Słowa mojego wsparcia dla ks. Piotra Glasa. - ks. Sławomir Kostrzewa.
Słowa mojego wsparcia dla ks. Piotra Glasa. - ks. Sławomir Kostrzewa.
Słowa mojego wsparcia dla ks. Piotra Glasa.
1.
Żyjemy w czasach, w których można zniszczyć człowieka jednym
pomówieniem, powielaną w nieskończoność wiadomością medialną, bez
uczciwego procesu . W którym zarzut o przestępstwo pedofilii
od wielu lat wykorzystuje się jako narzędzie niszczenia Kościoła
katolickiego i rozprawiania się z "niewygodnymi kapłanami". Pojedyncze,
gorszące przypadki tego rodzaju przestępstw (które nigdy wśród
prawdziwych kapłanów nie powinny mieć miejsca), przenosi się na całe
duchowieństwo. Na ulicach miast
całego świata fetuje się rozpustę i dewiacje, partie wielu krajów
Zachodu od wielu lat domagają się legalizacji pedofili, ale świat o tym
milczy. Milczeniem także pomija się handel dziećmi,
uniemożliwia się lub utrudnia projekcję filmu "Sound of freedom", a
dziecięca prostytucja kwitnie wśród najwyższych sfer polityki i biznesu. To
świat zakłamania i nieuczciwości. Świat, w którym kardynał George Pell
spędził w więzieniu w Australii 3 lata, niesłusznie oskarżony o
przestępstwo pedofilii, a o jego uniewinnieniu informowały nieliczne
media.
2. Kapłani pomówieni o
przestępstwo pedofilii traktowani są jakby nie obowiązywała zasada
domniemanej niewinności i rzeczywiście dopuścili się tego przestępstwa:
odsuwa się ich od posługi duszpasterskiej, podaje się do wiadomości
publicznej ich personalia oraz skalę rzekomych przestępstw .
Kiedy pomówienia okazują się nieprawdą, nikt nie ma ochoty tego
nagłośnić ani prostować. Pomówieni kapłani nie są w stanie odbudować
swojego dobrego imienia, o szkodach psychicznych i moralnych nie
wspominając. Osoby i media powielające fałszywe pomówienia nigdy nie są
pociągane do odpowiedzialności za zniszczenie człowieka.
3.
Pomówienia o przestępstwa seksualne wobec dzieci stosuje się w wielu
krajach Zachodu jako skuteczne narzędzie wyłudzania odszkodowań.
Nadzwyczaj
łatwo o nie, zwłaszcza, jeśli lokalna diecezja nie ma wypracowanych
metod i środków obrony swoich pracowników. Pomówieni kapłani nie mają
możliwości obrony, pozbawiani są urzędów i środków do życia, procesy
ciągną się latami i z reguły toczą się na zasadzie "słowo przeciw
słowu". Wtedy o wyroku decyduje widzimisię sędziego lub jego stosunek
(zazwyczaj negatywny) do Kościoła katolickiego.
4.
Kościół katolicki wypracował wiele skutecznych i potrzebnych narzędzi
ochrony ofiar nadużyć seksualnych - i pod tym względem nie ma na świecie
innej instytucji, która zrobiłaby tyle samo. To jest
działanie potrzebne i wciąż warte rozwijania. Niestety, niewiele w
Kościele uczyniono, aby potrafił chronić swoich pracowników, szczególnie
kapłanów, przed pomówieniami.
Osoba, której przestawia się zarzuty, traktowana jest jakby zarzuty były prawdziwe.
Nie istnieje domniemanie niewinności, nic i nikt nie chroni ich dobrego
imienia. Traktuje się je jak osoby włączone spod najbardziej
podstawowych konstytucyjnych praw. Kiedy młodzi kapłani odchodzą z
kapłaństwa, z reguły mówi się o ich niedojrzałości i nieuporządkowaniach
uczuciowych. Nikt nie powie o towarzyszącym im strachu i braku wsparcia
ze strony przełożonych i instytucji, kiedy przychodzi czas próby i
mierzenia się z nieuczciwymi zarzutami.
5.
Ks. Piotr Glas od wielu lat działa otwarcie w przestrzeni publicznej i
dał się poznać jako orędownik prawdy, także tej trudnej, dotyczącej
samego Kościoła i duchowieństwa, którego był i jest częścią
.
Wiele razy z nim rozmawiałem i zawsze miał świadomość, że mnóstwo osób,
także wewnątrz Kościoła, życzy mu jak najgorzej i wykorzysta każdą
okazję, aby go "uciszyć na zawsze".
6.
Znamienne, że informacja o oskarżeniach względem ks. Piotra pojawiła
się w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela (24 czerwca 2024 r.). Przypominam,
że św. Jan Chrzciciel to prorok, który głosił trudną prawdę i wzywał do
nawrócenia wielkich tego świata. Zginął zabity w więzieniu z powodu
zawiści osób, którym wypominał grzeszne życie. Dla mnie fakt pojawienia
się tej informacji w tym dniu jest Bożym dopustem, przez który Niebo
ukazuje nam, jak Ono ocenia postawę i osobę księdza Piotra. Sądy ludzkie
mogą być skorumpowane, podatne na opinię publiczną, Sąd Boży nie myli
się nigdy.
7. Gdyby prześledzić
biografie wielkich świętych, niemal każdy z nich musiał przejść przez
wielkie prześladowanie, ucisk i cierpienie. Ufam, że ks. Piotr, który
wszedł właśnie na swoją Golgotę, przejdzie przez nią mężnie.
Wiedział,
że ten czas przyjdzie. Ja wiem, że nie wchodzi na nią nieprzygotowany.
Towarzyszy mu wiara i pewność, że realizuje się względem Niego wola
Boża.
8. Jakiś czas temu ks.
Piotr wysłał mi wiadomość otrzymaną od pewnego człowieka, któremu Bóg
kazał przekazać ks. Piotrowi skierowane bezpośrednio do jego osoby
orędzie.
Cytuję je w całości:
"Są
dusze, które zapraszam do Nieba w Niebie. Do miejsc zarezerwowanych
tylko dla Męczenników Wiary i Miłości, którzy przechodzą przez ogień
oczyszczenia już tu na Ziemi. To dusze, którym daję doświadczyć krople
Mojej Męki na podobieństwo Moje. Dusze podobne w Męce, podobne i w
Chwale. Ciebie pytam Piotrze: czy ufasz Mi bez zastrzeżeń, czy chcesz
i czy jesteś gotowy stracić dla Mnie dobre imię, być wyszydzonym i
wyśmianym przez swoich wrogów? Twoje: "niech się Wola Boża dzieje"
wybawi więcej dusz niż wszystkie Twoje konferencje. Potężna łaska zstąpi
na ziemię z powodu Twojego Fiat. Otworzę bramy zbawienia dla wielkiej
liczby dusz, a sam otoczę Cię potężnym łańcuchem Moich Archaniołów, byś
nie potrącił swej stopy o kamień. Jestem Prawdą, każdy tę Prawdę
ujrzy i nie będzie w stanie jej zaprzeczyć. Może się Mnie zaprzeć, ale
nie zaprzeczy Prawdzie, która przenika kości i umysł. To Prawda, którą
Ty głosisz. I która obroni się sama również w Twoim życiu. Przyjąłem
od Ciebie dar twej godności własnej - dobrego imienia - i wielkie dobro
wyrośnie z gleby tego daru. Nie lękaj się tej ofiary, którą zapowiadałem
Ci od dawna. Czas, by i to wykonało się w Tobie. Zostałem Ci tylko Ja,
który zawsze kochał Cię będę i człowiek, którego sercem Cię prowadzę.
Jego Ci nie odbiorę, choć ból Mój przekazywać Mu musisz. Na tej ziemi
miłość w bólu się spełnia i są nierozłącznie na ziemi wygnania. Twoim
cierpieniem okupione jest to, co przekazujesz i dobro z tego wyniknąć
musi. Biorę od Ciebie to, co najtrudniejsze. Miłość potwierdza się
czynem. A wielka miłość wymaga heroicznych potwierdzeń - dla ciebie
samego i dla innych".
9. Księże Piotrze, znam Ciebie od przeszło 10 lat. Wiem, że codziennie mówiłeś Bogu swoje: "Fiat".
I
powtórzę to, co mówiłem Ci w czasie naszej ostatniej rozmowy: Być może
na tej ziemi nie ujrzymy sprawiedliwości, umrzemy pomówieni kłamstwami i
zmiażdżeni cierpieniem. Ale ufam, że prawdomówny Bóg z tej ofiary
wyprowadzi wielkie łaski dla świata i dla dusz, które ukochałeś i o
które dzielnie każdego dnia walczyłeś od pierwszego dnia swojego
kapłaństwa. Kapłaństwa, którego przed Bogiem i na wieczność nie będziesz
musiał się wstydzić, bo będzie Ci ozdobą i chwałą na wieczność.
10.
Bardzo proszę o codzienny Różaniec i podjęcie Nowenny Pompejańskiej za
ks. Piotra Glasa, o wypełnienie się woli Bożej w jego życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz