czwartek, 31 października 2024

 

1 listopada -Uroczystość Wszystkich Świętych i 2 listopada Dzień Zaduszny

 

1 listopada Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Dzień ten kojarzy się dla wielu ze zniczem, z grobem bliskich osób, z cmentarzem, dla innych z wiązanką kwiatów, jeszcze dla innych z modlitwą i pamięcią o tych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności. Nie mniej jednak w tym dniu udajemy się z całymi rodzinami na cmentarz i nawiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych, stawiając kwiaty, zapalając ten "płomyk nadziei", wierząc, że już cieszą się oni chwałą w domu Ojca Niebieskiego. Kościół w tym dniu oddaje cześć tym wszystkim, którzy już weszli do chwały niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym jeszcze na ziemi wskazuje drogę, która ma zaprowadzić ich do świętości. Przypomina nam również prawdę o naszej wspólnocie ze Świętymi, którzy otaczają nas opieką.

Kształtowanie się uroczystości

W początkach chrześcijaństwa, w obawie przed bałwochwalstwem, nie oddawano czci nikomu ze stworzeń, ani ludziom, ani aniołom. Oddawano cześć jedynie Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu. W Nowym Testamencie zauważamy pochwałę jaką sam Pan Jezus daje św. Janowi Chrzcicielowi, cześć z jaką wyraża się św. Paweł w listach do Rzymian i Hebrajczyków o Abrahamie i Melchizedeku.

Najpierw przedmiotem kultu stała się Najświętsza Maryja Panna, jako Matka Syna Bożego. Zaczęto wznosić kościoły ku Jej czci, Kościół zaczął ustanawiać święta i układał modlitwy oraz pieśni o Matce Bożej. W tym samym czasie zauważamy też kult św. Michała Archanioła. Krwawe prześladowania Kościoła w I w. rozbudziły także kult męczenników. Dzień ich zgonu uważano za dzień ich narodzin dla nieba. Dlatego już od V w. kult prywatny przerodził się w urzędowy, powszechny. 13 maja 608 r. papież Bonifacy IV, rzymską świątynie pogańską, ku czci zwłaszcza nieznanych bóstw (Panteon), poświęcił Matce Bożej i świętym męczennikom. W VIII w. papież Grzegorz III w kościele św. Piotra otworzył kaplicę poświęconą Wszystkim Świętym, nie tylko męczennikom. W Anglii pojawiło się święto Wszystkich Świętych w połowie VIII w. obchodzone 1 listopada. Święto poprzedzone było wigilią, a od XV w. otrzymało także oktawę. Reforma z 1955 r. usunęła wigilię i oktawę. Natomiast papież Jan XI w 935 r. ustanowił osobne święto ku czci Wszystkich Świętych, wyznaczając je na dzień 1 listopada. Tak więc uroczystość Wszystkich Świętych ma już ponad tysiącletnią tradycję i przypomina nam przede wszystkim tych Świętych Pańskich "z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków" (por. Ap 7, 9), którzy nie mają swoich osobnych wspomnień w roku liturgicznym. W ciągu wieków Kościół ubogacił kult świętych. Stawiał im posągi, malował ich obrazy, budował ku ich czci świątynie (np. kościół Sióstr Benedyktynek pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Drohiczynie) i ołtarze, ułożył szereg modlitw i pieśni religijnych ku ich czci, jak też ułożył teksty liturgiczne do Mszy św. i kapłańskich pacierzy - Liturgii Godzin.

Kult Świętych pomnaża cześć Pana Boga. Świętych Pańskich czcimy ze względu na Pana Boga, którego oni "reprezentują". Tak więc nie bezpośrednio, lecz pośrednio przez nich kierujemy kult ku Panu Bogu. Kościół oddaje cześć świętym w różnym stopniu. I tak na pierwszym miejscu stawia Najświętszą Maryję Pannę, następnie świętych: Józefa i Jana Chrzciciela, dalej Apostołów, wśród których Święci Piotr i Paweł mają uprzywilejowane miejsce. Najwięcej jest świętych lokalnych, którzy odbierają szczególną cześć: w zakonie, w narodzie, w państwie czy w diecezji, gdzie się wsławili męczeństwem za wiarę lub niezwykłą cnotą.

 

Wszystkich Świętych 1 listopada

Dzisiejsza uroczystość - jak każda uroczystość w Kościele - ma charakter bardzo radosny. Wspominamy bowiem dzisiaj wszystkich tych, którzy żyli przed nami i wypełniając w swoim życiu Bożą wolę, osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie. Kościół wspomina nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli tych beatyfikowanych i kanonizowanych, ale także wszystkich wiernych zmarłych, którzy już osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie. Widzi w nich swoich orędowników u Boga i przykłady do naśladowania. Wstawiennictwa Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach życia Kościoła. Śpiewa się wówczas Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła i jako jedyna występuje w księgach liturgicznych (w liturgii Wigilii Paschalnej; ponadto także w obrzędzie poświęcenia kościoła i ołtarza oraz w obrzędzie święceń).

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Kościele nie wspominano żadnych świętych. Najwcześniej zaczęto oddawać cześć Matce Bożej. Potem kultem otoczono męczenników, nawiedzając ich groby w dniu narodzin dla nieba, czyli w rocznicę śmierci. W IV wieku na Wschodzie obchodzono jednego dnia wspomnienie wszystkich męczenników. Z czasem zaczęto pamiętać o świątobliwych wyznawcach: papieżach, mnichach i dziewicach. Większego znaczenia uroczystość Wszystkich Świętych nabrała za czasów papieża Bonifacego IV (+ 615), który zamienił pogańską świątynię, Panteon, na kościół Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Męczenników. Uroczystego poświęcenia świątyni wraz ze złożeniem relikwii męczenników dokonano 13 maja 610 roku. Rocznicę poświęcenia obchodzono co roku z licznym udziałem wiernych, a sam papież brał udział we mszy św. stacyjnej. Już ok. 800 r. wspomnienie Wszystkich Świętych obchodzone było w Irlandii i Bawarii, ale 1 listopada. Za papieża Grzegorza IV (828-844) cesarz Ludwik rozciągnął święto na całe swoje państwo. W 935 r. Jan XI rozszerzył je na cały Kościół. W ten sposób lokalne święto Rzymu i niektórych Kościołów stało się świętem Kościoła powszechnego.

Dziś po południu, po Nieszporach lub niezależnie od nich, na cmentarzu odprawia się procesję żałobną ze stacjami. Od południa dnia Wszystkich Świętych i przez cały Dzień Zaduszny w kościołach i kaplicach publicznych można uzyskać odpust zupełny, ale tylko jeden raz. Warunki zyskania odpustu są następujące:
1) pobożne nawiedzenie kościoła lub kaplicy,
2) odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę w Boga",
3) dowolna modlitwa w intencjach Ojca św.,
4) Spowiedź i Komunia św.
W dniach 1-8 listopada można także pozyskać odpust zupełny za nawiedzenie cmentarza pod wyżej wymienionymi warunkami. W pozostałe dni roku za nawiedzenie cmentarza pozyskuje się odpust cząstkowy.

Więcej o odpustach - kliknij tutaj...

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych Kościół obchodzi 2 listopada i w tradycji polskiej dzień ten jest nazywany Dniem Zadusznym lub inaczej "zaduszkami". To wspomnienie wprowadził opat benedyktynów w Cluny we Francji, św. Odilon (Odylon). On to w 998 r. zarządził modlitwy za dusze wszystkich zmarłych w dniu 2 listopada. Termin ten i sama idea szybko rozprzestrzeniły się we Francji, Anglii, Niemczech, Italii. W XIII w. zwyczaj ten w Kościele rzymskim stał się powszechny.

W XV w. wytworzył się u dominikanów w Wanencji zwyczaj ofiarowania w dniu 2 listopada trzech Mszy św. przez jednego kapłana. Papież Benedykt XIV w 1748 r. rozszerzył ten zwyczaj na całą Hiszpanię. W 1915 r., podczas I wojny światowej, papież Benedykt XV na prośbę opata - prymasa benedyktynów pozwolił kapłanom całego Kościoła odprawić w tym dniu trzy Msze św. Jedną w intencji przyjętej od wiernych, drugą w intencji wszystkich wiernych zmarłych, a trzecią w intencji papieża. Zwyczaj ten nie jest traktowany jako obowiązek.

Kościół w tym dniu wspomina zmarłych pokutujących za grzechy w czyśćcu. Chodzi więc o których nie mogą wejść do nieba, gdyż mają pewne długi do spłacenia Bożej sprawiedliwości. Prawdę o istnieniu czyśćca Kościół ogłosił jako dogmat na soborze w Lyonie w 1274 r. i na XXV sesji Soboru Trydenckiego (1545-1563), w osobnym dekrecie o czyśćcu. Sobór Trydencki orzekł prawdę, że duszom w czyśćcu możemy pomagać. Cała wspólnota Kościoła przychodzi z pomocą duszom czyśćcowym zanosząc w tym dniu prośby przed tron Boży. Aby przyjść z pomocą zmarłym pokutującym w czyśćcu, żyjący mogą w tych dniach uzyskać i ofiarować odpusty zupełne.

Nabożeństwo do dusz czyśćcowych było i jest bardzo żywe. Świadczą o tym uroczyście urządzane pogrzeby, często zamawiane Msze św. w intencji zmarłych, w Kościele rzymskim powszechne są Msze św. gregoriańskie (30 Mszy św. po kolei przez 30 dni). W Polsce istnieje nawet zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych, założone przez błogosławionego o. Honorata Koźmińskiego - kapucyna.

za Niedziela.pl

W miesiącu dusz czyśćcowych – listopadzie.

 

W miesiącu dusz czyśćcowych – listopadzie.

W miesiącu dusz czyśćcowych – listopadzie.

Wigilia Wszystkich Świętych


Panie, nasz Boże, pomnóż nad nami swą łaskę i daj nam w wyznawaniu świętości dojść do radości tych, których chwalebnej uroczystości oczekujemy."

Modlitwa Św. Gertrudy uwalniająca 1000 dusz z czyśćca
Ojcze Przedwieczny,
ofiaruję Ci, Najdroższą Krew Boskiego Syna Twego,
Pana naszego, Jezusa Chrystusa
w połączeniu ze wszystkimi Mszami świętymi
dzisiaj na całym świecie odprawianymi,
za dusze w Czyśćcu cierpiące, za umierających,
za grzeszników na świecie, za grzeszników w Kościele powszechnym, za grzeszników w mojej rodzinie, a także w moim domu.
Modlitwa za dusze w czyśćcu zapomniane O Maryjo, litość mnie przenika dla tych dusz, w ciemnych więzieniach pokuty zamkniętych, a nikogo nie mających na ziemi, kto by o nich pomyślał. Zwróć, o najlepsza Matko, wzrok Twój miłosierny na te dusze opuszczone, pobudź serca litościwych chrześcijan do modlitwy za nimi i wynajdź w Sercu swym macierzyńskim środki, aby im przyjść ze skuteczną pomocą,wśród opuszczenia jakim zostają. O Matko Nieustającej Pomocy, zlituj się nad duszami w czyśćcu opuszczonymi, Jezu miłosierny, daj im pokój wieczny.
 
 

. Odczułam w duszy nieopisaną ulgę. W jednej chwili moja dusza zatopiła się w bezgranicznym szczęściu duszy stającej przed obliczem Boga. Potem w największym skupieniu zaczęłam się modlić za umierających kapłanów. Nagle w moim wnętrzu doświadczyłam nieokreślonego strapwych poruszyło moje matczyne Serce.

Wyprosiłam dla ciebie łaskę polegającą na tym, że ilekroć, powołując się na Płomień Miłości Mojego Serca, trzy razy odmówicie ‘Zdrowaś Maryjo’, jedna dusza zostanie uwolniona z czyśćca. W miesiącu dusz czyśćcowych – listopadzie – jedno ‘Zdrowaś Maryjo’, wystarczy do uwolnienia z czyśćca dziesięciu dusz, aby i dusze czyśćcowe doświadczały działania łask Płomienia Miłości Mojego Matczynego Serca.

Źródło: „Płomień Miłości Niepokalanego Serca Maryi”

Jestem Matką wszystkich dusz czyśćcowych; wszystkie męki na jakie zasłużyli, nieustannie łagodzone są Moim wstawiennictwem.Dusze w Czyśćcu same sobie pomóc już nie mogą.Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy przyjść im z pomocą.
_Królowo Różańca Świętego – módl się za nami._

_______________________________________________
Różaniec za zmarłych

....Tajemnice Radosne

I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie


Dziękujemy Ci Maryjo za Twoją pełną uległości i wiary zgodę na wolę Ojca. Dzięki Twojemu „fiat” Bóg stał się człowiekiem i zamieszkał pośród nas. Twojemu wstawiennictwu u Boga powierzamy zmarłych cierpiących w czyśćcu, którzy tęsknią za mieszkaniem w Domu Ojca.
Ojcze nasz..., (10 razy) Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu..., Wieczny odpoczynek...
(I tak odmawiamy modlitwy w każdej tajemnicy).

II. Nawiedzenie św. Elżbiety:

Dziękujemy Ci Maryjo, że w swym dziewiczym łonie zaniosłaś Jezusa do domu św. Elżbiety, a Duch Święty napełnił Jana Chrzciciela. Twojemu wstawiennictwu u Boga powierzamy zmarłych cierpiących w czyśćcu, aby mogli doświadczyć pełni radości spotkania z Jezusem w wieczności.

III. Narodzenie Pana Jezusa:

Dziękujemy Ci Maryjo za Twoje boskie ale pełne trudu, pokory i ubóstwa macierzyństwo. Twojemu wstawiennictwu u Boga powierzamy zmarłych cierpiących w czyśćcu, aby przez tajemnicę swej śmierci mogli narodzić się do pełni dziecięctwa Bożego w niebie.

IV. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni:

Dziękujemy Ci Maryjo za Twoje pełne wierności wypełnienie Bożego Prawa w tajemnicy ofiarowania Jezusa w świątyni Jerozolimskiej. Twojemu wstawiennictwu u Boga, powierzamy zmarłych cierpiących w czyśćcu, aby oczyszczeni mogli wejść do niebieskiej świątyni Bożego Baranka.

V. Znalezienie Jezusa w świątyni:

Dziękujemy Ci Maryjo za Twoje pełne bólu serca poszukiwanie Jezusa i radość odnalezienia Go w świątyni. Twojemu wstawiennictwu u Boga powierzamy zmarłych cierpiących w czyśćcu, aby doświadczyli pełni szczęścia z odnalezienia swego mieszkania w Domu Ojca.

Tajemnice Światła
I. Chrzest Jezusa w Jordanie:


Dziękujemy Ci Jezu, że stanąłeś pośród grzeszników, aby przyjąć chrzest z rąk Jana Chrzciciela w Jordanie, i że przez sakrament Chrztu św. uczyniłeś nas Bożymi dziećmi. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby i oni na progu wieczności usłyszeli słowa Ojca: „Ty jesteś mój Syn umiłowany...”
.

II. Objawienie się Jezusa na weselu w Kanie:

Dziękujemy Ci Jezu, że uczestniczyłeś we wszystkich momentach ludzkiego życia i tam objawiałeś swoją boską moc i miłość. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby dzięki Twemu miłosierdziu, Ojciec Niebieski mógł w nich rozpoznać swoje podobieństwo.

III. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia:

Dziękujemy Ci Jezu, że dzięki Tobie królestwo Boże jest już pośród nas, i że swoim życie i słowem nauczasz nas nieustannie jak mamy do niego dążyć. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby w wieczności stali się dziedzicami Twojego Królestwa.

IV. Przemienienie Jezusa na górze Tabor:

Dziękujemy Ci Jezu, że dozwalasz nam już tu na ziemi kontemplować Twoje boskie, chwalebne oblicze. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby zostali przemienieni i w wiecznej szczęśliwości mogli wpatrywać się w Twoje pełne miłości i światła oblicze.

V. Ustanowienie Eucharystii:

Dziękujemy Ci Jezu, że pozostałeś pośród nas pod postaciami Chleba i Wina i stałeś się naszym pokarmem na wieczność. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby stali się uczestnikami Twej boskiej Uczty w niebie.

Tajemnice Bolesne
I. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu:

Dziękujemy Ci Jezu, że przyjąłeś na siebie wszystkie nasze grzechy i ich skutki, i że nie oddaliłeś od siebie gorzkiego kielicha Bożej woli. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby w wieczności mogli się radować owocami Twojego zbawczego cierpienia i męki.

II. Biczowanie Pana Jezusa:

Dziękujemy Ci Jezu, że wziąłeś na siebie rany wszystkich naszych słabości, zniewoleń i grzechów. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby oczyszczeni z ze skutków i zmaz grzechowych, otrzymali białą szatę Bożego dziecięctwa w Królestwie Twego Ojca.

III. Ukoronowanie Cierniem
:
Dziękujemy Ci Jezu, że przyjąłeś na siebie odrzucenie, poniżenie, hańbę i wzgardę, którą zadaje zawsze naszej duszy każdy, nawet najmniejszy grzech. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby w wieczności mogli być dziedzicami chwały Twego Królestwa.

IV. Dźwiganie Krzyża Na Kalwarię:

Dziękujemy Ci Jezu, że z miłości ku nam obarczyłeś się krzyżem nędzy, słabości i upadków każdego człowieka, że i zawsze jesteś blisko przy człowieku cierpiącym i potrzebującym. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby uwolnieni i usprawiedliwieni z ciężaru swoich grzechów, mogli radować się na wieki Twoją pełną miłości bliskością.

V. Śmierć Jezusa na Krzyżu:

Dziękujemy Ci Jezu, że przyjąłeś na siebie trwogę konania i bolesną śmierć, a przez nią wyzwoliłeś nas spod panowania szatana śmierci. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby obmyci Twoją boską Krwią mogli radować się na wieki pełnią życia i szczęścia w Twoim Królestwie.

Tajemnice Chwalebne
I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa:


Dziękujemy Ci Jezu za radość Wielkanocnego poranka, który dla każdego z nas jest niegasnącą nadzieją zmartwychwstania i wiecznego życia. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby wyzwoleni już z trudów, cierpień i łez ziemskiego życia, doświadczyli radości pełni życia.

II. Wniebowstąpienia Pana Jezusa:

Dziękujemy Ci Panie Jezu, że pojednałeś nas z Ojcem i otworzyłeś nam drogę do nieba, że w Domu Ojca przygotowałeś nam mieszkanie i tam nas oczekujesz. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby ich przyjął, oczyścił i pozwolił radować się przebywaniem w mieszkaniu dla nich od założenia świata.

III. Zesłanie Ducha Świętego:

Dziękujemy Ci Panie Jezu, że nie zostawiłeś nas sierotami, ale posłałeś nam swego Ducha Świętego, aby był z nami na zawsze, napełniał nasze serca miłością i prowadził do całej prawdy. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby oczyszczeni i uświęceni w ogniu Twej miłości mogli radować się we wspólnocie wszystkich świętych w niebie.

IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny:

Dziękujemy Ci Panie Jezu, ze Twoją i naszą Matkę Maryję, Którą z duszą i ciałem wziąłeś do siebie, aby się za nami wstawiała i była nam na zawsze przewodniczką w pielgrzymce wiary do niebieskiej ojczyzny. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby doświadczyli Jej przemożnego orędownictwa.

V. Ukoronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi:

Dziękujemy Ci Panie Jezu, że trud Bożego Macierzyństwa i wierność w podejmowaniu i realizacji zbawczych planów Ojca, wynagrodziłeś wyniesieniem swej Matki ponad wszystkich Aniołów i świętych. Prosimy Cię za zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, aby zasługi i wstawiennictwo Maryi wyjednało im chwałę nieba.

Na zakończenie: (modlitwy w intencjach papieskich wy
magane do uzyskania odpustu zupełnego) Pod Twoją obronę…, Chwała Ojcu..
.

Różaniec za zmarłych ze strony:Parafia św. Jana Chrzciciela w Płocku.


10 rad dla pragnących uniknąć czyśćca.

10 rad dla pragnących uniknąć czyśćca.

1. W każdej odmawianej przez siebie modlitwie, podczas Mszy, w której uczestniczysz, przystępując do Komunii, spełniając dobry uczynek, wyrażaj wolę uproszenia Boga o zapewnienie ci dobrej i szczęśliwej śmierci oraz oszczędzenie czyśćca. Nie ulega wątpliwości, że Bóg wysłucha próśb zanoszonych z taką ufnością i wytrwałością.

2. Zawsze pragnij wypełniać wolę Boga. To, pod każdym względem, będzie dla ciebie najlepsze. Szukając czegoś, co nie odpowiada Bogu, nieuchronnie narażasz się na cierpienie. Ilekroć odmawiasz „Ojcze nasz”, żarliwie wymawiaj słowa: „Bądź wola Twoja”.

3. Akceptuj wszystkie cierpienia, smutki, udręki i rozczarowania doczesne, zarówno duże, jak i drobne: złe samopoczucie, utratę dóbr, zgony najbliższych, spiekotę i mróz, ulewy i żar słoneczny, jako zesłane ci przez Boga. Znoś je spokojnie i cierpliwie w imię miłości do Niego i jako pokutę za grzechy własne. Każdy, oczywiście, winien się wystrzegać problemów i bólu, ale jeśli nie sposób ich uniknąć, pozostaje godnie na nie się zgodzić.

4. Życie i czyny Chrystusa niosą w sobie wiele wartości godnych naśladowania. Największym aktem w Jego życiu była Męka. I tak, jak Jemu przypadło w udziale to cierpienie, tak każdy z nas ma okazję sprostać podobnej próbie. Nasza męka wynika z codziennych bolączek i trudów. Pokutą, jaką Bóg wyznaczył człowiekowi za jego grzech, jest usilna praca w pocie czoła (zob. Rdz 3,19). Wypełniajmy więc nasze obowiązki, akceptujmy związane z nimi rozczarowania i brzemiona, jednocząc się w bólu z Umęczonym Chrystusem. Poprzez niewielkie cierpienie osiągniemy więcej, niż przez lata rozkoszy.

5. Wybaczaj wszelkie rany i zniewagi, bo proporcjonalnie do tego, jak będziesz to czynił, Bóg przebaczy tobie.

6. Wystrzegaj się wszelkiego grzechu, zwłaszcza grzechów ciężkich, zerwij z nałogami
. Wówczas łatwo będzie ci zadośćuczynić Bogu za mniejsze winy. Przede wszystkim, uważaj, by nie grzeszyć przeciwko miłości i czystości, myślą, słowem i uczynkiem, te grzechy bowiem są powodem, dla którego tak wiele dusz przebywa w czyśćcu przez długie lata.

7. Jeżeli obawiasz się wielkich czynów, spełniaj wiele małych uczynków, aktów dobroci i miłości, w miarę swych sił rozdawaj jałmużnę, prowadź życie systematyczne, bądź zorganizowany w pracy i punktualny w twych obowiązkach; nie narzekaj, gdy sprawy idą nie po twojej myśli; nie krytykuj bliźnich; nie odmawiaj spełnienia dobrego uczynku, jeżeli masz taką możliwość.

8. Czyń wszystko, co w twojej mocy, dla wspomożenia dusz czyśćcowych. Módl się za nie nieustannie, nakłaniaj do tego bliźnich. Dusze czyśćcowe nader szczodrze ci za to odpłacą.

9. Nie ma lepszego sposobu na wyjednanie u Boga szczęśliwej śmierci, niż regularna spowiedź, codzienna Msza i Komunia św.

10. Codzienne nawiedzenie Najświętszego Sakramentu – trwające kilka minut – to łatwa droga do wyjednania tej łaski. Klękając w obecności Jezusa, z oczyma utkwionymi w tabernakulum, mając pewność, że On patrzy na ciebie, przez kilka minut powtarzaj jedną z takich oto, krótkich modlitw: „Jezu mój, zmiłuj się nade mną”; „Jezu mój, bądź litościw mnie grzesznemu”; „Jezu mój, miłuję Ciebie”; „Jezu mój, obdarz mnie szczęśliwą śmiercią".


O. Bogusław Augustowski CSsR

 

 

Wigilia Miesiąca Dusz w Czyśćcu cierpiących.

Wigilia Miesiąca Dusz w Czyśćcu cierpiących.

Z rozpoczęciem listopada, miesiąca poświęconego duszom w Czyśćcu cierpiącym,
zanurzmy się w szczególnej modlitwie i refleksji. Cały ten miesiąc jest czasem, w którym nasze modlitwy mogą przynieść ulgę duszom cierpiącym i umocnić naszą Wiarę. Wigilia Miesiąca Dusz Czyśćcowych to wyjątkowy moment na rozpoczęcie tej duchowej kontemplacji. Niech te rozważania prowadzą do głębszego zjednoczenia z Panem Bogiem i Maryą, Matką Miłosierdzia.
POSŁUCHAJ ROZMYŚLANIA.

W ciemnym więzieniu czyśćcowym dusze skazane na niewolnicze zadośćczynienia, drżą, wzruszone żywym uczuciem nadziei! Przyczyną tej pociechy jest zbliżający się miesiąc Listopad. Przygotujmyż się dziś już zatem, aby zadowolić w tymże miesiącu oczekiwanie naszych zmarłych braci.

Poznaj całość rozważania.

Zachęcamy do:uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w miesiącu Październiku ku Jej czci poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 31
Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 31uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 31

Poznaj także Żywot Św. Wolfganga, Biskupa napisanego przez O. Prokopa Kapucyna.

Zapraszamy na pozostałe inne bogate w treści teksty na naszą stronę Salve Regina - Witaj Królowo oraz do subskrypcji naszego newslettera oraz naszych kanałów społecznościowych.

© salveregina.pl 2024

31 X w kontekście halloween módlmy się szczególnie za wstawiennictwem ojca Matteo da Agnone

 

31 X w kontekście halloween módlmy się szczególnie za wstawiennictwem ojca Matteo da Agnone

Sługa Boży Mateusz z Agnone zmarł 31 października, tego dnia promowany jest w sposób szczególny jego kult, w dacie jego „narodzin dla nieba”. Demony twierdzą, że to bardzo psuje im ich święto – Halloween

Kiedyś przyniesiono do klasztoru opętaną przez diabła kobietę, demony zaczęły wówczas krzyczeć: „Żebyście wiedzieli, że nigdy nie wyjdziemy, chyba, że przyjdzie brat Mateusz z Agnone, bo tylko on nas może pokonać pokorą.”

Mateusz wówczas uczył się w swojej celi, a kiedy przyszedł, obawiał się prowokacji i znów chciał wracać do siebie. Uciekając przed pokusą pychy, nie chciał się tą kobietą zajmować, lecz z rozkazu przełożonego został zmuszony wyjść do opętanej. Na jego widok od razu diabeł powiedział: „Tutaj … wśród tych co przyprowadzają Mateusza do mnie? Już nie mogę dłużej wytrzymać” I w jednej chwili uciekł, pozostawiając kobietę wolną. Działo się też wiele innych podobnych rzeczy. Na trzy miesiące przed śmiercią Ojciec Mateusz z Agnone został przydzielony do klasztoru San Severo, gdzie zmarł i gdzie jest jego grób. Proces na szczeblu diecezjalnym oficjalnie rozpoczęto 19 czerwca 1996.

O. Cipriano głosi nam o Padre Matteo

Wicepostulatorem procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego kapucyna Ojca Mateusza z Agnone był kapucyn Cipriano de Meo. Publikował książki teologiczne i był jednym z największych włoskich egzorcystów, z bardzo długim stażem posługi i opinią autorytetu. Jego główna metoda egzorcyzmowania polegała na przywoływaniu do opętanego duchowej obecności Sługi Bożego Mateusza z Agnone, poprzez prosty fakt postawienia omadlanej osoby w bezpośredniej bliskości ściany w której obecnie znajdują się szczątki zmarłego. Obowiązkowo obecne są silne osoby przytrzymujące opętanego, ponieważ niekiedy już samo doprowadzenie w to miejsc może być już nieco trudne, ponieważ szatan bardzo się temu sprzeciwia.

O Cyprian podczas 56 lat posługi egzorcyzmu doświadczył, że kontakt z grobem Ojca Mateusza z Agnone, to dla opętanych coś szczególnego i szatan jakby zmuszony jest szybko ujawnić swoją obecność i prędko odchodzić. Wielokrotnie diabeł twierdził, że wezwanie Ojca Mateusza jest dla niego bolesne, dręczy go. Takie jest działanie pokory. Ojciec Cyprian zebrał w dwóch dużych tomach te rozmowy z diabłem, jakie miały miejsce podczas egzorcyzmów nagrywanych od 1986 do 2003 roku. Taka lektura umacnia wiarę daje i ważne wsparcie dla sprawy kanonizacji Ojca Mateusza. Oto fragment:

Diabeł wypowiada się ze złością: „Nie lubię Mateusza, bo mi śmierdzi z powodu Chrystusa! Śmierdzi … szczęściem i świętością, i nie mogę tego znieść … Nie chcę słyszeć o nim, mogę spowodować poważne uszkodzenia, jak będziesz tak robić. Nie masz go znać !” Egzorcysta: „Sprawa beatyfikacji księdza Mateusza jest bliska mojemu sercu …”. Diabeł: „Nie wiesz co robisz. Przestań.”Egzorcysta: „Dlaczego tak mówisz ?” Demon: „Ponieważ ten martwy człowiek jest bardzo niebezpieczny, bardziej niebezpieczny, niż kiedy był żywy, a będzie jeszcze bardziej, jeśli sprawa pójdzie do przodu i najgorzej, jeśli będzie uwielbiony, ponieważ wówczas będzie razem z tobą.”

Litania do Sługi Bożego, Ojca Mateusza z Agnone (czyt. Anione)
(Litania do Servo di Dio, Padre Matteo da Agnone)
(do prywatnego odmawiania)

Kyrie, elejson, Chryste, elejson, Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Najświętsza Maryjo Panno Wniebowzięta, oręduj za nami.
Padre Matteo da Agnone – Ojcze Mateuszu z Agnone, wstawiaj się za nami
Padre Matteo, pokorny sługo Boży
Padre Matteo, człowieku wiary i modlitwy
Padre Matteo, wzorowy naśladowco Chrystusa
Padre Matteo, przykładzie życia Ewangelią
Padre Matteo, mistrzu życia duchowego
Padre Matteo, czcicielu Najświętszej Eucharystii
Padre Matteo, wzorze żarliwego dialogu z Bogiem
Padre Matteo, pałający wzruszeniem podczas Mszy Świętej
Padre Matteo, głęboki znawco Pisma Świętego
Padre Matteo, mały Bracie doskonałego posłuszeństwa
Padre Matteo, mały Bracie największego ubóstwa
Padre Matteo, mały Bracie nieskalanej czystości
Padre Matteo, blasku Braci Kapucynów
Padre Matteo, miłośniku ciszy i życia ukrytego
Padre Matteo, radosny w pełnieniu najskromniejszych posług
Padre Matteo, nieczuły na powab dóbr doczesnych
Padre Matteo, ufający Bożej Opatrzności
Padre Matteo, mężny pokutniku
Padre Matteo, kaznodziejo nawrócenia serc grzesznych
Padre Matteo, wsłuchany w pragnienia każdej duszy
Padre Matteo, roztropny w postępowaniu
Padre Matteo, czyniący cuda
Padre Matteo, czcigodny „ziemski aniele”
Padre Matteo, wielki czcicielu Męki Pańskiej
Padre Matteo, heroicznie krzyż dźwigający
Padre Matteo, u stóp krzyża płaczący
Padre Matteo, miłosierny dla grzeszników
Padre Matteo, współczujący ludzkim słabościom
Padre Matteo, podziwu godny w błaganiu o przebaczenie
Padre Matteo, opiekunie chorych i cierpiących
Padre Matteo, hojny dla potrzebujących
Padre Matteo, najdroższy przyjacielu ubogich
Padre Matteo, pogromco złych duchów
Padre Matteo, potężny egzorcysto
Padre Matteo, obrońco Wniebowzięcia Maryi
Padre Matteo, czule wzywający Jezusa w chwili własnej śmierci.

Niech będzie błogosławiony Bóg w swoich Świętych,
niech będzie błogosławiony w pokornym Słudze Bożym Mateuszu z Agnone

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu,
jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen


Kiedy przyniesiono do klasztoru opętaną przez diabła kobietę, demony zaczęły krzyczeć: “Żebyście wiedzieli, że nigdy nie wyjdziemy, chyba, że przyjdzie brat Mateusz z Agnone, bo tylko on nas może pokonać pokorą.”

Film Matteo online opowiada o zakonniku i wielkim egzorcyście Matteo da Agnone. Do jego grobu przyjeżdżają pielgrzymi z całego świata. I choć zmarł 31 października 1616 r. wciąż egzorcyzmuje, a przy jego grobie nawet teraz – 400 lat później – dochodzi do cudownych uzdrowień i uwolnień od dręczeń demonicznych.

Kim jest tytułowy Matteo?

Michał Kondrat: Matteo Agnone, naprawdę nazywał się Prospero Lollii. Imię Matteo przyjął w dorosłym życiu, po wstąpieniu do zakonu kapucynów. Ale zanim to nastąpiło w jego życiu miały miejsce dramatyczne wydarzenia. Kiedy miał 18 lat, bawiąc się bronią, śmiertelnie postrzelił swojego 8-letniego kolegę. By uchronić syna przed gniewem rodziny zmarłego chłopca, rodzice najpierw ukrywali go, a potem postanowili, że powinien opuścić Agnone.Matteo online Prospero wyjechał więc z rodzinnego miasta. Od tej pory jego życie związane było między innymi z Neapolem, gdzie uczył się i skończył studia medyczne i z Bolonią, gdzie przyjął święcenia kapłańskie. Zasłynął jako wybitny kaznodzieja i egzorcysta. Jego kazania zebrane w trzech tomach przechowywane są w klasztorze kapucyńskim w Serracapriola. W tamtejszym kościele znajduje się także jego grób. Matteo online cały film Zmarł 31 października 1616 r. lecz wciąż egzorcyzmuje, a przy jego grobie nawet teraz – 400 lat później – dochodzi do cudownych uzdrowień i uwolnień od dręczeń demonicznych. Niektóre z nich zostały pokazane w naszym filmie.


Na filmie pokazane zostały egzorcyzmy?

Nie tyle egzorcyzmy, co manifestacje złego ducha. Przy grobie Matteo Matteo online bez limitu widzimy ludzi uwalnianych w tajemniczy sposób. Zarejestrowany materiał powstał za zgodą o. Cipriano de Meo – Prezesa Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, postulatora procesu beatyfikacyjnego o. Matteo. A osoby, których uwalnianie zostało zarejestrowane były poinformowane o naszej obecności, a po wszystkim udzieliły nam wywiadu.

W jakim celu je pokazujesz?

Chcę udowodnić, że świat duchowy na prawdę istnieje. Możemy powiedzieć, że te osoby są one w pewnym sensie Apostołami, gdyż dzięki nim możemy zobaczyć skutki działania Złego ducha, a także głębiej poznajemy jedną z prawd naszej wiary – prawdę o Szatanie.

Mówimy o skutkach, powiedzmy jak to się dzieje, że ktoś jest dręczony przez Złego ducha?

Jeżeli osoba wchodzi w grzechy, zwłaszcza w grzechy bałwochwalcze, to wtedy otwiera się na działanie Złego ducha. Grzechy bałwochwalcze to takie kiedy zdradzamy Stwórcę. Najczęstsze z nich to: spirytyzm, okultyzm, bioenergoterapia, niekonwencjonalne metody leczenia, wschodnie metody medytacji i koncentracji. Matteo online film polski Czasem dręczenia mogą pojawić się na skutek grzechów innej osoby, np. poprzez złorzeczenie.

Jak się przed tym chronić?

Żyć w łasce uświecającej, czyli regularnie się spowiadać, przyjmować Komunię Świętą. Ci, którzy żyją z Bogiem – mogą czuć się bardziej bezpieczni.

Byłeś pomocnikiem egzorcysty, widziałeś jak Zły duch się pojawia?

On się nie pojawia, bo jest bytem duchowym. Matteo online za darmo Nie możemy go zobaczyć, ale możemy zobaczyć skutki jego działania. Najczęściej w zetknięciu osoby dręczonej z sacrum np. sakramentami, dewocjonaliami czy sakramentaliami.

Podczas egzorcyzmów demony wielokrotnie wypowiadały się z osób za które modlił się włoski egzorcysta Cipriano de Meo, że Sługa Boży Mateusz z Agnone, śmiercią pokornego zakonnika zepsuł im święto.

„Po śmierci jest jeszcze gorszy !” Matteo online pobierz To znaczy jeszcze pokorniejszy. A już za życia kapucyn Mateusz z Agnone (1563-1616) miewał nieodzwyczajane znaki swojego wstawiennictwa do Boga w intencji opętanych. Unikał jednak podkreślania znaczenia swojej osoby w tym wszystkim i robił co mógł, aby wieść o tych jego charyzmatach nie rozchodziła się wśród ludzi. Matteo online sciagnij Legenda głosi, że kiedy tylko spodziewał się, że mogą do niego przyprowadzić jakiegoś opętanego, to skrywał się wewnątrz klasztoru, prosząc wcześniej przełożonego o przydzielenie mu najpokorniejszej i najtrudniejszej jednocześnie do przerwania czynności. Ludzie jednak łatwo nie ustępowali, ponieważ sława skuteczności egzorcyzmów przez osobę Brata Mateusza była głośna.

Kiedy przyniesiono do klasztoru opętaną przez diabła kobietę, demony zaczęły krzyczeć: “Żebyście wiedzieli, że nigdy nie wyjdziemy, chyba, że przyjdzie brat Mateusz z Agnone, bo tylko on nas może pokonać pokorą.” Matusz wówczas uczył się w swojej celi, a kiedy przyszedł, obawiał się prowokacji i znów chciał wracać do siebie. Uciekając przed pokusą pychy, nie chciał się tą kobietą zajmować,
Wicepostulatorem procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego kapucyna Ojca Mateusza z Agnone jest kapucyn Cipriano de Meo. Publikuje książki teologiczne i jest jednym z największych włoskich egzorcystów, z bardzodrugim stażem posługi i opinią autorytetu. Jego główna metoda egzorcyzmowania polega na przywoływaniu do opętanego duchowej obecności Sługi Bożego Mateusza z Agnone, poprzez dują się szczątki zmarłego. Obowiązkowo obecne są silne osoby przytrzymujące opętanego, ponieważ niekiedy już samo doprowadzenie w to miejsc może być już nieco trudne, ponieważ szatan bardzo się temu sprzeciwia.

O Cyprian podczas 56 lat posługi egzorcyzmu doświadczył, że kontakt z grobem Ojca Mateusza z Agnone, to dla opętanych coś szczególnego i szatan jakby zmuszony jest szybko ujawnić swoją obecność i prędko odchodzić. Wielokrotnie diabeł twierdził, że wezwanie Ojca Mateusza jest dla niego bolesne, dręczy go. Takie jest działanie pokory. Ojciec Cyprian zebrał w dwóch dużych tomach te rozmowy z diabłem, jakie miały miejsce podczas egzorcyzmów nagrywanych od 1986 do 2003 roku. Taka lektura umacnia wiarę daje i ważne wsparcie dla sprawy kanonizacji Ojca Mateusza. Oto fragment:

Diabeł wypowiada się ze złością: “Nie lubię Mateusza, bo mi śmierdzi z powodu Chrystusa! Śmierdzi … szczęściem i świętością, i nie mogę tego znieść … Nie chcę słyszeć o nim, mogę spowodować poważne uszkodzenia, jak będziesz tak robić. Nie masz go znać !” Egzorcysta: “Sprawa beatyfikacji księdza Mateusza jest bliska mojemu sercu …”. Diabeł: “Nie wiesz co robisz. Przestań.”Egzorcysta: “Dlaczego tak mówisz ?” Demon: “Ponieważ Matteo online youtube ten martwy człowiek jest bardzo niebezpieczny, bardziej niebezpieczny, niż kiedy był żywy, a będzie jeszcze bardziej, jeśli sprawa pójdzie do przodu i najgorzej, jeśli będzie uwielbiony, ponieważ wówczas będzie razem z tobą.”

Sługa Boży Mateusz z Agnone zmarł właśnie 31 października, tego dnia promowany jest w sposób szczególny jego kult, w dacie jego „narodzin dla nieba”. Demony twierdzą że to bardzo psuje im ich święto.

AGNONE. Padre Matteo da Agnone, grande esorcista del 1563, cappuccino, nato nel centro altomolisano col nome di Prospero Lolli diventa un interessante cortometraggio girato in lingua polacca.
“Agnone si prepara ad un importante evento religioso e culturale –ci dice il responsabile delle biblioteche Comunale- Labanca, Nicola Mastronardi- la riscoperta di uno dei suoi figli famosi fuori e poco conosciuti fra le mura di casa: il Servo di Dio Matteo di Agnone, predicatore e grande esorcista del sedicesimo secolo. L’occasione –aggiunge- è data dalla prima europea del film documentario del regista polacco Micha³ Kondrat.


MATTEO online CAŁY film DZIŚ Premiera


Jak zepsuć demonom halloween?

Pomódl się o beatyfikację don Matteo da Agnone!
Diabeł wypowiada się ze złością: „Nie lubię Mateusza, bo mi śmierdzi z powodu Chrystusa! Śmierdzi … szczęściem i świętością, i nie mogę tego znieść … Nie chcę słyszeć o nim, mogę spowodować poważne uszkodzenia, jak będziesz tak robić. Nie masz go znać !” Egzorcysta: „Sprawa beatyfikacji księdza Mateusza jest bliska mojemu sercu …”. Diabeł: „Nie wiesz co robisz. Przestań.” Egzorcysta: „Dlaczego tak mówisz ?” Demon: „Ponieważ ten martwy człowiek jest bardzo niebezpieczny, bardziej niebezpieczny, niż kiedy był żywy, a będzie jeszcze bardziej, jeśli sprawa pójdzie do przodu i najgorzej, jeśli będzie uwielbiony, ponieważ wówczas będzie razem z tobą.”


Za: Maria Patynowska/fronda.pl

Zobacz też: Apel egzorcystów, by NIE UCZESTNICZYĆ W HALLOWEEN

KS. KOSTRZEWA, PODLECKI, OBARA. HALLOWEEN. NIEWINNA ZABAWA CZY ZAGROŻENIE...

Satanistyczne korzenie Halloween

https://www.fronda.pl/a/Satanistyczne-korzenie-Halloween-2,236513.html

Halloween to bezbożne oswajanie śmierci

 

W przypadku Halloween mamy już nie tylko do czynienia z promowaniem brzydoty, ale czegoś więcej – zła, przemocy, śmierci. Jeżeli zestawimy to z wrażliwością dziecka, które – jak powiedział Pan Jezus w Ewangeliach – szczególnie nosi w sobie to pierwotne piękno, czystość, i niejako jest najbliżej samego Pana Boga, to trudno o bardziej destrukcyjną „zabawę” niż Halloween – powiedział ksiądz Sławomir Kostrzewa w audycji PCh24.pl pt. „Kultywator”.

 

W programie red. Filipa Obary gościli tym razem: ksiądz Sławomir Kostrzewa z parafii pod wezwaniem Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Swarzędzu oraz Piotr Podlecki, działacz społeczny, obrońca dzieci nienarodzonych, katecheta, terapeuta uzależnień.


Pierwsze pytanie dotyczyło katolickiego nauczania, wypowiedzi duchownych na temat coraz bardziej popularnego i promowanego obyczaju określanego jako Halloween.

– Przede wszystkim trzeba tu powołać się na Katechizm Kościoła Katolickiego. W punkcie 2116 przypomina on nam, że należy odrzucić wszelkie formy wróżbiarstwa, odwoływanie się do szatana lub demonów, wywoływanie zmarłych, praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Dalej w tym samym punkcie czytamy: korzystanie z horoskopów, astrologii, chiromancji [wróżenia z dłoni – red.], wyjaśnianie przypowieści, panowanie nad czasem, nad historią, wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnienie zjednania sobie tajemnych mocy; i że te praktyki są sprzeczne z czcią i szacunkiem połączonym z miłującą bojaźnią, które należą się jedynie Bogu – cytował ksiądz Kostrzewa.

„Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”

Duchowny odniósł się do częstego dzisiaj bagatelizowania problemu, nawet przez osoby deklarujące się jako katolicy. Przymykają oni oczy między innymi na fakt odwoływania się podczas tej „zabawy” do postaci demonicznych. Niejednokrotnie zdarza się, że do szkół w ramach tej, niby niewinnej rozrywki, zapraszane są wróżki albo osoby „wywołujące” duchy osób zmarłych.

Oczywiście, to jest zawsze grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu. Myślę, że właśnie dzięki temu i przez to Pan Bóg niejako pokazuje, że ta sprawa jest w jakiś sposób najważniejsza. Mówimy więc tutaj o jakimś wielkim niebezpieczeństwie. Jeżeli człowiek, który powinien w normalnym porządku zwracać uwagę na Pana Boga, przerzuci ją na jakieś tajemne siły, moce czy wprost – na złe duchy, szatana, dusze potępione – to wtedy czyni sobie olbrzymią szkodę – ostrzegał kapłan.

Ksiądz Kostrzewa przywołał myśli wypowiedziane przez papieża św. Jana Pawła II w 1987 roku we włoskiej Foggi.

„Ta walka z szatanem, którą wyraża postać świętego Michała Archanioła, jest aktualna także i dziś, ponieważ szatan nadal żyje i działa w świecie” – wskazywał Ojciec Święty.

A więc już w pierwszym zdaniu mamy bardzo wyraźnie powiedziane, że szatan to nie jest postać z bajki; że mówimy tutaj o realnym bycie, który oddziałuje na nas, na każdego człowieka bez względu na to, czy to jest dziecko, czy człowiek dojrzały, czy człowiek wierzy w szatana, czy też w niego nie wierzy – dodał gość audycji „Kultywator”.

W kolejnych słowach cytowanego wystąpienia papież Polak podkreślił, że zło obecne w naszym świecie, a także dręczące człowieka zamęt i wewnętrzne rozdarcie, nie są tylko konsekwencją grzechu pierworodnego. Stanowią też efekt „nękających i ukrytych działań szatana, który zastawia pułapkę na równowagę moralną człowieka”

„Szatan to podstępny zwodziciel, wślizgujący się do naszego postępowania po to, by wprowadzać do nim różne dewiacje, zarówno szkodliwe, jak i pozornie zbieżne z naszymi instynktownymi aspiracjami” – uprzedzał wiernych Jan Paweł II.

I to właśnie słowo: „dewiacje”. Od jakiegoś już czasu tak właśnie nazywam Halloween i pochodne tego „święta” – że to jest jakiś rodzaj dewiacji kulturowej. To jest coś, co w ogóle nie powinno mieć miejsca w społeczeństwie, czyli coś niezwykle szkodliwego, coś, co kultura nazywa świetną zabawą na dorosłych i dla dzieci, a tak naprawdę skutki tego są opłakane – mówił duchowny, zaznaczając, że wspomniane cytaty pokazują tylko jedną z wielu wypowiedzi hierarchów Kościoła w kwestii zagrożeń duchowych, takich jak udział w Halloween.

„Fajnie”, czyli bez refleksji

Piotr Podlecki poświęcił chwilę uwagi pochodzeniu tego pleniącego się – także nad Wisłą – zwyczaju. – Same korzenie są demoniczne, wywodzą się ze starożytnych obrzędów celtyckich, irlandzkich, później zostały przetransferowane do Stanów Zjednoczonych. Z czasem samo święto Halloween stało się takim – można powiedzieć – wydarzeniem narodowym Irlandczyków. I stąd to później emanowało na kulturę amerykańską w XIX wieku – opowiadał.

Jak zauważył, problem ma nie tylko duchowy wymiar. Jest bowiem „nakręcany” poprzez aspekt komercyjny. Coraz większa popularność tego niby-święta jest na rękę zarabiającym na nim cynicznym i „zaradnym” ludziom.

Piotr Podlecki był świadkiem zabaw, podczas których dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym poprzebierane były za diabły. Jak to zwykle bywa, mocno identyfikowały się ze swoimi „rolami”.

Myślę, że to jest pierwszy podstawowy aspekt, o którym trzeba pamiętać, bo to wielu ludzi może otrzeźwić. Pamiętam, opowiadałem kiedyś uczniom, że jest taka promocja: do każdej paczki papierosów dodawana jest zapalniczka. Za darmo. Ale ta zapalniczka zwróci się właśnie przez to, że dużo osób wyjdzie w nałóg nikotynowy. Jakieś tam grosze wydawane na samą zapalniczkę, z której kupujący się cieszy. One są już dawno wkalkulowane w grube pieniądze, które będą z tego mieli producenci – opowiadał gość red. Filipa Obary. Gospodarz programu zwrócił uwagę, że rosnąca popularność Halloween w Polsce idzie w parze z laicyzacją i z coraz bardziej widocznym powierzchownym traktowaniem wiary. Przekłada się też na spłycanie stosunku do naprawdę istotnych dat w naszym kalendarzu.

One [takie zabawy] pozostawiają bardzo konkretne ślady w naszej wierze, w naszych relacjach z Bogiem, w naszym pojmowaniu w ogóle istoty chrześcijaństwa. Zostawiają ślady tego rodzaju, że coraz bardziej wchodzimy właśnie w taki klimat, że teraz jest jakieś święto, a z tym świętem muszą być związane jakieś gadżety, jakaś zabawa. Ma być fajnie, kolorowo, śmiesznie itd. Zwróćmy uwagę przecież na to, jak przeżywaliśmy 1 listopada w przeszłości, przede wszystkim jak przeżywały to dzieci młodzi ludzie, a jak przeżywają teraz – zauważył ksiądz Kostrzewa. – Jak trudno jest namówić to najmłodsze pokolenie do tego zwyczajowego pójścia na cmentarz, zapalenia znicza, do podjęcia ośmiodniowej próby modlitwy za duszę w czyśćcu – podkreślił.

Ksiądz Sławomir Kostrzewa zwrócił uwagę, jak istotne jest przypominanie o właściwym znaczeniu obydwu dni odnoszących się do dusz naszych bliźnich – zarówno tych, którzy już cieszą się pełnią szczęścia w niebie, jak i przeżywających pełen cierpienia okres oczyszczenia.

– 1 listopada to jest czas, w którym mamy być przy naszych świętych patronach i cieszyć się wielką nowiną, dobrą nowiną, radością, że niebo jest otwarte dla każdego człowieka, który tylko chce tam się znaleźć; i że mamy tam wspaniałych orędowników – potężnych patronów, którzy za nas każdego dnia modlą się i wstawiają się, gdy tylko to prosimy, i to jest powód do świętowania, do radości – powiedział gość „Kultywatora”.

Dopiero w ten kolejny dzień, 2 listopada nasze myśli wędrują w stronę dusz w czyśćcu cierpiących, a więc do tej przestrzeni bardzo smutnej jednak, przestrzeni niewyobrażalnego cierpienia, ale jednak cierpienia, które daje nadzieję na zbawienie – dodał.

Ta „zabawa” może mieć straszne konsekwencje

W dalszej części rozmowy Piotr Podlecki wskazał, że od połowy zeszłego wieku pojawiło się w kulturze zachodniej swego rodzaju tabu śmierci. Ludzie odzwyczajani są podchodzenia do niej na sposób chrześcijański, czyli w prawdzie o życiu wiecznym. W zamian „oswaja się” ją poprzez trywializowanie, ośmieszanie. Zamiast odpowiedniego przygotowania, następuje ucieczka przed nieuchronnym.

Elementem tego zjawiska jest kreowanie mody na brzydkie, „straszne” zabawki, gadżety.

Jeżeli chodzi o Halloween, to już nie tylko mamy do czynienia z promowaniem brzydoty, ale czegoś więcej – zła, przemocy, śmierci. No i jeżeli zestawimy to z wrażliwością dziecka, które – jak powiedział Pan Jezus w Ewangeliach – jakoś szczególnie nosi w sobie to pierwotne piękno, czystość, niejako właśnie jest najbliżej samego Pana Boga, to trudno o bardziej destrukcyjną „zabawę” niż Halloween; bo jaka to jest zabawa, skoro dziecko wychodzi później z niej tak straszliwie pokiereszowane – zauważył ksiądz Sławomir Kostrzewa.

I to po jakimś czasie niestety wydaje jakieś owoce. Nie, że od razu – bo większość rodziców mówi, tłumaczy się: „a moje dziecko było w szkole na Halloween, nic się nie dzieje, w niedzielę poszło normalnie do kościoła, normalnie chodzi na religię”. No, teraz nic się nie dzieje, ale za rok, za dwa, za pięć okaże się, że wcale nie jest tak kolorowo; że to nagle dziecko zaczyna mieć jakieś koszmary w nocy; że właśnie już nie chce chodzić do kościoła, nie przystępuje do sakramentów, gardzi modlitwą, czy agresywnie reaguje na jakieś przestrzenie bądź sprawy dotyczące sfery sacrum – ostrzegał.

Otwarcie na estetykę zła, śmierci, koszmarów, przekłada się – w przekonaniu kapłana – na problemy diagnozowane później jako depresje czy inne przypadłości skłaniające rodziców do wizyt z dziećmi u psychologów bądź psychiatrów. Ci zaś, nie są w stanie pacjentom pomóc, bo istota rzeczy tkwi w sferze duchowej.

 Poważnym problemem w ocenie rozmówców, jest banalizowanie tego rodzaju zagrożeń nawet przez przedstawicieli Kościoła. W obawie przed odrzuceniem przez, na przykład środowisko szkolne czy parafialne, duchowni bądź świeccy ulegają społecznej presji na nowe, niebezpieczne mody.

Znam pewną nauczycielkę, która jest regularnie wyrzucana z pracy – a pracuje głównie z małymi dziećmi, dlatego, że głośno wypowiada się przeciwko Halloween w szkołach – opowiadał Piotr Podlecki. – Miała już kilka takich przypadków, że robiono z niej „oszołoma”. Bo ona chodziła i tłumaczyła, nawet bez jakiejś nadmiernej przesady, że to jest złe, że to krzywdzi dzieci – dodał.

Spytany o rolę rodziców działacz społeczny i terapeuta powołał się na obecną w psychologii „zasadę walizki”: – Możesz dać dziecku tylko to, co sam masz. Jeśli włożysz do niej koszulę flanelową, to nie wyjmiesz maszyny do pisania. Nieszczęśliwa matka nie wychowa szczęśliwego dziecka. I to samo dotyczy wiary – mówił. – Żeby ratować dzieci to trzeba się samemu nieustannie nawracać, bo nie dasz czegoś, czego nie masz jako rodzic. A oczywiście trzeba się też za dzieci modlić, bo wiara to też jest łaska Boża – akcentował.

Tak jak często wiele wysiłku rodzice wkładają w to, żeby ich dziecko na przykład było zdrowe, zdrowo się odżywiało, to z taką samą cierpliwością trzeba dziecku tłumaczyć, że tak jak to jedzenie materialne może zaszkodzić naszemu ciału i dlatego trzeba się odżywiać rozumnie, to też jest ta przestrzeń duchowa. I ona też domaga się właściwego pokarmu. My od strony duchowej nie możemy jeść byle czego, czyli oglądać jakiś filmów, książek, uczestniczyć w takich zabawach, które mogą zaszkodzić naszej duszy. A trudno byłoby znaleźć chyba bardziej szkodliwą niż właśnie to, co niesie ze sobą Halloween – ostrzegał kapłan.

Duchowemu rozwojowi nie sprzyja obecna w Kościele tendencja dążenia do przypodobania się ludziom za wszelką cenę, rzekomo w obawie przed utratą wiernych. – Mamy być dla ludzi otwarci, Kościół ma być taką przestrzenią bezstresową, ludzie mają się tam dobrze czuć. Są takie naciski na nas. Jeżeli jakiś ksiądz – przypuśćmy – będzie chciał wprowadzać w swojej parafii ten tradycyjny model, w którym mamy respekt dla sacrum; jeżeli ludziom się to nie będzie podobać, będą na przykład pisać do kurii, że proszą zmiany księdza proboszcza czy wikariusza, bo on jest taki smutny – opisywał.

 – Młodzi jednak bardzo mocno przeżywają to co dzieje się u nich w rodzinach. Jeżeli na przykład są konflikty w rodzinie, rodzice się nie dogadują to wtedy młodzi uciekają w bardzo niebezpieczne, także duchowo przestrzenie. Ale jeżeli te rodziny są zdrowe – obecnością Boga i miłością kochających się ojca i matki – to wtedy dla tych dzieci jest jak najbardziej możliwa wizja Boga, który też ich kocha – podsumował ksiądz Sławomir Kostrzewa.

PCh24.pl

środa, 30 października 2024

CZY KATOLIK MOŻE OBCHODZIĆ HALLOWEEN? | EGZORCYŚCI ks. E. Derdziuk i ks....

''Impreza Halloweenowa to hosanna dla diabła

 Zmarły egzorcysta Ojciec Amorth, który odwiedzał Padre Pio z Pietrelchiny przez dwadzieścia sześć lat, opowiadał o Halloween tak:
''Impreza Halloweenowa to hosanna dla diabła
, który, jeśli choć jednej nocy go czcisz, myśli o uchwyceniu duszy osoby, która otworzyła drzwi i zaprosiła ją do środka.
"Tak mi przykro, że Włochy, podobnie jak reszta Europy, odwracają się od Pana Jezusa, a nawet zaczynają oddawać hołd Szatanowi.
Impreza Halloweenowa to rodzaj duchowego spotkania przedstawionego w formie gry.
Diabelskie rzemiosło tutaj. Jeśli zwróciliście uwagę, wszystko podane jest w figlarnej, niewinnej formie. Nawet grzech nie jest już grzechem we współczesnym świecie. A wszystko jest przebrane jako konieczność, wolność lub osobistą przyjemność.
Człowiek stał się swoim własnym bogiem, czego chce diabeł»
Wzięte ze strony ks. Iwana Gnatyuka

 

Halloween - zwycięstwo piekieł

Jak co roku o tej porze zaczyna się szaleństwo związane z Halloween. Tylko, że jeszcze kilka lat temu szaleństwo to nie dotyczyło Polski. Z przykrością jednak muszę stwierdzić, że Polacy to głupi naród, który bezkrytycznie przyjmuje różnego rodzaju paskudztwa napływające do nas z innych krajów, a szczególnie chętnie chłonie wszystko, co pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. A jak wiadomo ogromna większość "prezentów" ze Stanów to zwykły, prymitywny kicz. Jak się okazuje, w przypadku Halloween, czasem także niebezpieczny.

Boli to, że ta koszmarna "zabawa" bardzo często inicjowana jest przez osoby, które powinny uświadamiać na temat prawdziwych korzeni i prawdziwego znaczenia tego "święta". Np. katecheci. Ręce mi opadły, gdy kiedyś mówiłam dzieciom mojej koleżanki, czym jest Halloween, a one powiedziały, że u nich w szkole zabawę z tej okazji organizuje pani katechetka. W moim mieście, w przykościelnej świetlicy socjo-terapeutycznej o nazwie "Cichy kącik u Jezusa", także bawiono się z okazji Halloween. Nie wiem, czy wynika to z głupoty opiekunów, ich niewiedzy czy uległości wobec "mody"?

Ile osób wie, co symbolizuje dynia z koszmarnym uśmiechem?... Otóż w czasach celtyckich wierzono, że w dniu 31 października na świat wyłażą złe duchy, aby straszyć, dokuczać i zabijać. Wyznawcy mocy ciemności stawiali wtedy taką dynię w oknie jako znak dla złych duchów, że należą do nich i służą im, aby tym samym uchronić się przed ich ewentualną złośliwością. Symbolika się nie zmieniła, nawet, jeśli jej nie znamy. Stawiając w oknie czy gdziekolwiek indziej taką dynię, dajemy demonom i szatanowi znak, że należymy do nich!!!!!

Czy ludzie naprawdę nie wiedzą z czym, a raczej Z KIM się bawią?!... Halloween to taniec z diabłem!!!

***
W telewizji, prasie, Internecie pojawiają się coraz częściej informacje o „święcie” Halloween. Kilkanaście częstochowskich lokali, których ofertę udało mi się znaleźć w sieci, zaprasza tego dnia na specjalne (często kostiumowe) imprezy, za udział w których trzeba zapłacić niezłą kasę. Wiele z tych propozycji skierowanych jest do najmłodszych. Tymczasem gdyby rodziców, którzy pozwalają swoim pociechom uczestniczyć w tych imprezach, zapytać czym jest Halloween, zdecydowana większość nie miałaby zielonego pojęcia. Wiemy jedynie, że tego dnia w USA i Wielkiej Brytanii dzieci przebierają się za duchy i czarownice, potwory i wampiry. Chodzą od domu do domu wyposażone w torbę, do której dorośli wrzucają cukierki-okup. Mówią: „cukierek albo psikus”. Domy tradycyjnie ozdabiane są podświetloną głową dyni, straszącą z daleka nieludzkim uśmiechem. Niestety na tym nasza wiedza o Halloween się kończy. Nie przeszkadza to jednak rozwijać się, w niezłym tempie, modzie na te praktyki w naszym kraju. Taki nasz swojski urok... Może tych kilka informacji, które udało mi się uzbierać przeglądając strony internetowe i zakurzone książki stojące na moich półkach, pomoże dokonać mądrego wyboru, zanim zaakceptujemy bezkrytycznie kolejną durną praktykę z Zachodu. W książce pt. „Satanizm jako ucieczka w absurd” autorstwa ks. Jeffreya J. Steffona czytamy: „większość grup satanicznych obchodzi święta, które zbliżone są do świąt obchodzonych w Kościele katolickim. Ich przebieg uzależniony jest od natury danego święta. Data świętowania może się zmienić w zależności od danego zgromadzenia satanistów, ale prawie każde spełnia jakiś rodzaj rytualnych ceremonii pomiędzy 29 października, a 2 listopada”. Najczęściej wybieranym przez grupy sataniczne dniem jest 31 października, czyli popularne Halloween. Dlaczego? Otóż w tym dniu rozpoczynał się Nowy Rok w kalendarzu celtyckim. Sataniści podkreślają to wydarzenie w odprawianym tego dnia rycie, celebrowanym według rytuału krwi i seksualnego. Jest to najważniejsze święto sataniczne w roku. Dzień ten stał się także festiwalem śmierci i ognia, gdyż właśnie tego dnia bóg celtycki wywoływał duchy złych zmarłych, którzy odeszli w ciągu poprzedniego roku. Według ich wierzeń w tym czasie złe duchy powstawały i wędrowały po wsiach dokuczając ludziom. Celtowie posiadali kapłanów nazywanych druidami. 31 października druidzi szli od domu do domu domagając się pożywienia, a ci którzy im odmawiali – byli przeklinani (stąd amerykańska tradycja chodzenia od domu do domu po cukierki). Pomimo, że minęły wieki, festiwal śmierci przetrwał w kulturze anglosaskiej wszelkie zabiegi Kościoła, zmierzające do jego wyplenienia. Teraz tradycje te przedostają się do Polski. Z Wielkanocy i Bożego Narodzenia zrobiliśmy już dawno w naszym kraju jarmarczną karykaturę, ale z Halloween jest inaczej, ponieważ nie jest ono „przeróbką” chrześcijańskiego święta. Halloween od zawsze było satanistyczne. Dzień Wszystkich Świętych nazywał się „All Hallows Day”. Wieczór 31 października był nazywany „All Hallows E'en”. E'en jest skrótem od „evening”. W rezultacie nazwa została zredukowana do Halloween i tak pozostało do dzisiaj. Nazwa ta nie ma nic wspólnego z tradycją chrześcijańską. Przyjrzyjmy się jak współcześnie obchodzone jest Halloween. Czy nie koncentruje się na ciemności, śmierci, strachu, zniszczeniu i złu? Dominują wiedźmy, miotły, nietoperze, duchy, szkielety, śmierć i potwory – symbolika szatana. Przebieramy nasze własne dzieci za wiedźmy, monstra, wilkołaki i wysyłamy je na ulice w ciemność, aby powtarzały druidzką praktykę „threat or trick”. W wierzeniach Celtów nie ma w obchodach tego dnia nic zabawnego. Może więc lepiej pozostawić makabryczną tradycję w spokoju, a „święto” Halloween, będące mieszanką celtyckich wierzeń i rytuałów satanistycznych, pozostawić Amerykanom.

(autor tekstu: Łukasz Sośniak )

 

26 myśli Świętych o Różańcu. Różaniec pogromi moce piekielne i spęta szatana...

Ksiądz Rajchel - egzorcysta o różańcu

Jeszcze raz o różańcu, super materiał, wysłuchajcie całość. Moc modlitwy. Modlitwa, która powala diabła-RÓŻANIEC.Świadectwo walki ze złym. Ks. Rajchel
youtube.com/watch?v=F8WWio8XZfc

Co Niebo mówi o Różańcu? - ks. Sławomir Kostrzewa

CREDO [ZOBACZ CAŁY FILM]

Szatan najbardziej nienawidzi Kościoła katolickiego i kapłanów - ks. Sławomir Kostrzewa...

Niewiarygodna jest pycha z jaką osądza się postępowanie Boga i Jego Matki.

 

Niewiarygodna jest pycha z jaką osądza się postępowanie Boga i Jego Matki.

3. MATKA PIERWSZA WIDZI NIEBEZPIECZEŃSTWO

Najświętsza Maryja Panna: Synu mój, kiedy w rodzinie ziemskiej nie powodzi się z powodu katastrofy ekonomicznej, wykolejenia moralnego, czy duchowego, ruiny czy choroby, która jak szumiąca burza spadnie na nią, zawsze matka pierwsza zauważy niebezpieczeństwo. Zawsze również matka zniesie upokorzenia, kłopoty i większy ciężar katastrofy. Zawsze matka, nawet nie wysłuchana, nie uniknie przeżywania przykrości.

Niewytłumaczalny jest, synu mój, zawzięty upór tych duszpasterzy, którzy nie tylko nie słuchają głosu Matki Niebieskiej, ale nadal czynią wszystko, aby przeszkodzić w uniknięciu katastrofy i w słuchaniu głosu wspólnej Matki.

Niewiarygodna jest pycha z jaką osądza się postępowanie Boga i Jego Matki.

Trudno zrozumieć, że człowiek, laik lub Bogu poświęcony, przywłaszcza sobie prawo ograniczania działania nie tylko Boga, ale nawet Jego Woli.

Trudno jest również uwierzyć, że człowiek, będąc tajemnicą dla siebie samego, ma pretensje do zgłębienia tajemnic Bożych takich jak: cierpienie Miłosiernego Serca Jezusa i mojego Niepokalanego Serca z powodu zła ludzkości i chrześcijaństwa, praktycznie ateistycznego!


Powiedziano już, że "Miara jest pełna i czara się przelewa", dlatego powracam do tego tematu i argumentu już nie nowego, że trzeba zbudować nowe fundamenty życia ludzkiego i chrześcijańskiego na autentycznych zasadach ewangelicznych. Wielu zgadza się z tym, lecz bardzo mało decyduje się zerwać z pogańskimi obyczajami życia osobistego, rodzinnego i społecznego... Należy tu przypomnieć Słowa mego Boskiego Syna: "nie wszyscy, którzy mówią Panie, Panie, wejdą do Królestwa Niebieskiego, lecz tylko ci, którzy pełnią Wolę Bożą..."

Orędzia Pana Jezusa do kapłanów

KOŚCIOŁEM RZĄDZI ŚLEPOTA

 

Niewiara, obojętność, materializm i pycha ludzka sprawiły, że wielu, powtarzam: wielu, nie chce przyjąć Moich orędzi, które trafiły im w próżnię, lub zostały wyśmiane uważają je za wytwór szaleństwa lub manii religijnej. Stali się więc winni wobec Boga, gdyż zagłuszyli w sobie światło rozumu i wiary, dlatego zginą niechybnie! Nie umieją dobrze używać rozumu, tego cudownego daru Bożego...

50. SZATAN DZIAŁA JAK MAGIK
Jezus: To jego zwycięstwo powinno być wielkim odwetem względem Mnie,
Odwiecznego Słowa Bożego, Które stało się Ciałem, względem Mnie, Boga
w Trójcy Jedynego i Matki Mojej, stworzenia ludzkiego, które
zdetronizowało go i z księcia światłości, uczyniło księciem ciemności.
Mówiąc po ludzku, jest to nie do uwierzenia, jednak w swoim szaleństwie
trwał i będzie trwać na wieki. Nienawiść nieugaszona trawi diabła jak
ogień i pożera go, zmusza do rozpaczliwego postępowania i nie daje chwili
wytchnienia.
Wiem, co myślisz w tej chwili: dlaczego nie założyłem mu kagańca?
Mówiłem ci już tyle razy, że nie odbieram nigdy darów naturalnych raz
danych. Lecz nade wszystko, nawet w złym, czy chcą tego, czy nie chcą -
czarci zmuszeni są służyć Mi; bo zawsze zło w dobro przemieniam.
Wy też, za Moim przykładem musicie czynić podobnie. Macie ulepszać swą
broń duchową, umacniać wasze zjednoczenie, przyjmować cierpienia dla
własnego oczyszczenia i starać się o zdobycie takich bogactw, których mól
nie pogryzie, ani żaden złodziej nie ukradnie.
Nie traćcie nigdy nadziei, bo mimo wielkiej szkody, jaką wyrządza wam
diabeł, nigdy nie będzie on mógł przekroczyć nawet jeden milimetr
wyznaczonej mu przeze Mnie granicy. Powinno to was napełnić wielką
pewnością, pogodą i ufnością.
Diabeł zawsze przedstawia, że może o wiele więcej zdziałać, niż w
rzeczywistości. Działa on jak magik wobec dzieci, które uważają jego
zręczność i spryt, za coś tajemniczego, czarodziejskiego.
Lecz dlaczego powracam do tego tematu - kto jest źródłem wszelkiego zła,
na które cierpi ludzkość?
Jest rzeczą bardzo pożyteczną znać wszystko co dotyczy nieprzyjaciela,
który oblega, robi zasadzki i chce waszej ruiny, przygotowując się do

ataku decydującego.

51. WIERZYĆ, UFAĆ I KOCHAĆ

Jezus: Kochający ojciec przygotowuje swe dzieci przed wyruszeniem w
dalszą podróż.
Czy nie jestem takim Ojcem, który przygotowuje was - którzy jesteście w
drodze na ziemi - do przezwyciężania przeszkód i niebezpieczeństw, jakie
napotkacie.
Uprzedzam was najpierw dlatego, bo nie chcę byście zginęli pod gruzami
strasznej katastrofy, która pogrzebie wielką część ludzkości.
Niewiara, obojętność, materializm i pycha ludzka sprawiły, że wielu,
powtarzam: wielu, nie chce przyjąć Moich orędzi, które trafiły im w
próżnię, lub zostały wyśmiane uważają je za wytwór szaleństwa lub manii religijnej. Stali się więc winni wobec Boga, gdyż zagłuszyli w sobie światło rozumu i wiary, dlatego zginą niechybnie!
Nie umieją dobrze używać rozumu, tego cudownego daru Bożego, danego człowiekowi aby szukał prawdy, gdyż dla prawdy człowiek został
stworzony.

Powiedziałem ci wczoraj, że jestem Prawdą. Prawdą zaniedbaną, nie
chcianą, tyle razy wyśmianą i znieważoną.
Mówi się często o wierze martwej w sercu tylu ludzi, którzy nie chcą
wierzyć w Boga, Prawdę wieczną i absolutną.
Wierzą za to w ludzi, takie bożki z gipsu, w które wystarczy rzucić
kamykiem, by się rozbiły.
O, głupoto i ślepoto ludzka, godna jesteś, aby nad tobą zapłakać.
Synu, wierzyć mocno, ufać i kochać - to są klucze zbawienia w czasie i w
wieczności.


Teraz dosyć. Błogosławię cię. Kochaj Mnie, módl się i wynagradzaj!

52. WIARA BEZ UCZYNKÓW JEST MARTWA
14.12.1978 r.

Don Henryk: Pisz, bracie don Ottavio, jestem don Henryk.
Wiesz, że my nie jesteśmy związani, tak jak wy - czasem i przestrzenią.
Jesteśmy przy was blisko. Lecz jeśli wy nie wzywacie nas najpierw, to
choć jesteśmy wszyscy członkami Ciała Mistycznego, nie możemy
nawiązać kontaktów z wami. Tłumaczyłem ci to już dostatecznie, lecz
powtórka jest konieczna.
Don Ottavio, wierzysz w to wszystko tak, jak ja wierzyłem będąc na ziemi.
Dogmat Świętych Obcowanie ma praktyczne zastosowanie. Tymczasem
zbyt wiele ludzi, choć wyznają tę samą wiarę, nie żyją nią jak trzeba. A
wiara bez uczynków jest martwa.

Pisałeś o wielkim kryzysie wiary w Kościele. Można powiedzieć, że jest nim
dotknięty od szczytu, aż po fundamenty. Dlatego wielu nie rozumie ciebie i nie może zrozumieć, gdy mówisz o wierze.
Jak może zrozumieć ślepy od urodzenia, gdy mu się mówi o kolorach, o
których on nie ma żadnego pojęcia!


Nie zapominaj stosować porównań rzeczy materialnych z duchowymi.

53. KOŚCIOŁEM RZĄDZI ŚLEPOTA

Don Henryk: Kryzys wiary to znaczy życie zmaterializowane, ateistyczne.
Dlatego szatan, przy pomocy swych współpracowników uczynił wszelkie
możliwe wysiłki, by dojść do swego upragnionego celu. Dostrzegł teraz, że
jego szalone pragnienie jest prawie osiągnięte. Toteż zdecydowanie wysila
się i mnoży wściekłe ataki zwłaszcza przeciw tym, którzy się starają
zwalczać go.
Najbardziej atakuje tych ludzi, którzy nie tylko chcą sami zachować
drogocenne dziedzictwo wiary, bronią je i umacniają we własnych sercach, ale usiłują bronić wiarę w sercach braci i śpieszą z pomocą przeciw wszystkim zasadzkom czarta.

Bracie, ty nie rozumiesz tych, którzy atakują ciebie za twą wierność
Wierze, a oni też nie rozumieją ciebie, że ty nie rozumiesz!
Dla nas jest rzeczą naturalną i pocieszającą, prawda o Dogmacie Świętych
Obcowania, dla nich natomiast jest nie do przyjęcia sama tylko myśl o
tym!
Jak widzisz przeciwieństwo jest zupełne!
My wierzymy mocno w rzeczywistość Sakramentów, jako skuteczne znaki Łaski. Dla nich Łaska nie istnieje... to też i Sakramenty nic nie dają.
My wierzymy mocno w rzeczywistą Obecność Żywego Chrystusa w
Eucharystii... dla nich Eucharystia jest niczym, tylko symbolem...
Wiesz, że kryzys wiary jest ślepotą i ona rządzi teraz w Kościele?
Następstwa tego są katastrofalne. Wybrani mistrzowie powołani do
szerzenia wiary, życia nadprzyrodzonego i prawdy, tłumnie przeszli do
nieprzyjaciela, przyczyniając się do szerzenia herezji i kłamstw.

Dlatego też śledzą ciebie, szpiegują, nienawidzą i knują intrygi. Lecz nie
obawiaj się niczego, gdyż nie uczynię nic więcej nad to, co będzie im
dozwolone dla twego dobra i dobra Kościoła.

Nie dziw się, - stoicie na przeciwległych sobie biegunach. Idź więc,
poprzez zarośla i ziemię, ale zawsze naprzód!
Czy Jezus nie powiedział do ciebie: "Synu, nazywano Mnie szalonym i
przyodziano czerwoną suknię - symbol głupca - dlaczegoż nie mieliby tak postąpić z tobą. Moim uczniem"?


Zaufaj więc zupełnie Jemu, bo Jezus nie zawiedzie nigdy!

54. KAPŁAN POWINIEN ZBAWIAĆ DUSZE
Don Henryk: "Błogosławieni prześladowani dla Sprawiedliwości"! Nie
zapominaj nigdy o tym bracie, bo jest to wielki przywilej, z którego trzeba
się radować.
Znosisz już wiele, to prawda, ale nie zapominaj, że byłeś o tym
uprzedzony. Mówiono ci, że cierpienia twe będą wciąż wzrastać.

Niezliczone razy słyszałeś, że wybrańcom w Kapłaństwie, Jezus złączył ze
swoim stanem Ofiary - Współodkupiciela. Nigdy nie potrafisz
wystarczająco podziękować Bogu, że dał ci udział w posłannictwie swego
Kościoła.
Ja byłem też kapłanem - ofiarą.
Widziałeś dotąd tylko moje cierpienie na ziemi, ale kiedyś ujrzysz drugą
stronę medalu, ile dusz zbawiłem. Każdy Kapłan to Kalwaria, Krzyż i
dusze, które prowadzić trzeba do zbawienia...
Jak mało jest kapłanów naprawdę świętych, którzy idą za Jezusem swą
codzienną drogą kalwaryjską, niezrozumiani i prześladowani od tych,
którzy winni ich bronić. Ile dusz przyprowadzili oni za sobą do Nieba.
Spójrz na licznych kapłanów, którzy wraz z utratą wiary, stracili świętość
swego powołania kapłańskiego i swego posłannictwa ofiary.
Zobacz, co z nimi uczynił szatan!
Pamiętaj, że śmierć nie kończy życia, trwa ono dalej w Bogu.

Niech cię błogosławi Bóg w Trójcy Jedyny

mocmodlitwy.info.pl/…DZIE_PANA_JEZUSA_DO_KAPLANOW_Ottavio_Michelini.pdf
O, głupoto i ślepoto ludzka, godna jesteś, aby nad tobą zapłakać.
Synu, wierzyć mocno, ufać i kochać - to są klucze zbawienia w czasie i w
wieczności.

Encíclica de Papa Francisco | El pecado no existe | Dios o el Diablo | L...

🚨Papa Francisco DECLARA: Deben Convertirse a la "Iglesia Sinodal"

Egzorcysta: Papież nie może zmienić Mszy, unieważniając konsekrację

 

Ks.Egzorcysta: Papież nie może zmienić Mszy, unieważniając konsekrację

 nowy dokument proponującym nową Mszę.... "wzywa do przyjęcia „stylów celebracji, które uwidaczniają oblicze Kościoła synodalnego”...

Ks. Chad Ripperger podkreślił, że papież nie ma prawa zmieniać Mszy w sposób sprzeczny z prawem naturalnym lub prawem boskim, na przykład unieważniając słowa konsekracji.

( LifeSiteNews ) — Znany egzorcysta i teolog, ojciec Chad Ripperger, wyjaśnił, że papież nie może zmieniać mszy wbrew Bożemu Prawu Pozytywnemu, na przykład zmieniając konsekrację w sposób, „który by ją unieważniał”. W obliczu obaw, że Watykan mógłby ogłosić lub zezwolić na dalsze zmiany w mszy po synodzie na temat synodalności, Ripperger niedawno rozmawiał o swojej książce The Limits of Papal Authority Over the Liturgy z dr. Robertem Moynihanem i Mattem Gaspersem z Inside the Vatican.

Ks.Egzorcysta jako pierwszy dokonał ważnego rozróżnienia między władzą a autorytetem, przy czym władza jest „zdolnością do dokonywania zmian”, podczas gdy autorytet daje osobie prawo do decydowania o czymś lub wprowadzania zmian. „Jedynym, kto ma absolutną władzę, jest Bóg” – podkreślił. W swojej książce Ripperger przytoczył cytat ówczesnego kardynała Josepha Ratzingera (papieża Benedykta XVI), który wyraża ograniczenia władzy papieża nad liturgią. Cytat ten został odczytany na głos przez Gaspersa podczas wywiadu we wrześniu:

„Papież nie jest absolutnym monarchą, którego wola jest prawem; jest raczej strażnikiem autentycznej Tradycji i tym samym głównym gwarantem posłuszeństwa. Nie może robić, co mu się podoba… Jego rządy nie są rządami arbitralnej władzy, ale rządami posłuszeństwa w wierze. Dlatego w odniesieniu do liturgii ma on zadanie ogrodnika, a nie technika, który buduje nowe maszyny, a stare wyrzuca na śmietnik”.

Rola papieża jest ściśle związana z Bożym Prawem Pozytywnym – tym, które zostało wyraźnie objawione przez Boga – i prawem naturalnym – wyjaśnił Ripperger. Kluczowym przykładem tego, że papież nie może zmienić liturgii, jest zmiana „słów konsekracji” w sposób, „który by ją unieważnił”, powiedział Ripperger, ponieważ naruszałoby to Boskie Prawo Pozytywne nakazane przez Boga, gdy Chrystus powiedział podczas Ostatniej Wieczerzy: „Czyńcie to na moją pamiątkę”. Oznacza to również, że nie można pominąć konsekracji, przez którą Ciało, Krew, Dusza i Bóstwo Chrystusa Jezusa stają się obecne w Eucharystii . Według Anthony’ego Stine’a z Return to Tradition spekuluje się, że może ona mieć miejsce w eksperymentalnym, tzw. „ rycie amazońskim ” mszy .

Papież nie może też „wprowadzać do liturgii czegoś, co jest sprzeczne z prawem natury”, na przykład „oddawania czci pogańskim bożkom” – dodał egzorcysta. „To właśnie posłuszeństwo wobec tych rzeczy jest tym, czemu nakazuje się jego urząd” – powiedział Ripperger o papieżu. Gaspers podkreślił wypowiedź księdza teologa, że ponieważ wiara katolicka jest niezmienna, a liturgia opiera się na wierze, zmiany w podstawowych zasadach Mszy są nie do pomyślenia.„Biorąc pod uwagę fakt, że depozyt wiary nie ulega zmianie i stanowi prawo , wokół którego opiera się wyłącznie rozwój liturgiczny, można zasadnie oczekiwać jedynie organicznego rozwoju” – cytuje Gaspers fragment książki Rippergera.

Egzorcysta podkreślił w swojej książce, że „nie do nas należy określanie sposobu, w jaki oddajemy cześć Bogu”, wskazując na Stary Testament jako dowód na to, że Bóg był „bardzo dokładny” w dyktowaniu, w jaki sposób w danym czasie powinna przebiegać liturgia.

„Nawet Chrystus powiedział: 'Czyńcie to na moją pamiątkę'. Jest więc bardzo konkretny w kwestii pewnych rzeczy, które muszą być zrobione” w liturgii, powiedział Ripperger. „I to Bóg podejmuje te decyzje”. Zauważył, że papież ma „pewien margines swobody” w odniesieniu do „przypadkowych” części Mszy – to znaczy jej elementów zewnętrznych, które w rzeczywistości „rozwinęły się na przestrzeni czasu” – ale nie mogą one podejmować prób zmiany podstaw: samej wiary, pozytywnego prawa Bożego i prawa naturalnego.

„Ostatecznie” musimy uznać, że Bóg ustalił, w jaki sposób mamy Go czcić – powiedział Ripperger – dlatego „tradycja jest tak kluczowa” i zgłębia jej znaczenie w swojej książce. „Ponieważ to właśnie poprzez tradycję dociera do nas to, czego Bóg nas nauczył na te tematy” – powiedział egzorcysta, zaznaczając, że Pismo Święte również jest uważane za część tradycji.

Chodzi więc o to, że właśnie dzięki tym rzeczom, które są nam przekazywane od samego początku, od czasów Apostołów aż do dziś, wiemy, że to jest to, co mamy robić” – kontynuował. Innymi słowy, „ im dłużej coś jest obecne w liturgii, tym bardziej wiemy, że wolą Boga jest, aby to tam było używane” – powiedział Ripperger. Jego analiza zdaje się sugerować problemy z Novus Ordo Missae, a także ostrzegać przed potencjalnymi nadchodzącymi zmianami w tej Mszy lub przed nową mszą („mszą”?).

Rzeczywiście, Ripperger, Gaspers i Moynihan nawiązali do szkód, jakie Novus Ordo wyrządziło wierze ludzi z powodu nagłego początku wielu radykalnych zmian w liturgii. „Kiedy masz tak wiele zmian” w Mszy, „ostatecznie… to co się dzieje, to… daje im to wrażenie, że sama wiara może się zmienić, lub że treść wiary może się zmienić”, powiedział o. Ripperger, dodając, że „nie jest jedyną osobą, która zwróciła uwagę na ten konkretny problem”. W rzeczywistości, jak twierdzi Ripperger, sam św. Tomasz z Akwinu powiedział, że jeśli prawo jest zmieniane zbyt często, jego moc ostatecznie uleg a erozji. Exorcist: The pope can’t change the Mass by invalidating the consecration

Dokument wzywa do utworzenia grupy studyjnej, aby celebracje liturgiczne stały się bardziej „wyrazem synodalności”. Zmiana Mszy zostaje potwierdzona przez Pana w LdV...

Oceniając końcowy raport Synodu na temat synodalności, nie wolno tracić czujności. Musimy zawsze pamiętać, że mamy do czynienia z przebiegłą i podstępną grupą ludzi, którzy działają nieuczciwie. Najważniejszym momentem podczas Synodu na temat synodalności był raport jednej z dziesięciu grup studyjnych na temat moralności seksualnej, w tym homoseksualności, cudzołóstwa i antykoncepcji. Była to amoris laetitia na sterydach.

Zaleca porzucenie moralnych absolutów, zastępując doktrynę moralną Kościoła herezją etyki sytuacyjnej:
„Etycznie rzecz biorąc, nie jest to kwestia zastosowania gotowej obiektywnej prawdy do różnych subiektywnych sytuacji, tak jakby były one jedynie szczególnymi przypadkami niezmiennego i uniwersalnego prawa”.

Przez „gotową obiektywną prawdę” rozumie się Dziesięć Przykazań i 2000 lat nauczania moralnego Kościoła.


Końcowa konferencja prasowa #Synod2024 odbyła się w biurze @HolySeePress w celu omówienia dokumentu końcowego. Watykańska dziennikarka Diane Montagna zadała dwa ważne pytania:

1) Kobiety diakoni: W odniesieniu do paragrafu 60, który otrzymał najwięcej głosów na „nie” (97 z 355) i mówi, że „kwestia dostępu kobiet do posługi diakońskiej pozostaje otwarta”, Montagna zapytał: „W jakim sensie pozostaje otwarta i ... dlaczego pozostaje otwarta?” ...?”. Kardynał Hollerich: „To bardzo delikatny problem. Tak więc, kiedy papież mówi, że podpisuje ten [ostateczny] dokument, że czyni go swoim własnym, oznacza to również ten fragment [par. 60]. "Papież powiedział, że uczynił tę propozycję swoją własną, a kim ja jestem, by sprzeciwiać się Ojcu Świętemu?" Dlatego w pełni akceptuję to, co mówi Ojciec Święty. Ojciec Święty nie powiedział, że kobiety będą wyświęcane na diakonów. Nie powiedział, że kobiety nie będą wyświęcane na diakonów. Powiedział tylko, że kwestia ta pozostaje otwarta; należy ją przeanalizować”.

2) Liturgia i synodalność: W odniesieniu do paragrafu 27 (trzeci najbardziej niepopularny ze 155 paragrafów), który wzywa do przyjęcia „stylów celebracji, które uwidaczniają oblicze Kościoła synodalnego”, Montagna poprosił o wyjaśnienie, co to oznacza w praktyce. Par. 27 wzywa również do „utworzenia specjalnej grupy studyjnej, której powierzono by refleksję nad tym, jak sprawić, by celebracje liturgiczne były bardziej wyrazem synodalności”. Innymi słowy, „ostateczne rozwiązanie” może jeszcze nadejść.

Kardynał Hollerich: „Mamy więc liturgię, liturgię Pawła VI [odnoszącą się do Novus Ordo Missae] - Soboru Watykańskiego II - i oczywiście małe rzeczy zawsze można zmienić, zawsze można je dostosować. Faktem jest, że wiele osób pisało - na początku, kiedy rozpoczął się Synod [o synodalności], w jego pierwszej i drugiej fazie - że mieli problemy, że czasami liturgia do nich nie przemawiała. Musimy więc potraktować to poważnie. Musimy się temu przyjrzeć; musimy to przestudiować”. Zapewnił wszystkich, że „nie ma planu”(?) „rewolucji w liturgii”. Nie ma planu zastąpienia księży świeckimi mężczyznami i kobietami. Chodzi po prostu o to, jak może być nieco bardziej partycypacyjna?”.


 Druga sesja XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów zakończyła się w tę niedzielę w Watykanie końcową Mszą św. na zakończenie po opublikowaniu dokumentu opowiadającego się za Kościołem bardziej synodalnym, zorientowanym na komunię, uczestnictwo i misję.

Bez wątpienia najbardziej godną uwagi decyzją była decyzja papieża, aby nie wydawać posynodalnej adhortacji podnoszącej dokument końcowy Synodu do kategorii mającej wartość magisterską. Teolog prałat Riccardo Battocchio wyjaśnił, że stanowisko papieża jest zgodne z Episcopalis communio, wskazując, że jeśli „papież” wyraźnie go zatwierdzi, dokument stanowi część jego magisterium nie jako wiążąca norma, ale jako zbiór zasad. rektorzy. Podczas tygodni obrad biskupi i delegaci z różnych części świata zajęli się kluczowymi kwestiami dotyczącymi odnowy Kościoła, włączenia świeckich i potrzeby poprawy przejrzystości w instytucji.

Treść dokumentu końcowego Synodu
Dokument końcowy podkreśla wagę zmiany podejścia do synodalności, w ramach której na wszystkich poziomach promowane jest słuchanie i wspólne rozeznawanie. „Prawdziwe nawrócenie do Kościoła synodalnego jest niezbędne, aby odpowiedzieć na aktualne potrzeby” – czytamy w tekście. Podejście to ma na celu uczynienie Kościoła miejscem bardziej przyjaznym, w którym głos wszystkich wiernych, w tym świeckich, odgrywa istotną rolę w procesie decyzyjnym.

Jednym z głównych punktów Synodu była potrzeba większego uznania kobiet w Kościele, umożliwiając im dostęp do odpowiedzialnych stanowisk w parafiach i innych organizacjach. Dokument pozostawia również otwartą możliwość zbadania dostępu kobiet do diakonatu, co jest żądaniem, które zyskało na sile w różnych sektorach kościelnych. Otwarcie to ma być odpowiedzią na „dary, których Duch obficie udziela wiernym”, jak głosi tekst.

Punkt nr 60, przyjęty zdecydowaną większością głosów, również uzyskał najwięcej głosów przeciw (w sumie 97). «To Zgromadzenie zachęca do pełnego wdrożenia wszystkich możliwości przewidzianych już przez obowiązujące prawo w odniesieniu do roli kobiet, zwłaszcza tam, gdzie pozostają one niezrealizowane. Nie ma powodów, które uniemożliwiałyby kobietom przyjmowanie ról przywódczych w Kościele: tego, co pochodzi od Ducha Świętego, nie da się zatrzymać. Otwarta pozostaje także kwestia dostępu kobiet do posługi diakonatu . Należy kontynuować rozeznanie w tym zakresie. Zgromadzenie wzywa także do zwrócenia większej uwagi na język i obrazy używane w przepowiadaniu, nauczaniu, katechezie i pisaniu oficjalnych dokumentów Kościoła, poświęcając więcej miejsca wkładowi świętych kobiet, teologów i mistyków.

Zgromadzenie podkreśliło także pilną potrzebę utworzenia nowych świeckich służb wspierających misję ewangelizacyjną we wspólnotach. Aby dostosować się do aktualnych potrzeb, Synod wzywa diecezje, aby w odpowiedzi na współczesne wymagania uznawały i przygotowywały osoby świeckie do pełnienia funkcji duszpasterskich, zarówno w liturgii, jak i w obszarach społecznych i duszpasterskich. Dokument końcowy odzwierciedla Kościół, który postrzega siebie jako „otwartą przestrzeń dialogu” i potwierdza swoje zaangażowanie na rzecz ekumenizmu. Biskupi podkreślili znaczenie utrzymywania konstruktywnych relacji z innymi wyznaniami i religiami chrześcijańskimi, promując współpracę na rzecz pokoju, sprawiedliwości i godności ludzkiej. Kluczowym aspektem dokumentu jest wezwanie do zwiększenia przejrzystości i odpowiedzialności w administrowaniu zasobami Kościoła, zwłaszcza w zakresie ochrony nieletnich i osób bezbronnych. W tym sensie tekst wzywa do wzmocnienia mechanizmów nadzoru i przyjęcia praktyk zapewniających etyczne i odpowiedzialne zarządzanie na wszystkich poziomach instytucji.

Zakończenie trzyletniego procesu synodalnego
To, co początkowo miało trwać dwa lata (2021–2023) Zgromadzenia Synodu, zostało przedłużone o kolejny rok decyzją papieża Franciszka o zagłębieniu się w pewne niejasne aspekty.Przez te trzy lata Synodu, który obejmował różne etapy, w ogóle nie udało się zaangażować Ludu Bożego. Przeciętny katolik żył na marginesie tego Zgromadzenia Synodalnego, które nie wzbudziło żadnego entuzjazmu, zwłaszcza w obrębie tych ruchów, które cieszą się największą popularnością w Kościele. Wszystko dlatego, że najbardziej zaangażowali się w to ludzie o  ideologicznych zamiarach, którzy od pierwszej minuty próbowali wykorzystać tę „minisobór” do upublicznienia takich kwestii, jak diakonat kobiet czy kwestie związane z debatą kościelną debata kościelna. A priori, choć jej czołowi obrońcy zajmowali w tym procesie odpowiednie stanowiska i mieli wsparcie potężnego Kościoła niemieckiego, na razie wracają do domu z pustymi rękami. Nie możemy jednak zapominać, że papież zdecydował się na utworzenie dziesięciu grup studyjnych zajmujących się ważnymi sprawami, aby Synod nie stał się dyskusją na temat stanowisk ideologicznych w kwestiach najbardziej kontrowersyjnych.

Sam Franciszek w swoim ostatnim przemówieniu starał się uspokoić tych, którzy liczyli na konkretne zmiany w Kościele wynikające z dokumentu końcowego Synodu. W swoim przemówieniu końcowym w sobotę w Sali Pawła VI Franciszek przestrzegł, że „nie chodzi tu o klasyczny sposób nieskończonego odkładania decyzji. To właśnie odpowiada stylowi synodalnemu, w jakim sprawuje się także posługę Piotrową: słuchanie, zwoływanie, rozeznawanie, decydowanie i ocenianie. I w tych krokach potrzebne są pauzy, wyciszenia, modlitwa, dlatego nie zamyka to drzwi do rewolucyjnego rozwoju sytuacji w niezbyt odległej przyszłości.

Thomas D. Williams, doktor filozofii
RZYM — Znana „katolicka” grupa pro-LGBT uznała, że nowi kardynałowie-elekci mianowani przez popa Franciszka są w większości „pozytywnie nastawieni do LGBTQ”. „papa Franciszek mianował 21 nowych kardynałów, z których wielu ma pozytywne poglądy na temat społeczności LGBTQ, a ich nominacje odbędą się na grudniowym konsystorzu” – zachwyca się Robert Shine, redaktor naczelny New Ways Ministry, pseudokatolickiej organizacji, której przekonania są sprzeczne z przekonaniami Kościoła. Ogólnie rzecz biorąc, pisze Shine, „osoby, które publicznie wypowiadały się na temat kwestii LGBTQ+, były na ogół przychylne”, a na szczycie listy znalazł się obrońca praw osób homoseksualnych , ojciec Timothy Radcliffe, dominikanin, który od dziesięcioleci opowiada się za sprawą homoseksualizmu.

Radcliffe wzbudził zdziwienie już w 2006 r., gdy wzywał katolików, aby towarzyszyli homoseksualistom „oglądając Brokeback Mountain , czytając powieści gejowskie, mieszkając z naszymi gejowskimi przyjaciółmi i słuchając ich, tak jak oni słuchają Pana”. Inny nowo mianowany kardynał, biskup Pablo Virgilio David z Kalookan na Filipinach, wyraził publiczne poparcie dla ustawodawstwa, które miałoby stworzyć specjalne zabezpieczenia dotyczące „tożsamości płciowej” i „orientacji seksualnej”, określając poparcie dla ustawy jako „chrześcijański nakaz”. New Ways podkreśla również arcybiskupa Tarcisio Isao Kikuchi z Tokio w Japonii, który dołączy do pozostałych, aby zostać kardynałem 8 grudnia. W 2023 r. Kikuchi przyczynił się do powstania tomu esejów zatytułowanego LGBT and Christianity , którego redaktorem był pastor Zjednoczonego Kościoła Chrystusowego będący gejem. Archidiecezja tokijska wspiera i promuje grupę LGBT Catholic Japan, w tym jej comiesięczne msze.

W 1999 roku watykańska Kongregacja Nauki Wiary (CDF) na stałe zakazała dwóm współzałożycielom New Ways Ministry, siostrze Jeannine Gramick, SSND, i o. Robertowi Nugentowi, jakiejkolwiek pracy duszpasterskiej obejmującej osoby homoseksualne z powodu „błędów i niejasności” w ich podejściu duszpasterskim. Kongregacja Nauki Wiary „jest zobowiązana oświadczyć dla dobra wiernych Kościoła katolickiego, że stanowiska przedstawiane przez siostrę Jeannine Gramick i ojca Roberta Nugenta odnośnie wewnętrznego zła aktów homoseksualnych i obiektywnego nieporządku skłonności homoseksualnych są doktrynalnie niedopuszczalne, ponieważ nie przekazują wiernie jasnego i stałego nauczania Kościoła katolickiego w tej dziedzinie” – głosi tekst. Chociaż ojciec Nugent i siostra Gramick często oświadczali, że starają się traktować osoby homoseksualne z szacunkiem, współczuciem i wrażliwością, w dokumencie dodano: „promowanie błędów i niejasności nie jest zgodne z chrześcijańską postawą prawdziwego szacunku i współczucia”.

Osoby zmagające się z homoseksualizmem „nie mniej niż inni mają prawo do otrzymywania autentycznej nauki Kościoła od tych, którzy im służą” – głosi oświadczenie. Biskupi amerykańscy otwarcie odrzucili twierdzenia New Ways Ministry, że jest organizacją katolicką. W 2010 r. kardynał Francis George, ówczesny przewodniczący Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB), wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „od czasu założenia organizacji w 1977 r. podnoszono poważne wątpliwości co do przestrzegania przez grupę nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu”. „Nikt nie powinien dać się zwieść twierdzeniu, że New Ways Ministry zapewnia autentyczną interpretację nauczania katolickiego i autentyczną praktykę duszpasterską Kościoła” – napisał kardynał George. „Ich twierdzenie, że są katolikami, jedynie dezorientuje wiernych co do autentycznego nauczania i posługi Kościoła w odniesieniu do osób o skłonnościach homoseksualnych”....
https:/ www.breitbart.comfaith/2024/10/11/new-cardinals-largely-lgbtq-positive-catholic-homosexual-group-says/?

...

Istotne zmiany w Mszale, w modlitwie przed Przeistoczeniem, czyli same Przeistoczenie nie musi ulec zmianie aby unieważnić Mszy Św. - wpis z 2021r. -

II Modlitwa eucharystyczna
Zaprawdę, Święty Jesteś, Boże, źródło wszelkiej świętości. Uświęć te dary mocą Twojego Ducha aby stały się dla nas Ciałem + i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa. On to, gdy dobrowolnie wydał się na mękę, wziął chleb i dzięki Tobie składając, łamał i rozdawał swoim uczniom, mówiąc: BIERZCIE I JEDZCIE Z TEGO WSZYSCY: TO JEST BOWIEM CIAŁO MOJE, KTÓRE ZA WAS BĘDZIE WYDANE. Podobnie po wieczerzy wziął kielich i ponownie dzięki Tobie składając, podał swoim uczniom, mówiąc: BIERZCIE I PIJCIE Z NIEGO WSZYSCY: TO JEST BOWIEM KIELICH KRWI MOJEJ NOWEGO I WIECZNEGO PRZYMIERZA, KTÓRA ZA WAS I ZA WIELU BĘDZIE WYLANA NA ODPUSZCZENIE GRZECHÓW. TO CZYŃCIE NA MOJĄ PAMIĄTKĘ.

Zmiana z 2019 r. na razie nie w Polsce - trzeba pilnować każde słowo -

„Prosimy Cię: uświęć te dary rosą Twojego Ducha .... Który, gdy dobrowolnie poddał się męce ....” - "Te rogamos: santifica estos dones con el rocío de tu Espíritu .... El cual, cuando se rindió voluntariamente a la pasión ...."

za Gloria TV