W Orędziu nr 110 [z 25.09.1976r.] do swych umiłowanych kapłanów, Matka Boża, tak mówiła (http://www.objawienia.pl/gobbi/gobbi-1976.htm):
b Moi najmilsi synowie, nie pozwólcie się zwodzić tylu słyszanym dziś
głosom. Mój przeciwnik oszukuje was różnymi ideami i przy pomocy słów
wprowadza w was zamęt.
c Jesteście jakby pogrążeni w oceanie słów, który coraz bardziej się
powiększa i zalewa wszystko. P o w t a r z a s i ę wydarzenie opisane w
Biblii o wieży Babel. Przeżywacie dziś na nowo dramat pomieszania
języków.
d Wasze własne słowa wywołują w was zamieszanie. Wasze własne głosy przeszkadzają wam się porozumieć.
f Mówię do was, aby wam pomóc wyjść z zamętu, wywołanego dziś waszymi
własnymi słowami. Jako Mama prowadzę was więc łagodnie do słuchania
jedynego Słowa Ojca. To Słowo stało się ciałem i życiem w Moim
najczystszym łonie. Moje Serce otwarło się na przyjęcie Go i
przechowywało Je jak drogocenny skarb.
g Mówię do was, ponieważ dziś trzeba słuchać Jego Słowa. Trzeba je przyjąć i zazdrośnie strzec.
h Chcę sprawić, byście słyszeli tylko Słowo Mojego Syna. Dziś jednak
Jego Głos jest jakby zagłuszony. Słowo Ojca, Mój Syn Jezus, nie jest już
słuchany!
i Jego Słowo – tak jasno wyrażone w Ewangelii – jest jakby zalane
wieloma innymi ludzkimi głosami. Ułożyliście sobie swoją ewangelię (por.
Ga 1,7-9) – przy pomocy własnych słów. Wy, Moi umiłowani synowie,
powinniście słuchać i głosić jedynie Słowo Mojego Syna, takie jakie
zawiera Jego Ewangelia.
j Kościół was naucza, jednak o wszystkim, co wam głosi, każdy chce
wypowiedzieć swoje zdanie i dlatego szerzy się niepewność i zamieszanie.
Kościół bardziej niż kiedykolwiek jest rozdarty przez prawdziwe
pomieszanie języków.
n Ogłuszający zgiełk głosów rozsiewa wszędzie coraz większy zamęt. Mówię do was, prosząc o milczenie, cierpienie i modlitwę.
r Od waszego przyjęcia lub odrzucenia Moich słów plan Ojca uzależnił wiele z tego, co was czeka.
s Oczyszczenie może być jeszcze oddalone i skrócone. Wiele cierpień może być wam jeszcze zaoszczędzonych.
u Błogosławieni, którzy Mnie jeszcze słuchają. Otrzymają dziś światło Prawdy i zyskają u Pana dar zbawienia.
Wątek dzisiejszej wieży Babel/pomieszana języków pojawia się również w Orędziu nr 460 [z21.11.1991r.], mianowicie:
c W świątyni Mojego Niepokalanego Serca wychowuję was coraz bardziej do
głębokiej ciszy. Mojemu przeciwnikowi udało się obecnie zwieść ludzkość
słowami. Jesteście zatem powołani do dawania świadectwa głęboką ciszą
tam, gdzie zgiełk głosów i nadmiar obrazów uczynił ze świata n o w ą
wieżę Babel. Cisza potrzebna jest, aby przyjmować tylko Słowo Boże,
rozmyślać nad nim w sercu i zachowywać z miłością, aby żyć nim i dawać
wszystkim pełnię jego światła. Mówcie zatem waszym życiem. Niech życie
staje się słowem. Spragnione dusze przyjmują je jak niebieską rosę,
która zstępuje, aby przynieść światło i życie tej ogromnej wysuszonej
pustyni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz