Maj – miesiąc nabożeństw ku czci Maryi. 1-ego maja: św. Józefa rzemieślnika, kult „śpiącego św. Józefa”
Nabożeństwa majowe ku czci Matki Bożej
Maj, dla wielu najpiękniejszy miesiąc roku – to w Kościele okres szczególnej czci Matki Bożej. W Polsce żywa jest tradycja gromadzenia się wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i figurach przydrożnych na nabożeństwach majowych, nazywanych „majówkami”. Przejeżdżając w majowy wieczór przez polskie wsie można usłyszeć pieśni maryjne.
Za największego apostoła nabożeństw majowych uważa się jezuitę, o. Muzzarelli. W roku 1787 wydał on broszurkę, w której propagował nabożeństwo majowe. Co więcej, rozesłał ją do wszystkich biskupów Italii. Sam w Rzymie zaprowadził to nabożeństwo w słynnym kościele zakonu Al Gesu mimo, że zakon wtedy formalnie już nie istniał, zniesiony przez papieża Klemensa XIV w roku 1773. Odprawiał on również nabożeństwo majowe w Paryżu, gdzie towarzyszył papieżowi Piusowi VII w podróży na koronację Napoleona Bonaparte. Pius VII nabożeństwo majowe obdarzył odpustami. Dalsze odpusty do nabożeństwa majowego – na które składa się Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny, nauka kapłana oraz błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem – przypisał w 1859 roku papież bł. Pius IX.
Centralną częścią nabożeństwa majowego jest Litania Loretańska, jeden ze wspaniałych hymnów na cześć Maryi, w którym wysławiane są Jej wielkie cnoty i przywileje, jakimi obdarzył Ją Bóg. To piękny zbiór komplementów dla Maryi. Nie ma pewności, kiedy powstała Litania Loretańska. Prawdopodobnie jakaś jej wersja znana była już w XII wieku we Francji. Pewne jest to, że zatwierdził ją oficjalnie papież Sykstus V w 1578 r. Nazwę „Loretańska” otrzymała od miejscowości Loretto we Włoszech, gdzie była szczególnie propagowana i odmawiana prawdopodobnie od 1531 r. Przypuszcza się, że część tytułów Maryi pochodzi z wpisów w księgach sanktuarium Domku Loretańskiego.
Tekst
litanii miał przedłożyć do zatwierdzenia papieżowi Grzegorzowi XIII
archidiakon Guido Candiotti. 11 czerwca 1587 r. Sykstus V obdarzył
„Litanię Loretańską” dwustu dniami odpustu. Kolejne odpusty przypisali
do niej Pius VII i Pius XI. W 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów
zakazała dokonywania w tekście samowolnych zmian; te, które następowały,
posiadały aprobatę Kościoła. Kiedyś w litanii było więcej tytułów,
m.in.: Mistrzyni pokory, Matko Miłosierdzia czy Bramo odkupienia.
Później pojawiały się inne wezwania (inwokacje): Królowo Różańca
Świętego (1675), Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta (1846), Matko
Dobrej Rady (1903), Królowo pokoju (1917), Królowo Wniebowzięta (1950),
Matko Kościoła (1980), Królowo Rodzin (1995).
W litanii wymieniane są kolejne tytuły
Maryi. Po zatwierdzeniu liturgicznej uroczystości NMP Królowej Polski,
obchodzonej 3 maja, do Litanii dołączono 12 października 1923 r.
wezwanie „Królowo Polskiej Korony”, przekształcone po drugiej wojnie
światowej na „Królowo Polski”. Niedawno dodano i zatwierdzone nowe
tytuły: „Matko miłosierdzia”, „Matko nadziei”, „Pociecho migrantów”
Maj rozpoczynamy oddaniem czci św. Józefowi,
Przeczystemu Oblubieńcowi NMP
Święty Józef, Rzemieślnik
Święty Józef był mężem Maryi. Jego postać znamy z przekazów Ewangelii. Czcimy go dwukrotnie w ciągu roku: 19 marca – jako Oblubieńca Matki Bożej, a dzisiaj – jako wzór i patrona ludzi pracujących. 1 maja 1955 roku zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. Odtąd tego dnia także Kościół akcentuje szczególną godność i znaczenie pracy. To wspomnienie jest wyrazem zrozumienia i poszanowania jej roli w duchowym rozwoju człowieka, a także okazją do złożenia hołdu tym jej wartościom, które pozwalają stosunki między ludźmi ją wykonującymi oprzeć na zasadach pokoju społecznego, dalekich od niezgody, gwałtu i nienawiści.
Modlitwa papieża Jana XXIII do świętego Józefa robotnika
Święty
Józefie, Opiekunie Dzieciątka Jezus, przeczysty Oblubieńcze Maryi, który
wypełniając wiernie swoje obowiązki, pracą rąk zarabiałeś na utrzymanie
Świętej Rodziny Nazaretańskiej, weź nas w swoją opiekę, kiedy z
ufnością się do Ciebie zwracamy. Ty znasz nasze potrzeby, troski,
nadzieje. Ty również przeżywałeś chwile próby, doświadczenia i
niepokoju. Do Ciebie się uciekamy ufni, że w Tobie znajdziemy opiekuna.
Wśród rozlicznych zajęć codziennego
życia Twoja dusza znajdowała pokój i ukojenie w głębokim zjednoczeniu z
Jezusem i Jego Matką, Twojej pieczy powierzonym. Dopomóż i nam
zrozumieć, że w naszych potrzebach nie jesteśmy opuszczeni, byśmy w
naszej pracy też spotykali Jezusa i przy Nim trwali, podobnie jak Ty to
czyniłeś.
Uproś nam tę łaskę, by w naszych
rodzinach, w zakładach i miejscach pracy, wszędzie gdzie chrześcijanin
pracuje, wszystko było nacechowane miłością, cierpliwością i
sprawiedliwością. Niech każdy usiłuje czynić wszystko dobrze, by kiedyś
otrzymał bogactwo darów nieba. Amen
Kult „śpiącego św. Józefa”
z książki „Konsekracja św. Józefowi”
W ostatnich
latach w Kościele rozwinął się kult „śpiącego św. Józefa”. Wierni
nabywają figurki śpiącego świętego po to, aby go prosić o wstawiennictwo
w konkretnej intencji. Wypisują intencję na kartce papieru i
umieszczają kartkę pod figurką Świętego. Tak postępując, człowiek prosi
św. Józefa, aby zaniósł jego intencję do Boga. Kult śpiącego św. Józefa
to znakomity sposób na utrzymanie więzi z ojcem duchowym i uproszenie go
o modlitwę (o sen) w swojej intencji
(…) Jeśli możesz, postaraj się o figurkę
śpiącego św. Józefa. Spisz swoje intencje i powierz jego opiece. Pozwól
mu, aby się porozumiał z Bogiem w twojej sprawie
Nadszedł czas św. Józefa – zawierz mu swoje życie,
ale nie bądź bałwochwalcą!
Dziś, gdy świat przeżywa kryzys, rodziny są zagrożone papież Franciszek ogłasza Rok Świętego Józefa! Stało się to dzięki ks. Donaldowi Callowayowi, który rozpoczął pierwszy w 2000 letniej historii kościoła ruch zawierzenia św. Józefowi! Dołącz się i ty! Zawierz swoje życie św. Józefowi i doświadcz niesamowitych łask !
Święty Józef
pragnie z tobą zamieszkać i brać udział w twoim życiu rodzinnym. Nawet
jeśli dokądś wychodzisz, chce iść z tobą. Skoro mowa o wizerunkach św.
Józefa, pozwól, że krótko ci opowiem o praktyce, która głęboko mnie
porusza. Nie zakopuj figurki św. Józefa w ogrodzie, żeby sprzedać swój dom.
Zakopywanie figurek św. Józefa w nadziei, że to pomoże zbyć
nieruchomość, jest współczesnym wymysłem. Święta Teresa z Ávili i św.
Andrzej Bessette nigdy czegoś podobnego nie robili. Figury nie są
wytwarzane po to, aby je zakopywać. Przedstawiają osobę świętego i
powstają w celu oddawania im czci na ziemi, a nie do zakopania w niej.
Postaw w domu figurę św. Józefa i często
się do niego módl, prosząc o pomoc w rozwiązywaniu domowych problemów,
także tych związanych ze sprzedażą domu. Niczego nie zakopuj w ogrodzie.
Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. (Mt 5, 14–15)
A jeśli już to robisz, nigdy nie zakopuj rzeźby św. Józefa do góry nogami. Ludzie często stosują tę dziwaczną praktykę jako formę duchowego przekupstwa, obiecując odwrócić figurkę we właściwym kierunku tylko wtedy, gdy uda im się sprzedać swój dom. Taka praktyka jest już bardzo bliska traktowaniu figury św. Józefa jak talizmanu lub przynoszącego szczęście amuletu. Święty Józef jest twoim ojcem duchowym, a nie świecidełkiem. Nie ma potrzeby zakopywania jego figury. Mów do niego, słyszy cię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz