piątek, 27 czerwca 2025

Serce Jezusa – znak Miłości Boga do ludzi

 Obraz 

Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa W Kościele katolickim są tylko dwa święta, o których ustanowienie poprosił sam Jezus: - Święto Miłosierdzia Bożego (św. Faustyna) - Święto Najświętszego Serca Pana Jezusa (św. Małgorzata Maria Alacoque) 

 

Kiedy odprawiam Drogę Krzyżową, przy dwunastej stacji doznaję głębokiego wzruszenia. Tu rozważam Wszechmoc Miłosierdzia Bożego, które przeszło przez Serce Jezusa. W tej Ranie otwartej Serca Jezusa zamykam całą biedną ludzkość… i poszczególne osoby, które kocham – ile razy odprawiam Drogę Krzyżową. Z tego źródła Miłosierdzia wyszły te dwa promienie, to jest Krew i Woda, one swym ogromem łaski zalewają świat cały…(Dz.1309)

Powiedz zbolałej ludzkości, niech się przytuli do Miłosiernego Serca Mojego, a Ja ich napełnię pokojem.(Dz.1074)

W trakcie objawień Pan Jezus przekazał siostrze Małgorzacie Marii Alacoque 12 obietnic dla czcicieli Jego Najświętszego Serca.

  1. Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.
  2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.
  3. Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.
  4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.
  5. Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.
  6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego Miłosierdzia.
  7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
  8. Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.
  9. Błogosławić będę domy, w których obraz Mego Serca będzie umieszczony i czczony.
  10. Kapłanom dam Moc kruszenia serc najzatwardzialszych.
  11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w Mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.
  12. Przyrzekam w nadmiarze Miłosierdzia Serca Mojego, że wszechmocna Miłość Moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski Mojej ani bez Sakramentów i że Serce Moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.

Z „D z i e n n i c z k a” św. F a u s t y n y Kowalskiej:

Witaj, Najmiłosierniejsze Serce Jezusa
Żywy zdroju wszelkich łask,
Jedyne schronienie i ucieczko nasza,
W Tobie mam nadziei blask.
Witaj Najlitościwsze Serce Boga mojego,
Niezgłębiona żywa krynico Miłości,
Z której tryska życie dla człowieka grzesznego,
I zdrój wszelkiej słodkości.
Witaj otwarta Serca Najświętszego Rano,
Z którego wyszły Miłosierdzia promienie,
I z której czerpać życie nam dano,
Naczyniem ufności jedynie.
Witaj Dobroci Boża, niepojęta,
Nigdy niezmierzona i niezgłębiona,
Pełna Miłości i Miłosierdzia, lecz zawsze Święta,
A jednak jesteś, jak dobra matka; ku nam pochylona.
Witaj Tronie Miłosierdzia, Baranku Boży,
Któryś za mnie życie złożył w ofierze,
Przed Którym się codziennie ma dusza korzy,
Żyjąc w głębokiej wierze. (Dz.1321)

 

Serce Moje jest przepełnione Miłosierdziem wielkim dla dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. Oby mogły zrozumieć, że Ja jestem dla nich Ojcem najlepszym, że dla nich wypłynęła z Serca Mojego Krew i Woda, jako z krynicy przepełnionej Miłosierdziem; dla nich mieszkam w Tabernakulum jako Król Miłosierdzia, pragnę obdarzać dusze łaskami, ale [one] nie chcą ich przyjąć. Przynajmniej ty przychodź do Mnie jak najczęściej i bierz te łaski, których oni przyjąć nie chcą, a tym pocieszysz Serce Moje. O, jak wielką jest obojętność dusz za tyle dobroci, za tyle dowodów Miłości. Serce Moje napawa się samą niewdzięcznością, zapomnieniem od dusz żyjących w świecie; na wszystko mają czas, tylko nie mają czasu na to, aby przyjść do Mnie po łaski.(367 z Dzienniczka św.Faustyny)

Siostra Małgorzata Maria Alacoque doznała drugiego objawienia. Pewnego dnia udała się do kaplicy klasztornej, gdzie Zbawiciel już na nią czekał. Zobaczyła wtedy po raz kolejny Serce Jezusa. Zdawało się Ono spoczywać na tronie z ognia i promieni. Św. Małgorzata mogła nawet dostrzec ranę zadaną włócznią. Serce otaczała korona cierniowa, a u góry wieńczył Je krzyż. Jezus zażądał, by Małgorzata Maria przyprowadziła siostry i braci do Jego Serca. Polecił też powiedzieć ludziom, że ich kocha oraz że czeka na ich miłość. Jezus otworzył Serce przed nią, aby ludzie czerpali z Niego bogactwo Miłości i Miłosierdzia oraz łaski uświęcenia, potrzebne w drodze do Odkupiciela. „To nabożeństwo jest ostatnim wysiłkiem Mojej Miłości i będzie dla ludzi jedynym ratunkiem w tych ostatnich czasach” – oznajmił Jezus siostrze Małgorzacie Marii.(ze strony adonai.pl)

 

Ach, jak Mnie to boli, że dusze tak mało się łączą ze Mną w Komunii Świętej. Czekam na dusze, a one są dla Mnie obojętne. Kocham je tak czule i szczerze, a one Mi nie dowierzają. Chcę je obsypać łaskami – one przyjąć ich nie chcą. Obchodzą się ze Mną jak z czymś martwym, a przecież mam Serce pełne Miłości i Miłosierdzia. Abyś poznała choć trochę Mój ból, wyobraź sobie najczulszą matkę, która kocha bardzo swe dzieci, jednak te dzieci gardzą miłością matki; rozważ jej ból, nikt jej nie pocieszy. To słaby obraz i podobieństwo Mojej Miłości. (1447 z Dzienniczka św.Faustyny)

 

2 lipca 1674 r. siostra Małgorzata Maria Alacoque zatopiona w modlitwie przed Tabernakulum, nawet nie przeczuwała, co się zaraz wydarzy. Nagle pojawił się przed nią Pan Jezus. Z Jego Ran biła niezwykła jasność. Światło Rany Serca rozrosło się, a Pan zaczął mówić o niewdzięczności, jaką Mu ludzie odpłacają za Jego Miłość. Sprawia mu to większą udrękę niż wszystkie cierpienia, których doznał w trakcie swego ziemskiego życia.
„Przynajmniej ty staraj się mi zadośćuczynić, o ile to będzie w twojej mocy, za ich niewdzięczność”
– powiedział Jezus Małgorzacie Marii. Zażądał, by przyjmowała Komunię św. tak często, jak tylko może, a zwłaszcza w każdy pierwszy piątek miesiąca. Chrystus polecił jej także modlitwę każdej nocy z czwartku na piątek między godz. 23.00 a 24.00. Siostra Małgorzata Maria uczestniczyła w ten sposób w śmiertelnym smutku Chrystusa, który stał się Jego udziałem w Ogrodzie Oliwnym. (ze strony adonai.pl)

Nie lękaj się, duszo grzeszna, swego Zbawiciela, pierwszy zbliżam się do ciebie, bo wiem, że sama z siebie nie jesteś zdolna wznieść się do Mnie.(…)Większe jest Miłosierdzie Moje aniżeli nędze twoje i świata całego. Kto zmierzył Dobroć Moją? Dla ciebie zstąpiłem z Nieba na ziemię, dla ciebie pozwoliłem przybić się do krzyża, dla ciebie pozwoliłem otworzyć włócznią Najświętsze Serce Swoje i otworzyłem ci źródło Miłosierdzia; przychodź i czerp łaski z tego źródła naczyniem ufności. Uniżonego serca nigdy nie odrzucę, nędza twoja utonęła w przepaści Miłosierdzia Mojego.(1485 z Dzienniczka św.Faustyny)

Wyjątkowa rola w krzewieniu kultu Serca Jezusowego przypadła postaci nie wyróżniającej się wykształceniem, majątkiem ani wysokimi urzędami. Była nią francuska zakonnica, wizytka z Paray-le-Monial, Małgorzata Maria Alacoque, dziś zaliczana do grona świętych. Przez św. Małgorzatę Marię Pan Jezus przypomniał ludziom ewangeliczną prawdę, że „Bóg jest Miłością”(J 4,16). To ona otrzymała misję upowszechnienia Nabożeństwa do Najświętszego Serca w całym Kościele. To właśnie jej wielokrotnie ukazywał się sam Zbawiciel, aby przekazać ludziom, jak winni oddawać cześć Jego Najświętszemu Sercu.(ze strony adonai.pl)

 

 

Ze wszystkich Ran Moich, jak ze strumieni płynie Miłosierdzie dla dusz, ale Rana Merca Mojego jest źródłem niezgłębionego Miłosierdzia, z tego źródła tryskają wszelkie łaski dla dusz. Palą Mnie płomienie litości, pragnę je przelać na dusze ludzkie. Mów światu całemu o Moim Miłosierdziu.(1190 z Dzienniczka św.Faustyny)

Pierwsze z wielkich objawień Serca Jezusowego miało miejsce 27 grudnia 1673 r., w uroczystość św. Jana Ewangelisty. Jezus niespodziewanie ukazał się siostrze Małgorzacie Marii podczas adoracji Najświętszego Sakramentu. Odsłonił przed skromną zakonnicą tajemnice swego Boskiego Serca. Jezus tak objawił wielką miłość do człowieka: „Moje Boskie Serce goreje tak wielką Miłością ku ludziom, a zwłaszcza ku tobie, że nie może już powstrzymać w Sobie płomieni tej gorącej Miłości. Musi je rozlać za twoim pośrednictwem i ukazać się ludziom, by ich ubogacić drogocennymi skarbami, które ci odsłaniam, a które zawierają łaski uświęcające i zbawienne, konieczne, by ich wydobyć z przepaści zatracenia„. Po tych słowach Jezus ukazał zakonnicy swoje bijące Serce, a następnie zażądał jej serca. Oddała Mu je z radością, a On zanurzył je w swoim Sercu, po czym zwrócił Małgorzacie Marii „jako płomień gorejący w kształcie serca”. Powiedział, że jest to drogocenny zadatek Jego Miłości, która trawić będzie ją do ostatniej chwili. Od tej pory zakonnica miała odczuwać w swoim sercu nieustający ból, który narastał w każdy pierwszy piątek miesiąca.

„Odpowiadajcie Mu zatem miłością na Miłość i nigdy nie zapominajcie o Tym, którego Miłość do was pchnęła aż do śmierci”.św. Małgorzata Maria Alacoque (ze strony adonai.pl)

(…) dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci(…). Dusze te są najwięcej podobne do Serca Mojego, one krzepiły Mnie w gorzkiej konania Męce; widziałem ich jako ziemskich aniołów, które będą czuwać u Moich ołtarzy, na nich zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę Moją jest przyjąć zdolna tylko dusza pokorna, dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem.(Dz.1220)

 

(…)dusze, które szczególnie czczą i wysławiają Miłosierdzie Moje(…).Te dusze najwięcej bolały nad Moją Męką i najgłębiej wniknęły w Ducha Mojego. One są żywym odbiciem Mojego Litościwego Serca. Dusze te jaśnieć będą szczególną jasnością w życiu przyszłym, żadna nie dostanie się do ognia piekielnego, każdej szczególnie bronić będę w jej śmierci godzinie.(Dz.1224)

19 czerwca 1675 r., w oktawie Bożego Ciała. Św. Małgorzata Maria Alacoque klęczała przed Najświętszym Sakramentem, kiedy ujrzała Pana Jezusa. Odsłonił On swe Serce i powiedział: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że niczego nie szczędziło, aż do wyczerpania i wyniszczenia się, by im dać dowody Swej Miłości. A w zamian od większości ludzi doznaję tylko niewdzięczności przez nieuszanowania i świętokradztwa, przez oziębłość i pogardę, z jaką się odnoszą do Mnie w tym Sakramencie Miłości”. Podczas tego objawienia Jezus zażądał, aby w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała odbywała się szczególna uroczystość ku czci Jego Serca i aby w tym dniu przystępowano do Komunii Św. oraz uroczyście wynagradzano zniewagi, jakich Serce Jezusowe doznaje od ludzi.

(…)dusze heretyków i odszczepieńców(…) w gorzkiej Męce rozdzierali Mi Ciało i Serce, to jest Kościół Mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się Rany Moje i tym sposobem ulżą Mi męki.(Dz.1218)

 

(…)dusze oziębłe (…) najboleśniej ranią Serce Moje. Największej odrazy doznała Dusza Moja w Ogrójcu od duszy oziębłej. One były powodem, iż wypowiedziałem: Ojcze, oddal ten kielich, jeżeli jest taka Wola Twoja. Dla nich jest ostateczna deska ratunku uciec się do Miłosierdzia Mojego.(Dz.1228)

Eucharystia – Sakrament Miłości – zajmuje istotne miejsce w kulcie Serca Jezusowego. „Masz w każdy pierwszy piątek miesiąca przyjmować Mnie w Komunii Świętej” – powiedział siostrze Małgorzacie Marii Jezus podczas trzeciego objawienia.

Trzeba tutaj przywołać też inne słowa Chrystusa wypowiedziane podczas tego samego objawienia. Były one gorzkie. Jezus, który bardzo umiłował ludzi, doznaje od nich tyle niewdzięczności i obojętności: „Sprawia mi to bardziej przykrą udrękę niż wszystko, co wycierpiałem w czasie Mojej Męki„. Zwracając się do Małgorzaty Marii, Pan mówił: „Ty przynajmniej spraw Mi tę radość i wynagradzaj mi ich niewdzięczność, o ile to uczynić zdołasz”. Właśnie takim wynagrodzeniem jest przyjmowanie Komunii Św., która najściślej łączy człowieka z ofiarą Zbawiciela. Zgodnie z życzeniem Pana Jezusa, należy do niej przystępować często, a szczególnie w pierwsze piątki miesiąca.(ze strony adonai.pl)

 

 

Otworzyłem Swe Serce jako żywe źródło Miłosierdzia, niech z niego czerpią wszystkie dusze życie, niech się zbliżą do tego morza Miłosierdzia z wielką ufnością. Grzesznicy dostąpią usprawiedliwienia, a sprawiedliwi w dobrym utwierdzenia. Kto pokładał ufność w Miłosierdziu Moim, napełnię duszę jego w godzinę śmierci Swym Bożym Pokojem.(Dz.1520)

O Rano Miłosierdzia, Serce Jezusa, ukryj mnie w Swej głębi jako jedną kropelkę krwi własnej i nie wypuszczaj mnie z Niego na wieki. Zamknij mnie w swych głębiach i naucz mnie sam kochać Ciebie. Miłości Wieczna, urabiaj Sam moją duszę, aby była zdolna do wzajemnej miłości Ciebie. O żywa Miłości, uczyń mnie zdolną do wiecznego kochania Ciebie. Chcę wiecznie odpowiadać wzajemnością na Twoją Miłość. (Dz.1631)

Kościół widzi w Nabożeństwie do Serca Jezusowego znak Miłości Boga ku ludziom. Chce także rozbudzić w sercach ludzkich wzajemną miłość ku Bogu poprzez to nabożeństwo. Nadto sam Chrystus nadał temu nabożeństwu wybitnie kierunek ekspiacyjny: ma nas ono uwrażliwiać na grzech, mobilizować w imię miłości Chrystusa do walki z nim oraz do wynagradzania za tych, którzy najwięcej ranią Boże Serce. Bóg jest Miłością. Z Miłości Bożego Serca istnieje cały wszechświat i rodzaj ludzki. Kiedy zaś rodzaj ludzki sprzeniewierzył się Panu Bogu, swojemu Stwórcy, Bóg nadal go nie przestał miłować. Dowodem zaś tej niepojętej miłości było to, że dał swojego Syna. Uosobieniem tej największej Bożej Miłości jest Serce Jezusowe. Ta właśnie Miłość dla rodzaju ludzkiego kazała Jezusowi przyjść na ziemię, przyjąć dla Zbawienia rodzaju ludzkiego okrutną mękę i śmierć. Z Miłości tego Serca powstał Kościół, Sakramenty Święte, a wśród nich Sakrament Miłości – Eucharystia.(ze strony adonai.pl)

Nie lękaj się, duszo grzeszna, swego Zbawiciela, pierwszy zbliżam się do ciebie, bo wiem, że sama z siebie nie jesteś zdolna wznieść się do Mnie.(…)Większe jest Miłosierdzie Moje aniżeli nędze twoje i świata całego. Kto zmierzył Dobroć Moją? Dla ciebie zstąpiłem z Nieba na ziemię, dla ciebie pozwoliłem przybić się do krzyża, dla ciebie pozwoliłem otworzyć włócznią Najświętsze Serce Swoje i otworzyłem ci źródło Miłosierdzia; przychodź i czerp łaski z tego źródła naczyniem ufności. Uniżonego serca nigdy nie odrzucę, nędza twoja utonęła w przepaści Miłosierdzia Mojego.(1485 z Dzienniczka św.Faustyny)

Wyjątkowa rola w krzewieniu kultu Serca Jezusowego przypadła postaci nie wyróżniającej się wykształceniem, majątkiem ani wysokimi urzędami. Była nią francuska zakonnica, wizytka z Paray-le-Monial, Małgorzata Maria Alacoque, dziś zaliczana do grona świętych. Przez św. Małgorzatę Marię Pan Jezus przypomniał ludziom ewangeliczną prawdę, że „Bóg jest Miłością”(J 4,16). To ona otrzymała misję upowszechnienia Nabożeństwa do Najświętszego Serca w całym Kościele. To właśnie jej wielokrotnie ukazywał się sam Zbawiciel, aby przekazać ludziom, jak winni oddawać cześć Jego Najświętszemu Sercu.(ze strony adonai.pl)

 

 

 

Serce Jezusa – znak Miłości Boga do ludzi

Czerwiec to dla Kościoła miesiąc Serca Jezusowego. W tym miesiącu ku Jego czci odprawiamy codzienne nabożeństwo. Również w czerwcu – w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała – przypada Święto Najświętszego Serca Pana Jezusa. Inne pobożne praktyki, które zbliżają nas do Boskiego Serca to uczestnictwo w Eucharystii w pierwsze piątki miesiąca, Godzina Święta czy adoracja Najświętszego Sakramentu. Czy pamiętamy o tych sposobach oddawania czci Sercu Bożemu?

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serce Jezusa – znak Miłości Boga do ludzi

    Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa W Kościele katolickim są tylko dwa święta, o których ustanowienie poprosił sam Jezus: - ...