Dziś 22 lutego w „środę popielcową” jest kolejna rocznica objawienia światu Obrazu Najmiłosierniejszego Zbawiciela – „Jezu Ufam Tobie”.
Dzięki łasce Bożej dozyliśmy następnego w naszym życiu Wielkiego Postu, w którym poprzez pokutę i modlitwę możemy przygorować się na kolejną Wielkanoc, w tym czasie szczególnie prośmy Boga o Miłosierdzie dla świata, aby nasz Ojciec w Niebie ulitował się i zachował nas od wielkiej kary.
Z „Dzienniczka” św.siostry Faustyny Kowalskiej:
„22 lutego 1931r. Płock.
Wieczorem, kiedy byłam w celi ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie
białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała
szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa
wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. W milczeniu
wpatrywałam się w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią, ale i
radością wielką. – Po chwili powiedział mi Jezus: „Wymaluj obraz według
rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, Ufam Tobie. Pragnę, aby ten
obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie” (Dz.47)
Pan Jezus do św.Faustyny:
„Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła
Miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam
Tobie.”(Dz.327)
„Dziecię Moje, życie na ziemi jest walką, i to wielką walką o Królestwo
Moje, ale nie lękaj się, bo nie jesteś sama. Ja cię wspieram zawsze, a
więc oprzyj się o ramię Moje i walcz, nie lękając się niczego. Weź
naczynie ufności i czerp ze Zdroju Żywota nie tylko dla siebie, ale i
pomyśl o innych duszach, a szczególnie o tych, którzy nie dowierzają
Mojej Dobroci.”(Dz.1488)
„Witaj, Najmiłosierniejsze Serce Jezusa,
Żywy Zdroju wszelkich łask,
Jedyne schronienie i ucieczko nasza,
W Tobie mam nadziei blask.
Witaj, Najlitościwsze Serce Boga mojego,
Niezgłębiona żywa Krynico Miłości,
Z której tryska życie dla człowieka grzesznego,
I Zdrój wszelkiej słodkości.
Witaj, otwarta Serca Najświętszego Rano,
Z której wyszły Miłosierdzia promienie
I z której czerpać życie nam dano,
Naczyniem ufności jedynie.
Witaj, Dobroci Boża niepojęta,
Nigdy nie zmierzona i nie zgłębiona,
Pełna Miłości i Miłosierdzia, lecz zawsze Święta,
A jednak jesteś, jak dobra matka, ku nam pochylona.
Witaj, Tronie Miłosierdzia, Baranku Boży,
Któryś za mnie życie złożył w ofierze,
Przed którym się codziennie ma dusza korzy,
Żyjąc w głębokiej wierze.”
(Dz.1321)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz