Franciszek potępia wymazywanie religii pogańskich
Franciszek wygłosił dziś orędzie o stanie świata podczas dorocznej audiencji dla członków korpusu dyplomatycznego akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej.Po niecałych dwóch minutach przemówienia przerwał czytanie, mówiąc, że nie może dokończyć tekstu z powodu przeziębienia. Franciszek poprosił monsiniora Campanelliego o przeczytanie reszty.
Najbardziej problematyczny akapit jest praktycznie anty-misyjny, potępiając "próby wymazania tradycji, historii i religijnych (!) więzi narodów".
Przygotowany tekst sprzeciwiał się również karze śmierci: "Ponawiam mój apel o zniesienie kary śmierci we wszystkich narodach. Nie ma ona dziś uzasadnienia wśród instrumentów zdolnych do przywrócenia sprawiedliwości".
Po kilkukrotnym pochwaleniu najsłynniejszej włoskiej aborcjonistki Emmy Bonino podczas swojego pontyfikatu, Franciszek powiedział dziś, że nie ma prawa do aborcji: "Całe życie musi być chronione w każdym momencie, od poczęcia do naturalnej śmierci, ponieważ żadne dziecko nie jest pomyłką ani nie jest winne za to, że istnieje, podobnie jak żadna osoba starsza lub chora nie może zostać odrzucona".
Odnosząc się do wojny w Ziemi Świętej, Franciszek ma nadzieję, że Izrael i Palestyna "odbudują mosty dialogu i wzajemnego zaufania, zaczynając od najmniejszych, aby przyszłe pokolenia mogły żyć obok siebie w obu państwach, w pokoju i bezpieczeństwie, a Jerozolima będzie miastem spotkania".
Na koniec Franciszek wspomniał o "licznych prześladowaniach różnych wspólnot chrześcijańskich przez grupy terrorystyczne, zwłaszcza w Afryce i Azji, a także o bardziej "subtelnych" formach ograniczania wolności religijnej w Europie".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz