Pandemia jest dziełem globokratów i potrwa długo? Wstrząsające słowa jednego z kardynałów!


Kardynał Sandoval nie owija w bawełnę, rozszyfrowuje skrót NWO, ukazując czym jest plan ludzi, których nazywa globokratami.
"A po co te pandemie? Osłabiają narody, osłabiają je i zubażają. Zadłużają je znacznie bardziej, a tym samym gospodarka jest osłabiona. Osłabiają i rezygnują z edukacji, z zamkniętymi szkołami, kształceniem na odległość, bardzo długimi wakacjami.
Utrudniają praktykę religijną, tak jak robili to przez cały rok, który właśnie dobiegł końca; zamykają świątynie, zmniejszają liczbę ludzi. Zapobiegają spotkaniom itp.
Ale przede wszystkim wywołują strach, straszny strach w społeczeństwie: strach, który jest szkodliwy, ponieważ ten strach powoduje choroby. Lekarze o tym wiedzą i powinni to powiedzieć: strach hamuje mechanizmy obronne, unieważnia, że tak powiem, system odpornościowy organizmu. Nie możemy żyć w strachu.
Chcą zredukować populację, ponieważ mówią, że jest nas wielu; że siedem i pół miliarda ludzi na ziemi to jest zbyt wielu, że ziemia nie może ich utrzymać, i że musimy wyeliminować około 5 lub 6 miliardów, więc oczywiście tylko oni pozostaną."
Jednak nie jest to wizja ostateczna, decydujące słowo należy do Boga - i o tym kardynał Sandoval jako pasterz mówi: "Jeśli cały ten globalny spisek zwolenników Nowego Porządku jest antychrześcijański, czy myślisz, że odniesie sukces? Nie, to nie będzie triumfować; tym, który ma triumfować, jest Chrystus, Pan nasz, który jest także z nami i który nas nie opuścił, mówiąc: „A oto Ja Jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
W ciągu swojej wypowiedzi, duchowny wspomina o wielu zagrożeniach, fizycznych i duchowych - za co spotkała go kara w sieci, ale podkreśla to przesłanie nadziei: "Jest bardzo mocne słowo, gdy Pan odnosi się do Kościoła, bardzo potężne słowo od Pana, tajemnicze, ale potężne, gdzie mówi, mówiąc o swoim Kościele: bramy piekielne go nie przemogą."
Dlatego, gdy zalewa nas kaskada wieści o pandemii, szczepieniach, przemianach politycznych, kryzysie gospodarczym i społecznym na świecie, nie traćmy tego przesłania z oczu. Po prostu, nie traćmy wiary - bo albo ją mamy, albo dysponujemy tylko coraz to mroczniejszą wiedzą i coraz to głębszą rezygnacją, które razem wzięte prowadzą donikąd.
Autor: Aleksandra Pietkiewicz
Źródło: LifeSiteNews
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz