środa, 21 grudnia 2022

Chrystus wzywa w objawieniu: jestem samotny w tabernakulum! Nie pozwólmy, by kościoły były puste

 

Chrystus wzywa w objawieniu: jestem samotny w tabernakulum! Nie pozwólmy, by kościoły były puste

Kolejna fala pandemii stawia nas w obliczu obaw o zamknięcie kościołów na Święta Wielkanocne. Dlaczego to ważne, by w tym czasie towarzyszyć Jezusowi ukrytemu w tabernakulum? Wyjaśnił to nasz Pan w rozmowie z mistyczką, Luizą Piccarettą.

W ubiegłym roku, właściwie na samym początku pandemii, świątynie szybko zostały zamknięte dla wiernych. Tym samym Święta Wielkanocne niemal wszyscy wierzący musieli spędzić w domach. W ten sposób wielu z nas uniemożliwiono świętowanie Zmartwychwstania Chrystusa blisko tabernakulum i żywego Boga. Nawet za cenę pewnych ograniczeń.

Dlaczego to ważne, byśmy w tym roku mieli możliwość świętowania Zmartwychwstania w świątyni i uczestniczyli w liturgii, jeśli pozwoli nam na to zdrowie? Warto nawiązać do niezwykłych słów Chrystusa, jakie wypowiedział do mistyczki, Luizy Piccarrety. Opisał w nich swoje cierpienie, poczcie opuszczenia przed Męką, a także częstą samotność w tabernakulach, w pobliżu których brakuje ludzi pragnących adorować Najświętszy Sakrament.

„Córko, nieprzyjaciele pozostawili Mnie samego w więzieniu związanego w mroku – zwrócił się Chrystus do Luizy Piccarrety – wszystko wokół było głębokimi ciemnościami. Och, jakże Mnie gnębiła ta ciemność! W więzieniu spędziłem trzy godziny. Chciałem tym zrehabilitować trzy epoki świata: epokę prawa natury, prawa pisanego i prawa łaski. Chciałem uwolnić wszystkich, gromadząc wszystkich razem i dać im wolność moich dzieci. Przez trzy godziny spędzone w więzieniu chciałem zrehabilitować trzy okresy w życiu człowieka: dzieciństwo, młodość i starość. Chciałem go zrehabilitować, kiedy grzeszy z namiętności, z woli i z zatwardziałości. […] Jednak inne znaczenie zawierały więzienie i ciemności: było to moje długie przebywanie w więzieniu tabernakulów, samotność, w której pozostaję, kiedy często nie mam się do kogo zwrócić ani kogo obdarzyć mym pełnym miłości spojrzeniem”.

ZOBACZ PIERWSZĄ W POLSCE BIOGRAFIĘ WIELKIEJ MISTYCZKI LUIZY PICCARRETY

Te poruszające słowa Chrystusa powinny skłonić nas, byśmy – w miarę możliwości – poszli do świątyń w czasie zbliżającego się Triduum Paschalnego. Winni jesteśmy naszemu Panu wynagrodzenie za brak miłości, okazywany Mu przez wielu ludzi. W rozmowie z Luizą Piccarretą, Pan Jezus wspomniał wręcz o pogardzie i zniewagach, jakich często doznaje z naszej strony. „(…) czuję na świętej hostii dotyk niegodnych rąk, swąd zepsutych i brudnych rąk; nie ma nikogo, kto dotykałby Mnie czystymi rękoma i otaczał wonią swej miłości. Ileż razy ludzka niewdzięczność pozostawia Mnie w ciemnościach, bez marnego światełka, tak, że moje więzienie trwa i trwać będzie” – wyjawił Chrystus włoskiej mistyczce.

Niech te słowa będą dla nas nie tylko wyrzutem sumienia, ale również początkiem przemiany naszych serc. W czasie nadchodzących Świąt Wielkanocnych modlitwą i adorowaniem umęczonego Pana Jezusa wynagrodźmy mu wszystkie zniewagi.

WIĘCEJ NA TEMAT OBJAWIEŃ CZASÓW OSTATECZNYCH PRZECZYTAJ W KSIĄŻCE „OFIARNE DUSZE”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  COROCZNE OBJAWIENIE MATKI BOŻEJ IVANCE – 25 CZERWCA 2025R. izjonerka Ivanka Ivanković Elez miała coroczne objawienie 25. czerwca 2025 r....