środa, 29 maja 2024

Msza Święta uwalnia nas od grzechu.

 

Msza Święta uwalnia nas od grzechu.

Msza Święta uwalnia nas od grzechu.

Św. Augustyn mówi jasno, że kto pobożnie słucha Mszy Św. otrzyma przebaczenie wszystkich grzechów do tej chwili popełnionych, oraz siłę, aby się wyzwolić od grzechów śmiertelnych i nie popełniać ich więcej. Przede wszystkim Msza Św. gładzi grzechy powszednie.

Anna Katana <ankakat5@gmail.com>
niedz., 5 maj, 13:34

do Anna

Msza Święta uwalnia nas od grzechu.

Św. Augustyn mówi jasno, że kto pobożnie słucha Mszy Św. otrzyma przebaczenie wszystkich grzechów do tej chwili popełnionych, oraz siłę, aby się wyzwolić od grzechów śmiertelnych i nie popełniać ich więcej. Przede wszystkim Msza Św. gładzi grzechy powszednie.

Św. Jerzy wspomina nam o pewnej biednej kobiecie, która co poniedziałek zamawiała Mszę Św. za swego męża, który dostał się do niewoli barbarzyńców, stąd przypuszczała nawet, że już nie żyje.

Parę lat potem człowiek ten, uzyskawszy wolność, powrócił do żony i opowiadał, że co poniedziałek o pewnej godzinie spadały mu kajdanki z rąk i nóg i na jakiś czas pozostawał od nich uwolniony, a działo się to dokładnie w tej godzinie, w której Msza Św. za niego była odprawiana.

Grzechy powszednie są to więzy; łańcuchy duchowe, które trzymają duszę spętaną, uwięzioną i nie dają jej działać z tą swobodą i gorliwością, z jaką by działać mogła, gdyby od nich była wolna.

Msza Św. zrywa te więzy, kruszy łańcuchy, zmazuje grzechy powszednie i daje nam wolność synów Bożych.

Po drugie: Msza Św. oswobadza nas i od grzechów śmiertelnych: nie znaczy to, aby je zmazywała sama z siebie bezpośrednio, jak to czyni Sakrament Pokuty, ale wyprasza nam pomoc i dobre natchnienia, aby za nie żałować; oraz środki, aby z nich się poprawić i siłę, aby już ich więcej nie popełniać.

Niejaki młodzieniec z rodziny szlacheckiej, Baltazar Guinigi, mieszkający w mieście Lucca, był niewolnikiem gier hazardowych, co było powodem jego licznych i różnorodnych upadków.

Idąc pewnego dnia do domu gry, w którym spędzał długie godziny na zabawie z towarzyszami, przechodził koło kościoła św. Michała i uczuł w sercu swoim głos, który mu mówił: „Wejdź do kościoła, wysłuchaj Mszy Św. i powróć do stanu łaski".

Chwilkę walczył ze sobą, lecz wszedł, wy słuchał Mszy Św. i uczynił przed czcigodnym ojcem Franciotti wyznanie wszystkich swoich grzechów.

Wychodząc z kościoła. spotkał się ze swymi przyjaciółmi, a oni, nie mogąc powstrzymać zdziwienia, tak jak gdyby widzieli umarłego, który zmartwychwstał, wszyscy razem wykrzyknęli głośno: Jak to, ty tu? Czysty nie Baltazar Guinigi? A jeśli nim jesteś, skąd się to dzieje, żeś żywy. Opłakaliśmy cię, jak umarłego".

Baltazar, który nic nie wiedział o nieszczęściu jakie spotkało jego towarzyszów gry, stał niemy przed nimi, nie wiedząc, co na to odpowiedzieć.

Ale zdziwienie jego przemieniło się w przerażenie, gdy dowiedział się od nich, że właśnie gdy on był w kościele, zawalił się nagle dom, w którym znajdowali się jego towarzysze gry i grzechu, grzebiąc ich pod gruzami, a stojący przed nim przyjaciele myśleli, że i on, jak zwykle, znajduje się tam i zginął marnie.

Guinigi widząc, że natchnieniu Bożemu i wysłuchaniu Mszy Św. zawdzięcza uratowanie go od tak smutnego końca, jaki spotkał jego towarzyszy, nawrócił się i do śmierci żył świątobliwie.

Widzicie, najmilsi, jak ważną jest rzeczą, słuchać dobrych natchnień, bez ociągania się i jak wiele dobrodziejstw może nam przynieść Msza Święta.

ks. Ludwik Chiavarino . 'Największy Skarb czyli codzienna Msza Święta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziś także 7 dzień miesiąca i modlitwa do Boga Ojca

  Dziś także 7 dzień miesiąca i modlitwa litanijna do Boga Ojca Kyrie eleison. Chryste eleison. Kyrie eleison. Chryste,  usłysz nas.  Chrys...