czwartek, 27 czerwca 2024

Słowa mojego wsparcia dla ks. Piotra Glasa. - ks. Sławomir Kostrzewa.

 

Słowa mojego wsparcia dla ks. Piotra Glasa. - ks. Sławomir Kostrzewa.

Słowa mojego wsparcia dla ks. Piotra Glasa.

1. Żyjemy w czasach, w których można zniszczyć człowieka jednym pomówieniem, powielaną w nieskończoność wiadomością medialną, bez uczciwego procesu
. W którym zarzut o przestępstwo pedofilii od wielu lat wykorzystuje się jako narzędzie niszczenia Kościoła katolickiego i rozprawiania się z "niewygodnymi kapłanami".
Pojedyncze, gorszące przypadki tego rodzaju przestępstw (które nigdy wśród prawdziwych kapłanów nie powinny mieć miejsca), przenosi się na całe duchowieństwo.
Na ulicach miast całego świata fetuje się rozpustę i dewiacje, partie wielu krajów Zachodu od wielu lat domagają się legalizacji pedofili, ale świat o tym milczy.
Milczeniem także pomija się handel dziećmi, uniemożliwia się lub utrudnia projekcję filmu "Sound of freedom", a dziecięca prostytucja kwitnie wśród najwyższych sfer polityki i biznesu.
To świat zakłamania i nieuczciwości. Świat, w którym kardynał George Pell spędził w więzieniu w Australii 3 lata, niesłusznie oskarżony o przestępstwo pedofilii, a o jego uniewinnieniu informowały nieliczne media.

2. Kapłani pomówieni o przestępstwo pedofilii traktowani są jakby nie obowiązywała zasada domniemanej niewinności i rzeczywiście dopuścili się tego przestępstwa: odsuwa się ich od posługi duszpasterskiej, podaje się do wiadomości publicznej ich personalia oraz skalę rzekomych przestępstw
. Kiedy pomówienia okazują się nieprawdą, nikt nie ma ochoty tego nagłośnić ani prostować. Pomówieni kapłani nie są w stanie odbudować swojego dobrego imienia, o szkodach psychicznych i moralnych nie wspominając. Osoby i media powielające fałszywe pomówienia nigdy nie są pociągane do odpowiedzialności za zniszczenie człowieka.

3. Pomówienia o przestępstwa seksualne wobec dzieci stosuje się w wielu krajach Zachodu jako skuteczne narzędzie wyłudzania odszkodowań.

Nadzwyczaj łatwo o nie, zwłaszcza, jeśli lokalna diecezja nie ma wypracowanych metod i środków obrony swoich pracowników. Pomówieni kapłani nie mają możliwości obrony, pozbawiani są urzędów i środków do życia, procesy ciągną się latami i z reguły toczą się na zasadzie "słowo przeciw słowu". Wtedy o wyroku decyduje widzimisię sędziego lub jego stosunek (zazwyczaj negatywny) do Kościoła katolickiego.

4. Kościół katolicki wypracował wiele skutecznych i potrzebnych narzędzi ochrony ofiar nadużyć seksualnych - i pod tym względem nie ma na świecie innej instytucji, która zrobiłaby tyle samo.
To jest działanie potrzebne i wciąż warte rozwijania. Niestety, niewiele w Kościele uczyniono, aby potrafił chronić swoich pracowników, szczególnie kapłanów, przed pomówieniami.

Osoba, której przestawia się zarzuty, traktowana jest jakby zarzuty były prawdziwe. Nie istnieje domniemanie niewinności, nic i nikt nie chroni ich dobrego imienia. Traktuje się je jak osoby włączone spod najbardziej podstawowych konstytucyjnych praw.
Kiedy młodzi kapłani odchodzą z kapłaństwa, z reguły mówi się o ich niedojrzałości i nieuporządkowaniach uczuciowych. Nikt nie powie o towarzyszącym im strachu i braku wsparcia ze strony przełożonych i instytucji, kiedy przychodzi czas próby i mierzenia się z nieuczciwymi zarzutami.

5. Ks. Piotr Glas od wielu lat działa otwarcie w przestrzeni publicznej i dał się poznać jako orędownik prawdy, także tej trudnej, dotyczącej samego Kościoła i duchowieństwa, którego był i jest częścią

. Wiele razy z nim rozmawiałem i zawsze miał świadomość, że mnóstwo osób, także wewnątrz Kościoła, życzy mu jak najgorzej i wykorzysta każdą okazję, aby go "uciszyć na zawsze".

6. Znamienne, że informacja o oskarżeniach względem ks. Piotra pojawiła się w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela (24 czerwca 2024 r.).
Przypominam, że św. Jan Chrzciciel to prorok, który głosił trudną prawdę i wzywał do nawrócenia wielkich tego świata. Zginął zabity w więzieniu z powodu zawiści osób, którym wypominał grzeszne życie. Dla mnie fakt pojawienia się tej informacji w tym dniu jest Bożym dopustem, przez który Niebo ukazuje nam, jak Ono ocenia postawę i osobę księdza Piotra. Sądy ludzkie mogą być skorumpowane, podatne na opinię publiczną, Sąd Boży nie myli się nigdy.

7. Gdyby prześledzić biografie wielkich świętych, niemal każdy z nich musiał przejść przez wielkie prześladowanie, ucisk i cierpienie. Ufam, że ks. Piotr, który wszedł właśnie na swoją Golgotę, przejdzie przez nią mężnie.

Wiedział, że ten czas przyjdzie. Ja wiem, że nie wchodzi na nią nieprzygotowany. Towarzyszy mu wiara i pewność, że realizuje się względem Niego wola Boża.

8. Jakiś czas temu ks. Piotr wysłał mi wiadomość otrzymaną od pewnego człowieka, któremu Bóg kazał przekazać ks. Piotrowi skierowane bezpośrednio do jego osoby orędzie.

Cytuję je w całości:

"Są dusze, które zapraszam do Nieba w Niebie. Do miejsc zarezerwowanych tylko dla Męczenników Wiary i Miłości, którzy przechodzą przez ogień oczyszczenia już tu na Ziemi. To dusze, którym daję doświadczyć krople Mojej Męki na podobieństwo Moje. Dusze podobne w Męce, podobne i w Chwale.
Ciebie pytam Piotrze: czy ufasz Mi bez zastrzeżeń, czy chcesz i czy jesteś gotowy stracić dla Mnie dobre imię, być wyszydzonym i wyśmianym przez swoich wrogów? Twoje: "niech się Wola Boża dzieje" wybawi więcej dusz niż wszystkie Twoje konferencje. Potężna łaska zstąpi na ziemię z powodu Twojego Fiat. Otworzę bramy zbawienia dla wielkiej liczby dusz, a sam otoczę Cię potężnym łańcuchem Moich Archaniołów, byś nie potrącił swej stopy o kamień.
Jestem Prawdą, każdy tę Prawdę ujrzy i nie będzie w stanie jej zaprzeczyć. Może się Mnie zaprzeć, ale nie zaprzeczy Prawdzie, która przenika kości i umysł. To Prawda, którą Ty głosisz. I która obroni się sama również w Twoim życiu.
Przyjąłem od Ciebie dar twej godności własnej - dobrego imienia - i wielkie dobro wyrośnie z gleby tego daru. Nie lękaj się tej ofiary, którą zapowiadałem Ci od dawna. Czas, by i to wykonało się w Tobie. Zostałem Ci tylko Ja, który zawsze kochał Cię będę i człowiek, którego sercem Cię prowadzę. Jego Ci nie odbiorę, choć ból Mój przekazywać Mu musisz. Na tej ziemi miłość w bólu się spełnia i są nierozłącznie na ziemi wygnania. Twoim cierpieniem okupione jest to, co przekazujesz i dobro z tego wyniknąć musi.
Biorę od Ciebie to, co najtrudniejsze. Miłość potwierdza się czynem. A wielka miłość wymaga heroicznych potwierdzeń - dla ciebie samego i dla innych".

9. Księże Piotrze, znam Ciebie od przeszło 10 lat. Wiem, że codziennie mówiłeś Bogu swoje: "Fiat".


I powtórzę to, co mówiłem Ci w czasie naszej ostatniej rozmowy: Być może na tej ziemi nie ujrzymy sprawiedliwości, umrzemy pomówieni kłamstwami i zmiażdżeni cierpieniem. Ale ufam, że prawdomówny Bóg z tej ofiary wyprowadzi wielkie łaski dla świata i dla dusz, które ukochałeś i o które dzielnie każdego dnia walczyłeś od pierwszego dnia swojego kapłaństwa. Kapłaństwa, którego przed Bogiem i na wieczność nie będziesz musiał się wstydzić, bo będzie Ci ozdobą i chwałą na wieczność.

10. Bardzo proszę o codzienny Różaniec i podjęcie Nowenny Pompejańskiej za ks. Piotra Glasa, o wypełnienie się woli Bożej w jego życiu.

Z profilu na fb. ks. Sławomira Kostrzewy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz