Kanadyjskie pielęgniarki; wiele osób umiera po otrzymaniu szczepionek, podczas gdy szpitale są wypełnione w pełni zaszczepionymi
Kanadyjskie pielęgniarki; wiele osób umiera po otrzymaniu szczepionek, podczas gdy szpitale są wypełnione w pełni zaszczepionymi
Szpitale są prawie pełne ludzi, którzy zostali zaszczepieni ... znacznie szybsze, śmiertelne reakcje... gdy toksyczny materiał na Covid-19 został przypadkowo wstrzyknięty prosto do żył... Arsenio Toledo ( Natural News ) Dwie kanadyjskie pielęgniarki zamieniły się w sygnalistów
i opowiedziały dziennikarzom, co widziały podczas "pandemii"
koronawirusa . Zeznania obejmują to; że osoby umierają po zaszczepieniu (i są uznani za niezaszczepionych-do dwóch tygodni od zadźgania)
oraz szpitale są wypełnione w pełni zaszczepionymi osobami cierpiącymi
na (rzekomy) COVID-19. Erica Beardsley z małego miasteczka Pontiac w
kanadyjskiej prowincji Quebec przez 11 lat była pielęgniarką. Niedawno
zrezygnowała po tym, jak jej pracodawca zlecił jej szczepienie.
Podczas
protestu przeciwko szczepionkom w Kanadzie rozmawiała z reporterem o
makabrycznych rzeczach, które widziała jako pielęgniarka podczas
"pandemii" COVID-19. „Widziałem ludzi, którzy fizycznie krępują osoby
starsze i szczepią je wbrew ich woli, kiedy krzyczą „Nie” – powiedział
Beardsley. „Widziałem pacjentów przychodzących po samobójstwu i… kiedy
już umrą, testują ich na COVID. Czemu? Dlaczego testujemy je pod kątem
COVID? „Byłam świadkiem, jak wiele osób umierało na atak serca wkrótce
po szczepieniu” – kontynuowała. „Byłem świadkiem poronień w ciągu pięciu
dni, czterech dni po szczepieniu”.
Beardsley wyjaśniła, że jest
to zaskakująco powszechne zjawisko, mimo że pochodzi z miasta liczącego
zaledwie około 5000 osób. „Jestem w małym szpitalu. Pracowałem na każdym
piętrze” – powiedział Beardsley. Powiedziała, że pracowała w opiece
długoterminowej, opiece ogólnej, na oddziale ratunkowym, a nawet w
zewnętrznej klinice swojego szpitala. „Widziałem to wszystko”. „Nie mam
nic do stracenia, nic do ukrycia. Chcieli wymusić na mnie szczepionkę, a
ja odmówiłem. (Powiązane: informator
hawajskiej służby zdrowia twierdzi, że widział więcej osób umierających
z powodu szczepionek COVID-19 niż z powodu wirusa .)
Inna
pielęgniarka pracująca w szpitalu St. Michael's w Toronto twierdzi, że
szpital jest wypełniony w pełni zaszczepionymi pacjentami z COVID-19.
„Czy szpitale są pełne pacjentów z COVID” – zapytał jeden z reporterów. „Szpitale są prawie pełne ludzi, którzy zostali zaszczepieni” – odpowiedziała pielęgniarka. „Wracają do szpitala z powodu szczepień”.
„Więc
mówisz mi, że ludzie, którzy zostali zaszczepieni, są teraz w
szpitalu?” zapytał reporter. „Tak, nie tylko w St. Michael's, ale na
całym świecie”, powiedziała pielęgniarka. „To właśnie wraca do szpitali o
tej porze roku, kiedy szpitale powinny być na najniższym poziomie,
(jest pełny) to ludzie zaszczepieni”. Zobacz całość ich wypowiedzi
tutaj:(na stronie)
Quebec ogranicza wolność słowa sceptyków szczepionkowych, zakazując protestów w pobliżu szkół i szpitali Wiele
osób w całej Kanadzie, w tym wielu pracowników służby zdrowia,
protestuje przeciwko nałożeniu mandatów na szczepionki. Protesty te
pojawiły się w całym kraju przeciwko ludziom zmuszanym do przyjmowania
eksperymentalnych i śmiertelnych szczepionek. Aby zapobiec narastaniu
tych protestów, Zgromadzenie Narodowe Quebecu uchwaliło ustawę zakazującą protestów przeciwko szczepionkom w
pobliżu szpitali, szkół, ośrodków opieki nad dziećmi, klinik
testujących COVID-19 i ośrodków masowych szczepień. Projekt ustawy,
znany jako Bill 105, został przyjęty w czwartek po południu w ciągu
zaledwie kilku godzin po przedstawieniu go przez wicepremiera i minister
bezpieczeństwa publicznego Genevieve Guilbault.
Prawo wyraźnie zakazuje wszelkich protestów związanych z pandemią COVID-19
, które odbywają się w promieniu 50 metrów od wyżej wymienionych
placówek. Nowelizacja ustawy zakazała również protestów związanych z
pandemią w promieniu 50 metrów od szkół zawodowych i centrów edukacji
dorosłych. Kolejna poprawka umożliwiła organizowanie protestów w
promieniu 50 metrów od zakładów, jeśli protesty dotyczą warunków pracy.
Każdy organizator protestów, który naruszy nowe prawo, zostanie ukarany
grzywną w wysokości od 1000 CAD do 6000 CAD (788 USD do 4728 USD). Każdy
protestujący przyłapany na „zastraszaniu” lub „grożeniu osobom
wchodzącym lub wychodzącym z tych placówek może również zostać ukarany
grzywną w wysokości od 2000 CAD do 12 000 CAD (1 576 USD – 9 456 USD).
Ustawa
została przyjęta jednogłośnie, a wszystkie partie opozycyjne w
Zgromadzeniu Narodowym opowiedziały się za ograniczeniem protestów.
Środki potrwają tylko 30 dni. Rząd zastrzega sobie jednak prawo do
odnowienia tych ograniczeń wolności słowa, dopóki obowiązuje w prowincji
stan wyjątkowy COVID-19. „Rozumiem, że trudno jest ograniczyć prawo do
protestów, ale szczerze mówiąc, istnieją granice” – powiedział premier
Quebecu Francois Legault.
Czy to dowód, że program "Covid Jab" to ludobójstwo?
Kilka
miesięcy temu zasugerowałem, że powodem, dla którego niektórzy z tych,
którzy zostali zaszczepieni zastrzykiem Covid-19, cierpieli na znacznie
szybsze, śmiertelne reakcje niż inni, może być to, że eksperymentalny
toksyczny materiał na Covid-19 został przypadkowo wstrzyknięty prosto do
żyły. Czułem, że to może wyjaśniać, dlaczego tak wielu ludzi rozwijało
poważne problemy w ciągu kilku minut lub godzin po dźgnięciu.
Wspomniałem konkretnie o zapaleniu mięśnia sercowego (skutek uboczny, o
którym wcześniej pisałem w filmie z grudnia 2020 r.).
Kiedyś
zwykłą praktyką podczas robienia zastrzyku było upewnienie się, że
czubek igły nie znajduje się w naczyniu krwionośnym. Jedyne, co trzeba
zrobić, to odciągnąć nieco strzykawkę, aby upewnić się, że do cylindra
strzykawki nie została pobrana krew. Zajmuje to sekundę lub dwie dłużej
niż zwykłe dźganie bez sprawdzania. Powodem sprawdzania jest to, że
"leki" reagują z różną szybkością w zależności od sposobu ich podania.
Jeśli lek jest podawany doustnie, jego działanie zajmie więcej czasu niż
w przypadku wstrzyknięcia domięśniowego lub podskórnego. A lek, który
trafia prosto do krwi, działa szybciej niż cokolwiek innego.
Rzeczywiście, w nagłych wypadkach lekarze wstrzykują bezpośrednio do
serca, aby uzyskać bardzo szybką reakcję.
Ale władze w Wielkiej
Brytanii (i podejrzewam, że gdzie indziej) najwyraźniej zadekretowały,
że "jabbers" nie powinien sprawdzać, czy igła jest w żyle. Powiedzieli
lekarzom i pielęgniarkom (i innym osobom), aby po prostu wkłuli igłę w
ramię, wcisnęli tłok i zadzwonili do następnego pacjenta. 31 sierpnia
napisałem, że osoby odpowiedzialne za wdrożenie szczepień Covid-19
powiedzieli osobom, które robią zastrzyki, aby NIE sprawdzali, czy
czubek igły znajduje się w naczyniu krwionośnym. I ponownie zwróciłem
uwagę, że wcześniej wyrażałem pogląd, że wstrzyknięcie do naczynia krwionośnego może być śmiertelne.
W Ameryce CDC radzi, że aspiracja (sprawdzenie, czy igła znajduje się w
naczyniu krwionośnym) nie jest konieczna, „ponieważ proces obejmujący
aspirację może być bardziej bolesny dla niemowląt”. Jednak szczepionka
Covid-19 nie jest jeszcze dozwolona dla niemowląt.
Właśnie
odkryłem dowody, które dowodzą, że mój strach był słuszny i wydaje mi
się, że władze wiedziały, że NIE sprawdzając, czy igła znajduje się w
naczyniu, zwiększyłyby niebezpieczeństwo poważnej reakcji na szczepienie
covid-19. Badanie przeprowadzone na
myszach przez naukowców klinicznych z Uniwersytetu Monachijskiego w
Niemczech, wraz z Instytutem we Włoszech, wykazało, że
prawdopodobieństwo wystąpienia poważnych zdarzeń niepożądanych mogłoby
być większe, gdyby szczepienie pasożytnicze zostało wstrzyknięte
bezpośrednio do naczynia krwionośnego.
Wstępny wydruk tego
badania był dostępny już 3 lipca 2021 r. Z powodów moralnych nie
aprobuję lub zwykle cytuję eksperymenty na zwierzętach. Ale te wyniki są
niezwykle ważne i nie można ich przeoczyć. Rząd brytyjski powinien był
wiedzieć o tym ryzyku już w lipcu. A ponieważ przez cały czas
twierdziłem, że wstrzyknięcie szczepu Covid-19 bezpośrednio do naczynia
krwionośnego stanowiło bardzo realne ryzyko i wyjaśniałoby, dlaczego
niektóre osoby zostały dotknięte szybciej niż inne, trudno uwierzyć, że
naukowcy rządowi t również świadomy tego ryzyka.
Mój
jedyny wniosek jest taki, że jest to kolejny dowód na to, że
wprowadzenie eksperymentalnego szczepienia na Covid-19 jest częścią
celowego programu ludobójstwa. Przynajmniej władze powinny były
przeprowadzić próbę, aby sprawdzić to ryzyko. Rzeczywiście, powinni byli
ostrzec tych, którzy robią zastrzyki w celu odessania, aby upewnić się,
że nie wstrzykną bezpośrednio do naczynia krwionośnego. O ile wiem, nie
zrobili żadnej z tych rzeczy. Moim zdaniem jest to kryminalne
zaniedbanie.
Dlaczego nie mieliby zadbać o zmniejszenie ryzyka wyrządzenia poważnych szkód? Przychodzi mi tylko jeden powód. Ponieważ chcieli zmaksymalizować liczbę osób zabitych lub ciężko rannych. Jak długo jeszcze ludzie będą pozwalać, aby to trwało?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz