25 maja – dzień urodzin św. Ojca Pio. Wstrząsająca historia spowiedzi u św. O. Pio
25 maja – dzień urodzin św. Ojca Pio (Padre Pio z Pietrelciny OFMCap, właśc. Francesco Forgione, znany jako święty ojciec Pio ur. 25 maja 1887 w Pietrelcinie, zm. 23 września 1968 w San Giovanni Rotondo)
Cud wskrzeszenia
Był maj 1925. roku. Maria miała małe dziecko, które było chore od urodzenia. W związku z tym Maria była bardzo zatroskana o los swojego dziecka. Po wizycie lekarskiej powiedziano jej, że jej dziecko ma bardzo skomplikowaną chorobę. Nie było dla niej żadnej nadziei, żadnych szans na wyzdrowienie. Wtedy Maria zdecydowała się pojechać pociągiem do Rotundy San Giovanni. Mimo że mieszkała w maleńkiej miejscowości na południu Puglii (biedny rejon południowych Włoch), dotarły do niej opowieści o Ojcu Pio, o zakonniku, który był znamienny jak Jezus, czynił cuda, uzdrawiał chorych i dawał nadzieję zdesperowanym. Natychmiast wyjechała w stronę Rotundy, lecz po drodze dziecko zmarło. Czuwała przy nim całą noc a potem położyła do kufra i zamknęła wieko. Następnego dnia dotarła do Rotundy San Giovanni. Nie miała nadziei lecz nie utraciła wiary. Tego wieczora poznała Ojca Pio. Czekała w kolejce do konfesjonału i niosła na rękach kufer, gdzie znajdowało się ciało jej synka, który zmarł dwadzieścia cztery godziny wcześniej. Kiedy stanęła przed Ojcem Pio, uklękła, zapłakała i błagała o pomoc. On przypatrywał się jej uważnie i wtedy ona uchyliła wieko i pokazała Ojcu zwłoki dziecka. Ojciec Pio, do głębi serca poruszony jej żalem, wziął maleńkie ciałko jej synka i położył na jego czole swą dłoń. Modlił się, zadzierając głowę do Nieba. Nagle dziecko ożyło. Zaczęło ruszać rączkami, nóżkami i wyglądało tak, jakby dopiero co przebudziło się z długiego snu. Zwracając się do matki, Ojciec Pio rzekł: „Matko, czemu płaczesz? Twój syn spał!” Okrzyki radości matki i zebranych wypełniły cały kościół i wydarzenia tego dnia i cudu, jaki uczynił Ojciec Pio były na ustach wszystkich.
Ojciec poprosił o uzdrowienie Paoliny i oznajmił,
iż jej wskrzeszenie nastąpi w Wielki Poniedziałek
Pewna kobieta w Rotundzie San Giovanni była takim dobrym człowiekiem, że Ojciec Pio twierdził, iż niemożliwością byłoby znaleźć najmniejszą skazę w jej duszy, wymagającą wybaczenia. Innymi słowy, całe jej życie prostą drogą prowadziło do nieba. Pod koniec Wielkiego Postu Paolina poważnie zachorowała. Wszyscy wzywani doktorzy zgodnie twierdzili, że jej stan jest beznadziejny. Jej mąż i ich pięcioro dzieci udali się do klasztoru aby modlić się z Ojcem Pio i prosić go o pomoc. Dwoje z dzieci chwyciło jego sutannę i wtulając w nią twarze, płakało. Ojciec Pio rozgniewał się trochę ale zaraz starał się je pocieszyć. Obiecał, że będzie modlić się za nich, ale to wszystko, co może dla nich zrobić! Po czasie, na początku Siódmej Godziny, zachowanie czcigodnego Ojca uległo zmianie: poprosił o uzdrowienie Paoliny i oznajmił, iż jej wskrzeszenie nastąpi w Wielki Poniedziałek. Lecz w Wielki Piątek Paolina straciła przytomność, zapadając w śpiączkę. Następnego dnia, w Sobotę, zmarła. Część jej rodziny przyniosła jej suknię ślubną aby ubrać w nią zmarłą, zgodnie z tradycją. Inni z kolei pobiegli do klasztoru prosić Ojca Pio o cud. Odpowiedział im tylko: „Będzie wskrzeszona” i odszedł w stronę ołtarza odprawiać Mszę Świętą. Kiedy zaczął śpiewać „Gloria” i rozległ się dźwięk dzwonków obwieszczający zmartwychwstanie Chrystusa, głos Ojca Pio załamał się; zaczął szlochać i oczy jego wypełniły się łzami. W tym samym momencie Paolina została wskrzeszona. Bez żadnej pomocy wstała z łóżka, uklękła i odmówiła Pacierz trzy razy. Potem wstała i uśmiechnęła się. A więc została uzdrowiona… a raczej wskrzeszona. Albowiem Ojciec Pio nie powiedział, że „wróci ona do zdrowia”, lecz że „zostanie wskrzeszona”. A zapytana o to, co się stało kiedy umarła, odpowiedziała: „Wznosiłam się w górę, wyżej i wyżej, i kiedy otoczyła mnie wspaniała jasność, wróciłam z powrotem.”
Ojciec Pio nie wypuszczał różańca z rąk!
Czyń podobnie – kliknij
„Kochajcie
Maryję i starajcie się, by Ją kochano. Odmawiajcie zawsze Jej różaniec i
czyńcie dobro. Dzięki tej modlitwie szatan spudłuje swe ataki i będzie
pokonany, i to zawsze. Jest to modlitwa do Tej, która odnosi triumf nad
wszystkim i nad wszystkimi”.
„Podajcie
mi moją broń – mówił Ojciec Pio, gdy czuł, że traci siły w walce ze
złem. – Tym się zwycięża szatana – wyjaśniał, biorąc do ręki różaniec”
Często, nawet w godzinie śmierci powtarzał: „Zawsze odmawiaj różaniec”.
„Ledwie się obudzisz, nie pozostawiaj
ani sekundy szatanowi, zaczynaj odmawiać Różaniec. Nawet wtedy, gdy
pracujesz: myjesz naczynia czy cokolwiek innego robisz, módl się – bo
wtedy nie dajesz miejsca szatanowi, żeby pracował w twoich myślach. A
poza tym kroczysz w wolności i zawsze jesteś spokojny” św. O. Pio
Kiedy O. Pio konał:
„Kiedy konał i już z nami nie mógł rozmawiać, jego jedyną odpowiedzią było pokazanie różańca i szeptane słowa: Zawsze, zawsze…”
Definicja świętego według o. Pio:
„Święty jest grzesznikiem, który nie zgadza
się na to, żeby nim pozostać. Każdego dnia mówi: „pomyliłem się i nie
będę więcej popełniał tego błędu”. Powtarza to do końca swojego życia”
Jak zostać dzieckiem duchowym Ojca Pio? – kliknij
Wstrząsająca historia spowiedzi u św. O. Pio:
„w planach Bożych ten twój syn, którego zabiłaś, miał być papieżem”
Prof. Maria Ryś, psycholog z UKSW podczas wykładu podzieliła się relacją z wizyty w San Giovanni Rotondo, gdzie niegdyś przebywał św. ojciec Pio. Oprowadzający kobietę zakonnik podzielił się opowieścią, która „otworzyła jej oczy na coś bardzo ważnego”, choć „obroną życia zajmuje się od lat”
Po San Giovani Rotondo oprowadzał nas Polak, ojciec kapucyn, który zwrócił uwagę na coś, nad czym się wcześniej nie zastanawiałam. Opowiadał on wiele historii z życia ojca Pio, o których wcześniej słyszałam, ale o jednej z nich – nie.
Przychodzi kobieta do spowiedzi do ojca Pio i spowiada się z grzechu aborcji. O. Pio pyta się:
– ‘Coś zobaczyłaś, tak?’
– ‘Tak’ – odpowiada kobieta.
– ‘Papieża, tak?’
– ‘Tak’ – odpowiada znowu kobieta – ‘zobaczyłam papieża’.
– ‘A popatrzyłaś w twarz tego papieża?’
– ‘Tak, był bardzo podobny do mnie’.
– ‘Tak, w planach Bożych ten twój syn, którego zabiłaś, miał być papieżem’.
Byłam zaskoczona, bo w swojej naiwności, za którą od razu przeprosiłam Pana Boga, wyobrażałam sobie, że Pan Bóg ma plany [tylko] w stosunku do tych ludzi, którzy się urodzili. Nic podobnego! Pan Bóg miał plany w stosunku do każdego człowieka, także w stosunku do tych ludzi, których my, jako ludzkość, zabiliśmy”
Koronka do Najświętszego Serca Pana Jezusa
wg Św. Ojca Pio
I. O mój Jezu, Ty powiedziałeś:
„Zaprawdę powiadam wam: proście, a otrzymacie, szukajcie, a
znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”, wysłuchaj mnie, gdyż
pukam, szukam i proszę o łaskę …
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Najświętsze Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
II. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: o
cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię Moje, da wam”, wysłuchaj mnie,
gdyż proszę Ojca w imię Twoje o łaskę …
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Najświętsze Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
III. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: niebo
i ziemia przeminą, ale Moje słowa nie przeminą”, wysłuchaj mnie, gdyż
zachęcony Twoimi słowami proszę o łaskę …
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Najświętsze Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
Módlmy się:
O Słodkie Serce Jezusa, dla którego jedno
jest tylko niemożliwe, mianowicie, aby nie mieć litości dla strapionych,
więc miej litość nad nami, biednymi grzesznikami, i udziel nam łaski, o
którą Cię prosimy przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, przez Twoją,
a naszą czułą Matkę. Amen.
Witaj Królowo, Matko miłosierdzia,
życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy Ewy;
do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto,
orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa
błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o
litościwa, o słodka Panno Maryjo!
Święty Józefie, przybrany ojcze Jezusa − módl się za nami.
******
Informacja od Witka: Sklep, gdzie można zaopatrzyć się w dewocjonalia (różańce z relikwią III stopnia, obrazki z relikwią III stopnia, szkaplerz II stopnia, płótno II stopnia, medaliki z relikwią III stopnia) i wiele innych. Zapraszam do sklepu. Jest to narodowe Sanktuarium w Dublinie w Irlandii
THE NATIONAL SHRINE OF ST PIO
St. Mary of the Angels Church
137 – 142 Church Street
Dublin 7, D07 HA22, Ireland
Podaję link – https://www.padrepio.ie/shop/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz