To niewierne i przewrotne pokolenie będzie inicjatorem zajść wielkich i nigdy nie spotkanych w historii ludzkości. Lecz trzeba się do nich przygotować, usposabiając własną duszę modlitwą i pokutą, czyli szczerze żałując za własne winy, bo czasu macie niewiele.
To niewierne i przewrotne pokolenie będzie
inicjatorem zajść wielkich i nigdy nie spotkanych w historii ludzkości.
Lecz trzeba się do nich przygotować, usposabiając własną duszę modlitwą i
pokutą, czyli szczerze żałując za własne winy, bo czasu macie niewiele.
Od pewnego czasu mewi się o ciemności otaczającej Kościół i ludzkość.
Co w tej sytuacji robią skrycie pasterze i kapłani? Otóż chwalą zło, a
potępiają dobro: jest to poważna deformacja duchowa. Ciało Mistyczne
otacza również głęboka ciemność tak, że staje się to obrzydliwe wobec
Nieba.
59. OBECNA CIEMNOŚĆ PRZEWYŻSZA ŚWIATŁO Don Giacomino: Co robić, aby ludzkość zrozumiała swój brak rozsądku? Nie mamy odpowiednich metod, aby większa część ludzkości otoczona ciemnością - zwyciężała. Teraz ciemność góruje nad światłem. Tylko moc większa od sił ludzkich może położyć kres takiej sytuacji, by światło, Prawda i Życie zapanowały nad ludzkością dręczoną zażartą nienawiścią piekła. Zostałeś wezwany, by przypominać temu pokoleniu ateistycznemu jego przewrotność, która sprowadziła je, na niższy poziom od zwierząt. Dziś wiele
ludzi nie potrafi uznać, że zostali stworzeni na obraz Boży. Wyrażają
zgodę, że pochodzą od zwierząt. Zwierzętami kieruje instynkt i jest to
zgodne z prawdą. Natomiast ludzie nie uznający się za dzieci Boże,
działają zawsze przeciw sobie samym. Stąd rodzą się ciągłe konflikty
między duszą, a ciałem. Ulegają również przewrotnym skłonnościom, abyzadowolić swoje pragnienia i upodobaniają się nieraz do potworów.
60. POZOSTAJE JUŻ MAŁO CZASU Don Giacomino: Uzdrowienie ludzkości pogrążonej w takim złu, może być dokonane tylko przez Boga. On Sam w oznaczonej chwili zmieni sytuację, która obecnie wygląda na straconą. Narody mogą być uzdrowione tylko przez Zbawiciela. Don Ottavio, ty wiesz jak nastąpi odnowa Kościoła i ludzkości. Mówiono o tym już w przeszłości. Teraz zaczęto znowu przypominać proroctwa i ty sam wiele o tym pisałeś. Pozostaje już mało czasu, warto czytać Orędzia, oraz starać sieje zebrać i przyjąć wszystkie nauki, które odnoszą się do bliskich już wydarzeń. Jezus ciebie wybrał i jeżeli w Nim złożysz całą swą ufność, nie odmówi ci żadnej potrzebnej Łaski. Błogosławię cię, ze mną błogosławi - Ludwika, która czuwa nad tobą,
modli się wiernie, według waszej umowy zawartej na ziemi.
61. BIAŁY MĄŻ 2.1.1979 r. Najświętsza Maryja Panna: Bracie, to ja Maryja. Gdybyś mógł zobaczyć to, co my widzimy i jak widzimy, byłaby to dla ciebie wielka niespodzianka i tego widoku, nie wytrzymałoby twe ludzkie życie. Wiesz, że jesteśmy i widzimy wszystko w Bogu w inny sposób, doskonale oczyszczone i wolne od zbędnych elementów. Widzimy osoby i rzeczy w ich obiektywnej rzeczywistości. Widzimy teraz ziemię zamieszkałą przez ludzkość niespokojną i burzliwą, tak jak jest niespokojny i burzliwy ten, który nie posiada Najwyższego Dobra. Widzimy jak ludzkość porusza się we wszystkich kierunkach, szukając niespokojnie Tego, Kto ją stworzył. Jednak unika starannie dążenia w kierunku, w którym istniałaby pewność znalezienia Go. Pośród tej olbrzymiej rzeki ludzi w drodze, widzimy jakby małe oazy zaznaczone tu i tam, grupki ludzi, którzy by utrzymać się na ścieżce, wiodącej pewnie do przystani, idą raczej w stronę przeciwną. W tym zaś mrowisku milionów ludzi cierpiących lub radujących się, zdrowych lub chorych, wszyscy pragną szczęścia. Otóż wśród nich widzimy białą postać Męża, który swą postawą moralną i duchową podobny jest do olbrzyma. Trzyma on sam mocną ręką Sztandar. Jest to Sztandar Kościoła
Chrystusowego,
który liczni i potężni nieprzyjaciele chcieliby wyrwać Mu z rąk. Lecz
On trzyma go ręką pewną i ukazuje wszystkim drogę Zbawienia.
62. SPISEK PRZECIW BIAŁEMU MĘŻOWI Najświętsza Maryja Panna: Ten niezwyciężony Dowódca, który nie boi się niczego, padnie jako chwalebny Męczennik, plamiąc swą krwią biel własnej szaty. Krew Jego padła również na Kościół, który wyszedł z przebitego Boku Chrystusa, Słowa Boga Przedwiecznego, które stało się Ciałem i umarło na Krzyżu za uwolnienie ludzkości z dzikiej tyranii szatana, tego nieprzejednanego wroga Chrystusa i Jego Kościoła. Wielu z tych, którzy powinni być u boku odważnego i chwalebnego Dowódcy opuszczą Go, przechodząc do obozu nieprzyjaciela. Jeśli zewnętrznie udają wierność i posłuszeństwo, to jednocześnie spiskują przeciw
Niemu. Lecz wszystkie intrygi i podejścia nieprzyjaciół Chrystusa,
najwyższego i niezwyciężonego Króla wieków, wpadną w próżnię, bo nikt
nie przezwycięży Go. Bracie, nawet jeśli w swej zawinionej ślepocie nie widzą i z powodu swej pychy nie chcą widzieć tego, co my jasno widzimy... nie wierzą w to, co my wierzymy... nie zmienia to zupełnie nic w wiecznych Dekretach Boga. To
olbrzymie mrowisko ludzi na ziemi, które tak konwulsyjnie porusza się w
ciemności, to tylko garść pyłu, który wkrótce będzie rozwiany na wietrze. Ziemia zaś, którą oni z taką pychą deptali, pozostanie jałowa i opuszczona. Lecz, gdy oczyści ją ogień, będzie płodna uczciwą pracą sprawiedliwych, zachowanych Dobrocią Bożą w straszliwej godzinie Gniewu Bożego. Nastąpi Królestwo Boże w duszach, to królestwo, o które od wieków
63. BĘDĄ CIĘ SZUKAĆ Najświętsza Maryja Panna: To niewierne i przewrotne pokolenie będzie inicjatorem
zajść wielkich i nigdy nie spotkanych w historii ludzkości. Lecz trzeba
się do nich przygotować, usposabiając własną duszę modlitwą i pokutą,
czyli szczerze żałując za własne winy, bo czasu macie niewiele. Od pewnego czasu mewi się o ciemności otaczającej Kościół i ludzkość. Co w tej sytuacji robią skrycie pasterze i kapłani? Otóż chwalą zło, a potępiają dobro: jest to poważna deformacja duchowa. Ciało Mistyczne otacza również głęboka ciemność tak, że staje się to obrzydliwe wobec Nieba. Odwagi don Ottavio! Trudno przekonać cię, że jesteś szczęśliwym wybrańcem. Już od nauki w seminarium, nie wiedząc o tym, przepowiedziałeś to, powtarzając często słowa: "Duch tchnie kędy chce"... Teraz nadszedł czas, aby przekonać się, że te słowa były skierowane także do ciebie. Miałeś już wiele potwierdzeń, tak że nie powinieneś pozwalać sobie na żadną wątpliwość. Pamiętaj, że im większe orędzie zostało ci powierzone, tym większa wynika dla ciebie odpowiedzialność. Pokory... powinieneś się starać o zdobycie cnoty pokory, bo będzie ci ona zawsze potrzebna, zwłaszcza wtedy, gdy przyjdą do ciebie różne osoby i będą szukały u ciebie światła i pomocy. Ty będziesz światłem i pomocą w takim stopniu, w jakim potrafisz kochać w pokorze Pana. Takie są cuda Boże, Jego Miłości i Miłosierdzia. Jestem blisko, ciebie. Byłeś w moim domu i modliłeś się przed moim
drogim Krucyfiksem. Wstawiam się teraz za ciebie. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz