NIE CHCEMY TĘCZY NA PLACU ZBAWICIELA
To akcja zorganizowana przez mieszkańców okolic Placu Zbawiciela, którzy nie chcą by tęcza dalej szpeciła jedn z piękniejszych placów Warszawa. Argumenty są mocne, warto wesprzeć.
Inicjatorem akcji NIE CHCEMY TĘCZY NA PLACU ZBAWICIELA w Warszawie są okoliczni mieszkańcy i członkowie wspólnot działających przy parafii Najświętszego Zbawiciela.
Doszliśmy do wniosku, że popełniliśmy grzech zaniechania. My, my wszyscy: najbliżsi sąsiedzi tęczy, mieszkańcy dzielnicy Śródmieście, parafianie kościoła Zbawiciela, osoby pracujące i uczące się w okolicach placu, ci, którzy codziennie tędy przejeżdżają i wszyscy pozostali, którym ta tęcza „zawadza”. Nie wsparliśmy silnym protestem społecznym działań pani Olgi Johann, wiceprzewodniczącej Rady Miasta. Nie byliśmy dość aktywni w rozmowach z Burmistrzem Dzielnicy Śródmieście.
Marnym usprawiedliwieniem jest fakt, że konstrukcja miała pierwotnie stać 3 miesiące. Termin przedłużano, a my naiwnie liczyliśmy, że tęcza niebawem zniknie. Niestety Miasto wydawało kolejne zgody na kolejne miesiące, aż doszło do aktualnej sytuacji, w której gwarantuje się tęczy trwanie, stanie, remontowanie, w tym jak się okazuje odbudowywanie i odświeżanie. I to wszystko do końca 2015 roku.
To właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na zorganizowanie dużego protestu obywatelskiego posługując się sformułowaniem Prymasa Tysiąclecia - non possumus, czyli „Nie możemy!” Nie możemy dalej udawać, że nic się nie stało, że tęcza nie zaburza architektury placu, że nie zostało zbrukane święte miejsce tysięcy Warszawiaków, że po kolejnych podpaleniach nie wiadomo czy ogromna i ciężka konstrukcja stojąca przy torach tramwajowych nie zagraża bezpieczeństwu ludzi, że nie jest szpetna i tandetna i wiele innych, że nie ... Mówimy dość !!! Nie możemy !!!
Apelujemy do wszystkich, którzy nie chcą tęczy na placu Zbawiciela .
Prosimy weźcie Państwo z naszej strony formularze, zbierajcie podpisy i dostarczcie je do siedziby Rady Osiedla Koszyki przy ulicy Noakowskiego 10 lok. 83, osobiście (parter, ostatnie podwórko po prawej, w każdą środę od godz. 18 do 19) lub za pośrednictwem poczty.
Poza tym dodamy list WWS do Zdrojewskiego
i dwie rozmowy z Olgą Johann - TUTAJ i TUTAJ
Bardzo dla mnie ważnym argumentem, który nie znalazł się "W sieci" jest to, że nazwa Zbawiciela jest tożsama z imieniem Jezusa Chrystusa! Wydaje się, że gdyby plac był pod wezwaniem Jezusa Chrystusa, to wstrzymywało by to pewne działania (jeszcze, jednak), a przecież to jest ta sama nazwa, to samo imię, to samo wezwanie. Przed wojną miał stanąć tam posag Najświętszego Serca Chrystusa Króla, rozpisano i rozstrzygnięto konkurs, pomnik nie stanął. Powody były trzy – zbyt mały teren i zbiegających się tam sześć ulic, planowany w pobliżu (plac Unii Lubelskiej) pomnik Lotnika o podobnym usytuowaniu, czyli na środku placu, i przytłaczająca bryła kościoła. W dodatku kierownictwo resortu wyznań religijnych i oświecenia publicznego wydało decyzję, z której wynikało, że plac nie nadaje się na taką rzeźbę, a więc pomnik tam nie stanie. Nie wiadomo, dlaczego pomysłodawcy konkursu nie zadbali wcześniej o uzyskanie zgod".
Ale dla tęczy mniejszy i z tramwajami plac okazał się być wystarczający.
Grażyna Houwalt
http://niechcemyteczy.pl/Kontakt/
ToR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz