środa, 1 lipca 2020

Bardzo potężna modlitwa do Krwi Chrystusa chroni przed złym

Anna Argasińska -Bardzo potężna modlitwa do Krwi Chrystusa chroni przed złym

Anna Argasińska: Modlitwa poranna – “dla mnie ta modlitwa jest pewnego rodzaju „egzorcyzmem”…






Modlitwa poranna

Z niej czerpię moc Chrystusa. Należy odmawiać ją bardzo wolno z przekonaniem, że gorącym sercem oddaję i przyjmuję wszystko, co Chrystus dzisiaj mi da. Dla mnie ta modlitwa jest pewnego rodzaju „egzorcyzmem”.



Panie Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały rozpo­czynający się dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.        – Zanurzam w Twojej Krwi wszystkie osoby, które dziś spot­kam, o których pomyślę czy w jakikolwiek sposób czegokolwiek się o nich dowiem.        – Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie. – Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać, i mój odpo­czynek.        – Proszę, aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przyno­sząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie.        – Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc.        – Przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła świętego i jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko do „banku” Twojej Krwi na „konto” Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, bez warunków i bez zastrzeżeń.        – Jezu, rozpalaj moje serce miłością do Ciebie;        – stawaj się Centrum mojego życia na każdej jego płaszczyźnie i w każdym wymiarze;        – przemieniaj moje myślenie, patrzenie, słuchanie;        – wypełniaj i uzdrawiaj moją przeszłość; moją wolę, pamięć, rozum i uczucia;        – Kieruj moim TERAZ, by było zgodne z Twoją wolą.        – Chcę mówić to co Ty chcesz, a resztę przemilczeć.        – Chcę czynić to co Ty chcesz, a resztę zostawić.        – Chcę iść tam gdzie Ty chcesz, a resztę ogarniać modlitwą.        – Chcę cieszyć się tym co Ciebie cieszy, być pociechą w Twoim smutku;        – cierpieć co Ty chcesz i otwartym sercem przyjmować z wdzię­cz­nością to, co Ty mi w każdym momencie zsyłasz.        – Chcę słuchać Twego słowa i wypełniać je;        – kochać tych, których Ty kochasz;        – troszczyć się o tych, których mi dajesz;        – widzieć w ludziach to co Ty chcesz i służyć im tak, jak Ty chcesz.        – Bądź Wola Twoja – zawsze i we wszystkim. Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz