Posted by Dzieckonmp w dniu 27 marca 2020
Dzieciątko Jezus ukazało się tak, jak Je znam,
w postaci Praskiego Jezuska z koroną,w szacie-płaszczu czerwonego koloru Jego Drogocennej Krwi
haftowanym
złotym brokatem. Dziecię podeszło do mnie trzymając w ręku zwój białego
płótna i Złotą Księgę. Dziecię rozwinęło to płótno i wskazało mi na nim
uklęknąć i odmówić „Ojcze nasz…”. Potem Dziecię pobłogosławiło mnie i
uczyniło mi znak krzyża na czole. Ja miałam w tym czasie odmawiać
„w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego…”. Dziecię
spojrzało mi w oczy. Trzymało mnie przez pewien czas za podbródek. Potem powiedziało:
„Dopuszczam,
aby mój lud, cała ludzkość, musiała przeżyć czas pokuty tak, jak ja to
tobie często zapowiadałem. Ludzkość zapomniała Mnie, swego
Pana.Dopuszczam to, że musicie zrezygnować z przyjmowania Mego Ciała i
Krwi. Wolą moją jest, abyście prosili o to, bym przyszedł do was w
duchowej postaci. Codziennie ofiarowałem się ludzkości jako dar. Czy
docenialiście moją ofiarę? Zamiast Mnie zostały do Mojej Świątyni
wprowadzone bóstwa-bożki. Moje Słowo nie było już właściwie
przestrzegane i rozważane. Sami zmieniliście Pismo Święte. Pewien czas
pokuty i uświadomienia wzmocni Moich wiernych. Dla ludzkości jest to zew
do nawrócenia. Jestem z wami i nie opuszczam was. Proście o Moją
obecność, uświęcajcie się w modlitwie. Teraz jest czas błagania. Czas
waszych zadań-wymagań skończył się. Jeśli ludzkość nie nawróci się po
tym czasie skruchy, skieruję Moje berło w ich kierunku. To jest moje
wołanie do was, nie po to, by was karać. Chciałbym was uratować do
Wiecznego Życia. Tak dużo się już stało i Ja patrzyłem na ludzkość, na
Mój Kościół. Wysłałem do was Moją Najświętszą Matkę i Jej słowo zostało
odrzucone, tak jak i Moje ciało zostało odrzucone. Moim życzeniem jest,
aby Moje Ciało dotykały uświęcone dłonie, a wy rozdajecie je tak, jak
wydaje się posiłek, kawałek chleba, którego dostąpić może każdy. Ja sam
jestem Arcykapłanem Wiecznego Ojca i Ja ustanowiłem sakrament
kapłaństwa. Mieliście tego strzec przez całe życie i przez wszystkie
pokolenia. Jak obchodzicie się z Moim Dziedzictwem? Chronicie w Moim
Imieniu sakrament kapłaństwa? Kapłaństwa nie ustanowił świat. Dlatego
nigdy nie może być ze świata. Ja je ustanowiłem dla świata po to, abym
Ja był obecny wśród was, poprzez Moich kapłanów i abyście wy byli
wzmocnieni poprzez sakramenty Mojego Kościoła. Kapłaństwa nie można
osiągnąć w sposób zwyczajny – światowy. Ale dużo ludzi chce to wszystko
tworzyć według własnych życzeń. Dopuściłem do upokorzeń Moich
uświęconych kapłanów z powodu ich wielu błędów. Widziałem, jak zgasł
Płomień Mojej Miłości w ich sercach. Jest dla mnie obrzydliwością to, że
oddają się sprawom doczesnego świata. Powinni służyć tylko Jednemu
Panu-Mnie. Dopuściłem ten czas pokuty i skruchy, abyście się nad sobą
zastanowili i pomyśleli, że nie jesteście Bogiem”.
Dziecię Jezus przybliżyło teraz Swoją Twarz do mojej twarzy i mówi:
„Wasze grzechy wołają o pomstę do nieba.”
„Wasz brak
bojaźni Bożej, mordowanie tych najmniejszych w waszym ciele, bezwzględne
wykorzystywanie-eksploatowanie człowieka i Mojego Dzieła Stworzenia,
wojny, brak miłości, które ugruntowane są w waszej zatwardziałości
serca.
Padnijcie na
kolana w waszych domach i odmawiajcie różaniec. Odmawiajcie modlitwy do
Mojej Drogocennej Krwi. Odmawiajcie akt skruchy miłości doskonałej.
Poprzez waszą pokutę, skruchę, nawrócenie i modlitwę możecie uratować
świat. Nawróćcie się!”.
Ucałował mnie w czoło, pobłogosławił mnie. Potem już Go nie widziałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz