piątek, 6 lutego 2015

- Miłość łaskawa

- Miłość łaskawa

Wtorek, 3 lutego 2015 (02:05) Rozważanie na VII dzień Nowenny do Najświętszego Serca Pana Jezusa: Miłość Boża płonąca żarliwie w Sercu Jezusa jawi się w najwyższym stopniu jako miłość łaskawa. Oznacza to przede wszystkim, że jej szczególne zwracanie się do człowieka urzeczywistnia się za pośrednictwem łaski. Łaska jest to darmowe udzielanie się Boga człowiekowi i przekazywanie mu Jego życia, dzięki któremu człowiek zyskuje udział w naturze Bożej oraz otrzymuje zdolność prowadzenia nowego życia opartego na wierze, nadziei i miłości. Wspomnieliśmy już w naszych rozważaniach o darach, których z miłości udziela ludziom Serce Jezusa. Wspomniane dary: Eucharystia i Maryja są dane człowiekowi po to, aby za ich pośrednictwem łaska Boża stawała się „zasadą”, a poniekąd po prostu „ojczyzną” życia wierzącego. Tylko na gruncie łaski może narodzić się nowe życie i pełne zbawienie, których szuka i do których dąży wierzący. Tylko w mocy łaski wierzący może osiągnąć życie wieczne. Najświętsze Serce Jezusa, które płonie miłością, jest Sercem, którego promieniami jest podnosząca, przemieniająca i zwycięska łaska skierowana do człowieka. Serce Jezusa jest więc Sercem łaskawym i ułaskawiającym i właściwie jako takie je czcimy, gdy staramy się z nim zjednoczyć we wspólnocie życia i wzajemności uczuć. Kult Najświętszego Serca Jezusa jest tak bardzo ważny i owocny w Kościele, ponieważ właściwie biorąc, chodzi w nim o ciągłe odnawianie w sobie życia i doświadczenia łaski Bożej, czyli chodzi w nim o samego Boga w relacji do człowieka. Otwarcie się na gruncie pokory i pokuty za grzechy na te promienie łaski płynącej z Serca Jezusa powinno stawać się stałym celem ludzkiego życia. Z tej racji szukając odnowienia w sobie miłości Bożej, uznajemy, że to odnowienie może dokonać się tylko na mocy łaski Bożej, która jest źródłem autentycznej miłości w życiu chrześcijańskim, i że życie w łasce jest miarą autentyczności tego odnawiania miłości.


Modlitwa:


O Serce uwielbione Boga i Zbawiciela mojego, oto korzę się przed Tobą z naj- głębszym uszanowaniem, z najwyższą boleścią i z najgorętszą miłością, jaką mogę wzbudzić w mojej duszy. Przychodzę złożyć Ci przeproszenie za tych, którzy nie chcą w Ciebie uwierzyć, za wszystkich grzeszników, którzy nie boją się Ciebie przyjmować kamiennym sercem, i za tyle serc słabych i nikczemnych, które ośmielają się przystępować do Twego ołtarza bez przygotowania, bez zapału i bez żadnych dla siebie owoców. O Naj- świętsze Serce Jezusa, chcę jednak naj- pierw opłakiwać własne przewinienia i przepraszam Cię najserdeczniej za wszystkie zaniedbania w zbliżaniu się do Ciebie, za Komunie Święte przyjęte ozięble i z przyzwyczajenia, za te wszystkie Komunie Święte, których łaska stała się we mnie niepłodna, za brak uszanowania Twojej obecności, a w końcu za moją niewdzięczność i niewierność, która przejmuje mnie bólem i za którą błagam po- kornie o przebaczenie. Amen. ks. prof. Janusz Królikowski NaszDziennik.pl

Artykuł opublikowany na stronie: http://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/126787,milosc-laskawa.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bóg jednak żąda wynagrodzenia! Fatimskie małe dzieci znakomicie zrozumiały że Bóg miłujący grzesznika domaga się ofiary krzyża jako ekspiacji za grzechy. Póki nie staniecie się jak te dzieci nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego.

  W naszym współczesny świecie ofiara, wynagradzanie i cierpienie są nie akceptowane i podlegają likwidacji, tak jak i pojęcie grzechu tar...