Z „D z i e n n i c z k a” św. F a u s t y n y Kowalskiej:
Boże, któryś jednym słowem mógł zbawić światów tysiące, jedno
westchnienie Jezusa uczyniłoby Sprawiedliwości Twojej zadość, ale Ty, o
Jezu, sam podjąłeś tak straszną mękę za nas jedynie z miłości.
Sprawiedliwość Ojca Twego była[by] przebłagana jednym westchnieniem
Twoim, a wszystkie wyniszczenia Twoje są jedynie dziełem Miłosierdzia
Twego i niepojętej Miłości. Ty, o Panie, odchodząc z tej ziemi, chciałeś
pozostać z nami i pozostawiłeś sam Siebie w Sakramencie Ołtarza, i
otworzyłeś nam na rozcież Miłosierdzie Swoje. Nie ma nędzy, aby Cię
wyczerpała; wezwałeś wszystkich do tej krynicy miłości, do tego źródła
Bożego Zmiłowania. Tu jest przybytek Twego Miłosierdzia, tu lekarstwo na
nasze niemoce. Do Ciebie, żywy zdroju Miłosierdzia, ciągną wszystkie
dusze: jedne – jak jelenie Twej Miłości spragnione, inne – by obmyć
grzechów ranę; inne – by zaczerpnąć siły, życiem zmęczone. Kiedyś konał
na krzyżu, w tym momencie obdarzyłeś nas życiem wiekuistym; pozwalając
sobie otworzyć Bok Swój Najświętszy, otworzyłeś nam niewyczerpane źródło
Miłosierdzia Swego; dałeś nam, co miałeś najdroższego, to jest Krew i
Wodę z Serca Swego. Oto Wszechmoc Miłosierdzia Twego, z niego płynie nam
wszelka łaska.(Dz.1747)
Z „D z i e n n i c z k a” św. F a u s t y n y Kowalskiej:
Przypominam ci, córko Moja, że ile razy usłyszysz, jak
zegar bije trzecią godzinę, zanurzaj się cała w Miłosierdziu Moim,
uwielbiając i wysławiając je; wzywaj Jego wszechmocy dla świata całego, a
szczególnie dla biednych grzeszników, bo w tej chwili zostało na oścież
otwarte dla wszelkiej duszy. W godzinie tej
uprosisz wszystko dla siebie i dla innych; w tej godzinie stała się
łaska dla świata całego – Miłosierdzie zwyciężyło Sprawiedliwość. Córko
Moja, staraj się w tej godzinie odprawiać drogę krzyżową, o ile ci na to
obowiązki pozwolą; a jeżeli nie możesz odprawić drogi krzyżowej, to
przynajmniej wstąp na chwilę do kaplicy i uczcij Moje Serce, które jest
pełne Miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie; a jeżeli nie możesz
wstąpić do kaplicy, pogrąż się w modlitwie tam, gdzie jesteś, chociaż
przez króciutką chwilę. Żądam czci dla Miłosierdzia Mojego od wszelkiego
stworzenia, ale od ciebie najpierw, bo dałem ci najgłębiej poznać tę
tajemnicę.(Dz.1572)
Z „D z i e n n i c z k a” św. F a u s t y n y Kowalskiej:
(…)Nie lękaj się, duszo grzeszna, swego
Zbawiciela, pierwszy zbliżam się do ciebie, bo wiem, że sama z siebie
nie jesteś zdolna wznieść się do Mnie. Nie uciekaj dziecię od Ojca
swego, chciej wejść w rozmowę sam na sam ze swym Bogiem Miłosierdzia,
który sam chce ci powiedzieć słowa przebaczenia i obsypać cię swymi
łaskami. O, jak droga Mi jest dusza twoja. Zapisałem cię na rękach
swoich i wyryłaś się głęboką raną w Sercu Moim.(…)Świętość
Moja nie przeszkadza Mi, abym ci był Miłosierny. Patrz, duszo, dla
ciebie założyłem Tron Miłosierdzia na ziemi, a tym tronem jest
Tabernakulum, i z tego Tronu Miłosierdzia pragnę zstępować do serca
twego. Patrz, nie otoczyłem się ani świtą, ani strażą, masz przystęp do
Mnie w każdej chwili, o każdej dnia porze chcę z tobą mówić i pragnę ci
udzielać łask.(Dz.1485)
Z „D z i e n n i c z k a” św. F a u s t y n y Kowalskiej:
Niedziela Przewodnia, czyli Święto Miłosierdzia Pańskiego,
zakończenie Jubileuszu Odkupienia. Kiedyśmy poszły na tę uroczystość,
serce mi biło z radości, że te dwie uroczystości z sobą są tak ściśle
złączone. Prosiłam Boga o miłosierdzie dla dusz grzesznych. Kiedy się
kończyło nabożeństwo i kapłan wziął Przenajświętszy Sakrament, aby
udzielić błogosławieństwa, wtem ujrzałam Pana Jezusa w takiej postaci,
jako jest na tym obrazie. Udzielił Pan błogosławieństwa i promienie te
rozeszły się na cały świat. Wtem ujrzałam jasność niedostępną na kształt
mieszkania kryształowego, utkanego z fal jasności nieprzystępnej
żadnemu stworzeniu ani duchowi. Do tej jasności – trzy drzwi. I w tej
chwili wszedł Jezus w takiej postaci, jako jest na tym obrazie, do onej
jasności w drzwi drugie, do wnętrza jedności. Jest to Jedność Troista,
która jest niepojęta, nieskończoność. – Wtem usłyszałam głos: Święto
to wyszło z wnętrzności Miłosierdzia Mojego i jest zatwierdzone w
głębokościach zmiłowań Moich. Wszelka dusza wierząca i ufająca
Miłosierdziu Mojemu dostąpi go. Cieszyłam się niezmiernie dobrocią i wielkością Boga swego.(Dz.420)
Z „D z i e n n i c z k a” św. F a u s t y n y Kowalskiej:
W pewnej chwili, kiedy był ten obraz wystawiony w ołtarzu na procesji
Bożego Ciała, kiedy kapłan postawił Przenajświętszy Sakrament i chór
zaczął śpiewać, wtem promienie z obrazu tego przeszły przez Hostię
Świętą i rozeszły się na cały świat. – Wtem usłyszałam te słowa: Przez ciebie, jako przez tę Hostię, przejdą promienie Miłosierdzia na świat. Po tych słowach głęboka radość wstąpiła w duszę moją.(Dz.441)
Z „D z i e n n i c z k a” św. F a u s t y n y Kowalskiej:
Obietnica Zbawiciela dla czcicieli N a j ś w i ę t s z e g o Sakramentu Ołtarza:
Serce Moje jest przepełnione Miłosierdziem wielkim dla
dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. Oby mogły zrozumieć, że Ja
jestem dla nich Ojcem najlepszym, że dla nich wypłynęła z Serca Mojego
Krew i Woda, jako z krynicy przepełnionej miłosierdziem; dla nich
mieszkam w Tabernakulum jako Król Miłosierdzia, pragnę obdarzać dusze
łaskami, ale [one] nie chcą ich przyjąć.
Przynajmniej ty przychodź do Mnie jak najczęściej i bierz te łaski,
których oni przyjąć nie chcą, a tym pocieszysz Serce Moje. O, jak wielką
jest obojętność dusz za tyle dobroci, za tyle dowodów Miłości. Serce
Moje napawa się samą niewdzięcznością, zapomnieniem od dusz żyjących w
świecie; na wszystko mają czas, tylko nie mają czasu na to, aby przyjść
do Mnie po łaski.(Dz.367)
Z „D z i e n n i c z k a” św. F a u s t y n y Kowalskiej:
„Jezu utajony, w Tobie cała siła moja. Od najmłodszych lat pociągnął
mnie ku sobie Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie. Mając siedem lat,
kiedy byłam na nieszporach, a Pan Jezus był wystawiony w monstrancji,
wtenczas po raz pierwszy udzieliła mi się Miłość Boża i napełniła moje
małe serce, i udzielił mi Pan zrozumienia rzeczy Bożych; od tego dnia aż
do dziś wzrasta moja miłość do Boga utajonego, aż do najściślejszej
zażyłości. Cała moc mojej duszy płynie z Najświętszego Sakramentu.
Wszystkie wolne chwile z Nim przepędzam na rozmowie, On jest Mistrzem
moim.”(Dz.1404)
Z „Dzienniczka” św.Faustyny Kowalskiej:
„Po przyjęciu Komunii Świętej nagle ujrzałam Wieczernik, a w nim Pana
Jezusa i Apostołów; widziałam ustanowienie Najświętszego Sakramentu.
Jezus pozwolił mi wniknąć do wnętrza swego i poznałam wielki Majestat
Jego, i zarazem wielkie Uniżenie Jego. To dziwne światło, które mi
pozwoliło poznać Jego Majestat, równocześnie odsłoniło mi, co jest w
duszy mojej.”(Dz.757)
„Podczas nabożeństwa czerwcowego powiedział Pan: Córko
Moja, w sercu twoim złożyłem upodobanie Swoje. Gdym się zostawiał w
Najświętszym Sakramencie w Wielki Czwartek, zaważyłaś bardzo w Umyśle
Moim.„(Dz.1774)
Z „Dzienniczka św.Faustyny Kowalskiej”:
Uwielbiam Cię, Stwórco i Panie utajony w Najświętszym Sakramencie.
Uwielbiam Cię za wszystkie Dzieła Rąk Twoich, w których mi się ukazuje
tyle Mądrości, Dobroci i Miłosierdzia. O Panie, rozsiałeś tyle piękna po
ziemi, a ono mi mówi o Piękności Twojej, choć jest tylko słabym
odbiciem Ciebie, niepojęta Piękności. A choć żeś się ukrył i zataił, i
zataił Piękność Swą, oko moje oświecone wiarą dosięga Ciebie i dusza
moja poznaje Stwórcę swego, najwyższe swe dobro, i serce moje całe tonie
w modlitwie uwielbienia. Stwórco mój i Panie, Twoja Dobroć ośmieliła
mnie mówić z Tobą. Miłosierdzie Twoje sprawia to, że znika pomiędzy nami
przepaść, która dzieli Stwórcę od stworzenia. Rozmawiać z Tobą, o
Panie, to rozkosz dla mojego serca; w Tobie znajduję wszystko, czego
serce moje zapragnąć może. Tu Światło Twoje oświeca mój umysł i czyni go
zdolnym do coraz głębszego poznawania Ciebie. Tu na serce moje spływają
Łask strumienie, tu dusza moja czerpie Życie Wiekuiste. O Stwórco mój i
Panie, Ty jeden ponad te dary dajesz mi sam siebie i jednoczysz się
ściśle ze swym nędznym stworzeniem. Tu się rozumieją serca nasze bez
doboru słów; tu nikt mowy naszej przerwać nie jest w stanie. O czym
mówię z Tobą, o Jezu, jest to nasza tajemnica, o której stworzenia
wiedzieć nie będą i Aniołowie nie śmią się zapytać. Są to tajemne
przebaczenia, o których wie tylko Jezus i ja – jest to tajemnica
Miłosierdzia Jego, które ogarnia każdą oddzielnie duszę. Za tę niepojętą
Dobroć Twoją uwielbiam Cię, o Stwórco i Panie, całym sercem i duszą
moją. A choć to uwielbienie moje jest tak nędzne i małe, jednak jestem
spokojna, bo wiem, że Ty wiesz, że ono jest szczere, choć tak
nieudolne…(Dz.1692)
Obietnice Zbawiciela dla czcicieli Najświętszego Sakramentu Ołtarza:
„Ci, którzy w nocy z czwartku na piątek, trwają na godzinnej
modlitwie dla uczczenia Najświętszego Sakramentu Ołtarza (może to mieć
miejsce również w domu), zakończą swoje życie po przyjęciu Komunii
Świętej i tak przejdą do wieczności.”
Obietnica Zbawiciela dla czcicieli Najświętszego Sakramentu Ołtarza:
„Ci, którzy w czwartek, w czasie dnia nawiedzą na pół godziny
kościół i będą przebywać zupełnie z przodu, blisko Tabernakulum,
otrzymają wysoki stopień poznania wiary, miłości do Sakramentu Ołtarza i
poznają tajemnicę Mojej Wszechmocy, a przez to osiągną także pozbawioną
egoizmu, prawdziwą miłość do bliźnich, jak również jej dobre
zrozumienie.„
Obietnica Zbawiciela dla czcicieli N a j ś w i ę t s z e g o Sakramentu Ołtarza:
„Ci, którzy wysłuchują codziennie z głębokim nabożeństwem
Mszy Świętej, mogą uzyskać dla swoich bliskich we wszystkich potrzebach
wiele pomocy i łask, a w wieczności będą przebywać zupełnie blisko Mnie.„
Obietnica Zbawiciela dla czcicieli N a j ś w i ę t s z e g o Sakramentu Ołtarza:
Tym, którzy Mi przyniosą w darze jakąś ofiarę lub
przezwyciężenie siebie przed przyjęciem Komunii Świętej dla uczczenia
Sakramentu Ołtarza, otrzymują takie pragnienie Komunii Świętej i
żarliwie pożądanie Mnie, że już nie będą mogli beze Mnie żyć i w ten
sposób każde jej przyjęcie istotnie godne będzie dla nich, o podwójnej
wartości.
Obietnica Zbawiciela dla czcicieli N a j ś w i ę t s z e g o Sakramentu Ołtarza:
Tych, którzy Mi poświęcą pół godziny po przyjęciu Komunii
Świętej na dziękczynienie i uwielbienie, będą wprowadzał coraz głębiej w
tajemnicę Mojej Miłości, przez co oczyści się ich sumienie i osiągną
jasne i pewne rozeznanie swoich słabości i błędów.
Obietnica Zbawiciela dla czcicieli N a j ś w i ę t s z e g o Sakramentu Ołtarza:
Tym, którzy w czasie Świętego Przemienia, gdy kapłan podnosi
Moje Ciało skrwawione i kielich KRWI Mojej, proszą zawsze z pokorą o
łaskę pomocy i o radę, otrzymują je natychmiast w stopniu koniecznym do
zbawienia.
Obietnica Zbawiciela dla czcicieli Najświętszego Sakramentu Ołtarza:
Tych, którzy w czasie Przeistoczenia ofiarują samych siebie
Ojcu Przedwiecznemu w jedności ze Mną, Moimi Ranami i KRWIĄ w duchu
pokuty za grzechy świata, będę umacniał Moją łaską aż do ich końca, będę
ich prowadził, umacniał i pocieszał, tak że nie będą już potrzebowali
ludzkiego pocieszenia.
Obietnica Zbawiciela dla czcicieli Najświętszego Sakramentu Ołtarza:
Tym, którzy będą się modlić godzinę przed wystawionym
Sakramentem Ołtarza i z uczuciem szczerej pokory – żałując za grzechy
świata – ofiarują Moją Najdroższą KREW Bogu Ojcu, daję zapewnienie, że
ich godzina modlitewna będzie Mi się podobała, że przebaczę im wszystkie
grzechy, przyozdobię ich też za to wieloma łaskami, a przede wszystkim
darem mądrości.
Obietnice Zbawiciela dla czcicieli Najświętszego Sakramentu Ołtarza
Ci, którzy ze szczególnym upodobaniem uczestniczą w nabożeństwie z błogosławieństwem, w czasie którego odmawiana będzie Koronka do Ran, albo Litania do Sakramentu Ołtarza,
osiągną szczególny stopień świętości, a Moja szczególna opieka będzie
im towarzyszyła zawsze, jak też Moja łaska i błogosławieństwo.
Tym, którzy postarają się i przyprowadzą innych do
Tabernakulum, albo przyjdą z jedną duszą bratnią na godzinę adoracji
modlitewnej, udzielę wielkiej łaski, że staną się światłem i
przewodnikiem dla tych bliźnich, którzy są jeszcze oddaleni ode Mnie,
doprowadzę ich do Nieba i staną się oni Moim narzędziem dla ratowania
ludzkości.