środa, 26 stycznia 2022

Białko S wirusa SARS-CoV-2 okazuje się wedle najnowszych badań bardzo toksycznym faktorem współodpowiedzialnym za śmierć pacjentów diagnozowanych jako ofiary tego patogenu. Zakrzepy w kapilarach płuc, szeroko leczone pod respiratorem z lekkim nadciśnieniem tlenu przez niewykształconych pracowników doprowadzają masowo do rozsadzenia płuc pacjentów.

 

https://www.o2.pl/informacje/dlaczego-polacy-nie-chca-sie-szczepic-ten-sondaz-wiele-wyjasnia-6730470779476704a

Jeden z wpisów:
„Biochemik
2 godz. temu
Cała pandemia stoi i pada z rozpoznaniem tzw. białka S (spike protein) wirusa SARS-CoV-2, jak i szczepionce przeciw niemu. Białko S wirusa SARS-CoV-2 okazuje się wedle najnowszych badań bardzo toksycznym faktorem współodpowiedzialnym za śmierć pacjentów diagnozowanych jako ofiary tego patogenu. Zakrzepy w kapilarach płuc, szeroko leczone pod respiratorem z lekkim nadciśnieniem tlenu przez niewykształconych pracowników doprowadzają masowo do rozsadzenia płuc pacjentów. Trombozy we wszystkich organach, jak i zapalenia mięśnia sercowego, oraz uszkodzenia bariery między krwioobiegiem a mózgiem, prowadzące do wylewów – to inne skutki. Tak skupmy się na teście na SARS-CoV-2. Test RTPCR, rozwinięty przez prof. Christiana Drostena, który pojawił się wcześnie, bardzo wcześnie, i został wręcz rozszarpany przez wielu naukowców za brak standaryzacji i naukowej konsekwencji, nie spełnia definitywnie wymogów GLP (Good Laboratory Practice), a wręcz im urąga, co prowadzi do tego, że można teoretycznie każdego zbadać „pozytywnym“. Test polega w pierwszym kroku na wykrywaniu informacji genetycznej wirusa (RNA) na jego część – właśnie Białka S…. Teraz do szczepionek: wszystkie szczepionki przeciw SARS-CoV-2 polegają na białku S. Ciekawe. Choć jeszcze dwa lata temu było nieznane. Szczepionki na bazie mRNA (Pfizer/Moderna) podsyłają organizmowi ludzkiemu właśnie i dokładnie plan do produkcji białka S, które ten organizm ludzki sam produkuje przeciwko sobie, żeby system immunologiczny zaskoczył i zaczął się bronić. Szczepionki tzw. „wektorowe“ bazują na zmodyfikowanych Adenowirusach – tj. teoretycznie niegroźnych dla człowieka wirusach na bazie DNA. Które nie niosą zwykle dla człowieka zagrożenia, oprócz… białka S na powłoce.. . Jak i niosą ze sobą informację genetyczną… właśnie białka S, powielaną przez komórki pacjenta. Wracając do RTPCR: w organizmie człowieka istnieje wiele mechanizmów regulowania „czystości“ własnego DNA – czyli genomu. Samo RTPCR posługuje się m. in. enzymem odwrotnej transkryptazy (Reverse Transcirptase – RT), który np. retrowirusy używają, żeby wysadzić jeden z tych systemów bezpieczeństwa i nas zaatakować. Za pomocą tego enzymu przepisują własny kod RNA w DNA zaatakowanego osobnika. A jeśli ta odwrotna transkryptaza zacznie działać – droga otwarta dla niewyobrażalnych skutków ubocznych przez szczepionki. Nie trzeba nawet łapać retrowirusa. Mamy w genomie ruchome elementy (np. retrotranspozony), które zwykle działają podczas planowej relokacji informacji genetycznej w łańcuchu DNA w ramach „czystości i uporządkowania“, używając krok pośredni kopiując DNA w RNA i z powrotem, ale w inne miejsce. W tym celu są również „zaopatrzone“ w odwrotną transkryptazę. Czasem ponadplanowo się aktywują – również pod wpływem stanu zapalnego (coś typowego po zaszczepieniu) trwającego nawet przez kilka miesięcy w okolicy miejsc wkłuć. Teoretycznie sekwencja szczepionki może się wtedy przypadkiem załapać… RTPCR powinien być specyficzny na RNA wirusa SARS-CoV-2 kodujące na białko S. Tak przynajmniej utrzymuje Drosten. Są jednak publikacje, które stwierdzają reakcję krzyżową na RNA wirusa SARS-CoV-1 tego białka. To jeszcze nie jest całkiem pewne. Problemem jest, że Drosten nie specyfikuje parametru Ct, czyli ilości cykli PCR. Im większa ich ilość, tym bardziej jest test czuły. Wynalazca PCR, Kary Mullis, stwierdził, że Ct powyżej 25 – to bzdura, gdyż można zauważyć nawet jeden strzępek RNA, który się skądś zabłąkał, podczas gdy do faktycznego zainfekowania np. potrzeba setek tysięcy, bądź milionów funkcjonalnych wirusów. Mullis powiedział, że właśnie dlatego PCR nie nadaje się do diagnostyki medycznej. Tym bardziej, że wiele laboratoriów używa Ct nawet ponad 30, a nawet 50, co jest kompletną bzdurą. Ponadto pełen test Drostena zakłada również drugie badanie na inny region RNA wirusa, które jest opcjonalne. Jak pisałem: test nie jest standaryzowany i tym samym do kosza. I tym samym cała pandemia. „

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Matka Boża Fatimska (17.06.2023) do ks. Oliviera z Brazylii

  Matka Boża Fatimska (17.06.2023) do ks. Oliviera z Brazylii W ciągu kilku tygodni ojciec Oliveira odczuwał towarzystwo Najświętszej Mary...