Polka mieszkająca we Włoszech alarmuje: kościoły zamknięte a bary i centra handlowe są pełne ludzi
Koronawirus to zamach na Kościół i Eucharystię!
Jak
wytłumaczyć sytuację, kiedy w prawie wszystkich diecezjach płn. Włoch
zakazane są wszelkie Msze i liturgie w kościołach, a bary, restauracje i
centra handlowe są pełne ludzi….!!!! ???
Polka, mieszkająca we Włoszech napisała na profilu ks. Dariusza Kowalczyka:
Jutro
środa popielcowa, nie wyobrażam sobie rozpoczęcia Wielkiego Postu bez
Eucharystii i posypania głowy popiołem. Mieszkam w Lombardii i do
dzisiaj myślałam, że tak jak podają
media, koronawirus zaatakował Włochy. Jednak po kilkudziesięciu
bezskutecznych godzinach poszukiwań możliwości uczestniczenia w
Eucharystii stwierdzam, że to nie żaden koronawirus zaatakował, a jest
to ewidentny atak szatana na ten kraj. Bo jak wytłumaczyć sytuację,
kiedy w prawie wszystkich diecezjach płn. Włoch zakazane są wszelkie
Msze i liturgie w kościołach, a bary, restauracje i centra handlowe są
pełne ludzi….!!!! ??? Zadzwoniłam do kurii w diecezji której mieszkam i
rozmówca nie był w stanie mi wyjaśnić,czym ma się różnić wirus z baru od
wirusa z kościoła. Czy ten z baru nie zarazi, tylko ten z Kościoła ???
Wyraziłam rozmówcy z kurii swój ból, oburzenie i rozgoryczenie –
powiedział mi, że przekaże biskupowi…. Tak więc od wczoraj poszukuję w
promieniu 100 km od miejsca zamieszkania Eucharystii, która będzie
odprawiona w środę popielcową. Nadmienię, że w większości tych diecezji,
nie było jak dotąd, żadnego przypadku zachorowania na koronowirusa.
(Mantova, Verona, Parma, Bolonia itp.) Dzwonię po znajomych, dowiaduję
się, że nawet odmówiono wczoraj rodzinie, zmarłej na raka 47-letniej
kobiety, Mszy Św pogrzebowej….Dziś dowiaduję się, że nawet u sióstr klarysek nie może być odprawiona Msza Św bo jest zakaz !!! Dzwonię do znajomych kapłanów, że może prywatnie….w małej grupie….. ale wszyscy jakby nabrali wody w usta… albo nie odpowiadają albo mówią, że „nie można”. Takiego ataku szatana na Eucharystię w zbliżającym się Wielkim Poście jeszcze nie widziałam. Tu toczy się walka nie o zdrowie ciała lecz o nasze dusze. Co my wierni mamy teraz zrobić, kiedy nasi biskupi stanęli po stronie Złego i odmawiają nam jedynego lekarstwa na życie wieczne i doczesne jakim jest Eucharystia ???!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz