Rafał Trzaskowski w Warszawie naraził bezpieczeństwo dzieci. Czy to samo szykuje w całej Polsce?
Rafał Trzaskowski
w Warszawie naraził bezpieczeństwo dzieci. Czy to samo szykuje w całej
Polsce? Wszyscy rodzice, którzy kochają swoje dzieci powinni zadać
mu tych kilka pytań. Żądać odpowiedzi. Poznać prawdziwą twarz
Rafała Trzaskowskiego.
Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej unika starannie pytań o swój plan na wprowadzenie wychowania seksualnego wg standardów WHO do szkół. Podobnie zachowywał się podczas kampanii na prezydenta miasta Warszawy w 2018 roku. Jeszcze w lipcu 2018 roku Koalicja Obywatelska wystawiająca go na kandydata zapewniła, że opracowana wspólnymi siłami ruchów LGBT+ i Koalicji Obywatelskiej Karta LGBT + będzie przez niego publicznie podpisana przed wyborami samorządowymi. Doszło wtedy wręcz do pospolitego ruszenia wszelkich aktywistów LGBT+ i euforii, bo Rafał Trzaskowski i jego partia, a także zrzeszona z PO partia .Nowoczesna w pełnej kompatybilności z ruchami, których celem jest propagowanie ideologii gender/LGBT wykazali wolę polityczną podpisania i realizacji deklaracji programowej LGBT+. Z politycznych kalkulacji, z rachunku zysków i strat w kategorii poparcia społecznego wyniknęło jednak, że wraz z zobowiązaniem się wypełniania żądań aktywistów LGBT+ Rafał Trzaskowski może utracić szansę zwycięstwa w wyścigu do fotela prezydenta stolicy. Kartę LGBT+ starannie ukrył. Rozczarowani działacze LGBT+ usłyszeli, że po wygranych wyborach wspólna sprawa nabierze realnego kształtu. Z opisu dokumentu umieszczonego na stronie jednej z organizacji ideologicznej:
Okazało się, że nie tylko w Pleszewie i Świebodzinie, jak mówił Rafał Grupiński, ale także w Warszawie istniało duże prawdopodobieństwo „przepędzenia” tych, którzy głosili postulaty ideologów LGBT+. Zdecydował się kandydat oszukać mieszkańców Warszawy, co do prawdziwych intencji programowych. Zamilkł więc Rafał Trzaskowski w tej kwestii, roztoczył miraż polityki prorodzinnej - darmowe żłobki, przedszkola pracujące do 18.00 bez zwiększonych opłat. Zgodnie z już utartym powiedzeniem „nikt ci tyle nie da co Trzaskowski obieca”. Za to już 26 listopada 2018 r., podczas inauguracji prezydentury zapowiedział, że jednym z priorytetów swojej prezydentury uczyni realizację Karty LGBT+. 18 lutego 2019 roku podpisał uroczyście zobowiązania wobec aktywistów LGBT+ pod nazwą Deklaracja LGBT+. Oczekiwane darmowe żłobki, troska o najmniejsze dzieci w przedszkolach, nowe szkoły w Warszawie zostały zastąpione przez programy seksualne wg standardów WHO. Taki jest mechanizm działania kandydata na prezydenta, kiedyś Warszawy, dzisiaj Polski. Tu nie ma żadnych wątpliwości, że raz sprawdzony scenariusz będzie powielany. Uważna analiza zapisów Deklaracji LGBT+ rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Dlatego pytam pana Trzaskowskiego:
1. Czy Pan wie, że ogłaszając standardy wychowania seksualnego Światowa Organizacja Zdrowia zastrzegła sobie, że nie bierze odpowiedzialności za skutki ich wdrażania? Czy w związku z tym zamierza Pan dla dobra dzieci i rodziców wycofać się z Deklaracji LGBT+?
„WHO, BZgA i UNDP nie ponoszą odpowiedzialności za szkody powstałe w wyniku wykorzystywania tych informacji. Poglądy wyrażone w publikacji należą do autorów i autorek i niekoniecznie reprezentują oficjalne stanowisko Biura Regionalnego Światowej Organizacji Zdrowia dla Europy (WHO), Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), ich zarządów ani krajów członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych”
WHO nie bierze odpowiedzialności, a Pan tak?
Źródło: WHO_BzgAStandards_polnisch str.65
2. Czy podobnie jak na Zachodzie Europy przewiduje Pan kary więzienia dla tych rodziców, którzy nie będą chcieli dzieci posłać na zajęcia seksualizujące? Według standardów WHO edukacja seksualna w proponowanym kształcie ma być obowiązkowa.
3. Czy odnosząc się wprost do zapisów standardów WHO będzie Pan obligował nauczycieli do aktywizowania uczniów na polu zdobywania doświadczeń seksualnych od 9 roku życia -„podejmowanie świadomych decyzji dotyczących zyskiwania bądź nie doświadczeń seksualnych”, dokonywania coming out i dzielenia się przez uczniów doświadczeniami seksualnych eksperymentów?
4. Czy jako ojciec i jak Pan twierdzi w kampanii, osoba wierząca, zgadza się Pan z zaleceniami standardów WHO, aby 12 – letnie dzieci uczyć negocjowania bezpiecznego seksu?
5. Dziecko LGBT+. Od jakiego wieku wg Pana można, czy raczej należy określić dziecko jako lesbijkę, geja, homo lub transseksualistę lub+? Kiedy wg Pana dziecko jest w stanie w sposób świadomy rozpoznać i nazwać swoją orientację seksualną i wybrać dla siebie płeć? WHO zakłada naukę tych zagadnień już od 9 roku życia.
6. Jako prezydent Warszawy zobowiązał się Pan do patronowania Paradom Dumy zwanych Paradami Równości. Czy nadal będzie Pan to robił wiedząc, że są przejawem tzw. tolerancji represywnej, czyli obrażania i dyskryminowania przeciwników ideologii gender/LGBT, w tym religii chrześcijańskich i ludzi wierzących, czego świadkami a czasem nawet uczestnikami są dzieci i młodzież?
7. Proszę o wyjaśnienie, jak należy rozumieć pojęcie „pozytywny gniew”, na który powołują się aktywiści LGBT i twórcy Deklaracji LGBT+, którą Pan podpisał? Czy ilustracją tzw. pozytywnego gniewu jest wydarzenie z ostatnich dni, jakie dokonało się w mieście przez Pana zarządzanym, czyli zatrzymanie samochodu ciężarowego Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Pro-life i pobicia osób nim jadących? Czy „pozytywny gniew” to zastraszanie, obrażanie i dyskryminowanie niepokornych wobec ideologii gender/LGBT ludzi w tym rodziców, naukowców, dziennikarzy? Czy dla realizacji „pozytywnego gniewu” za pieniądze mieszkańców Warszawy szkolone są bojówki?
Źródło: https://mnw.org.pl/warszawska-deklaracja-lgbt/#ocochodzi*
Każdy, kto uczestniczy w wielkim święcie demokracji, czyli w wyborze Prezydenta RP ma prawo poznać program i plan działania kandydatów. Pan Rafał Trzaskowski już raz swoich wyborców w Warszawie oszukał ukrywając prawdziwe cele swojej prezydentury. Mam poważne powody, aby sądzić, że podobnie czyni to w obecnej kampanii. Zamilkł w swoim przekazie, co do ideologicznych komunikatów promujących interesy aktywistów genderowych. Czy podobnie, jak po wyborze na prezydenta Warszawy chce wszystkich Polaków zaskoczyć informacją post factum, że priorytety jakie przyjmuje, to zmiana kulturowa i obyczajowa społeczeństwa polskiego? Czy ten sam schemat działania planuje zastosować w tej kampanii i obejmując ew. prezydenturę kraju? Najpierw jako troszczący się o rodzinę ojciec, a potem zdeterminowany terrorysta rozmontowujący skutecznie rodziny i deprawujący dzieci? Mamy prawo się niepokoić, bo poznaliśmy działania Rafała Trzaskowskiego w Warszawie. Społeczeństwu polskiemu należy się PRAWDA. Z aktywistami LGBT+ już Pan deklarację podpisał. Jaką Deklarację chce Pan - Panie Rafale Trzaskowski podpisać ze wszystkimi Polakami?
Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej unika starannie pytań o swój plan na wprowadzenie wychowania seksualnego wg standardów WHO do szkół. Podobnie zachowywał się podczas kampanii na prezydenta miasta Warszawy w 2018 roku. Jeszcze w lipcu 2018 roku Koalicja Obywatelska wystawiająca go na kandydata zapewniła, że opracowana wspólnymi siłami ruchów LGBT+ i Koalicji Obywatelskiej Karta LGBT + będzie przez niego publicznie podpisana przed wyborami samorządowymi. Doszło wtedy wręcz do pospolitego ruszenia wszelkich aktywistów LGBT+ i euforii, bo Rafał Trzaskowski i jego partia, a także zrzeszona z PO partia .Nowoczesna w pełnej kompatybilności z ruchami, których celem jest propagowanie ideologii gender/LGBT wykazali wolę polityczną podpisania i realizacji deklaracji programowej LGBT+. Z politycznych kalkulacji, z rachunku zysków i strat w kategorii poparcia społecznego wyniknęło jednak, że wraz z zobowiązaniem się wypełniania żądań aktywistów LGBT+ Rafał Trzaskowski może utracić szansę zwycięstwa w wyścigu do fotela prezydenta stolicy. Kartę LGBT+ starannie ukrył. Rozczarowani działacze LGBT+ usłyszeli, że po wygranych wyborach wspólna sprawa nabierze realnego kształtu. Z opisu dokumentu umieszczonego na stronie jednej z organizacji ideologicznej:
Październik 2018 – po nerwowych wymianach z przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej dowiadujemy się, że Rafał Trzaskowski nie podpisze deklaracji przed wyborami. Nie zostają nam wyjaśnione powody zmiany kluczowego dla nas ustalenia. Kandydat komunikując się z nami poprzez media zapowiada podpisanie deklaracji po wyborach.Źródło: https://mnw.org.pl/warszawska-deklaracja-lgbt/#ocochodzi
Okazało się, że nie tylko w Pleszewie i Świebodzinie, jak mówił Rafał Grupiński, ale także w Warszawie istniało duże prawdopodobieństwo „przepędzenia” tych, którzy głosili postulaty ideologów LGBT+. Zdecydował się kandydat oszukać mieszkańców Warszawy, co do prawdziwych intencji programowych. Zamilkł więc Rafał Trzaskowski w tej kwestii, roztoczył miraż polityki prorodzinnej - darmowe żłobki, przedszkola pracujące do 18.00 bez zwiększonych opłat. Zgodnie z już utartym powiedzeniem „nikt ci tyle nie da co Trzaskowski obieca”. Za to już 26 listopada 2018 r., podczas inauguracji prezydentury zapowiedział, że jednym z priorytetów swojej prezydentury uczyni realizację Karty LGBT+. 18 lutego 2019 roku podpisał uroczyście zobowiązania wobec aktywistów LGBT+ pod nazwą Deklaracja LGBT+. Oczekiwane darmowe żłobki, troska o najmniejsze dzieci w przedszkolach, nowe szkoły w Warszawie zostały zastąpione przez programy seksualne wg standardów WHO. Taki jest mechanizm działania kandydata na prezydenta, kiedyś Warszawy, dzisiaj Polski. Tu nie ma żadnych wątpliwości, że raz sprawdzony scenariusz będzie powielany. Uważna analiza zapisów Deklaracji LGBT+ rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Dlatego pytam pana Trzaskowskiego:
1. Czy Pan wie, że ogłaszając standardy wychowania seksualnego Światowa Organizacja Zdrowia zastrzegła sobie, że nie bierze odpowiedzialności za skutki ich wdrażania? Czy w związku z tym zamierza Pan dla dobra dzieci i rodziców wycofać się z Deklaracji LGBT+?
„WHO, BZgA i UNDP nie ponoszą odpowiedzialności za szkody powstałe w wyniku wykorzystywania tych informacji. Poglądy wyrażone w publikacji należą do autorów i autorek i niekoniecznie reprezentują oficjalne stanowisko Biura Regionalnego Światowej Organizacji Zdrowia dla Europy (WHO), Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), ich zarządów ani krajów członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych”
WHO nie bierze odpowiedzialności, a Pan tak?
Źródło: WHO_BzgAStandards_polnisch str.65
2. Czy podobnie jak na Zachodzie Europy przewiduje Pan kary więzienia dla tych rodziców, którzy nie będą chcieli dzieci posłać na zajęcia seksualizujące? Według standardów WHO edukacja seksualna w proponowanym kształcie ma być obowiązkowa.
3. Czy odnosząc się wprost do zapisów standardów WHO będzie Pan obligował nauczycieli do aktywizowania uczniów na polu zdobywania doświadczeń seksualnych od 9 roku życia -„podejmowanie świadomych decyzji dotyczących zyskiwania bądź nie doświadczeń seksualnych”, dokonywania coming out i dzielenia się przez uczniów doświadczeniami seksualnych eksperymentów?
4. Czy jako ojciec i jak Pan twierdzi w kampanii, osoba wierząca, zgadza się Pan z zaleceniami standardów WHO, aby 12 – letnie dzieci uczyć negocjowania bezpiecznego seksu?
5. Dziecko LGBT+. Od jakiego wieku wg Pana można, czy raczej należy określić dziecko jako lesbijkę, geja, homo lub transseksualistę lub+? Kiedy wg Pana dziecko jest w stanie w sposób świadomy rozpoznać i nazwać swoją orientację seksualną i wybrać dla siebie płeć? WHO zakłada naukę tych zagadnień już od 9 roku życia.
6. Jako prezydent Warszawy zobowiązał się Pan do patronowania Paradom Dumy zwanych Paradami Równości. Czy nadal będzie Pan to robił wiedząc, że są przejawem tzw. tolerancji represywnej, czyli obrażania i dyskryminowania przeciwników ideologii gender/LGBT, w tym religii chrześcijańskich i ludzi wierzących, czego świadkami a czasem nawet uczestnikami są dzieci i młodzież?
7. Proszę o wyjaśnienie, jak należy rozumieć pojęcie „pozytywny gniew”, na który powołują się aktywiści LGBT i twórcy Deklaracji LGBT+, którą Pan podpisał? Czy ilustracją tzw. pozytywnego gniewu jest wydarzenie z ostatnich dni, jakie dokonało się w mieście przez Pana zarządzanym, czyli zatrzymanie samochodu ciężarowego Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Pro-life i pobicia osób nim jadących? Czy „pozytywny gniew” to zastraszanie, obrażanie i dyskryminowanie niepokornych wobec ideologii gender/LGBT ludzi w tym rodziców, naukowców, dziennikarzy? Czy dla realizacji „pozytywnego gniewu” za pieniądze mieszkańców Warszawy szkolone są bojówki?
Źródło: https://mnw.org.pl/warszawska-deklaracja-lgbt/#ocochodzi*
Każdy, kto uczestniczy w wielkim święcie demokracji, czyli w wyborze Prezydenta RP ma prawo poznać program i plan działania kandydatów. Pan Rafał Trzaskowski już raz swoich wyborców w Warszawie oszukał ukrywając prawdziwe cele swojej prezydentury. Mam poważne powody, aby sądzić, że podobnie czyni to w obecnej kampanii. Zamilkł w swoim przekazie, co do ideologicznych komunikatów promujących interesy aktywistów genderowych. Czy podobnie, jak po wyborze na prezydenta Warszawy chce wszystkich Polaków zaskoczyć informacją post factum, że priorytety jakie przyjmuje, to zmiana kulturowa i obyczajowa społeczeństwa polskiego? Czy ten sam schemat działania planuje zastosować w tej kampanii i obejmując ew. prezydenturę kraju? Najpierw jako troszczący się o rodzinę ojciec, a potem zdeterminowany terrorysta rozmontowujący skutecznie rodziny i deprawujący dzieci? Mamy prawo się niepokoić, bo poznaliśmy działania Rafała Trzaskowskiego w Warszawie. Społeczeństwu polskiemu należy się PRAWDA. Z aktywistami LGBT+ już Pan deklarację podpisał. Jaką Deklarację chce Pan - Panie Rafale Trzaskowski podpisać ze wszystkimi Polakami?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz