piątek, 1 grudnia 2017

DROGA KRZYŻOWA-"Panie dokąd idziesz?" (J13,36) Dokądkolwiek zmierzasz chcę być przy Twoim Sercu. Wiem, Twoje kroki wiodą na Golgotę, tam oddasz życie za mnie...,

Droga Krzyżowa





Wprowadzenie


"Panie dokąd idziesz?" (J13,36) Dokądkolwiek zmierzasz chcę być przy Twoim Sercu. Wiem, Twoje kroki wiodą na Golgotę, tam oddasz życie za mnie..., a choć jestem marnym prochem, chcę podążać u Twego boku i jeśli pozwolisz by starczyło mi sił - i ja oddam życie - dla Ciebie.


Mój Mistrzu, jakże pragnę powtórzyć w sobie Twoje życie, bo tylko w ten sposób, upodabniając się do Ciebie w szarej codzienności, pozwolisz dostąpić łaski wielkiego Twojego Miłosierdzia. Przepełnia mnie pragnienie, by żyć tak jak Ty, po Kalwarię, po Krzyż - z miłości. Pragnę pokrzepiać się Twoim Słowem, Twoim Ciałem, wpatrując się w Twoje Serce, z wielką delikatnością i wrażliwością pełnić Wolę Twojego Ojca. Pragnę oddychać Twoją miłością - niech pochłonie mnie gorliwość o dom Twój Panie, a troska o zbawienie dusz niech będzie polem codziennej mojej pracy.


Stacja I - "Syn Człowieczy (...) wydany na ukrzyżowanie" (Mt 26,2)

"Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem? Zawołali wszyscy: Na krzyż z Nim!" (Mt 27,22).

Kto jest Twoim oskarżycielem, Panie? (por. Iz, 50,8) - to ci, których do końca umiłowałeś...


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.


 

Stacja II - Włożenie krzyża


"Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien" (Mt 10, 38).

Mój Mistrzu, Ty bez słowa, choć w wielkim bólu Serca, wycieńczony fizycznie po biczowaniu, do końca posłusznie pełnisz wolę Ojca Niebieskiego, a wszystko to z miłości do mnie...


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja III - Pierwszy upadek Chrystusa Pana


"On sam dźwigał krzyż" (por. J 19,17).

Panie Jezu, po ludzku opuściły Cię siły - upadasz pod ciężarem moich grzechów... Ale Boska siła, która jest w Tobie - podnosi Cię, bo wiesz, że tylko w ten sposób ocalisz mnie od śmierci wiecznej. Jednak czy ja o tym pamiętam?


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.


 

Stacja IV - "Niewiasto, oto syn Twój" J 25, 26


"A Twoją duszę miecz przeniknie" (Łk 2, 35).

Matko, jak dobrze, że Ty tam byłaś… Twoja obecność dodała Jezusowi nowych sił… Bolało Go, kiedy widział jak cierpisz widząc go w takim stanie… O wiele jednak bardziej rani Jego Serce człowiek, który nigdy na tej drodze się nie pojawia…


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.


 

Stacja V - Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi


Spotkali pewnego człowieka imieniem Szymon i przymusili go, żeby niósł krzyż (por. Mt 27,32).

O jak bardzo się wzbraniał Cyrenejczyk, nie wiedział Komu przynosi pomoc - a Ty Panie już wtedy otworzyłeś dla niego Swoje Serce, zapisując go w Nim na wieki. Każdy, kto upodabnia się do Ciebie w męce - podobny będzie do Ciebie i w chwale.


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja VI - Święta Weronika ociera twarz Jezusowi


"Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu" (Ps 22, 7).

Dziękuję Ci Weroniko za twój gest miłosierdzia - przyniosłaś ulgę Temu, który sam spieszył wszystkim z pomocą, nie będzie Ci to zapomniane.


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja VII - Drugi upadek Pana Jezusa


"Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mówiąc: Witaj, Królu Żydowski!" (Mt 27,29).

Jezu, Ty który trzciny nadłamanej nie złamałeś i nie zgasiłeś nikłego płomyka teraz Jesteś sponiewierany, wyśmiany... to jest zapłata za Twoje Serce pełne miłości...


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja VIII - Pan Jezus spotyka płaczące niewiasty


"Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym? (Łk 23,28-31).

Rozważam Twoją Mękę Jezu i patrzę na własne życie - tak wiele mi nie dostaje i wciąż brakuje mi sił, by dorównać Tobie kroku.


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja IX - Trzeci upadek Pana Jezusa


Najpiękniejszy z synów ludzkich, zostaje w męce zmaltretowany, oszpecony tak, iż nie było na co patrzeć, a wszyscy odwracali od Niego swoje twarze (por. Iz 53, 2-3).

"Panie daruj nam cząstkę zrozumienia tajemnicy krzyża" CM Martini


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja X - Jezus z szat obnażony


"Rozebrali Go z szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mówiąc: Witaj, Królu Żydowski! Przy tym pluli na Niego, brali trzcinę i bili Go po głowie. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz, włożyli na Niego własne Jego szaty i odprowadzili na ukrzyżowanie" (Mt 27,38).

Nie jestem wyłączony z tego widowiska - jestem uczestnikiem tej chwili, patrzę na wielkość tego okrucieństwa i co dalej z tym robię?...


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja XI - "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią" (Łk 23, 34)


"Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie" (Łk 24,7).

Oto kres drogi - Golgota czeka w milczeniu na umęczonego Jezusa... Tu na tym wzgórzu odbiły się ostatnie ślady Twoich stóp... odtąd mój duch ma się wzbijać wzwyż - ku Tobie, ku niebu, w którym przebywasz Panie.


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja XII - "Słońce się zaćmiło" (Łk 23,45)


Jak to się stało, że Ty "od życia wiecznego przeszedłeś do śmierci doczesnej i do konania za moje grzechy?" Ignacy Lojola

"Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?" (Mt 27,46) "Ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać" (Mt 27,51). "Mrok ogarnął całą ziemię, słońce się zaćmiło, a Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha" (Łk 23,44).



Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja XIII - Pan Jezus z krzyża zdjęty


By upewnić się, że skonałeś - przebito Ci Jezu bok... Nie mścisz się - a wręcz przeciwnie - z Najświętszego Swojego Serca hojnie rozlewasz strumienie miłosierdzia na całą grzeszną ludzkość... Złożono Cię w objęcia Matki, Serce przy Sercu - w wielkiej tajemnicy duchowo tętniące życiem.


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.



Stacja XIV - Pan Jezus złożony w grobie


"Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno i złożył w grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł" Mt. 27,59 Przeszedłeś przez bramę życia i śmierci Jezu, by dla mnie otworzyć drzwi nieba. Uczyń moje serce skruszonym i wdzięcznym za wszystko co dla mnie uczyniłeś.


Któryś za nas cierpiał rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.


 

Podziękowanie


Panie, dziękuję Ci, że jako Bóg - Człowiek, który ukochałeś wszystkich nieskończoną, Boską miłością aż do końca (por. J 13, 1), stając się ofiarą ludzkiej nienawiści i zemsty - nie wahałeś się podjąć trudu męki, bym miał życie wieczne. Ty sam stałeś się przebłaganiem za moje grzechy i rozlałeś na ludzkość niewysłowione skarby Twojego Najświętszego Serca. Proszę Cię, byś rozpalił moje serce miłością ku Sobie.

 

Modlitwa św. Wincentego Pallottiego do Pana Jezusa Cierpiącego


O Jezu ubogi i odrzucony, nieznany

i zlekceważony,

znienawidzony, zelżony i prześladowany,

od ludzi opuszczony, przez diabła kuszony,

wydany i za podłą cenę sprzedany:

zmiłuj się nad nami.

O Jezu smutny aż do śmierci, porwany,

powrozami i łańcuchy skrępowany,

płaszczem na pośmiech i hańbę odziany,

bluźnierstwami obrzucony, oskarżony,

niesprawiedliwie skazany

i od Barabasza niżej miany:

zmiłuj się nad nami.

O Jezu zelżywie z szat obnażony,

aż do krwi biczowany, policzkowany i naigrawany,

cierniem ukoronowany i jako król na pośmiewisko

pozdrawiany, oplwany, popychany i wyszydzany:

zmiłuj się nad nami.

O Jezu grzechów naszych krzyżem

i przekleństwami pospólstwa obciążony,

pomiędzy łotrami do drzewa hańby

gwoźdźmi przybity, zelżywościami, boleściami

i upokorzeniami nasycony, za nic miany

i wobec ludzi zniesławiony:

zmiłuj się nad nami.


Módlmy się:

O Jezu najsłodszy, któryś z miłości ku nam raczył cierpieć niezliczone zelżywości i upokorzenia niepojęte, wyciśnij głęboko w sercach naszych szacunek i miłość do Twoich upokorzeń oraz gorące pragnienie naśladowania Cię w Twym pokornym, ubogim, pracowitym, dobroczynnym a wzgardzonym życiu. Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NMP Królowa Polski główna Patronka Polski 3 maja

  NMP Królowa Polski główna Patronka Polski 3 maja Tytuł Matki Bożej jako Królowej narodu polskiego sięga drugiej połowy XVI wieku. Grzeg...