CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sprawa aborcji eugenicznej wróci do Trybunału Konstytucyjnego. Posłowie PiS zbierają podpisy pod nowym wnioskiem
Wniosek do TK jest – tak jak w 2017 r. - ponadpartyjną inicjatywą poselską. Pod wnioskiem podpisało się 119 posłanek i posłów z trzech różnych klubów poselskich i 8 partii politycznych i posłów bezpartyjnych. Sprawa ochrony życia łączy ludzi o różnych poglądach politycznych ze zdecydowanej większości ugrupowań politycznych
— podkreślił poseł PiS dr Bartłomiej Wróblewski.
Wniosek do TK dotyczy tylko jednej kwestii: zgodności z Konstytucją dwóch przepisów ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 r. dotyczących możliwości aborcji eugenicznej tj. w przypadku podejrzenia choroby dziecka lub jego upośledzenia. Wniosek w żaden sposób nie dotyczy innych przypadków aborcji (zagrożenie życia matki, gwałt czy kazirodztwo), badań prenatalnych, środków antykoncepcyjnych
— zaznaczył przedstawiciel wnioskodawców.
Jednocześnie zwrócono uwagę, że wniosek oparty jest wyłącznie o argumenty prawne natury konstytucyjnej (ściślej – dotyczące praw człowieka).
Nie odwołuje się do argumentów politycznych, religijnych, moralnych, etycznych czy obyczajowych. Nawiązuje do orzeczenia TK z 28 maja 1997 r. uznającego dziecko nienarodzone za człowieka oraz za niekonstytucyjne przerywanie ciąży z tzw. przesłanek społecznych. Wspierany jest głosami wielu znanych przedstawicieli doktryny prawa o różnych światopoglądach, którzy od lat prezentują taki pogląd
— dodał.
Wniosek posłów do TK ma, jak akcentują jego inicjatorzy, przeciąć wieloletnie spory wokół tej kwestii. W przypadku uznania przez Trybunał tzw. aborcji eugenicznej za niezgodną z Konstytucją, przepisy ustawy zostaną uchylone i nie będzie potrzeby, aby sprawą zajmował się Sejm.
ems/kpc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz