
TO NIE JEST SZCZEPIONKA – TO FABRYKA PATOGENÓW! Dr David Martin i dr Judy A Mikovits
Transkrypcja wywiadu, wideo z lektorem PL pod tekstem
RG:
…upewnijmy się, że jedna rzecz jest jasna. Musimy zastrzec, że to nie
jest szczepionka. Potrzeba to wyjaśnić. Używamy określenia szczepionka,
żeby wpasować to pod kryteria wykluczeń w zakresie zdrowia publicznego.
To jest mRNA zapakowane w otoczkę tłuszczową, które jest dostarczane do
komórki. Jest to urządzenie medyczne, mające na celu pobudzenie ludzkich
komórek do tego, żeby stały się wytwórcą patogenów.
To nie jest
szczepionka, szczepionka jest terminem, określonym w prawie dotyczącym
zdrowia publicznego, jest terminem, określonym w standardach CDC i FDA.
Szczepionka musi pobudzić zarówno odporność u osoby, która ją przyjmuje,
,jak i zakłócić rozprestrzenianie się wirusa. To ten produkt nie jest.
Bardzo jasno i wielokrotnie mówiono, że nić mRNA nie zatrzyma
rozprzestrzeniania się. Jest to terapia. Jeśli jednak mówilibyśmy o niej
jak o środku leczniczym, nie spotkałoby się to z przychylnością władz z
obszaru zdrowia publicznego, ponieważ ludzie pytaliby wówczas, jakie są
inne sposoby leczenia. Stosowanie określenia szczepionka jest nie do
zrozumienia zarówno pod względem prawa, jak i dlatego, że ono mogłoby
rozpocząć debatę publiczną. Kiedy mówi się szczepionka wpada się w
kategorie, że ktoś jest albo zwolennikiem, albo przeciwnikiem szczepień.
Pamiętajcie, a ludzie o tym zapominają, Moderna została założona jako
firma produkująca chemioteriapię na raka, a nie firma produkująca
szczepionki na SARS. Jeśli powiedzielibyśmy ludziom, że damy im
profilaktycznie chemioterapię na raka, którego nie mają, śmiech
słyszałbyś długo jeszcze po wyjściu z sali. Bo jest to głupi pomysł. Tu
jest dokładnie tak samo. Jest to mechaniczne urządzenie w postaci bardzo
małego pakietu technologii, wprowadzane jest do ludzkiego organizmu,
żeby uruchomić komórki tak, aby stały się fabryką produkującą patogeny. I
odmawiam uznawania w jakiejkolwiek rozmowie, że jest to kwestia
szczepień. To określenie jest używane tylko jako nadużycie wyroku sądu w
sprawie Jabobsona z 1905 r., który jest błędnie przedstawiany od czasu,
kiedy został napisany.
Jeśli bylibyśmy w tej kweestii uczciwi,
nazwalibyśmy rzeczy po imieniu. Jest to urządzenia chemiczne patogenne,
służące do uruchomienia aktywności komórki polegającej na produkowaniu
związków chemicznych. Jest to urządzenie medyczne, nie lek, ponieważ
spełnia kryteria określenia Urządzenie: zgodnie z CDRH. Nie jest to żywy
układ, nie jest to biologiczny organizm. Pod względem fizycznym jest to
technologia, tyle że jest rozmiaru pakietu cząsteczek. Dlatego musimy
mówić bardzo jasno, żeby nie wpaść w pułapkę grania w ich grę. A ich grą
polega na tym, że kiedy nazywamy to szczepionką, rozmowa staje się
rozmową o szczepieniach. Tylko dlatego, że oni to tak nazwali, to nie
stało się szczepionką. Musi być to jasne dla wszystkich słuchaczy, że my
nie będziemy powtarzać fałszywych określeń, tak samo, jak nie
przystaniemy na ich chemiczno-przemysłową definicję zdrowia. Bo one oba
są oszukańcze i są jaskrawym pogwałceniem przepisów dotyczących
produktu, jaki jest wykorzystywany.
R: Judy, czy Ty jako naukowiec, mogłabyś powiedzieć nam to bardziej po angielsku, jak prostemu człowiekowi. Ja to wyjaśnienie, przyjmuję, jest świetne, ale tym, którzy mogą nie być w stanie nadążyć za tą inteligentną analizą – i nie mówię tego obraźliwie, Dave- drażni mnie, kiedy słyszę, jak prawnicy, aktywiści itp mówią: będziemy walczyć przeciwko szczepionce. Jeśli przyznasz, że jest to szczepionka, od razu przegrałeś bitwę. To nie jest szczepionką.
R: Jak więc powinienem to nazywać? Substancja chemiczna
JM: Tak, jest to syntetyczny patogen. Dosłownie wstrzykują bardzo chorobotwórczą część wirusa do każdej komórki ciała.
RG: Syntetyczny patogen robi mi się od tego nie dobrze.
JM: Tak.
DM: Od tego ma być ci nie dobrze.
Roco, pamiętaj 80% osób rzekomo narażonych na rzekomego wirusa SARS cov
2 w ogóle nie ma objawów. Nazywają ich nosicielami bezobjawowymi. 80%
osób, którym się to wstrzykuje ma kliniczne skutki nieporządane.
Wstrzykuje się im substancję chemiczną, po to żeby wywołać chorobę, a
nie żeby wywołać odpowiedź odpornościową i nieprzenoszenie wirusa.
Mówiąc inaczej, nic z tego nie powstrzyma rozprzestrzeniania się
czegokolwiek. Tu chodzi o, żebyś się pochorował i o to, żeby to Twoje
komórki spowodowały chorobę.
RG: Więc to wywoła reakcję autoimmunologiczną?
JM: Między innymi. Może bezpośrednio wywołać stwardnienie rozsiane, stwardnienie zanikowe boczne, chorobę Alzheimera, to taka jest ekspresja tego patogenu w otoczce, może spowodować przyspieszoną chorobę nowotworową, taka może być ekspresja tego wirusa, tej synsytyny, to wiadomo od dziesięcioleci. Dosłownie wstrzykuje się chorbę.
„Jedyną rzeczą potrzebną złu do zwycięstwa jest bierność dobrych ludzi” – Edmund Burke
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz