Niektóre fragmenty zaczerpnięte z dziennika Luizy:
Znajdując się w moim zwyczajowym stanie, rozmyślałam nad Męką Naszego Pana i gdy to czyniłam, przyszedł On i powiedział do mnie: „Córko moja, tak miłym jest dla Mnie ten, kto stale rozmyśla nad Moją Męką, ubolewa nad nią i Mi współczuje, że czuję się jakbym był pokrzepiony we wszystkim, co przecierpiałem podczas Mojej Męki. A nieustannie nad nią rozmyślając, dusza przygotowuje w ten sposób stały pokarm. W tym pokarmie znajdują się różne przyprawy i smaki, które przynoszą różne efekty. Tak więc, jeśli podczas Mojej Męki związano Mnie powrozami i łańcuchami, dusza odwiązuje Mnie i daje Mi wolność. Ci wzgardzili Mną, pluli na Mnie i obrażali Mnie, a ona szanuje Mnie, oczyszcza z tych opluć i wielbi Mnie. Ci obnażyli Mnie i biczowali, ona leczy Moje rany i przyodziewa Mnie. Ci ukoronowali Mnie cierniem, traktując Mnie jak król pośmiewisko, wypełnili Moje usta żółcią i ukrzyżowali Mnie. Dusza, rozmyślając nad wszystkimi Moimi bólami, koronuje Mnie chwałą i oddaje Mi cześć, uznając Mnie za swojego Króla. Wypełnia Moje usta słodyczą, dając mi najbardziej wykwintny pokarm, którym jest pamięć o Moich własnych czynach. A wyjmując gwoździe i zdejmując Mnie z Krzyża, sprawia, że Ja zmartwychwstaję w jej sercu, dając jej w nagrodę, za każdym razem, gdy to czyni, nowe życie Łaski. Jest ona zatem Moim pokarmem, a Ja czynię Siebie jej stałym pożywieniem. Tak więc tym, co lubię najbardziej jest nieustanne rozmyślanie nad Moją Męką.” (Tom 7, 9 listopada 1906)
Pisałam Godziny Męki Pańskiej i tak sobie rozmyślałam: Ile poświęceń wymaga pisanie tych błogosławionych Godzin Męki, zwłaszcza utrwalanie na piśmie niektórych wewnętrznych przeżyć, jakie zaszły tylko pomiędzy mną i Jezusem! Jaką On mi da za to rekompensatę?
A Jezus, pozwalając mi słyszeć Swój łagodny i słodki głos, powiedział do mnie: „Córko moja, w nagrodę za to, że napisałaś Godziny Męki, za każde słowo, jakie napisałaś, dam ci pocałunek i duszę.”
A ja: „Miłości moja, to dla mnie, a co dasz tym, którzy będą je rozważali?”
A Jezus: „Jeśli będą je rozważali wspólnie ze Mną i z Moją własną Wolą, im również dam duszę za każde słowo, jakie przeczytają, ponieważ większy lub mniejszy efekt tych Godzin Męki wynika z większej lub mniejszej jedności, jaką tworzą ze Mną. A rozważając je za pośrednictwem Mojej Woli, stworzenie ukrywa się w Mojej Woli. I kiedy działa Moja Wola, mogę czynić wszelkie dobro, jakiego pragnę, nawet za pomocą jednego tylko słowa. I będę to czynił za każdym razem, gdy będziecie je rozważać.”
Innym razem skarżyłam się Jezusowi, że po tak wielu poświęceniach przy pisaniu tych Godzin Męki Pańskiej, rozważało je tylko kilka dusz. A On: „Córko moja, nie narzekaj. Nawet gdyby była tylko jedna, powinnaś być zadowolona. Czyż nie cierpiałbym całej Mojej Męki, nawet gdyby tylko jedna dusza miała być zbawiona? Tak samo i ty. Dobro nigdy nie może być pomijane z powodu tego, że tylko kilku z niego korzysta. Całe zło przypada temu, kto z niego nie korzysta. I tak jak Moja Męka sprawiła, iż Moje Człowieczeństwo zdobyło zasługi, jak gdyby wszyscy zostali zbawieni, choć jakkolwiek nie wszyscy są zbawieni (ponieważ Moją Wolą było zbawienie wszystkich, więc zdobyłem zasługi zgodnie z tym, czego chciałem, a nie zgodnie z tym, jakie korzyści wyciągną z tego stworzenia), tak też i ty – w zależności od tego, jak twoja wola utożsamia się z Moją Wolą w chęci czynienia dobra dla wszystkich, taką ty otrzymasz rekompensatę. Całe zło jest po stronie tych, którzy mogąc, nie czynią tego.
Godziny te mają największą wartość spośród wszystkiego, ponieważ są niczym innym, jak powtórzeniem tego, co Ja czyniłem w trakcie Mojego śmiertelnego życia i tego, co nadal czynię w Przenajświętszym Sakramencie. Gdy słyszę te Godziny Mojej Męki, słyszę Mój własny głos i Moje własne modlitwy. Widzę w tej duszy Moją Wolę, której pragnieniem jest dobro wszystkich i czynienie zadośćuczynienia za wszystkich, i czuję się przeniesiony, aby w niej zamieszkać, żeby czynić w niej to, co ona sama czyni. Och, jak bardzo bym chciał, żeby choć jedna osoba rozważała te Godziny Mojej Męki w każdej miejscowości! Słyszałbym Siebie Samego w każdej miejscowości, a Moja Sprawiedliwość, ogromnie oburzona w tych czasach, zostałaby częściowo złagodzona.”
http://www.wolaboza.org/kto-rozwaza-godziny-meki-panskiej-ten-wyjmuje-gwozdzie-i-zdejmuje-jezusa-z-krzyza/
„Godziny Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa” – tekst do pobrania
http://www.wolaboza.org/do-pobrania/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz