Anna Lutostańska, „Oremus” wrzesień 2003, s. 61
Jezus w tej najbardziej tragicznej, a jednocześnie najwznioślejszej chwili dał nam Maryję za Matkę. Odtąd Ona nie jest już tylko Matką Syna Bożego, ale każdego chrześcijanina. Przyzywamy Jej opieki i orędownictwa w ważnych dla nas chwilach. Tak wielu członków Kościoła na przestrzeni wieków doszło do świętości tylko dzięki swojemu przywiązaniu do Maryi. To Ona zdeptała Szatana, stając się drugą Ewą, gdy pierwsza uległa jego podszeptom w rajskim ogrodzie Eden. Warto przyzywać Maryję szczególnie w chwilach trudnych, gdy stajemy przed pokusami i gdy czujemy się osamotnieni w wierze.
Modlitwa
Maryjo, stoję obok Ciebie, u stóp krzyża Twojego Syna Jezusa. Bądź dla mnie matką i ochroną w chwilach trudnych, gdy moja wiara przechodzi próby. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz