Dzisiaj w pierwszy Czwartek m-ca maja jest czytany w Kościele
fragment z 6-go rozdz. Ewangelii wg św. Jana, z mowy eucharystycznej
Pana Jezusa w dialogu z Żydami (J 44-51), w którym to fragmencie tak
mówi(ł) Pana Jezus:
Jezus powiedział do ludu:
«48 Ja jestem chlebem życia. 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z
nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem,
który Ja dam, jest Moje Ciało, wydane za życie świata».
W dalszym ciągu tej mowy eucharystycznej, Pan Jezus mówił:
53 «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali
Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie
mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa Moje Ciało i pije Moją Krew, ma
życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym… ».
I może do powyższych słów Pana Jezusa, taki oto komentarz (dat. na 28
stycznia 2020r.) daje On sam do pewnej wybranej dziecięcej (włoskiej)
duszy na nasze czasy (od grudnia 2019 do listopada 2020), zapisany w
książce zat. „Wołanie miłości i bólu”:
… Wszyscy ci, którzy mnie kochają, niech przychodzą, aby Mnie adorować w
Najświętszym Sakramencie. Proszę o to ciebie i tych wszystkich, korzy
zrozumieją i zechcą Mnie kochać tak, jak Ja pragnę być kochany.
Otrzymacie wiele opieki i wyzwolenia, otrzymacie pokój, Mój pokój (por. J
14,27), otrzymacie Moja miłość, która wszystko może uczynić w was i
wokół was. Ofiarujcie Mi was samych i wasze serca, abyście Mnie ogrzali i
pocieszyli w Najświętszym Sakramencie.
To Ja, to właśnie Ja kryje się pod postacią chleba i wina. Sam
stworzyłem siebie w tym chlebie i winie ofiarowywanych na ołtarzu, ale w
zamian otrzymuj pustkę ciepła, słodyczy i miłości.
Chleb i wino są prostą i cichą materią, zimną i pozbawioną życia, a Ja
jestem sam i bardzo często wystawiony na zimno, które powoduję, że
płaczę i cierpię. Komu mogę dać Moje taktyki miłości. Dla chleba i wina?
Nie, potrzebuję Mojej ukochanej i upragnionej istoty, którą przyciągam do siebie niewidzialnymi łańcuchami czystej miłości.
Zastąpcie miejsce tego chleba, dołóżcie wasza prawdziwą i głęboką
miłość, a znajdę prawdziwe orzeźwienie i pocieszenie. Tworzę Moją
najcenniejsza Krew w tym winie, które nie daje Mi nic, jeśli nie
substancję bez ciepła i miłości. Ja żyję i żyję miłością i chociaż
jestem Bogiem, potrzebuje i tęsknię za miłością Mojego stworzenia,
pragnę być z nim i mieć je w Moich ramionach, aby się nim rozkoszować i
radować się razem (por. Ps 68,4)…
Róbcie to mocą Mojej Boskiej Woli, która jest wieczna i rozciąga się na wszystkie pokolenia waszych braci, a moc Mojej Krwi i Mojej Boskości zejdzie również na tych, którzy Mnie nie znają, nie szukają Mnie i nie kochają Mnie.
Czekam na was, by wymienić prawdziwą miłość i pozostać zjednoczeni, Ja z wami Moje stworzenia, a wy ze Mną, waszym Stwórcą i Zbawicielem. Obiecuję wam Moje wieczne objęcie (por. Mt 10,16), które was pocieszy i uzdrowi, nie będę więcej Sam i będę się cieszyć waszym zjednoczeniem ze Mną.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz