Cud Słońca. Znak, o którym zaświadczyły tysiące

13 października 1917 doszło do cudu, który wpłynął na odbiór wydarzeń z Fatimy. Doszło do znaku zapowiadanego przez Maryję, wielki tłum ludzi – wśród którego byli wierzący, poszukujący uzdrowienia, ciekawscy, jak i… zadeklarowani antyklerykałowie – stał się świadkiem rzeczy niewytłumaczalnej. Słońce zaczęło przypominać srebrny dysk i… tańczyć!
Wiemy, że całe to zdarzenie nie trwało długo, około dziesięciu minut. Obserwowało go kilkadziesiąt tysięcy osób o różnym nastawianiu i stosunku wobec wiary. Słońce zaczęło przypominać ogromny srebrny dysk, jego promienie jednak nie oślepiały. Na krawędziach Słońca pojawiły się różnobarwne rozbłyski, dysk począł drżeć, ślizgać się po niebie. Słońce „tańczyło”. Następnie okazało się, że promienie tak dziwnie zachowującego się Słońca osuszyły ubrania zgromadzonych i samo wzgórze.
Wiemy, że reakcje zgromadzonych ludzi były różne. Niektórzy myśleli, że oto nadciąga koniec świata, słychać było modlitwę, inni wyznawali swoje grzechy. Wiemy że w trakcie tych wydarzeń doszło do wielu nawróceń, doszło także do uzdrowień. Nawrócił się m.in. dowódca mundurowych wysłanych w okolice Cova da Iria celem zapobieżenia gromadzeniu się ludzi. Wiemy także, że wskutek tego cudu nawrócił się wpływowy mason: Antonio da Silva, przez co spotkał się z szykanami ze strony dawnych „braci”. Wiemy także, że te wydarzenia ani relacja świadków nie wpłynęły na stanowisko Artur de Oliveira Santos, masona, republikanina i antyklerykała parającego się dziennikarstwem. Umarł wspominając swą dawno utraconą pozycję i wpływy polityczne.
Wiemy także, że objawienia w Fatimie i Cud Słońca wywołały wściekła reakcję masonerii i środowisk pracujących nad laicyzacją Portugalii, prowadzących walkę na śmierć i życie z Kościołem i religią. Często nie pamiętamy o kontekście, w którym doszło do samych objawień: w Portugalii tamtych czasów masoneria i animowani przez nią republikanie starali się „zmodernizować” Portugalię i Portugalczyków, a to oznaczać miało koniec wiary, koniec religii, koniec Kościoła. Małe, katolickie dotąd państwo na Półwyspie Iberyjskim stało się areną prześladowań, Lizbona została okrzyknięta stolicą ateizmu. Wiemy, że kres życia masońskich animatorów tego ruchu był… smutny. Jeden z nich porzucił swój światopogląd racjonalistyczny, oddał się spirytyzmowi. Dla innego kres życia był okresem rozczarowania i zgryzoty.
Sednem objawień nie był oczywiście znak, tylko treść objawień danych pastuszkom. Dany został także i znak, lecz to, do czego on prowadził zależało już jednak od wolnej woli konkretnych ludzi.
„Matka Boża otworzyła po raz pierwszy ręce, przekazując nam światło tak silne, jak gdyby blask wychodzący z Jej rąk. To światło dotarło do naszego wnętrza, do najgłębszej głębi duszy, i spowodowało, żeśmy się widzieli w Bogu, który jest tym światłem, wyraźniej niż w najlepszym zwierciadle. Pod wpływem wewnętrznego impulsu, również nam przekazanego, padliśmy na kolana i powtarzaliśmy bardzo pobożnie: »O Trójco Przenajświętsza, uwielbiam Cię, mój Boże, kocham Cię w Najświętszym Sakramencie«”.
„Zaprzeczenie wszystkich ateistycznych reżimów”. O najważniejszym znaczeniu Cudu Słońca
„13 października 1917 r. miało miejsce ostatnie objawienie maryjne w Fatimie i dzień, w którym tysiące ludzi było świadkami cudu tańczącego słońca – cudu, który zburzył powszechne wówczas przekonanie, że Bóg nie ma już znaczenia” – zapewnia dr Marco Daniel Duarte, teolog i dyrektor muzeów Sanktuarium w Fatimie.
„Gdyby ktoś otworzył książki filozoficzne z tamtego okresu, prawdopodobnie wszędzie przeczytałby coś podobnego do koncepcji niemieckiego filozofa Fryderyka Nietzschego, który pod koniec XIX wieku odważnie twierdził, że „Bóg umarł” – przypomniał teolog w rozmowie z Catholic News Agency.
Dr Duarte przypomniał również o tle polityczno-historycznym wydarzeń z Fatimy, które nie pozostają bez znaczenia dla historii objawień. Z próbą powszechnego wyrugowania Boga ze świadomości elit zbiegła się jednocześnie tragedia I wojny światowej. Jej skutki nie omineły Portugalii; podczas wojny zginęło ponad 220 000 portugalskich cywilów, tysiące z powodu niedoborów żywności, a kolejne tysiące z powodu szalejącej grypy hiszpanki.
Z kolei kilka lat wcześniej rewolucja doprowadziła do ustanowienia Pierwszej Republiki Portugalskiej w 1910 r., a nowa liberalna konstytucja, opracowana pod wpływem masonerii, dążyła do wyparcia wiary z życia publicznego. Nastąpił okres prześladowania Kościoła katolickiego; w latach 1911-1916 prawie 2000 księży, zakonników i zakonnic zostało zabitych przez antyklerykałów.
Objawiająca się w 1917 r. w Fatimie Maryja obiecała pastuszkom, że podczas ostatniego z sześciu objawień da znak, aby ludzie uwierzyli w objawienia i jej przesłanie. I faktycznie, to, co wydarzyło się 13 października 1917 roku stało się znane jako „Cud Słońca” lub „dzień, w którym słońce zatańczyło”.
Według różnych relacji, tłum około 70 000 ludzi – zarówno wierzących, jak i sceptyków – zebrał się, aby zobaczyć obiecany cud. „Oszałamiające wydarzenie było bezpośrednim i bardzo przekonującym zaprzeczeniem ówczesnych ateistycznych reżimów, o czym świadczy fakt, że pierwszą gazetą, która doniosła o cudzie na całej pierwszej stronie, była antykatolicka, masońska gazeta w Lizbonie o nazwie O Seculo” – podkreślił teolog.
Cud słońca był rozumiany przez ludzi jako „pieczęć, gwarancja, że trójka dzieci mówiła prawdę” – ocenił Duarte.
Jak zapewnił, nawet dziś „Fatima sprawia, że ludzie zmieniają swoje postrzeganie Boga”, ponieważ „jednym z najważniejszych przesłań objawień jest to, że nawet jeśli ktoś oddalił się od Boga, Bóg jest obecny w ludzkiej historii i nie opuszcza ludzkości”.
Źródło: catholicnewsagency.com
PR
O Boże mój, wierzę w Ciebie uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie.Proszę Cię o przebaczenie dla tych,którzy w Ciebie nie wierzą,Ciebie nie uwielbiają,Tobie nie ufają i Ciebie nie miłują.
Modlitwa przed Najświętszym Sakramentem
Trójco Przenajświętsza,Ojcze, Synu i Duchu Święty.W najgłębszej pokorze cześć Ci oddajęi ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew,Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi,świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany.Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca,i przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.