środa, 19 kwietnia 2023

ŚW. FAUSTYNA OTRZYMUJE ŁASKĘ WIZJI SWEJ PRZYSZŁEJ CHWAŁY.

 Z „Dzienniczka” w. S. Faustyny o jej wyniesieniu na ołtarze.
50. ŚW. FAUSTYNA OPISUJE SEN ZE ŚW. TERESKĄ OD DZIECIĄTKA JEZUS, KTÓRA POTWIERDZIŁA PRZYSZŁĄ CHWAŁĘ FAUSTYNY.
Pragnę zapisać jeden sen, który miałam o św. Teresce od Dzieciątka Jezus. Jeszcze
byłam nowicjuszką i miałam pewne trudności, w których nie mogłam sobie poradzić.
Trudności te były wewnętrzne i połączone z trudnościami zewnętrznymi. Wiele nowenn odprawiłam do różnych świętych, jednak sytuacja stawała się coraz cięższa. Cierpienia moje z tego powodu były tak wielkie, że już nie wiedziałam, jak dalej żyć, ale nagle przyszła mi myśl, żebym się modliła do św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Zaczęłam nowennę do tej świętej, ponieważ przed wstąpieniem miałam do niej wielkie nabożeństwo. (…). I powiedziałam do niej, Tereniu święta, powiedz mi, czy będę w niebie? – Odpowiedziała mi, ze będzie Siostra w niebie. – A czy będę święta? – Odpowiedziała mi, że będzie Siostra święta. Ale, Tereniu, czy ja będę tak święta, jak Ty, na ołtarzach? A ona mi odpowiedziała – tak, będziesz święta jak i ja, ale musisz ufać Panu Jezusowi. …
i
31. ŚW. FAUSTYNA OTRZYMUJE ŁASKĘ WIZJI SWEJ PRZYSZŁEJ CHWAŁY.
W pewnej chwili ujrzałam całe tłumy ludzi w naszej kaplicy i przed kaplicą i na ulicy, bo się pomieścić nie mogli. Kaplica była uroczyście przybrana. Przy ołtarzu było mnóstwo duchownych, później nasze siostry i wiele innych zgromadzeń. Wszyscy oczekiwali osoby, która miała zająć miejsce w ołtarzu. Naraz usłyszałam głos: że ja ma zająć to miejsce w ołtarzu, ale jak tylko wyszłam z mieszkania, czyli z korytarza, ażeby przejść przez dziedziniec i zaczynają we mnie rzucać czym kto może;: błotem, kamieniami, piaskiem, miotłami – tak, że w pierwszej chwili zachwiałam się, czy iść dalej, a jednak ten głos wzywał mnie jeszcze silniej i pomimo wszystkiego zaczęłam iść odważnie. Kiedy weszłam w próg kaplicy zaczęli uderzać we mnie i przełożeni i siostry i wychowanki, a nawet rodzice, czym kto mógł, tak że czy chciałam czy nie, prędziutko musiałam wstępować w miejsce przeznaczone w ołtarzu (por. J 15,20n; 1P 2,19-21 i 4,12n). Jak tylko zajęłam miejsce przeznaczone, zaraz ten sam lud i wychowanki i siostry i przełożeni i rodzice, wszyscy pójść za głosem, który mnie wzywał, a tu wszyscy ludzie zaczęli wyciągać swe ręce i prosić o łaski (por. 1P 3,16), a ja nie miałam im tego za złe, że we mnie tak rzucali tymi rozmaitościami i właśnie dziwnie czułam szczególniejszą miłość, właśnie do osób, które mnie przymusiły do szybszego wstąpienia w miejsce przeznaczone.
… zaczynają we mnie rzucać czym kto może;: błotem, kamieniami, piaskiem, miotłami… zaczęli uderzać we mnie i przełożeni i siostry i wychowanki, a nawet rodzice… : zob. p-kty „Dzienniczka: 123, 125, 128n, 270.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Matka Boża Fatimska (17.06.2023) do ks. Oliviera z Brazylii

  Matka Boża Fatimska (17.06.2023) do ks. Oliviera z Brazylii W ciągu kilku tygodni ojciec Oliveira odczuwał towarzystwo Najświętszej Mary...