Trzaskowski przeciwko adopcji dzieci przez związki jednopłciowe? Sasin: Jest niewiarygodny. Jego zastępca powiedział jaki jest plan

„Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy w Końskich biło na głowę, to co widzieliśmy w Lesznie” - mówił na antenie RMF FM Jacek Sasin.

Reklama

Jaka jest prawdziwa twarz Rafała Trzaskowskiego, to widzieliśmy ostatnio w Płocku, gdy dostał niewygodne pytanie od lokalnego dziennikarza i powiedział, że te wybory są po to, aby takich pytań nie zadawać. Czy pan chce takiego prezydenta, aby nie dawać mu trudnych pytań?

—pytał wicepremier Roberta Mazurka.
Pytany, czy kwestia adopcji dzieci przez pary homoseksualne, to to, co jest dziś najważniejsze, odpowiedział:

To jest jeden z problemów. Ta kampania dotyczy wielu spraw. To ważny temat, bo jest realnym tematem

—mówił.

Trzaskowski w tej sprawie jest niewiarygodny, bo będąc prezydentem Warszawy wybrał sobie na zastępce Pawła Rabieja, który wprost powiedział, że to jest celem

—podkreślił Sasin.
W rozmowie pojawił się również temat reparacji wojennych od Niemiec. Co się w tej sprawie udało zrobić?

To ważny temat dla Polaków i Niemców, bo 60 proc. Polaków uważa, że powinniśmy domagać się odszkodowań. (…) To nie jest tak, że możemy sobie usiąść z Niemcami i powiedzieć: płacicie. To są działania prowadzone na wielu płaszczyznach

—podkreślił Sasin.

Nie ma stanowiska rządu w tej sprawie

—dodał.
Czy wygrana Trzaskowskiego będzie problem dla rządu?

Myślę, że nie zwycięży, choć może się wszystko zdarzyć. Na pewno będzie trudniej, bo lepiej jest dla Polski, gdy jest współpraca między prezydentem a rządem, a tej współpracy nie będzie, bo Trzaskowski jej nie chce, chce wojny. My chcemy współpracy, bo mamy wiele do zrobienia

—powiedział.
kk/RMF FM