„Sprzeciwia się również tradycjonalizmowi i klerykalizmowi w Kościele. Widzi młodych księży, którzy obnoszą się ze swoimi cennymi szatami liturgicznymi, nie jako strażników tradycji, ale jako przedstawicieli klerykalnego indywidualizmu. „To nie jest powrót do sacrum, ale sekciarska nowoczesność” – krytykuje. Według papieża chrześcijanie nie mogą patrzeć wstecz. Franciszek określił „hipokryzją” naleganie na „zacofanie” i krytykę ze strony ultrakonserwatywnych środowisk otwartości duszpasterskiej, czy to wobec homoseksualistów w „Fiducia supplicans” (2023), czy rozwiedzionych i ponownie żonatych w „Amoris Laetitia” (2016). I: „Tradycjonalizm, naleganie na »zacofanie«, które pojawia się w każdym stuleciu, jest zjawiskiem interesującym socjologicznie”, powiedział papież, ponieważ zawsze odnosi się do rzekomo idealnego czasu, który za każdym razem jest inny. Kościół jest jednak w drodze i musi iść naprzód.”
Natomiast te cytaty z artykułu wydają mi się również ciekawe:
„W swojej autobiografii Franciszek ostro krytykuje również dyskryminację homoseksualistów i transseksualistów w wielu krajach. „Homoseksualność nie jest przestępstwem, ale faktem bycia człowiekiem”, wyjaśnia i wzywa chrześcijan, a w szczególności Kościół, do odpowiedzialności: ”Kościół i chrześcijanie nie mogą przymykać oczu ani zachowywać się potulnie w obliczu tej zbrodniczej niesprawiedliwości.”
„W innym miejscu wspomina również o spotkaniu z osobami transpłciowymi w Watykanie, które uznały jego uścisk i błogosławieństwo za głęboko poruszające. „Jakbym zrobił dla nich coś specjalnego” – skomentował Franciszek. „Mogą przyjąć chrzest tak jak inni wierzący. I tak jak inni wierzący, mogą zostać rodzicami chrzestnymi lub matkami chrzestnymi, albo pełnić rolę świadków. Żaden przepis prawa kanonicznego tego nie zabrania”.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz