ZAPOWIEDŹ OGÓLNOŚWIATOWEGO OSTRZEŻENIA
«Przekażcie tę zapowiedź Memu stworzeniu» – domaga się Niebo. A
jednak orędzie z Garabandal z ogłoszonym przez nie ostrzeżeniem nie
zostało rozpowszechnione na świecie przez powołane do tego autorytety.
Pan zechciał więc w r. 1987 powtórzyć jego aktualność Vassuli,
podkreślając odpowiedzialność pasterzy:
«Moje stworzenie powinno zostać ostrzeżone i wierzyć we Mnie. Przypomnijcie im Moją Miłość,[1]
rozpowszechniajcie Moje Słowo, głoście Mnie… Ogłaszajcie Mnie, nie
odrzucajcie Mnie! Obecnie odrzucacie Mnie, nie bronicie Mnie!
Ogłaszajcie Moje Dzieła z przeszłości i Moje aktualne Dzieła. Jestem
Wszechmogący. Cierniami Mojej Głowy są wszystkie kapłańskie dusze
trzymające klucze poznania, które same do niego nie dochodzą i nie
pozwalają dojść tym, którzy tego pragną![2] Te dusze kapłańskie
są Moimi cierniami! Ich ręce są jeszcze splamione świeżą krwią z
przeszłości, odpowiedzialne za tyle zbrodni i okrucieństw.[3]
Te ciernie powinny Mnie znaleźć i okazać skruchę. Chcę, aby się
nawrócili. Oni przeciwstawili się Orędziu Mojej Matki w Garabandal nie
rozpowszechniając go, jak powinno to być uczynione. Nie chcieli uznać
Jego pilności! O,[4] cóż tam mam, Vassulo! Kamienie, ich serca
są skamieniałe. PRZYJMIJCIE Prawdę, otwórzcie serca, Garabandal jest
kontynuacją Fatimy! Nie powtarzajcie waszych błędów… PIOTRZE![5] Piotrze, bądź Moim Echem! Paś Moje baranki, Piotrze…
Wyjaśnienia Conchity…
1 stycznia 1965 roku przy piniach w Garabandal Matka Boża z Góry
Karmel zapowiedziała Conchicie ostrzeżenie światowe po to, abyśmy się
poprawili i przestali popełniać tak wiele grzechów obrażających Boga. Ma
ono być napomnieniem sumienia całego świata.
Według Conchity ostrzeżenie pochodzi bezpośrednio od Boga. Nie nadejdzie ono jako kara, lecz jako cudowny środek ocalenia:
«Aby dobrzy jeszcze bardziej zbliżyli się do Boga, a źli – nawrócili się i zmienili», jak powiedziała. Przy innej okazji dodała:
«Bóg pragnie, abyśmy dzięki ostrzeżeniu się poprawili i mniej grzeszyli.
Zostanie ono ujrzane przez wszystkich ludzi, gdziekolwiek by się nie
znajdowali. Będzie to jakby objawienie każdemu z nas wewnętrznie naszych
grzechów oraz dobra, jakiego nie uczyniliśmy. Wierzący jak i
niewierzący, ludzie wszystkich religii zobaczą to i odczują. To będzie
jak agonia…»
Innym razem wyjaśniła jeszcze:
«To będzie jak ogień. Nie spali naszego ciała, lecz odczujemy go
fizycznie i duchowo. Wszystkie narody i wszyscy ludzie tak to odczują.
Nikt przed tym nie ujdzie. I nawet niewierzący odczują bojaźń Bożą.
Dziewica powiedziała, że ostrzeżenie i wielki cud będą już ostatnimi tak
wielkimi przejawami, jakie Bóg nam da. To dlatego myślę, że po nich
będziemy blisko końca czasów.»
Inna widząca z Garabandal, Jacinta, tak opowiedziała o tym, jak rozumie ostrzeżenie:
«To coś, co będzie najpierw widziane poza nami, w przestworzach, a potem
natychmiast odczujemy to w duszy. Potrwa krótki czas, ale będzie się
wydawało, ze trwa bardzo długo z powodu oddziaływania na nas, na nasze
wnętrze. Stanie się to dla dobra dusz, abyśmy ujrzeli nasze sumienie,
dobro i zło, jakie popełniliśmy. Odczujemy wtedy wielką miłość do
naszych Niebieskich Rodziców (do Boga, który jest naszym Ojcem oraz
Maryi – naszej Matki) i poprosimy ich o przebaczenie za wszystkie zadane
im zniewagi.»
Ostrzeżenie jest dla wszystkich, gdyż Bóg pragnie zbawienia każdego
stworzonego przez Siebie człowieka. Celem ostrzeżenia jest doprowadzenie
nas do zbliżenia się do Niego i powiększenie naszej wiary. Powinniśmy
więc przygotowywać się na ten dzień. Nie mamy oczekiwać go z lękiem, Bóg
bowiem nie zsyła niczego, aby wystraszyć. On czyni wszystko ze
sprawiedliwością i miłością. Wszystko czyni dla dobra Swych dzieci, aby
się cieszyły życiem wiecznym i nie zatraciły się.
Co do sposobu naszego przygotowania się na to wydarzenie Mari-Loli,
jeszcze jako dziecko uprzywilejowane oglądaniem Matki Bożej, polecała
nam:
«…mocno pokutować, podejmować ofiary, nawiedzać Najświętszy Sakrament
każdego dnia, kiedy możemy to uczynić, i codziennie odmawiać różaniec…»
Objawienie się Boga każdej żyjącej istocie
Wszystkie informacje przekazane przez widzące z Garabandal zostały potwierdzone i uszczegółowione w orędziu danym Vassuli.
Widzące z Garabandal starały się jedynie własnymi słowami przedstawić
trudne do opisania zjawisko duchowe. Tymczasem z orędzia zanotowanego
przez Vassulę jasno wynika, iż ostrzeżenie będzie podobne do tego, czym
jest sąd szczegółowy duszy, kiedy powraca ona do swego Ojca. Będzie się
składać z osobistego objawienia w trzech fazach o nasilającej się
intensywności:
1) W pierwszym objawieniu się nam Boga Światło Boże przeniknie naszą
duszę ukazując nam świat niebieski, rzeczywistość nadprzyrodzoną w całym
jej ogromie. Jednocześnie widzenie to sprawi, że uświadomimy sobie
nasze grzechy i ich wielkość.
2) Stopniowo będziemy się zanurzać w Świetle aż ujrzymy samego Boga w
Chrystusie uwielbionym. To spowoduje, że serce człowieka uświadomi sobie
swe grzechy i okaże autentyczną skruchę.
3) Zostaną przed nami ujawnione wszystkie bluźnierstwa z całego naszego życia i dokona się sprawiedliwy sąd nad nami.
Oto słowa zanotowane na ten temat przez Vassulę 15 września 1991:
«W czasie całego twojego życia, pokolenie, Moje Prawo było przez ciebie
wyśmiewane. Odwróciliście się i zbuntowaliście się. Czy wreszcie
zaczniecie się przygotowywać na spotkanie ze Mną waszym Bogiem?
Zamierzam wkrótce przejść przez twoje Miasto,[6] a będzie to wcześniej
niż myślisz! To będą Moje ostatnie ostrzeżenia. Mówię ci z powagą:
Przebudź się z twojego głębokiego snu! Idziesz ku swojej ruinie.
Strząśnij kurz, który cię pokrywa, wskrześ umarłych.
Koniec Czasów[7] jest bliższy, niż myślisz…
Faza pierwsza – Wizja Nieba i uświadomienie sobie swego stanu
«Niebawem, już wkrótce, otworzę nagle Moją Świątynię w Niebiosach
i odsłoniętymi oczami ujrzysz tam jakby tajemne objawienie: miriady
Aniołów, Tronów, Panowań i Potęg, Mocy. Wszyscy upadają na twarz wokół Arki Przymierza.[8]
Potem Tchnienie muśnie twoje oblicze i Potęgi Niebios zadrżą. Po
błyskawicach nastąpi huk grzmotu. “Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego
nie było, odkąd narody powstały aż do chwili obecnej” (Dn 12,1), bo
pozwolę twej duszy dostrzec wszystkie wydarzenia twego życia: odsłonię
je jedno po drugim. Ku przerażeniu swej duszy uświadomisz sobie, w jakim
stopniu twoje grzechy spowodowały popłynięcie niewinnej krwi
dusz-ofiar. Wtedy każę twej duszy zobaczyć i uświadomić sobie, w jakim
stopniu nigdy nie wypełniałeś Mojego Prawa. Jak zwój, który się rozwija,
otworzę Arkę Przymierza i uświadomię ci twój brak szacunku wobec
Prawa.»
Faza druga – Wizja Boga i wyrzuty sumienia
«Jeśli będziesz jeszcze żył i stał na własnych nogach, oczy twej
duszy zobaczą olśniewające Światło, jakby migotanie niezliczonych,
drogocennych kamieni, jakby ognie kryształowych diamentów. Światło tak
czyste i tak olśniewające, że – chociaż w milczeniu otaczają je miriady
aniołów – nie zobaczysz ich w pełni, gdyż to Światło ukryje ich jak
złoty pył. Twoja dusza dostrzeże tylko ich sylwetki, nie widząc ich
twarzy. Wtedy w tym oślepiającym Świetle twoja dusza ujrzy to, co w
ułamku sekundy widziała niegdyś, w samym momencie stworzenia…
Zobaczą: Tego, który jako pierwszy wziął was w Swoje Ręce, Oczy, które jako pierwsze was ujrzały.
Zobaczą: Ręce Tego, Który ukształtował was9 i pobłogosławił…
Zobaczą: Najbardziej Czułego Ojca, waszego Stwórcę, przyobleczonego
w przerażającą wspaniałość, Pierwszego i Ostatniego, Tego, który jest,
który był i który ma przyjść, Wszechmogącego, Alfę i Omegę:[10]
Władcę.
Gdy oszołomiony odzyskasz świadomość, twoje oczy będą sparaliżowane
strachem, widząc Moje Oczy, które będą jak dwa Płomienie Ognia.[11]
Wtedy twoje serce ponownie ujrzy swe grzechy i zostanie ogarnięte
wyrzutami sumienia. W ogromnym ucisku i wielkiej agonii będziesz
cierpiał z powodu twego braku szacunku dla Prawa, zdając sobie sprawę, w
jakim stopniu znieważałeś ustawicznie Moje Święte Imię i jak Mnie
odrzucałeś, Mnie, twojego Ojca… W przerażeniu zadrżysz i wzdrygniesz
się, gdy zobaczysz samego siebie, jakby rozpadającego się trupa,
pożeranego przez robaki i sępy.»
Faza trzecia – Poznanie siebie i lament
«A jeśli jeszcze utrzymasz się na nogach, to pokażę ci, czym
twoja dusza – Moja Świątynia i Moja Siedziba – żywiła się przez
wszystkie lata życia. Ku twemu wielkiemu przerażeniu zobaczysz, że –
zamiast Mojej Ustawicznej Ofiary – kochałeś Żmiję i że, w najgłębszej
sferze swojej duszy, wzniosłeś Ohydę Spustoszenia, o której mówi prorok
Daniel:[12]
Bluźnierstwo.
Bluźnierstwo, które zrywa wszystkie więzy niebiańskie łączące cię
ze Mną, twoim Bogiem; które tworzy przepaść między tobą a Mną, twoim
Bogiem. Gdy nadejdzie ten Dzień, łuski z twoich oczu opadną, abyś
ujrzał, jak bardzo jesteś nagi i jak twoje wnętrze podobne jest do
wysuszonej krainy… Nieszczęsne stworzenie, twój bunt i wypieranie się
Najświętszej Trójcy uczyniły z ciebie buntownika, odstępcę i
prześladowcę Mojego Słowa. Twoje skargi i jęki jedynie ty sam usłyszysz.
Powiadam ci: będziesz lamentował i płakał, lecz tylko twoje własne uszy
usłyszą twe skargi. Ja mogę tylko sądzić, jak Mi zostało nakazane
sądzić, a Mój sąd będzie sprawiedliwy.[13] Jak było za czasów
Noego, tak będzie wtedy, gdy otworzę Niebiosa i ukażę wam Arkę
Przymierza. “Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili
się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie
spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również
będzie z przyjściem Syna Człowieczego”.[14]
Powiadam wam, gdyby ten czas nie został skrócony, dzięki
wstawiennictwu waszej Najświętszej Matki, świętych męczenników i dzięki
morzom krwi przelanej na ziemi, od Sprawiedliwego Abla aż do krwi
wszystkich Moich proroków,[15] nikt z was by nie ocalał!
Ja, wasz Bóg, posyłam anioła za aniołem, aby głosił, że Mój Czas
Miłosierdzia dobiega końca i że Czas Mojego Królestwa na ziemi jest w
zasięgu ręki.[16] Posyłam wam Moich aniołów, aby świadczyli o
Mojej Miłości “wśród tych, którzy żyją na ziemi, wśród każdego narodu,
szczepu, języka i ludu”.[17] Posyłam ich wam jako apostołów
ostatnich dni, by głosili, że: “Królestwo na tym świecie stanie się jak
Moje Królestwo w górze i że Mój Duch będzie królował na wieki wieków!”[18] wśród was. Na tę pustynię posyłam wam Moje sługi-proroków, aby wołali:
“Ulęknijcie się Mnie i oddajcie Mi chwałę,
bo godzina sądu Mojego nadeszła.”[19]
Moje Królestwo zstąpi nagle na was, dlatego powinniście być stali i
wierzyć do końca. Moje dziecko, módl się za grzesznika, który nie jest
świadomy swego spustoszenia. Módl się, prosząc Ojca o przebaczenie
zbrodni, które świat popełnia bez przerwy. Módl się o nawrócenie dusz,
módl się o pokój.»
Gdybyście kochali Boga, bylibyście szczęśliwi, dowiadując się o tym
W kilka dni później Pan dodał:
«Ci, którzy kochają Mnie naprawdę, będą cierpieć tylko z tego
powodu, że nie uczynili dla Mnie więcej. Oni także będą oczyszczeni;
lecz biada tym, którzy odrzucali Mnie i odmawiali rozpoznania Mnie. Ci
mają już swojego sędziego: Prawda, która została im dana, stanie się ich
sędzią w tym Dniu.[20]
Wiele razy przez Moich rzeczników usłyszeliście, jak Ja mówiłem:
“Dzień Pana jest w zasięgu ręki”[21]
i że Mój Powrót jest bliski. Gdybyście Mnie kochali, bylibyście
szczęśliwi dowiadując się, że Mój Święty Duch zstąpi na was z całą Swą
siłą i w całej Swej chwale.» (19.09.91)
Przez ostrzeżenie do oczyszczenia: łaska odnowy
W r. 1997 Bóg Ojciec w Swoim Kantyku przywołuje owoce tego ostrzeżenia, które ma zahamować grzechy ludzkości i oczyścić ją:
«Moje Oczy zawsze przyciągał człowiek o duchu pokornym i skruszonym i
Ja – który jestem znany z dawania narodzenia – dam wkrótce Mojemu
stworzeniu pobłogosławione przez Mego Świętego Ducha odrodzenie, jakiego
nigdy dotąd nie widziano w historii. Płomień w Moim Sercu będzie waszym
oczyszczeniem, stworzenie, i tak dokona się Mój sąd.[22]
Zostanie to dokonane, żeby zdjąć waszą zasłonę i żebyście ujrzeli Mnie
obleczonego w chwalebne piękno i świętość. Dokonam Mego aktu miłości,[23]
żeby was zdobyć dla Mnie. Wtedy wy z kolei zwrócicie się ku Mnie.
Staniecie się też świadkami Mojej Miłości. A kiedy ludzie, zaskoczeni
przemianą waszych serc, zapytają o powód waszego pokornego postępowania,
odpowiedzcie: “Nauczyłem się [tego] od mojego Ojca; słuchałem mojego
Małżonka[24] i dzięki temu stałem się synem światłości. Mój Bóg
jest moim Światłem, a życie wieczne to poznanie Go jako jedynego
prawdziwego Boga i Pana wszelkiego stworzenia. Wtedy, Moi przyjaciele, i
wy będziecie należeć do Małżonka na zawsze i na wieki.» (25.09.97)
Echo Ewangelii
Jezus w Ewangelii zwraca się do nas z licznymi apelami do czuwania,
do czujności. W cytowanych współczesnych orędziach, wezwaniach Boga dla
naszego czasu, czyż tak samo nie prosi nas, abyśmy byli gotowi, bo nie
znamy „dnia ani godziny”? (por. Mt 25,13).
Wezwanie do czujności, do przygotowania na osobiste spotkanie z Bogiem,
na sąd, na życie tak, abyśmy w każdej chwili mogli zdać sprawę z
włodarstwa swego (por. Łk 12,20) jest więc głęboko ewangeliczne. Warto
zatem od czasu do czasu je przypominać, aby nie zmarnować czasu i szansy
danej nam przez Boga, pragnącego naszego powrotu.
Stella Maris nr 357 str. 17-19
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz