niedziela, 8 września 2013

Watykan:100 tysięcy wiernych czuwało w intencji pokoju


Watykan: 100 tysięcy wiernych czuwało w intencji pokoju


Data publikacji: 2013-09-08 08:00

Data aktualizacji: 2013-09-08 08:47:00


Watykan: 100 tysięcy wiernych czuwało w intencji pokoju
fot. FORUM




Około 100 tysięcy wiernych, rzymian i  turystów wzięły udział w czuwaniu modlitewnym w intencji pokoju w Syrii, na  Bliskim Wschodzie i na całym świecie na placu św. Piotra. Byli wśród nich także  obywatele Syrii. Licznie przybyli członkowie Kolegium Kardynalskiego. Modlitwie  przewodniczył Papież Franciszek.

 

Watykańskie czuwanie na rozpoczął hymn do  Ducha Świetego: "Veni Creator Spiritus". Następnie czterej gwardziści  szwajcarscy, przy śpiewie pieśni sanktuarium maryjnego w Lourdes (w Polsce znana  jako "Po górach, dolinach"), procesjonalnie przenieśli sprzed obelisku w centrum  Placu św. Piotra czczoną w rzymskiej bazylice Matki Boskiej Większej ikonę  „Salus Populi Romani” (Matki Bożej - patronki Rzymu) i ustawili ją na  podwyższeniu w centralnym miejscu placu. Na przeciw ikony ustawiono klęcznik i  fotel dla Ojca Świętego.

 

Następnie rozpoczęło się odmawianie części  radosnej Różańca św. Po zapowiedzi każdej z tajemnic odczytano odpowiedni  fragment Ewangelii, a po chwili ciszy przypomniano rozważania św. Teresy od  Dzieciątka Jezus. Na zakończenie różańca odśpiewano antyfonę Salve Regina  ("Witaj Królowo" i Litanię Loretańskiej. Z kolei głos zabrał Papież Franciszek.  W swoim rozważaniu Ojciec Święty wyszedł od biblijnego opisu stworzenia świata i  człowieka, gdzie mowa o tym, że Bóg uczynił wszystko dobre. Wskazuje to nam, że  świat stanowiący harmonijną całość jest w Bożym zamyśle dobry. Przede wszystkim  jednak "ludzie, uczynieni na obraz i podobieństwo Boga, są jedną rodziną, w  której więzi nacechowane są przez braterstwo rzeczywiste, a nie tylko  deklarowane słowami"- zaznaczył papież. Podkreślił, iż drugi człowiek jest  "bratem i siostrą, których należy kochać, a więź z Bogiem, który jest miłością,  wiernością, dobrocią, odzwierciedla się we wszystkich więziach między ludzkimi  istotami i wnosi harmonię w cały świat stworzony. Świat Boga jest światem, w  którym każdy czuje się odpowiedzialny za drugiego człowieka, za dobro drugiego  człowieka" - stwierdził Papież Franciszek.

 

Zachęcił, aby podczas wieczornego czuwania  zadać sobie pytanie, czy nie pragniemy takiego właśnie świata, zgody i pokoju w  nas samych, w relacjach z innymi, w rodzinach, w miastach, w krajach i między  nimi. "Czyż prawdziwa wolność wyboru dróg, którymi mamy iść w tym świecie, to  nie jedynie ta, która wiedzie do dobra wszystkich i jest inspirowana przez  miłość?" - zapytał Ojciec Święty.

 

Następnie Papież zauważył, że rzeczywistość  świata w którym żyjemy znacznie odbiega od naszych pragnień. Choć stworzenie  zachowuje swoje piękno, to obecne są też w nim przemoc, podział, konflikt,  wojna. Dzieje się tak wtedy, gdy człowiek zamyka się w swoim egoizmie i stawia  siebie w centrum, kiedy daje się zauroczyć bożkami panowania i władzy, kiedy  stawia siebie na miejscu Boga. Wtedy dochodzi do zniszczenia wszystkich relacji,  otwierają się bramy przemocy, obojętności, konfliktów. Przykładem jest  konsekwencja grzechu pierworodnego, kiedy Kain podnosi rękę na Abla. Ojciec  Święty zachęcił, abyśmy i my postawili sobie pytanie: "Czyż jestem stróżem brata  mego?" (Rdz 4, 9). "Tak, jesteś stróżem brata twego! Być osobą ludzką znaczy być  sobie nawzajem stróżami!" - podkreślił papież. Jednocześnie zauważył, że kiedy  zostaje zburzona harmonia, to brat, którego należy strzec i kochać, staje się  przeciwnikiem i trzeba z nim walczyć, unicestwić go. "Ileż przemocy rodzi się w  tym momencie, ile konfliktów, ile wojen naznaczyło naszą historię! Wystarczy  popatrzeć na cierpienie tylu braci i sióstr. Nie jest to kwestia koniunktury,  ale taka jest prawda: my powodujemy, że w każdej formie przemocy i w każdej  wojnie odradza się Kain. My wszyscy! I również dziś kontynuujemy tę historię  walki z tym, kto jest naszym bratem. Również dziś pozwalamy, by kierowały nami  bożki egoizmu, naszych interesów; i takie nastawienie trwa: wydoskonaliśmy broń,  nasze sumienia zasnęły, wysubtelniliśmy swoje racje, by się usprawiedliwić.  Jakby to była rzecz normalna, dalej siejemy zniszczenie, ból, śmierć! Przemoc,  wojna niosą tylko śmierć, mówią o śmierci! Przemoc i wojna mówią językiem  śmierci!" - powiedział Papież Franciszek.

 

Ojciec Święty wyraził przekonanie, że  istnieje alternatywa dla tej spirali bólu i śmierci, że możliwe jest pójście  drogami pokoju. Zachęcił, aby każdy, w tym rządzący państwami opowiedzieli się  za tą drogą, aby wszyscy ludzie spojrzeli na Chrystusowy krzyż. Bowiem tam można  przeczytać odpowiedź Boga. Tam na przemoc nie odpowiedziano przemocą, na śmierć  nie odpowiedziano językiem śmierci. "W ciszy Krzyża milczy zgiełk broni i  przemawia język pojednania, przebaczenia, dialogu, pokoju. Chciałbym prosić Boga  dziś wieczorem, abyśmy my, chrześcijanie, bracia wyznający inne religie, każdy  mężczyzna i kobieta dobrej woli wołali z mocą: przemoc i wojna nigdy nie są  drogą do pokoju! Niech każdy popatrzy w głąb swojego sumienia i posłucha słowa,  które mówi: wyjdź poza twoje interesy, powodujące zanik serca, przezwycięż  obojętność w stosunku do drugiego człowieka, która znieczula serce, pokonaj  twoje racje śmierci i otwórz się na dialog, na pojednanie: spójrz na ból twojego  brata i nie dodawaj więcej bólu, powstrzymaj twoją rękę, odbuduj harmonię, która  została zniszczona; i nie przez starcie, lecz przez spotkanie! Niech ustanie  zgiełk broni! Wojna oznacza zawsze klęskę pokoju, jest zawsze porażką dla  ludzkości" - stwierdził Papież Franciszek.

 

Swoje rozważanie Ojciec Święty zakończył  słowami: "Przebaczenie, dialog, pojednanie są słowami pokoju: w umiłowanej  Syrii, na Bliskim Wschodzie, na całym świecie! Módlmy się o pojednanie i pokój,  pracujmy na rzecz pojednania i pokoju, i stańmy się wszyscy, w każdym  środowisku, ludźmi pojednania i pokoju!".

 

Drugim elementem watykańskiego czuwania była  adoracja Najświętszego Sakramentu. Wprowadzeniem do niej był śpiew hymnu  eucharystycznego "Adoro te devote”. Wspólnej refleksji służyły czytania biblijne  oraz modlitwy pięciu papieży: adresowana do dzieci Piusa XII z 19 marca 1954  roku, którą odczytało dwoje dzieci. Następnie zaczerpnięta z orędzia radiowego  bł. Jana XXIII z 13 kwietnia 1963 roku, Pawła VI z 1 stycznia 1968 roku, bł.  Jana Pawła II z 16 stycznia 1991 roku (w przeddzień rozpoczęcia operacji  Pustynna Burza w Iraku) oraz Benedykta XVI (modlitwa przy "Murze Płaczu w  Jerozolimie", 12 marca 2007 r.). Po każdej z tych modlitw wznoszono prośby do  Boga o pokój oraz przezwyciężenie przemocy, nienawiści, egoizmu i  zatwardziałości serc.

Trzecią i ostatnią częścią czuwania była  uroczysta brewiarzowa liturgia wigilijna 23 niedzieli zwykłej. Po niej nastała  długa chwila modlitewnego milczenia, zakończona udzielonym przez Papieża  błogosławieństwem eucharystycznym.

 

 

KAI

mat


Read more: http://www.pch24.pl/watykan--100-tysiecy-wiernych-czuwalo-w-intencji-pokoju,17555,i.html#ixzz2eIo6HfWV

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

[Mocne] Grzegorz Braun: Polska pod obcą kontrolą? Kulisy ustawy 447, CPK...

Deklaracja kandydata na Prezydenta RP Grzegorza Brauna Braun OSTRO o PIT, CIT i ZUS w debacie Republiki! Nagonka na Grzegorza Brauna! „120 ...