sobota, 2 marca 2024

Ich główną „winą” była bezkompromisowa wierność nauczaniu Kościoła katolickiego, a zarazem odwaga w jego głoszeniu. Tak było również w przypadku ks. abp. Andrzeja Dzięgi.

 Fragment rozmowy z Sebastianem Karczewskim, redaktorem naczelnym czasopisma „Non Possumus. Imperatyw”, na temat rezygnacji Abpa. Andrzeja Dzięgi, która ukazała się dzisiaj (29 lutego) w „Naszym Dzienniku”.

W jednym z wywiadów dotyczących sprawy śp. ks. Andrzeja Dymera sprzed kilku lat wskazywał Pan, że chodzi tutaj nie o atakowanie tego kapłana, ale o zniszczenie ks. abp. Andrzeja Dzięgi. Czym metropolita szczecińsko-kamieński tak się naraził liberałom i lewicy, także tej zwanej katolicką?
‒ A czym narazili się potraktowani w podobny sposób ks. bp Daniel Fernández Torres z Portoryko czy w ostatnim czasie ks. bp Joseph Strickland ze Stanów Zjednoczonych? Czym naraził się ks. abp Georg Gänswein, wieloletni sekretarz Benedykta XVI, że zabrakło dla niego funkcji w strukturach kościelnych? Czym naraził się ks. kard. Gerhard L. Müller czy ks. kard. Raymond Burke, że zostali odwołani ze sprawowanych funkcji długo przed uzyskaniem wieku emerytalnego? Tutaj można wymienić jeszcze wiele nazwisk biskupów z całego świata. Ich główną „winą” była bezkompromisowa wierność nauczaniu Kościoła katolickiego, a zarazem odwaga w jego głoszeniu. Tak było również w przypadku ks. abp. Andrzeja Dzięgi.
_______
Źródło: „Nasz Dziennik”, 29 lutego, str. 9 „Zamęt wokół rezygnacji”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  COROCZNE OBJAWIENIE MATKI BOŻEJ IVANCE – 25 CZERWCA 2025R. izjonerka Ivanka Ivanković Elez miała coroczne objawienie 25. czerwca 2025 r....