piątek, 28 lutego 2014

Pierwsza Sobota miesiąca

Pierwsza Sobota miesiąca


Opublikowano 27 lutego 2014



Pierwsza sobota miesiąca


Sacerdos Hyacinthus

 

De Maria numquam satis


O Maryi nigdy dosyć


 


   Objawienia fatimskie są prawdziwe. Zasługują zatem na to, aby je traktować poważnie. Jeśli mówi Matka Boża, która jest zatroskana o zbawienie każdego człowieka i o pokój na świecie, czy można ten głos zignorować, przemilczeć, pominąć?

Matka Boża nie zostawia nam modnych dzisiaj ogólnikowych i niezobowiązujących sformułowań typu „Bóg kocha nas takimi, jakimi jesteśmy”. Przeciwnie! Wzywa nas do nawrócenia, do modlitwy i do pokuty. Wzywa nas do codziennego odmawiania Różańca. To jest głos poważny! To jest głos będący wyrazem poważnego potraktowania słuchaczy, odbiorców – nas!

Istotnym elementem naglącego przesłania z Fatimy jest nabożeństwo pięciu pierwszych sobót podejmowane z intencją wynagrodzenia za grzechy popełniane przeciw Niepokalanemu Sercu Maryi.

 

   A oto cztery warunki nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca:

 

   1. W pierwsze soboty miesiąca przystąpić do spowiedzi z intencją wynagrodzenia za grzechy popełniane przeciw Niepokalanemu Sercu Maryi. Można także skorzystać z łaski sakramentu pojednania wcześniej, byleby w tym dniu być w stanie łaski uświęcającej, bez grzechu ciężkiego.

    2. Przyjąć Komunię Świętą w pięć pierwszych sobót miesiąca w powyższej intencji.

    3. Odmówić pięć tajemnic różańcowych. Po każdej dziesiątce odmawiamy: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, które najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia”.

    4. Przez piętnaście minut rozważać jedną lub więcej tajemnic różańcowych, ofiarując tę medytację w intencji wynagradzającej.

 

Niezbędnym warunkiem dobrego odprawienia nabożeństwa jest nastawienie, z jakim te praktyki wypełniamy: intencja wynagrodzenia za grzechy popełniane przeciw Niepokalanemu Sercu Maryi.

 

Więcej szczegółowych podstawowych informacji znajdziemy

 

TUTAJ


oraz


* materiały na stronie Sekretariatu Fatimskiego


* materiały do pobrania


 

Poważne potraktowanie naglącego wołania naszej Matki i Królowej będzie wyrazem naszej delikatnej miłości wobec Jej Niepokalanego Serca oraz troski o zbawienie naszych bliźnich i o pokój na świecie. Odwagi! Ocalamy dusze od piekła. Prowadzimy dusze do Nieba. Wypraszamy światu drogocenny dar pokoju.

Budzimy się! Jeśli ktoś z Szanownych Czytelników jeszcze nie rozpoczął praktyki pięciu pierwszych sobót, niechże zacznie już od tej soboty. Biegnijmy do spowiedzi. Spełnijmy starannie cztery warunki, o które prosi zatroskana o los nasz i całego świata nasza Matka i Królowa. To jest prośba serdeczna – prośba Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny.

Sprawy pilne! Przekażmy dalej!

* * *


Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.






 

Modlitwy i obietnice Pana Jezusa dla czcicieli Jego Najświętszego Oblicza

Modlitwy i obietnice Pana Jezusa dla czcicieli Jego Najświętszego Oblicza


Sam Pan Jezus objawił św. Gertrudzie nabożeństwa do Jego Przenajświętszego Oblicza, co otworzyło nam jakby nową studnię łask Bożych, gdyż Zbawiciel obdarzył ją wielkimi obietnicami, podyktował mianowicie św. Gertrudzie, że:

1) Osoby praktykujące nabożeństwo do Świętego Oblicza, otrzymają za życia wewnętrzne i stałe światło, a po śmierci będą jaśnieć w niebie szczególniejszą światłością.
2) Ci, którzy wpatrują się w rany Mego Oblicza na ziemi, wpatrywać się Weń będą w niebie, na jaśniejące chwałą.
3) Ci, którzy czcić będą Święte Oblicze Moje w duchu zadośćuczynienia, dopełnią tego, co uczyniła św.Weronika. Stosownie, z jaką gorliwością czcić będą znieważone Me Oblicze przez bluźnierców, tak samo będę czuwać nad ich obliczem przez grzechy oszpeconym. Boskie Oblicze Moje jest formą bóstwa, która przywraca duszom podobieństwo Boże.
4) Co do tych, którzy mową, modlitwą albo pismem będą bronili sprawy Mojej, ja także będę ich bronił przed Szatanem i udzielę im szczególnych łask.
5) Będę ich bronił od nieprzyjaciół.
6) Będę ich ochraniał od nieszczęść i złych przygód.
7) Zapewnię im wytrwanie do końca.
8. Gdy ofiarują Ojcu Mojemu i Mojej Matce zadośćuczynienie za znieważone Moje Oblicze, wyproszą nawrócenie wielu grzeszników.
9) Tak samo, jak w jakimś królestwie, posiadając monetę, za noszenie w duszy drogocennego wyobrażenia Najświętszego Oblicza otrzyma się w tym życiu wszystko, co konieczne do zbawienia.
10) Przez to Święte Oblicze będą działać cuda.
11) Świętej Matyldzie, proszącej Pana naszego, aby ci, którzy czczą pamięć Jego słodkiego Oblicza, nie byli pozbawieni Jego najmilszego towarzystwa, odpowiedział: "Żaden z nich nie będzie odłączonym ode Mnie".
12) Pan nasz obiecał św. Gertrudzie wyrazić w duszy tych, którzy czcić będą Jego Najświętsze Oblicze, rysy Boskiego z Nim podobieństwa.
13) Przez Święte Moje Oblicze otrzymasz zbawienie wielu grzeszników. Przez to ofiarowanie nic nie będzie ci odmówione.


Niegdyś święta Gertruda w poczuciu żalu za swoje winy chciała iść pewnego dnia uczcić cudowny Obraz Oblicza Pańskiego w Rzymie. Wyobrażała sobie Oblicze Pana naszego zmienione wskutek jej grzechów i rzuciła się do Jego nóg błagając o przebaczenie. Wówczas Zbawiciel podniósł rękę, pobłogosławił ją i rzekł:

"Przez wielkość miłosierdzia mego odpuszczam ci wszystkie grzechy. A chcąc, żebyś zupełnie uczuła poprawę, nakazuję ci, abyś zadośćuczynienie za te grzechy przez cały rok codziennie spełniała jakiś dobry uczynek na pamiątkę odpustu, którego ci udzielam". I uczynił jej taką obietnicę:

"Wszyscy, którzy chcąc Mi okazać swoją miłość pamiętać będą często o wizerunku przedstawiającym Moje Boskie Oblicze, uczują w sobie przez odbicie Mego Człowieczeństwa żywy odblask Mojej Twarzy, która w nich będzie wyryta i jaśnieć będą bardziej od innych w życiu wiecznym".

Cóż to za droga obietnica! Czyż ona nie powinna ożywić naszej pobożności do cudownego Oblicza Boskiego Zbawiciela? Pewnego dnia Pan Jezus ukazał się św. Gertrudzie w takim stanie, w jakim był podczas biczowania przywiązany do słupa, pośród dwóch katów, którzy Go okrutnie biczowali. Boskie Oblicze Zbawiciela było tak zmienione, że jej serce na ten widok zostało przejęte ogromną boleścią. Ilekroć przypomniała sobie to widzenie nie mogła powstrzymać się od łez. Zdawało jej się, że gdy Pan Jezus odwracał swoją twarz i oddalał się od jednego z katów, drugi tym okrutnie Go uderzał. Wówczas On mówił do Świętej: "Czy nie czytałaś, co napisano o Mnie: Widzieliśmy Go jakby trędowatego".

Święta Gertruda spytała: "Panie, jaki środek mógłby złagodzić dotkliwe cierpienia Twego Boskiego Oblicza?" Na to odrzekł jej Zbawiciel:

"Kto rozmyśla nad tym i rozważa Moje cierpienia ze współczuciem i modli się z miłością za grzeszników, serce takiego człowieka jest jakby balsamem zbawiennym łagodzącym Moją boleść".

 










Modlitwy do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa o zbawienie dusz


 









Modlitwa do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa

Pozdrawiam Cię wielbię kocham Cię o mój Jezu Zbawicielu na nowo zelżony bluźnierstwami jakich nieustannie doznajesz od nas. Ofiaruję Ci w Niepokalanym Sercu Twej Najświętszej Matki hołdy Aniołów i wszystkich świętych jako woń kadzidła i proszę Cię najpokorniej poprzez moc Twego Najświętszego Oblicza byś raczył przywrócić i odnowić we mnie i we wszystkich ludziach Twoje Oblicze Twój obraz który poprzez nasze grzechy został tak bardzo zeszpecony. O niepojęta dobroci Boga o niewysłowiona Miłości Ukrzyżowana o nieskończone Miłosierdzie ufam Tobie!

Ojcze Przedwieczny ofiaruję Ci zbolałe Najświętsze Oblicze Twego Umiłowanego Syna jako nieskończone zadośćuczynienie i okup za nasze winy. Ojcze Przedwieczny ofiaruję Je Tobie aby złagodzić Twój święty gniew względem nas grzeszników. Wspomnij że to Oblicze cierpiało niewypowiedzianie i niosło ciernie naszych grzechów by zadośćuczynić Twojej Sprawiedliwości. Spójrz na te Boskie Rany! One wołają nieustannie a wraz z nimi i ja pragnę wołać: miłosierdzia miłosierdzia miłosierdzia dla grzeszników! Amen.

 

Litania do Najświętszego Oblicza Jezusa (1)

Kyrie, elejson,
Chryste, elejson,
Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu Świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże.

Najświętsze Oblicze, w Ogrodzie Oliwnym przytłoczone naszymi grzechami, zmiłuj się nad nami.
Najświętsze Oblicze, znieważone i policzkowane,
Najświętsze Oblicze, krwawym potem oblane, upadające pod ciężarem krzyża,
Najświętsze Oblicze, otarte chustą przez pobożną Weronikę na drodze krzyżowej,
Najświętsze Oblicze, jaśniejące chwałą i pięknością w dzień Zmartwychwstania,
Najświętsze Oblicze, promieniejące światłością w chwili Wniebowstąpienia,
Najświętsze Oblicze, w Eucharystii ukryte,
Najświętsze Oblicze, które przy skończeniu świata ukażesz się w mocy i majestacie,
Najświętsze Oblicze, które sprawiedliwych napełniać będziesz wieczną radością,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

W. Okaż nam, Panie, Oblicze swoje.
O. A będziemy zbawieni.

Módlmy się. Spraw, prosimy Cię, Wszechmogący i Miłosierny Boże, abyśmy czcząc Oblicze Chrystusa, znieważone w czasie męki naszymi grzechami, mogli Je oglądać jaśniejące w niebieskiej chwale. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Litania do Najświętszego Oblicza Jezusa (2)

Kyrie, elejson,
Chryste, elejson,
Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu Świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże.

Oblicze Przenajświętsze przez Maryję i Józefa w stajence uczczone, zmiłuj się nad nami.
Oblicze Przenajświętsze, w żłóbeczku łzami zalane,
Oblicze Przenajświętsze, napełniające podziwem nauczycieli zakonu,
Oblicze Przenajświętsze, białe czystością, rumiane miłością,
Oblicze Przenajświętsze, piękniejsze niż słońce,
Oblicze Przenajświętsze, świeższe niż róże wiosenne,
Oblicze Przenajświętsze, droższe niż złoto, perły i diamenty,
Oblicze Przenajświętsze, w rysach swoich niewypowiedzianie szlachetne,
Oblicze Przenajświętsze, zachwycające Aniołów,
Oblicze Przenajświętsze, słodka i czysta rozkoszy Świętych,
Oblicze Przenajświętsze, arcydzieło Ducha Świętego,
Oblicze Przenajświętsze, najsłodsza pociecho Maryi Dziewicy i Józefa świętego,
Oblicze Przenajświętsze, zwierciadło niepojętej doskonałości,
Oblicze Przenajświętsze, którego piękność jest zawsze dawna i zawsze nowa,
Oblicze Przenajświętsze, które od nas gniew Boży odwracasz,
Oblicze Przenajświętsze, postrachu szatanów,
Oblicze Przenajświętsze, skarbie łask i błogosławieństwa,
Oblicze Przenajświętsze, zmęczone wśród długich podróży,
Oblicze Przenajświętsze, pociągające sprawiedliwych i grzeszników,
Oblicze Przenajświętsze, składające pocałunki na głowach dziateczek,
Oblicze Przenajświętsze, płaczące nad grobem Łazarza,
Oblicze Przenajświętsze, promieniejące na górze Tabor,
Oblicze Przenajświętsze, krwawym potem zalane,
Oblicze Przenajświętsze, znieważone pocałunkiem Judasza,
Oblicze Przenajświętsze, poranione od bicia i policzkowania,
Oblicze Przenajświętsze, upadające pod krzyża ciężarem,
Oblicze Przenajświętsze, wśród drogi krzyżowej chustą otarte,
Oblicze Przenajświętsze, którego usta były goryczą napełnione,
Oblicze Przenajświętsze, którego piękność zasłoniły grzechy nasze,
Oblicze Przenajświętsze, okryte śmiertelną bladością,
Oblicze Przenajświętsze, w grobie ukryte,
Oblicze Przenajświętsze, w dzień Zmartwychwstania jaśniejące,
Oblicze Przenajświętsze, promienne w chwili Wniebowstąpienia,
Oblicze Przenajświętsze, w Eucharystii utajone,
Oblicze Przenajświętsze, które ukażesz się na sądzie w majestacie wielkim,
Oblicze Przenajświętsze, które napełniać będziesz sprawiedliwych wiekuistą radością,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P. Okaż nam, Panie, Oblicze swoje.
W. A będziemy zbawieni.

Módlmy się. Spraw, prosimy Cię, Wszechmogący i Miłosierny Boże, abyśmy czcząc Oblicze Chrystusa znieważonego w czasie męki naszymi grzechami, mogli Je oglądać jaśniejące w niebieskiej chwale. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Litania do Najświętszego Oblicza Jezusa (3)

Kyrie, elejson,
Chryste, elejson,
Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu Świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże.

Jezu, który przyjąłeś postać sługi, zmiłuj się nad nami.
Jezu, który rozmawiałeś z ludźmi,
Jezu, który płakałeś nad Jerozolimą,
Jezu, którego Oblicze jaśniało jak słońce,
Jezu, na którego Oblicze spoglądamy z zachwytem,
Jezu, w czasie modlitwy na Oblicze upadający,
Jezu, którego Oblicze było oblane krwawym potem,
Jezu, zdradzony pocałunkiem Judasza,
Jezu, spoliczkowany,
Jezu, biczowaniem na Obliczu zraniony,
Jezu, cierniem ukoronowany,
Jezu, trzciną po głowie bity,
Jezu, przed którego Obliczem milczy cała ziemia,
Jezu, którego oczy są świadkami naszych łez,
Jezu, którego oczy są zwrócone na ubogich i potrzebujących,
Jezu, którego oczy są zwrócone na sprawiedliwych i kochających Ciebie,
Jezu, którego oczy widzą złe czyny nasze,
Jezu, którego oczy są łagodne jak oczy gołębicy,
Jezu, którego oczy są jak lampa płonąca,
Jezu, którego oczy są jak ogień gorejący,
Jezu, którego oczy są jaśniejsze od słońca,
Jezu, od którego Oblicza oczekujemy miłosierdzia,
Jezu, któremu znane są nasze drogi,
Jezu, przebaczający wszystkim,

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Jezu.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Jezu.

Od zła wszelkiego, wybaw nas, Jezu.
Od nagłej i niespodzianej śmierci,
Od potępienia wiecznego,
Przez tajemnicę świętego Wcielenia Twojego,
Przez chwalebne Przemienienie Twoje,
Przez łzy Twoje,
Przez krwawy pot Twój,
Przez policzkowanie Twoje,
Przez cierniem ukoronowanie,
W dzień sądu Twego,

My, grzeszni, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Jezu.
Abyśmy umierając dla grzechu, żyli dla sprawiedliwości.
Aby pamięć o Twoich cierpieniach była naszą siłą w chwilach pokus i trudności,
Abyśmy Ciebie ukrzyżowanego poznali i gorąco ukochali,
Abyśmy tu na ziemi ochotnie niosąc swój krzyż, zasłużyli na udział w radości wiecznej,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P. Oczy Pana zwrócone są ku sprawiedliwym,
W. A Jego uszy na ich wołanie.

P. Pan jest blisko skruszonych w sercu
W. I wybawia złamanych na duchu.

P. Wspomnij na miłosierdzie Twe, Panie.
W. Na łaski Twoje, co trwają od wieków.

Módlmy się. Ojcze Przedwieczny, ofiarujemy Ci Oblicze ukochanego Syna Twego na wynagrodzenie zniewag Mu wyrządzonych oraz za zbawienie świata. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Modlitwa do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa z Całunu

O Jezu, Tyś nam na świętym Całunie, którym było owinięte Twoje Przenajświętsze Ciało, zostawił znaki swej Męki, spraw miłościwie, abyśmy przez pokutę pokorę i miłość otrzymali łaskę Twego Miłosierdzia. W pokorze mego serca składam Ci, Boski Zbawicielu, doskonały akt żalu i skruchy. Przebacz mi, o Panie, wszystkie moje grzechy: grzechy mej młodości, grzechy wieku dojrzałego, grzechy mego ciała i mojej duszy, moje grzechy lenistwa i zaniedbania, moje ciężkie grzechy dobrowolne, grzechy które pamiętam i te których nie pamiętam, grzechy których nie pamiętam, grzechy które tak długo taiłem i te które uszły mej pamięci. Szczerze żałuję za każdy grzech śmiertelny i powszedni, za wszystkie grzechy popełnione od mego dzieciństwa aż do chwili obecnej. Wiem, że moje grzechy boleśnie zraniły Twoje czułe Serce, o mój Zbawicielu Miłosierny! Przez Twą tak okrutną i gorzką Mękę i przez Twoje pełne Ran Oblicze, którego obraz pozostał na Całunie, błagam Cię, racz mnie uwolnić od więzów zła, które mnie krępują. O mój Jezu, daruj mi wszystkie moje grzechy i zaniedbania i nie pamiętaj, jakim byłem. Daruj i oczyść moją duszę ze wszystkich błędów i wad, wzmocnij mego ducha darami Twej łaski i bądź miłosierny dla mnie, biednego grzesznika. Przemień moją duszę i rozpal me serce ogniem Twej miłości. Niech odtąd każda chwila mego życia będzie na Twoją chwałę. Ochraniaj mnie na wszystkich mych drogach i doprowadź szczęśliwie do niebieskiej Ojczyzny, gdzie Ty królujesz z Bogiem Ojcem, w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 









AKT OFIAROWANIA

Ojcze Przedwieczny, ofiarujemy Ci w Niepokalanym Sercu Maryi Najświętsze Oblicze Syna Twojego, Jezusa Chrystusa, na ratunek dla świata i otwarcie Nieba duszom w czyśćcu cierpiącym, na załagodzenie Twojego Gniewu nad grzesznym światem i ubłaganie Miłosierdzia.

***

O Jezu, Dobry Jezu, którego nieskończona Miłość stworzyła i odkupiła ten świat i pragnie go zbawić, przyjmij mnie w poczet tych, którzy pragną pracować dla triumfu Twego Panowania Miłości na ziemi. W tym celu przyjmij całkowite moje oddanie na służbę dla Ciebie. Nosić będę w sobie duchowy wizerunek Twego Boskiego Oblicza, błagając Ciebie, abyś ożywił we wszystkich duszach rysy Twego Boskiego Oblicza. O Jezu, sprawiaj cuda nawrócenia i powołuj Apostołów czasów ostatecznych, nowych Apostołów dla tego wielkiego dzieła. Wylewaj na cały świat zdroje Twej Miłosiernej Miłości, która pochłaniając i niszcząc zło, przygotuje świat na twoje ostateczne przyjście w chwale, a ludzkie serca, napełnione miłosierdziem, odbiją jasność słońca które nie doznaje zachodu.


CODZIENNA MODLITWA OFIAROWANIA SIĘ NAJŚWIĘTSZEMU OBLICZU PANA JEZUSA

Najświętsze Oblicze Jezusa, na którym na wieki zostało wypisane Boskie męczeństwo, przyjęte dla odkupienia ludzkości, uwielbiam Cię i kocham. Przez wstawiennictwo Maryi Niepokalanej poświęcam Ci dzisiejszy dzień i całe moje życie. W Jej przeczyste dłonie składam modlitwy, czyny i cierpienia tego dnia, aby zadośćuczynić i wynagrodzić za grzechy wszystkich stworzeń. Spraw, abym stał się Twoim apostołem. Zwracaj na mnie Twoje łagodne spojrzenie i spójrz na mnie miłosiernie także w godzinie śmierci. Amen.

 

Koronka Przenajświętszego Oblicza Pana Jezusa

Na początku:
P. Ojcze nasz, spójrz na bolesne Oblicze Twego Syna i dla zasług Jego męki przebacz nam grzechy i przemień nasze serca, byśmy coraz gorliwiej Tobie służyli.
W. Amen.

Na dużych paciorkach:
P. Okaż nam, Panie, Oblicze Twoje.
W. A będziemy zbawieni.

Na małych paciorkach:
P. Wejrzyj, Boże, na Oblicze Chrystusa.
W. Zmiłuj się nad nami.

Na zakończenie:
Niech będzie zawsze i wszędzie uwielbione Najświętsze Oblicze Boga przez wszystkie stworzenia i przez Najsłodsze Serce Jezusa Chrystusa, obecne w Przenajświętszym Sakramencie ołtarza. Amen

 

Jeden z wierszy św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza:

DO NAJŚWIĘTSZEGO OBLICZA

Święte Oblicze mojego Pana,
Blaskami wiedziesz mnie swymi…
Gwiazdo cudowna, umiłowana,
Tyś mi jest niebem na ziemi!
Ja z Twych kochanych oczu, zroszonych
Potokiem łez, zbieram czary,
I ślę uśmiech oczu łzą pokrytych,
Gdy Twe rozważam ofiary.

By Cię pocieszyć, tchnieniem radości,
Chcę zapomniana żyć w cieniu,
A choć ukrywasz Boskie piękności,
Widzę je i w utajeniu —
Wciąż, biec chcę do Twej światłości!

Twoja Twarz święta jest mą Ojczyzną,
Królestwem zaczarowanym,
Roześmianych kwiatem łąk podobizną,
Światłem jutrzenki różanym.
I jak lilia, Twoje Oblicze
Roztacza nieznane wonie,
Duszy wygnanej daje słodycze,
Pokojem wieńczy skronie!

Tyś jest słodkością, Tyś jest wytchnieniem,
Czarownym dźwiękiem mej liry,
Ach, Tyś jest duszy mojej zbawieniem,
Cudowną rośliną mirry,
Ukrytą pod serca tchnieniem!

Skarb mój jedyny — święty, Twarz Twoja
Nie żądam więcej niczego:
Tylko niech przy Niej trwa dusza moja
I bliżej będzie Ducha Twego!
Wykuj w mym sercu tak, jak w marmurze,
Twą cudną i niepojętą
Twarz — a dusz ludzkich złożę Ci kruże
I wkrótce stanę się świętą!

Tym żniwom, Panie, bym podołała
I plon złożyła Ci czysty,
Spraw, by Twym ogniem dusza pałała!
A kiedyś, Twój wiekuisty
Boski znak otrzymała.

12 sierpnia 1895

 

Źródło: http://www.traditia.fora.pl/pan-jezus,18/modlitwa-do-najswietszego-oblicza-pana-jezusa,64.html

Obietnice Jezusa dla wszystkich czcicieli Jego Najświętszego Oblicza

Obietnice Jezusa dla wszystkich czcicieli Jego Najświętszego Oblicza









  1. Wszyscy poświęceni memu Najświętszemu Obliczu, dzięki Mojej ludzkiej naturze w ich duszy silnie odczuwanej, otrzymają także żywe odbicie Mojej Natury Boskiej, będą Nią wewnętrznie promieniować, dzięki upodobaniu się do Mego Oblicza. Zabłysną też w życiu przyszłym więcej niźli inne dusze.

  2. W godzinę śmierci odnowię w nich obraz Boży - zamglony przez grzech.

  3. Czczący Moje Najświętsze Oblicze w duchu ekspiacji (wynagrodzenia) będą mi bliscy jak Święta Weronika; bowiem oddają mi przysługę podobnie jak Ona a Ja Moje Boskie rysy wycisnę na ich duszy.

  4. To godne uwielbienia Oblicze jest jakoby pieczęcią Bożej Godności, Które też posiada moc odciskania się na duszach, które zwrócą się do Niego, jako do Obrazu Boga.

  5. Im bardziej moi czciciele będą się troszczyć, by wypogodzić Moje Oblicze zniekształcone przez obelgi i bluźnierstwa - tym Ja będę bardziej starać się leczyć ich dusze, zniekształcone przez grzech. Na nowo też wycisnę w ich duszach obraz Mego Oblicza i uczynię te dusze pięknymi jak w momencie Chrztu Świętego.

  6. Ofiarując Moje Oblicze Ojcu Przedwiecznemu, załagodzą Jego gniew i uzyskają nawrócenie z grzechów, co można porównać do niebieskiej monety.

  7. Ofiarując zaś Moje Oblicze Ojcu Niebieskiemu niczego On im nie odmówi. Ja bowiem Sam będę przemawiał do Ojca w ich sprawach i prośbach.

  8. Oni też czynić będą cuda przez to moje Święte Oblicze. Ja ich oświecę Moim Światłem, otoczę Moją Miłością, obdarzę wytrwaniem w dobrym.

  9. Nie opuszczę ich nigdy, przenigdy.

  10. Będę wobec Mego Ojca obroną tych wszystkich, którzy słowem, modlitwą czy piórem wspierają Moją Sprawę, - zbawienia. i zadośćuczynienia. W chwili śmierci oczyszczę ich duszę z wszelakiego brudu grzechowego i oddam im pierwotną piękność.


Koronka do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa

Koronka do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa


W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wierzę w Ciebie Boże żywy...
Ufam Tobie boś Ty wierny...
Boże choć Cię nie pojmuję...
Ach żałuję za me złości...

Na dużych paciorkach:
Ojcze Niebieski ofiaruję Ci w Niepokalanym Sercu Maryi Najświętsze Oblicze Umiłowanego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa na ratunek dla świata i na otwarcie nieba dla dusz w czyśćcu cierpiących.

Na małych paciorkach:
O mój Jezu okaż nam Twoje Najświętsze Oblicze a będziemy zbawieni.

Na zakończenie 3 razy:
Ojcze Niebieski ofiaruję Ci w Niepokalanym Sercu Maryi Najświętsze Oblicze Umiłowanego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa na ratunek dla świata i na otwarcie nieba dla dusz w czyśćcu cierpiących.
O Jezu którego Oblicze jest jedyną pięknością zachwycającą me serce błagam Cię wyryj w mej duszy Twe Boskie podobieństwo i rozpal miłością Twoją abym Nią strawiony wkrótce doszedł do oglądania Twego Chwalebnego Oblicza w niebie. Amen.

Modlitwa ku czci Bożego Oblicza

opr. Siostry Bernardynki

ku czci Bożego Oblicza

materiał własny







Modlitwa na uroczystość Najświętszego Oblicza – piątek przed Popielcem
Panie Jezu w najgłębszej pokorze uwielbiam Twój Boski majestat. Z sercem przepełnionym wdzięcznością dziękuję Ci że powołałeś mnie do wyłącznej służby i czci Bolesnego Oblicza. Pragnę zawsze kochać Cię za Twoją bezgraniczną miłość.

Dziś uroczyście odnawiam swoje przyrzeczenie i na nowo oddaję się Twojemu Najświętszemu Obliczu. Racz przyjąć Najdroższy Zbawicielu moją ofiarę i złącz ją ze swoją Najświętszą Ofiarą Krzyżową. Daj o Jezu abym z gorliwości o Twoją chwałę zachęcał wszystkich do wynagradzania i czci Najświętszego Oblicza. Amen.











« powrótkatolik.pl

wtorek, 18 lutego 2014

Modlitwa na uroczystość Najświętszego Oblicza -piątek przed Popielcem

Modlitwa na uroczystość Najświętszego Oblicza – piątek przed Popielcem

Panie Jezu w najgłębszej pokorze uwielbiam Twój Boski majestat. Z sercem przepełnionym wdzięcznością dziękuję Ci że powołałeś mnie do wyłącznej służby i czci Bolesnego Oblicza. Pragnę zawsze kochać Cię za Twoją bezgraniczną miłość.

Dziś uroczyście odnawiam swoje przyrzeczenie i na nowo oddaję się Twojemu Najświętszemu Obliczu. Racz przyjąć Najdroższy Zbawicielu moją ofiarę i złącz ją ze swoją Najświętszą Ofiarą Krzyżową. Daj o Jezu abym z gorliwości o Twoją chwałę zachęcał wszystkich do wynagradzania i czci Najświętszego Oblicza. Amen.

Modlitwy i obietnice Pana Jezusa dla czcicieli Przenajświętszego Oblicza


http://www.duchprawdy.com/modlitwy_i_obietnice_pana_jezusa_najswietsze_oblicze_jezusa.htm

Obietnice Zbawiciela dla czcicieli Przenajświętszego Oblicza

Obietnice Zbawiciela dla czcicieli Przenajświętszego Oblicza

Dla zachęcenia do tego nabożeństwa na którym bardzo zależy Zbawicielowi uczynił On różnym duszom wybranym wielu obietnic. Oto niektóre z nich:

* Czciciele Oblicza Pańskiego otrzymają na ziemi wewnętrzne i stałe światło a w niebie będą jaśnieć szczególną światłością.

* Czciciele Przenajświętszego Oblicza Zbawiciela na ziemi posiądą Królestwo niebieskie i tam oglądać będę Jego uwielbione Oblicze.

* Ofiarując Ojcu Niebieskiemu Święte Oblicze Jezusa otrzymywać będę nawrócenie wielu grzeszników.

* Przez to ofiarowanie Oblicza Chrystusa złagodzony będzie sprawiedliwy gniew Boży i zapewnione ocalenie grzeszników od zguby.

* Przez Święte Oblicze zaspokojone będą wszystkie potrzeby domu Bożego czyli całego Kościoła.

* Tak samo jak w jakimś królestwie za monetę na której znajduje się wyobrażenie panującego można dostać wszystko czego się żąda tak za drogocenne wyobrażenie Przenajświętszego Oblicza otrzyma się w Królestwie niebieskim wszystko czego się zapragnie zwłaszcza dobra duchowe dla siebie i innych.

* Przez to Święte Oblicze wierzący będą działać cuda.

* Pan nasz – mówiła s. Maria od św. Piotra – obiecał wyryć w duszach tych którzy będą czcić Jego Przenajświętsze Oblicze rysy Boskiego z Nim podobieństwa (21 stycznia 1847).

niedziela, 16 lutego 2014

Litania do Miłosierdzia Bożego

LITANIA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
według Sł. B. ks. Michała Sopoćki

"Nie taiłem Miłosierdzia Twojego i prawdy Twojej przed zgromadzeniem wielkim" (Ps 39,11).

Miłosierdzie Boże jest tajemnicą, której rozumem samym dokładnie zgłębić nie można. Wprawdzie rozum mówi, że Bóg jest miłosierny, ale nie jest w stanie wskazać, jak daleko sięga Miłosierdzie Jego. Naukę o Miłosierdziu Bożym czerpiemy z objawienia, które nam głównie podał Jezus Chrystus. O Nim to mówi Psalmista: "Nie taiłem Miłosierdzia Twojego i Prawdy Twojej przed zgromadzeniem wielkim".

Nie zataił Zbawiciel Miłosierdzia Bożego, ale je ujawnił w tajemnicy Wcielenia, w życiu swoim ukrytym i publicznym, rozwinął obszernie w nauce, a głównie obrazowo przedstawił w tajemnicy Odkupienia, umierając na krzyżu za grzechy całego świata. Wszystkie cztery ewangelie, a przede wszystkim ewangelia według św. Łukasza, jest nauką o nieskończonym Miłosierdziu Bożym.

Działanie Jezusa w czasie Jego pobytu na ziemi było tylko początkiem Miłosierdzia, które trwa i działa nadal w Kościele: zamiast Palestyny rozlewa się ono dzisiaj na cały świat, zamiast na rzesze galilejskie - na całą ludzkość. Wszystkie łaski sakramentów św. i sakramentaliów, odpusty i charyzmaty, dary i owoce Ducha Świętego są nieprzerwanym łańcuchem Miłosierdzia, spływającego w Kościele na wiernych.

Kościół w swoich modlitwach wysławia Miłosierdzie Boże, a wyróżnia je spośród innych przymiotów Boga jako najwyższą doskonałość odnośną (np. kolekta na 10 niedzielę po Ziel. Św.), czyni to jednak okazyjnie i niejako przygodnie. Toteż nie tylko ogół wiernych nic albo mało co o tej czci słyszy, ale nawet kapłani i miłośnicy liturgii nie zwracają na to uwagi. Temu brakowi pragnie zaradzić sam Chrystus.

W czasach ostatnich spotykamy objawienia prywatne, w których Zbawiciel pobudza dusze wybrane do uwielbienia Miłosierdzia Bożego. Takie objawienie otrzymała S. Benigna Konsolata (Wizytka - 1916 r.) we Włoszech, S. Józefa Menendez (Sacré Coeur - 1923 r.) we Francji i wreszcie S. Faustyna Kowalska (SS. Matki Bożej Miłosierdzia - 1938 r.) w Polsce. Gdy tamte dwie otrzymały ogólne pouczenia, S. Faustynie Zbawiciel podał formę tego kultu.

Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie: 1) namalować obraz Najmiłosierniejszego Zbawiciela takim, jakim Go oglądała w widzeniach; 2) zabiegać o ustanowienie święta Miłosierdzia Bożego w I niedzielę po Wielkanocy; 3) powołać grono ludzi do szerzenia tego kultu po całym świecie, oraz 4) podał formę kultu prywatnego w postaci nowenny, koronki i poszczególnych wezwań, z których została ułożona litania do Miłosierdzia Bożego, znana i odmawiana już prawie na całym świecie.

Wezwania do litanii Miłosierdzia Bożego będą dla nas tematem do rozważań niniejszych. Przystępujemy do nich z głęboką wiarą w obecność Najmiłosierniejszego Ojca, gdziekolwiek jesteśmy, ze szczególniejszą pokorą, żalem i w duchu pokuty za przewinienia oraz z bezgraniczną ufnością ku Temu, który powiedział: "Ufajcie, jam zwyciężył świat" (J 16, 33).
Rozważania nasze skierowujmy do celów praktycznych, a przede wszystkim do naśladowania i uwielbienia Miłosierdzia Bożego oraz do gorliwego szerzenia tego kultu wśród innych. "Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz niebieski miłosierny jest." - powiedział Zbawiciel, rozkazując niedwuznacznie, byśmy uczynki miłosierne spełniali, od czego uzależnia nasze zbawienie: "Pójdźcie, błogosławieni... albowiem coście uczynili jednemu z tych braci moich najmniejszych, mieście uczynili" (Mt 25, 34-35). Po każdym tedy rozważaniu postanówmy konkretnie wyświadczyć taki lub inny uczynek miłosierny względem duszy lub ciała bliźnich, a te uczynki, obok modlitwy, będą najlepszym uwielbieniem Miłosierdzia Bożego.

Wreszcie postępujmy codziennie tak jak Chrystus, który "nie taił Miłosierdzia Bożego i prawdy Bożej przed zgromadzeniem wielkim", lecz je ujawniał w swoim życiu ukrytym i publicznym, w swojej nauce, męce i śmierci. Nam również nie wolno taić łask miłosiernych, lecz mamy promieniować nimi na zewnątrz, mówić o nich wszystkim i wszędzie, zgodnie z tym, co powiedział Psalmista: "Niechaj teraz mówią, którzy się boją Pana, że na wieki Miłosierdzie Jego" (Ps. 117, 4).

Słowo "litania" w języku greckim znaczy "błaganie". W języku polskim, jak i w innych językach, przez ten wyraz rozumiemy teraz długą modlitwę z krótkim, powtarzającym się wciąż refrenem, czyli inwokacją, w której wierni, ożywiając w sobie akty cnót teologicznych, błagają Boga o miłosierdzie, a Maryję Pannę i Wszystkich Świętych o wstawiennictwo. Litania sięga początków Kościoła; zwłaszcza odmawiano litanie w okresach nieszczęść publicznych, jak morowego powietrza, wojny, niewoli, trzęsienia ziemi. Spośród wielu litanii pozwala Kościół pięć litanii (do Wszystkich Świętych, do Imienia Jezus, do Serca Pana Jezusa, do Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa) odmawiać publicznie, a wszystkie inne tylko prywatnie. Do publicznych - można zaliczyć Ps. 135 z refrenem: "bo na wieki Miłosierdzie Jego". Litania do Miłosierdzia Bożego przeznaczona jest na razie do prywatnego odmawiania; powstała ona w przededniu ostatniej wojny światowej, kiedy naród nasz znalazł się w największym ucisku i pokładał jedynie ufność w nieskończonym Miłosierdziu Bożym. Dziś zna ją już prawie świat cały, który powoli zaczyna rozumieć, iż ludzkość "nie znajdzie uspokojenia, dopóki się nie zwróci z ufnością do Miłosierdzia Bożego", jak to Pan Jezus objawił przez Siostrę Faustynę.

LITANIA O MIŁOSIERDZIU BOŻYM
(Do prywatnego odmawiania)


Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nasz. Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Miłosierdzie Boże, największy przymiocie Stwórcy,
Ufamy Tobie!*

Miłosierdzie Boże, najwyższa doskonałości Odkupiciela,
Miłosierdzie Boże, niezgłębiona miłości Uświęciciela,
Miłosierdzie Boże, niepojęta tajemnico Trójcy Świętej,
Miłosierdzie Boże, wyrazie największej potęgi Jego,
Miłosierdzie Boże, w stworzeniu duchów niebieskich,
Miłosierdzie Boże, powołujące nas z nicości do bytu,
Miłosierdzie Boże, ogarniające wszechświat cały,
Miłosierdzie Boże, darzące nas życiem nieśmiertelnym,
Miłosierdzie Boże, chroniące nas przed zasłużonymi karami,
Miłosierdzie Boże, dźwigające nas z nędzy grzechu,
Miłosierdzie Boże, usprawiedliwiające nas w Słowie Wcielonym,
Miłosierdzie Boże, wypływające z raz Chrystusowych,
Miłosierdzie Boże, tryskające z Najświętszego Serca Jezusowego,
Miłosierdzie Boże, dające nam Najśw. Maryję Pannę za Matkę Miłosierdzia,
Miłosierdzie Boże w objawieniu tajemnic Bożych,
Miłosierdzie Boże w ustanowieniu Kościoła powszechnego,
Miłosierdzie Boże w ustanowieniu sakramentów świętych,
Miłosierdzie Boże przede wszystkim w sakramencie chrztu i pokuty,
Miłosierdzie Boże w Sakramencie Ołtarza i kapłaństwa,
Miłosierdzie Boże w powołaniu nas do wiary świętej,
Miłosierdzie Boże w nawróceniu grzeszników,
Miłosierdzie Boże w uświęceniu sprawiedliwych,
Miłosierdzie Boże, w udoskonaleniu świątobliwych,
Miłosierdzie Boże, zdroju chorych i cierpiących,
Miłosierdzie Boże, ukojenie serc udręczonych,
Miłosierdzie Boże, nadziejo dusz zrozpaczonych,
Miłosierdzie Boże, towarzyszące wszystkim ludziom zawsze i wszędzie,
Miłosierdzie Boże, uprzedzające nas łaskami,
Miłosierdzie Boże, pokoju konających,
Miłosierdzie Boże, rozkoszy niebiańska zbawionych,
Miłosierdzie Boże, ochłodo i ulgo dusz czyśćcowych,
Miłosierdzie Boże, korono wszystkich świętych,
Miłosierdzie Boże, niewyczerpane źródło cudów,
Baranku Boży, któryś okazał największe miłosierdzie w odkupieniu świata na krzyżu, przepuść, nam Panie.

Baranku Boży, który się miłosiernie ofiarujesz za nas w każdej Mszy św., wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który z nieprzebranego miłosierdzia gładzisz grzechy nasze, zmiłuj się nad nami.
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.


V. Miłosierdzie Boże ponad wszystkie dzieła Jego (Ps. 144, 9).
R. przeto Miłosierdzie Pańskie na wieki wychwalać będę (Ps. 88, 2).

M ó d l m y s i ę .
Boże, w którym Miłosierdzie jest niezgłębione a skarby litości nieprzebrane, wejrzyj na nas łaskawie i pomnóż w nas Miłosierdzie Swoje, byśmy nigdy w największych trudnościach nie poddawali się rozpaczy, lecz zawsze ufnie zgadzali się z wolą Twoją, która jest samym Miłosierdziem. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa - Króla Miłosierdzia, który z Tobą i Duchem Św. okazuje nam Miłosierdzie na wieki wieków. Amen.

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nasz. Chryste, wysłuchaj nas.



"A ten jest żywot wieczny, aby poznali Ciebie,
prawdziwego Boga, i tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa"
(J 17, 3).


a) Boga można poznać rozumem na podstawie obserwacji przyrody. Po grzechu pierworodnym rozum niedoskonale i z trudem poznaje prawdę, a szczególnie prawdę najwyższą - Boga. Toteż Bóg stał się człowiekiem, aby się dać łatwiej ludziom poznać. W osobie Jezusa Chrystusa objawia się ludzkim sam Bóg; ujawniają się w Nim wszystkie doskonałości Boże: "Filipie, kto mnie widzi, widzi i Ojca. Jakże ty mówisz: pokaż nam Ojca? Nie wierzycie, ze Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Słowa, które ja wam mówię, nie od samego siebie mówię; lecz Ojciec, który we mnie mieszka, On czyni uczynki, nie wierzycie, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Choćby dla samych uczynków wierzcie" (J 14, 9-11). Tak więc Chrystus Pan w nauce i w całym życiu, a szczególnie w męce, śmierci, zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu daje nam poglądowe lekcje o Bogu i Jego doskonałościach.

Ludzie dlatego nie poznają Boga, że nie znają Chrystusa. "Boga nikt nigdy nie widział; jednorodzony Syn, który jest na łonie Ojca, On opowiedział" (J 1,18).

Chrystus Pan z krwi był człowiekiem - potomkiem Dawida, a z ducha był Bogiem. Wszystko co przyniósł i dał ludzkości, było odwieczną potrzebą i wszystko to ma wartość odwieczną. Nie patrzmy na Jego ubiór i tryb życia, które nosiło cechy judaizmu i galileizmu, ale zwracajmy uwagę na to, co ma w Nim i dla nas wieczne znaczenie i czym obdarzył ludzkość: objawił nam nieskończone doskonałości Boże, a przez to umożliwił poznanie, ukochanie Boga i uczynił nas braćmi swymi oraz przybranymi dziećmi Boga.

Ciebie Jezu pożądam, Ciebie szukam, Ciebie chcę poznać, bo w Tobie poznam Ojca niebieskiego. Przyjdź do mnie i racz mnie oświecić. Ufam, że obraz Twój świecić mi będzie, że Twe oblicze rozjaśni ciemności duszy mojej, a Twoje promieniujące Serce rozgrzeje me zimne serce i zapali ogniem miłości Boga. Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

b) "A ten jest żywot wieczny, że poznali Ciebie..." Poznanie Boga jest żywotem wiecznym lub po prostu życiem. Dlatego czytamy często, że żywot wieczny już tu posiadamy: "Kto pozywa Ciało moje i pije Krew moją, ma żywot wieczny" (J 6, 55). Jan Apostoł w liście swoim powiada: "Dał nam Bóg żywot wieczny, a ten żywot jest w Synu Jego. Kto ma Syna, ma żywot, kto nie ma Syna, nie ma żywota." (1 J 5, 11-12). A gdzie indziej powiada: "Żaden mężobójca nie ma żywota wiecznego w samym sobie trwającego" (1 J 3,15), a więc sprawiedliwy ma go w sobie już w tym życiu.

Cóż to jest "żywot wieczny" w tym życiu? Jest to łaska uświęcająca, przez którą stajemy się przybranymi dziećmi Bożymi i uczestniczymy w życiu Bożym. Na tym świecie promień światłości niedostępnej, odblask chwały ojcowskiej spowity jest w pomroce doczesności, cielesności, skazitelności. "światłość w ciemnościach świeci" (J 1, 5). Teraz żywot wieczny jest ukryty, a przymioty jego ujawniają się dopiero w życiu przyszłym. To życie przyszłe dla synów światłości nie będzie nowym życiem, a tylko uchyleniem zasłony, gdy ujrzą Boga twarzą w twarz. Posiadamy więc ów żywot wieczny już tutaj przez poznanie Boga w Chrystusie i przez Jego łaskę przybranego synostwa i uczestnictwa w życiu Bożym.

Poznanie Boga jest rezultatem współdziałania Boga i człowieka. Bóg wlewa łaskę wiary przy chrzcie św., a wkładem z naszej strony winna być współpraca z łaską. Do duszy, która współpracuje z łaską, bóg wlewa dar mądrości, potrzebny do wyższej doskonałości i świętości i konieczny do lepszego poznania i ukochania Boga. Dzięki temu darowi wybrani chodzą zawsze w obecności Bożej i unikają grzechów. Daru poznania Boga udzielił apostołom Duch Św. przy swym zstąpieniu. Normalnie Bóg tego daru nie zwykł udzielać bez naszego współdziałania i przygotowania przez gorącą modlitwę, czystość życia i codzienne rozmyślanie.

Chcę i pragnę poznać Ciebie, o Boże. Będę więc czuwał nad czystością swych myśli, słów i uczynków, będę codziennie rozmyślał, będę się modlił: "Kyrie elejson. Christe elejson. Panie, zmiłuj się! Chryste, zmiłuj się!" daj mi, Jezus, ducha mądrości, abym poznał Boga i miał życie wieczne.

do góry


Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.


"Ojciec wasz miłosierny jest" (Łuk. 6, 36).


a) Kim jest Bóg? "Bóg jest miłością" (1J 4, 8), powiada Pismo święte, ale ta miłość w stosunku do nędzy jest właściwie miłosierdziem. Dlatego Chrystus Pan wymienia przede wszystkim ten przymiot Boga "Ojciec wasz miłosierny jest".

Miłosiernym nazywamy tego, kto się lituje nad nędzą cudzą i w miarę możności pomaga z tej nędzy się wydostać usuwając rozmaite braki. Miłosierdzie jako współcierpienie ujawnia się i u zwierząt, np. pies skowyczy na widok pana chorego. U człowieka miłosierdzie występuje nie tylko jako współcierpienie (passio), lecz jako cnota moralna, wynikająca z miłości bliźniego. Miłosierny Samarytanin ratuje poranionego Żyda. A Korneliusz, poganin, świadczy miłosierdzie Izraelitom.

Miłosierdzie Boże nie jest ani współcierpieniem, ani cnotą. Bóg bowiem, jako najczystszy duch, żadnym wzruszeniom nie podlega, a w skład cnoty miłosierdzia wchodzi smutek, którego również Bóg nie doznaje, gdyż jest sam w sobie zawsze szczęśliwy i wystarczający. Miłosierdzie Boże jest doskonałością, czyli przymiotem Boga, którym skłania się On dobrowolnie ku stworzeniom, by wyprowadzić je z nędzy i uzupełnić ich braki.
Bóg, jako istota najdoskonalsza, jest to duch najczystszy i najprostszy, czyli nie zawiera w sobie żadnych części: jest najdoskonalszą jednością bez żadnych składników w swej naturze. W prawdzie są w Bogu trzy Osoby, różniące się między sobą tylko pochodzeniem, ale w naturze Bóg jest jeden, niepodzielny, przedwieczny: "Jeden jest dobry Bóg" (Mt 19, 17) - powiada Zbawiciel.

Rozum ludzki niezdolny jest w jednym pojęciu oddać całej doskonałości Boga i dlatego doskonałości spostrzeżone u stworzeń podnosi do najwyższego stopnia i przypisuje je Bogu. Stąd mówimy o mądrości, cierpliwości, sprawiedliwości, opatrzności, miłosierdziu Bożym itp. Dla lepszego poznania Boga łączymy doskonałości Boże w pewne grupy: jedne odnosimy do natury Bożej (np. nieskończoność, niezmienność, wieczność itp.) i nazywamy je absolutnymi albo wsobnymi, a inne do Jego stosunku ku stworzeniom i nazywamy je relatywnymi, czyli odnośnymi. Te ostatnie ujawniają się w dziełach Bożych i są łatwiejsze do poznania. Przez zgłębienie tych przymiotów lepiej poznajemy Boga. Dlatego Ojcowie Soboru Watykańskiego, polecając poznawanie Stwórcy ze stworzeń, zachęcają tym samym do poznawania i wyrównywania relatywnych przymiotów Boga. Pismo św. najczęściej mówi o tych przymiotach: o dobrotliwości, szczodrobliwości, opatrzności, sprawiedliwości, miłosierdziu, wychwalając przede wszystkim Miłosierdzie Boże.

A więc Miłosierdzie Boże jest to relatywna doskonałość, czyli przymiot Boga, przez który w Piśmie św. bóg najczęściej wyraża swój stosunek do stworzeń i przez który my możemy najlepiej poznać naszego Stwórcę, Odkupiciela i Uświęciciela. Przymiot ten, jak i inne, nie różni się rzeczowo od istoty Bożej, czyli inaczej mówić Miłosierdzie Boże jest to sam Bóg, litujący się nad nędzą naszą i uzupełniający nasze braki. Pismo św., mówiąc osobno o miłosierdziu i innych przymiotach Boga, dostosowuje się do słabości naszego umysłu. Umysł ludzki poznaje zwykle całość przez rozłożenie jej na części. Brak tychże zastępuje przez podobieństwo i szuka odpowiednika w innych rzeczach.

b) Miłosierdzie Boże wypływa z samego pojęcia Boga, który jest sam sobie pierwszym aktem, pierwszą doskonałością, pierwszym, niezależnym od nikogo dobrem. Człowiek zaś czerpie miłosierdzie -jak i każdą cnotę - od Boga, jak księżyc, który tylko odbija światło słońca.
Miłosierdzie Boże, jako niezależne od nikogo, jest nieograniczone i nieskończone. Miłosierdzie ludzkie zależy od cnoty miłości bliźniego i Boga, który zakreśla mu sposób, miarę i granicę. Bóg objawia swoje miłosierdzie, nie posługując się żadną formą pośrednią, gdy u ludzi miłosierdzie wypływa z miłości, która potrzebuje innych aktów i form do powstania i rozwoju.

Bóg zawsze jest jednakowo miłosierny, albowiem jest niezmienny; u ludzi zaś miłosierdzie może wzrastać, zmniejszać się, lub zupełnie zanikać, jak to się zdarza u wielkich grzeszników.
Ufam Tobie, Boże, którego inaczej nie mogę pojąć, jak tylko miłosiernym Ojcem, spoglądającym na mnie litośnie, chcącym wyrwać mnie z nędzy mojej i usunąć wszelkie braki. "Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!"

do góry


Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.


"Ufajcie, jam jest, nie lękajcie się" (Mat.6, 50).


a) Chrystus Pan wzywa apostołów do ufności w niebezpieczeństwie-w czasie burzy na morzu. Psalmista znajdując się w wielkim niebezpieczeństwie mocno ufa Bogu miłosiernemu: "Ale ja ufam w miłosierdzie Twoje, rozraduje się serce moje w zbawieniu Twoim" (Ps. 12, 6). Każdy człowiek znajdując się w jakimś niebezpieczeństwie duszy lub ciała, aby się nie załamać, winien ufać Bogu. Podstawą tej ufności jest nieskończone Miłosierdzie Boga, Wszechmoc i Wszechwiedza Jego.

Ufność jest to spodziewanie się pomocy obiecanej lub wyrozumowanej; nie jest to cnota osobna, lecz jest warunkiem koniecznym cnoty nadziei oraz częścią składową cnoty męstwa i wielkoduszności, dlatego staje się łącznikiem tych cnót i podstawą tężyzny prawdziwego charakteru człowieka.

Ufność jest wielką dźwignią w naszym życiu, nawet wówczas gdy się spodziewamy tylko pomocy od ludzi, jak tego dowodzą liczne przykłady z historii. Ale pomoc ich jest zawodna, obietnica niepewna, a przymierze bardzo często zdradliwe. Natomiast ufność Bogu nigdy nie zawodzi. "Ufającego Bogu Miłosierdzie Jego ogarnia zewsząd"(Ps. 31, 10), mówi prorok na podstawie objawienia i doświadczenia osobistego, wskazując na Miłosierdzie Boże jako główną podstawę ufności.

Ubogi pasterz Dawid występuje do walki z uzbrojonym olbrzymem chananejskim i zwycięża go dlatego, że ufał w pomoc Bożą: "Ty idziesz do mnie z mieczem i z oszczepem i z puklerzem, lecz ja idę do ciebie w imię Pana zastępów" (I Król. 17, 45). Tenże Dawid wyrzuca sobie w innych wypadkach zbytnie obawy i brak zaufania ku Bogu: "Czemuś smutna, duszo moja, i czemu mnie trwożysz? Miej ufność w Bogu"(Ps. 41, 6). "Przetoż się bać nie będziem, gdy się poruszy ziemia i przeniosą się góry w serce morza"(Ps.45, 3). "I przyjdę do ołtarza Bożego, do Boga, który uwesela młodość moją"(Ps. 42, 4). Tak, młodość to okres ufności. Dusza w tym stosunku do Boga się nie starzeje, lecz wciąż się odmładza, w miarę jak rośnie jej ufność.

b) Stary Testament był tylko przygrywką i figurą Nowego Zakonu. O ileż tedy bardziej niż Psalmista mamy wyrzucać sobie brak ufności ku Zbawicielowi! Jezus w najrzewniejszych wyrazach i obrazach wzywa duszę, by szła za Nim drogą dziecięcej prostoty i ufności. "Jam jest-powiada dobry Pasterz", a ten tytuł powinien obudzić w sercu każdego bezgraniczne zaufanie. Odnośnie do Ojca niebieskiego, Pan Jezus podaje siebie za Baranka, złożonego na całopalną ofiarę za grzechy świata, a odnośnie do nas to Pasterz dobry: On zna i miłuje swe owce, karmi je swą nauką i łaską, a nawet oddaje Ciało i Krew swoją na pokarm.

Innym razem Chrystus zniża się do najpoufalszych obrazów i wyrażeń. Jest On dla nas jak kokosz tuląca pod swe skrzydła kurczęta. Widok dobrowolnych niewierności i błędów grzeszników wyciska z Jego oczu łzy i wywołuje najrzewniejszą skargę Jego miłosiernego Serca: "Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy są do ciebie posłani..."(Mat. 29, 37).

Po co te rzewne obrazy stawia zbawiciel przed oczy nasze, jeżeli nie w tym celu, aby obudzić w nas ufność? Jakże Jezus tak litujący się nad Jerozolimą, tak czuły dla syna marnotrawnego, jawnogrzesznicy Magdaleny, Piotra i łotra na krzyżu mógłby się okazać surowym dla duszy wierzącej weń i usiłującej zachować przykazania? W całej Ewangelii tchnie Chrystus najtkliwszym Miłosierdziem, a Jego stosunek do nas nie uległ najmniejszej zmianie i dzisiaj. Ujawnił On ten stosunek w znanym obrazie, przedstawiającym promienie łask miłosiernych tryskających z Jego najlitościwszego Serca. Czy mógł Bóg w swej nieskończonej mądrości wynaleźć coś skuteczniejszego, by nas zachęcić do poufałości z Sobą i do bezgranicznej ufności? Czyżby Zbawiciel tak usilnie zachęcał nas do ufności ku Sobie, gdyby nie chciał za tę ufność darzyć Miłosierdziem? A przecież On nie może się mylić i nie chce nas w błąd wprowadzić.
Jezu, ufam Tobie. Ufam, że mi grzechy przebaczysz, że niebo przygotowałeś, ufam, że dostarczysz potrzebnych pomocy doczesnych i wiecznych. "Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami".

do góry


Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.


"Jam jest Pan, Bóg twój... czyniący Miłosierdzie na wiele tysięcy miłującym Mnie"
(Powt. 5, 10)
.


a) Miłość Boga jest jednym z głównych motywów pobudzających Go do świadczenia miłosierdzia dla ludzi. Jak ufność promienieje u podstaw Miłosierdzia Bożego, tak miłość opromienia jego szczyty, czyli sprowadza do duszy przeobfitą ilość łask miłosiernych. Miłość - to prawdziwy ogień niebieski, co kształtuje każdą cnotę i nadaje jej wartość zasługującą na żywot wieczny - to największe przykazanie Boże, streszczające w sobie wszystkie inne. Dla miłości Bożej stworzeni jesteśmy, dla niej tylko Bóg obdarzył nas rozumem i wolą; miłość Boga to punkt wyjścia, środek i cel nasz ostateczny. Co ojcu po dzieciach bez serca? Co Bogu po stworzeniach rozumnych, które by nie płaciły Mu słodkiej daniny miłości? Miłość to istota i streszczenie całej naszej doskonałości, to królowa cnót wszystkich: "Kochaj Boga i czyń, co chcesz" (św. Augustyn).

Przedmiotem miłości jest dobro, w którym mamy upodobanie. Przedmiotem miłości teologicznej jest Bóg jako dobro najwyższe, czyli nieskończona doskonałość Jego natury, obejmująca wszystkie inne doskonałości w stopniu najwyższym. Bóg jako dobro może być uważany jako nasze ze względu na dary i łaski, jakie otrzymujemy z Jego Miłosierdzia, i jako dobro samo w sobie, godne najwyższego upodobania i miłości bez względu na nas. W tym ostatnim wypadku miłujemy Boga nie dlatego, że nam świadczy miłosierdzie, ale dlatego że jest sam w sobie najwyższą Prawdą, Dobrem i Pięknem. Taka miłość Boga jako dobra naszego jest miłością niedoskonałą i stanowi podstawę cnoty teologicznej - nadziei. Jednakże do miłości doskonałej prowadzi zwykle miłość niedoskonała, czyli miłość pożądania, powstająca w nas z rozważania i poznania dobrodziejstw nieskończonego Miłosierdzia Bożego.

b) Co należy rozumieć przez dobro Boże, które miłujemy dla Niego samego? Niektórzy teologowie sądzą, że dobro Boże naturalne to natura Boża ze wszystkimi jej przymiotami. Stąd wynikałoby, że do miłości doskonałej potrzeba poznania natury Bożej i wszystkich jej przymiotów. Powszechniejsze natomiast jest zdanie, że naturalnym dobrem Bożym poznawany osobno, i dlatego każdy przymiot z osobna może być przedmiotem miłości doskonałej, na przykład, Miłosierdzie Boże jest godne miłości dla niego samego, ponieważ to Miłosierdzie obiektywnie zawiera w sobie naturę Bożą i wszystkie inne przymioty. Stąd miłując wprost Miłosierdzie Boże samo w sobie , miłujemy ubocznie całą naturę Bożą wraz ze wszystkimi przymiotami. Ponieważ ze wszystkich przymiotów Bożych najwięcej doświadczamy w obecnym stanie Miłosierdzia Bożego i najłatwiej je poznajemy, dlatego przez kult tego Miłosierdzia najprędzej obudzamy miłość - na razie niedoskonałą, a potem i doskonałą - dla samego Miłosierdzia Bożego. Inne doskonałości Boże budzą wprost inne cnoty. Na przykład, Dobrotliwość Boża budzi w nas uwielbienie, Sprawiedliwość - bojaźń, Mądrość - podziw, lecz Miłosierdzie, przedstawiające nam Boga jako najlitościwszego Ojca, obudza w nas naprzód ufność - podstawę miłości pożądania, a następnie doskonałą miłość życzliwości i wdzięczności. Jeżeli zaś jeszcze dojdzie do tego zgłębienie dzieł Miłosierdzia Bożego, wówczas już nie wiem, co Boskiego może powstać w duszy, by ją udoskonalić.

Miłość Boga jest rezultatem współdziałania Boga i człowieka. Bóg wlewa łaskę miłości przy chrzcie świętym, a wkładem z naszej strony winna być współpraca z tą łaską; by łaska wrastała, trzeba obudzać w sobie akty miłości Boga, w duchu tej miłości znosić cierpienia i miłości, a przede wszystkim unikać grzechu i prosić Ducha Świętego o dar miłości, czyli o mądrość. On jest wyrazem miłości Ojca ku Synowi i Syna ku Ojcu i nazywa się inaczej Miłością. "Przybądź, Duchu Św., napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień miłości Bożej!" - "Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami!"

do góry


Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.


"Przystępującemu do Boga trzeba wierzyć, że Bóg jest"
(Żyd 11,6)


a) Korzeniem miłości i źródłem ufności jest wiara. "Wiara jest podstawą tych rzeczy, których się spodziewamy, przeświadczeniem o rzeczach niewidzialnych" (Żyd 11,1). Aby się spodziewać pomocy od Boga, czyli ufać Jego Miłosierdziu, trzeba przede wszystkim wierzyć, że Bóg jest, że nam pomoc obiecał, że nam jej nie odmówi, gdyż jest miłosierny, że nam pomóc zawsze może, gdyż jest wszechmocny. Aby Boga kochać, trzeba również przede wszystkim wierzyć, że On sam w sobie jest nieskończenie doskonały i godzien miłości, że wszystko co mamy i czym jesteśmy, zawdzięczamy Jego nieskończonemu Miłosierdziu.

Wiara może być aktem i cnotą. Aktem wiary jest faktyczne uznanie za prawdę tego, co Bóg objawił. Fakt objawienia możemy poznać na pewno, gdyż Bóg w objawieniu zwykle daje swój podpis i pieczęć uwierzytelniającą, a tym podpisem są cuda, pieczęcią zaś uwierzytelniającą - proroctwa. Chociaż w słowach i czynach Chrystusa przejawia się mądrość i potęga nadludzka, to jednak powołuje się On głównie na swe cuda, a największym z nich było zmartwychwstanie. To jest podpis i pieczęć uwierzytelniająca, że Chrystus miał posłannictwo od Boga: "Uczynki, które ja czynię, świadczą o mnie, iż mnie Ojciec posłał" (J 5, 36). Bóg nie może się mylić ani innych w błąd wprowadzać. Stąd wszystko, czego Chrystus nauczał, mamy przyjmować z wiarą.

Niektóre prawdy objawione są dla rozumu nie przystępne (tajemnice) albo nasuwają trudności ze strony rozumu. Rozum sam na daną prawdę nie może się zgodzić, gdyż zgadza się tylko na prawdy widoczne; potrzeba tu wpływu woli, by rozum uznał za prawdę to, czego nie pojmuje. Ale i wola sama tego wpływu wywrzeć nie zdoła bez łaski. Stąd w samym akcie wiary potrzebna jest łaska Boża, wywierająca swój wpływ na rozum, przez oświecenie w danej prawdzie, i na wolę, by silnie zapragnęła i pobudziła rozum do uległości. "Wierzyć jest aktem rozumu, uznającego prawdę Bożą na rozkaz woli poruszonej przez Boga łaską" (Sob. Tryd. 2, a. 9). W akcie wiary widzimy Miłosierdzie Boże.

b) Jako cnota, wiara towarzyszy nieodłącznie łasce uświęcającej i tak jest konieczna do zbawienia jak i łaska. Wlewa ją Bóg do duszy przy chrzcie św. i dlatego nazywa się cnotą wlaną. Traci ją człowiek tylko przez grzechy przeciwne wierze (apostazja, niedowiarstwo). Inne grzechy śmiertelne nie usuwają zupełnie cnoty wiary, a tylko czynią ją bezkształtną z braku miłości Bożej. Stąd wynika, że i w cnocie wiary występuje przede wszystkim nieskończone Miłosierdzie Boże.

W wierze więc głównym sprawcą jest Bóg, zarówno w akcie jak i w cnocie. Łaska nieskończonego Miłosierdzia Bożego powołuje nas do wiary, rozwija ją i podtrzymuje nawet u grzesznika. My zaś z naszej strony winniśmy czynnie współdziałać przez pokorne przyzwolenie rozumu i poddanie się autorytetowi wyższemu. Mógł Bóg stworzyć człowieka mędrcem, który by bez objawienia wyrozumował wszystkie prawdy, ale wówczas nie byłoby wielkości człowieka, nie byłoby prawdziwej wolności, a co za tym idzie, nie byłoby możności doskonalenia się i zasługi. "Kto nie uwierzy, będzie potępiony" (Mk 16, 16). Dlaczego Chrystus zobowiązał nas do wierzenia? Aby dać nam możność cnoty i zasługi oraz byśmy mogli lepiej miłować Boga.
Wiara i uczynki z niej tryskające są tak nierozdzielne, że bez nich ona w nas powoli znika; na razie skraca człowiek modlitwy, a powoli je zaniedbuje, nie przystępuje do sakramentów św., nie przestrzega postów, nie świadczy uczynków miłosierdzia dla bliźniego, słucha Mszy św. bez skupienia, a potem ją zupełnie opuszcza i wpada w letarg duchowy; gorliwość stygnie, rodzi się niesmak, wstręt do rzeczy Bożych i wreszcie praktyczna niewiara: "Małej wiary, czemuś zwątpił? (Mt 14,31) - karci Zbawiciel Piotra za brak wiary, wskazując, że zachowanie i rozwijanie wiary od nas zależy. Gdyby to nie było w naszej mocy, przygana Jezusa byłaby bezpodstawna.
Będę gorliwy w pełnieniu uczynków i praktyk, jakie mi wiara nakazuje, będę wzbudzał często akty wiary we wszystkie prawdy objawione. "Wierzę, Panie, ratuj niedowiarstwo moje!" - Trójco Święta, Jedyny Boże, zmiłuj się nade mną."


do góry


Miłosierdzie Boże, największy przymiocie Stwórcy,

"Miłosierdzie Boga ponad wszystkie dzieła Jego" (Ps. 144,9).


a) W powodzi słów wielbiących Miłosierdzie Boże natchniony Psalmista nie waha się postawić je nad wszystkie inne przymioty Boga relatywne, czyli nazwać Miłosierdzie największym przymiotem relatywnym.

Stosunek Boga do stworzeń ujawnia się w usuwaniu ich braków i udzielaniu im doskonałości. Udzielenie doskonałości, pojęte wprost, niezależnie od jakichkolwiek okoliczności, należy do dobrotliwości Bożej. O ile upatrujemy w Bogu zupełną bezinteresowność w udzielaniu dobrodziejstw, przypisujemy to szczodrobliwości Bożej. Czuwanie Boga, byśmy przy pomocy otrzymanych dobrodziejstw doszli do wytkniętego nam celu, nazywamy opatrznością Udzielanie doskonałości według z góry ustalonego planu i porządku, nazywamy sprawiedliwością Boga. Wreszcie udzielanie doskonałości stworzeniom w celu wyprowadzenia ich z nędzy i uzupełnienia czyli usunięcia braków jest dziełem Miłosierdzia Bożego. Stąd rozróżniamy pięć głównych przymiotów Boga relatywnych, do których podporządkowujemy inne, np. cierpliwość miłosierdziu.

W każdym dziele Bożym, zależnie od naszych nań zapatrywań, można widzieć wymienione doskonałości Boże. Na przykład ocalenie Mojżesza, umieszczonego w koszu na rzece Nil, pojęte ogólnie, niezależnie od jakichkolwiek okoliczności, nazwiemy dobrotliwością Boga. O ile zaś zwrócimy uwagę na bezinteresowność Boga w tym ocaleniu, które dlań nie było potrzebne i na które dziecko samo nie zasłużyło - będzie to dzieło szczodrobliwości Bożej. Czuwanie nad opuszczonym dzieckiem na rzece przypisujemy opatrzności Bożej. Ocalenie Mojżesza, według zamierzonego planu wyprowadzenia przezeń Izraelitów z Egiptu, nazwiemy sprawiedliwością Bożą. Wreszcie wyprowadzenie Mojżesza z nędzy niebezpieczeństw zagrażających zewsząd i udzielenie mu doskonałości w formie odpowiednich warunków życia, wzrostu, wychowania, wykształcenia, będzie dziełem Miłosierdzia Bożego. Ponieważ w każdym z wymienionych momentów naszego przykładu uderza przede wszystkim nędza dziecka samotnego w koszu na wielkiej rzece i rozmaite braki w jego życiu, przeto słusznie możemy powiedzieć, że dobrotliwość Boża - to Miłosierdzie, co stwarza i daje, szczodrobliwość Boża - to Miłosierdzie, co hojnie obdarza bez zasług; Opatrzność Boża - to Miłosierdzie, co czuwa; Sprawiedliwość Boża - to Miłosierdzie co nagradza ponad zasługi, a karze mniej od win; wreszcie miłość Boża - to Miłosierdzie, co się lituje nad nędzą człowieka i nas ku sobie pociąga. Inaczej mówiąc, wydaje się, że Miłosierdzie Boże, sądząc po ludzku, jest głównym motywem działania Bożego na zewnątrz i - jak się wyraża św. Tomasz - znajduje się u źródła każdego dzieła Stwórcy.

b) Doktor Anielski dowodzi tej prawdy w ten sposób: Każdą doskonałość można rozpatrywać samą w sobie, lub ze względu na tego, w kim się ona znajduje. Miłosierdzie, rozważane samo w sobie, jest doskonałością najwyższą, gdyż polega na udzielaniu się innym istotom przez wyprowadzenie ich z nędzy i usuwanie ich braków, a większą doskonałość ujawnia ten, co daje, niż ten, co bierze. Takie udzielanie się jest własnością bytów wyższych ku niższym, a w najwyższym stopniu jest własnością Bożą, w której się objawia największa potęga Boga. Miłosierdzie, rozważane ze względu na tego, w kim się ono znajduje, nie jest zawsze najwyższą doskonałością, lecz tylko wówczas, jeżeli posiadający jest sam bytem najwyższym, czyli że nie ma nikogo równego sobie ani ponad sobą. Kto bowiem ma kogoś ponad sobą, lepiej ujawnia swą doskonałość przez łączenie się z bytem wyższym w miłości niż przez usuwanie braków w bytach niższych. Dlatego u ludzi najwyższą cnotą jest miłość Boga. Ale w Bogu, który nie ma nad sobą nikogo, komu by się mógł poddawać przez miłość, najwyższą doskonałością nie jest miłość, lecz miłosierdzie. (I, q. 21 aa. 3 i4, II - II q. 30, a. 4). Porównując następnie Miłosierdzie ze sprawiedliwością Doktór Anielski dowodzi wyższości Miłosierdzia, co się potwierdza i w Piśmie św., które wprost mówi: "A Miłosierdzie nad sądem (sprawiedliwością) triumf odnosi" (Jak. 2, 3).

W trudnych chwilach z radością przypomnę nieskończone Miłosierdzie Boże, poddam się najpokorniej Jego woli, ufając, że w końcu wszystko obróci się na dobro w ręku Tego, którego "wszystkie drogi są Miłosierdziem i Prawdą" (Ps. 24, 10).


do góry


Miłosierdzie Boże, najwyższa doskonałości Odkupiciela,


"Ludzi i bydlęta zbawiasz, Panie, jakżeś rozmnożył Miłosierdzie swoje, Boże" (Ps. 35, 7).


a) W oczach Boga wszystko jest nędzą i ma wiele braków, ale największą nędzą jest grzech. Bóg nie byłby Bogiem, gdyby pozostawił grzech bez kary należnej, gdyż "chwały swojej nie da nikomu" i nie pozwoli bezkarnie natrząsać się z Siebie. Dlatego zbuntowanych aniołów natychmiast spotkała straszna, wieczna kara. Mogło to samo spotkać i człowieka po grzechu. Atoli Syn Boży postanawia zostać Odkupicielem ludzi i oddać się w ofierze na zadośćuczynienie Ojcu niebieskiemu za ich grzechy. "wtedy rzekł; Oto idę" (Ps. 39, 7).

Jest to największe Miłosierdzie Boga, że Syn Jego wynalazł środek niesłychany, dziwny, nieomylny, niepojęty, godny podziwu i zachwytu - postanawia przyjąć naturę ludzką, by w niej i przez nią naprawić tę naturę, czyli zbawić cały rodzaj ludzki. On tylko, jako równy Bogu i zarazem człowiek, może dać Majestatowi Bożemu godne zadośćuczynienie za nieskończoną obrazę oraz ustanowić skarb, z którego by na przyszłość można było czerpać ustawiczne zadośćuczynienie za grzechy. Gdyby nie był Bogiem, nie mógłby należycie przeprosić i przebłagać zagniewanego Majestatu Boga; gdyby znowu nie był człowiekiem, nie dałby ludziom należytego przykładu, jak uzyskać przebaczenie, ani nie odpokutowałby godnie w ich imieniu.
"Ubłogosławiłeś, Panie, ziemię Twoją, przywróciłeś pojmanie Jakuba, odpuściłeś nieprawość ludu Twego, pokryłeś wszystkie grzechy ich" (Ps. 84, 2) - woła Psalmista w uniesieniu radości, przepowiadaj uwolnienie rodzaju ludzkiego z niewoli szatańskiej i podniesienie go ze stanu łaski. Jakby mówił: "Pokryłeś w ranach Syna swojego wszystkie grzechy ludzi, uśmierzyłeś słuszny gniew swój na nich, pohamowałeś się w srogości uniesienia swego, patrząc na wstawiennictwo Jedynego Syna swojego. Już odtąd nie będziesz się gniewał na stworzenia, a rozciągniesz swe Miłosierdzie od narodu do narodu" - to wyśpiewała w swej pieśni Matka Miłosierdzia, Niepokalana Dziewica Maryja.

b) "Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który wedle wielkiego Miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei" (I Piotr I, 3) - pisze apostoł Piotr w swoim liście powszechnym, podkreślając nieskończone Miłosierdzie Boże w odkupieniu. Podobnie Kościół w liturgii wychwala potęgę miłosierną odkupienia, gdy np. w W. Sobotę, po dziewiątym proroctwie tak się modli; "Nie było rzeczą wznioślejszą, że na początku stał się świat, aniżeli że w końcu wieku Paschą naszą ofiarowan jest Chrystus". W kolekcie zaś na dziesiątą niedzielę po Zesłaniu ducha Św. wyraźnie mówi Oblubienica Chrystusa o największym Miłosierdziu Bożym w Odkupieniu: Któż nie zdumieje się, rozważając powyższe prawdy? Któż się powstrzyma od łez wdzięczności, zastanawiając się nad słowami Zbawiciela skierowanymi do Nikodema: "Tak Bóg ukochał świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby ktokolwiek weń uwierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny" (Jan 3, 19). Inaczej mówiąc, tak bardzo i dogłębnie zlitował się Bóg nad nędzą najniższego, niewdzięcznego stworzenia rozumnego, zasługującego na wieczną karę, że nie anioła, cherubina, czy serafina, nie przybranego, lecz prawdziwego, jednorodzonego, najmędrszego Syna dał na Pana, nauczyciela, Kapłana, na przykład, skarb, ofiarę i zadośćuczynienie w męce i śmierci krzyżowej, na zjednoczenie z naturą ludzką, by ją zbawić i do godności synostwa Bożego podnieść.

Ponieważ wszystkie stworzenia na ziemi zostały przeznaczone dla człowieka, przeto przez Odkupienie jego i podniesienie do godności dziecka Bożego i one również zostały objęte planem Opatrzności Bożej. Nawet bowiem przedmioty martwe, jak dom czy mieszkanie, pokarm czy ubranie, służąc człowiekowi tym samym pośrednio służą i Bogu. "Ludzi i bydlęta zbawiasz, Panie! Jakżeś rozmnożył Miłosierdzie swoje, Boże!"

Przez Odkupienie Bóg uczynił nas świętymi, jako i sam jest święty. Lecz Bóg jest święty ze swej istoty, my zaś stajemy się świętymi z łaski Miłosierdzia. Świętość Boga jest nieskończona i nie może się zmieniać, my zaś w świętości możemy wzrastać lub się umniejszać, albo nawet zupełnie ją utracić.

Uświęcenie swoje będę opierał głównie na Odkupicielu, który "sam tylko jest święty, sam tylko Pan, sam tylko najwyższy" (Gloria in excelsis).

do góry  www.jezuufamtobie.pl

piątek, 14 lutego 2014

Modlitewka o łaskę nawrócenia


Modlitewka o łaskę nawrócenia




 

+ Powiedział mi dziś Jezus:

Pragnę, abyś głębiej poznała moją miłość, jaką pała moje serce ku duszom, a zrozumiesz to, kiedy będziesz rozważać moją mękę. Wzywaj mojego miłosierdzia dla grzeszników, pragnę ich zbawienia. Kiedy odmówisz tę modlitwę za jakiego grzesznika z sercem skruszonym i wiarą, dam mu łaskę nawrócenia. Modlitewka ta jest następująca:

O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego, jako zdrój miłosierdzia dla nas ufam Tobie. 186-187

Święta s. M. Faustyna Kowalska DZIENNICZEK Miłosierdzie Boże w duszy mojej

Jak nawrócić zatwardziałego grzesznika ?


Jak nawrócić zatwardziałego grzesznika?






1. Wyspowiadaj się.

2. Przed lub po Spowiedzi Świętej ofiaruj Najdroższą Krew i Rany Pana Jezusa za wszystkie grzechy całego swojego życia.

3. Odmów koronkę do Ran Pana Jezusa jako dobrowolną pokutę,wówczas twoja dusza stanie się tak czysta jak po Chrzcie świętym i może wyprosić łaskę nawrócenia nawet dla najbardziej zatwardziałego grzesznika.

4. W intencji nawrócenia grzesznika rozważ Drogę Krzyżową.



Koronka do Ran Pana Jezusa




Odmawia się na zwykłym różańcu, złożonym z pięciu dziesiątków. Można rozpocząć modlitwą:



O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu. Amen.
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem. Amen.
Przepuść, zlituj się, mój Jezu w otaczających niebezpieczeństwach; Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas. Amen.
Ojcze Przedwieczny, okaż nam miłosierdzie, przez Krew Jezusa Chrystusa, Syna Twego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.


Na dużych paciorkach:

V. Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa
R. Na uleczenie ran dusz naszych.


Na małych paciorkach:

V. O mój Jezu, przebaczenia i miłosierdzia!
R. Przez zasługi Twoich Świętych Ran.


Na zakończenie koronki odmówić trzy razy:

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany…

czwartek, 6 lutego 2014

Godzina Święta z Bożym Sercem

GODZINA ŚWIĘTA Z BOŻYM SERCEM,
Godzina Święta – wyjaśnienia,
Godzina Święta – Nabożeństwo,
Rozważanie świętej Agonii autorstwa O. Pio,
ROZWAŻANIA O SERCU BOŻYM,
MODLITWY,
MODLITWA W CZWARTKOWY WIECZÓR


GODZINA ŚWIĘTA Z BOŻYM SERCEM


Godzina Święta jest jedną z najpiękniejszych praktyk miłości w nabożeństwie do Jezusowego Serca, jest wynagrodzeniem Chrystusowi za nasze grzechy. W nocy z czwartku na piątek oddajemy się gorącej modlitwie rozmyślając o Jego męce. Czynimy to na Jego wzór, kiedy to modlił się w Ogrodzie Oliwnym przeżywając trwogę zbliżającej się męki i konania.

„A we wszystkie noce z czwartku na piątek dam ci uczestnictwo w tym śmiertelnym smutku, który odczułem w Ogrodzie Oliwnym. I żeby Mi towarzyszyć w tej pokornej modlitwie, którą zanosiłem wówczas do mego Ojca wśród wszystkich Moich udręczeń, będziesz wstawać między godziną jedenastą a północą, by w ciągu godziny klęczeć wraz ze Mną z twarzą pochyloną ku ziemi. A czynić to będziesz tak dla uśmierzenia gniewu Bożego, błagając o miłosierdzie tak dla grzeszników, jak dla złagodzenia w pewien sposób goryczy, którą czułem z powodu opuszczenia Apostołów, tak iż musiałem czynić im wyrzuty, że nie mogli czuwać ze Mną jednej godziny” - powiedział Pan Jezus do św. Małgorzaty Marii.



Godzinę świętą można odprawiać w kościele w obecności Najświętszego Sakramentu, ale również w jakimkolwiek innym miejscu; we wspólnocie lub prywatnie. Ważne jest, by w czasie tego nabożeństwa całym sercem zbliżyć się do Jezusowego Serca i rozmyślać nad Jego męką i śmiercią lub nad Jego niepojętą miłością objawioną nam w ustanowieniu Najświętszego Sakramentu. Zachętą do odprawiania Godziny Świętej mogą dla nas stać się słowa, które Pan wypowiedział do Rozalii Celakówny: „Moje dziecko, kochaj Mnie bardzo. Niech twa miłość wynagrodzi Mi brak jej u innych dusz, bo nie Jestem kochany przez Moje stworzenia. Miłość zastąpi wszystko!”. „Patrz! Ile Ja wycierpiałem na krzyżu za grzechy ludzkie, a jaka Mnie spotkała wdzięczność? Ile dusz wzgardziło Mną, nawet przyjaciele! Czyż Moje Serce nie cierpiało wtedy niewymownych katuszy z powodu niewdzięczności doznanej? Więc ty, dziecko, wynagradzaj Mi, zwłaszcza za kapłanów i za wszelką niewdzięczność!” Nabożeństwo to, winno obfitować w bogate rozważania, pełne miłości i wdzięczności akty uwielbienia i przebłagania za grzechy. Każdy kto ceni sobie to nabożeństwo i trwa przy cierpiącym Zbawicielu podczas tej modlitwy jest prawdziwym przyjacielem Serca Jezusa.

Słowa Jezusa wiązały się z wydarzeniami, do których doszło w Ogrójcu w nocy poprzedzającej dzień Jego śmierci na krzyżu. Mówią o tym Ewangelie. Gdy Jezus przyszedł do Ogrodu Oliwnego, oddalił się od swych uczniów, aby się modlić. Im zaś polecił czuwanie. Św. Mateusz pisze, że gdy Jezus wrócił, zastał uczniów śpiących. Obudził więc Piotra i czynił mu wyrzuty: „Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe”. Gdy znów oddalił się na modlitwę i wrócił po niej do uczniów, ponownie zastał ich śpiących.

(źródło: serce-jezusa.com/)

Idź do góry
obrazek=> Godzina święta. Nabożeństwa eucharystyczne -O. Tadeusz Chromik SJ – 12 gotowych zestawów do wykorzystania w czasie nabożeństw eucharystycznych, takich jak: Godzina święta, adoracja Najświętszego Sakramentu w pierwsze piątki lub w pierwsze niedziele miesiąca czy adoracje-czuwania. Zestawy te zawierają teksty rozważań-modlitw oraz modlitwy wiernych. Autor proponuje też tytuły pieśni, które są stosowne do odśpiewania w trakcie danego nabożeństwa….




Godzina Święta


Godzina święta jest jedną z pobożnych praktyk ku czci Serca Jezusa. Jest wyrazem wynagrodzenia związanego z tym kultem.

Początków jej należy doszukiwać się w Ogrójcu. Sam Pan Jezus w objawieniach św. Małgorzacie Marii na to wskazał. W Ewangelii według św. Łukasza czytamy: „Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną; towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: . A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! ” (Łk 22,39-42).



Chrystus modlił się w Ogrodzie Oliwnym w nocy z czwartku na piątek. Po ustanowieniu sakramentu Eucharystii oraz kapłaństwa, gdy objawił nam, że „do końca nas umiłował”, udał się do Getsemani, by przygotować się na mękę i śmierć krzyżową. Dlatego odprawianie Godziny św. łączy się z nocą Wielkiego Czwartku oraz z każdym czwartkiem przed pierwszym piątkiem miesiąca.

Nabożeństwo to ma różne cele do spełnienia. Ogólnie można powiedzieć, że jego celem jest wynagrodzenie za niewdzięczność wobec Serca Jezusa. W Paray-le-Moniale Chrystus mówił do św. Małgorzaty Marii: „A we wszystkie noce z czwartku na piątek dam ci uczestnictwo w tym śmiertelnym smutku, który odczułem w Ogrodzie Oliwnym. I żeby mi towarzyszyć w tej pokornej modlitwie, którą zanosiłem wówczas do mego Ojca wśród wszystkich moich udręczeń, będziesz wstawać między godziną jedenastą a północą, by w ciągu godziny klęczeć wraz ze mną z twarzą pochyloną ku ziemi. A czynić to będziesz tak dla uśmierzenia gniewu Bożego, błagając o miłosierdzie tak dla grzeszników, jak dla złagodzenia w pewien sposób goryczy, którą czułem z powodu opuszczenia Apostołów, tak iż musiałem czynić im wyrzuty, że nie mogli czuwać ze mną jednej godziny”.

Odpowiadając na ten apel, w klasztornej kaplicy Sióstr Wizytek w Parayle-Moniale św. Małgorzata czuwała pogrążona w pokornej modlitwie. Duchem przenosiła się na Górę Oliwną, by uczcić bolesne konanie Jezusem oraz być z Nim wtedy, gdy Jego Serce niewysłowione cierpiało boleści. Wtedy była ona w sposób szczególny zjednoczona z cierpiącym Chrystusem.

Ta prywatna praktyka, związana z tzw. trzecim wielkim objawieniem Pana Jezusa św. Małgorzacie w roku 1674, została rozszerzona na cały Kościół i nazwana Godziną świętą. Do jej rozwoju przyczyniło się powstałe Apostolstwo Godziny Świętej, Apostolstwo Modlitwy oraz Apostolstwo Wynagrodzenia. Sposób jej odprawiania kształtował się w ciągu wieków. W różnych publikacjach na ten temat widać, że autorzy rozmaicie pojmują istotę tego pobożnego ćwiczenia. Na ogół wyróżnia się trzy sposoby odprawiania Godziny świętej:

1. Jedni pojmują ją jako pobożne nabożeństwo odprawiane ku czci Serca Jezusa.

2. Inni, pamiętając o początkach tego nabożeństwa, kładą nacisk na jego wynagradzający charakter i żądają, aby modlitwy podczas niego odmawiane miały za cel wynagrodzenie Sercu Jezusa.

3. Jeszcze inni, kładąc nacisk na charakter wynagradzający tego nabożeństwa, starają się, aby modlitwy i rozważania odnosiły się do męki i śmierci Zbawiciela oraz aby Mu wynagradzać za grzechy własne i całego świata.

Papież Pius XI w encyklice Miserentissimus Redemptor wydanej w 1928 roku, a poświęconej powszechnemu obowiązkowi wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusa nazywa Godzinę świętą praktyką miłości i wynagrodzenia. Pisze w tym dokumencie, że Pan Jezus zlecił dwie pobożne praktyki św. Małgorzacie Marii: „(…) by przyjmowali z intencją ekspiacyjną tzw. Komunię wynagradzająca oraz by praktykowali nabożeństwo nazwane słusznie Godziną świętą, oddając się przez pełną godzinę modlitwie i pokutnym błaganiom” (nr 6).

Kościół wypowiedział się oficjalnie na temat formy tego nabożeństwa dopiero w 1933 roku przez specjalny dekret Penitencjarii, która ustanowiła odpusty związane z tym nabożeństwem. W wymienionym dokumencie stwierdzono, że modlitwy w czasie Godziny świętej „(…) do tego głównie zmierzają, by przypomnieć wiernym Mękę i Śmierć Jezusa Chrystusa i pobudzić ich do rozważania i uczczenia Jego płomiennej miłości, dzięki której ustanowił Boską Eucharystię, pamiątkę Męki swojej, oraz do zadośćuczynienia i wynagrodzenia za swoje i cudze grzechy.

Jan Paweł II w liście apostolskim do wszystkich biskupów z 1980 roku o kulcie Najświętszej Eucharystii wymienia Godzinę świętą wśród wielu różnych form pobożności eucharystycznej.

Godzinę świętą można odprawiać w kościele w obecności Najświętszego Sakramentu, ale również w jakimkolwiek miejscu. Ważne jest, by w czasie tego nabożeństwa rozmyślać nad męką i śmiercią Chrystusa lub nad Jego niepojętą miłością objawioną nam w ustanowieniu Najświętszego Sakramentu. Nabożeństwo składa się z rozważania, śpiewów odpowiednich pieśni oraz aktów uwielbienia i przebłagania za grzechy. Kościół kładzie szczególny nacisk, aby w jego czasie w szczególny sposób wynagradzać za grzechy własne i całego świata.

Godzinę świętą można odprawiać w kościele wspólnotowo bądź prywatnie, albo we własnym domu. Znane są grupy osób, które zbierają się, aby ją odprawiać i okazać miłość naszemu Zbawicielowi. Są to prawdziwi przyjaciele Serca Jezusa, ceniący sobie to nabożeństwo. Przeżywają je w takim duchu, jak napisał to w wierszu Getsemani śp. ks. Adam Nawalaniec SCJ (+1963):

„Patrzę na Ciebie i widzę, że jesteś Samotny, Mistrzu. Sam… Jeden… Samotny. bez Przyjaciela… bez duszy czującej współwiernie z Tobą – przy Tobie, tu ­blisko – Nikogo…

Próba jakżeż przechodząca pojęcie wszelkie…

Bóg – Stwórca Wszechrzeczy: czasu, przestrzeni, atomów, energii, życia, dusz, łaski, społeczeństw – sam w proch się uniża.

I na naszej ziemi,

Przez czasów różnych i długich koleje Krwią Twą zroszonej obficie,

Masz serce wierne… serca miłujące Twą miłością: mężne i czułe.

Wlej w nie, o Panie, Twą łaskę obficie, Rozpal w nich przebój i miłość nad miarę, Aby te serca spłonęły w ofierze,

By trwały wiernie przy Tobie w Godzinie, Strasznej Agonii Getsemańskiej – wtedy: Teraz – w Godzinach Konania Wiekowych. Amen”.

(źródło: duchowosc.sercanie.org.pl/godzina.htm)

Przyszedłem, aby świat zbawić

  EWANGELIA Przyszedłem, aby świat zbawić J 12, 44-50 ✠ Słowa Ewangelii według Świętego Jana Jezus tak wołał: «Ten, kto we Mnie wie...