„Święty Maksymilian z wielką czcią obchodził 11 lutego coroczną pamiątkę objawień w Lourdes. Choć kalendarz liturgiczny do tego nie zobowiązywał, Święty osobiście bądź wspólnie z braćmi obchodził nowennę przed tym świętem. Również czas po tym święcie (oktawę) uważał za czas szczególnych łask, jakie Niepokalana może wyprosić i czas szczególnego zaangażowania w walkę dla Królestwa Bożego.
Często ważne sprawy załatwiał w to Święto, bądź otrzymane łaski interpretował jako szczególny dar Maryi, udzielony w rocznicę Jej objawień. Tak na przykład interpretował przychylną decyzję Ministerstwa w sprawie dalszego rozwoju Niepokalanowa (chodziło o zwolnienie klasztoru z podatku od obiektów przemysłowych), która miała miejsce 11 lutego 1928 roku w 70 rocznicę objawień w Lourdes10. Również 11 lutego tyle, że 1931 roku podjął decyzję o ostatecznym wyborze placu pod budowę Niepokalanowa japońskiego. Tak o swoim zamiarze pisał do ówczesnego Prowincjała: „Wiele placów jest tu do sprzedania, a raczej części gór, bo równego tu niewiele; jutro w dzień Objawienia Niepokalanej w Lourdes myślę zadecydować wybór”. Plan został w tym dniu zrealizowany, a o słuszności wyboru niech świadczy fakt, że klasztor nic nie ucierpiał podczas wybuch bomby atomowej w Nagasaki w roku 1945.
W swoich pamiętnikach św. Maksymilian zaznaczał kilkukrotnie rocznicę objawień w Lourdes. Na przykład wspomina rocznicę obchodów 60 rocznicy objawień w roku 1918, krótko streszczając przebieg uroczystości, w których uczestniczył w Rzymie. Zaznacza też, że np. w roku 1932 w dniu 11 lutego napisał artykuł, którego główną ideą była zachęta, aby członkowie Rycerstwa Niepokalanej pozwolili się kierować Duchowi Świętemu i oddali się Niepokalanej całkowicie na własność.
Przypadająca w lutym pamiątka objawień Matki Bożej w Lourdes sprawiała, że dla Ojca Kolbego cały miesiąc luty był miesiącem „błogim”. Jego zdaniem 11 luty jest też szczególnym dniem dla członków „Rycerstwa Niepokalanej”. Ojciec Maksymilian w jednym z artykułów w „Rycerzu” z roku 1925 zachęca, aby wszyscy członkowie MI godnie uczcili tę rocznicę, przyjmując w tym dniu Komunię Świętą oraz bardziej świadomie przeżywając swoje oddanie się Niepokalanej, głównie poprzez walkę ze złem, bezgraniczne zaufanie Panu Bogu i Maryi oraz rozmyślanie o Niej i odmawianie różańca.
Szczególnie uroczyście św. Maksymilian obchodził rocznicę objawień w Lourdes w roku 1937. Tego dnia pod patronatem generała zakonu ojca Bedy Hessa odbywała się w Rzymie uroczysta Akademia z racji rocznicy tych objawień oraz z racji dwudziestolecia istnienia Rycerstwa Niepokalanej. General Zakonu osobiście poprosił św. Maksymiliana o to, aby ten przedłużył swój pobyt w Rzymie, wziął udział w organizowanych uroczystościach oraz przemówił podczas wspomnianej akademii.
Jednakże najczęściej w swoich Pismach i Konferencjach św. Maksymilian wspomina jubileusz 75-lecia objawień Niepokalanej w Lourdes, który to jubileusz przypadał w roku 1933, gdy Ojciec Kolbe przebywał w Japonii. Już ostatniego dnia roku poprzedniego, czyli 31 grudnia 1932 Ojciec Maksymilian w liście do ówczesnego gwardiana Niepokalanowa o. Floriana Koziury zaznaczył, że nadchodzący rok, jako roku jubileuszu 75-lecia objawień w Lourdes, będzie szczególnie obfitował w łaski, gdyż „nam jako dzieciom [Niepokalanej] coś się w darze «należy»”.
Często ważne sprawy załatwiał w to Święto, bądź otrzymane łaski interpretował jako szczególny dar Maryi, udzielony w rocznicę Jej objawień. Tak na przykład interpretował przychylną decyzję Ministerstwa w sprawie dalszego rozwoju Niepokalanowa (chodziło o zwolnienie klasztoru z podatku od obiektów przemysłowych), która miała miejsce 11 lutego 1928 roku w 70 rocznicę objawień w Lourdes10. Również 11 lutego tyle, że 1931 roku podjął decyzję o ostatecznym wyborze placu pod budowę Niepokalanowa japońskiego. Tak o swoim zamiarze pisał do ówczesnego Prowincjała: „Wiele placów jest tu do sprzedania, a raczej części gór, bo równego tu niewiele; jutro w dzień Objawienia Niepokalanej w Lourdes myślę zadecydować wybór”. Plan został w tym dniu zrealizowany, a o słuszności wyboru niech świadczy fakt, że klasztor nic nie ucierpiał podczas wybuch bomby atomowej w Nagasaki w roku 1945.
W swoich pamiętnikach św. Maksymilian zaznaczał kilkukrotnie rocznicę objawień w Lourdes. Na przykład wspomina rocznicę obchodów 60 rocznicy objawień w roku 1918, krótko streszczając przebieg uroczystości, w których uczestniczył w Rzymie. Zaznacza też, że np. w roku 1932 w dniu 11 lutego napisał artykuł, którego główną ideą była zachęta, aby członkowie Rycerstwa Niepokalanej pozwolili się kierować Duchowi Świętemu i oddali się Niepokalanej całkowicie na własność.
Przypadająca w lutym pamiątka objawień Matki Bożej w Lourdes sprawiała, że dla Ojca Kolbego cały miesiąc luty był miesiącem „błogim”. Jego zdaniem 11 luty jest też szczególnym dniem dla członków „Rycerstwa Niepokalanej”. Ojciec Maksymilian w jednym z artykułów w „Rycerzu” z roku 1925 zachęca, aby wszyscy członkowie MI godnie uczcili tę rocznicę, przyjmując w tym dniu Komunię Świętą oraz bardziej świadomie przeżywając swoje oddanie się Niepokalanej, głównie poprzez walkę ze złem, bezgraniczne zaufanie Panu Bogu i Maryi oraz rozmyślanie o Niej i odmawianie różańca.
Szczególnie uroczyście św. Maksymilian obchodził rocznicę objawień w Lourdes w roku 1937. Tego dnia pod patronatem generała zakonu ojca Bedy Hessa odbywała się w Rzymie uroczysta Akademia z racji rocznicy tych objawień oraz z racji dwudziestolecia istnienia Rycerstwa Niepokalanej. General Zakonu osobiście poprosił św. Maksymiliana o to, aby ten przedłużył swój pobyt w Rzymie, wziął udział w organizowanych uroczystościach oraz przemówił podczas wspomnianej akademii.
Jednakże najczęściej w swoich Pismach i Konferencjach św. Maksymilian wspomina jubileusz 75-lecia objawień Niepokalanej w Lourdes, który to jubileusz przypadał w roku 1933, gdy Ojciec Kolbe przebywał w Japonii. Już ostatniego dnia roku poprzedniego, czyli 31 grudnia 1932 Ojciec Maksymilian w liście do ówczesnego gwardiana Niepokalanowa o. Floriana Koziury zaznaczył, że nadchodzący rok, jako roku jubileuszu 75-lecia objawień w Lourdes, będzie szczególnie obfitował w łaski, gdyż „nam jako dzieciom [Niepokalanej] coś się w darze «należy»”.
źródło: j.w.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz