środa, 26 grudnia 2018

Sześć spraw, których uczy nas święty Szczepan

Sześć spraw, których uczy nas święty Szczepan



Sześć spraw, których uczy nas święty Szczepan
Zamordowanie św. Szczepana Paolo Uccello

Czytanie zaplanowane przez Kościół na drugi dzień świąt Bożego Narodzenia może łatwo wyprowadzić nas z radosnego nastroju. My objadamy się pierogami, cieszymy się prezentami i towarzystwem swych rodzin, byliśmy już na pasterce, śpiewaliśmy wesołe kolędy, a Kościół sugeruje nam, byśmy przenieśli się w zupełnie inny klimat duchowy.

Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu (…) Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” Po tych słowach skonał. 

Można zastanowić się – czy naprawdę nie możemy w świątecznej atmosferze pobyć jeszcze trochę dłużej? Czy aby na pewno już 26 grudnia musimy słyszeć te przykre rzeczy?

Tak, musimy. Kościół wie, że życie chrześcijańskie nie jest łatwe. I że święty Szczepan jest przykładem ucznia, od którego możemy się wiele nauczyć.

Bo lekcje, które daje nam postawa świętego Szczepana to nie tylko nauka męczeństwa, ale również opowieść o nadziei, pokorze i wierze. 

Oto sześć lekcji, które możemy odebrać 26 grudnia:

Lekcja nr 1 - Szczepan był na tyle odważny, by mimo trudności powiedzieć „tak”
Apostołowie musieli zobaczyć dobro w sposobie, w jaki Szczepan prowadził swoje życie, skoro nigdy nie kwestionowali jego osoby jako orędownika ewangelizacji. A przecież chrześcijaństwo nie było wówczas religią popularną, ale przeciwnie – gwałtownie prześladowaną, a odważne głoszenie Chrystusa wiązało się z olbrzymim ryzykiem. Szczepan wykazuje wielką odwagę, mówiąc „tak” tej misji. A co ważniejsze, nie wycofuje się, gdy okazało się, że czeka go najgorsze.
Czy ja jestem na tyle odważny, by powiedzieć „tak” Chrystusowi, nawet gdy wiem, że przysporzy mi to kłopotów?  

Lekcja nr 2 - Szczepan był człowiekiem pełnym wiary i Ducha Świętego
Tak właśnie określa Szczepana autor Dziejów Apostolskich.

To szczególnie uderzające słowa. Oczywiście nie dziwi, że Apostołowie zobaczyli w tym świętym człowieku pełnię wiary oraz natchnienie Ducha Świętego. Zdumiewać powinno nas jednak, że można być człowiekiem pełnym wiary i Ducha Świętego! Tak, to możliwe!

Czy Apostołowie określiliby mnie takimi słowami jak Szczepana? Czy moje czyny i słowa wyrażałyby, że jestem uczniem Boga?

Lekcja nr 3 - Szczepan z godnością podchodził do fałszywych oskarżeń
Kiedy Szczepan został pojmany i postawiony przed Sanhedrynem, gdzie miał bronić siebie i wszystkich nauk Chrystusa, „jego twarz była podobna do oblicza anioła” (Dz 6, 15). To absolutnie niesamowite. Jak to zrobiłeś, Szczepanie? Jak zachowałeś spokój stojąc naprzeciw fałszywych oskarżeń? Przecież oskarżano Cię o bluźnienie Bogu i Mojżeszowi!

A on przyjął więc na siebie nie tylko ciężar męczeństwa za Chrystusa i Jego nauki, ale również za prawdę, którą negowali fałszywi świadkowie. I ani drgnął. Był jak anioł.
Już wtedy musiał znać słowa Chrystusa: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa” (Łk 9, 23-24).

Czy ja biorę swój krzyż na ramiona z twarzą podobną do oblicza anioła?

Lekcja nr 4 - Szczepan nie bał się mówić prawdę i dzielić się swoją mądrością.
Mówiąc prawdę, Szczepan nie bał się tego, co mówienie jej może wywołać w jego życiu. Postrzegał przesłanie pokoju i miłości jako o wiele ważniejsze niż przesłanie ówczesnej „poprawności politycznej”.

Prawda jest tylko jedna. Nie leży pośrodku – ale tam, gdzie leży. A dziś? Postprawda, półprawda, fake news – tym jesteśmy zalewani. Ale prawda nigdy się nie zmienia, Kościół katolicki jest niezachwiany i stoi mocno w naukach Chrystusa – który sam jest Prawdą, Drogą i Życiem! To właśnie Szczepan wraz z Apostołami był jednym z tych, którzy ustanowili tą ścieżkę podążania za Zbawicielem.
Czy ja umiem wytrwać na tej ścieżce?

Lekcja nr 5 - Szczepan nie bał się oddać swojego życia za Pana. I był przy tym spokojny
Mówienie prawdy to jedno – ale uwierzyć w Chrystusa to drugie. Chrystus umarł na krzyżu a Szczepan po prostu uwierzył, że stało się to dla jego zbawienia. Nie szukał dowodów na istnienie Boga i potwierdzenia prawdy głoszonej przez Chrystusa. Szybko przekonał się, że nie musiał ich szukać – otrzymując życie wieczne otrzymał bowiem wieczny dowód na słuszność swego wyboru.
Słowo Szczepan w języku greckim znaczy tyle co „korona”. I – oczywiście – nie ma w tym przypadku, że to on jako pierwszy otrzymał koronę męczeństwa.

A czy ja byłbym wstanie pochylić głowę, by taką właśnie koroną przyozdobił ją Chrystus?

Lekcja nr 6 - był miłosierny wobec swoich prześladowców.
Teraz nadchodzi kulminacja historii Szczepana. To jest ta część, która sprawia, że otrzymujemy najwięcej – lekcję przebaczenia prześladowcom. Oto ten wstrząsający fragment: „Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij ducha mego! A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: Panie, nie poczytaj im tego grzechu! Po tych słowach skonał”. (Dz 7, 60)

Taką właśnie opowieść słyszymy w radosnej oktawie Bożego Narodzenia! Ale to też wielka nauka – Bóg nie przyszedł do nas w postaci małego dziecka, by po prostu powiedzieć: „cześć”. Bóg przyszedł do nas, aby zrealizować plan, który ukazywałby miłosierdzie dla nas i całego świata.

Szczepan chciał naśladować tę misję. Wiedział, że nie polega ona wyłącznie na rozmawianiu z ludźmi po to aby powiedzieć im same miłe rzeczy. Mówił do nich o sprawach, które irytowały ich tak mocno, że skazali go na śmierć. A on – podobnie jak jego Boski Nauczyciel – im przebaczył. 
To też jest sens tych świąt. I największa lekcja świętego Szczepana.

Modlitwa do św. Szczepana:
Święty Szczepanie, od nieprzyjaciół wiary ukamienowany, za to jedynie, że mądrości twojej, i Duchowi Boskiemu przez Cię mówiącemu, wydołać nie mogli , i sprzeciwić się; przez ten bolesny rodzaj śmierci, proszę cię Święty Męczenniku w Imię Boga, dla któregoś miłości to wycierpiał, daj mi mocno przy honorze Boga mego stawać, i przy cnocie. Chwali Niebo i ziemia tę cnotę twoje, żeś wpośród męczeństwa błagał Boga za nieprzyjaciół swoich, za coś wieńca chwały nieśmiertelnej stał się godnym, wyjednaj mi podobne serce u Chrystusa, alem Jego i ciebie naśladował (naśladowała) w cierpliwości, i w darowaniu krzywd swoim nieprzyjaciołom. Niech w sercu moim nie zemsta, ale miłość Boska mieszka, i oto ja ciebie proszę Boże mój po teraźniejszej Kolędzie, abym Cię kochał (kochała), i przekładał (przekładała) nad wszystko, kochał (kochała) bliźnich i nieprzyjaciół. Niech mi kamienie Świętego Szczepana, staną się drogie mi kamieniami żebym się niemi ozdobił (ozdobiła) do królowania z tobą, i z nich w sercu mojém założył (założyła) fundamenta cnót, któremi bym sobie zasłużył (zasłużyła) mieć Niebo otwarte z Świętym Szczepanem, i wszedł (weszła) do niego na oglądanie wieczne Ciebie Boga mego, Amen.

za: „Nabożeństwo codzienne ku nieustającej nigdy czci i chwale Boga w Trójcy Jedynego, Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej i Świętych Pańskich dla wygody ludzi nabożnych i zbawiennego dusz chrześcijańskich pożytku z nowym rozmaitych modlitew przydatkiem krótko zebrane”, Poznań 1857.

Źródło: lifetten.com
malk



Read more: http://www.pch24.pl/szesc-spraw--ktorych-uczy-nas-swiety-szczepan-,65013,i.html#ixzz5ap6xPLiC

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Maryja przyszła na ratunek Polsce i Polakom. 27 czerwca 1877r. rozpoczęły się objawienia w Gietrzwałdzie

  Królowa Polski ukazała się dwóm dziewczynkom. Dziś 148. rocznica pierwszego objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie Maryjny naród po...