Tego nie przeczytasz nigdzie indziej! Wstrząsająca prawda o Fatimie

Kadr z filmu „Fatima. Orędzie wciąż aktualne”
Ponad 100 lat temu trójce pastuszków
objawiła się Najświętsza Maryja Panna. 13 maja to więc doskonała okazja,
by przypomnieć prawdę o Fatimie oraz zastanowić się w którą stronę
zmierza świat. Specjalnie dla Państwa prezentujemy wybrane teksty
dotyczące objawień fatimskich, jakie dotychczas pojawiły się na
PCh24.pl, a także w serwisie poświęconym wyłącznie tej tematyce -
Fatima.pl (aby przeczytać całość tekstu, należy kliknąć w jego tytuł).
Wybór tekstów: Michał Wałach
W chwili objawień Matki Bożej, Łucja de
Jesus, Franciszek i Hiacynta Marto mieli po dziesięć, dziewięć i siedem
lat. Cała trójka mieszkała w Aljustrel, w miejscu należącym do parafii
fatimskiej. Objawienia miały miejsce na małym skrawku ziemi należącym do
rodziców Łucji, nazywanym Cova da Iria, i znajdującym się dwa i pół
kilometra od Fatimy na drodze do Leirii. Matka Boża ukazała się im na
krzewie zwanym ilex, będącym karłowatą odmianą dębu, mierzącym nieco
ponad metr wysokości. Franciszek widział Maryję, lecz Jej nie słyszał.
Hiacynta Ją widziała i słyszała. Łucja natomiast widziała, słyszała i
rozmawiała z Nią. Objawienia miały miejsce około południa...
Matka Boża podczas objawień między majem a
październikiem 1917 roku przekazała trojgu pastuszkom trzy tajemnice,
zwane tajemnicami fatimskimi. Łucja spisała treść objawień, dzięki czemu
współcześnie możemy je czytać i analizować...
Gdy analizujemy wewnętrzną sytuację
każdego narodu, to zauważamy tam stan pełen niepokoju, zamętu,
rozpasania apetytów i ambicji oraz podważania wszystkich wartości, który
jeśli nie jest już otwartą anarchią, to w każdym razie do niej zmierza.
Żaden z mężów stanu nie potrafił zaproponować lekarstwa, które
położyłoby kres temu chorobliwemu procesowi o światowym zasięgu.
Istotnym elementem orędzi Matki Bożej i Anioła Portugalii w Fatimie w roku 1917 jest uświadomienie ludziom powagi tej sytuacji i wyjaśnienie jej w świetle planów Opatrzności Bożej oraz wskazanie niezbędnych środków do uniknięcia katastrofy. Oto jest właściwa historia naszej epoki, a nawet więcej, jest to jej przyszłość, o której poucza nas Matka Najświętsza.
Istotnym elementem orędzi Matki Bożej i Anioła Portugalii w Fatimie w roku 1917 jest uświadomienie ludziom powagi tej sytuacji i wyjaśnienie jej w świetle planów Opatrzności Bożej oraz wskazanie niezbędnych środków do uniknięcia katastrofy. Oto jest właściwa historia naszej epoki, a nawet więcej, jest to jej przyszłość, o której poucza nas Matka Najświętsza.
Fatima to najważniejsze wydarzenie
historyczne XX wieku. Podkreślam słowo „historyczne”, ponieważ wielu
katolików, myśląc o objawieniach takich jak Fatima, Lourdes czy inne,
chciałoby je sprowadzić, ograniczyć do doświadczenia religijnego
poszczególnych osób. A to rozróżnienie pomiędzy wiarą prywatną a
obiektywizmem zdarzeń historycznych jest fałszywe, bo Fatima jest
zdarzeniem, które miało miejsce w konkretnym miejscu i w określonym
momencie historii – w 1917 roku w Portugalii.
W znaczeniu duchowo-religijnym Fatima
oznacza przypomnienie prawd wiary, zwrócenie uwagi na konieczność
modlitwy – zwłaszcza różańcowej – pokuty i Komunii Świętej
wynagradzającej. Dzieci Fatimskie, dziś już kanonizowane (w ekspresowym
tempie, wszak spędziły zaledwie kilka lat w „szkole Maryi”), dojrzały do
świętości wprawiającej w osłupienie niejednego katolika w sędziwym
wieku! Wyżyn chrześcijańskiej doskonałości sięgnęły poprzez całkowite
zaufanie Bogu i Matce Bożej oraz ofiarowanie samych siebie – dzięki
przyjęciu rozmaitych cierpień – za grzeszników.
Rozważając teologię historii, tak mocno
zapomnianą w dzisiejszym świecie, dochodzimy do wniosku, iż w dziejach
państw i narodów istnieje jedna bardzo pewna zasada – jeśli narody
grzeszą, spotyka je zasłużona kara. Najczęściej objawiają się one
poprzez wielkie katastrofy, co uzmysławia nam także orędzie z Fatimy.
Matka Boża nie mogła nie dostrzec
nieposłuszeństwa swych dzieci. Może jej proroctwa wydawały nam się zbyt
mało wiarygodne? Postanowiła więc dać ostateczny dowód, że za Jej
pośrednictwem dzieją się cuda i każdy może doświadczyć niebywałych łask.
Objawiła się więc w Lourdes i – jak przystało na kochającą Matkę – dała
nam konkret! Miejsce, w którym można dostąpić nawrócenia już nie tylko
poprzez wolę i otwarcie się na łaskę, ale także przez spektakularne
cuda! Wielu z nas tych cudów zakosztowało. Ale świat znów Jej nie
posłuchał.
Więc wróciła po raz kolejny. Objawiła się
w Fatimie i – znów próbując przekonać nas do wyboru Dobra – pokazała
dzieciom piekło, by powiedziały światu co czeka dusze, które nie chcą
uznać Jej Syna za Boga. Dodała, że znikną całe narody, a
rozprzestrzenione przez Rosję błędy sprowadzą na manowce wiele osób.
Poprosiła więc – poświęćcie memu Niepokalanemu Sercu Rosję! Dała nam
jasną instrukcję! A my… potraktowaliśmy ją po swojemu,
zinterpretowaliśmy jak chcieliśmy (choć wskazówki były niezwykle jasne i
precyzyjne) i w konsekwencji… nie posłuchaliśmy lub posłuchaliśmy tylko
trochę.
Niewykluczone, że w zapowiedzianym w
Fatimie zniszczeniu wielu narodów chodzi o wymiar duchowy. A więc o ich
odejście od wiary – proces w pewnych przypadkach już w znacznej mierze
zrealizowany. Z drugiej strony zniszczenie duchowe i cielesne mogą iść
ze sobą w parze lub nadejść jedno po drugim.
Jakby na przekór „nowym trendom i modom”,
w których brakło miejsca na religię, Pan Bóg w sposób wyraźny
zamanifestował Swą wolę właśnie w dwudziestym stuleciu, posyłając
Maryję, by w małej portugalskiej Fatimie ostrzegła świat przed karą za
grzechy, a także wezwała ludzkość do pokuty i nawrócenia. Drugą
demonstracją Jego woli były objawienia Bożego Miłosierdzia, które
w okresie międzywojennym stały się udziałem św. Siostry Faustyny
Kowalskiej. Oba te cudowne wydarzenia – jak się okazuje – są ze sobą
mocno związane.
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż zarówno Fatima, jak i duchowe przeżycia św. Faustyny nawiązują do wielkiej tradycji Kościoła, wiążącej Matkę Bożą z tajemnicą Miłosierdzia Bożego. Nie przez przypadek nazywamy bowiem Maryję Matką Miłosierdzia, a św. Maksymilian Maria Kolbe utożsamiał w ogóle misję Niepokalanej Dziewicy z Bożym Miłosierdziem.
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż zarówno Fatima, jak i duchowe przeżycia św. Faustyny nawiązują do wielkiej tradycji Kościoła, wiążącej Matkę Bożą z tajemnicą Miłosierdzia Bożego. Nie przez przypadek nazywamy bowiem Maryję Matką Miłosierdzia, a św. Maksymilian Maria Kolbe utożsamiał w ogóle misję Niepokalanej Dziewicy z Bożym Miłosierdziem.
Jakże odmiennie – przy pełnych buntu i
znamionujących olbrzymią pychę pseudoreformacyjnych decyzjach Lutra et
consortes – prezentuje się orędzie Fatimskiej Pani. Choć głębokie i
pełne treści, może być ono łatwo zrozumiałe przez każdego, kto chce je
przyjąć otwartym sercem. Wezwanie skierowane do Hiacynty, Łucji i
Franciszka układa się w program konkretnych działań, których podjęcie ma
kluczowe znaczenie dla teraźniejszości i przyszłości rodzaju ludzkiego.
Jednak, aby go zrealizować konieczne jest podjęcie pokuty. Ma mieć ona
charakter nie tylko jednostkowy, ale dotyczyć całych narodów i
społeczności.
W maju roku 1984 główny skład amunicji
Floty Północnej ZSRR eksplodował. Straty sprawiły, że groźba sowieckiej
ekspansji na Zachód oddaliła się od ludzkości – jak się później okazało –
na zawsze. Historycy uważają, że zdarzenie ochroniło świat przed
wybuchem III Wojny Światowej, a wiele osób łączy wybuch w Siewieromorsku
z Matką Bożą Fatimską. Dlaczego?
Czymże są aktualne „błędy Rosji”, o
których możemy mówić dzisiaj? Czy nie jest to tylko pokłosie „błędów
Rosji sowieckiej”? Oczywiście, „stare błędy” nadal są obecne w pewnych
obszarach życia, nadal wywierają wpływ na świadomość mieszkańców Rosji i
krajów ościennych, chociaż już nie w takim stopniu systemowo, jak
niegdyś, dzięki działaniu zinstytucjonalizowanej partii komunistycznej.
Dodać tu należy również, że te „stare błędy Rosji”, zaniesione do
pewnych krajów, nadal wydają swe okropne owoce w Chinach, Korei
Północnej, Chinach, Wietnamie, Kubie, Nikaragui, Wenezueli czy
Białorusi.
Pewne „błędy Rosji” nie zostały
upowszechnione w pierwszym momencie marszu rewolucji, ale zostały
odłożone na przyszłość i były po cichu rozwijane przez aktywistów
sowieckich na emigracji, zdobywając zwolenników. Po upadku komunizmu
idee te znalazły wdzięczny grunt w samej Rosji. W ciągu zaś ostatniego
ćwierćwiecza zyskały siłę oraz licznych promotorów.
Sercem przesłania z Fatimy są dwa zdania.
Pierwsze: Rosja rozprzestrzeni swoje błędy na świecie i drugie: W końcu
moje Niepokalane Serce zatryumfuje. Matka Boża mówi o błędach, czyli
podkreśla ideologiczny, doktrynalny wymiar historii, co często bywa
zaniedbywane. Odniesienie do komunizmu jest tu ewidentne. Ale w ciągu XX
wieku wielu antykomunistów ograniczało się jedynie do zwalczania
powierzchownych aspektów komunizmu. Skupiali się oni na przemocy
symbolizowanej przez gułagi i rakiety skierowane w stronę Zachodu. A za
tym kryła się formuła zawarta w materializmie dialektycznym, w
twierdzeniu, że cała rzeczywistość to materia – materia w ewolucji bez
żadnej zasady czy wartości duchowej lub transcendentalnej. Komunizm to
również ewolucyjna i relatywistyczna wizja historii.
Niestety wszystkie dotychczasowe
papieskie poświęcenia Rosji (1952, 1982, 1984) nie zostały dokonane
według wszystkich wskazanych przez Maryję kryteriów. Biorąc to pod
uwagę, katolik będzie musiał z przykrością stwierdzić, że ani świat, ani
Rosja się nie nawróciły. Nie poszły za proroczym wezwaniem Fatimskiej
Pani i nie uznały swoich grzechów, nie weszły na drogę pokuty, nie
porzuciły życia w grzechu i nie skierowały serc ku Bogu.
Na początku, podczas objawienia z 13
lipca 1917 roku, Maryja mówiła o karze w przyszłym życiu, karze
wiecznej, najwyższej, ostatecznej: o skazaniu na piekło grzeszników,
którzy umierają bez skruchy. Matka Boża nie zawahała się pokazać piekła
trójce dzieci, które miały wówczas zaledwie po dziesięć, dziewięć i
siedem lat… Ten obraz – stanowiący integralną część przesłania
fatimskiego – to „pierwsza Tajemnica”, a właściwie pierwsza część
jednego orędzia.
Część druga – zwana także „drugą
Tajemnicą” – dotyczy ludzkości, która postawiona jest tu, na ziemi,
przed wielkim wyborem. Jeżeli ludzie nie zaprzestaną obrażać Boga, On
ukarze świat za jego zbrodnie wojną, głodem i prześladowaniami Kościoła
oraz Ojca Świętego. Wojna jest zatem jednoznacznie przedstawiona jako
kara za grzechy ludzi, jeżeli ci się nie nawrócą. Matka Boża mówi także:
Bóg chce ustanowić w świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca.
Wybór tekstów: Michał Wałach
Trailer filmu „Fatima. Orędzie wciąż aktualne”
DATA: 2020-02-20 09:59
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz