Jakie to znaki? Pierwszym jest szerzenie się błędów, które prowadzą do utraty wiary i apostazji. „Błędy są rozgłaszane przez fałszywych nauczycieli i przez uznanych teologów, którzy nie uczą już prawd Ewangelii, ale zgubne herezje – oparte na błędach i ludzkim rozumowaniu. Z powodu tego głoszenia błędów ginie się prawdziwa wiara i rozszerza się wszędzie apostazja” – mówiła Maryja.
Drugim znakiem jest wybuch wojen i bratobójczych walk, które doprowadzą do zaniku miłosierdzia, a także coraz częstsze katastrofy naturalne, epidemie, głód, powodzie, trzęsienia ziemi.
Trzecim znakiem jest prześladowanie chrześcijan, którzy pozostali wierni prawdziwemu nauczaniu.
Czwartym będzie straszliwie świętokradztwo, wejście Antychrysta do Świątyni Bożej i adorowanie go jak Boga.
Maryja w przesłaniu do ks. Gobbiego wiąże te fenomeny z protestantyzacją kultu eucharystycznego, ustawaniu celebracji Mszy świętej.
I wreszcie piątym znakiem będą niezwykłe fenomeny porównywalne z tym, co widziano na niebie podczas objawień w Fatimie.
Ale poza ostrzeżeniem Maryja pokazuje też drogę wyjścia. Jest nią zawierzenie Jej Niepokalanemu Sercu, wierność Papieżowi, modlitwa i pokuta. W ten sposób możemy nie tylko uratować wielu kapłanów, ale i umocnić Kościół. Warto o tym pamiętać.
Tomasz P. Terlikowski
Tomasz P. Terlikowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz