Eksperymenty na polskich dzieciach
Sobota, 26 czerwca 2021 (08:23)
Aktualizacja: Sobota, 26 czerwca 2021 (11:23)
Z Katarzyną Ratkowską, lekarzem, specjalistą psychiatrii, rozmawia Jacek
Sądej
Pani Doktor, napisała Pani list otwarty do prezydenta i premiera w
sprawie szczepień dzieci przeciw COVID-19. Co budzi Pani niepokój?
– To, że tzw. szczepionki przeciw COVID-19 stanowią zagrożenie dla ich
zdrowia i życia dużo większe niż sama choroba. Preparaty genetyczne są
stosowane jako szczepionki przeciw COVID-19 u osób dorosłych. Jest to
eksperyment medyczny w trakcie III fazy badań klinicznych. Nie są to
szczepionki w dotychczasowym rozumieniu tego słowa. Wcześniej
wprowadzano do organizmu osłabiony patogen, który co najwyżej dostawał
się do krwi i komórki odpornościowe naszego organizmu, limfocyty T i B,
natychmiast robiły z nim porządek, a przy okazji pozostawała pamięć o
patogenie w postaci tzw. komórek pamięci i przeciwciał, czyli odporności
poszczepiennej. W przypadku obecnych preparatów do organizmu jest
wprowadzana kopia części materiału genetycznego koronawirusa, która ma
za zadanie wniknąć do wnętrza naszych komórek i zmusić je w rybosomach
do produkcji białka Spike, czyli kolca wirusa. Normalnie w naszych
komórkach odbywa się produkcja tylko i wyłącznie naszych białek na bazie
naszego DNA. Wiemy już z licznych badań naukowych, że samo białko Spike
jest toksyczne. Ta głęboka ingerencja w nasz organizm daje bardzo
poważne powikłania poszczepienne ze zgonami włącznie. Jest to m.in. nowa
choroba VITT, czyli zakrzepica immunologiczna z małopłytkowością
powodowana szczepionką (tą na COVID-19). Jej efektem są m.in. zawały i
wylewy krwi do mózgu, zawały serca, zatorowość płucna, mikrozatory w
naczyniach włosowatych, które mogą doprowadzić do uszkodzeń każdego
narządu. Poza tym występują zapalenia mózgu, zapalenia poprzeczne
rdzenia kręgowego z niedowładami kończyn, napady padaczkowe, utrata
wzroku i inne.
Jak to się ma do dzieci?
– Dzieci przechodzą COVID-19 praktycznie bezobjawowo. Powikłania
pocovidowe są u nich niezwykle rzadkie, a zgony bliskie zeru. Stosowanie
u dzieci tych preparatów genetycznych stanowi więc nieporównywalnie
większe zagrożenie dla ich życia i zdrowia niż sam covid. Poza tym te
preparaty nie zapobiegają transmisji, czyli przenoszeniu się wirusa, z
osób „zaszczepionych” na osoby zdrowe. Mają za zadanie co najwyżej
chronić przed ciężkim przebiegiem COVID-19, a taki przebieg u dzieci
praktycznie nie występuje.
Dzieci i kobiety w ciąży były dotąd zawsze szczególnie chronione! Takie
zapisy są w polskim prawie. To nie dzieci mają być tarczą dla dorosłych.
To dorośli powinni chronić dzieci.
Pełna treść listu otwartego w obronie polskich dzieci jest dostępna
TUTAJ
Cała rozmowa z Katarzyną Ratkowską w dzisiejszym wydaniu „Naszego
Dziennika”. W wersji papierowej do nabycia w kiosku lub w wersji
elektronicznej TUTAJ
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/239403,eksperymenty-na-polskich-dzieciach.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/239403,eksperymenty-na-polskich-dzieciach.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz