piątek, 27 marca 2015

Droga Krzyżowa dla małżonków i rodziców

Droga Krzyżowa dla małżonków i rodziców




Droga Krzyżowa dla małżonków i rodziców

WSTĘP

Dziękuję Ci Jezu, że zaprosiłeś mnie na tę drogę krzyżową. Ciągle żyję w biegu i często brakuje mi nawet chwili by zastanowić się nad sobą samym i swoim życiem. Dzisiaj pragnę przyjrzeć się swojemu małżeństwu i relacjom rodzinnym. Chcę na nie spojrzeć idąc razem z Tobą drogą krzyżową. Wierzę, że to rozważanie pomoże mi zbliżyć się do Ciebie i bardziej kochać ludzi najbliższych memu sercu. Proszę Cię Jezu o łaskę spojrzenia na swoje życie w prawdzie.

I. Jezus na śmierć skazany
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Publiczna działalność Jezusa nie była łatwa. Wielokrotnie spotykał się z niezrozumieniem i próbami zamachu na Jego życie. Jednak Jego prawdziwa droga krzyżowa zaczęła się od niesprawiedliwego wyroku. Twoje życie też nie zawsze było usłane różami. Jakiś czas temu zdecydowałeś, że chcesz na zawsze połączyć się z tą drugą osobą. Dziś jesteś już żoną lub mężem. Pamiętasz dzień swojego ślubu? Wtedy na rzecz miłości postanowiłeś zrezygnować z części swojej wolności, by ofiarować się tej drugiej osobie. Byłeś wtedy szczęśliwy z dokonanego wyboru. Czy teraz po kilku, a może kilkunastu latach od tego dnia nie żyjesz tak, jak gdybyś wtedy podpisał na siebie wyrok? Czy nie traktujesz swojego małżeństwa jako początku swojej drogi krzyżowej?

II. Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Jezus bierze na swoje ramiona ciężki krzyż w imię miłości i odpowiedzialności za los każdego człowieka. Ty wypowiadając słowa przysięgi małżeńskiej wziąłeś odpowiedzialność za żonę, męża i dzieci, które miały się pojawić. To był twój wybór. A czy dzisiaj nie masz może pretensji, że Bóg obarczył cię ciężarem macierzyństwa lub ojcostwa? Czy każdego dnia przyjmujesz ciężar odpowiedzialności za życie swojej rodziny? Miłość to odpowiedzialność. Nie można ich rozdzielić. Czasem może być ciężko, ale kochać to znaczy poświęcać swoje życie dla drugiego człowieka. Ten ciężar miłości będzie lżejszy, jeśli o pomoc w jego udźwignięciu poprosisz samego Jezusa.

Fundacja Dzieci Niczyje próbuje uderzać w rodzinęFundacja Dzieci Niczyje próbuje uderzać w rodzinę



III. Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Jezus upada na oczach swojej matki i uczniów. Wiele razy w ich obecności czynił cuda, odpuszczał grzechy i przekonywał o tym, że jest Synem Bożym. A teraz On - Wszechmocny Bóg upada i nie wstydzi się tego. Każdy z nas jest człowiekiem słabym. Każdy z nas upada wielokrotnie. Tylko, że my wstydzimy się naszych upadków, nie przyznajemy się do nich. Jak często nie masz odwagi powiedzieć do swojego męża - pomyliłam się? Jak często unosisz się honorem i nie powiesz swojej żonie - miałaś rację? Jak często w obecności twoich dzieci nie chcesz przyznać się do popełnionych błędów? Tymczasem wielkość człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada, ale że ma odwagę się podnieść.

IV. Jezus spotyka Matkę swoją
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Spotkanie z Maryją było spotkaniem bez słów. Ich wzajemna więź była tak głęboka, że żadne słowa nie były potrzebne. Wystarczyła wymiana spojrzeń. Jednak aby ludzie mogli porozumieć się bez słów muszą się bardzo dobrze znać. A żeby się poznać trzeba ze sobą rozmawiać. Często w naszych rodzinach rozmawiamy wiele o sprawach codziennych – zakupach, rachunkach, rzeczach które trzeba załatwić. Brakuje jednak rozmów o tym co ta druga osoba czuje, co myśli. Zastanów się czy patrząc na twarz swojego współmałżonka potrafisz odczytać to, co kryje się w jego sercu? Czy potrafisz rozpoznać, kiedy twoje dzieci mają problemy choć mówią, że wszystko jest w porządku? Uczmy się od Maryi i Jezusa budowania właściwych relacji rodzinnych.

V. Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Często słychać narzekanie ludzi, że całe ich życie to dom i praca. Praca i dom, i tak w kółko. Może chciałbyś po pracy odpocząć, a tu żona mówi, że trzeba jeszcze odkurzyć albo zrobić zakupy. Może chciałabyś mieć wieczorem trochę czasu dla siebie, a tu jeszcze z dziećmi trzeba lekcje odrobić. Czy czujesz się czasem w swojej rodzinie przymuszony do wykonywania codziennych obowiązków, tak jak Cyrenejczyk został zmuszony do dźwigania krzyża Jezusa? A przecież miłość to także służba. O ileż łatwiej będzie ci wykonywać twoje codzienne rodzinne obowiązki jeśli będziesz pamiętać, że „cokolwiek czyniąc jednemu z tych najmniejszych czynisz to także Jezusowi”.

VI. Weronika ociera twarz Jezusowi
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Gest Weroniki to taki drobiazg na drodze krzyżowej Jezusa. Ale nasze życie składa się właśnie z milionów drobnych i z pozoru nic nie znaczących gestów, słów i zachowań. W żadnej z Ewangelii nie ma ani słowa o Weronice. A jednak jej gest musiał być bardzo znaczący skoro przechowała go Tradycja. W małżeństwie, w rodzinie też ważne są te drobne gesty. Nie wystarczy, że małżonkowie mówią sobie o swojej miłości tylko z okazji rocznic albo jubileuszy. Żona powinna przypominać mężowi, że jest dla niej ważny. Mąż powinien powtarzać żonie, że ciągle jest dla niego najpiękniejsza. Tak bardzo potrzebne jest, żeby codziennie rozmawiać ze swoimi dziećmi. Tak ważne jest żeby się do siebie uśmiechać. Te drobiazgi są wytchnieniem pośród trudu codziennego życia.

VII. Jezus po raz drugi upada pod krzyżem
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Żaden upadek człowieka nie jest tylko jego sprawą. Nie ma prywatnych grzechów. Gdy ja upadam to w pewnym sensie pociągam za sobą swoich najbliższych. Gdy człowiek grzeszy to oddala się od Boga, a w konsekwencji w jego życie wkrada się smutek i trudniej mu panować nad negatywnymi emocjami. Jego sposób zachowania bardzo szybko przenosi się na relacje małżeńskie i rodzinne. Mąż nie ma ochoty rozmawiać z żoną. Żona nie ma cierpliwości do męża. Dzieci, które widzą smutnych rodziców też zaczynają się smucić. Dlatego właśnie w imię odpowiedzialności za swoją rodzinę musisz ciągle na nowo powstawać z kolejnych upadków. Tak jak Jezus.

VIII. Jezus pociesza płaczące niewiasty
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

To jest stacja przy której Jezus zachęca nas do spojrzenia na siebie, a nie na wszystkich innych wokoło. Może i dzisiaj słuchając tych rozważań pomyślałeś, że ciebie to nie dotyczy. Jest wiele rodzin z problemami, ale w twojej rodzinie nie jest tak źle. Właśnie teraz nadszedł ten moment, żeby dostrzec co możesz poprawić w swojej relacji do najbliższych ci ludzi. Nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej. Nie płacz nad rodzinami patologicznymi, nie użalaj się nad dziećmi alkoholików. Teraz zastanów się co możesz zrobić, żeby w twoim domu było więcej miłości i żeby ta miłość promieniowała na wszystkich członków twojej rodziny.

IX. Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Małżeństwo jest takim sakramentem, który wiąże ludzi na całe życie. Mąż i żona powinni przeżywać wspólnie nie tylko te dobre chwile, ale także i te złe. Upadek człowieka w grzech jest bardzo często próbą małżeńskiej miłości. Są takie grzechy, które bardziej bolą – zdrada, kłamstwo, brak zaufania, chorobliwa zazdrość. Pomimo cierpienia, ta osoba, która została zraniona nie może się wtedy odwrócić od współmałżonka. Skoro małżonkowie są jednym ciałem to znaczy, że te dwie osoby są za siebie nawzajem odpowiedzialne. Czasem człowiek nie potrafi o własnych siłach powstać z grzechu. Wtedy właśnie miłość tej drugiej osoby powinna być siłą dźwigającą z upadku. Jezus dlatego się podniósł, bo miał w sobie tę Miłość.

X. Jezus z szat obnażony
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Nie wystarczyło, że Jezus został skatowany. Poza cierpieniem fizycznym zgotowano mu takżepsychiczne. Jego elementem miało być upokorzenie Jezusa przez odarcie Go z szat. My także doskonale wiemy, że ból psychiczny jest trudniejszy do zniesienia niż ten fizyczny. Jakże często wiedzę tę wykorzystujemy przeciwko osobom nam najbliższym. Małżonkowie doskonale znają swoje upadki i w chwilach nieporozumień tak łatwo wracają do tego, co wydawało się już zapomniane. Żona wypomina mężowi jego pomyłki, a mąż obnaża żonę z jej słabości. I nie tłumacz się, że to pod wpływem emocji i zdenerwowania, bo rana zadana drugiemu człowiekowi pozostaje.

XI. Jezus do krzyża przybity
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Nawet nie zdajemy sobie sprawy ileż razy codziennie przybijamy do krzyża Jezusa obecnego w drugim człowieku. Każde kłamstwo, obmowa, złośliwość, kłótnia jest przybiciem Chrystusa do krzyża. Nie mamy czasu dla współmałżonka i dziecka, nie interesujemy się życiem swojej rodziny, odnosimy się do siebie bez należnego szacunku, nie okazujemy sobie wzajemnej życzliwości, nie potrafimy sobie wybaczyć, uchylamy się od prac domowych, niszczymy swojezdrowie przez nałogi, dajemy zły przykład naszym dzieciom, zaniedbujemy modlitwę, szukamy swoich własnych korzyści. Jakże często wbijamy gwoździe w serce drugiego człowieka, którego przecież kochamy.

XII. Jezus umiera na krzyżu
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Krzyż dla chrześcijan jest znakiem miłości. Bo na nim z miłości do człowieka umarł ten, który jest Miłością. Tyle krzyży spotykamy na co dzień. Stoją przy drogach, wiszą w szkołach i w naszych domach. Ale czy spojrzenie na krzyż wywołuje w tobie jakąkolwiek reakcję? Czy krzyż, który wisi u ciebie w domu pomaga ci w budowaniu relacji małżeńskich i rodzinnych? Nawet w najlepszymmałżeństwie zdarzają się spory i nieporozumienia. Ciężko jest wtedy pierwszemu wyciągnąć rękę do zgody. Jezus przed śmiercią przebaczył wszystkim, mimo że nikt go o to nie prosił. A czy ty patrząc na krzyż potrafisz zdobyć się na gest przebaczenia?

XIII. Jezus z krzyża zdjęty
V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Matka tuli do siebie martwe ciało swego syna. Mimo że bardzo cierpi i nie rozumie tego co się wydarzyło, to nie złorzeczy na Boga i nie wpada w rozpacz. Słychać czasem, że rodzice muszą pochować swoje dziecko. Często wtedy obrażają się na Boga, bo przecież gdyby był Miłością, to nie dopuszczałby do takich sytuacji. A przecież to nie tak. Żadnego człowieka nawet męża, żony czy dziecka nie możemy kochać bardziej niż Boga. Żaden człowiek nie może stać się naszym całym światem, bo jeśli tak będzie, to po jego śmierci pogrążymy się w rozpaczy. To trudna prawda, ale sam Jezus uczył nas, że pierwszym przykazaniem jest miłość do Boga, a dopiero potem do bliźniego. Stojąc przy tej stacji uczmy się od Maryi tej właściwej hierarchii miłości.

XIV. Jezus do grobu złożony

Biskupi: rodzina i życie są dziś zagrożonePolski Episkopat: Rodzina i życie są dziś zagrożone



V. Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.

R. Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Ziemskie życie Jezusa zakończyło się. Wiemy, że po trzech dniach zmartwychwstał. Jak zapowiedział Jezus my też zmartwychwstaniemy. I będzie to zmartwychwstanie do życia, albo zmartwychwstanie do potępienia. Sakrament małżeństwa jest drogą, na której dwoje ludzi ma wspierać się wzajemnie w dążeniu do świętości. Ktoś kiedyś powiedział, że albo i mąż i żona trafią do nieba, albo żadne z nich tam nie trafi. W małżeństwie mąż i żona powinni uświęcać nie tylko siebie, ale także współmałżonka. Jeśli zaufacie Jezusowi to On swoją miłością wypełni wasze braki i słabości, a kiedyś, gdy spotkacie się w tym lepszym świecie to nie będzie już nieporozumień, problemów i różnicy zdań, lecz tylko czysta, wzajemna, bezinteresowna miłość.

ZAKOŃCZENIE

Skończyliśmy rozważanie małżeńskich i rodzicielskich relacji w oparciu o Twoją Chryste drogę krzyżową. W czasie tego nabożeństwa wiele razy była mowa o miłości. Prosimy Cię Jezu, wspomagaj nasze rodziny, aby kwitła w nich miłość która jest cierpliwa i łaskawa, która nie zazdrości i nie szuka poklasku, która nie unosi się pychą ani gniewem, która nie szuka swego i złego nie pamięta. Prosimy Cię o miłość, która wszystko wierzy, we wszystkim pokłada nadzieje i wszystko przetrzyma. Niech miłość w naszych rodzinach nigdy nie ustanie.

za: EK, www.diecezja.sosnowiec.pl

czwartek, 26 marca 2015

Nowenna do Krwi Chrystusa

Nowenna do Krwi Chrystusa – 26 marzec – 3 kwiecień (Wielki Piątek)

Modlitwa ochrony przed złem do Krwi Chrystusa
(Każdego dnia nowenny)
Niech Przenajświętsza Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa,
przelana na krzyżu, a ofiarowana podczas każdej Mszy świętej
na ołtarzach całego świata, uwolni mnie i moich bliskich od grzechów,
ochroni przed atakami duchów ciemności,
uzdrowi nasze dusze i ciała od wszelkich niemocy.
Niech ochroni nasze domy i miejsca, gdzie przebywamy.
Niech ochroni wszystkich członków mojej rodziny i tych,
których noszę w swoim sercu. Niech zstąpi Duch Święty,
niech zwycięstwo należy do Chrystusa.
Panie Jezu, ochroń dzieci swoje,
które odkupiłeś swoją drogocenną krwią.
Amen.
Dzień pierwszy
26 marca – czwartek
Módlmy się do Krwi Chrystusa, a doświadczymy jej cudów.
Błogosławimy, wysławiamy i oddajemy cześć Jezusowi, który odkupił nas za cenę swojej Krwi. Tak bardzo nas ukochał, że przelał ją do ostatniej kropli – za każdego z nas. Nie żałował życia, nie uciekł przed męką, nie wystraszył się cierpienia, ale podjął je dla nas, abyśmy mieli życie.
Ta Krew i dziś obmywa nas z grzechów w spowiedzi świętej i poi w Eucharystii. Ta Krew jest mocniejsza od naszych grzechów i od śmierci, zwyciężonej na krzyżu. Jest zatem mocniejsza także od lęku, słabości i niepewności, które nas dotykają; może oczyszczać, uzdrawiać, uwalniać i uświęcać przeszłość, rozświetlać teraźniejszość i chronić przyszłość. Sprawia, że jesteśmy drogocenni w oczach Boga, bo Ojciec patrzy na nas przez Krew swojego Syna. Tej godności, tej wartości nic i nikt nie jest w stanie zmienić ani odebrać.
Błogosławiona Krew, która daje nam zbawienie. Błogosławiony Pan, który ją za nas przelał. Dziękujmy Bogu i uwielbiajmy Go – bo godna uwielbienia jest Miłość przelana na krzyżu. Módlmy się, a doświadczymy jej cudów, bo mocniejsza jest od tego, co nas trapi, przygniata, udręcza, od tego,
z czym sobie nie radzimy, co nas przerasta. Módlmy się, a ona nas przemieni i poprowadzi do pełni, którą dla nas przewidział Pan.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień drugi
27 marca – piątek
Panie Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały dzisiejszy dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.
Dokąd biegną moje myśli, kiedy budzę się ze snu? Jeszcze nie wiem, co przyniesie mi dzień, ale już mogę dziękować za to, że go dostałam. Inni nie mieli tej szansy, nie obudzili się. Dla mnie może to być ostatni dzień mojego życia, ale został mi podarowany i dlatego za niego dziękuję. Może życie stało się dla mnie ciężarem i wolałbym się nie obudzić, albo czeka mnie tyle trudnych spraw, że cieszyłbym się, gdyby już był wieczór… Ale ten dzień dopiero się zaczyna i Pan przygotował go specjalnie dla mnie. Dlatego dziękuję, podpisując swoisty czek in blanco, wiedząc, że Gwarantem jest Pan Bóg, który mnie kocha. Nie jestem tego pewien? Tym bardziej dziękuję, bo może właśnie dziś doświadczę Bożej miłości, Bożej opieki. Nie wiem, co będzie, ale wiem jedno – dziś może wydarzyć się wiele dobrego, bo zaczynam dzień od spotkania z Jezusem w tej krótkiej modlitwie.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień trzeci
28 marca – sobota
Panie Jezu, zanurzam w Twojej Krwi siebie, wszystkie osoby, które dziś spotkam… Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie.
Mniej więcej wiem, jak będzie przebiegać ten dzień – dom, praca, nauka… Spotkam dziś różne osoby, o niektórych coś wiem, o niektórych się dowiem, niektóre spotkam na ulicy i niewiele będę mogła powiedzieć, wielu nawet nie zauważę zajęta myślami czy różnymi załatwianiem różnych spraw. Spotkam się z kolegami z pracy, ze szkoły, ze współpracownikami, z przyjaciółmi, personelem w przychodni, sklepie… Każdy z nich ma swoją historię życia, swoje radości i troski. Zanurzając ich we Krwi Chrystusa, polecam ich Bożej opiece, Bożemu miłosierdziu, ochronie. Przez radio, telewizję, internet, prasę, od innych dowiem się o wielu wydarzeniach na świecie. O tych dobrych mało się mówi, bardziej o tym, co trudne, złe, bolesne… Dlatego zanurzając te wszystkie osoby we Krwi Zbawiciela, mogę pomóc Jezusowi działać w ich życiu. Niech On to robi jak sam chce, bo wie najlepiej. A może właśnie ta moja krótka ufna modlitwa pomoże kogoś uratować. Do sióstr czy księży częściej ktoś zwróci się z prośbą o modlitwę niż do świeckich. Gdybym chciała każdego dnia o każdej osobie pamiętać bardzo indywidualnie, za chwilę musiałabym powiedzieć – więcej nie dam rady.
A tak zanurzam od razu we Krwi Zbawiciela daną osobę, tam jest bezpieczna, a potem ogarniam modlitwą wszystkich razem. Jeśli twój kolega czy koleżanka w pracy, czy ktokolwiek, poprosi o modlitwę, Krew Chrystusa będzie najskuteczniejszą obroną i pomocą. Proszę też o ochronę dla mnie samej, aby mnie zło nie zwiodło, abym nie zaczęła myśleć i działać zbyt po ludzku, abym nie przysporzyła nikomu bólu i umiała trudne sytuacje przemieniać w miłość.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień czwarty
29 marca – niedziela
Panie Jezu, zanurzam w Twojej Krwi, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać i mój odpoczynek.
Czeka mnie dziś wiele pracy albo jej brak i nie- pewność, co dalej. Nie da się przewidzieć wszystkiego, co się wydarzy, ale ja już to oddałem w ręce Boga. On wie o wszystkim i będzie w tym wszystkim obecny, będzie prowadził. Nie jeden raz zaskoczy mnie swoimi rozwiązaniami, których bym się nigdy nie spodziewał ani nie umiał wymyślić. Gdziekolwiek pójdę, cokolwiek będę robić – On tam już będzie, nie muszę się bać. Mogę iść spokojny na trudną rozmowę – Jezus będzie ze mną, mogę zająć się nieprzyjemnymi zadaniami, bo Jezus je przemieni. Może obiektywnie będą nieprzyjemne dalej, ale razem z Nim dam radę pokonać trudności i przeszkody, a On przemieni je w błogosławieństwo i pomoc bliźnim. W moim odpoczynku będzie także Jezus obecny. Tak często dziś nie ma czasu na odpoczynek, a jest on przecież potrzebny dla naszego normalnego funkcjonowania. I jeszcze jedno – jeśli zaprosiłem Jezusa do tego wszystkiego, co dziś będę robić, nie pozwolę sobie na niepotrzebne i niewłaściwe zachowania, żarty, słowa, a wieczorem nie będę się musiał wstydzić ani żałować tego, co zepsułem czy zaprzepaściłem.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień piąty
30 marca – poniedziałek
Panie Jezu, proszę, aby Twoja Krew przenikała osoby, które spotykam i które powierzyły się mojej modlitwie, oraz sprawy, które nas dotyczą, i przynosiła im według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie. Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc.
Nawet jeśli zdarzy mi się coś niewłaściwego, jeśli wszystko pójdzie nie po mojej myśli, coś się zawali czy skończy – Jezus o tym wie, On to wszystko już przyjął i przemienił, jak wino w Krew podczas Mszy świętej. On wie, co komu potrzeba i nawet największe przekleństwo może przemienić w błogosławieństwo, bo we wszystkim współdziała dla dobra tych, którzy Mu ufają. Tak mówi Pismo św., zatem tak musi być, bo Jezus nikogo nie zwodzi i nie okłamuje, bo On jest wierny i kocha bez granic i warunków. Zanurzając wszystkich i wszystko w Jego Krwi, mogę być spokojny – On wyprowadzi dobro. Owszem, nie mogę się zwalniać z działania – co mogę zrobić, powinienem zrobić, ufny, że Pan to uzupełni, oczyści i pobłogosławi. W ten sposób zajaśnieje chwała Jego Krwi i objawi się jej moc – bo niemożliwe stanie się możliwe, bo stracone okaże się zyskiem, bo śmierć zostanie przemieniona w życie. Może ktoś odnajdzie drogę do Boga, ktoś pojedna się z bliskimi, ktoś wyjdzie z nałogu i zacznie nowe życie…
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień szósty
31 marca – wtorek
Panie Jezu, przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła świętego i jako zadośćuczynienie za moje grzechy.
To jest modlitwa dla odważnych. Jednak – przecież mam świadomość, że jestem słaby, że mam wiele do odpokutowania w moim życiu. Mam świadomość, że Kościół składa się z ludzi tak samo słabych i grzesznych jak ja, że jest atakowany, a jego pasterze potrzebują światła w prowadzeniu wiernych do Boga, w kierowaniu całym Kościołem, aby nie pobłądził, aby nie dał się zwieść fałszywym naukom. Każdego dnia spotykają nas różne sytuacje, cierpienie jest obecne w życiu każdego z nas. Dlaczego miałbym je marnować? Lepiej ofiarować za Kościół, za świat, razem z Krwią Chrystusa ofiarować Bogu swoją krew, płynącą w wydarzeniach dnia. Ku chwale Krwi Chrystusa – ku chwale Chrystusa, jedynego Pana i Zbawiciela. Ku pożytkowi Kościoła – by był święty i był przystanią dla wędrowców tej ziemi. Za moje grzechy, bym więcej nie obrażał nimi Boga i jak najszybciej po śmierci mógł radować się przebywaniem w niebie.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień siódmy
1 kwietna – środa
Panie Jezu, przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko Bogu Ojcu przez wstawiennictwo Maryi.
Każdego dnia spotykają mnie także piękne i dobre rzeczy, choć może nie zawsze i nie od razu potrafię je zauważyć i się nimi cieszyć. Ale jest tak wiele momentów, w których z serca wypływa modlitewne westchnienie: Dzięki Ci, Panie! Także one są obmyte Krwią Chrystusa, także one są Jego darem dla mnie. Także te chwile, sprawy… te małe i duże „powody do wdzięczności” pragnę przyjmować od Jezusa ku Jego chwale. Wdzięczność otwiera serce i poszerzając je, przygotowuje na przyjęcie następnych darów i łask, jakimi Pan chce mnie umocnić na drodze, podtrzymać, przypomnieć o swojej nieustannej opiece nade mną. Wychwalam Boga w Jego darach i oddaję Mu cześć, a Jego chwała wypełnia moje serce i rozwija je do pełni miłości.
A dlaczego przez ręce Maryi? Ponieważ Ona to, co złożę w Jej ręce, oczyści, upiększy i podaruje Jezusowi. On niczego nie odmówi swojej Matce i z Jej ręki nawet coś najmniejszego przyjmie jako dar Jej wielkiej miłości. A przez Nią będzie mi łatwiej – to dobra droga.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień ósmy
2 kwietnia – Wielki Czwartek
Panie Jezu, oddaję siebie do pełnej dyspozycji Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń.
Nikt, kto zaufał Maryi, nie został zawiedziony. Jeśli należę do Niej, Ona może się mną posługiwać i uczyni mnie swoim pomocnikiem w dziele Jej Syna. Ona była przy mnie od początku mojego życia i będzie do jego końca, Ona przeprowadzi mnie przez bramę śmierci, a najpierw przygotuje na spotkanie z Jezusem. Mam być jak Maryja – Służebnica Pańska – chcę być jak Ona – zawsze otwarta na słowo Boże, zawsze gotowa do służby, bezpieczna pod płaszczem Jej opieki. Mam być żywym kielichem dla Krwi Jezusa – jak Maryja – zbierać w swym sercu krew doświadczeń i łączyć z Jego Krwią, przyjmować Jego Krew w cierpieniu bliźnich dla ratowania wielu. Być jak żywa monstrancja, by Jezus obecny w moim życiu był widoczny dla innych, by On przeze mnie mógł prowadzić ich do Ojca niebieskiego.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień dziewiąty
3 kwietnia – Wielki Piątek
Dziękczynienie za przelanie przenajdroższej Krwi.
Panie, uzdrowiłeś dziesięciu trędowatych, ale tylko jeden wrócił, aby Ci podziękować. „Gdzież jest dziewięciu pozostałych?” – zapytałeś, bolejąc nad niewdzięcznością uzdrowionych. My także często zapominamy o wdzięczności. Przyjmujemy czasami nawet odkupienie przez Twoją Najdroższą Krew, tak jakbyś był nam je winien. Przepraszamy za to i prosimy, przyjmij tę modlitwę jako wyraz wdzięczności i dobrej woli.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś przy obrzezaniu, poddając się Prawu Mojżeszowemu. Twoje posłuszeństwo było pokutą za nasz brak gotowości do przyjęcia woli Ojca.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś na Górze Oliwnej. Nie chciałeś pomocy dwunastu legionów aniołów, lecz sięgnąłeś po kielich cierpienia. Twój kielich goryczy stał się dla nas kielichem zbawienia.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś przy biczowaniu. Nie chciałeś żadnych względów, miałeś za to wzgląd na nas. Przez bicz, który ranił Ciebie, my zostaliśmy odkupieni.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś przy koronowaniu cierniem. Byłeś prawdziwym Królem, ale wybrałeś koronę cierniową, abyśmy mogli królować z Tobą.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś na drodze krzyżowej. Na niej wybawiłeś nas od błędnej drogi naszych grzechów.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś na krzyżu. Nie wiedziałeś, co to grzech, a stałeś się „grzechem”, abyśmy otrzymali życie wieczne.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś przy otwarciu Twego boku. Ubogi do nas przyszedłeś, i krwawiąc, nas opuściłeś, ale my staliśmy się bogaci dzięki Twej miłości. Amen.

Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego, wybaw nas
Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego, wybaw nas
Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza, wybaw nas
Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię, wybaw nas
Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu, wybaw nas
Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony, wybaw nas
Krwi Chrystusa, przelana na krzyżu, wybaw nas
Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia, wybaw nas
Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia, wybaw nas
Krwi Chrystusa, która poisz i oczyszczasz dusze w Eucharystii, wybaw nas
Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy, wybaw nas
Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników, wybaw nas
Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców, wybaw nas
Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice, wybaw nas
Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych, wybaw nas
Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących, wybaw nas
Krwi Chrystusa, pociecho płaczących, wybaw nas
Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących, wybaw nas
Krwi Chrystusa, otucho umierających, wybaw nas
Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych, wybaw nas
Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej, wybaw nas
Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza, wybaw nas
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Odkupiłeś nas, Panie, Krwią swoją.
W. I uczyniłeś nas królestwem Boga naszego.
Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, Ty Jednorodzonego Syna swego ustanowiłeś Odkupicielem świata i Krwią Jego dałeś się przebłagać, † daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki niej doznawać obrony od zła doczesnego na ziemi, * abyśmy wiekuistym szczęściem radowali się w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

4/5 kwietnia
Wigilia Paschalna
RADOŚĆ ZMARTWYCHWSTANIA
„Oto są bowiem święta paschalne, w czasie których zabija się prawdziwego Baranka, a Jego krew poświęca domy wierzących. Jest to zatem ta sama noc, która uwalnia wszystkich wierzących w Chrystusa na całej ziemi od zepsucia pogańskiego życia i od mroku grzechów, do łaski przywraca… Tej właśnie nocy Chrystus skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani. Nic by nam przecież nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni. Uświęcająca siła tej nocy oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi” (z Excultetu paschalnego).

Modlitwy zanurzenia we Krwi Chrystusa

Modlitwy zanurzenia we Krwi Chrystusa

Stenia  28/06/2012 20:09

1 LIPCA - ŚWIĘTO PRZENAJŚWIĘTSZEJ KRWI CHRYSTUSA

Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały ten rozpoczynający się dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.
Zanurzam w Twojej Krwi siebie samą.
Wszystkie osoby, które dziś spotkam, o których pomyśle czy w jakikolwiek sposób czegokolwiek o nich się dowiem.
Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie.
Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać i mój odpoczynek.
Zapraszam Cię, Jezu, do tych sytuacji, spraw, rozmów, prac i odpoczynku.
Proszę, aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przynosząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie.
Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc.
Przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła św. i jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko Bogu Ojcu przez wstawiennictwo Maryi.
Oddaję siebie samą do pełnej dyspozycji Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń. Amen.

KU CZCI NAJDROŻSZEJ KRWI JEZUSA CHRYSTUSA
O Krwi Najdroższa, o Krwi odkupienia,
- napoju życia z Nieba dla nas dany! - O zdroju Łaski, o ceno zbawienia, - Ty grzechowe leczysz rany! Tyś w Jezusowym kielichu zamknięta, - abyś nas wszystkich życiem napawała, - abyś dla świata, Krwi Boska, Prześwięta, - Miłosierdzie wybłagała.
O Krwi Najdroższa, przez Serce przeczyste, - gdzie Twoje źródło miałaś na tej ziemi, - cześć Tobie niesiemy, dzięki wiekuiste - z Aniołami ze Świętymi.

Drogocenna Krwi Jezusa!
Ty byłaś Okupem za grzechy ludzkości, jesteś Napojem Zbawienia i Kąpielą oczyszczenia dla naszych dusz. Bezustannie wstawiasz się za ludźmi u Tronu Najwyższego Zmiłowania. Adorujemy Cię pokornie. Na ile nas stać, pragniemy wynagradzać za obelgi, którymi obrażają Cię ludzie, a zwłaszcza ci, którzy odważają się bluźnić przeciw Tobie. Któż nie chciałby uwielbiać Tej Krwi? Przecież jest Ona nieskończenie kosztowna. Któż nie chciałby kochać Jezusa, który tę Krew przelał? Cóż by się z nami stało, gdybyśmy nie byli tą Krwią odkupieni? Kto sprawił, że Ta Krew wypłynęła z żył naszego Pana aż do ostatniej kropli? Sprawiła to Miłość. Tak, ta Miłość jest bezgraniczna. Ona daje nam balsam Zbawienia. Jest to drogocenny balsam. Wytrysnął On z nigdy nie wysychającego Źródła Miłości. Spraw, by Cię uwielbiały i wychwalały wszystkie serca i wszystkie języki. Dzięki Ci teraz i po wszystkie wieki. Amen.

OFIAROWANIE NAJDROŻSZEJ KRWI JEZUSA
O Maryjo, Ty cudowna Matko Zbawiciela, jakże kochałaś Twojego Boskiego Syna. Jakie wielkie było cierpienie Twojego Boskiego Syna. Jakie wielkie było cierpienie Twojej duszy, gdy On tę Najświętszą Krew przelewał! Dla tej miłości i dla Twego cierpienia bądź naszą Wstawienniczką i Pośredniczką wszystkich Łask. Tobie, Przedwieczny, Ukochany Ojcze, przez Niepokalane Serce Maryi i ku Twojej nieskończonej czci ofiarujemy Przenajświętszą Krew Jezusa Chrystusa, jako zadośćuczynienie za nasze grzechy i grzechy całego świata, za Kościół św. za Ojca św. za Biskupów i Kapłanów za prześladowanych braci w wierze, za dzieci i młodzież, za nawrócenie grzeszników, za chorych i konających, za dusze w czyśćcu, za pokój i zbawienie całego świata!
Niech będzie uwielbione i pochwalone Najświętsze Serce i Drogocenna Krew Jezusa w Najświętszym sakramencie Ołtarza!(300 dni odp.)

LITANIA DO NAJDROŻSZEJ KRWI PANA JEZUSA
(podyktowana przez N.M.P. i zalecana do odmawiania)

Panie, zmiłuj się nad nami.
Chryste, usłysz nas,
Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata Boże,
Duchu Święty Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Abyś umysły i serca spoganiałej ludzkości gruntownie odmienić raczył, przez zasługi Najdroższej KRWI, wysłuchaj nas Panie.
Abyś łaską Ducha Świętego, wszystkich poszukujących Boga oświecić raczył,
Abyś grzesznikom łaskę nawrócenia darować raczył,
Abyś grzeszników od wiecznego potępienia uchronić raczył,
Abyś diabelską złość zniszczyć raczył, (3x)
Abyś upadek bezbożności przyspieszyć i jej nosicieli nawrócić raczył,
Abyś wszystkim nienawiściom między narodami i wszystkim rozłamom w rodzinach kres położyć raczył,
Abyś zniszczył panowanie złego ducha w naszym narodzie i panowaniu Ducha Świętego drogę utorować raczył,
Abyś cierpiących w sercu, pocieszyć raczył,
Abyś nam łaskę głębokiego życia wewnętrznego i skupienia duchowego darować raczył,
Abyś nas w męstwie i nieustraszoności w prześladowaniach utwierdzić raczył,
Abyś nas codziennie od nowa duchem wybaczającej miłości napełniać raczył,
Abyś umiłowanych Oblubieńców Twojego Syna, Kapłanów, przez szczególne łaski wzmocnić raczył,
Abyś oziębłych i błądzących Kapłanów Twój ą łaską z powrotem do Ciebie przyciągnąć raczył,
Abyśmy Najświętszy Sakrament znowu więcej cenili i czcili,
Abyś w duszach młodzieńczych kapłańskie i zakonne powołania obudzić raczył,
Abyś nas w prawdziwej wierze wzmocnić i utwierdzić raczył,
Abyś nas szczęśliwą godziną śmierci obdarzyć raczył,
Abyś wszystkich naszych dobrodziejów i bliskich ochronić raczył,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przez zasługi Najdroższej Krwi, przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przez zasługi Najdroższej Krwi, wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przez zasługi Najdroższej Krwi, zmiłuj się na nami.
- Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko,
- Abyśmy się stali godni obietnic Chrystusowych.

MODLITWY SIEDEM OJCZE NASZ I SIEDEM ZDROWAŚ
MARYJO KU CZCI NAJDROŻSZEJ KRWI JEZUSA CHRYSTUSA

TAJEMNICA PIERWSZA
OBRZEZANIE PANA JEZUSA
Ojcze Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie pierwsze Rany, pierwsze Boleści i pierwsze przelanie Najświętszej Krwi Pana Jezusa za moje i wszystkich ludzi grzechy młodości, na zapobieganie pierwszych grzechów ciężkich, u dzieci i młodzieży, szczególnie w moim domu i moim pokrewieństwie.
Ojcze Nasz... Zdrowaś Maryjo...

TAJEMNICA DRUGA
KRWAWY POT PANA JEZUSA
Ojcze Przedwieczny. Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie tę okrutną Mękę Serca Pana Jezusa na Górze Oliwnej, każdą kroplę Krwi z Krwawego Potu na pokutę za wszystkie moje i wszystkich ludzi grzechy serca na zapobieganie tym grzechom, na zwiększenie Miłości do Boga i do bliźnich naszych.
Ojcze Nasz... Zdrowaś Maryjo...

TAJEMNICA TRZECIA
BICZOWANIE PANA JEZUSA
Ojcze Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serca Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie te tysiące Ran okrutnej Boleści i Drogocenną Krew Pana Jezusa spowodowaną biczowaniem na pokutę za wszystkie moje i wszystkich ludzi grzechy serca, ciała i nieczystości na zapobieganie tym grzechom i na zachowanie niewinności zwłaszcza w moim pokrewieństwie, a szczególnie u dzieci i młodzieży.
Ojcze Nasz... Zdrowaś Maryjo...

TAJEMNICA CZWARTA
CIERNIEM KORONOWANIE PANA JEZUSA
Ojcze Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie Rany, Boleści i Drogocenną KJTCW Pana Jezusa z Koronowania Cierniem na pokutę za wszystkie moje i wszystkich ludzie grzechy umysłu, na zapobieganie tym grzechom, na rozpowszechnianie Królestwa Chrystusowego na ziemi.
Ojcze Nasz... Zdrowaś Maryjo...

TAJEMNICA PIĄTA
DŹWIGANIE KRZYŻA
Ojcze Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie tę okrutną Mękę Drogi Krzyżowej i przelaną tam Drogocenną Krew na pokutę za wszystkie moje i wszystkie ludzi grzechy za bunt przeciw Twoim Świętym Postanowieniom, przeciw wszystkim innym grzechom i na ubłaganie prawdziwej Miłości do Krzyża.
Ojcze Nasz... Zdrowaś Maryjo...

TAJEMNICA SZÓSTA
UKRZYŻOWANIE PANA JEZUSA
Ojcze Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie Twojego Boskiego Syna na Krzyżu, Jego, przybicie do Krzyża, Jego Podniesienie na Krzyżu, Jego Święte Rany na Rękach, Nogach i Boku, Jego Drogocenną Krew, która wylała się za nas, Jego skrajną Biedę, Jego Posłuszeństwo i bezkrwawe odnawianie się Świętych Ran Jego we wszystkich Mszach Świętych na ziemi - na pokutę za skaleczenie Świętych Zakonnych ślubowań i reguł, na zadośćuczynienie za wszystkie moje i wszystkich ludzi grzechy, za chorych i umierających, za kapłanów i laikat, za życzenia i prośby Ojca Świętego, za odnowę rodzin chrześcijańskich, za umocnienie w wierze, za Ojczyznę moją i jedność rodzin i narodów, jedność Kościoła w Chrystusie, za dusze w czyśćcu cierpiące i te które znikąd ratunku nie mają.
Ojcze Nasz... Zdrowaś Maryjo...

TAJEMNICA SIÓDMA
OTWORZENIE ŚWIĘTEGO BOKU PANA JEZUSA
Ojcze Przedwieczny Boże, przez Najświętsze. Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi racz przyjąć otworzenie Świętego Boku i Serca Pana Jezusa za potrzeby Kościoła św. i na pokutę za grzechy moje i grzechy wszystkich ludzi. Racz przyjąć tą Drogocenną Najświętszą Krew i Wodę, która została przelana z Rany Boku i Boskiego Serca Pana Jezusa i racz nam być łaskawym i miłosiernym. O Przenajświętsza Krwi Chrystusa, racz oczyścić mnie i wszystkich ludzi od własnych i obcych win grzechowych. O Przenajświętsza Wodo z Najświętszego Boku i Serca Pana Naszego Jezusa Chrystusa, racz uwolnić mnie i wszystkich ludzi od kar za grzechy i racz ugasić mnie i wszystkim biednym duszom płomień czyśćcowy. Amen.

Ojcze Nasz... Zdrowaś Maryjo...
Panie i Boże nasz, racz nie karać nas za grzechy nasze według Świętej Sprawiedliwości Twojej, ale racz nam być łaskawym według Wielkiego Miłosierdzia Twego. Panie Jezu, który konałeś na Krzyżu za nas, zanurz w Swoim Najświętszym Konaniu na wieki nasze dusze, abyśmy dostąpili zbawienia przez Najświętszą Agonię Twoją. Uwielbiam Cię Ojcze przez Miłosierdzie Syna Twego. Boże, wierzę w Ciebie i ufam Dobroci Twojej teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.

RÓŻANIEC DO NAJDROŻSZEJ KRWI JEZUSA CHRYSTUSA

Początek (na Krzyżyku) - Wierzę w Boga Ojca...
Na małych paciorkach mówimy - Ojcze nasz...
Na dużych paciorkach mówimy - Chwała Ojcu...
W sześciu tajemnicach - 5x Ojcze nasz... lx Chwała Ojcu...
W siódmej tajemnicy - 3x Ojcze nasz... lx Chwała Ojcu...

TAJEMNICA I
PAN PRZELAŁ KREW W CZASIE OBRZEZANIA
„Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu Imię Jezus"
Ojcze Przedwieczny przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, ofiarujemy Tobie Drogocenną KREW JEZUSA cierpiącego w tajemnicy obrzezania na wynagrodzenie za grzechy młodości, za grzechy nieczystości, za grzechy nieposłuszeństwa Bożym Przykazaniom i o uświęcenie i ratunek dzieci i młodzieży w naszych rodzinach i na świecie.
5x Ojcze nasz... lx Chwała Ojcu...
- Wspomóż Panie sługi Twoje,
- Które odkupiłeś Twoją Najdroższą Krwią

TAJEMNICA II
PAN PRZELAŁ KREW, MODLĄC SIĘ W OGRÓJCU
„Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot stał się jako gęste krople Krwi sączące się na ziemię”
Ojcze Przedwieczny przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, ofiaruję Tobie DROGOCENNĄ KREW JEZUSA przelaną w Ogrójcu, a także Jego śmiertelną trwogę i konanie, na wynagrodzenie za grzechy zatwardziałości, obojętności i niewdzięczności ludzkich serc, za lekceważenie i znieważenie Bożych Przykazań i Sakramentów Świętych.
5x Ojcze nasz... lx Chwała Ojcu...
- Wspomóż Panie sługi Twoje,
- Które odkupiłaś Twoją Przenajdroższą Krwią

TAJEMNICA III
PAN PRZELAŁ KREW W CZASIE BICZOWANIA
„Wówczas uwolnił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie"
Ojcze Przedwieczny przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, ofiaruję Tobie DROGOCENNĄ KREW JEZUSA przelaną w czasie okrutnego biczowania, na wynagrodzenie za wszystkie ludzkie grzechy niemoralności, rozpusty oraz podziałów i nienawiści, za bezwstyd i rozwiązłość w strojach i obyczajach, za zgorszenie i wszelką demoralizację szczególnie dzieci i młodzieży, za bluźnierstwa, obmowy i fałszywe sądy i wszelkie grzechy języka.
5x Ojcze nasz ... lx Chwała Ojcu ...
- Wspomóż Panie sługi Twoje,
- Które odkupiłeś Twoją Przenajdroższą Krwią

TAJEMNICA IV
PAN PRZELAŁ KREW W CZASIE CIERNIEM KORONOWANIA
„Ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z cierni włożyli Mu na głowę i zaczęli Go pozdrawiać: „Witaj Królu Żydowski"
Ojcze Przedwieczny przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi ofiarujemy Tobie DROGOCENNĄ KREW JEZUSA przelaną w czasie cierniem koronowania na wynagrodzenie za cierpienia, zniewagi i pohańbienie Boskiego Oblicza, Najświętszej Głowy Jezusa, Boskiej Godności i godności człowieka. Niech Ta Najdroższa KREW JEZUSA zgładzi grzechy ludzkiej pychy, głupoty, nienawiści, obmowy i wszystkie grzechy, które zrodziły się w ludzkich umysłach kiedykolwiek, a wyjedna nam Dary Ducha Świętego.
5x Ojcze nasz... lx Chwała Ojcu...
- Wspomóż Panie sługi Twoje,
- Które odkupiłeś Twoją Przenajdroższą Krwią.

TAJEMNICA V
PAN PRZELAŁ KREW NA DRODZE KRZYŻOWEJ
„A On sam dźwigając krzyż wszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota"
Ojcze Przedwieczny przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi ofiarujemy Tobie DROGOCENNĄ KREW JEZUSA przelaną na drodze krzyżowej na wynagrodzenie za grzechy nasze i grzechy świata przeciw Krzyżom uczynione, za znieważenie Krzyża Świętego, bluźnierstwa, przekleństwa, narzekania z powodu cierpień i krzyżyków danym nam dla naszego uświęcenia i zbawienia, za odrzucanie cierpień i doświadczeń. Niech ta NAJDROŻSZA KREW JEZUSA zgładzi nasze grzechy, nawróci grzeszników, zbawi dusze w czyśćcu cierpiące, uświęci nasze cierpienia i doda nam sił i miłości do wytrwania na drodze krzyżowej wiodącej do zbawienia.
5x Ojcze nasz... lx Chwała Ojcu...
- Wspomóż Panie sługi Twoje,
- Której odkupiłeś Twoją Przenajdroższą Krwią

TAJEMNICA VI
PAN PRZELAŁ KREW PRZY UKRZYŻOWANIU
„Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem". Boże mój, Boże mój czemuś mnie opuścił"
Ojcze Przedwieczny przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, ofiarujemy Tobie DROGOCENNĄ KREW JEZUSA przelaną w czasie przebicia Najświętszych Członków gwoździami naszych grzechów, na wynagrodzenie za wszystkie grzechy naszej wolności wykorzystanej do celów grzesznych i marnych, za odrzucenie Bożych Łask. Niech ta NAJDROŻSZA KREW JEZUSA zgładzi nasze grzechy, nawróci grzeszników, uświęci kapłanów i resztę naszego życia abyśmy go wykorzystali do zbawienia dusz naszych, naszych bliźnich i dla Chwały Bożej.
5x Ojcze nasz... lx Chwała Ojcu...
- Wspomóż Panie sługi Twoje,
- Które odkupiłeś Twoją Przenajdroższą Krwią (lx)

TAJEMNICA VII
PAN PRZELAŁ KREW I WODĘ PRZY OTWARCIU BOKU WŁÓCZNIĄ
„Lecz kiedy podeszli do Jezusa, i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda"
Ojcze Przedwieczny przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, ofiarujemy Tobie DROGOCENNĄ KREW JEZUSA, która wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusa przebitego włócznią naszych grzechów na wynagrodzenie za grzechy nasze i grzechy świata, które w ludzkich sercach zrodziły się kiedykolwiek. Za grzechy przeciw życiu, przeciw miłości, za niewdzięczność, zatwardziałość i nienawiść w sercach ludzkich, w naszych rodzinach, ojczyźnie i na świecie. Niech Ta NAJDROŻSZA KREW JEZUSA zgładzi nasze grzechy, nawróci grzeszników, zbawi dusze w czyśćcu cierpiące, uświęci nasze serca i zapali gorącą miłością ku Tobie Boże i miłością miłosierną do bliźnich naszych.
3x Ojcze nasz... lx Chwała Ojcu...
- Wspomóż Panie sługi Twoje,
- Które odkupiłeś Twoją Przenajdroższą Krwią.
Ojcze Przedwieczny, przyjmij od nas w ofierze Tę Boską Krew, którą Jezus Chrystus, Syn Twój, przelał w czasie Swej Męki. Przez Jego Rany, przez Głowę Jego zranioną kolcami, przez Jego Serce i wszystkie Jego Boskie zasługi, przebacz duszom i zbaw je. O Boska Krwi Zbawiciela mojego, uwielbiam Cię, z największą czcią i najgłębszą miłością dla wynagrodzenia Ci za zniewagi, które zadają Ci dusze.
O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Najświętszego Serca Jezusowego jako Zdrój Miłosierdzia dla nas. Ufam Tobie!

LITANIA DO NAJDROŻSZEJ KRWI CHRYSTUSA PANA

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca przedwiecznego, Wybaw nas!
Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego,
Krwi Chrystusa nowego i wiecznego Przymierza,
Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię,
Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu,
Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony,
Krwi Chrystusa, przelana na Krzyżu,
Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia,
Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia,
Krwi Chrystusa, która w Eucharystii poisz i oczyszczasz dusze,
Krwi Chrystusa, zdroju Miłosierdzia,
Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy,
Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników,
Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców,
Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice
Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych,
Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących,
Krwi Chrystusa, pociecho płaczących,
Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących,
Krwi Chrystusa, otucho umierających,
Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych,
Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego,
Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej,
Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
V. Odkupiłeś nas Panie, Krwią Swoją.
R. I uczyniłeś nas Królestwem Boga naszego
Módlmy się
Wszechmogący wieczny Boże, któryś Jednorodzonego Syna Swego ustanowił Odkupicielem świata i Krwią Jego dał się przebłagać, daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki Niej doznawać obrony od zła doczesnego na ziemi, abyśmy radowali się wiekuistym szczęściem w Niebie. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

SIEDEM OFIAROWAŃ KRWI PRZENAJDROŻSZEJ

1. Ojcze Przedwieczny, składamy Ci w ofierze Krew Przenajdroższą, którą Jezus przelał na krzyżu i każdego dnia ofiaruje na Ołtarzu, na chwałę Twojego Imienia, za nadejście Twojego Królestwa i za zbawienie wszystkich dusz.
(Po każdym ofiarowaniu powtarza się):
V. Chwała Ojcu...
R. Jak była...
V. Niech będzie zawsze błogosławiony i uwielbiony Jezus,
R. Który nas Krwią Swoją odkupił.
2. Ojcze Przedwieczny, składamy Ci w ofierze Krew Prze-najdroższą, którą Jezus przelał na krzyżu i każdego dnia ofiaruje na ołtarzu, o rozwój Kościoła, za Ojca Świętego, biskupów, kapłanów, zakony i o uświęcenie ludu Bożego.
3. Ojcze Przedwieczny, składamy Ci w ofierze Krew Prze-najdroższą, którą Jezus przelał na krzyżu i każdego dnia ofiaruje na Ołtarzu, w intencji nawrócenia grzeszników, o umiłowanie Twojego Słowa i o jedność wszystkich chrześcijan.
4. Ojcze Przedwieczny, składamy Ci w ofierze Krew Prze-najdroższą, którą Jezus przelał na krzyżu i każdego dnia ofiaruje na Ołtarzu za kierujących społecznościami, o chrześcijańskie obyczaje w życiu publicznym i o pokój i sprawiedliwość między narodami.
5. Ojcze Przedwieczny, składamy Ci w ofierze Krew Prze-najdroższą, którą Jezus przelał na krzyżu i każdego dnia ofiaruje na Ołtarzu, o uświęcenie prac i cierpień, za biednych, chorych, strapionych i za tych wszystkich, którzy polecili się naszym modlitwom.
6. Ojcze Przedwieczny, składamy Ci w ofierze Krew Prze-najdroższą, którą Jezus przelał na krzyżu i każdego dnia ofiaruje na Ołtarzu, za potrzeby duchowe i doczesne nas samych, naszych krewnych i dobroczyńców oraz naszych nieprzyjaciół.
7. Ojcze Przedwieczny, składamy Ci w ofierze Krew Prze-najdroższą, którą Jezus przelał na krzyżu i każdego dnia ofiaruje na Ołtarzu, za tych, którzy dzisiaj przejdą do życia wiecznego oraz za dusze w czyśćcu cierpiące, o ich wieczne zjednoczenie z Chrystusem w chwale.
(Na końcu mówią wszyscy)
Niech będzie uwielbiona Krew Jezusa teraz i zawsze
i na wieki wieków. Amen.

KORONKA
DO NAJDROŻSZEJ KRWI PANA JEZUSA

Na dużych paciorkach:
O Jezu, okryj Twoją Przenajdroższą Krwią cały świat! Obmyj, wszystek brud grzechowy i odnów świat przez Ducha Świętego.
Na małych paciorkach:
O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twej Najdroższej Krwi.

OFIAROWANIE SIĘ NAJDROŻSZEJ KRWI JEZUSA CHRYSTUSA

Dzięki Ci, Panie Jezu Chryste, że stałeś się człowiekiem, aby przynieść na ziemię miłość Przedwiecznego Ojca. Dzięki Ci, Synu Boży, że przyjąłeś nasze ciało i krew, że stałeś się naszym Bratem i Przyjacielem. Dzięki Ci, Dobry Pasterzu, że dałeś życie za owce swoje, aby Twoją Krwią obmyć do czysta i uświęcić tych wszystkich, którzy przyjmuj ą T woj e Słowo i uczestniczą w Ofierze Pojednania. Ciebie, Panie, chwalimy i uwielbiamy ze wszystkimi Aniołami i Świętymi, ponieważ Twoją najdroższą Krwią zmazałeś winę ludzkości. Ciebie wysławiamy i czcimy, bo dzięki temu, że oddałeś swoje życie, odzyskaliśmy nadzieję; dzięki temu, że za nas umarłeś, śmierć stała się nam bramą zbawienia; ponieważ okazałeś nam miłosierdzie, możemy w jedności z Tobą stać się źródłem miłosierdzia i pojednania. Chwalimy i wielbimy Cię, nasz Zbawicielu, bo przez chrzest i bierzmowanie włączyłeś nas w Twoje święte Ciało, Kościół. W Eucharystii wzmacniasz więź miłości i pokoju. W sakramencie pokuty leczysz rany naszego ziemskiego pielgrzymowania i odnawiasz życie łaski, kiedy je utracimy. Ciebie, Jezu, wysławiamy i czcimy za Twoje Słowo i wszystkie Sakramenty, które czynią nas żywymi członkami Kościoła. Dziękujemy Ci za tych, którzy w Twoim zastępstwie kierują owczarnią, którą Ty nabyłeś Twoją własną Krwią. Dziękujemy Ci, Panie, także za wszystkich ludzi, dzięki którym uwierzyliśmy w Ciebie, dzięki za tych wszystkich, którzy wprowadzili nas na drogę Twojej miłości. Szczególnie chcemy Ci dzisiaj podziękować za to, że dzięki Twojej świętej Krwi znaleźliśmy sens życia, cierpienia i śmierci. Ponieważ Ty z miłości dla nas stałeś się człowiekiem, cierpiałeś i umarłeś na krzyżu, my także możemy przez nasze życie, cierpienie i umieranie okazać Bogu Ojcu i wszystkim naszym bliźnim prawdziwą miłość. Dlatego ofiarujemy się dzisiaj (na nowo) Twojej Najdroższej Krwi. Odnawiamy swoje przyrzeczenie chrztu św. i pragniemy bardziej świadomie, radośnie i z większą gotowością być członkami Twojego Mistycznego Ciała, którym jest Kościół. Naszym życiem chcemy "dopełniać to, czego brakuje cierpieniom Chrystusa", aby świat powrócił do domu Ojca. Niech nasz czas będzie Twoim czasem; naszą radością niech będzie to, co Ciebie raduje; niech naszym cierpieniem uczestniczymy w Twojej zbawczej miłości. Z Tobą pragniemy oddać naszą krew i życie dla zbawienia wszystkich ludzi. Panie, pozwól nam wraz z Tobą być strumieniem miłosierdzia, które zwycięża strach i złe duchy, które upadającym daje nowe siły, które cierpiących pociesza i umacnia, szukającym wskazuje drogę, zagubionych prowadzi do nawrócenia, poświęconym Bogu dodaje odwagi, trwa przy umierających, a zmarłym, którzy potrzebuj ą oczy szczenią przychodzi z pomocą. Panie Jezu Chryste, niech Twoja Najdroższa Krew uczyni nas wiernymi temu ofiarowaniu, którego dzisiaj dokonujemy (odnawiamy). Uczyń nas gorliwymi w rozważaniu i oddawaniu czci tajemnicy Twojej Najdroższej Krwi, a nasze życie niech będzie uwielbieniem Ojca, który jest w niebie i pomaga ludziom do zbawienia. Maryjo, Matko Najdroższej Krwi, módl się za nami! Święty Kasprze, módl się za nami! Święty Franciszku Ksawery, módl się za nami! Błogosławiona Mario de Mattias, módl się za nami!

AKT OSOBISTEGO POŚWIĘCENIA SIĘ NAJŚWIĘTSZEJ KRWI JEZUSA CHRYSTUSA

W pełnej świadomości mojej nicości a zarazem Twojej o Miłosierny Zbawicielu wielkości upadam do Twoich stóp i dziękuję Ci za tak wiele dowodów Łask, które Ty mnie niewdzięcznemu stworzeniu okazałeś, a szczególnie, że Ty mnie przez Twój ą Najświętszą Krew uwolniłeś z szatańskiej mocy zepsucia.
W obecności mojej ukochanej Matki Maryi, mojego Anioła Stróża, moich Świętych Patronów, całego Dworu Niebieskiego poświęcam się o Najukochańszy Jezu, z całą szczerością serca, jak nąjdobrowolniej, Twej Najdroższej Krwi, przez którą Ty cały świat odkupiłeś od grzechu, śmierci i od piekła.
Ja............. przyrzekam Ci, licząc na pomoc Twojej Łaski, z całych mych sił i według mych możliwości, budzić i rozszerzać nabożeństwo do Twojej Najświętszej Krwi, ceny naszego Odkupienia, tak, aby Twa Krew, tak bardzo godna adoracji, od wszystkich była uczczona i uwielbiona. W ten sposób chcę moją niewierność przeciw Twojej Najdroższej Krwi i Miłości wynagrodzić i Tobie zadośćuczynić za tak liczne profanacje i znieważenia, które ludzie Twojej Najdroższej Cenie naszego Zbawienia zadają. O! Gdyby można było moje własne grzechy, moją oziębłości i wszystkie moje zniewagi, którymi Ciebie o Najdroższa Krwi kiedykolwiek znieważyłem, unicestwić! Patrz, o najukochańszy Jezu, oto ofiaruję Ci też miłość, cześć i uwielbienie, które Twój a Najświętsza Matka, Twoi wierni uczniowie i wszyscy święci, Twej Najdroższej Krwi przynieśli. Proszę Cię, zechciej nie myśleć więcej o mojej dotychczasowej niewierności i oziębłości, a wszystkim bluźniercom zechciej wszystko przebaczyć. Pokrop o Boski Zbawicielu T woj ą Najdroższą Krwią mnie jak również wszystkich ludzi, abyśmy Cię o Ukrzyżowana, Miłości Zbawiciela, od zaraz, całym sercem miłowali i cenę naszego Odkupienia po wszystkie czasy jak najgodniej czcić mogli. Amen.

HYMN DO KRWI CHRYSTUSA
Wszystkie narody klaszczcie w dłonie
I wykrzykujcie Bogu głosem radosnym,
Albowiem Pan Najwyższy, objawił nam Miłosierdzie Swoje.
Nie oszczędził on bowiem Syna swego,
Lecz Go wydał za wszystkich nas, byśmy się zbawili i oczyścili
Z grzechów naszych Krwią Jego.
Abyśmy się Krwią Jego usprawiedliwili
I wybawili od gniewu Jego.
Abyśmy, którzy od Niego oddzieleni byliśmy,
Znów się zjednoczyli przez krew Syna Jego.
Panie Boże mój cóż Ci oddam
Za wszystko coś mi dał, Kielich Zbawienia wezmę
I mocy Krwi Twojej wzywać będę
Śpiewajcie Jezusowi wszyscy Święci Jego,
Śpiewajcie i wyznawajcie świętość Jego,
Albowiem On nas umiłował
I obmył we Krwi Swojej. Został Wspomożycielem
I Zbawicielem naszym.
Na wieki bądź sławiona Krwi Jezusowa,
Albowiem uczyniłaś nam te cuda.
Bądź pochwalony Jezu na wieki
I niech się napełni niebo i ziemia chwałą
Krwi Jego. Jezusowi Synowi Bożemu,
Który nas Krwią swoją odkupił
Pójdźcie pokłońmy się.

Nowenna do Krwi Chrystusa

Nowenna do Krwi Chrystusa – 26 marzec – 3 kwiecień (Wielki Piątek)

Modlitwa ochrony przed złem do Krwi Chrystusa
(Każdego dnia nowenny)
Niech Przenajświętsza Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa,
przelana na krzyżu, a ofiarowana podczas każdej Mszy świętej
na ołtarzach całego świata, uwolni mnie i moich bliskich od grzechów,
ochroni przed atakami duchów ciemności,
uzdrowi nasze dusze i ciała od wszelkich niemocy.
Niech ochroni nasze domy i miejsca, gdzie przebywamy.
Niech ochroni wszystkich członków mojej rodziny i tych,
których noszę w swoim sercu. Niech zstąpi Duch Święty,
niech zwycięstwo należy do Chrystusa.
Panie Jezu, ochroń dzieci swoje,
które odkupiłeś swoją drogocenną krwią.
Amen.
Dzień pierwszy
26 marca – czwartek
Módlmy się do Krwi Chrystusa, a doświadczymy jej cudów.
Błogosławimy, wysławiamy i oddajemy cześć Jezusowi, który odkupił nas za cenę swojej Krwi. Tak bardzo nas ukochał, że przelał ją do ostatniej kropli – za każdego z nas. Nie żałował życia, nie uciekł przed męką, nie wystraszył się cierpienia, ale podjął je dla nas, abyśmy mieli życie.
Ta Krew i dziś obmywa nas z grzechów w spowiedzi świętej i poi w Eucharystii. Ta Krew jest mocniejsza od naszych grzechów i od śmierci, zwyciężonej na krzyżu. Jest zatem mocniejsza także od lęku, słabości i niepewności, które nas dotykają; może oczyszczać, uzdrawiać, uwalniać i uświęcać przeszłość, rozświetlać teraźniejszość i chronić przyszłość. Sprawia, że jesteśmy drogocenni w oczach Boga, bo Ojciec patrzy na nas przez Krew swojego Syna. Tej godności, tej wartości nic i nikt nie jest w stanie zmienić ani odebrać.
Błogosławiona Krew, która daje nam zbawienie. Błogosławiony Pan, który ją za nas przelał. Dziękujmy Bogu i uwielbiajmy Go – bo godna uwielbienia jest Miłość przelana na krzyżu. Módlmy się, a doświadczymy jej cudów, bo mocniejsza jest od tego, co nas trapi, przygniata, udręcza, od tego,
z czym sobie nie radzimy, co nas przerasta. Módlmy się, a ona nas przemieni i poprowadzi do pełni, którą dla nas przewidział Pan.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień drugi
27 marca – piątek
Panie Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały dzisiejszy dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.
Dokąd biegną moje myśli, kiedy budzę się ze snu? Jeszcze nie wiem, co przyniesie mi dzień, ale już mogę dziękować za to, że go dostałam. Inni nie mieli tej szansy, nie obudzili się. Dla mnie może to być ostatni dzień mojego życia, ale został mi podarowany i dlatego za niego dziękuję. Może życie stało się dla mnie ciężarem i wolałbym się nie obudzić, albo czeka mnie tyle trudnych spraw, że cieszyłbym się, gdyby już był wieczór… Ale ten dzień dopiero się zaczyna i Pan przygotował go specjalnie dla mnie. Dlatego dziękuję, podpisując swoisty czek in blanco, wiedząc, że Gwarantem jest Pan Bóg, który mnie kocha. Nie jestem tego pewien? Tym bardziej dziękuję, bo może właśnie dziś doświadczę Bożej miłości, Bożej opieki. Nie wiem, co będzie, ale wiem jedno – dziś może wydarzyć się wiele dobrego, bo zaczynam dzień od spotkania z Jezusem w tej krótkiej modlitwie.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień trzeci
28 marca – sobota
Panie Jezu, zanurzam w Twojej Krwi siebie, wszystkie osoby, które dziś spotkam… Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie.
Mniej więcej wiem, jak będzie przebiegać ten dzień – dom, praca, nauka… Spotkam dziś różne osoby, o niektórych coś wiem, o niektórych się dowiem, niektóre spotkam na ulicy i niewiele będę mogła powiedzieć, wielu nawet nie zauważę zajęta myślami czy różnymi załatwianiem różnych spraw. Spotkam się z kolegami z pracy, ze szkoły, ze współpracownikami, z przyjaciółmi, personelem w przychodni, sklepie… Każdy z nich ma swoją historię życia, swoje radości i troski. Zanurzając ich we Krwi Chrystusa, polecam ich Bożej opiece, Bożemu miłosierdziu, ochronie. Przez radio, telewizję, internet, prasę, od innych dowiem się o wielu wydarzeniach na świecie. O tych dobrych mało się mówi, bardziej o tym, co trudne, złe, bolesne… Dlatego zanurzając te wszystkie osoby we Krwi Zbawiciela, mogę pomóc Jezusowi działać w ich życiu. Niech On to robi jak sam chce, bo wie najlepiej. A może właśnie ta moja krótka ufna modlitwa pomoże kogoś uratować. Do sióstr czy księży częściej ktoś zwróci się z prośbą o modlitwę niż do świeckich. Gdybym chciała każdego dnia o każdej osobie pamiętać bardzo indywidualnie, za chwilę musiałabym powiedzieć – więcej nie dam rady.
A tak zanurzam od razu we Krwi Zbawiciela daną osobę, tam jest bezpieczna, a potem ogarniam modlitwą wszystkich razem. Jeśli twój kolega czy koleżanka w pracy, czy ktokolwiek, poprosi o modlitwę, Krew Chrystusa będzie najskuteczniejszą obroną i pomocą. Proszę też o ochronę dla mnie samej, aby mnie zło nie zwiodło, abym nie zaczęła myśleć i działać zbyt po ludzku, abym nie przysporzyła nikomu bólu i umiała trudne sytuacje przemieniać w miłość.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień czwarty
29 marca – niedziela
Panie Jezu, zanurzam w Twojej Krwi, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać i mój odpoczynek.
Czeka mnie dziś wiele pracy albo jej brak i nie- pewność, co dalej. Nie da się przewidzieć wszystkiego, co się wydarzy, ale ja już to oddałem w ręce Boga. On wie o wszystkim i będzie w tym wszystkim obecny, będzie prowadził. Nie jeden raz zaskoczy mnie swoimi rozwiązaniami, których bym się nigdy nie spodziewał ani nie umiał wymyślić. Gdziekolwiek pójdę, cokolwiek będę robić – On tam już będzie, nie muszę się bać. Mogę iść spokojny na trudną rozmowę – Jezus będzie ze mną, mogę zająć się nieprzyjemnymi zadaniami, bo Jezus je przemieni. Może obiektywnie będą nieprzyjemne dalej, ale razem z Nim dam radę pokonać trudności i przeszkody, a On przemieni je w błogosławieństwo i pomoc bliźnim. W moim odpoczynku będzie także Jezus obecny. Tak często dziś nie ma czasu na odpoczynek, a jest on przecież potrzebny dla naszego normalnego funkcjonowania. I jeszcze jedno – jeśli zaprosiłem Jezusa do tego wszystkiego, co dziś będę robić, nie pozwolę sobie na niepotrzebne i niewłaściwe zachowania, żarty, słowa, a wieczorem nie będę się musiał wstydzić ani żałować tego, co zepsułem czy zaprzepaściłem.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień piąty
30 marca – poniedziałek
Panie Jezu, proszę, aby Twoja Krew przenikała osoby, które spotykam i które powierzyły się mojej modlitwie, oraz sprawy, które nas dotyczą, i przynosiła im według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie. Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc.
Nawet jeśli zdarzy mi się coś niewłaściwego, jeśli wszystko pójdzie nie po mojej myśli, coś się zawali czy skończy – Jezus o tym wie, On to wszystko już przyjął i przemienił, jak wino w Krew podczas Mszy świętej. On wie, co komu potrzeba i nawet największe przekleństwo może przemienić w błogosławieństwo, bo we wszystkim współdziała dla dobra tych, którzy Mu ufają. Tak mówi Pismo św., zatem tak musi być, bo Jezus nikogo nie zwodzi i nie okłamuje, bo On jest wierny i kocha bez granic i warunków. Zanurzając wszystkich i wszystko w Jego Krwi, mogę być spokojny – On wyprowadzi dobro. Owszem, nie mogę się zwalniać z działania – co mogę zrobić, powinienem zrobić, ufny, że Pan to uzupełni, oczyści i pobłogosławi. W ten sposób zajaśnieje chwała Jego Krwi i objawi się jej moc – bo niemożliwe stanie się możliwe, bo stracone okaże się zyskiem, bo śmierć zostanie przemieniona w życie. Może ktoś odnajdzie drogę do Boga, ktoś pojedna się z bliskimi, ktoś wyjdzie z nałogu i zacznie nowe życie…
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień szósty
31 marca – wtorek
Panie Jezu, przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła świętego i jako zadośćuczynienie za moje grzechy.
To jest modlitwa dla odważnych. Jednak – przecież mam świadomość, że jestem słaby, że mam wiele do odpokutowania w moim życiu. Mam świadomość, że Kościół składa się z ludzi tak samo słabych i grzesznych jak ja, że jest atakowany, a jego pasterze potrzebują światła w prowadzeniu wiernych do Boga, w kierowaniu całym Kościołem, aby nie pobłądził, aby nie dał się zwieść fałszywym naukom. Każdego dnia spotykają nas różne sytuacje, cierpienie jest obecne w życiu każdego z nas. Dlaczego miałbym je marnować? Lepiej ofiarować za Kościół, za świat, razem z Krwią Chrystusa ofiarować Bogu swoją krew, płynącą w wydarzeniach dnia. Ku chwale Krwi Chrystusa – ku chwale Chrystusa, jedynego Pana i Zbawiciela. Ku pożytkowi Kościoła – by był święty i był przystanią dla wędrowców tej ziemi. Za moje grzechy, bym więcej nie obrażał nimi Boga i jak najszybciej po śmierci mógł radować się przebywaniem w niebie.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień siódmy
1 kwietna – środa
Panie Jezu, przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko Bogu Ojcu przez wstawiennictwo Maryi.
Każdego dnia spotykają mnie także piękne i dobre rzeczy, choć może nie zawsze i nie od razu potrafię je zauważyć i się nimi cieszyć. Ale jest tak wiele momentów, w których z serca wypływa modlitewne westchnienie: Dzięki Ci, Panie! Także one są obmyte Krwią Chrystusa, także one są Jego darem dla mnie. Także te chwile, sprawy… te małe i duże „powody do wdzięczności” pragnę przyjmować od Jezusa ku Jego chwale. Wdzięczność otwiera serce i poszerzając je, przygotowuje na przyjęcie następnych darów i łask, jakimi Pan chce mnie umocnić na drodze, podtrzymać, przypomnieć o swojej nieustannej opiece nade mną. Wychwalam Boga w Jego darach i oddaję Mu cześć, a Jego chwała wypełnia moje serce i rozwija je do pełni miłości.
A dlaczego przez ręce Maryi? Ponieważ Ona to, co złożę w Jej ręce, oczyści, upiększy i podaruje Jezusowi. On niczego nie odmówi swojej Matce i z Jej ręki nawet coś najmniejszego przyjmie jako dar Jej wielkiej miłości. A przez Nią będzie mi łatwiej – to dobra droga.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień ósmy
2 kwietnia – Wielki Czwartek
Panie Jezu, oddaję siebie do pełnej dyspozycji Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń.
Nikt, kto zaufał Maryi, nie został zawiedziony. Jeśli należę do Niej, Ona może się mną posługiwać i uczyni mnie swoim pomocnikiem w dziele Jej Syna. Ona była przy mnie od początku mojego życia i będzie do jego końca, Ona przeprowadzi mnie przez bramę śmierci, a najpierw przygotuje na spotkanie z Jezusem. Mam być jak Maryja – Służebnica Pańska – chcę być jak Ona – zawsze otwarta na słowo Boże, zawsze gotowa do służby, bezpieczna pod płaszczem Jej opieki. Mam być żywym kielichem dla Krwi Jezusa – jak Maryja – zbierać w swym sercu krew doświadczeń i łączyć z Jego Krwią, przyjmować Jego Krew w cierpieniu bliźnich dla ratowania wielu. Być jak żywa monstrancja, by Jezus obecny w moim życiu był widoczny dla innych, by On przeze mnie mógł prowadzić ich do Ojca niebieskiego.
Modlitwa ochrony przed złem…

Dzień dziewiąty
3 kwietnia – Wielki Piątek
Dziękczynienie za przelanie przenajdroższej Krwi.
Panie, uzdrowiłeś dziesięciu trędowatych, ale tylko jeden wrócił, aby Ci podziękować. „Gdzież jest dziewięciu pozostałych?” – zapytałeś, bolejąc nad niewdzięcznością uzdrowionych. My także często zapominamy o wdzięczności. Przyjmujemy czasami nawet odkupienie przez Twoją Najdroższą Krew, tak jakbyś był nam je winien. Przepraszamy za to i prosimy, przyjmij tę modlitwę jako wyraz wdzięczności i dobrej woli.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś przy obrzezaniu, poddając się Prawu Mojżeszowemu. Twoje posłuszeństwo było pokutą za nasz brak gotowości do przyjęcia woli Ojca.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś na Górze Oliwnej. Nie chciałeś pomocy dwunastu legionów aniołów, lecz sięgnąłeś po kielich cierpienia. Twój kielich goryczy stał się dla nas kielichem zbawienia.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś przy biczowaniu. Nie chciałeś żadnych względów, miałeś za to wzgląd na nas. Przez bicz, który ranił Ciebie, my zostaliśmy odkupieni.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś przy koronowaniu cierniem. Byłeś prawdziwym Królem, ale wybrałeś koronę cierniową, abyśmy mogli królować z Tobą.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś na drodze krzyżowej. Na niej wybawiłeś nas od błędnej drogi naszych grzechów.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś na krzyżu. Nie wiedziałeś, co to grzech, a stałeś się „grzechem”, abyśmy otrzymali życie wieczne.
Dziękujemy Ci, Jezu, za Krew, którą przelałeś przy otwarciu Twego boku. Ubogi do nas przyszedłeś, i krwawiąc, nas opuściłeś, ale my staliśmy się bogaci dzięki Twej miłości. Amen.

Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego, wybaw nas
Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego, wybaw nas
Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza, wybaw nas
Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię, wybaw nas
Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu, wybaw nas
Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony, wybaw nas
Krwi Chrystusa, przelana na krzyżu, wybaw nas
Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia, wybaw nas
Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia, wybaw nas
Krwi Chrystusa, która poisz i oczyszczasz dusze w Eucharystii, wybaw nas
Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy, wybaw nas
Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników, wybaw nas
Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców, wybaw nas
Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice, wybaw nas
Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych, wybaw nas
Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących, wybaw nas
Krwi Chrystusa, pociecho płaczących, wybaw nas
Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących, wybaw nas
Krwi Chrystusa, otucho umierających, wybaw nas
Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych, wybaw nas
Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej, wybaw nas
Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza, wybaw nas
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Odkupiłeś nas, Panie, Krwią swoją.
W. I uczyniłeś nas królestwem Boga naszego.
Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, Ty Jednorodzonego Syna swego ustanowiłeś Odkupicielem świata i Krwią Jego dałeś się przebłagać, † daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki niej doznawać obrony od zła doczesnego na ziemi, * abyśmy wiekuistym szczęściem radowali się w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

4/5 kwietnia
Wigilia Paschalna
RADOŚĆ ZMARTWYCHWSTANIA
„Oto są bowiem święta paschalne, w czasie których zabija się prawdziwego Baranka, a Jego krew poświęca domy wierzących. Jest to zatem ta sama noc, która uwalnia wszystkich wierzących w Chrystusa na całej ziemi od zepsucia pogańskiego życia i od mroku grzechów, do łaski przywraca… Tej właśnie nocy Chrystus skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani. Nic by nam przecież nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni. Uświęcająca siła tej nocy oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi” (z Excultetu paschalnego).

środa, 25 marca 2015

Anioł Pański

Anioł Pański

Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha świętego.

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego.

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

A Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko.
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:

Łaskę Twoją, prosimy Cię, Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem anielskim Wcielenie Chrystusa, Syna Twego poznali, przez mękę Jego i krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Modlitwę tę przypomniał i wyniósł na szczególne miejsce Jan Paweł II. W każdą niedzielę i święto, wraz z wiernymi, pielgrzymami i Rzymianami, zgromadzonymi na Placu św. Piotra odmawiał Anioł Pański, poprzedzając ją pouczeniem maryjnym. Będąc poza Rzymem, Ojciec Święty chętnie podtrzymywał ten podwójny zwyczaj (pouczenie i modlitwa), gdziekolwiek przebywał , nie tylko w niedziele, ale i w tygodniu.

Modlitwa za prześladowanych chrześcijan




Modlitwa za prześladowanych chrześcijan




2014-07-31

 










Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Lourdes w 1983 roku powiedział, że wspólna modlitwa za prześladowanych Siostry i Braci w świecie przynosi im niezbędną siłę i odwagę. Duch Święty jest wówczas z nimi, oświeca duszę i napełnia heroiczną odwagą swoich wyznawców.




Boże, poprzez tajemnicze zrządzenie
Twej Miłości,
pozwoliłeś swemu Kościołowi uczestniczyć w cierpieniu Twego Syna,
wzmocnij nasze Siostry i Braci,
którzy z powodu swej wiary
są prześladowani.
Obdarz ich swoją mocą i wytrwałością,
aby w każdym ucisku
pokładali w Tobie całą swą ufność,
a w cierpieniu wiernie świadczyli
o Tobie.
Podaruj im radość z uczestnictwa
w ofierze Chrystusa
i obdarz pewnością, że ich imiona
są zapisane w Księdze Życia.
Daj im siłę do naśladowania Chrystusa,
która wesprze ich w dźwiganiu Krzyża,
a w utrapieniu ustrzeże
ich chrześcijańską wiarę.
Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.


 

Zachęcamy do regularnej modlitwy za braci według Kalendarza Modlitw.

Więcej o prześladowaniach chrześcijan czytaj w dziale Męczennicy XXI wieku.

Polecamy też książkę Ze względu na Ciebie (Rz 8, 36).

sobota, 21 marca 2015

21 marca Żywot św. Benedykta

21 marca Żywot św. Benedykta

http://dialogsercamilosci.eu/2015/03/21/21-marca-zywot-sw-benedykta-zalozyciela-zakonu-na-zachodzie/

 



  • Modlitwa z medalika św. Benedykta ( egzorcyzm prosty )

    Światłem niech będzie mi Krzyż Święty,
    a nigdy wodzem smok przeklęty.
    Idź precz, szatanie, duchu złości,
    nigdy mnie nie kuś do marności.
    Złe to, co proponujesz mi.
    Sam swoją truciznę pij!

    Źródło: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/…ka-sw-benedykta.html

    • C S P B – Crux Sancti Patris Benedicti (Krzyż Świętego Ojca Benedykta).
      C S S M L- Crux Sacra Sit Mihi Lux (Krzyż święty niech mi będzie światłem)
      N D S M D- Non Draco Sit Mihi Dux (Diabeł -dosłownie: smok- niech nie będzie mi przewodnikiem)
      V R S N S M V – S M Q L I V B: Vade retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana – Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas ( Idź precz szatanie, nie kuś mnie do próżności. Złe jest to co podsuwasz, sam pij truciznę).



  • Modlitwa do św. Benedykta Patrona Europy – Hymn
    Gdy nadszedł koniec dawnego porządku
    I nowa ziemia rodziła się w bólu,
    Stanąłeś, Ojcze, na czasów granicy,
    By chronić dobro.
    Posłuszny mocy Bożego wezwania
    I do proroków podobny natchnieniem,
    Poszedłeś drogą pokory i ładu
    Pańskiego Prawa.
    Dla wielu ludzi spragnionych pokoju
    Przez własne życie przykładem się stałeś
    Szukania Boga i Jego miłości
    We wszystkich braciach.
    I dzisiaj także przychodzi nieznane,
    A świat jest pełen zamętu i kłamstwa;
    Za twą przyczyną niech Pan nam ukaże
    Właściwą ścieżkę.
    Najświętszej Trójcy niech będzie podzięka
    Za Benedykta i jego naukę;
    Niech Europa swą jedność odnajdzie
    Przez wiarę w Boga. Amen.
    Módlmy się:
    Boże, Ty przez nauczanie świętego Benedykta zgromadziłeś w swoim Kościele wiele narodów, spraw przez jego zasługi, abyśmy z radosnym sercem biegnąc drogą Twoich przykazań, trwali w prawdziwej wierze i głębokim pokoju. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
    Tradycyjny (przed modyfikacją) medalik sw Benedykta można zakupić tutaj:

    http://roxomt.sstore.pl/zatwierdzony-medalik-sw-benedykta-ihs-unikatowy-p-22.html

piątek, 20 marca 2015

DROGA KRZYŻOWA NIENARODZONYCH

DROGA KRZYŻOWA NIENARODZONYCH



DROGA KRZYŻOWA NIENARODZONYCH
Dar życia, który Bóg Stwórca i Ojciec powierzył człowiekowi, domaga się od człowieka, aby miał świadomość nieocenionej jego wartości i przyjmował go w sposób odpowiedzialny. (Donum Vitae)

„Życie ludzkie jest święte, ponieważ od samego początku domaga się «stwórczego działania Boga» i pozostaje na zawsze w specjalnym odniesieniu do Stwórcy, jedynego swego celu. Sam Bóg jest Panem życia, od jego początku aż do jego końca. Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego zniszczenia niewinnej istoty ludzkiej”. (KKK 2258)

Dar życia, który Bóg Stwórca i Ojciec powierzył człowiekowi, domaga się od człowieka, aby miał świadomość nieocenionej jego wartości i przyjmował go w sposób odpowiedzialny. (Donum Vitae)

Spróbujmy przyjrzeć się, jak wygląda Droga Krzyżowa małych, bezbronnych istot ludzkich, którym nie pozwolono przyjść na świat. Wszak i Jezusa zamierzał zabić Herod jak mówi nam ewangelia (Mt 2, 13-16) „Będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić... Wtedy Herod widząc, że Mędrcy zawiedli wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców do lat dwóch”. Pragniemy Zbawicielu, wynagrodzić Ci zniewagi wyrządzone przez zabijanie poczętego życia. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami; i Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

STACJA I - PAN JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY

Polska rzeczywistość: Dziecko można zabić, psa już nie Polska rzeczywistość: Dziecko można zabić, psa już nie



Dziś moja mama dowiedziała się, że ja już żyję w niej od przeszło miesiąca i to pod jej sercem. Niestety nie ucieszyła się mną. Powiedziała straszne słowa: Nie chcę tego dziecka! Nie ma dla niego miejsca w naszym domu!

Jezu, Ty pierwszy usłyszałeś taki wyrok — wysłuchałeś go w milczeniu. Ja nie umiem mówić. Kochana mamo, tato, ja wprawdzie milczę, ale wiem o waszym wyroku na mnie! Pytam Was - Dlaczego? Za co? Pozwólcie mi żyć i kochać... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA II - PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA

Jak trudno jest żyć po wyroku. Wszystko we mnie krzyczy i protestuje. Chcę żyć! Chcę się rozwijać, a wy nie daliście mi tej szansy. Przekreśliliście Boże plany, co do mnie. Mieć tę świadomość, że idzie się na śmierć przedwcześnie i niesprawiedliwie, wziąć taki ciężki krzyż, gdy ma się tak mało sił — to jest strasznie bolesne. Mamo! Tato! Czy wiecie, że ten krzyż, który mi daliście w tej chwili jest za ciężki i niesprawiedliwy?

Jezu! Ty też dźwigałeś krzyż niesprawiedliwie. Wziąłeś go z miłości do wszystkich ludzi. Ja też chcę kochać i być kochanym...Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA III - PAN JEZUS PIERWSZY RAZ UPADA POD KRZYŻEM

Mój krzyż, tak jak Twój Jezu, jest bardzo ciężki, przekraczający moje zbyt małe siły. Nic dziwnego, że upadam i załamuję się. Najbliżsi wyrzekli się mnie. Nie kochają mnie i nie oczekują mnie. Jezu, Ty też byłeś sam ze swoim krzyżem. Też upadłeś, ale powstałeś i szedłeś dalej. Czuję, że i ja mam w sobie tyle dynamizmu i tyle sił do życia! Próbuję, więc poderwać się, aby dalej się rozwijać. Tylko proszę dajcie mi szansę... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA IV - PAN JEZUS SPOTYKA MATKĘ SWOJĄ

Matka — czy ja mam matkę?... Wszak ona spotyka się ze mną, bo przecież nosi mnie w swoim łonie. Jej krew dopływa do mnie i tą krwią odżywia mnie. Mamo, dlaczego karmisz mnie dymem z papierosów i alkoholem? Dlaczego spotkania z tobą są takie bolesne?...

Matko Boża, Ty też spotkałaś Swego Syna i Wasze spotkanie było pełne bólu i cierpienia. Ale było ono przepełnione miłością. Jezu jedynie Twoja Matka umie naprawdę kochać. Ona kocha także i mnie, bo jest też moją Matką... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA V - SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ PANU JEZUSOWI

Szymon był dobrym człowiekiem. Wprawdzie niechętnie, ale pomógł Ci Jezu nieść krzyż. Zrozumiał wreszcie tajemnicę krzyża. Ktoś powiedział mojej mamie, że ten tak zwany „zabieg” jest niebezpieczny, że powinna się dobrze zastanowić nad decyzją. Mama zawahała się w swoim postanowieniu — nie z miłości do mnie, lecz z obawy o siebie. Och mamo! Gdybyś Ty wiedziała, jaką ulgę sprawiło mi twoje dobre, choć egoistyczne myślenie. Niechcący pomogłaś mi, ulżyłaś. Sprawił to cierpiący Jezus...Któryś cierpiał za nas rany...

Droga Krzyżowa w intencji prześladowanych chrześcijan. PRZYJDŹ KONIECZNIE!!! Droga Krzyżowa w intencji prześladowanych chrześcijan



STACJA VI - ŚWIĘTA WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI

Drobna, niepozorna, ale odważna i miłosierna kobieta podbiegła z czystą chustą i otarła Twoje Jezu Oblicze. Przyniosła Ci na krótko ulgę... Moja mama zwierzyła się przyjaciółce ze swojej tajemnicy. Ona już chciała jej gratulować i życzyć szczęśliwego rozwiązania, gdy dowiedziała się, że ja jednak się nie urodzę. Jej radość zmieniła się w smutek. Próbowała tłumaczyć mojej mamie, chciała mnie jeszcze ratować. Wielką ulgę mi przyniosła. Otarła moją malutką twarzyczkę nieznajoma, szlachetna jak Weronika. Dziękuję Ci za to heroiczna „Weroniko”... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA VII - PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ DRUGI

Dobra doradczyni mojej mamy odeszła. Na moich malutkich, słabych ramionkach został tylko krzyż, jeszcze cięższy. I choć się rozwijam, rosnę z każdym dniem tak bardzo się zmieniam, nie umiem sobie poradzić z tym krzyżem, który rośnie wraz ze mną. Przytłacza mnie, więc znów upadam.

Jezu pomóż mi dźwignąć się. Ja chcę żyć! Proszę Cię pomóż też mojej mamie... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA VIII - PAN JEZUS POCIESZA PŁACZĄCE NIEWIASTY

Wiele jest dobrych kobiet i takich, które płaczą nad losem moim i moich braciszków i siostrzyczek, bezbronnych i niewinnych. Te kobiety płaczące zwykle nic nie robią, aby ten nasz — nienarodzonych dzieci — tragiczny los zmienić. Grzeszą zaniedbaniem, gorszą się, a mogłyby jeszcze pomóc — okazać trochę ciepła, wesprzeć. Moja mama potrzebuje miłości!

Jezu, Ty upomniałeś i pouczyłeś płaczące niewiasty, aby płakały raczej nad sobą, swoimi dziećmi i nad grzechami. A więc płaczące niewiasty na wasz ratunek, na wasz protest, na waszą miłość czekają nienarodzone dzieci... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA IX - PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ TRZECI

Mój krzyż rośnie do ogromnych rozmiarów, powiększa go świadomość zbliżającej się okrutnej śmierci. Ta myśl powoduje, że już prawie umieram. Przeżywam śmiertelne załamanie...

Jezu, tylko Ty jeden wiesz, co dzieje się w mym sercu. Ty jeden rozumiesz moje położenie. Ty Boże, dałeś ludziom wolną wolę, a oni wykorzystują ją, nadużywają najświętszego daru Bożego do czynienia zła... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA X - PAN JEZUS Z SZAT OBNAŻONY

Jestem w pełni rozwoju, wszystko we mnie krzyczy, bo naprawdę chcę żyć! Mamo, gdybyś wiedziała jak bardzo tego pragnę, gdybyś chciała mnie zobaczyć, gdybyś, choć trochę mnie kochała... Umiałabyś poczekać jeszcze i mogłabyś przeżywać niepojętą radość mojego narodzenia. Mamo! Tato! Dlaczego nie chcecie przeżyć moich narodzin?

Jezu, na Ciebie obnażonego patrzyli oprawcy. Dla nas malutkich nawet lekarze mogą stać się mordercami, bo matkom i ojcom zabrakło odwagi... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA XI - PAN JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA

Nadeszła moja ostatnia godzina. Moja mama przyszła do lekarza by mnie zabił. On wziął ostre narzędzie, którym mnie rani wiele razy. Od pierwszego zranienia jeszcze się nie umiera, tylko strasznie się cierpi. Ja się nie skarżę, choć to bardzo boli! Mamo, czy widzisz moją krew? Nie, ty nie chcesz patrzeć na krew. Ostre narzędzie dosięga mnie głęboko rozdziera moje malutkie ciało...

Jezu, w tej męce tylko Ty mnie rozumiesz. Przeżyłeś przybijanie tępymi gwoździami twoich rąk i nóg do krzyża na Golgocie. Dodaj mi siły w moim jakże okrutnym, agonalnym cierpieniu... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA XII - PAN JEZUS UMIERA NA KRZYŻU

Żegnaj moja mamusiu, twoje łono stało się krzyżem, na którym ja umieram. Mimo, że mnie zabijasz, jesteś jednak moją matką. Matką, która nie kocha, która odrzuciła najcenniejszy dar Boży — życie...

Pod krzyżem Chrystusa też stała Matka. Ona kochała, współcierpiała, bo przez krzyż dokonywało się zbawienie świata. Moje cierpienie i śmierć mogą ciebie potępić. Lecz ja się modlę za tych, którzy mnie zabili: „Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”(Łk 23, 34)... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA XIII - PAN JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA

Jezu, Ciebie po zdjęciu z krzyża położono na kolanach Matki. Ona, patrząc na Ciebie, na Twoje rany konała w swoim sercu i współzbawiała świat. Moja mama nie chce na mnie patrzeć! Moje ciało porozrywane na kawałki wrzucono do kubła. Matka odczuła ulgę, bo pozbyła się już ciężaru, choć zostało jej brzemię wyrzutów sumienia.

Matko Boża i moja Matko, proszę Cię, weź moje ciało w swoje Niepokalane Ręce. Poskładaj je na Zmartwychwstanie... Któryś cierpiał za nas rany...

STACJA XIV - PAN JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU

Matka i najwierniejsi przyjaciele złożyli ciało Twoje Panie Jezu do grobu. Dla mnie grobem jest kubeł na śmieci i odpady. Jest to nasz wspólny grób, bo we mnie zamordowano Ciebie Jezu. Wszak Ty powiedziałeś: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 45)

Jezu, Tyś trzeciego dnia wstał z martwych, jak to zapowiedziałeś: „Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni Go zabiją, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie” (Mt 17, 22-23) Zwycięzco śmierci, w Tobie mam nadzieję...mocną i niezawodną... ZMARTWYCHWSTANIE... Któryś cierpiał za nas rany...

ZAKOŃCZENIE

W dzisiejszym świecie podważana jest tożsamość rodziny, a także pozycja, jaką zajmuje ona w świecie. Ideologiczna agresja, która występuje przeciw rodzinie niszczy jej istotę, a także wartości moralne i duchowe utrudniając jej wypełnienie swoich zadań. Tym samym dąży się do deformacji sumień oraz zatarcia granicy pomiędzy dobrem a złem. Cywilizacja śmierci w coraz większym stopniu opanowuje świat i zagraża człowiekowi. (por. J. Kłys Arena bitwy o życie)

Rodzina jest wspólnotą życia i miłości. Dar życia, który człowiek otrzymał od Stwórcy powinien być postrzegany w ludzkiej świadomości jako wielka wartość i przyjmowany z wielką odpowiedzialnością. Każdy człowiek powinien życia strzec, bronić i kochać je. (K. Majdański bp, Cywilizacja życia)

Bronić życia i umacniać je, czcić je i kochać — oto zadanie, które Bóg powierzył każdemu człowiekowi, powołując go — jako swój żywy obraz — do udziału w Jego panowaniu nad światem... (EV 42)

Żadna okoliczność, żaden cel, żadne prawo na świecie nigdy nie będą mogły uczynić godziwym aktu, który sam w sobie jest niegodziwy, ponieważ sprzeciwia się Prawu Bożemu zapisanemu w sercu każdego człowieka, poznawalnemu przez sam rozum i głoszonemu przez Kościół. (EV 62)

Źródło: opoka.org.pl

niedziela, 15 marca 2015

Telegram do Świętego Józefa w nagłej potrzebie, czyli Triduum odprawiane w jednym dniu dla wybłagania szybkiego ratunku.


Telegram do Świętego Józefa w nagłej potrzebie, czyli Triduum odprawiane w jednym dniu dla wybłagania szybkiego ratunku. Podane modlitwy można odmówić trzykrotnie w ciągu dnia: rano w południe i wieczorem. Jeśli jest to sprawa bardzo pilna, np. wyjednanie nawrócenia dla niebezpiecznie chorej osoby, wówczas można odprawiać to nabożeństwo w trzech godzinach następujących po sobie.


MODLITWA


Święty Józefie, ofiaruję Ci miłość Jezusa i Maryi, jaką żywią ku Tobie . Ofiaruję Ci też uwielbienia, hołdy wdzięczności i ofiary, jakie Ci wierni złożyli przez wieki aż do tej chwili. Siebie i wszystkich drogich memu sercu oddaję na zawsze Twej Świętej opiece. Błagam Cię dla miłości Boga i Najświętszej Maryi Panny, Twej oblubienicy, racz nam wyjednać łaskę ostatecznego zbawienia i wszystkie łaski nam potrzebne, a szczególnie tą wielką łaskę... (tu wymienić intencje). Pośpiesz mi na ratunek, Święty Patriarcho, i pociesz mnie w tym strapieniu. O Święty Józefie, Przyjacielu Serca Jezusa, wysłuchaj mnie.


Ojcze nasz ...Zdrowaś Maryjo...
Chwała Ojcu...


Ojcze Przedwieczny, ofiaruje Ci Przenajświętszą Krew, Serce i Oblicze Twego Jednorodzonego Syna, wszystkie cnoty i zasługi Matki Najświętszej i Jej Przeczystego Oblubieńca Świętego Józefa oraz wszystkie skarby Kościoła Świętego na wyjednanie łaski ostatecznego zbawienia i łask nam potrzebnych a szczególnie tej ...dla NN...


O Józefie, ratuj nas w życiu, śmierci, w każdy czas!

SZUKANIE POMOCY ZA WSTAWIENNICTWEM ŚW. JÓZEFA

SZUKANIE POMOCY


ZA WSTAWIENNICTWEM ŚW. JÓZEFA






Modlitwy te można z wiarą i miłością odmawiać w jakiejś ważnej intencji, np. rano, w południe i wieczorem lub tak, jak dyktuje nam serce.


Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...


Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Przenajświętszą Krew, Serce, Oblicze Twego Jednorodzonego Syna, wszystkie cnoty i zasługi Matki Najświętszej i Jej Przeczystego Oblubieńca, św. Józefa, oraz wszystkie skarby Kościoła św. dla wyjednania łaski ostatecznego zbawienia i łask nam potrzebnych, szczególnie tej... dla...


Święty Józefie, ofiaruję Ci miłość Jezusa i Maryi, jaką żywią ku Tobie. Ofiaruję Ci też uwielbienia, hołdy wdzięczności i ofiary, jakie Ci wierni złożyli przez wieki aż do tej chwili. Siebie i wszystkich drogich memu sercu oddaję na zawsze Twej świętej opiece.


Błagam Cię dla miłości Boga i Najświętszej Maryi Panny, Twej Oblubienicy, racz nam wyjednać łaskę ostatecznego zbawienia i wszystkie łaski nam potrzebne, szczególnie tę wielką łaskę... (wymienić intencję). Pośpiesz mi na ratunek, święty Patriarcho, i pociesz mnie w tym strapieniu. O, święty Józefie, Przyjacielu Serca Jezusa, wysłuchaj mnie.


O, Józefie, ratuj nas w życiu i w śmierci, ratuj nas w każdym czasie!


PIĘĆ WESTCHNIEŃ DO ŚW. JÓZEFA:


Św. Józefie, Miłośniku Jezusa i Maryi, uproś mi tę łaskę, abym coraz goręcej, z całego serca mego kochał Twego przybranego Syna i Jego Dziewiczą Matkę. * Św. Józefie, uproś mi łaskę, abym – tak jak Ty – umiał łączyć życie czynne z głębokim życiem modlitwy. * Św. Józefie, szczęśliwy Opiekunie Jezusa i Maryi Niepokalanej, przez Twoją czystość proszę Cię, strzeż mojej czystości. * Św. Józefie, Patronie wahających się w wyborze, ratuj stojących nad przepaścią zła i oświecaj powołanych do służby Chrystusowi. * Św. Józefie, któryś skonał na rękach Jezusa i Maryi, uproś mi łaskę szczęśliwej śmierci. Niech Jezus i Maryja towarzyszą mi w chwili konania, a ostatnimi moimi słowami niech będą najsłodsze Imiona: Jezus, Maryja i Józef! Amen.







 

Modlitwa codzienna do świętego Józefa

Modlitwa codzienna do świętego Józefa







     O święty Józefie, mniemany Ojcze i Opiekunie Pana i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, najmilszy Oblubieńcze Matki Jego, Przeczystej Dziewicy Maryi! Ja, N.N. Ciebie obieram sobie dziś i po wszystkie dni mego życia za Patrona, Ojca i Opiekuna i postanawiam mocno głosić i rozszerzać zawsze i wszędzie Twoją chwałę i cześć. Błagam Cię pokornie, racz mnie przyjąć za swego sługę. Ratuj mnie we wszystkich potrzebach duszy i ciała, broń od wszystkich nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych, zachowaj mnie do wszelkiego niebezpieczeństwa, nieszczęścia i złego przypadku. Szczególnie zaś w godzinę mej śmierci przybądź, wspieraj i ratuj mnie wraz z Niepokalaną Oblubienicą Twoją Maryją, abym nie zginął, ale miał żywot wieczny i z Wami wielbił Boga po wszystkie wieki wieków. Amen.


Pozdrowienie Świętego Józefa







     Pozdrawiam Cię, Józefie Święty, łaski Bożej pełen, Pan z Tobą. Błogosławionyś Ty z pomiędzy mężów i błogosławiony Najczystszej Oblubienicy Twojej Maryi owoc, Jezus. Święty Józefie, Dzieciny Jezus Piastunie, Najświętszej Dziewicy Oblubieńcze, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen. 



Modlitwa do św. Józefa - Szafarza Łask







     Święty Józefie, mój chwalebny Opiekunie i najdroższy Ojcze, którego Jezus uczynił szafarzem swoich łask; przez tę niewysłowioną radość, jakiej doznawało Twe serce, gdyś Go jako małe Dzieciątko na rękach piastował i ciągle przebywał w Jego obecności, błagam Cię, osłoń mnie swą ojcowską opieką i uproś mi odpuszczenie grzechów, głęboką pokorę, nieskalaną czystość, najgorętszą miłość Bożą i wszystkie dary Ducha Świętego, aby dzięki nim moje biedne serce mogło stać się miłym przybytkiem dla Serca Jezusa i zasłużyło na nieustanne zjednoczenie z Nim w czasie i wieczności. Amen. 



Modlitwa do Świętego Józefa o dobrą śmierć







O Święty Józefie, mój dobry Ojcze, któryś miał niewymowną pociechę umierania w objęciach Jezusa i Maryi, ratuj mnie zawsze zwłaszcza w tej chwili, kiedy dusza moja będzie blisko opuszczenia ciała. Wyjednaj mi łaskę oddania ducha podobnie jak Ty, w objęciach Jezusa i Maryi. Jezu, Maryjo, Józefie Święty, teraz i w godzinę śmierci w ręce Wasze oddaję duszę moją. Amen. 



Modlitwa do Świętego Józefa
Papieża Św. Piusa X







    Chwalebny Józefie Święty, wzorze wszystkich pracujących, uproś mi łaskę bym i ja pracował w duchu pokuty, w celu zadośćuczynienia za me liczne grzechy: bym pracował sumiennie raczej z poczucia obowiązku niż dla swojego upodobania, bym pracował z weselem i z wdzięcznością dla Boga, upatrując swą chlubę w życiu i rozwijaniu przez pracę darów odebranych od Boga, bym pracował w porządku, spokojnie, w miarę moich sił i cierpliwie, nie cofając się przed znużeniem lub trudnościami; bym pracował przede wszystkim w czystej intencji i z zapomnieniem o sobie, mając nieustannie przed oczyma śmierć i rachunek, który muszę złożyć za czas stracony, ze zmarnowanych talentów, z opuszczenia dobrego, z próżnej dumy w powodzeniu, tak szkodliwej w dziełach Bożych. Wszystko dla Jezusa, wszystko przez Maryję, wszystko na Twój wzór, o Święty Patriarcho Józefie. To będzie moim hasłem w życiu i przy zgonie. Amen. 







Modlitwa o pokorę
Papieża Jana XXIII







     O Święty Józefie, stróżu Jezusa, małżonku Przeczystej Maryi, który przeszedłeś przez życie doskonale spełniając swój obowiązek, utrzymując pracą rąk Świętą Rodzinę z Nazaretu, wsperaj przychylnie tych, którzy - ufni - do Ciebie się zwracają!Ty znasz ich dążenia, ich braki, ich nadzieje, oni do Ciebie się uciekają, ponieważ wiedzą, że w Tobie znajdą Tego, kto ich zrozumie i obroni.

Również i Ty zaznawałeś przeciwności, trudu, zmęczenia; ale właśnie przez te starania o zapewnienie bytu materialnego, Twój duch osiągnął najgłębszy pokój, cieszył się niewypowiedzianą radością z obcowania ze Synem Bożym i z Maryją, Jego Najmilszą Matką, Tobie powierzonymi.

Niech zrozumieją ci, których otaczasz swoją opieką, że nie są samotni w swej pracy, niech umieją odkrywać obok siebie Jezusa, przyjmować Go z wdzięcznością i strzec Go wiernie, tak jak Ty to czyniłeś. I wyjednaj, by w każdej rodzinie, w każdej fabryce, w każdym warsztacie, gdzie pracuje chrześcijanin wszystko było uświęcone miłością, cierpliwością, sprawiedliwością, troską o dobro - ażeby łaski niebios spływały obficie. Amen.

 





Modlitwa do Świętego Józefa Robotnika
Papieża Pawła VI







     Święty Józefie, patronie Kościoła, Ty który u boku Słowa Wcielonego trudziłeś się każdego dnia, aby zapracować na chleb; Ty który zaznałeś niepokoju o jutro, goryczy ubóstwa, tymczasowości pracy; Ty który promieniujesz dzisiaj, w dniu Twego święta liturgicznego, przykładem Twej postaci skromnej przed ludźmi, ale wielkiej przed Bogiem; spójrz na ogromną rodzinę, która została Ci powierzona. Błogosław Kościołowi, przynaglając go coraz bardziej do podążania drogą ewangelicznej wierności, wspomagaj robotników w ich twardym bycie codziennym, broniąc ich od zniechęcenia, od buntu destruktywnego, jak również od pokus hedonizmu, módl się za ubogimi, którzy kontynuują ubóstwo Chrystusa na ziemi, wzbudzaj dla nich ciągłą hojność w ich braciach bogatych, strzeż pokoju na świecie, tego pokoju, który jedynie może gwarantować rozwój narodów, w pełnym urzeczywistnieniu ludzkich nadziei dla dobra ludzkości, dla misji Kościoła, dla chwały Trójcy Przenajświętszej. Amen.




Ukochać EUCHARYSTIĘ

Pod patronatem „Mszy Świętej” ukazało się Świadectwo szczecińskiej mistyczki Alicji Lenczewskiej (1934-2012). ...