czwartek, 9 stycznia 2025

Prześladowania będą ostatnią próbą Kościoła przed powtórnym przyjściem. Homilia biskupa Viganò na Święto Trzech Króli

 

Waszyngtoński kardynał: Masowa deportacja nielegalnych imigrantów „niezgodna z doktryną katolicką"

Abp Vigano odpowiada na te wypowiedzi kardynała Waszyngtonu, niedawno mianowanego przez Bergoglio, na temat „niezgodności doktryny katolickiej” z deportacją nielegalnych imigrantów. Istotne.

RZYM - Nowo mianowany przez Jorge Mario Bergoglio katolicki arcybiskup Waszyngtonu powiedział w poniedziałek, że plany prezydenta Trumpa dotyczące deportacji nielegalnych imigrantów są „niezgodne z doktryną katolicką”. Kardynał Robert McElroy, uznawany za jednego z najbardziej postępowych biskupów w episkopacie amerykańskim i zagorzałego krytyka Trumpa, zauważył na konferencji prasowej, że Kościół katolicki uczy, że „kraj ma prawo kontrolować swoje granice” oraz że „chęć naszego narodu, aby to zrobić, jest uzasadnionym wysiłkiem”.

Jednocześnie - kontynuował - jesteśmy wezwani do tego, by zawsze pamiętać o godności każdej osoby ludzkiej. Tak więc plany, o których mówiono na niektórych szczeblach, aby przeprowadzić masową i szerszą deportację w całym kraju, byłyby niezgodne z doktryną katolicką. „Będziemy więc musieli zobaczyć, co wyjdzie z administracji” - dodał. Kardynał nie wyjaśnił, jakie elementy doktryny katolickiej jego zdaniem zabraniają deportacji imigrantów, którzy wjechali do kraju nielegalnie.

Kardynał nie wyjaśnił, jakie elementy doktryny katolickiej jego zdaniem zabraniają deportacji imigrantów, którzy nielegalnie przedostają się do kraju.

Nic dziwnego, że dysydencka „katolicka” grupa zajmująca się prawami LGBTQ+ New Ways Ministry pozytywnie oceniła decyzję papa o umieszczeniu McElroya w stolicy kraju, stwierdzając, że jest zachwycona mianowaniem tak dobrze znanego orędownika praw gejów.

Arcybiskup Carlo Maria Vigano pisze:

„Masowa deportacja” nielegalnych imigrantów jest decyzją, którą państwo może podjąć zgodnie z prawem i jest zasadą dyktowaną przez prawo naturalne, nawet przed pozytywnym prawem cywilnym czy prawem kanonicznym.

Wręcz przeciwnie, „masowa deportacja” nielegalnych imigrantów jest z pewnością i bezdyskusyjnie niezgodna z siecią pseudo-charytatywnych organizacji w rękach hierarchii Bergogliów, Partii Demokratycznej i organizacji pozarządowych przypisywanych George'owi Sorosowi, a także z systemem współudziału między Głębokim Państwem a Głębokim Kościołem, aktywnie zaangażowanym w rozpad społecznej, gospodarczej, kulturowej i religijnej tkanki narodów, w których przejęli kontrolę nad instytucjami. Zatrzymanie nielegalnej imigracji spowodowałoby utratę niewyczerpanego źródła zysków, opłacanego z podatków obywateli.

„Masowa deportacja” nielegalnych imigrantów jest niewątpliwie niezgodna z wywrotowym planem wymiany etnicznej podzielanym przez globalistyczną elitę, ponieważ udaremnia go i zapobiega tworzeniu przesłanek do buntu społecznego, które mają prowadzić do dalszego ograniczania podstawowych wolności.

Kiedy słuchamy przedstawicieli głębokiego kościoła  lub głębokiego państwa, musimy zdać sobie sprawę, że ci ludzie są emisariuszami wywrotowego globalistycznego lobby i że każde słowo, które mówią, jest fałszywe, ponieważ za pozornie akceptowalną wymówką w rzeczywistości ukrywają niewypowiedziane przestępcze cele.

Nic więc dziwnego, że „kardynał” McElroy - mianowany przez Bergoglio na „arcybiskupa” Waszyngtonu, spadkobierca seryjnego oprawcy i prawej ręki argentyńskiego jezuity Theodore'a McCarricka - jest tak zajęty imigrantami, LGTBQ+, środowiskiem i szczepionkami: są to punkty Agendy 2030, którą „kościół” Bergoglio promuje od czasu, gdy mafia z St Gallen wybrała na papieża. I nie dziwmy się, jeśli to, co łączy przedstawicieli głębokiego państwa i głębokiego kościoła, to korupcja, występek i perwersja. Cardenal de Washington: La deportación masiva de ilegales es “incompatible con la doctrina católica”

Prześladowania będą ostatnią próbą Kościoła przed powtórnym przyjściem. Homilia biskupa Viganò na Święto Trzech Króli

Powstań i świeć, Jeruzalem:
Albowiem przyszło światło twoje
I na ciebie wstąpiła chwała Pana.
Iz 60:1


To wielkie święto Epifanii, które wraz z Wielkanocą, Wniebowstąpieniem i Zesłaniem Ducha Świętego nazywane jest w Kanonie Mszy Świętej Najświętszym Dniem, dopełnia święto Narodzenia Pańskiego. Jeśli w Świętą Noc adorowaliśmy Emmanuela z aniołami i pasterzami, to dzisiaj w Dzieciątku Królu adorujemy Dominatora Dominus, do którego stóp wzywane są wszystkie ludy ze wszystkich krańców ziemi. Et adorabunt eum omnes reges terræ: omnes gentes servient ei, mówi Pismo: Wszyscy królowie ziemi będą Go wielbić i wszystkie ludy będą Mu służyć. Śpiewaliśmy to w Introicie: Ecce, advenit dominator Dominus; et regnum in manu ejus, et potestas, et imperium. Oto Pan, Władca, nadchodzi: w Jego ręku królestwo, władza królewska i potęga.

Nie jest to życzenie, pobożne pragnienie, które ma być tylko częściowo spełnione lub zniszczone przez surową rzeczywistość zbuntowanego świata; zamiast tego jest to najpewniejsza afirmacja, oparta na ontologicznej konieczności triumfu Chrystusa, której nikt nigdy nie będzie w stanie się przeciwstawić i której nikt nigdy nie będzie w stanie zapobiec.

Ale podczas gdy skupiamy się na adoracji Mędrców, którzy składają Królowi królów hołd ze złota, kadzidła i mirry po ubogim hołdzie pasterzy, nie możemy zapominać, że sam Pan, wraz z Wcieleniem, przyszedł na tę ziemię, aby ofiarować Trójcy Świętej i Ojcu przedwiecznemu hołd dusz wyrwanych spod panowania szatana i zwyciężonych w męce i śmierci na krzyżu. Mędrcy ofiarują złoto Królewskości Chrystusa, kadzidło Jego Boskości, mirrę Chrystusowi - Ofierze. Są więc figurą naszego Pana, który ofiaruje Ojcu przedwiecznemu nas wszystkich, a wraz z nami wszystkich tych, których Opatrzność przeznaczyła do chwały nieba, poprzez ofiarę Chrystusa Ofiary, wzniesioną na ołtarzu Kalwarii przez Chrystusa Kapłana, który jako Król reprezentuje ludzkość należącą do Niego na mocy boskiego prawa, rodu i podboju, i który jako Bóg może odkupić, naprawiając nasze nieskończone winy i nieskończoną obrazę wyrządzoną Bogu. Potwierdza nam to dzisiejsza Sekreta: Ecclesiæ tuæ, quæsumus, Domine, dona propitius intuere: quibus non jam aurum, thus, et myrrha profertur: sed quod eisdem muneribus declaratur, immolatur, et sumitur, Jesus Christus Filius tuus Dominus noster: Wejrzyj łaskawie, Panie, prosimy Cię, na ofiary Twojego Kościoła, w których nie składa się już złota, kadzidła i mirry, ale Tego, który jest przez nie przedstawiany, ofiarowywany i przyjmowany: Jezusa Chrystusa, Twojego Syna i naszego Pana.

W Mędrcach - podobnie jak w trzech Aniołach, którzy odwiedzili Abrahama - możemy również dostrzec figurę Trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, które z radością widzą, jak w Synu wypełnia się Boża Wola: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie (Mt 3, 17). To, co oznaczają skarby odkryte przez Mędrców w ciszy Betlejem - boskość tego Dziecka - zostaje ogłoszone przez Jego niebiańskiego Ojca w momencie chrztu w Jordanie, który również dzisiaj świętujemy wraz z cudem przemiany wody w wino na weselu w Kanie Galilejskiej.

Uroczystość Boskiego objawienia się Zbawiciela - takie jest znaczenie słowa epifania używanego w Kościele rzymskim i słowa teofania w Kościele wschodnim - stawia przed nami Boską Królewskość Chrystusa w dwóch aspektach: Jego pierwszego i drugiego przyjścia. Pierwsze przyjście wypełniło się w ubóstwie, w ciszy, w pokornym posłuszeństwie Rodzicom przez trzydzieści lat, w głoszeniu przez trzy lata, w obliczu męki, hańby Krzyża, śmierci i złożenia w grobie; a następnie w Zmartwychwstaniu - dokonanym z dala od wzroku wszystkich, w ciszy świtu w niedzielę tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt dwa lata temu, a zakończonym Wniebowstąpieniem do Nieba i obietnicą Anioła: Mężowie Galilejscy, czemu stoicie i patrzycie w niebo? Ten Jezus, który został wzięty spośród was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba (Dz 1:11).

Drugie przyjście Pana nastąpi w chwale: et iterum venturus est cum gloria judicare vivos et mortuos, głosimy w Credo. I zawsze będzie to ten Boski Król, który zamknie upływ czasu i historii na Sądzie Ostatecznym, który zakończy fazę próby, et sæculum per ignem. Wtedy to, co zostało zapowiedziane we fragmencie proroka Izajasza, który właśnie usłyszeliśmy, zostanie ostatecznie spełnione: Powstań, Jeruzalem, i przyoblecz się w światłość, bo nadeszła światłość twoja, chwała Pańska zabłysła nad tobą (Iz 60, 1). To światło, które przyszło na świat dwa tysiące pięć lat temu, będzie świecić w Mistycznym Ciele, którego boską Głową jest Chrystus, po tych ciemnych czasach apostazji i po Passio Ecclesiæ: Bo oto ciemność okrywa ziemię, gęsta mgła spowija narody; ale Pan świeci nad tobą, Jego chwała ukazuje się nad tobą. Tak jak w oszpeconym i cierpiącym Chrystusie chwała, która zajaśniała w Zmartwychwstaniu, została zaciemniona, tak w Jego Mistycznym Ciele oszpeconym dzisiaj chwała, która Go czeka, jest zaćmiona.

Prześladowanie przepowiedziane przez Pismo Święte będzie ostatnią bitwą, jaką ludzkość będzie musiała stoczyć, opowiadając się po stronie Boga lub przeciwko Niemu, a los tego epokowego starcia jest już naznaczony zwycięstwem Chrystusa na krzyżu: o mors ero mors tua; morsus tuus ero, inferne, mówi prorok Ozeasz (Ozeasz 13:14), powtórzony przez apostoła Pawła. Ale przed tym prześladowaniem zobaczymy królów ziemi i możnych narodów sprzymierzających się z Antychrystem i mających moc bluźnić Jego Imieniu, Jego przybytkowi i mieszkańcom nieba (Obj. 13:6), to znaczy Bogu, Kościołowi Świętemu i wybranym. I dano jej [Bestii] prowadzić wojnę przeciwko świętym i zwyciężać ich. I dano jej władzę nad każdym plemieniem, ludem, językiem i narodem. I oddali jej pokłon wszyscy mieszkańcy ziemi, których imiona nie są zapisane w księdze życia Baranka zabitego od początku świata. Kto ma uszy, niechaj słucha (Ap 13:7-9). To Chrystus Baranek cierpi i triumfuje w tych, którzy w Niego wierzą: w Ablu został zabity przez brata, w Noem został wyszydzony przez syna, w Abrahamie był pielgrzymem, w Izaaku został ofiarowany, w Józefie został sprzedany, w Mojżeszu został zdemaskowany i wyrzucony, w Prorokach został ukamienowany i odcięty, w Apostołach był miotany po lądzie i morzu, a w Męczennikach był zabijany wiele razy i na wiele sposobów.

Jednak to interludium pozornego triumfu Szatana ma zakończyć się zabiciem Antychrysta przez Archanioła Michała i zmiażdżeniem głowy Węża przez Niepokalaną Dziewicę. Prorok Izajasz ponownie nas uspokaja: Ludy chodzić będą w światłości twojej, królowie w blasku wschodu twego. Podnieś oczy i spójrz: wszyscy się zebrali, przychodzą do ciebie. Twoi synowie przychodzą z daleka, twoje córki są noszone w twoich ramionach. Na ten widok rozpromienisz się, twoje serce zadrży i rozszerzy się, bo bogactwa morza wyleją się na ciebie, towary ludów przyjdą do ciebie. Zastępy wielbłądów wtargną do ciebie, dromadery z Midianu i Efy, wszystkie przybędą z Saby, przynosząc złoto i kadzidło i głosząc chwałę Pana (Iz 60:3-6). Nieco dalej prorok Izajasz zwraca się do Kościoła Świętego, nowego Jeruzalem: Bramy twoje będą zawsze otwarte, nie będą zamknięte ani w dzień, ani w nocy, aby wpuścić do ciebie bogactwo narodów i ich królów w orszaku. Bo naród i królestwo, które nie będą ci służyć, zginą; narody te zostaną całkowicie zniszczone (Iz 60:10-11). Kiedy z przerażeniem obserwujemy polityczne i gospodarcze wstrząsy w państwach, musimy pamiętać o zgubie przepowiedzianej narodom, które buntują się przeciwko Panu.

Na początku i na końcu roku liturgicznego Kościół Święty przypomina nam o powtórnym przyjściu Pana i wzywa nas, abyśmy byli gotowi, tak jak Żydzi byli gotowi na pierwsze przyjście, wierni proroctwom Starego Testamentu: Wy również bądźcie gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie spodziewacie (Łk 12, 40). I to ostrzeżenie powinno sprawić, że wszyscy zadrżymy, ale przede wszystkim ci, których Pan umieścił we władzy, zarówno w Kościele, jak iw społeczeństwie obywatelskim: Pan tego sługi przyjdzie w dniu, w którym najmniej się tego spodziewa i o godzinie, której się nie spodziewa, i ukarze go surowo, wyznaczając mu miejsce wśród niewiernych (Łk 12, 46).

Dziewica Matka, najdostojniejsza Królowa i Pani, uczestniczy dziś w akcie adoracji Mędrców wobec Jej Boskiego Syna. Jutro, ukoronowana gwiazdami i zasiadająca na tronie chwały, na którym zasiada od czasu Wniebowzięcia, będzie świadkiem adoracji tych, którzy nie rozpoznali Go podczas pierwszego przyjścia Chrystusa, oraz ludów pogańskich, które nawrócą się do Jej Syna. I tak jak Ojciec położy nieprzyjaciół Chrystusa jako podnóżek stóp Jego, tak też uczyni nasz Pan z Mater Ecclesiæ, poniżając nieprzyjaciół Dziewicy, Jego Matki i Kościoła, Jego Oblubienicy: Synowie tych, którzy Cię uciskali, przyjdą do Ciebie, kłaniając się; wszyscy, którzy Tobą wzgardzili, pokłonią się podeszwom Twoich stóp i nazwą Cię miastem Pana, Syjonem Świętego Izraela (Iz 60, 14).

Niech wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny, Królowej Krzyża, chroni nas w czasie próby i obdarzy nas łaską wytrwałości. Niech tak się stanie.

+ Carlo Maria Viganò, arcybiskup

La Persecuzione Sarà l’Ultima Prova della Chiesa prima della Seconda Venuta. Omelia di mons. Viganò per l’Epifania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polska Na Skale - Wielka Nowenna Za Ojczyznę

    Polska Na Skale - Wielka Nowenna Za Ojczyznę