SKANDAL! Sąd zakazuje ratunku dla człowieka! Władze Polski bezsilne...


R. S. przebywa w szpitalu w Plymouth, stał się ofiarą... nowej rodziny. Jest praktykującym katolikiem, w jego obronę zaangażował się katolicki ksiądz, który jest neurologiem i ocenił obiektywnie szanse przeżycia Polaka. Co budzi grozę, właśnie ta pomoc została oceniona przez brytyjski sąd negatywnie - a to świadczy wybitnie o skorumpowaniu sądu przez wrogów Kościoła.
Co przeraziło brytyjski sąd? Możliwość obrony ludzkiego życia i stanowisko, które dla Polaków jest oczywiste: od poczęcia do naturalnej śmierci. Matka i dwie siostry próbują ratować R.S, który jest w stanie minimalnej świadomości, ma otwarte oczy, porusza nimi, płacze... Pytanie, kim jest żona pacjenta, która zgadza się na odłączenie go od pożywienia?
Sąd nie zgodził się na przetransportowanie Polaka do Polski ani nawet na wizytę konsula w szpitalu, argumentując to w sposób bezzasadny. Sprawa z pewnością ma drugie dno, skoro lekarzowi, który chce pomóc uratować życie R. S - zabroniono dostępu do dokumentacji medycznej. Coraz bardziej to przypomina historię Alfiego Evansa, który padł ofiarą mafii szczepionkowej. W tym przypadku jednak wyraźnie ujawniono motywacje antykatolickie, dlatego nie można powiedzieć, że zrobiono wszystko, co było możliwe. Bo nie zaskarżono decyzji sądu jako przykładu dyskryminacji katolików. A być może, trzeba pokopać głębiej, poszukać przyczyny, dla jakiej znalazł się w szpitalu.
Dobrze, że Minister Spraw Zagranicznych wysłał notę dyplomatyczną do swojego odpowiednika w Anglii, ale jednak, ten argument dyskryminacji powinien zadziałać i to już, bo umiera człowiek! Trwa modlitwa w intencji Polaka, więc nie należy opuszczać rąk, tylko walczyć dalej.
Autor: Aleksandra Pietkiewicz
Źródło: PAP, facebook
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz