dusza także nosi w sobie święcę, którą otrzymała na chrzcie świętym, ale rzuciła ją do wody grzechu, który popełniła w sobie. Ta woda zmoczyła knot, to światło łaski, które dane jej było na chrzcie świętym, i dopóki świeca nie wyschnie w ogniu prawdziwej skruchy złączonej z wyznaniem grzechu, dusza przyjmuje u stołu ołtarza to światło faktycznie, lecz nie duchowo.

Gdy dusza nie jest tak przygotowana, jak powinna być do tego wielkiego misterium, to wielkie światło nie trwa w niej przez łaskę, lecz gaśnie natychmiast i dusza pozostaje w większej rozterce, w większych ciemnościach i z cięższym grzechem. Z Sakramentu tego wynosi tylko zgrzyt wyrzutu sumienia nie z winy tego niezmąconego światła, lecz tej zgubnej wody, która jest w tej duszy i która udaremnia uczucie niezbędne do uczestnictwa w tym świetle.

Św. Katarzyna ze Sieny, Dialog o Bożej Opatrzności czyli księga Boskiej nauki, „W drodze”, Poznań 1987, s. 196.

wtorek, 27 kwietnia 2021

Vision du Père Fredy Leonardo Herrera Fuentes à la Sainte Messe

Kolumbia: Po mistycznym przeżyciu ksiądz ogłosił, że Komunia będzie przyjmowana tylko do ust i na kolanach

 Kolumbia: Po mistycznym przeżyciu ksiądz ogłosił, że Komunia będzie przyjmowana tylko do ust i na kolanach - zdjęcie

Szef portalu „Life Site News” w swoim internetowym programie „The John-Henry Westen Show” przedstawił wideo z Mszy św. odprawianej przez kolumbijskiego księdza, w czasie której doświadczył on mistycznego przeżycia i ogłosił, że od tej pory Komunia św. będzie przyjmowana wyłącznie na język i w postawie klęczącej. Wideo do tej pory miało niemal dwa miliony odsłon.

Do wydarzenia doszło w lutym tego roku pod koniec Mszy św. Na filmie wideo ksiądz Fredy Leonardo Herrera Fuentes, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Serca Maryi w Bogocie, stoi twarzą do ołtarza. Widać, jak pochyla się coraz niżej w pokłonie, jednocześnie roztrzęsiony i płacząc. Całe wydarzenie trwało ok. 20 sekund. Potem kapłan odwracił się do parafian.

Są rzeczy, których czasami nie można wyjaśnić Czy raczej można. To, co się dzieje, to bardzo bolesne, kiedy Pan pozwala nam doświadczyć lub zobaczyć pewne rzeczy – mówi na nagraniu ks. Fuentes. – Od tej pory w tej parafii będziecie mogli przyjmować Komunię św. wyłącznie do ust i na kolanach. Nie będzie [udzielana] w żaden inny sposób.

Chrystus żyje! Jest pośród nas. I to bardzo bolesne dla Niego nie tylko wówczas, kiedy nie przyjmujemy Komunii, ale także wówczas, kiedy przyjmujemy Go bez świadomości Kogo przyjmujemy. I kiedy przyjmujemy Go tak, jakbyśmy spożywali jakiekolwiek jedzenie. Jakby się nie wierzyło w Jego obecność. On jest tu, jest żywy! I tak jak wam powiedziałem, nie przyjmujcie Go w taki sposób. Uważajcie i nie róbcie tak, gdyż w małej cząsteczce – najmniejszej – On jest obecny w całości. Z tego powodu zawsze należy zachowywać największą możliwą ostrożność”.

Dr Peter Kwasniewski, teolog i ekspert od kwestii liturgicznych, wyjaśnił, że w przypadku Mszy św. odprawianej w Novus Ordo ksiądz, który odmawia udzielania Komunii św. na rękę stawia się w kłopotliwej sytuacji. „Niemal każdy adwokat prawa kanonicznego” stwierdziłby, że nie może on tego zrobić, gdyż „dyscyplina Kościoła (choćby była ona wadliwa) wyraźnie (...) pozwala” na przyjmowanie Komunii na rękę.

Jednocześnie dr Kwasniewski zauważył, że jeśli „czyjeś sumienie mówi mu, iż proponowany sposób postępowania jest grzeszny albo że ryzykuje popełnienie grzechu czy że jest to sytuacja bliska grzechu, taka osoba musi się od niego powstrzymać”. Niestety księża podejmujący taką decyzję, jak nie udzielanie Komunii św. do ręki i w pozycji stojącej, najprawdopodobniej zostaną zawieszeni przez biskupa. Sam ekspert stwierdził, że zna kilku takich księży.

jjf/LifeSiteNews.com, YouTube.com

Ks Daniel Galus zabiera głos w temacie numer 1 roku 2021

Bp Athanasius Schneider: należy odrzucić wszystkie środki farmaceutyczne skażone zbrodnią aborcji

 

Bp Athanasius Schneider: należy odrzucić wszystkie środki farmaceutyczne skażone zbrodnią aborcji

Biskup pomocniczy Astany, zwracając się do członków włoskich organizacji pro-life, wyraził potrzebę budowy nowego, bezkompromisowo ruchu odrzucającego stosowanie komórek abortowanych dzieci w przemyśle kosmetycznym i farmaceutycznym.

„Narzucanemu światu moralnemu chaosowi, coraz wyraźniejszemu dążeniu do transhumanizmu oraz kulturze śmierci, która dominuje w ustawodawstwie dzisiejszych państw, należy energicznie i zdecydowanie przeciwstawić integralności prawdy i brak kompromisu w walce o Dobro” – napisał bp Schneider w liście adresowanym do prezesów siedmiu organizacji pro-life z Włoch.

Kazachstański hierarcha wyraził potrzebę budowy bezkompromisowego, nowego ruchu „nigdy nie poddającego się modernistycznym ideologiom”, który będzie „odważnie i niezłomnie potwierdzał absolutną bezprawność jakiegokolwiek ataku na niewinne życie ludzkie od poczęcia do naturalnej śmierci”.

Taki ruch powinien w opinii hierarchy zabrać szczególnie głos w sprawie „wołającej o Boską sprawiedliwość”, czyli korzystaniem na masową skalę z części ciał abortowanych dzieci w opracowywaniu i produkcji kosmetyków, leków i innych środków farmaceutycznych.

„Eksploatacja ludzkich płodów jako rezerwuaru materiału biologicznego jest obrzydliwością, której powinien przeciwstawiać się każdy rozsądny mężczyzna i kobieta dobrej woli, potępiając jego przewrotną i diaboliczną naturę” – podkreślił bp Schneider.

Źródło: lifesitenews.com

PR

Komentarz Tygodnia: Jeśli kochasz… puść wolno

„Warto rozmawiać” w zawieszeniu. Autorzy zapraszają w porze programu na jego profil społecznościowy

 

„Warto rozmawiać” w zawieszeniu. Autorzy zapraszają w porze programu na jego profil społecznościowy

(https://www.facebook.com/Warto-Rozmawiać)

W związku z zawieszeniem przez publicznego nadawcę emisji programu „Warto Rozmawiać”, poniedziałkowe spotkanie z Janem Pospieszalskim i jego rozmówcami zostało przeniesione do Internetu. Są bowiem sprawy ważne, z którymi nie można zwlekać i trzeba o nich mówić.

Do nich należą m.in. kwestie naszego zdrowia. O tym, w kontekście polityki koronawirusowych obostrzeń, Jan Pospieszalski rozmawiał w ostatnim wyemitowanym przez TVP odcinku swojego autorskiego programu. Za to zarzucono mu jednostronność i naruszenie zasad obowiązujących w mediach publicznych. Obecnie sprawa programu jest w zawieszeniu i nie wiemy czy i kiedy powróci na antenę.,

W tej sprawie na stronie dajcierozmawiac.pl powstała petycja, w sprawie przywrócenia programu Jana Pospieszalskiego na antenę publicznego nadawcy. Kliknij TUTAJ i podpisz apel!

Twórcy programu „Warto Rozmawiać” nie zamierzają czekać bezczynnie i zapraszają swoich widzów do internetu. „Zwykle o 20:35 w poniedziałki spotykaliśmy się na antenie TVP3 i mamy nadzieję jeszcze się tam spotkać. Dziś jednak o tej godzinie zapraszamy Państwa na nasz profil… Jednym z rozmówców będzie dr Zbigniew Martyka” – czytamy na facebookowym profilu „Warto rozmawiać”.

Wcześniej twórcy programu zapewniali, że nie ustają w staraniach o przywrócenie programu na antenę, ale i w pracy dziennikarskiej. „Niedługo na naszym kanale rozmowy z dr. Pawłem Basiukiewiczem, dr. Zbigniewem Martyką oraz mec. Arkadiuszem Tetelą. Oto pierwszy fragment…” – napisali.

Doktor Hałat: zatwierdzenie leków przeciwko covid zakwestionowałoby masowe szczepienia

 

Pacjenta trzeba wcześniej leczyć w domu lekami, które są uznane za skuteczne, co wynika z literatury medycznej, z ewidencji. (…) hydroksychlorochina, amantadyna, iwermektyna, od samego początku okazywały się skuteczne w praktyce wielu kolegów. Gdyby one były zatwierdzone jako skuteczne, podważyłyby możliwość rejestrowania szczepionek – powiedział dr Zbigniew Hałat, epidemiolog, były Główny Inspektor Sanitarny. Skrytykował on zatwierdzony przez Ministerstwo Zdrowia model postępowania z osobami zakażonymi koronawirusem.

 

Lekarz był gościem audycji „Polski punkt widzenia” na antenie Telewizji Trwam. Skomentował między innymi fakt wzywania przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy kwestionujących reakcję władz publicznych na covid-19. Rzecznik skierować może wnioski w ich sprawie do sądu branżowego a ten – wymierzyć kary, teoretycznie nawet zakazać wykonywania zawodu.

8 grudnia 2020 r. doszło do skandalu w skali światowej. Minister zdrowia stwierdził, że lekarze, którzy mają poglądy wynikające z oczytania w literaturze medycznej, a także naukowcy stanowiący zaplecze lekarzy – jak biologowie molekularni – należą do „kołtuństwa”. Po tym prezes Naczelnej Izby Lekarskiej, prof. Andrzej Matyja, zapowiedział przesłuchania tych lekarzy. W historii medycyny zapewne po raz pierwszy ma miejsce sytuacja, kiedy korporacja lekarska ściga swoich członków, reprezentując interesy funkcjonariuszy szarlatanów. Albo medycyna oparta jest o dowody, albo jest to szarlataneria – ocenił epidemiolog.

– Tak agresywne podejście do zawodu z 8 grudnia 2020 r. wynikało przede wszystkim z potrzeby realizacji programu „wyszczepiania”, czyli było to zastraszenie zawodu lekarskiego przez jego reprezentantów – skomentował.

Doktor Hałat zwrócił uwagę, zastrzeżenia zgłaszane przez medyków krytycznych wobec obecnej polityki sanitarnej są poparte wiarygodnymi publikacjami naukowymi.

Konkluzje znajdują dzisiaj pełne potwierdzenie w obserwacjach i są ewidencją naukową, spisaną np. w prestiżowym czasopiśmie medycznym „The New England Journal of Medicine”, który od kwietnia zaczął publikować prace dotyczące problemu u osób zaszczepionych, znanego jako poszczepienna immunologiczna małopłytkowość zatorowa – mówił.

Droga wyznaczona przez lekarzy w swoich stanowiskach, która została potępiona przez ministra zdrowia i prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, była drogą słuszną i znajdującą obecnie potwierdzenie – podkreślał lekarz.

Epidemiolog wspomniał o danych „obciążających ministra zdrowia za nadmiarowe zgony w stosunku do średniej minionego pięciolecia. Wtedy szły one w dziesiątki tysięcy, a teraz sięgają setek tysięcy osób”. Doktor Hałat podkreśla, że śmierci te nie wynikały z covid-19, lecz „z powodu dezorganizacji, chaosu w opiece zdrowotnej, która – mimo opłacania jej ze środków publicznych – nie wypełnia swojej roli”.

Ludzi teraz się nie leczy, tylko bada z testem uznanym za bezwartościowy, aby odfajkować przebadanie. Wiosną 2020 r. roku mówiłem, że lepiej rzucić monetą, ponieważ wyniki są tak zafałszowane. Zamiast postępować z pacjentem przez SOR, trzyma się człowieka i bada. Mamy liczne zgony z tego powodu, nawet dzieci – alarmował gość TV Trwam.

Jednym z gorących tematów dotyczących polityki zdrowotnej rządu w kontekście epidemii jest zamknięcie znacznych sfer gospodarki oraz życia publicznego. Lekarz zwrócił uwagę na ten kolejny przykład dotkliwych restrykcji nie znajdujących oparcia w wiarygodnych badaniach naukowych.

Jeżeli mówimy o uzasadnieniu lockdownu, to on nie istnieje w literaturze medycznej. (…) Opinia jednego z najwybitniejszych epidemiologów naszych czasów, który swoimi metodami wykorzenił na świecie ospę czarną, brzmi, że lockdowny w chorobach przenoszonych drogą oddechową nie działają. Od tamtej pory pojawiły się dziesiątki prac, obserwacji epidemiologicznych z różnych krajów, wykazujących, że lockdowny szkodzą, a nie pomagają; nie zabezpieczają przed niczym, tylko zmuszają ludzi do izolacji w zamkniętych pomieszczeniach – relacjonował medyk.

Zamknięcie ludzi to sytuacja straszna. Potem wypuszcza się człowieka na ulicę w masce i wymiana gazowa, niezbędna w przemianie materii w postaci głównie dwutlenku węgla, nie może się odbyć, bo nie mogą być wydalone produktu przemiany materii, tylko są one z powrotem wdychane zamiast tlenu – opisywał.

Doktor Zbigniew Hałat zrecenzował forsowany przez najwyższe czynniki medyczne w Polsce model postępowania wobec zakażonych koronawirusem.

Według dyrektyw ministra zdrowia pacjent z objawami jest trzymany w domu, dostaje zalecenie brania panadolu do chwili, aż na syrenie zostanie zawieziony do szpitala, gdzie – po nieudanej próbie natleniania nieinwazyjnego – oddawany jest inwazyjnej wentylacji za pomocą respiratora. (…) – opisywał.

Pacjenta trzeba wcześniej leczyć w domu lekami, które są uznane za skuteczne, co wynika z literatury medycznej, z ewidencji. Lekarze w Piemoncie wygrali proces z ministrem zdrowia o wczesne leczenie pacjentów w domu, żeby unikać ryzykownego dla każdego postępu choroby. (…) Leki takie, jak hydroksychlorochina, amantadyna, iwermektyna, od samego początku okazywały się skuteczne w praktyce wielu kolegów. Gdyby one były zatwierdzone jako skuteczne, podważyłyby możliwość rejestrowania szczepionek – zauważył.

Dr Zbigniew Hałat z ogromnym dystansem wyrażał się o masowo aplikowanych chętnym specyfikach Pfizera, Moderny czy AstryZeneki, które określił jako „eksperymenty, preparaty wprowadzone w trybie awaryjnym”.

 

Źródło: Radio Maryja

RoM

.

Dr Hałat: Szczepionki mRNA a choroby autoimmunologiczne - dlaczego się o...

Polski Punkt Widzenia 23.04.2021

Cała prawda o maseczkach

 https://robertbrzoza.pl/post/mocne-bardzo-mocne

Meksykański kardynał ujawnia globalne kłamstwo !

czwartek, 22 kwietnia 2021

Były wiceprezes firmy Pfizer: „Całkowicie możliwe, że szczepionki będą wykorzystane do depopulacji na masową skalę”

 

Były wiceprezes firmy Pfizer: „Całkowicie możliwe, że szczepionki będą wykorzystane do depopulacji na masową skalę”

Grupa lekarzy skupionych w niezależnej organizacji AFLDS, przeprowadziła rozmowę z byłym wiceprezesem i dyrektorem naukowym firmy Pfizer, dr. Mike Yeadon, na temat jego poglądów o “szczepionce przeciwko COVID-19”, jak również o innych kwestiach: opinii o lekach (hydroksychlorochinie i iwermektynie) czy działaniu organów regulacyjnych.

Organizacja AFLDS (America’s Frontline Doctors) powstała jako naukowo-medyczny ośrodek sprzeciwiający się oficjalnie promowanej narracji “pandemii koronawirusa”. Założona została przez Simone Gold, MD, JD, FABEM, lekarkę oraz prawnika, która na samym początku tzw. pandemii aktywnie uczestniczyła w obywatelskich inicjatywach, m.in. w maju 2020 r. napisała list otwarty do prezydenta Donalda Trumpa, podpisany przez ponad 600 lekarzy, wzywający do zaprzestania lockdownu. Organizowała sympozja naukowe, produkuje filmy uświadamiające o bezskuteczności noszenia maseczek czy zagrożeniach stosowania preparatów zwanych szczepionkami przeciwko Covid-19. Wielu z lekarzy współpracujących z AFLDS straciło pracę, a niektórzy z obawy przed restrykcjami udzielają się anonimowo.

W wywiadzie dr Yeadon powiedział m.in.:

„Doskonale zdaję sobie sprawę ze zbrodni przeciwko ludzkości popełnianych globalnie na dużej części światowej populacji. Bardzo obawiam się [o swój los], ale nie  powstrzymuje mnie to od wypowiedzi eksperckich dawanych grupom zdolnych prawników, takich jak Rocco Galati w Kanadzie czy Reiner Fuellmich w Niemczech.

Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że stoimy w obliczu zła (nigdy w ciągu swojej 40-letniej naukowej kariery nie wyraziłem się tak dobitnie) i niebezpiecznych produktów.

W Wielkiej Brytanii widać to zupełnie wyraźnie, że władze obierają kurs, który doprowadzi do podania „szczepionek” jak największej liczbie ludności. To szaleństwo, ponieważ nawet jeśli te preparaty byłyby skuteczne, ochrona byłaby potrzebna tylko tym, którzy mają szczególnie podwyższone ryzyko śmierci z powodu wirusa. Być może w tej grupie ludzi o podwyższonym ryzyku argument [o szczepieniu] mógłby być zasadny, ale na pewno istnieje ryzyko, które nazwałbym “mechanistycznym”, czyli wbudowanym w sposób działania tych preparatów.

Ale wszyscy inni ludzie, ci o dobrym zdrowiu i ci poniżej 60 roku życia, a może nieco starsi, ci ludzie nie umierają z powodu tego wirusa. Podawanie tej wielkiej grupie coś tak nowatorskiego jest w pełni nieetyczne i potencjalnie może prowadzić do niechcianych efektów po kilku miesiącach.

Nigdy w historii nie byłoby mądre robić to – podawać takie „szczepionki” jak największej liczbie ludności – a [niestety] to jest ich intencją. Ponieważ wiem to z całą pewnością, a wiem również, że decydenci też to wiedzą, musimy zatem zapytać: jaki jest ich motyw?

Jakkolwiek tego nie wiem, to mam mocne odpowiedzi teoretyczne, z których tylko jedna odnosi się do pieniędzy, lecz ten motyw nie działa, ponieważ ten sam zysk można byłoby uzyskać podwajając koszt jednostkowy i podając preparat połowie ludności. Dylemat pieniędzy byłby rozwiązany. Zatem mamy do czynienia z czymś innym.

Wiedząc, że jest zamiar zaszczepienia całej populacji, w tym małoletnie dzieci, a ostatecznie również niemowlęta, właśnie to interpretuję jako dzieło szatańskie. Nie ma na to uzasadnienia medycznego.

Mając wiedzę o projektowaniu zamierzonych rezultatów tych “szczepionek”, prowadzących do ekspresji białka kolca w organizmach biorców, które samo w sobie ma niekorzystne skutki biologiczne, a u niektórych osób są szkodliwe (inicjowanie krzepnięcia krwi i aktywując „układ dopełniacza” odpornościowego), jestem zdeterminowany, aby zwrócić uwagę, że osoby, które nie są zagrożone tym wirusem, nie powinny być narażone na ryzyko niepożądanych skutków tych czynników.

Najbardziej prawdopodobny czas trwania odporności na wirusa układu oddechowego, takiego jak SARS CoV-2, wynosi wiele lat. Dlaczego tak mówię? W rzeczywistości mamy dane dotyczące wirusa, zwanego SARS, który przetoczył się przez część świata siedemnaście lat temu, a pamiętajmy, że SARS CoV-2 jest w 80% podobny do SARS, więc myślę, że jest to najlepsze porównanie, jakie można przedstawić.

Dowody są jasne: ci bardzo zaradni immunolodzy komórkowi przebadali wszystkie osoby, których udało im się wtedy wyłapać, a które przeżyły SARS 17 lat temu. Pobrali od nich próbkę krwi i sprawdzili, czy odpowiedzieli na oryginalny SARS i okazało się, że wszyscy tak zareagowali, wszyscy mieli całkowicie normalną, solidną pamięć komórek T. W rzeczywistości były również chronione przed SARS CoV-2, ponieważ są one do siebie tak podobne; jest to odporność krzyżowa.

Więc powiedziałbym, że najlepsze dostępne dane są takie, że odporność powinna być trwała przez co najmniej 17 lat. Myślę, że jest całkowicie możliwe, że trwa ona przez całe życie. Sposób odpowiedzi limfocytów T u tych ludzi był taki sam, jak w przypadku szczepienia, a potem wracasz po latach, aby sprawdzić, czy ta odporność została zachowana. Myślę więc, że dowody są naprawdę mocne, że odporność będzie trwała wiele lat, a może nawet całe życie. Innymi słowy, wcześniejsze narażenie na SARS – czyli wariant podobny do SARS CoV-2 – nadawało odporność na SARS CoV-2.

 

[Podczas wcześniejszego wywiadu, padło pytanie:]  Decyzją izraelskiego Sądu Najwyższego unieważniającego restrykcje nałożone na podróżnych w związku z Covid-19, sąd orzekł: “W przyszłości, każde nowe restrykcje dotyczące podróży z i do Izraela, muszą być uzasadnione całościowymi, faktycznymi i mającymi podstawy danymi.”

Izraelski rząd mówi o nowych mutacjach wirusa i używa ich jako argumentu do kolejnych lockdownów, zakazu lotów, restrykcji, Zielonych Paszportów. Mając na uwadze werdykt Sądu Nawyższego, czy myślisz, że jest możliwe zastopowanie działań rządu, podając dokładne informacje o mutacjach wirusa, o odporności, o odporności stadnej, itd, które to dane prawnicy mogliby wykorzystać przy akcji przeciwko przyszłym rządowym restrykcjom?

To, co nakreśliłem w odniesieniu do odporności na SARS, jest dokładnie tym, co widzimy w przypadku SARS-CoV-2. Badanie pochodzi z jednego z najlepszych laboratoriów w swojej dziedzinie. Zatem teoretycznie ludzie mogliby przetestować swoją odporność na limfocyty T, mierząc odpowiedzi komórek w małej próbce ich krwi. Są takie testy, nie mają „dużej przepustowości” i prawdopodobnie będą kosztować po kilkaset dolarów w przypadku szerszego użycia, choć już nie tysiące. Test, o którym wiem, nie jest jeszcze dostępny komercyjnie, ale jest dostępny tylko w Wielkiej Brytanii.

Spodziewam się jednak, że firma mająca ten test może zostać nakłoniona do dostarczenia zestawów testowych „do badań” na dużą skalę, ale pod warunkiem zawarcia umowy. Gdybyś miał zorganizować przetestowanie kilku tysięcy niezaszczepionych Izraelczyków, może to być jednak miecz obosieczny. Opierając się na doświadczeniach z innych krajów, 30-50% ludzi miało już wcześniej odporność, a dodatkowo około 25% zostało zakażonych i jest teraz odpornych.

Osobiście nie chciałbym prowadzić rozgrywek z władzami na ich warunkach, czyli przypisywaniu, że jesteś podejrzany o źródło infekcji, dopóki nie zostanie udowodnione, że jest inaczej. Nie musisz przecież udowadniać, że nie stanowisz zagrożenia dla zdrowia innych. Osoby bez objawów nigdy nie stanowią zagrożenia dla zdrowia innych. W każdym razie, po zaszczepieniu tych, którzy są zaniepokojeni wirusem, po prostu nie ma argumentu, że ktokolwiek inny musiałby zostać zaszczepiony.

 

Moje rozumienie „nieszczelnej szczepionki” (leaky vaccine) jest takie, że zmniejsza ona jedynie objawy u zaszczepionych, ale nie zatrzymuje transmisji; w związku z tym umożliwia rozprzestrzenianie się tego, co następnie staje się bardziej śmiercionośnym wirusem.

Na przykład w Chinach celowo używają “nieszczelnych szczepionek” przeciwko ptasiej grypie, aby szybko ubić stada kurczaków, ponieważ niezaszczepione umierają w ciągu trzech dni. W chorobie Marka, przed którą trzeba było uratować wszystkie kurczaki, jedynym rozwiązaniem było zaszczepienie 100% stada, ponieważ wszystkim niezaszczepionym groziło wysokie ryzyko śmierci. Zatem sposób wykorzystania nieszczelnej szczepionki zależy od intencji, to znaczy jest możliwe, że intencją może być wyrządzenie dużej krzywdy niezaszczepionym.

Silniejsze szczepy zwykle nie rozmnażałyby się w populacji, ponieważ zabijają żywiciela zbyt szybko, ale jeśli zaszczepieni doświadczają tylko mniej groźnej choroby, rozprzestrzeniają te szczepy na niezaszczepionych, którzy zapadają na poważną chorobę i umierają.

Czy zgadzasz się z tą oceną? Co więcej, czy zgadzasz się, że jeśli niezaszczepieni staną się podatni, jedyną drogą byłoby aplikowanie Hydroksychlorochiny tym, którzy jeszcze nie mieli COVID-19?

Czy Protokół Zelenko [Władimir Zelenko, lekarz, który opracował sposób leczenia chorych na Covid-19 przy pomocy zestawu zawierającego m.in. Hydroksychlorochinę – przyp. tłumacza] działałby przeciwko tym silniejszym szczepom, gdyby tak było?

A przywołując wspomianą wcześniej „17-letnią odporność na SARS”, czy to nie chroniłoby przed jakimkolwiek super-wariantem?

Myślę, że opowieść Gerrta Vandena Bossche’a jest wysoce podejrzana. Nie ma żadnych dowodów na to, że szczepienia prowadzą lub doprowadzą do „niebezpiecznych wariantów”. Martwię się, że to jakaś sztuczka.

Zgodnie z ogólną zasadą warianty tworzą się bardzo często, rutynowo i z czasem stają się mniej niebezpieczne i bardziej zaraźliwe, gdy dochodzi do równowagi ze swoim ludzkim gospodarzem. Warianty na ogół nie stają się bardziej niebezpieczne. Żaden wariant nie różni się od oryginalnej sekwencji o więcej niż 0,3%. Innymi słowy, wszystkie warianty są co najmniej w 99,7% identyczne z sekwencją Wuhan. Opowiadanie o tym, że ​​warianty prawdopodobnie „wymkną się odporności” to fikcja, i to zła fikcja.

Nie tylko jest to z natury mało prawdopodobne – ponieważ ten stopień podobieństwa wariantów oznacza zerową szansę, że osoba odporna (czy to z powodu naturalnej infekcji, czy szczepienia) zachoruje na wariant – ale jest to potwierdzone empirycznie przez wysokiej jakości badania. Badania, do których się odwołuję, pokazują, że ludzie wychodzący z infekcji lub zaszczepieni, wszyscy mają szeroki zakres komórek odpornościowych, które rozpoznają wszystkie warianty.

Ten artykuł pokazuje badania [link] dlaczego rozległe rozpoznanie molekularne przez układ odpornościowy sprawia, że ​​drobne zmiany w wariantach są nieistotne.

Nie mogę podkreślić wystarczająco mocno: historie o wariantach i potrzebie uzupełniających szczepionek są FAŁSZEM. Obawiam się, że za tym wszystkim stoi bardzo złośliwy powód. Z pewnością nie jest to poparte najlepszymi sposobami spojrzenia na odporność. Twierdzenia zawsze są pozbawione treści po zbadaniu i wykorzystują różne sztuczki, takie jak manipulowanie warunkami do testowania skuteczności przeciwciał. Przeciwciała są prawdopodobnie raczej nieistotne w ochronie gospodarza przed tym wirusem. Przeprowadzono kilka „naturalnych eksperymentów” na ludziach, którzy niestety nie mogą wytwarzać przeciwciał, ale są w stanie całkiem skutecznie odstraszyć tego wirusa. Zdecydowanie lepiej sobie radzą z przeciwciałami niż bez nich. Wspominam o tych rzadkich pacjentach, ponieważ pokazują, że przeciwciała nie są niezbędne dla odporności gospodarza, więc niektóre wymyślone testy w laboratorium przeciwciał i zmodyfikowanych wariantów wirusów NIE uzasadniają potrzeby uzupełniania szczepionek.

Jedynymi osobami, które mogą pozostać bezbronne i potrzebować profilaktyki lub leczenia, są osoby starsze i / lub chore, które nie chcą otrzymać szczepionki (do czego mają prawo).

Dobrą wiadomością jest to, że dostępnych jest wiele wyborów leczenia: hydroksychlorochina, iwermektyna, budezonid (steroid wziewny stosowany u astmatyków) i oczywiście doustna witamina D, cynk, azytromycyna itp. Zmniejszają one nasilenie do tego stopnia, że ​​wirus ten nie musi stać się kryzysem zdrowia publicznego.

 

Czy uważasz, że FDA wykonuje dobrą robotę w zakresie regulacji dużych firm farmaceutycznych? W jaki sposób Big Pharma obchodzi ośrodki decyzyjno-regulatoryjne? Czy uważasz, że zrobili to w przypadku “szczepionek” z mRNA?

Do niedawna bardzo szanowałem światowe organa regulacyjne dotyczące leków. Kiedy byłem w firmie Pfizer, a później byłem dyrektorem generalnym firmy biotechnologicznej, którą założyłem (Ziarco, później przejęty przez Novartis), z szacunkiem współpracowaliśmy z FDA, EMA i brytyjską MHRA. Mieliśmy zawsze dobrej jakości interakcje.

Niedawno zauważyłem jednak, że Fundacja Billa i Melindy Gatesów (BMGF) przekazała grant Agencji Regulacyjnej ds. Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA)! Czy coś takiego może być kiedykolwiek dopuszczalne? Te instytucje są finansowane ze środków publicznych, zatem nigdy nie powinny przyjmować pieniędzy od podmiotu prywatnego. Oto przykład, w którym regulator z Wielkiej Brytanii ma konflikt interesów. Europejska Agencja Leków nie zażądała pewnych informacji ujawnionych w „hackowaniu” jej plików podczas przeglądu szczepionki Pfizer. Przykłady można znaleźć w internecie na stronie „Corona Committee” Reinera Fuellmicha.

Dlatego nie wierzę już, że organa regulacyjne są w stanie nas chronić. „Zatwierdzenie” [szczepionek] nie ma zatem znaczenia.

Dr. Wolfgang Wodarg i ja złożyliśmy petycję do EMA 1 grudnia 2020 r. w sprawie szczepionek genetycznych. Zignorowali nas. Niedawno napisaliśmy do nich prywatnie, ostrzegając przed zakrzepami krwi – zignorowali nas. Kiedy upubliczniliśmy nasz list, zostaliśmy całkowicie ocenzurowani. A kilka dni później w ponad dziesięciu krajach wstrzymano stosowanie szczepionki z powodu zakrzepów krwi.

Myślę, że duże pieniądze z BigPharma plus gotówka z BMGF tworzą środowisko, w którym sprzeciwienie się przez agencje regulacyjne już przestało być dla nich opcją.

Muszę jeszcze powrócić do kwestii „szczepionek uzupełniających” (zastrzyków przypominających), gdyż jest to cała nowa narracja, którą, obawiam się, wykorzysta się, aby nałożyć na nas nieznaną dotychczas kontrolę.

PROSZĘ ostrzec każdą osobę, aby nie myślała nawet, nie ulegała [namowom] do uzupełniających szczepionek. Nie ma takiej potrzeby. Ponieważ nie są one potrzebne, a mimo to są produkowane przez BigPharma, a organa regulacyjne siedzą cicho (brak testów bezpieczeństwa), mogę tylko wywnioskować, że zostaną użyte do nikczemnych celów.

Na przykład, jeśli ktoś chciałby skrzywdzić lub zabić znaczną część światowej populacji w ciągu najbliższych kilku lat, systemy, które są obecnie wdrażane, umożliwią to.

Uważam, że jest całkowicie możliwe, że zostanie to wykorzystane do wyludnienia na masową skalę.”

Źródło” “Exclusive: Former Pfizer VP to AFLDS: ‘Entirely possible this will be used for massive-scale depopulation” (March 25 2021)

Oprac. www.bibula.com
2021-04-06

Trzeba się ratować! Bez Maryi nie damy rady! I ks. Piotr Glas

Prawda ponad strachem: Covid 19, szczepionki i Wielki Reset – abp Carlo Maria Viganò

 

Prawda ponad strachem: Covid 19, szczepionki i Wielki Reset – abp Carlo Maria Viganò

Ten list w większości oddaje tematykę jaką poruszę w trakcie zbliżającej się konferencji “Prawda ponad strachem: Covid 19, szczepionki i Wielki Reset, jaka będzie miała miejsce w dniach 30 kwietnia – 1 maja, a organizatorem której jest Patrick Coffin. To istotne wydarzenie zgromadzi ponad 20 wybitnych lekarzy, badaczy i prawników i jego zadaniem będzie ustalenie naukowego oraz zdroworozsądkowego podejścia do tematu pseudo-pandemii. Wszyscy mają prawo do świadomej wiedzy na ten temat.

Rejestracji w konferencji można dokonywać pod tym adresem: http://www.restoretheculture.com.+

Carlo Maria Viganò, Arcybiskup

Ecce nova facio omnia – Rev 21:5
«Oto czynię wszystko nowe» – Ap 21,5

Wszystko co do tej pory wiemy na temat pseudo-pandemii, daje nam bardzo niepokojący obraz rzeczywistości i jeszcze bardziej niepokojącego spisku zrodzonego w pogubionych umysłach. Rzeczywistość ta nie jest brana pod uwagę przez tych, którzy zahipnotyzowani medialną indoktrynacją, upierają się przy traktowaniu grypy sezonowej jako plagi ludzkości. Traktują oni znane leki jako nieskuteczne, a bezużyteczne szczepionki uważają za 7 cud świata.

Reputacja firm farmaceutycznych

Wiemy że giganci farmaceutyczni jak: Astra Zeneca, Pfizer, Moderna, Johnson & Johnson nie tylko nie przeprowadziły stosownych badań klinicznych ale mają za sobą długą historię oskarżeń i wyroków za dystrybucję leków i szczepionek zagrażających ludzkiemu zdrowiu i życiu.

Konflikt interesów

Widać gołym okiem konflikt interesów pomiędzy firmami farmaceutycznymi a organami powołanymi do ich kontrolowania. W wielu przypadkach byli pracownicy tych firm przechodzą do pracy w urzędach kontrolujących i dopuszczających do dystrybucji leków produkowanych przez te firmy. Trudno uwierzyć aby ludzie, którzy niejednokrotnie zachowują zawodowe kontakty z tymi firmami, mieli swobodę podejmowania rozsądnych decyzji. Dowód tego mieliśmy niedawno w przypadku Astra Zeneca w Europie, gdzie oczywista szkodliwość ich szczepionki nie była wystarczającym powodem do jej wycofania przez Europejską Agencję Leków (EMA). Raporty dotyczące szkodliwych skutków ubocznych szczepionek tak zostały zmanipulowane aby wykluczyć związek tych skutków ze szczepionkami.

Immunitet

Wiemy, że wbrew jakimkolwiek zasadom prawa i bezpieczeństwa publicznego, firmy zażądały zupełnego zwolnienia z odpowiedzialności za ewentualne skutki uboczne dla pacjentów od których wymaga się podpisania stosownego dokumentu, zwalniającego firmę z odpowiedzialności za takie skutki. W połączeniu ze skandalicznymi zyskami wynikającymi ze skali tych szczepień, firmy farmaceutyczne zapewniają sobie immunitet od działalności przestępczej, a robią to przy współudziale i pomocy organizacji międzynarodowych i poszczególnych rządów.

Tajemnica handlowa

Wiemy, że warunki umów handlowych zawartych pomiędzy poszczególnymi państwami, Unią Europejską i firmami farmaceutycznymi są niedostępne dla opinii publicznej i tajne. Nawet parlamentarzyści i urzędnicy państwowi nie mają do nich dostępu i są zmuszani do ich akceptacji “w ciemno”. Wiemy, że firmy te nie tylko nie biorą odpowiedzialności za ewentualne skutki uboczne ale nawet nie gwarantują skuteczności tych szczepień.

Chińskie źródło wirusa

Wiemy z prawdopodobieństwem sięgającym pewności, że wirus SARS-cov-2 został wyprodukowany w laboratorium za wiedzą rządu chińskiego. Chiny są jednym z głównych sponsorów WHO, zaraz po Billu i Melindzie Gates, nie dziwi więc że były w stanie powstrzymać śledztwo w sprawie początkowego stadium rozprzestrzeniania się wirusa.

Rola personelu medycznego

Wiemy o tym, że każde państwo, z nielicznymi wyjątkami, przyjęło najbardziej absurdalne procedury płynące wprost z WHO, poczynając od błędnej decyzji nieleczenia na początkowym etapie zarażenia po głęboką wentylację, po tym jak grypa przerodziła się w ostre obustronne zapalenie płuc. Wszystko to przy odrażającej obojętności personelu medycznego, od lekarzy po resztę personelu. Wszystko to przyczyniło się do tysięcy zgonów, nie z powodu Covid jak przekonują nas media ale z powodu niewłaściwych procedur medycznych.

Delegitymizacja i bojkot dostępnych kuracji

Wiemy również o szaleńczej kampanii przeciwko istniejącym już lekom: od surowicy ozdrowieńców po leki stosowane przez wielu lekarzy wbrew oficjalnym zaleceniom. Okazało się jednak, że takie działania były skuteczne. Nietrudno zrozumieć, że niskie koszty takiego leczenia, fakt że te leki nie są przedmiotem prawa patentowego, a ponad wszystko wysoka skuteczność, stanowią dla firm farmaceutycznych oraz ich wspólników wysokie zagrożenie i są powodem do dyskredytacji oraz zakazu stosowania.

Wieloletni plan

Wiemy o tym, że ta zbrodnicza działalność, bo tak musimy nazwać ten proceder skierowany przeciwko Bogu i ludzkości, nie jest nieszczęśliwym wypadkiem. Jest to działanie wymagające wielu lat przygotowań, prowadzone systemowo a wyrażające się osłabianiem narodowych procedur przeciwdziałania pandemiom, redukcją ilości łóżek szpitalnych na oddziałach intensywnej terapii, stworzenia masy ślepych, głuchych i tępych pracowników służby zdrowia, lekarzy tylko z nazwy, którzy stawiają wyżej swoje bezpieczeństwo nad bezpieczeństwem pacjentów. Przysięga Hipokratesa została pogwałcona w imię zysku firm farmaceutycznych oraz realizacji projektu inżynierii społecznej.

System opieki zdrowotnej

Wiemy, że do zobojętnienia i ogłupienia lekarzy przyczyniły się nie tylko korupcja i konflikty interesów istniejące w systemie opieki zdrowotnej przez lata ale również dystrybucja różnego rodzaju przywilejów i nagród finansowych. Podając przykład włoski: we Włoszech, lekarz dostaje 60 euro za godzinę pracy w ośrodku szczepień, lekarze domowi otrzymują gratyfikację za każdego zaszczepionego pacjenta, za łóżko na oddziale intensywnej terapii szpital dostaje od NFZ ok. 3000 euro dziennie. Jest oczywistym, że ani lekarze domowi, personel szpitalny czy lokalne władze nie mają najmniejszego powodu aby pozbawiać się tak ogromnych zysków, tym bardziej po drastycznych cięciach w publicznej służbie zdrowia narzuconych przez Unię Europejską w ostatnich dziesięcioleciach. W celu lepszego zobrazowania: Włochy zostały zmuszone przez UE do zamknięcia 72 małych szpitali, które obecnie są znowu otwierane pod pretekstem pandemii. Finansowane to jest z pożyczki udzielonej przez UE, której warunki w innych okolicznościach byłyby nie do przyjęcia. Gdyby te szpitale nie zostały zamknięte, mogłyby dostarczać szeroko zakrojoną opiekę obywatelom i powstrzymać rozwój epidemii.

Rola mediów

Wiemy, że rządy wielu państw wsparły finansowo media w celu pozyskania ich wsparcia w ofensywie propagandowej. We Włoszech, rząd Giuseppe Contiego przeznaczył ogromne fundusze na to aby ogólnokrajowy system informacyjny przekazywał jedną, zgodną wersję pandemii oraz cenzurował wszelkie przejawy sprzeciwu. Manipulowano danymi dotyczącymi zakażeń i zgonów, sugerując że każda osoba z pozytywnym wynikiem testu powinna być traktowana jako chora, pomimo że bezobjawowy przebieg choroby nie jest zaraźliwy, co potwierdziła nawet WHO i podobne ciała w USA, Australii, Kanadzie itd. To publiczne finansowanie mediów jest również przejawem konfliktu interesów, ponieważ przeważającą część przestrzeni reklamowej w tych mediach sponsorowana jest przez firmy farmaceutyczne, a wielu ich przedstawicieli znajduje się w zarządach firm medialnych. Ciężko uwierzyć aby wydawca jakiegoś dziennika czy programu telewizyjnego, nawet przekonany o tym pandemicznym kłamstwie, przeciwstawił się swojemu prezesowi lub pozbawił firmę zysków z reklam.

Odpowiedzialność mediów społecznościowych

Wiemy o tym, że oprócz tradycyjnych mediów, zmobilizowana została piekielna machina mediów społecznościowych. Od Facebooka po Tweetera, od Google po Youtube, przeprowadzana jest bezczelna i skandaliczna operacja cenzorska. Dochodzi do tego, że wymazuje się wizerunki wybitnych naukowców i szanowanych dziennikarzy z tego tylko powodu, że nie pasują oni do obowiązującej “narracji”. W tym przypadku również nietrudno zauważyć zarówno ekonomiczne jak i pobratymcze więzi istniejące pomiędzy tymi ponadnarodowymi kolosami, które z upływem czasu stały się właścicielami informacji i arbitrami tego kto ma prawo do wolności wypowiedzi, a kto nie.

Cui prodest? – Kto na tym korzysta”

Wiemy również, że głównymi ekonomicznymi beneficjentami pandemii są międzynarodowi lichwiarze, którzy mają odpowiednie moce sprawcze aby utrzymywać na powierzchni życia ekonomicznego te firmy, które są ideologicznie posłuszne, a doprowadzać do upadku te, które są przeszkodą w ustanowieniu Nowego Porządku Świata. Małe firmy rozsiane po całym Starym Kontynencie, a szczególnie we Włoszech, stanowią o tkance społecznej i tożsamości wielu narodów. Potencjalny rozwój takich firm niepokoi ponadnarodowych gigantów jak Amazon czy JustEat, których zyski w czasie pandemii wzrosły nieprzyzwoicie kosztem zwykłych form działalności gospodarczej, ponieważ książkę którą kupowaliśmy do tej pory w naszej lokalnej księgarni, możemy teraz zamówić online, podobnie jak obiad, toner do drukarki czy proszek do prania. “Nowa gospodarka” arogancko się wprosiła do naszych domów zaledwie w ciągu kilku tygodni zeszłego roku, dzięki jednoczesnemu zamknięciu tradycyjnego handlu i narzuceniu ludziom zamówień online.

Edukacja

Wiemy, że potrzeba indoktrynacji młodych pokoleń nie może pominąć szkół i uniwersytetów. Zastosowano tutaj tzw. “nauczanie zdalne”, co niesie za sobą poważne konsekwencje psychiczne dla dzieci i młodzieży. Dzisiejsza operacja na tym polu ma w przyszłości zapewnić całkowitą unifikację nauczania za pośrednictwem internetu, decydując co będzie przekazywane i kto będzie miał do tego prawo. Nie zdziwi mnie, gdy w niedalekiej przyszłości nastąpi redukcja ilości nauczycieli, np. jeden profesor historii dla uczniów w całym kraju, z jednym ujednoliconym i kontrolowanym programem. Nie jest to aż tak nieprawdopodobny scenariusz, gdy uczeń zostanie zobligowany do podłączenia się do internetu, ponieważ jego nauczyciel z lokalnej szkoły przeszedł na emeryturę lub został zwolniony za nieposłuszeństwo władzy. Nie zdziwmy się też, gdy nauczycieli zastąpią hologramy, których wyszukane algorytmy będą przekazywać milionom naszych dzieci teorię gender, ideologię LGBT oraz inne zboczenia przed jakimi ostrzegaliśmy w ostatnich latach.

Agitatorzy

Wiemy kim są teoretycy pandemii działający jako instrumentum regni. Znamy Billa Gatesa i Georga Sorosa, wiemy że jest to sieć powiązań tak powiązana i zorganizowana, że wszelki opór jest praktycznie niemożliwy. Wraz nimi widzimy szeroki i przygnębiający wachlarz różnych tzw. organizacji dobroczynnych i grup nacisku jak Światowe Forum Ekonomiczne na czele z Klausem Schwabbem, WHO ze swoimi przedstawicielstwami, Komisja Trójstronna, Grupa Bilderberg, Rada na Rzecz Kapitalizmu Włączającego na czele z Lynn Forester de Rothschild a pod duchowym przywództwem Bergoglio oraz cała falanga kosmopolitów, bankierów, którzy przynależą do tego spisku. Nie zdziwmy się, gdy przyłączą się do nich w pełnej zgodzie co do celów różne sekty satanistyczne i stworzą kościół szatana z aborcją jako rytem pojednania na zakończenie pandemii, przecież Big-Pharma robi dokładnie to samo, używając ludzkich zarodków do testowania szczepionek.

Zniewolenie hierarchii katolickiej

Wiemy również i to jest z pewnością najbardziej szokujący aspekt, że część hierarchii katolickiej jest zaangażowana w ten projekt. Jorge Maria Bergoglio jest posłusznym koryfeuszem tej pandemicznej opowieści i jednym z głównych promotorów szczepień, które określił mianem “moralnego obowiązku”, pomimo wielu religijnych i moralnych zastrzeżeń, które one budzą. Bergoglio posunął się nawet do zarekomendowania szerokim masom kuracji genowej oraz wsparcia ideologii globalistycznej, a uczynił to w wywiadzie udzielonym watykaniście Domenico Agasso. Od marca 2020 Stolica Apostolska mówi jednym głosem z globalistami, nakazując zamykanie kościołów, zawieszając celebracje liturgiczne i posługę sakramentalną. Gdyby się tak nie zachowali, a w sposób zdecydowany potępiłby te nieludzkie i bezbożne regulacje, hierarchia popadłaby wtedy w poważne problemy nie tyle ideologiczne co ekonomiczne.

Pamiętajmy, że efektem obostrzeń jest spadek poziomu uczestnictwa w liturgii, a co za tym idzie, drastyczna redukcja w przychodach Konferencji Episkopatu. Musi się więc znaleźć jakaś alternatywna forma finansowania i zapewne nie będziemy długo czekać na taką nowinę. Wydaje mi się, że ani komunistyczne Chiny, Rotszyldowie, Bill i Melinda Gates (którzy jak wiem z wiarygodnych żródeł otwarli sobie konto w IOR czyli banku watykańskim) czy cała sieć tzw. partii demokratycznych czyli światowej lewicy posłusznej ideologii globalistycznej nie pozostaną głusi na takie potrzeby. Z drugiej strony, plan Wielkiego Resetu przewiduje ustanowienie Uniwersalnej Religii; ekumenicznej, ekologicznej i maltuzańskiej pod przywództwem Bergoglio, co ostatnio przyznała Masoneria. Adoracja paczamamy, porozumienie z Abu Dhabi, encyklika Fratelli Tutti czy zbliżający się sabat w Astanie, wszystko to idzie tylko w jednym kierunku czyli dokończenia procesu likwidacji Kościoła, rozpoczętego na SWII.

Jeśli coś nie działa, to można tego użyć w innym miejscu

Musimy zrozumieć, że pozorna nielogiczność tego co nas otacza; bojkot skutecznych terapii, błędne terapie, nieskuteczne szczepionki, bezsensowne lokdałny, stosowanie masek, okazują się całkiem sensowne gdy zrozumiemy, że ich deklarowany cel czyli walka z pandemią jest wierutnym kłamstwem. Prawdziwym celem jest ekonomiczny, społeczny i religijny kryzys jako efekt zastosowania tych przebiegłych środków. Tylko wtedy zrozumiemy koordynację i podobieństwo środków zastosowanych w różnych krajach, jednolity głos mediów oraz zachowanie przywódców politycznych. Jest to ten sam scenariusz ta sama reżyseria, które korzystają z pomocy i przyzwolenia polityków i przywódców, lekarzy i naukowców, biskupów i księży, dziennikarzy i intelektualistów, aktorów i celebrytów, ponadnarodowych przedsiębiorców i bankierów, pracowników sektora publicznego i spekulantów. Korzyści i zyski finansowe grają tutaj podstawową rolę, ponieważ dzięki nim można kupić i zapewnić posłuszeństwo poddanych, jest to jednak wojna, nie zapominajmy o tym, wojna ideologiczna i religijna.

Dwa przeciwstawne światy

Ten kryzys służy stworzeniu warunków koniecznych do wprowadzenia Wielkiego Resetu czyli przejścia od świata opartego na cywilizacji grecko-rzymskiej i Chrześcijaństwie do świata bez duszy, korzeni i ideałów. W praktyce jest to przejście z Królestwa Chrystusa do królestwa antychrysta, ze społeczeństwa prawego, które karze złoczyńców do bezbożnej i nikczemnej zgrai, która karze dobro. Obrzydliwy postulat “równości”, wprowadzony dawno temu przez “wolnomyślicieli”, jest teraz stosowany dla zrównywania dobra i zła, piękna i brzydoty, pod pozorem wolności wypowiedzi. Obecnie służy to propagowaniu zła, niesprawiedliwości, a najbardziej delegitymizowaniu i zakazywaniu; dobra, piękna i sprawiedliwości. Dopasowano do tej wizji również ekumenizm, który początkowo wprowadzono do świętego przybytku pod pozorem nawracania heretyków i schizmatyków. Dzisiaj dokonuje on bezbożnej szarży, łącząc wszystkie fałszywe religie w jeden panteon, a jednocześnie zakazuje wstępu Apostolskiej Rzymsko-Katolickiej Religii, ponieważ jest ona jedyną prawdziwą i niezdolną do pogodzenia się z błędem doktrynalnym i moralnym zwyrodnieniem. Powinniśmy więc zrozumieć, że jeśli będziemy bezczynnie przyglądać się tym zmianom i pozwolimy sobie na narzucenie sobie tej globalistycznej ideologii w jej najbardziej podłych formach, to wkrótce zostaniemy uznani za przestępców, “wrogów publicznych”, ponieważ pozostaniemy wierni zazdrosnemu Bogu, który nie toleruje zadawania się z idolami i prostytucją. Oszustwo “wolności, równości i braterstwa” propagowane przez Masonerię, polega właśnie na uzurpacji szatana, który chce zająć miejsce Boga. Użyto do tego oczywistego pretekstu, pod każdym względem błędnego i niemoralnego, polegającego na umieszczeniu Boga i szatana na jednym poziomie, umożliwiając tym samym rzekomą wolność wyboru, która moralnie nie istnieje. Ostatecznym jednak celem, prawdziwym i niezaprzeczalnym, jest cel teologiczny, ponieważ autor buntu jest zawsze ten sam, ten który został pokonany na wieczność.

Nemo propheta in patria

Oczywiście to czego obecnie doświadczamy można było zrozumieć i przewidzieć lata temu, gdybyśmy tylko słuchali i zwracali uwagę na to, co bezkarnie deklarowali teoretycy Wielkiego Resetu. Ci którzy dekonspirowali te plany określani byli mianem zwolenników teorii spiskowych, wyśmiewani, traktowani jak szaleńcy, poddawani ostracyzmowi medialnemu i stawiani przed sądami, pozbawiani katedr uniwersyteckich i usuwani ze środowiska naukowego. Dzisiaj widzimy że były to dalekowzroczne wnioski i jak potężny jest mechanizm organizacyjny zainstalowany przez naszych przeciwników. W imię wolności przyzwyczajono nas do wyzbywania się naszych praw do wolności słowa i myśli, protest został uznany za przestępstwo w celu legalizacji obozów internowania, a wolność przemieszczania ograniczona wprowadzeniem paszportów zdrowotnych.

Dysonans poznawczy

W konfrontacji z rzeczywistością, trudno nam zrozumieć dlaczego cały świat dał się przekonać o istnieniu wirusa, który jeszcze nie został wyizolowany i bezwolnie pozwolił sobie na narzucenie ograniczeń jakie w innych okolicznościach spowodowały by rewolucję i barykady na ulicach. Jeszcze bardziej niepojęty jest nie tyle brak prawdziwej społecznej i politycznej reakcji, co niezdolność postrzegania rzeczywistości w jej elementarnych przejawach. Dzieje się tak z powodu masowej manipulacji, która w sposób nieunikniony prowadzi do zjawiska znanego w psychologii jako “dysonans poznawczy”. Polega on na pewnym napięciu lub niepokoju w obliczu dwóch sprzecznych i niespójnych zjawisk. Psycholog i socjolog Leon Festinger wykazał, że konsekwencje takiego zjawiska mogą wyrażać się na trzy sposoby, są to: zmiana podejścia do zjawisk, zmiana kontekstu i zmiana zachowania. Zwykli ludzie, niezdolni nie tylko do zrozumienia ale nawet rozpoznania jakiejkolwiek racjonalności tego o czym mówią media na temat Covid, akceptują absurdalne informacje o wirusie grypy, który jest rzekomo groźniejszy od wirusa ebola, ponieważ nie chcą przyjąć do wiadomości, że ich przywódcy bezwstydnie kłamią w celu zniszczenia znanego nam do tej pory świata. Nie wiedzą jak przyjąć do wiadomości to, że kłamstwo może uchodzić za prawdę, że lekarze nie leczą a mordują swoich pacjentów, władze państwowe nie reagują na łamanie prawa, politycy słuchają się bezimiennych lobbystów, że Bergoglio chce zniszczyć Kościół Chrystusowy i zastąpić Go masońską parodią. Skutkiem tego wypierają otaczające ich oszustwo, nie występują przeciwko temu oszustwu i tym którzy je promują, zamiast tego szukają ucieczki w obowiązującej wersji wydarzeń, zawieszają własną ocenę rzeczywistości i pozwalają innym myśleć za nich, nawet jeśli to myślenie jest irracjonalne i sprzeczne. Miliardy ludzi dobrowolnie popadły w niewolnictwo, stali się ofiarami globalistycznego Molocha, pozwolili sobie wmówić nieuniknioność tej surrealistycznej i absurdalnej sytuacji. Może być jeszcze gorzej, otóż ludzie ukształtowani przez 200 lat propagandy rewolucyjnej o rzekomej wolności, znajdują w tym siłę do racjonalizowania takiej sytuacji i dobrowolnie akceptują tyranię jako normalne zjawisko i idą zrezygnowani na szubienice, przekonani w jakimś stopniu o swojej winie. Niepokojące jest również zachowanie tych, którzy pomimo wszelkich danych naukowych, przekonani są że mogą pokonać kryzys stosując nieskuteczne szczepionki lub szkodliwe lokdałny czy wspierając finansowo zarówno firmy i pracowników. Innymi słowy, wybierają rodzaj egzekucji, ścięcie lub powieszenie, bez jakichkolwiek zastrzeżeń co do zasadności wyroku. Oni również oburzają się, gdy ktoś wyraża jakiekolwiek wątpliwości. Rzucają wtedy oskarżeniami o tworzenie teorii spiskowych i negacjonizm i deklarują swoje poparcie dla szczepień oraz obowiązującej ideologii. Nie zdają sobie sprawy, że deklarując wsparcie finansowe dla firm poszkodowanych przez lokdałny, legitymizują postulat “dochodu minimalnego” sugerowany przez Wielki Reset oraz Watykan. Nie zdają sobie sprawy, że nie może istnieć szczepionka przeciwko wirusowi, który się mutuje i że antygen, który gwarantowałby odporność przed wirusem nie pojawi się dopóki ten nie zostanie wyizolowany a nie zaledwie sekwencjonowany. Przypominają nam tym sposobem tych, którzy w świecie katolickim, nie znoszą Bergoglia za jego wynaturzenia doktrynalne i moralne, nie rozumiejąc, że są one w całkowitej zgodzie z fundamentami pobudowanymi przez SWII. Tutaj również możemy dostrzec rezygnację z racjonalności na rzecz “dysonansu poznawczego” i akceptacji absurdu.

Człowiek nie jest robotem

Są jednak rzeczy, których spiskowcy nie wzięli pod uwagę, to ludzkie słabości i moc Boga. Ludzkie słabości staną na przeszkodzie realizacji przebiegłych planów i spowodują, że prywatne ambicje takie czy inne, zdemaskują oszustwo i korupcje. Niektórzy będą mieli na uwadze tylko własne interesy, inni będą zmuszać do szczepień wszystkich tylko nie własną rodzinę, będą obawy przed uwikłaniem w skandale spowodowane tą pandemiczną farsą, a co za tym idzie, szczere wyznania, będą znowu przypadki ludzi, których wykorzystano i zostawiono samym sobie, oni też będą mówić aby się zemścić. Krok po kroku, ten kolos na glinianych nogach zadrży pod ciężarem własnych kłamstw i przestępstw.

Zbawienne ostrzeżenie

Niektórzy z nas na początku wierzyli, że to wszystko prawda, że może to być kara Boska za ciężkie grzechy narodów i jednostek. Wzywali do aktów pokutnych i modlitwy o zakończenie plagi. W obliczu dowodów przeczących istnieniu pandemii, że świadomie doprowadzono do śmierci wielu ludzi aby zastraszyć całą ludzkość, musimy jednak przyznać że jest to plaga. Nie jest to jednak plaga Covid ale plaga tego co Covid ujawnił czyli szatański plan wprowadzenia Nowego Porządku Świata, który poprowadzi do królestwa antychrysta. Nasz Pan, z ojcowską surowością, napomina Swoje dzieci i całą pogubioną ludzkość o konsekwencjach grzechu. Pokazuje nam jaki świat nas czeka, jeśli nie dowiemy się o możliwościach nawrócenia, porzucimy drogę do potępienia i powrócimy do Niego, posłuszeństwa Jego świętemu Prawu i życiu w Łasce.

Reakcja katolików

Aby narody powróciły do Boga, najpierw muszą się nawrócić się jednostki. Aby Chrystus został Królem Narodów, najpierw musi panować w naszych duszach, naszych rodzinach, naszych wspólnotach i musi panować przede wszystkim nad naszym Kościołem, kapłanami, biskupami, nad Papieżem. Tak długo jak żywy i prawdziwy Bóg będzie poniżany przez umieszczanie Go pośród idoli i demonów, tak długo nie możemy liczyć, że Boże Miłosierdzie zakończy tę plagę i pokona wroga.

Oby ten czas oczekiwania na Wielkanoc był dla nas wszystkich pożytkiem, był czasem pokuty, postu i ofiary. Musimy stanąć u stóp krzyża i rozważać Mękę naszego Zbawiciela, Jego zwycięstwo nad złem. Krzyżując naszego Zbawiciela, szatan potwierdził swoją porażkę, która ciągle musi zostać przypieczętowana przy końcu czasów, tym razem na pewno i nieodwracalnie.

Powróćmy do Boga! Powróćmy do Wiary, czystej i pełnej, bez kompromisów cechujących ten świat. Powróćmy do chrześcijańskiej moralności, do świętego życia, czystości obyczajów. Sprawiedliwi powstrzymają prawicę Wszechmogącego i pozwolą Kościołowi na Jego ostateczną Kalwarię z taką samą godnością z jaką stawił jej czoła nasz Pan, ponieważ to krzyż jest królewską drogą, która prowadzi do chwały Zmartwychstania. Szerokie i wygodne są drogi jakie oglądamy dzisiaj i świetnie wiemy dokąd one prowadzą. Oby potężna opieka NMP, naszej Pani i Królowej towarzyszyła nam w tej epokowej chwili. Oby była naszym generałem w tej duchowej bitwie razem ze Świętym Michałem Archaniołem i wszystkimi Zastępami Niebieskimi.

+ Karol Maria Viganó, Arcybiskup

25 marca, Zwiastowanie NMP

Tłum. Sławomir Soja

Źródło: The Remnant – “TRUTH OVER FEAR: COVID-19, THE VACCINE, AND THE GREAT RESET” – Written by + Carlo Maria Viganò, Archbishop – March 25, 2021 

Za: Bibula,com


Abp Carlo Maria Viganò - Wywiad udzielony niemieckiemu czasopismu

Arcybiskup Vigano o skandalu medycznej konferencji w Watykanie. Mocne oświadczenie hierarchy

 

Arcybiskup Vigano o skandalu medycznej konferencji w Watykanie. Mocne oświadczenie hierarchy

(Fot. Reuters / Forum)

Arcybiskup Carlo Maria Viganò odniósł się do zaplanowanej na maj watykańskiej konferencji dotyczącej ochrony zdrowia. Jak wskazał, dobór prelegentów i moderatorów daje podstawy do jednoznacznej oceny. Ma być to „kolejnym, skandalicznym potwierdzeniem odejścia naszej Hierarchii od ortodoksji, zwłaszcza jej najwyższych rzymskich przedstawicieli. Stolica Apostolska z rozmysłem wyrzekła się nadprzyrodzonej misji Kościoła poprzez antychrystusowe kontr-magisterium, przechodząc na służbę Nowemu Porządkowi Świata i masońskiego globalizmu”.

„Michael Haynes z LifeSite donosił o tematach, które będą poruszane, oraz o uczestnikach konferencji, w tym o niesławnym doktorze Anthonym Faucim, któremu skandaliczny konflikt interesów nie przeszkodził w przejęciu zarządzania pandemią w Stanach Zjednoczonych; Chelsea Clinton, wyznawczyni Kościoła Szatana i zagorzałej obrończyni aborcji; guru New Age Deepaku Choprze; Jane Goodall, ekspertce od ochrony środowiska i szympansów; prezesach Pfizera i Moderny; przedstawicielach Big Tech i całej masie powszechnie znanych aborcjonistów, maltuzjan i globalistów. Do udziału w konferencji w roli moderatorów zwerbowano pięciu wybitnych dziennikarzy, pochodzących wyłącznie z lewicowych mediów takich jak CNN, MSNBC, CBS i Forbes” – pisze abp Viganò.

Następnie były nuncjusz apostolski zestawia tę konferencję z innymi inicjatywami, w które zaangażowany jest obecnie Kościół, w tym z funkcjonowaniem Rady Inkluzywnego Kapitalizmu. „Stolica Apostolska z rozmysłem wyrzekła się nadprzyrodzonej misji Kościoła poprzez antychrystusowe kontr-magisterium, przechodząc na służbę Nowemu Porządkowi Świata i masońskiego globalizmu. Te same rzymskie kongregacje, okupowane przez ludzi bliskich ideologicznie, chronionych i promowanych przez Jorge Bergoglio, kontynuują teraz w sposób nieskrępowany wysiłek niszczenia wiary, moralności, dyscypliny kościelnej i zakonnej – w sposób równie bezprecedensowy, co i daremny – przekształcając Oblubienicę Chrystusa w towarzystwo charytatywne zniewolone przez Wielkie Potęgi. Rezultatem jest przesłonięcie prawdziwego Kościoła przez sektę heretyckich i zdeprawowanych modernistów, zamierzających uzasadniać cudzołóstwo, sodomię, aborcję, eutanazję, bałwochwalstwo oraz wszelkie wypaczenia intelektu i woli. Prawdziwy Kościół jest teraz przyćmiony, negowany i dyskredytowany przez jego Pasterzy, zdradzany nawet przez tego, kto zajmuje Najwyższy Tron. Fakt, iż deep church zdołał wybrać jednego ze swych przedstawicieli w celu realizacji tego piekielnego planu wraz z deep state, nie jest dłużej wyłącznie czystym podejrzeniem, lecz fenomenem, o którego pytanie jest rzeczą zasadniczą, tak jak i rzucanie nań światła. Podporządkowanie Cathedra veritatis interesom masońskich elit manifestuje się we wszelkich tego świadectwach, poprzez ogłuszającą ciszę świętych Pasterzy i oszołomienie Ludu Bożego pozostawionego samemu sobie” – pisze arcybiskup Carlo Maria Viganò.

Duchowny ocenia, że taką diagnozę potwierdza dobór prelegentów, którzy wystąpią na watykańskiej konferencji zdrowotnej: „zwolenników aborcji, wykorzystywania w badaniach materiału komórkowego płodów, spadku demograficznego, panseksualnego programu LGBT, a wreszcie – narracji o COVID i tzw. szczepionkach”. Jako przedstawiciela modernistycznego „deep churchu” były watykański dyplomata wskazał kard. Gianfranco Ravasiego, Przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Kultury, organizatora „Dziedzińca Pogan”. Ma to tłumaczyć, dlaczego współorganizatorem konferencji stała się Stem for Life Foundation, której celem jest przyśpieszenie badań wykorzystujących linie komórkowe. Duchowny ocenia, że ta sama Papieska Rada ds. Kultury w 2003 roku potępiła jogę i New Age, teraz jednak, poprzez dobór prelegentów, działać będzie na rzecz promocji New Age…

Viganò wskazuje na symbolikę towarzyszącą samej konferencji. Wykorzystany został fresk z Kaplicy Sykstyńskiej przedstawiający Stworzenie, naniesiono jednak modyfikację: na dłoniach Boga i Adama umieszczono jednorazowe rękawiczki ochronne, „przypominając o przepisach nowego »liturgii zdrowotnej«, sugerując że nawet sam Bóg może zakażać wirusem”. Następnie były dyplomata sugeruje, że za zaangażowaniem Stolicy Apostolskiej w promocję szczepień stać mogą „przyczyny ekonomiczne, jako rekompensata za straty poniesione przez Watykan i diecezje wskutek lockdownu i załamania się obecności wiernych na Mszy oraz przystępowania do sakramentów”.Były nuncjusz apostolski przytacza także zdanie przypisywane Matce Bożej z La Salette, uznawane za późniejszy dodatek do tekstu objawień, zgodnie z którym Rzym „straci wiarę”. Jak twierdzi, zdanie to nie dotyczy Kościoła, lecz „sekty okupującej katedrę św. Piotra, a która dzisiaj, jak widzimy, upowszechnia anty-Ewangelię Nowego Porządku Świata. Zachowywanie milczenia nie jest już dłużej rzeczą możliwą, dziś bowiem milczenie uczyniłoby nas wspólnikami wrogów Boga i rodzaju ludzkiego”.

„Błagam moich braci w biskupstwie, kapłanów, zakonników, a zwłaszcza wiernych świeckich, którzy postrzegają się jako zdradzonych przez Hierarchię, by w duchu prawdziwego posłuszeństwa naszemu Panu, Głowie Mistycznego Ciała, wyrazili stanowcze i odważne potępienie tej apostazji i jej autorów. Wszystkich zapraszam do modlitwy, by Boży Majestat został poruszony ku miłosierdziu i zainterweniował ku naszej pomocy. Niech Przenajświętsza Dziewica Maryja, terribilis ut castrorum acies ordinata, wstawia się za nami przed Tronem Boga, swymi zasługami zadość czyniąc za niegodność jej dzieci, wzywających Jej wsparcia chwalebnym tytułem Auxilium Christianorum” – czytamy.

Źródło: lifesitenews.com

Mury Fałszu w Kościele Muszą Runąć!  I ks. Piotr Glas

Były wiceprezes firmy Pfizer: „Całkowicie możliwe, że szczepionki będą wykorzystane do depopulacji na masową skalę”

 

Były wiceprezes firmy Pfizer: „Całkowicie możliwe, że szczepionki będą wykorzystane do depopulacji na masową skalę”

Grupa lekarzy skupionych w niezależnej organizacji AFLDS, przeprowadziła rozmowę z byłym wiceprezesem i dyrektorem naukowym firmy Pfizer, dr. Mike Yeadon, na temat jego poglądów o “szczepionce przeciwko COVID-19”, jak również o innych kwestiach: opinii o lekach (hydroksychlorochinie i iwermektynie) czy działaniu organów regulacyjnych.

Organizacja AFLDS (America’s Frontline Doctors) powstała jako naukowo-medyczny ośrodek sprzeciwiający się oficjalnie promowanej narracji “pandemii koronawirusa”. Założona została przez Simone Gold, MD, JD, FABEM, lekarkę oraz prawnika, która na samym początku tzw. pandemii aktywnie uczestniczyła w obywatelskich inicjatywach, m.in. w maju 2020 r. napisała list otwarty do prezydenta Donalda Trumpa, podpisany przez ponad 600 lekarzy, wzywający do zaprzestania lockdownu. Organizowała sympozja naukowe, produkuje filmy uświadamiające o bezskuteczności noszenia maseczek czy zagrożeniach stosowania preparatów zwanych szczepionkami przeciwko Covid-19. Wielu z lekarzy współpracujących z AFLDS straciło pracę, a niektórzy z obawy przed restrykcjami udzielają się anonimowo.

W wywiadzie dr Yeadon powiedział m.in.:

„Doskonale zdaję sobie sprawę ze zbrodni przeciwko ludzkości popełnianych globalnie na dużej części światowej populacji. Bardzo obawiam się [o swój los], ale nie  powstrzymuje mnie to od wypowiedzi eksperckich dawanych grupom zdolnych prawników, takich jak Rocco Galati w Kanadzie czy Reiner Fuellmich w Niemczech.

Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że stoimy w obliczu zła (nigdy w ciągu swojej 40-letniej naukowej kariery nie wyraziłem się tak dobitnie) i niebezpiecznych produktów.

W Wielkiej Brytanii widać to zupełnie wyraźnie, że władze obierają kurs, który doprowadzi do podania „szczepionek” jak największej liczbie ludności. To szaleństwo, ponieważ nawet jeśli te preparaty byłyby skuteczne, ochrona byłaby potrzebna tylko tym, którzy mają szczególnie podwyższone ryzyko śmierci z powodu wirusa. Być może w tej grupie ludzi o podwyższonym ryzyku argument [o szczepieniu] mógłby być zasadny, ale na pewno istnieje ryzyko, które nazwałbym “mechanistycznym”, czyli wbudowanym w sposób działania tych preparatów.

Ale wszyscy inni ludzie, ci o dobrym zdrowiu i ci poniżej 60 roku życia, a może nieco starsi, ci ludzie nie umierają z powodu tego wirusa. Podawanie tej wielkiej grupie coś tak nowatorskiego jest w pełni nieetyczne i potencjalnie może prowadzić do niechcianych efektów po kilku miesiącach.

Nigdy w historii nie byłoby mądre robić to – podawać takie „szczepionki” jak największej liczbie ludności – a [niestety] to jest ich intencją. Ponieważ wiem to z całą pewnością, a wiem również, że decydenci też to wiedzą, musimy zatem zapytać: jaki jest ich motyw?

Jakkolwiek tego nie wiem, to mam mocne odpowiedzi teoretyczne, z których tylko jedna odnosi się do pieniędzy, lecz ten motyw nie działa, ponieważ ten sam zysk można byłoby uzyskać podwajając koszt jednostkowy i podając preparat połowie ludności. Dylemat pieniędzy byłby rozwiązany. Zatem mamy do czynienia z czymś innym.

Wiedząc, że jest zamiar zaszczepienia całej populacji, w tym małoletnie dzieci, a ostatecznie również niemowlęta, właśnie to interpretuję jako dzieło szatańskie. Nie ma na to uzasadnienia medycznego.

Mając wiedzę o projektowaniu zamierzonych rezultatów tych “szczepionek”, prowadzących do ekspresji białka kolca w organizmach biorców, które samo w sobie ma niekorzystne skutki biologiczne, a u niektórych osób są szkodliwe (inicjowanie krzepnięcia krwi i aktywując „układ dopełniacza” odpornościowego), jestem zdeterminowany, aby zwrócić uwagę, że osoby, które nie są zagrożone tym wirusem, nie powinny być narażone na ryzyko niepożądanych skutków tych czynników.

Najbardziej prawdopodobny czas trwania odporności na wirusa układu oddechowego, takiego jak SARS CoV-2, wynosi wiele lat. Dlaczego tak mówię? W rzeczywistości mamy dane dotyczące wirusa, zwanego SARS, który przetoczył się przez część świata siedemnaście lat temu, a pamiętajmy, że SARS CoV-2 jest w 80% podobny do SARS, więc myślę, że jest to najlepsze porównanie, jakie można przedstawić.

Dowody są jasne: ci bardzo zaradni immunolodzy komórkowi przebadali wszystkie osoby, których udało im się wtedy wyłapać, a które przeżyły SARS 17 lat temu. Pobrali od nich próbkę krwi i sprawdzili, czy odpowiedzieli na oryginalny SARS i okazało się, że wszyscy tak zareagowali, wszyscy mieli całkowicie normalną, solidną pamięć komórek T. W rzeczywistości były również chronione przed SARS CoV-2, ponieważ są one do siebie tak podobne; jest to odporność krzyżowa.

Więc powiedziałbym, że najlepsze dostępne dane są takie, że odporność powinna być trwała przez co najmniej 17 lat. Myślę, że jest całkowicie możliwe, że trwa ona przez całe życie. Sposób odpowiedzi limfocytów T u tych ludzi był taki sam, jak w przypadku szczepienia, a potem wracasz po latach, aby sprawdzić, czy ta odporność została zachowana. Myślę więc, że dowody są naprawdę mocne, że odporność będzie trwała wiele lat, a może nawet całe życie. Innymi słowy, wcześniejsze narażenie na SARS – czyli wariant podobny do SARS CoV-2 – nadawało odporność na SARS CoV-2.

 

[Podczas wcześniejszego wywiadu, padło pytanie:]  Decyzją izraelskiego Sądu Najwyższego unieważniającego restrykcje nałożone na podróżnych w związku z Covid-19, sąd orzekł: “W przyszłości, każde nowe restrykcje dotyczące podróży z i do Izraela, muszą być uzasadnione całościowymi, faktycznymi i mającymi podstawy danymi.”

Izraelski rząd mówi o nowych mutacjach wirusa i używa ich jako argumentu do kolejnych lockdownów, zakazu lotów, restrykcji, Zielonych Paszportów. Mając na uwadze werdykt Sądu Nawyższego, czy myślisz, że jest możliwe zastopowanie działań rządu, podając dokładne informacje o mutacjach wirusa, o odporności, o odporności stadnej, itd, które to dane prawnicy mogliby wykorzystać przy akcji przeciwko przyszłym rządowym restrykcjom?

To, co nakreśliłem w odniesieniu do odporności na SARS, jest dokładnie tym, co widzimy w przypadku SARS-CoV-2. Badanie pochodzi z jednego z najlepszych laboratoriów w swojej dziedzinie. Zatem teoretycznie ludzie mogliby przetestować swoją odporność na limfocyty T, mierząc odpowiedzi komórek w małej próbce ich krwi. Są takie testy, nie mają „dużej przepustowości” i prawdopodobnie będą kosztować po kilkaset dolarów w przypadku szerszego użycia, choć już nie tysiące. Test, o którym wiem, nie jest jeszcze dostępny komercyjnie, ale jest dostępny tylko w Wielkiej Brytanii.

Spodziewam się jednak, że firma mająca ten test może zostać nakłoniona do dostarczenia zestawów testowych „do badań” na dużą skalę, ale pod warunkiem zawarcia umowy. Gdybyś miał zorganizować przetestowanie kilku tysięcy niezaszczepionych Izraelczyków, może to być jednak miecz obosieczny. Opierając się na doświadczeniach z innych krajów, 30-50% ludzi miało już wcześniej odporność, a dodatkowo około 25% zostało zakażonych i jest teraz odpornych.

Osobiście nie chciałbym prowadzić rozgrywek z władzami na ich warunkach, czyli przypisywaniu, że jesteś podejrzany o źródło infekcji, dopóki nie zostanie udowodnione, że jest inaczej. Nie musisz przecież udowadniać, że nie stanowisz zagrożenia dla zdrowia innych. Osoby bez objawów nigdy nie stanowią zagrożenia dla zdrowia innych. W każdym razie, po zaszczepieniu tych, którzy są zaniepokojeni wirusem, po prostu nie ma argumentu, że ktokolwiek inny musiałby zostać zaszczepiony.

 

Moje rozumienie „nieszczelnej szczepionki” (leaky vaccine) jest takie, że zmniejsza ona jedynie objawy u zaszczepionych, ale nie zatrzymuje transmisji; w związku z tym umożliwia rozprzestrzenianie się tego, co następnie staje się bardziej śmiercionośnym wirusem.

Na przykład w Chinach celowo używają “nieszczelnych szczepionek” przeciwko ptasiej grypie, aby szybko ubić stada kurczaków, ponieważ niezaszczepione umierają w ciągu trzech dni. W chorobie Marka, przed którą trzeba było uratować wszystkie kurczaki, jedynym rozwiązaniem było zaszczepienie 100% stada, ponieważ wszystkim niezaszczepionym groziło wysokie ryzyko śmierci. Zatem sposób wykorzystania nieszczelnej szczepionki zależy od intencji, to znaczy jest możliwe, że intencją może być wyrządzenie dużej krzywdy niezaszczepionym.

Silniejsze szczepy zwykle nie rozmnażałyby się w populacji, ponieważ zabijają żywiciela zbyt szybko, ale jeśli zaszczepieni doświadczają tylko mniej groźnej choroby, rozprzestrzeniają te szczepy na niezaszczepionych, którzy zapadają na poważną chorobę i umierają.

Czy zgadzasz się z tą oceną? Co więcej, czy zgadzasz się, że jeśli niezaszczepieni staną się podatni, jedyną drogą byłoby aplikowanie Hydroksychlorochiny tym, którzy jeszcze nie mieli COVID-19?

Czy Protokół Zelenko [Władimir Zelenko, lekarz, który opracował sposób leczenia chorych na Covid-19 przy pomocy zestawu zawierającego m.in. Hydroksychlorochinę – przyp. tłumacza] działałby przeciwko tym silniejszym szczepom, gdyby tak było?

A przywołując wspomianą wcześniej „17-letnią odporność na SARS”, czy to nie chroniłoby przed jakimkolwiek super-wariantem?

Myślę, że opowieść Gerrta Vandena Bossche’a jest wysoce podejrzana. Nie ma żadnych dowodów na to, że szczepienia prowadzą lub doprowadzą do „niebezpiecznych wariantów”. Martwię się, że to jakaś sztuczka.

Zgodnie z ogólną zasadą warianty tworzą się bardzo często, rutynowo i z czasem stają się mniej niebezpieczne i bardziej zaraźliwe, gdy dochodzi do równowagi ze swoim ludzkim gospodarzem. Warianty na ogół nie stają się bardziej niebezpieczne. Żaden wariant nie różni się od oryginalnej sekwencji o więcej niż 0,3%. Innymi słowy, wszystkie warianty są co najmniej w 99,7% identyczne z sekwencją Wuhan. Opowiadanie o tym, że ​​warianty prawdopodobnie „wymkną się odporności” to fikcja, i to zła fikcja.

Nie tylko jest to z natury mało prawdopodobne – ponieważ ten stopień podobieństwa wariantów oznacza zerową szansę, że osoba odporna (czy to z powodu naturalnej infekcji, czy szczepienia) zachoruje na wariant – ale jest to potwierdzone empirycznie przez wysokiej jakości badania. Badania, do których się odwołuję, pokazują, że ludzie wychodzący z infekcji lub zaszczepieni, wszyscy mają szeroki zakres komórek odpornościowych, które rozpoznają wszystkie warianty.

Ten artykuł pokazuje badania [link] dlaczego rozległe rozpoznanie molekularne przez układ odpornościowy sprawia, że ​​drobne zmiany w wariantach są nieistotne.

Nie mogę podkreślić wystarczająco mocno: historie o wariantach i potrzebie uzupełniających szczepionek są FAŁSZEM. Obawiam się, że za tym wszystkim stoi bardzo złośliwy powód. Z pewnością nie jest to poparte najlepszymi sposobami spojrzenia na odporność. Twierdzenia zawsze są pozbawione treści po zbadaniu i wykorzystują różne sztuczki, takie jak manipulowanie warunkami do testowania skuteczności przeciwciał. Przeciwciała są prawdopodobnie raczej nieistotne w ochronie gospodarza przed tym wirusem. Przeprowadzono kilka „naturalnych eksperymentów” na ludziach, którzy niestety nie mogą wytwarzać przeciwciał, ale są w stanie całkiem skutecznie odstraszyć tego wirusa. Zdecydowanie lepiej sobie radzą z przeciwciałami niż bez nich. Wspominam o tych rzadkich pacjentach, ponieważ pokazują, że przeciwciała nie są niezbędne dla odporności gospodarza, więc niektóre wymyślone testy w laboratorium przeciwciał i zmodyfikowanych wariantów wirusów NIE uzasadniają potrzeby uzupełniania szczepionek.

Jedynymi osobami, które mogą pozostać bezbronne i potrzebować profilaktyki lub leczenia, są osoby starsze i / lub chore, które nie chcą otrzymać szczepionki (do czego mają prawo).

Dobrą wiadomością jest to, że dostępnych jest wiele wyborów leczenia: hydroksychlorochina, iwermektyna, budezonid (steroid wziewny stosowany u astmatyków) i oczywiście doustna witamina D, cynk, azytromycyna itp. Zmniejszają one nasilenie do tego stopnia, że ​​wirus ten nie musi stać się kryzysem zdrowia publicznego.

 

Czy uważasz, że FDA wykonuje dobrą robotę w zakresie regulacji dużych firm farmaceutycznych? W jaki sposób Big Pharma obchodzi ośrodki decyzyjno-regulatoryjne? Czy uważasz, że zrobili to w przypadku “szczepionek” z mRNA?

Do niedawna bardzo szanowałem światowe organa regulacyjne dotyczące leków. Kiedy byłem w firmie Pfizer, a później byłem dyrektorem generalnym firmy biotechnologicznej, którą założyłem (Ziarco, później przejęty przez Novartis), z szacunkiem współpracowaliśmy z FDA, EMA i brytyjską MHRA. Mieliśmy zawsze dobrej jakości interakcje.

Niedawno zauważyłem jednak, że Fundacja Billa i Melindy Gatesów (BMGF) przekazała grant Agencji Regulacyjnej ds. Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA)! Czy coś takiego może być kiedykolwiek dopuszczalne? Te instytucje są finansowane ze środków publicznych, zatem nigdy nie powinny przyjmować pieniędzy od podmiotu prywatnego. Oto przykład, w którym regulator z Wielkiej Brytanii ma konflikt interesów. Europejska Agencja Leków nie zażądała pewnych informacji ujawnionych w „hackowaniu” jej plików podczas przeglądu szczepionki Pfizer. Przykłady można znaleźć w internecie na stronie „Corona Committee” Reinera Fuellmicha.

Dlatego nie wierzę już, że organa regulacyjne są w stanie nas chronić. „Zatwierdzenie” [szczepionek] nie ma zatem znaczenia.

Dr. Wolfgang Wodarg i ja złożyliśmy petycję do EMA 1 grudnia 2020 r. w sprawie szczepionek genetycznych. Zignorowali nas. Niedawno napisaliśmy do nich prywatnie, ostrzegając przed zakrzepami krwi – zignorowali nas. Kiedy upubliczniliśmy nasz list, zostaliśmy całkowicie ocenzurowani. A kilka dni później w ponad dziesięciu krajach wstrzymano stosowanie szczepionki z powodu zakrzepów krwi.

Myślę, że duże pieniądze z BigPharma plus gotówka z BMGF tworzą środowisko, w którym sprzeciwienie się przez agencje regulacyjne już przestało być dla nich opcją.

Muszę jeszcze powrócić do kwestii „szczepionek uzupełniających” (zastrzyków przypominających), gdyż jest to cała nowa narracja, którą, obawiam się, wykorzysta się, aby nałożyć na nas nieznaną dotychczas kontrolę.

PROSZĘ ostrzec każdą osobę, aby nie myślała nawet, nie ulegała [namowom] do uzupełniających szczepionek. Nie ma takiej potrzeby. Ponieważ nie są one potrzebne, a mimo to są produkowane przez BigPharma, a organa regulacyjne siedzą cicho (brak testów bezpieczeństwa), mogę tylko wywnioskować, że zostaną użyte do nikczemnych celów.

Na przykład, jeśli ktoś chciałby skrzywdzić lub zabić znaczną część światowej populacji w ciągu najbliższych kilku lat, systemy, które są obecnie wdrażane, umożliwią to.

Uważam, że jest całkowicie możliwe, że zostanie to wykorzystane do wyludnienia na masową skalę.”

Źródło” “Exclusive: Former Pfizer VP to AFLDS: ‘Entirely possible this will be used for massive-scale depopulation” (March 25 2021)

Oprac. www.bibula.com
2021-04-06

Benedykt XVI o największym wrogu Kościoła świętego

 

Przegląd ujęcia przez Ratzingera tematów religii i kultury, tolerancji i wolności oraz prawdy i sumienia, ujawnia, że główny przedmiot jego troski stanowi w rzeczywistości relatywizm. Temat ten stał się nicią przewodnią homilii wygłoszonej przez niego do kardynałów Kościoła rzymskiego zgromadzonych na konklawe mającym wybrać następcę papieża Jana Pawła II.

„Ileż «powiewów nauki» przyniosły nam ostatnie dziesięciolecia, ileż nurtów ideowych, ileż modnych kierunków myślowych... Były one często niczym wzburzone fale, które popychały myślenie wielu chrześcijan niczym małą łódkę z jednej skrajności w drugą: od marksizmu do liberalizmu, aż po libertynizm; od kolektywizmu po radykalny indywidualizm; od ateizmu do mglistego mistycyzmu religijnego; od agnostycyzmu do synkretyzmu i tak dalej. Każdego dnia powstają nowe sekty i urzeczywistnia się to, co mówi św. Paweł na temat «oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu» (Ef. 4,14). Wyznawanie jasno określonej wiary, zgodnej z Credo Kościoła, jest często określane jako fundamentalizm. Natomiast relatywizm, to znaczy poddawanie się «każdemu powiewowi nauki», jawi się jako jedyna postawa godna współczesnej epoki. Tworzy się swoista dyktatura relatywizmu, który niczego nie uznaje za ostateczne i jako jedyną miarę rzeczy pozostawia tylko własne ja i jego zachcianki”94.

Już w roku 1996, zwracając się do biskupów latynoamerykańskich, Ratzinger wskazywał, że upadek systemów rządzenia o inspiracji marksistowsko-leninowskiej w Europie, chociaż tak upragniony, doprowadzi jedynie do rozbudzenia nowych form marksistowskiej nadziei wskutek rozczarowania polityką liberalizmu. Co więcej, wzmocni się już i tak silna tendencja, obecna w niemarksistowskich państwach Zachodu, która każe uznawać gruntowny relatywizm za dominujący w sensie filozoficznym światopogląd naszych czasów95.

Relatywizm, który, jego zdaniem, zajął obecnie miejsce marksizmu jako główne zagrożenie dla wiary Kościoła, to zjawisko przede wszystkim europejskie (a co za tym idzie, także północnoamerykańskie). Jest on pochodną „postmetafizycznej filozofii europejskiej”96. Relatywizm definiowany bywa nie tylko w sensie negatywnym, jako rezygnacja umysłu ludzkiego wobec niemożliwego do poznania ogromu prawdy, ale też w sensie pozytywnym (i w tym leży jego imperialna ambicja), jako absolutny warunek i podstawa wszelkiej tolerancji i wolności, a w sferze politycznej — jako podstawa demokracji. Mówi się bowiem, że wszystkie te pojęcia i związane z nimi działania znalazłyby się w niebezpieczeństwie, gdyby ludzie mieli uznać istnienie jednej powszechnie obowiązującej prawdy.

Ratzinger zgadza się z tym, że jeśli społeczeństwo uznaje pewne moralne absoluty (chociaż w społeczeństwie godzącym się, na przykład, na istnienie „prawa” do pozbawiania życia nienarodzonych, owo „jeśli” rodzi poważne problemy), to żadna szkoda się nie dzieje, gdy w sensie politycznym jego podstawą jest przekonanie, że „zwolennicy różnych dróg wzajemnie uznają swoje działania za część wspólnego dążenia do tego, co najlepsze”97. Odmowa uznania przynajmniej częściowego pluralizmu w tym zakresie byłaby rzeczywiście szaleństwem typowym dla państwa o ustroju marksistowskim. Niebezpieczeństwo dla Kościoła rodzi się natomiast z rozszerzania takiego relatywizmu na dziedzinę etyki i religii.

Relatywistyczna teoria religii w sposób szczególny przywoływana jest na subkontynencie indyjskim ze względu na niespodziewane podobieństwo między postmetafizyczną umysłowością europejską a tradycyjną negatywną teologią Indii. Zasadniczy relatywizm wszystkich form religijnych wobec Brahmy, absolutu filozofii hinduskiej, od dawna należy do hinduskiego dziedzictwa. Dlatego też w kontekście tym naturalne jest odrzucanie centralnego charakteru postaci Chrystusa, który traktowany jest jako kolejna zbawiająca postać w historii, jako jeszcze jeden przejaw zbawczej mocy samego Logosu. W strukturze spotkania Zachodu i Wschodu oraz globalnego dialogu między religiami relatywizm wydaje się więc prawdziwą, chociaż z pewnym opóźnieniem na nowo odkrytą filozofią ludzkości jako takiej.

Jakie są jednak charakterystyczne oznaki rozprzestrzeniania się relatywizmu w świecie zachodnim? W roku 1996 Ratzinger wskazywał na jego skutki w dwóch bardzo różnych kontekstach. Pierwszym z nich było powstanie silnie wewnętrznie zróżnicowanego, lecz wywierającego istotny wpływ ruchu określanego jako New Age, drugim zaś — w zdecydowanym przeciwieństwie do New Age — nasilanie się postawy określanej przez Ratzingera jako pragmatyzm w życiu Kościoła, której konsekwencje w kwestiach zarówno duszpasterskich, jak i liturgicznych są aż nazbyt dobrze znane katolikom na Zachodzie.

„Według zwolenników New Age — pisze Ratzinger — nie należy szukać rozwiązania dylematu relatywizmu w nowym spotkaniu «ja» z «ty» albo z «my», ale w przezwyciężeniu podmiotu i w ekstatycznym powrocie do «procesu kosmicznego»”98. Jeśli nie istnieje żadna dostępna dla wszystkich prawda, można chrześcijaństwo odsunąć na margines i zastąpić je „odradzaniem się przedchrześcijańskich religii i kultur”99, przyporządkowanych maksymalizowaniu sposobów doświadczania Absolutu za sprawą nowej gnozy, która, podobnie jak gnoza, której stawiał czoła Kościół pierwotny, wciąga w swoją służbę wielką różnorodność środków, w tym dziwnie dobranych elementów współczesnej nauki — biologii, psychologii, fizyki. Gdy Bóg wycofuje się z przestrzeni społeczeństwa zachodniego, powracają bogowie, składając propozycję, że „pozwolą nam przez chwilę rozkoszować się nieskończonością, a zapomnieć o nędzy skończoności”100 — co zresztą stanowi wielką pokusę dla osób przechodzących na buddyzm w kulturze Zachodu.

Mogłoby się wydawać, że od zachodniej ideologii New Age i buddyzmu daleko jest do pastoralnego pragmatyzmu, do apeli o demokratyzację w Kościele i o liturgiczny horyzontalizm. Ratzinger znajduje jednak powód, aby sądzić, że wszystkie te zjawiska są wewnętrznie połączone. Raz jeszcze bowiem: jeśli wiara i posługa pastoralna nie przychodzą do nas przez Słowo Wcielone i założony przez Słowo Kościół, to nie mają żadnej wartości bezwarunkowej. Dlaczego więc nie podchodzić do katolicyzmu w sposób pragmatyczny? Jeśli ma rację relatywizm, to również wiara jest czymś, o czym możemy decydować samodzielnie. W tym kontekście nie można właściwie uznać za obowiązujące czegoś, za czym nie opowiada się większość głosów, chociaż z tego samego powodu większość nie może też narzucać swojej opinii mniejszości. W każdym razie wiara, której treść jest określona na podobieństwo pewnego programu, nie zaś przez odniesienie do Kościoła wszystkich wieków, nie jest wiarą katolicką w znanym nam do tej pory sensie.

Głównym zarzutem Ratzingera pod adresem awangardowej Liturgii katolickiej jest to, że świadomie wprowadza się do niej konstruktywizm. Zanim jednak przejdziemy do analizy tej kwestii — bez względu na to, jak ważna jest ona dla zdrowia i życia Kościoła — zajmiemy się innym, poprzedzającym ją tematem, dotyczącym tego, jak w ciągu tych lat mimowolnych przygotowań do objęcia urzędu papieskiego zaczął on postrzegać Kościół w jego całościowym aspekcie.

Fragment ksiązki Aidana Nicolsa OP "Myśl Benedykta XVI. Wprowadzenie do myśli teologicznej Josepha Ratzingera"


Przyszedłem, aby świat zbawić

  EWANGELIA Przyszedłem, aby świat zbawić J 12, 44-50 ✠ Słowa Ewangelii według Świętego Jana Jezus tak wołał: «Ten, kto we Mnie wie...