niedziela, 8 września 2013

Nowenna przed Świętem Podwyższenia Krzyża Świętego -dzień 1

NOWENNA PRZED ŚWIĘTEM PODWYŻSZENIA KRZYŻA ŚWIĘTEGO 14 WRZEŚNIA

DZIEŃ PIERWSZY – 5 września

Jezu mój ukrzyżowany, błagam Cię, byś mnie wysłuchał. Przychodzę do Ciebie z wielką wiarą, ufny w Twoją pomoc. Przed oczy Twoje składam wszystkie moje winy… Nie patrz, Jezu, na grzechy moje, ale pamiętaj na swoje zasługi nieskończone. A skoro umarłeś za moje grzechy, przeto zgładź je wszystkie, bym już więcej nie czuł ich ciężaru, który tak bardzo mnie przygniata. Wspomóż mnie, bo pragnę wszystko uczynić, aby odtąd dobrze postępować. Wyniszcz we mnie wszystko, co się nie zgadza z wolą Twoją. Oświeć mnie, mój Jezu, abym odtąd chodził w Twojej światłości. Amen

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

„Przyjdźcie do Ran Moich, z sercem pałającym miłością. Przez Rany Moje otrzymacie wszystko, bo zasługa Krwi Mojej jest nieskończonej ceny. Mając Moje Rany i Moje Najświętsze Serce, możecie wszystko wyjednać, Najświętsze Rany dają moc nad Sercem Boga. Kto jest w jakiejkolwiek potrzebie, niech z wiarą i ufnością przychodzi czerpać ustawicznie ze skarbu Mojej Męki, z Moich przebitych Ran. Udzielę wszystkiego, o co Mnie kto prosić będzie przez Moje Święte Rany. Trzeba rozszerzyć nabożeństwo do nich.”

Koronka do Najświętszych Ran Pana Jezusa

O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu. Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen. Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas. Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.

Na dużych paciorkach: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.

Na małych paciorkach: O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.

Na zakończenie: (3x) Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.



Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami! I Ty, któraś współcierpiała – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

za wobroniewiary

Modlitwa św.Maksymiliana

Dozwól, by inni mnie w gorliwości o wywyższenie Ciebie prześcigali, a ja ich, tak, by w szlachetnym współzawodnictwie chwała Twoja wzrastała coraz głębiej, coraz szybciej, coraz potężniej, tak, jak tego pragnie Ten, który Cię tak niewysłowienie ponad wszystkie istoty wyniósł. W Tobie jednej bez porównania bardziej uwielbionym stał się Bóg, niż we wszystkich Świętych Swoich. Dla Ciebie Bóg stworzył świat. Dla Ciebie i mnie też Bóg do bytu powołał. Skądże mi to szczęście?

O, dozwól mi chwalić Cię, Panno Przenajświętsza. I daj mi moc przeciw nieprzyjaciołom Twoim. Amen.

(Święty  Maksymilian Maria Kolbe)

Modlitwa o chrześcijańską jedność

Modlitwa o chrześcijańską jedność.

JEDNOŚĆ SERC-JEDNOŚĆ CHRZEŚCIJAN

Boże, któryś umierając za nas na krzyżu, modlił się, aby wszyscy wierni Tobie byli zupełną jednością jak Ty, o Jezu jesteś w Twoim Ojcu i jak Twój Ojciec jest w Tobie. Daj nam odczuć ból niewierności naszej i niezgody. Daj, abyśmy lojalnie wyznać mogli naszą winę i mieli odwagę odrzucić od nas obojętność, brak zaufania i nawet obopólną wrogość. Daj nam o Panie, byśmy mogli odnalezć się wspólnie w Tobie, aby usta nasze głosić mogły  nieustannie modlitwy błagalne o jedność chrześcijańską i braterstwo, której od nas wymagasz Panie. Prowadz nas, Boże Twoimi drogami, Ty, który jesteś pełnią Miłosierdzia. Wskaż nam drogę, którą mamy  iść do jedności w posłuszeństwie i zupełnym oddaniu się Twojej Miłości. Amen.

Watykan:100 tysięcy wiernych czuwało w intencji pokoju


Watykan: 100 tysięcy wiernych czuwało w intencji pokoju


Data publikacji: 2013-09-08 08:00

Data aktualizacji: 2013-09-08 08:47:00


Watykan: 100 tysięcy wiernych czuwało w intencji pokoju
fot. FORUM




Około 100 tysięcy wiernych, rzymian i  turystów wzięły udział w czuwaniu modlitewnym w intencji pokoju w Syrii, na  Bliskim Wschodzie i na całym świecie na placu św. Piotra. Byli wśród nich także  obywatele Syrii. Licznie przybyli członkowie Kolegium Kardynalskiego. Modlitwie  przewodniczył Papież Franciszek.

 

Watykańskie czuwanie na rozpoczął hymn do  Ducha Świetego: "Veni Creator Spiritus". Następnie czterej gwardziści  szwajcarscy, przy śpiewie pieśni sanktuarium maryjnego w Lourdes (w Polsce znana  jako "Po górach, dolinach"), procesjonalnie przenieśli sprzed obelisku w centrum  Placu św. Piotra czczoną w rzymskiej bazylice Matki Boskiej Większej ikonę  „Salus Populi Romani” (Matki Bożej - patronki Rzymu) i ustawili ją na  podwyższeniu w centralnym miejscu placu. Na przeciw ikony ustawiono klęcznik i  fotel dla Ojca Świętego.

 

Następnie rozpoczęło się odmawianie części  radosnej Różańca św. Po zapowiedzi każdej z tajemnic odczytano odpowiedni  fragment Ewangelii, a po chwili ciszy przypomniano rozważania św. Teresy od  Dzieciątka Jezus. Na zakończenie różańca odśpiewano antyfonę Salve Regina  ("Witaj Królowo" i Litanię Loretańskiej. Z kolei głos zabrał Papież Franciszek.  W swoim rozważaniu Ojciec Święty wyszedł od biblijnego opisu stworzenia świata i  człowieka, gdzie mowa o tym, że Bóg uczynił wszystko dobre. Wskazuje to nam, że  świat stanowiący harmonijną całość jest w Bożym zamyśle dobry. Przede wszystkim  jednak "ludzie, uczynieni na obraz i podobieństwo Boga, są jedną rodziną, w  której więzi nacechowane są przez braterstwo rzeczywiste, a nie tylko  deklarowane słowami"- zaznaczył papież. Podkreślił, iż drugi człowiek jest  "bratem i siostrą, których należy kochać, a więź z Bogiem, który jest miłością,  wiernością, dobrocią, odzwierciedla się we wszystkich więziach między ludzkimi  istotami i wnosi harmonię w cały świat stworzony. Świat Boga jest światem, w  którym każdy czuje się odpowiedzialny za drugiego człowieka, za dobro drugiego  człowieka" - stwierdził Papież Franciszek.

 

Zachęcił, aby podczas wieczornego czuwania  zadać sobie pytanie, czy nie pragniemy takiego właśnie świata, zgody i pokoju w  nas samych, w relacjach z innymi, w rodzinach, w miastach, w krajach i między  nimi. "Czyż prawdziwa wolność wyboru dróg, którymi mamy iść w tym świecie, to  nie jedynie ta, która wiedzie do dobra wszystkich i jest inspirowana przez  miłość?" - zapytał Ojciec Święty.

 

Następnie Papież zauważył, że rzeczywistość  świata w którym żyjemy znacznie odbiega od naszych pragnień. Choć stworzenie  zachowuje swoje piękno, to obecne są też w nim przemoc, podział, konflikt,  wojna. Dzieje się tak wtedy, gdy człowiek zamyka się w swoim egoizmie i stawia  siebie w centrum, kiedy daje się zauroczyć bożkami panowania i władzy, kiedy  stawia siebie na miejscu Boga. Wtedy dochodzi do zniszczenia wszystkich relacji,  otwierają się bramy przemocy, obojętności, konfliktów. Przykładem jest  konsekwencja grzechu pierworodnego, kiedy Kain podnosi rękę na Abla. Ojciec  Święty zachęcił, abyśmy i my postawili sobie pytanie: "Czyż jestem stróżem brata  mego?" (Rdz 4, 9). "Tak, jesteś stróżem brata twego! Być osobą ludzką znaczy być  sobie nawzajem stróżami!" - podkreślił papież. Jednocześnie zauważył, że kiedy  zostaje zburzona harmonia, to brat, którego należy strzec i kochać, staje się  przeciwnikiem i trzeba z nim walczyć, unicestwić go. "Ileż przemocy rodzi się w  tym momencie, ile konfliktów, ile wojen naznaczyło naszą historię! Wystarczy  popatrzeć na cierpienie tylu braci i sióstr. Nie jest to kwestia koniunktury,  ale taka jest prawda: my powodujemy, że w każdej formie przemocy i w każdej  wojnie odradza się Kain. My wszyscy! I również dziś kontynuujemy tę historię  walki z tym, kto jest naszym bratem. Również dziś pozwalamy, by kierowały nami  bożki egoizmu, naszych interesów; i takie nastawienie trwa: wydoskonaliśmy broń,  nasze sumienia zasnęły, wysubtelniliśmy swoje racje, by się usprawiedliwić.  Jakby to była rzecz normalna, dalej siejemy zniszczenie, ból, śmierć! Przemoc,  wojna niosą tylko śmierć, mówią o śmierci! Przemoc i wojna mówią językiem  śmierci!" - powiedział Papież Franciszek.

 

Ojciec Święty wyraził przekonanie, że  istnieje alternatywa dla tej spirali bólu i śmierci, że możliwe jest pójście  drogami pokoju. Zachęcił, aby każdy, w tym rządzący państwami opowiedzieli się  za tą drogą, aby wszyscy ludzie spojrzeli na Chrystusowy krzyż. Bowiem tam można  przeczytać odpowiedź Boga. Tam na przemoc nie odpowiedziano przemocą, na śmierć  nie odpowiedziano językiem śmierci. "W ciszy Krzyża milczy zgiełk broni i  przemawia język pojednania, przebaczenia, dialogu, pokoju. Chciałbym prosić Boga  dziś wieczorem, abyśmy my, chrześcijanie, bracia wyznający inne religie, każdy  mężczyzna i kobieta dobrej woli wołali z mocą: przemoc i wojna nigdy nie są  drogą do pokoju! Niech każdy popatrzy w głąb swojego sumienia i posłucha słowa,  które mówi: wyjdź poza twoje interesy, powodujące zanik serca, przezwycięż  obojętność w stosunku do drugiego człowieka, która znieczula serce, pokonaj  twoje racje śmierci i otwórz się na dialog, na pojednanie: spójrz na ból twojego  brata i nie dodawaj więcej bólu, powstrzymaj twoją rękę, odbuduj harmonię, która  została zniszczona; i nie przez starcie, lecz przez spotkanie! Niech ustanie  zgiełk broni! Wojna oznacza zawsze klęskę pokoju, jest zawsze porażką dla  ludzkości" - stwierdził Papież Franciszek.

 

Swoje rozważanie Ojciec Święty zakończył  słowami: "Przebaczenie, dialog, pojednanie są słowami pokoju: w umiłowanej  Syrii, na Bliskim Wschodzie, na całym świecie! Módlmy się o pojednanie i pokój,  pracujmy na rzecz pojednania i pokoju, i stańmy się wszyscy, w każdym  środowisku, ludźmi pojednania i pokoju!".

 

Drugim elementem watykańskiego czuwania była  adoracja Najświętszego Sakramentu. Wprowadzeniem do niej był śpiew hymnu  eucharystycznego "Adoro te devote”. Wspólnej refleksji służyły czytania biblijne  oraz modlitwy pięciu papieży: adresowana do dzieci Piusa XII z 19 marca 1954  roku, którą odczytało dwoje dzieci. Następnie zaczerpnięta z orędzia radiowego  bł. Jana XXIII z 13 kwietnia 1963 roku, Pawła VI z 1 stycznia 1968 roku, bł.  Jana Pawła II z 16 stycznia 1991 roku (w przeddzień rozpoczęcia operacji  Pustynna Burza w Iraku) oraz Benedykta XVI (modlitwa przy "Murze Płaczu w  Jerozolimie", 12 marca 2007 r.). Po każdej z tych modlitw wznoszono prośby do  Boga o pokój oraz przezwyciężenie przemocy, nienawiści, egoizmu i  zatwardziałości serc.

Trzecią i ostatnią częścią czuwania była  uroczysta brewiarzowa liturgia wigilijna 23 niedzieli zwykłej. Po niej nastała  długa chwila modlitewnego milczenia, zakończona udzielonym przez Papieża  błogosławieństwem eucharystycznym.

 

 

KAI

mat


Read more: http://www.pch24.pl/watykan--100-tysiecy-wiernych-czuwalo-w-intencji-pokoju,17555,i.html#ixzz2eIo6HfWV

sobota, 7 września 2013

Różaniec Siedmiu Boleści w Kibeho

Różaniec Siedmiu Boleści Matki Bożej w Kibeho

WRZESIEŃ - MIESIĄC POŚWIĘCONY MATCE BOŻEJ BOLESNEJ 
Modlitwa Różańca do Siedmiu Boleści Najświętszej Dziewicy Maryi

Pośród aspektów, jakie naznaczają specyfikę objawień w Kibeho, charakterystyczny jest Różaniec do Siedmiu Boleści Najświętszej Dziewicy Maryi. Tego różańca nauczyła nas sama Dziewica Maryja, za pośrednictwem Marie Claire Mukangango, kiedy się jej objawiła 6 marca 1982r. Tamtego dnia Najświętsza Dziewica wyznaczyła jej misję upowszednienia go na całym świecie.

W pierwszych dniach Dziewica Maryja poprosiła Marie Claire, aby ta sama odmawiała różaniec, przynajmniej dwa razy w tygodniu, zwłaszcza we wtorki i w piątki. We wtorki, ponieważ w tym dniu Ona jej się ukazała, a w piątki, ponieważ tego dnia wszyscy chrześcijanie są zaproszeni do szczególnego rozważania Męki naszego Pana. Potem Dziewica Maryja wielokrotnie prosiła ją, aby odmawiała różaniec do Siedmiu Boleści na głos, aby ci, którzy ją słyszą, mogli się go nauczyć. 

Różaniec do Siedmiu Boleści w Kibeho
Różaniec ten został wydobyty na światło dzienne 3 marca 1982 r., w Kibeho, w czasie objawień, kiedy Dziewica Maryja obiecała Marie Claire Mukangango, że nauczy ją go odmawiać. Dziewica nauczyła tej modlitwy swoje dzieci po tym, jak wielokrotnie je prosiła (w czasie objawień Alphonsine i Nathalie), aby przyjęły cierpienie i niezwłocznie się nawróciły. Różaniec do Siedmiu Boleści został nam przypomniany, abyśmy pomogli sercu poczuć pragnienie zmiany i bezzwłocznego nawrócenia. Marie Claire wyjaśniła, że różaniec ma nam pomóc rozważać mękę Jezusa i wielkie cierpienia Jego Matki. Kiedy jest dobrze odmawiany, może sprawić, że w naszych sercach pojawi się siła lęku przed grzechem i oddalimy się od niego, ponieważ to grzech zawiesza Chrystusa na krzyżu. Kto odpowiednio to rozważa, czuje, że ma już w sobie siłę do czynów, które świadczą o jego wewnętrznej przemianie; ma już w sobie pragnienie codziennego rozważania tajemnic krzyża Jezusa, Wyzwoliciela ludzi, i zjednoczenia się z Nim w Jego cierpieniach i w cierpieniach Jego Matki. Biorąc pod uwagę znaczenie tego różańca, Dziewica Maryja osobiście nauczyła Marie Claire, jak go odmawiać. W czasie każdego objawienia Marie Claire miało miejsce odmówienie i rozważenie Różańca do Siedmiu Boleści. Czasami Dziewica Maryja prosiła ją o głośne relacjonowanie tego, co rozważała, żeby ludzie słyszeli i mogli nauczyć się z jej modlitwy. „31 maja 1982 r. Dziewica Maryja przypomniała jej autentyczne orędzie: „Proszę was, żebyście prosili o przebaczenie. Jeśli będziecie odmawiać ten różaniec, rozważając go, znajdziecie w sobie siłę, by wrócić do Boga. Teraz ludzie nie potrafią już prosić o przebaczenie. Wciąż krzyżują Syna Bożego”.
Marie Claire Mukangango też otrzymała misję nauczenia całego świata Różańca do Siedmiu Boleści. Czy miała takie możliwości, żeby odbyć podróż dookoła świata i nauczać tego różańca? Oczywiście, że nie! Dziewica Maryja powiedziała jej, że łaska Boża wszystko może, a ona będzie musiała zrobić wszystko, co możliwe, aby ten różaniec wszędzie był znany, nie opuszczając jednak kraju jako misjonarka. A więc tam, gdzie jest, musi robić wszystko, co możliwe, aby nauczać innych tego różańca. Zaś Marie Claire ujawniła, że ten różaniec nie jest po to, żeby zastąpić zwykły różaniec, ale raczej uzupełnić go, ponieważ skupia się on przede wszystkim na tajemnicach bolesnych Jezusa i Jego Matki. Objawienia publiczne Dziewicy Maryi dla Marie Claire zakończyły się 15 września 1982 r., w dniu, w którym Kościół czci Matkę Bożą Bolesną. Ta zbieżność jest wymowna! Jasne jest, że zastrzeżona dla niej zasadnicza misja już się skończyła. „Biorąc pod uwagę fakt, że wielu ludzi zna już Różaniec do Siedmiu Boleści, a w każdym razie, jeśli chcieli, mogą już go znać, nie spotkamy się już w obecności licznej publiczności. Oczywiście odwiedzę cię od czasu do czasu i przypomnę to czy tamto, ale odtąd będą to prywatne spotkania”. Nie ma wątpliwości, że Różaniec do Siedmiu Boleści jest zasadniczym elementem objawień w Kibeho. Dziewica Maryja pożegnała się z Marie Claire, ale ta dalej nauczała różne osoby modlitwy różańcowej. Dla wielu z nich misja widzącej była zbawienna. Przyniosła im duże korzyści duchowe, przede wszystkim nawrócenie do Boga i zmiany w życiu.
Jak odmawiać różaniec do Siedmiu Boleści  Początek Zaczynając Różaniec do Siedmiu Boleści, po znaku krzyża, nie należy odmawiać „Credo”, ale od razu następującą modlitwę:  Modlitwa wstępna  Mój Boże, ofiarowuję Ci ten różaniec na cześć siedmiu głównych boleści Maryi, na Twoją większą chwałę, moje nawrócenie i nawrócenie wszystkich ludzi na wiarę w Twego umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa- nasze zbawienie i naszą jedyną drogę do Ciebie, w jedności z Duchem Świętym, na wieki wieków.Amen! Mój Boże, bardzo żałuję, że Cię obraziłem, podczas gdy Ty jesteś nieskończenie dobry, nieskończenie łaskawy, a grzech jest Ci przykry. Podejmuję stanowcze postanowienie, z pomocą Twojej świętej łaski, że nie będę Cię już obrażał i okażę żal za grzechy. W tym żalu chcę żyć i umrzeć. Amen!
Następnie rozpoczyna się rozważanie Siedmiu Boleści Dziewicy Maryi…
1° Boleść Pierwsza Starzec Symeon zapowiada Maryi,że miecz przeniknie Jej duszę Słowo Boże:  Ewangelia według św. Łukasza 2, 25-28a; 33-35 A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia i błogosławił Boga. (…) A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”.
Rozważanie Proroctwo Symeona dotyczące Maryi było z pewnością wielkim cierpieniem. Maryja przestrzegała przepisów Prawa oczyszczenia (Księga Wyjścia 13, 2-13), chociaż to Prawo nie dotyczyło Jej bezpośrednio; biorąc pod uwagę fakt, że poczęła bez grzechu, przyszła do świątyni nie po to, żeby się oczyścić, ale żeby ofiarować Bogu Syna, którego otrzymała od Boga. Ofiarowała Bogu z wielką miłością i publicznie tego, którego nigdy nie przestała Mu ofiarowywać w świątyni swojego serca. Wiedziała, że to Dziecko bardziej należy do Boga niż do Niej. To skłoniło Ją do ofiarowania go z pokorą i wdzięcznością, na wzór świętej ofiary bez skazy. Kiedy już ofiarowała Bogu swojego Syna Jezusa, starzec Symeon przepowiedział, że miecz przeniknie Jej duszę, co oznacza, że ujrzy cierpienia swego Syna; zostanie On odepchnięty, opuszczony, żeby w końcu umrzeć jak złoczyńca na krzyżu.  
Modlitwa  Boże, który tak bardzo nas kochasz, prosimy Cię, chroń nas przed zwątpieniem. Twoje dzieci często tracą nadzieję; niektóre widzą schyłek dnia, nie mając nadziei na nowy; inne widzą, jak dzień wstaje, a nie wierzą w jego schyłek! Wszystkie one boją się jutra, ponieważ nie uznają faktu, że przed nimi jest dobro. Daj nam, Panie, serce odważne jak serce Dziewicy, abyśmy poświęcili Ci nasze życie, a w ten sposób ujrzymy, że wszystko staje się nowe w Tobie. Pozwól nam przyłączyć się do Jezusa, aby nasze utrapienia stały się drabiną, po której dojdziemy do Ciebie, Królu królów. Odmówić „Ojcze nasz” i siedem razy „Zdrowaś Maryjo”.
2° Boleść Druga Ucieczka do Egiptu Słowo Boże: Ewangelia według św. Mateusza 2, 13-15 Gdy oni odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. 
Rozważanie  Widzicie, ile Najświętsza Dziewica Maryja wycierpiała, kiedy Józef powiedział Jej, że musi natychmiast wziąć Dziecię i uchodzić do Egiptu. Anioł wyjawił mu to we śnie, aby Herod Go nie zgładził. Spójrzcie na Maryję, jak patrzy, co zabrać, a co zostawić, jak bierze bez wahania Dzieciątko Jezus i zostawia wszystko, żeby uciekać z Józefem. Ponieważ Maryja przewyższa wszystkie matki w swojej macierzyńskiej miłości, bardzo cierpiała uciekając; tamtej nocy Dziecię miało dreszcze, umierało z zimna, a rodzice byli zmęczeni, przytłoczeni przez głód i ucieczkę, zaniepokojeni podróżą do nieznanego kraju, gdzie nikogo nie znali. Uciekając, myśleli tylko o ratowaniu Dzieciątka Jezus. Jakiegoż bólu doświadczali, widząc swoje Dziecko, Dziecko Boga, które tak bardzo kochali, ścigane przez okrutnych wrogów. Czyją ofiarą był ten nowo Narodzony? Czego był ofiarą?
Modlitwa  Dziewico Maryjo, Matko, którą kochamy, Ty, która cierpiałaś niewysłowionym cierpieniem, zabierając Dzieciątko Jezus na wygnanie, naucz nas przyjmować nasze codzienne cierpienia. Naucz nas odwagi, byśmy się nigdy nie zrażali, kiedy świat nas odrzuca albo prześladuje. Pomóż nam chronić życie Jezusa, który mieszka w naszych sercach, ponieważ diabeł z zawiści zrobi wszystko, aby nas oderwać od życia z Jezusem. Najlepsza Matko, która tak bardzo wycierpiałaś z powodu ucieczki, ofiarowujemy Ci wszystkich dzisiejszych uchodźców; zachowaj ich od rozpaczy, aby zrozumieli, że Wszechmogący jest z nimi wszędzie, gdzie pozostają. Matko, której odmówiono prawa posiadania i radości bycia we własnym kraju, ofiarowujemy Ci wszystkich, których prawa do życia w wolności są wyszydzane. Odmówić „Ojcze nasz” i siedem razy „Zdrowaś Maryjo”. 3° Boleść Trzecia  Zniknięcie Jezusa w Jerozolimie  Słowo Boże: Ewangelia według św. Łukasza 2, 43-50 Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy, szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. 
Rozważanie  Jezus jest jedynym Synem Boga, a także jedynym Synem Maryi. Maryja miała Niepokalane Serce i kochała swojego Syna niezrównaną miłością, a Jej Dzieciątko Jezus było Bogiem. Nie mogła bez Niego żyć. Kiedy nie znalazła Jezusa w drodze powrotnej do domu, szukała Go wszędzie w Jerozolimie, przez trzy dni, a smutek coraz bardziej wypełniał Jej serce. Dziewica Maryja bardzo wtedy cierpiała; wyrzucała sobie, że bardziej nie zatroszczyła się o swojego Syna.
Modlitwa Najczulsza Matko, która wiele wycierpiałaś, szukając swojego Syna zgubionego w Jerozolimie, ofiarowuję Ci moją duszę, która zagubiła się w ciemności grzechu. Ofiarowuję Ci moje serce, które oddaliło się od Stworzyciela nieba i ziemi. Ofiarowuję Ci moich braci i siostry, którzy oddalili się od Boga, abyś ich szukała i aby wrócili do Ciebie, a Szatan nie wyrządził im żadnego zła, ponieważ oni także są Twoimi ukochanymi dziećmi. Odmówić „Ojcze nasz” i siedem razy „Zdrowaś Maryjo”.
4° Boleść Czwarta Maryja spotyka Jezusa niosącego krzyż  Słowo Boże: Ewangelia według św. Łukasza 23, 26-31 Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: „Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: „Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły”. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?
Rozważanie  Dziewica Maryja bardzo kochała swojego Syna Jezusa, najpierw jako swojego jedynego Syna, a potem jako Syna Najwyższego. Miłość, którą tak bardzo Go kochała, sprawiła, że poczuła ogromny ból, kiedy Go spotkała niosącego krzyż. Jak nam mówi Ewangelia według św. Łukasza, były też inne kobiety, które szły za Nim i płakały nad Nim. - Jeśli te, które nie znają tajemnicy Syna Maryi, płaczą, to jak cierpi w swoim sercu Ta, której ten sekret został wyjawiony? - Jeśli te, które nie wydały Go na świat, nigdy nie zabrały Go, żeby uciekać i żyć wraz z Nim zagranicą, płaczą, to jak bardzo wstrząsnęło to serem Tej, która z Nim to przeżyła? - Jeśli kobiety, które płaczą, nie wychowywały Go, nie widziały Jego słodkiego uśmiechu, nie słyszały Jego szczerego słowa, nie widziały Jego prawdziwej miłości do swojej Matki, nie były nazywane „Mamo”, to co czuje w swoim sercu Ta, którą przepełnia dobroć dla swojego tak dobrze wychowanego Syna, Ta, która tego wszystkiego doświadczyła?
Modlitwa Matko, która tak bardzo wycierpiałaś, pozwól, że Cię o coś poproszę. Ty, która robisz wszystko, aby ci, którzy przyszli do Ciebie znaleźć schronienie, nie byli rozczarowani, pociesz matki, które zostały poważnie zranione, widząc swoje dzieci zasztyletowane jak bydło przeznaczone na rzeź, przeszyte włócznią jak ci, którzy znieważyli Króla. Pociesz matki przygniecione ogromnym bólem, bo straciły swoje dzieci, które się do nich czule uśmiechały i które napełniały je radością. Pociesz dzieci, które padły ofiarą sądu na wzór sądu Piłata, które nie zdążyły nawet dowiedzieć się, co to jest grzech. Pociesz dzieci, które będąc jeszcze bardzo małe, niosły ciężki krzyż życia. Pociesz tych, których oskarżono niesprawiedliwie i których spotyka wiele nieszczęść. Odmówić „Ojcze nasz” i siedem razy „Zdrowaś Maryjo”.
5° Boleść Piąta Maryja pod krzyżem  Słowo Boże: Ewangelia według św. Jana 19, 25-27 A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto Syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Rozważanie  Dziewica Maryja wspięła się z Jezusem na Golgotę, niosąc w swoim sercu krzyż, który Jej Syn niósł na swoich ramionach. Idąc obserwowała, jak słaniał się pod krzyżem; bito Go, aby przyspieszył kroku, a kiedy upadał pod ciężarem, podnoszono Go, ciągnąc za włosy. Kiedy weszli na szczyt Golgoty, zmuszono Go do rozebrania się na oczach swoich oszczerców, szczęśliwych, że mogą z Niego drwić. Jego Matka odczuwała to do żywego, czuła silny ból, widząc ludzi do tego stopnia złych, że czerpali przyjemność z poniżania Jej Syna, a następnie ukrzyżowania Go na oczach tłumu. Kiedy Jezus został przybity do krzyża, Dziewica Maryja ogromnie cierpiała w swoim sercu, tak jakby sama była przybita do krzyża. Jezus spędził sześć godzin w niewysłowionym cierpieniu, tym bardziej, że widział swoją strapioną Matkę, która stała pod krzyżem.
Modlitwa  Nasza Matko, która tak bardzo nas kochasz, Królowo Męczenników, daj nam odwagę, jaką miałaś w tych ciężkich chwilach, abyśmy mogli dziękować Bogu za pośrednictwem wszystkiego, co nam sprawia ból, a w ten sposób będziemy współpracować w dziele przebaczenia otrzymanego przez Jezusa dla wszystkich ludzi. Odmówić „Ojcze nasz” i siedem razy „Zdrowaś Maryjo”.
6° Boleść Szósta Maryja otrzymuje martwe ciało swojego Syna Słowo Boże: Ewangelia według św. Jana 19, 38-40 Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania.
Rozważanie  Popatrzcie na Jezusa przybitego do krzyża, aż umrze. Popatrzcie również na Matkę, która wzięła Jego ciało w ramiona. Któż mógłby pojąć smutek, jaki wypełnił Jej serce! Jezus, jedyny Syn, skonał jak przestępca. Ten Syn, który niedawno wykonywał ze swoją Matką prace w domu; razem się modlili, razem się śmiali. A tu nagle… Wszystko się skończyło. Ale Matka zachowała to w swoim sercu, dobrze wiedząc, że wszystko, co się dzieje, jest na chwałę Boga. Nawet jeśli bardzo cierpi, dobrze rozumie, że jeśli tracimy drogą osobę na chwałę Bożą, tak naprawdę nie ma straty.
Modlitwa  Maryjo, Matko Słowa wcielonego, uzyskaj dla mnie u Twojego Syna łaskę wiary!  Maryjo, Matko Bolesna, uzyskaj dla mnie u Twojego Syna łaskę wytrwałości! Maryjo, Matko Bolesna, spraw, abym zgadzał się na krzyż w swoim życiu, jak na dar od Boga! Odmówić „Ojcze nasz” i siedem razy „Zdrowaś Maryjo”.
7° Boleść Siódma Pogrzeb Jezusa Słowo Boże: Ewangelia według św. Mateusza 27, 55-61 Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. Między nimi były: Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów Zebedeusza. Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. Udał się on do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać. Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno i złożył w swoim nowym grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł. Lecz Maria Magdalena i druga Maria pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu.
Rozważanie  Dziewica Maryja towarzyszyła swojemu Synowi Jezusowi w Jego drodze krzyżowej, a tymczasem niedowierzający uciekli. Ludzie małej wiary uważali, że wszystko się skończyło, ponieważ skończono z Tym, któremu zaufali. Po bolesnej agonii nadeszła Jego godzina; i skłoniwszy głowę oddał ducha. Józef z Arymatei poczynił stosowne starania, aby pochować Jego ciało. Maryja towarzyszyła świętemu ciału swojego Syna w czasie pogrzebu, a potem patrzyła, jak zamknięto grób wielkim kamieniem.
Modlitwa Matko, która strasznie cierpiałaś, uciekamy się do Ciebie, naszej ostoi i naszej tarczy. Pośredniczko, ofiarowujemy Ci Kościół, abyś wstawiała się za nim w chwilach prób, jakich nieustannie doświadcza: kiedy dotyka go zwątpienie Twoich wiernych, zwłaszcza tych, których wybrałaś, jako szczególnie umiłowanych, kiedy wzmagają się prześladowania chrześcijan w różnych częściach globu i gdy słabnie nasza wiara.  Odmówić „Ojcze nasz” i siedem razy „Zdrowaś Maryjo”. Na zakończenie różańca odmawia się tę modlitwę:  Matko Boża Męczenników, Twoje serce zostało poranione w oceanie boleści; błagam Cię, na łzy, które wylałaś w chwilach wielkich cierpień, pozyskaj dla mnie i dla wszystkich grzeszników prawdziwą skruchę.
Dalej  Trzy razy „Ojcze nasz” i trzy razy „Zdrowaś Maryjo”, aby uczcić łzy wylane przez Najświętszą Dziewicą w czas śmierci Jej Syna.  Bolesne i niepokalane serce Maryi módl się za nami! (trzy razy)
kibeho-sanctuary.com

niedziela, 1 września 2013

Nowenna do Świętego Charbela -O Pokój dla Syrii

Nowenna do Świętego CharbelaDzień I







     O cudowny Święty Charbelu, z którego nieskazitelnego ciała, które przeciwstawiło się zepsuciu, promieniej woń Niebieska, przyjdź na mój ratunek i udziel mi od Boga łaski, której potrzebuję (wymienić łaskę). Amen.     Święty Charbelu módl się za mnie.

O Panie, który obdarzyłeś Świętego Charbela łaską wiary, błagam byś obdarzył mnie za Jego pośrednictwem Boską łaską życia zgodnie z Twoimi przykazaniami i Biblią.

Chwała Bogu na wieki wieków. Amen.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Dzień II

 







     Święty Charbelu, męczenniku życia zakonnego, który doświadczył cierpienia i którego Pan Jezus uczynił świecącym znakiem, uciekam się do Ciebie i proszę za Twoim pośrednictwem o łaskę (wymienić łaskę). Zawierzam Tobie. Amen.     Święty Charbelu, wazo wonności wstaw się za mną.

Boże pełen dobroczynności, który nagrodziłeś Charbela mocą sprawiania cudów, miej miłosierdzie nade mną i obdarz mnie tym, o co proszę za Jego pośrednictwem.

Tobie chwała na wieki. Amen.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Dzień III

 







     Umiłowany Święty Charbelu, który świecisz jak jasna gwiazda na niebie kościoła, oświeć moją drogę i umocnij moją nadzieję. Ciebie proszę o łaskę (wymienić łaskę). Proś o to ukrzyżowanego Jezusa, którego nieustannie czcisz. Amen.     O Święty Charbelu, przykładzie cierpliwości i ciszy, wstaw się za mną.

O Panie Jezu, który uświęciłeś Świętego Charbela i pomogłeś Mu dźwigać Jego krzyż daj mi odwagi, bym dźwigał życiowe trudy z cierpliwością i posłuszeństwem Twej Boskiej woli za wstawiennictwem Świętego Charbela.

Tobie chwała na wieki. Amen.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Dzień IV

 







     Czuły Ojcze Charbelu do Ciebie się uciekam. Ufność w Tobie przepełnia moje serce. Mocą Twojego wstawiennictwa u Boga oczekuje łaski, o którą proszę (wymienić łaskę).     Okaż mi po raz kolejny swoje serce.

Święty Charbelu, ogrodzie cnót, wstaw się za mną.

Boże, który udzieliłeś Świętemu Charbelowi łaski Twego podobieństwa, udziel mi łaski wzrastania w cnotach chrześcijańskich i miej miłosierdzie nade mną, bym mógł sławić Cię do końca. Amen.

Tobie chwała na wieki. Amen.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Dzień V

 







     Święty Charbelu umiłowany przez Boga, oświeć mnie, pomóż mi i naucz mnie, co jest miłe Bogu.     Pospiesz na mój ratunek. Czuły Ojcze, błagam, byś prosił Boga o tę łaskę (wymienić łaskę).

Święty Charbelu, przyjacielu Ukrzyżowanego, wstawiaj się za mną.

Boże usłysz moją prośbę za pośrednictwem Świętego Charbela.

Ocal moje biedne serce i daj mi pokój. Uspokój niepokój duszy mojej.

Tobie chwała na wieki.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Dzień VI

 







     Święty Charbelu, potężny pośredniku, proszę Cię o spełnienie łaski, której potrzebuję (wymienić łaskę). Jedno Twoje słowo wystarczy, by Jezus mi przebaczył, by się nade mną zmiłował i by obdarzył mnie tym, o co proszę.     O Święty Charbelu, radości nieba i ziemi, wstaw się za mną.

Boże, który wybrałeś Świętego Charbela, by bronił nas, udziel nam przez swą Boską moc tej łaski, (wymienić łaskę) bym Cię sławił/a do końca. Amen.

Tobie chwała na wieki.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Dzień VII

 







     Święty Charbelu, kochany przez wszystkich, pomocniku potrzebujących, mam niezachwianą wiarę w Twoje pośrednictwo przed Bogiem. Udziel mi tej łaski (wymienić łaskę).     Święty Charbelu, gwiazdo, która doradzasz zagubionym, wstaw się za mną.

Boże me liczne grzechy utrudniają otrzymanie Twych darów. Udziel mi łaski żalu za grzechy.

Odpowiedz mi za pośrednictwem Świętego Charbela, powróć radość do mego smutnego serca i udziel mi tego, o co proszę. Jesteś wcieleniem łaski i chwały. Tobie chwała na wieki. Amen.

Tobie chwała na wieki.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Dzień VIII

 







     Święty Charbelu, kiedykolwiek widzę Cię klęczącego na trzcinowej macie, poszczącego, odmawiającego sobie wszystkiego i pochłoniętego wzywaniem Boga moja nadzieja i wiara w Ciebie rośnie. Błagam Cię o pomoc w otrzymaniu łaski, o którą proszę (wymienić łaskę).     Święty Charbelu pochłonięty Bogiem, wstawiaj się za mną.

Jezu najspokojniejszy, który wzniosłeś Charbela do biblijnej perfekcji, uroczyście proszę Cię udziel mi łaski, bym życie przeżył/a zgodnie z Twoimi życzeniem.

Kocham Cię Boże, Wybawco mój. Amen.

Tobie chwała na wieki.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Dzień IX

 







     Święty Ojcze Charbelu, zbliżam się do końca nowenny. Moje serce żywi się modlitwą do Ciebie. Mam wielką nadzieję, że otrzymam od Jezusa łaskę, o którą prosiłem/łam za Twoim pośrednictwem. Żałuję i obiecuję nigdy więcej nie popaść w grzech. Proszę spełnij mą prośbę (wymienić prośbę).     Święty Charbelu ukoronowany Glorią wstaw się za mną.

Panie, Ty słuchałeś modlitw Świętego Charbela i udzieliłeś Mu łaski jedności z Tobą, miej nade mną miłosierdzie w chwili rozpaczy.

Ocal mnie od zła, którego nie jestem w stanie dźwigać.

Tobie chwała i wdzięczność na wieki wieków. Amen.

     Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu


Wydarzenie o znaczeniu kosmicznym i historycznym ?

Wydarzenie o znaczeniu kosmicznym i historycznym?


Posted by Dzieckonmp w dniu 1 Wrzesień 2013


W dniu 8 września Kościół katolicki obchodzi święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Święto to jest również obchodzone przez syryjskich chrześcijan, w tym samym dniu.

 

9 września w Stanach Zjednoczonych Kongres po przerwie wakacyjnej, podejmie debatę i głosowanie w sprawie upoważnienia dla prezydenta Baracka Obamy do podjęcia działań wojskowych przeciwko Syrii.

 

Św. Augustyn opisał narodziny Najświętszej Maryi Panny jako wydarzenie o znaczeniu kosmicznym i historycznym, gdyż narodziny te były wstępem do narodzin Jezusa Chrystusa. Wynik debaty przez Kongres może również okazać się wydarzeniem o znaczeniu kosmicznym i historycznym.

 

Matka Boża, jest zawsze orędowniczką pełną łaski, jest zawsze hojna ze swymi łaskami – a w dni świąteczne, szczególnie. Tak więc w niedzielę, 8 września, zapalmy świeczkę urodzinową na cześć Matki Bożej i módlmy się do Królowej Pokoju, aby Jezus narodził się w samym sercu amerykańskiego Kongresu podczas debaty w sprawie Syrii.

Akt oddania Syrii Niepokalanemu Sercu Maryi którego dokonał  abp maronita Samir Nassar Damaszku w jego katedrze przed sanktuarium Matki Bożej i Męczenników z Damaszku  w dniu 15 sierpnia 2012 r. Święto Wniebowzięcia NMP, w imieniu biskupów, kapłanów i całego narodu Syrii.

Dołączmy do tego odważnego arcybiskupa w jedności z modlitwą, modląc się razem z nim tym aktem oddania Syrii  Niepokalanemu Sercu Maryi.

“Pasterze wybrani przez Twojego Syna, aby pilnować i karmić w Jego imieniu owce, których On nabył za cenę swojej krwi – w tej” Świętej Ziemi Maryi “, przychodzimy dziś – aby oficjalne jako przedstawiciele tego narodu, w akcie synowskiej czci, wiary, miłości i zaufania – aby uroczyście oddać syryjski naród  Niepokalanemu Sercu Twemu. Weź go z naszych rąk do własnych delikatnych; aby bronić i strzec go jak własnego mieszkania; spraw aby nastąpiło w tym narodzie panowanie Jezusa, aby Jezus zaczął rządzić w nim. Poza Jezusem nie ma zbawienia …

My, biskupi ze swoimi ludźmi, czujemy jak  straszny sztorm szaleje wokół nas, który grozi zniszczeniem wierzącego stada tych, którzy ciebie błogosławią. Ty jesteś Matką Jezusa. Strapionych, oddajemy w ręce Twego Syna, i wołamy: “zachowaj nas, Panie, bo giniemy!” … Wstawiaj się za Syrią, o Matko Boża, w tej grobowej godzinie, gdy z zewsząd wieją wściekłe wiatry, przynosząc okrzyki śmierci. Wstawiaj się za nami wobec Twojego Syna gdy wokoło jest sprzeciw wobec cywilizacji opartej na Jego naukach,gdzie zło oszukują umysły, wypacza serca i zapala ogień nienawiści i rewolucji w świecie. Wspomożycielko nasza, módl się za nami!

Wstawiaj się za Syrię, Matko Boża, w tej niespokojne godzinie, gdy brudne fale otwartej niemoralności, które nawet straciły pojęcie grzechu, wywyższają kult ciała. Panno można, módl się za nami! …

Matko Boża wstawiaj się za Syrią, w tej godzinie namiętności i wątpliwości, kiedy  ryzykujemy utratą wszystkiego co dobre, niech zjednoczy wszystkie ludy Syrii przy swoim Synu i niech zapanuje miłość braterska wśród całego narodu. Królowo Pokoju, módl się za nami!

Pamiętaj wreszcie, Patronko naszego kraju i Matka Jezusa, że chcemy teraz  odwołać się do Twego Niepokalanego Serca i Miłosierdzia Bożego. O Najświętsza Maryja Panna przez potężne wstawiennictwo Twego Niepokalanego Serca, spraw by Syria, poprzez przyjęcie Jezusa, znalazła prawdę, życie i pokój. Amen. “

Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami

Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami

Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami

Św. Józefie,  opiekunie Kościoła powszechnego, módl się za nami

Wszyscy Święci Syrii i Bliskiego Wschodu, módlcie się za nami

Wszyscy Święci Syrii i Bliskiego Wschodu, módlcie się za nami

Św. Charbelu, módl się za nami

Tłumaczenie modlitwy niedokładne dokonane przez admina www.dzieckonmp.wordpress.com