W książce „Mistyczne Miasto Boże” S. Marii z Agredy, w rozdz. XLIV zat. «Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa»,
tak czytamy o tym, w jaki sposób dokonało się Zmartwychwstanie
ukrzyżowanego, zabitego, złożonego w grobie ciała naszego Pana i
Zbawiciela Jezusa Chrystusa (http://jednoczmysie.pl/wp-content/uploads/2013/02/MARIA-Z-AGREDY-MISTYCZNE-MIASTO-BO%C5%BBE.pdf):
Kiedy Najświętsza Dusza Pana Jezusa rozłączyła się z Ciałem (Łk 23,46),
zstąpiła w towarzystwie aniołów do otchłani (1P 3,19n), gdzie
sprawiedliwi Starego Zakonu od długiego czasu czekali (na łonie
Abrahama: Łk 16,22 – dop. mój) na swe wybawienie. Dusze znajdujących się
tam sprawiedliwych doznały stanu błogosławieństwa i dostąpiły jasnego
widzenia Bóstwa. W jednej chwili przeszły ze stanu długiej tęsknoty do
nieustannej chwały, z ciemności do światła, które dotychczas było im
niedostępne (Hbr 11,40). Wszyscy oddali hołd prawdziwemu Bogu i
Odkupicielowi, złożyli Mu podziękę, wielbili Go pieśniami pochwalnymi
(por. Dn 3,86.88b). (…). Zbawiciel rozkazał aniołom, aby przywiedli
wszystkie dusze, które cierpiały w czyśćcu; w jednej chwili wszystkie
stanęły przed Nim. Zbawiciel uwolnił te dusze od cierpień, które jeszcze
miały ponieść i jako sprawiedliwych obdarzył szczęśliwością oglądania
Bóstwa. Tak więc w owym dniu obecność najwyższego Króla opróżniła oba
więzienia, otchłań i czyściec, wyprowadzając przebywających w nich
mieszkańców. (…).
Najświętsza Dusza Pana Jezusa przebywała w otchłani do następnej
niedzieli, do godziny trzeciej rano. O tej godzinie Zbawiciel (tj. Jego
dusza), jako zwycięski Książę powrócił do grobu; towarzyszyli Mu
aniołowie i święci, których uwolnił z podziemnych więzień jako swą
zwycięską zdobycz i jako sztandary swego pełnego chwały triumfu. Przy
grobie stało wielu innych aniołów, którzy go strzegli i oddawali cześć
świętemu Ciału połączonemu z Bóstwem. Niektórzy aniołowie na polecenie
wielkiej Królowej pozbierali relikwie — Krew, kawałki Ciała, Włosy i
wszystko, cokolwiek należało do Ciała Boskiego Syna. (…). Następnie
aniołowie oddali Najświętszemu Ciału Pana Jezusa wszystkie pozbierane
relikwie i w ten sposób osiągnęło ono swą naturalną pełnię i
doskonałość. W tej chwili Dusza Pana Jezusa połączyła się znowu z Ciałem
i nadała mu przez to nieśmiertelne życie i chwałę. Najświętsze Ciało
uzyskało cztery dary chwały: jasność, niepoddawanie się cierpieniu,
zwinność i delikatność. Dary te przeszły z Duszy naszego Zbawiciela na
Jego połączone z Bóstwem Ciało.
W porównaniu z jasnością Jego Boskiego Ciała nawet kryształ wydaje się
ciemny. Promieniujące z Niego światło przewyższa każde inne, tak jak
dzień przewyższa noc, jak tysiąc słońc przewyższa jedną gwiazdę.
Piękność wszystkich stworzeń razem wziętych była niczym w porównaniu z
pięknością Ciała Chrystusowego, wspaniałość zmartwychwstałego Zbawiciela
z niczym się nie da porównać.
Ciało Jezusa nie podlegało cierpieniu i było wyższe ponad jakąkolwiek
stworzoną potęgę – nic go nie mogło zmienić lub uszkodzić. Ciało to było
tak delikatne, że mogło przenikać przez wszystko; nie mając ciężaru
mogło błyskawicznie przenosić się z miejsca na miejsce. Święte rany na
nogach i rękach promieniały blaskiem, przyczyniając się dopodniesienia
wspaniałości i urody Najświętszego Ciała (Ha 3,4). W całej tej piękności
iwspaniałości nasz Zbawiciel wstał z grobu. W obecności świętych i
patriarchówobiecał całemu rodzajowi ludzkiemu ogólne zmartwychwstanie,
jako następstwo swego Zmartwychwstania (Flp 3,20n); każdy człowiek
zmartwychwstanie we własnym ciele, a sprawiedliwi będą w swych ciałach
uwielbieni. Aby dać rękojmię tej obietnicy Jego Majestat rozkazał duszom
wielu obecnych tam świętych, aby połączyły się ze swymi ciałami i
pobudziły je do życia nieśmiertelnego. Rozkaz został natychmiast
wykonany, a pomiędzy wskrzeszonymi znajdowali się: Św. Anna, św. Józef,
św. Joachim i wielu innych patriarchów, którzy w szczególny sposób
wyróżniali się tęsknotą za Zbawicielem. … (w książce: s. 271-274; w pdf:
s. 231-234) cdn
… W tej chwili Dusza Pana Jezusa połączyła się znowu z Ciałem i nadała mu przez to nieśmiertelne życie i chwałę. …
Właśnie, o tej prawdzie naszej wiary słyszymy dzisiaj w pierwszym
czytaniu z Dziejów Apostolskich (2,14.22b-32), mianowicie:
„30patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje
się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok,… 31widział
przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie
pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi/nie zazna skażenia.”
W Księdze Mądrości Syracha czytamy o przestrodze, by w kontekście
rzeczy ostatecznych (Hbr 9,27) pamiętać o rozkładzie ciała, złożonego w
grobie (Syr 28,6), które do ziemi powróci i w proch się obróci/prochem
się stanie (Syr 40,11a); bo taki jest wyrok Boży, jako następstwo
grzechu pierworodnego: Syr 41,4; Rdz 3,19.
Ciało Jego nie ulegnie rozkładowi czyli zepsuciu,
nie dotknie tegoż Ciała zgnilizna (por. Dz 13,34). Uwielbione, chwalebne
ciała zmartwychwstałego Pana Jezusa nie było i nie będzie podlegało
procesowi rozkładu, jak to ma miejsce w przypadku złożonych w grobach
ciał ludzi, z wyjątkiem tych ciał świętych, o których mowa jest we
wpisie Ewy.
I jeszcze jedna sprawa. Napisane zostało również: „nie dasz Świętemu Twemu ulec skażeniu” (Dz 2,27; por. 13,35.37; Ps 16,10). Ciało zmartwychwstałego Pana nie zazna skażenia.
Co zarówno Piotr jak i Paweł mieli na myśli? Po swym wskrzeszeniu, po
powstaniu z martwych własna mocą już ponownie nie zazna śmierci, która
jest skażeniem człowieka. Chrystus w śmierci, którą poniósł, nie był
skażony, tj. w proch się nie obrócił, i nie obróci ; raz jeden poniósł
śmierć i już więcej nie umrze, bo żyje wiecznie, zasiadając po prawicy
Boga (Dz 2,33a; Hbr 9,26 i 10,12); Jego Ciało nie obróciło się w proch,
tak jak to było w ewangelicznym przypadku Łazarza wskrzeszonego po swej
śmierci do życia przez Pana Jezusa (J 11,11.13.17.39.43n), powtórnie jej doświadczył, z jej skutkami dla swego ciała, podlegającemu rozkładowi.
Elizeusz
W książce „Mistyczne Miasto Boże” S. Marii z Agredy, w rozdz. XLIV zat. «Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa», tak czytamy o tym, w jaki sposób dokonało się Zmartwychwstanie ukrzyżowanego, zabitego, złożonego w grobie ciała naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa (http://jednoczmysie.pl/wp-content/uploads/2013/02/MARIA-Z-AGREDY-MISTYCZNE-MIASTO-BO%C5%BBE.pdf):
Kiedy Najświętsza Dusza Pana Jezusa rozłączyła się z Ciałem (Łk 23,46), zstąpiła w towarzystwie aniołów do otchłani (1P 3,19n), gdzie sprawiedliwi Starego Zakonu od długiego czasu czekali (na łonie Abrahama: Łk 16,22 – dop. mój) na swe wybawienie. Dusze znajdujących się tam sprawiedliwych doznały stanu błogosławieństwa i dostąpiły jasnego widzenia Bóstwa. W jednej chwili przeszły ze stanu długiej tęsknoty do nieustannej chwały, z ciemności do światła, które dotychczas było im niedostępne (Hbr 11,40). Wszyscy oddali hołd prawdziwemu Bogu i Odkupicielowi, złożyli Mu podziękę, wielbili Go pieśniami pochwalnymi (por. Dn 3,86.88b). (…). Zbawiciel rozkazał aniołom, aby przywiedli wszystkie dusze, które cierpiały w czyśćcu; w jednej chwili wszystkie stanęły przed Nim. Zbawiciel uwolnił te dusze od cierpień, które jeszcze miały ponieść i jako sprawiedliwych obdarzył szczęśliwością oglądania Bóstwa. Tak więc w owym dniu obecność najwyższego Króla opróżniła oba więzienia, otchłań i czyściec, wyprowadzając przebywających w nich mieszkańców. (…).
Najświętsza Dusza Pana Jezusa przebywała w otchłani do następnej niedzieli, do godziny trzeciej rano. O tej godzinie Zbawiciel (tj. Jego dusza), jako zwycięski Książę powrócił do grobu; towarzyszyli Mu aniołowie i święci, których uwolnił z podziemnych więzień jako swą zwycięską zdobycz i jako sztandary swego pełnego chwały triumfu. Przy grobie stało wielu innych aniołów, którzy go strzegli i oddawali cześć świętemu Ciału połączonemu z Bóstwem. Niektórzy aniołowie na polecenie wielkiej Królowej pozbierali relikwie — Krew, kawałki Ciała, Włosy i wszystko, cokolwiek należało do Ciała Boskiego Syna. (…). Następnie aniołowie oddali Najświętszemu Ciału Pana Jezusa wszystkie pozbierane relikwie i w ten sposób osiągnęło ono swą naturalną pełnię i doskonałość. W tej chwili Dusza Pana Jezusa połączyła się znowu z Ciałem i nadała mu przez to nieśmiertelne życie i chwałę. Najświętsze Ciało uzyskało cztery dary chwały: jasność, niepoddawanie się cierpieniu, zwinność i delikatność. Dary te przeszły z Duszy naszego Zbawiciela na Jego połączone z Bóstwem Ciało.
W porównaniu z jasnością Jego Boskiego Ciała nawet kryształ wydaje się ciemny. Promieniujące z Niego światło przewyższa każde inne, tak jak dzień przewyższa noc, jak tysiąc słońc przewyższa jedną gwiazdę. Piękność wszystkich stworzeń razem wziętych była niczym w porównaniu z pięknością Ciała Chrystusowego, wspaniałość zmartwychwstałego Zbawiciela z niczym się nie da porównać.
Ciało Jezusa nie podlegało cierpieniu i było wyższe ponad jakąkolwiek stworzoną potęgę – nic go nie mogło zmienić lub uszkodzić. Ciało to było tak delikatne, że mogło przenikać przez wszystko; nie mając ciężaru mogło błyskawicznie przenosić się z miejsca na miejsce. Święte rany na nogach i rękach promieniały blaskiem, przyczyniając się dopodniesienia wspaniałości i urody Najświętszego Ciała (Ha 3,4). W całej tej piękności iwspaniałości nasz Zbawiciel wstał z grobu. W obecności świętych i patriarchówobiecał całemu rodzajowi ludzkiemu ogólne zmartwychwstanie, jako następstwo swego Zmartwychwstania (Flp 3,20n); każdy człowiek zmartwychwstanie we własnym ciele, a sprawiedliwi będą w swych ciałach uwielbieni. Aby dać rękojmię tej obietnicy Jego Majestat rozkazał duszom wielu obecnych tam świętych, aby połączyły się ze swymi ciałami i pobudziły je do życia nieśmiertelnego. Rozkaz został natychmiast wykonany, a pomiędzy wskrzeszonymi znajdowali się: Św. Anna, św. Józef, św. Joachim i wielu innych patriarchów, którzy w szczególny sposób wyróżniali się tęsknotą za Zbawicielem. … (w książce: s. 271-274; w pdf: s. 231-234) cdn