Ja, Niebieska Matka nie mogę powstrzymać łez w obliczu herezji, które wywołały wiele podziałów w Kościele świętym i prawdziwym

 Współodkupicielka i Pośredniczka - Julia Kim.

Julia: Wzięłam udział we Mszy św. sprawowanej w parafii o godzinie 19.30. Na początku Mszy św. wytężałam siły, aby zjednoczyć się z Sercem naszego Pana. W tej samej chwili otrzymałam wizję.
Zobaczyłam Ojca świętego celebrującego Mszę św. wraz z licznymi kapłanami. Przy nich stał Jezus ubrany w jasną szatę i Najświętsza Panna, piękna, w niebieskim płaszczu. Patrzyła na to, co się działo. Maryja przemówiła do mnie zatrwożonym głosem.
Najświętsza Panna: <<Moja ukochana córko! Jestem naprawdę zaniepokojona widząc pasterzy, którzy odpowiedzieli na Boże powołanie, nie wypełniają jednak doskonale Jego Woli i nie dają pić duszom tak spragnionym Bożej Miłości. Pan pragnie dokonywać cudów miłości za pośrednictwem Papieża, kardynałów, biskupów i kapłanów, a tymczasem tak mało duchownych idzie za Moim Synem Jezusem... Popatrz...>>
Julia: Mówiąc to Dziewica pokazała mi, że liczba duchownych, którzy podążają za Panem, jest bardzo mała, i że wielu spośród nich przystosowuje się do ducha obecnego czasu, postępuje niemoralnie i dochodzi do porzucenia stanu duchownego. Patrząc na to Maryja zaczęła płakać.
Najświętsza Panna: <<Obecnie, gdy nienawiść Moich przeciwników szybko wzrasta, gdy Zły - pragnąc odnieść zwycięstwo - woła z radości mówiąc, że zwyciężył, Ja, Niebieska Matka nie mogę powstrzymać łez w obliczu herezji, które wywołały wiele podziałów w Kościele świętym i prawdziwym.
Wielu kapłanom - którzy powinni zajmować się zagubionymi owieczkami - grozi niebezpieczeństwo utraty prawdziwej wiary. Są i tacy, którzy zapominają, że zmartwychwstanie Jezusa jest faktem prawdziwym. Ogarnęła ich bowiem mentalność tego świata i błędy tak bardzo wszędzie rozpowszechnione.
Kiedy silny wiatr odstępstwa wieje mocno, nawet w Kościele katolickim, dołóżcie starań, aby stać się świadkami całej Mojej matczynej Miłości. Gdy się zjednoczycie i będziecie dosłownie wypełniać Moje słowa, wtedy - nawet jeśli ziemia będzie wysuszona - Mój Ocean Miłości rozleje się jak potężny zalew morskiego przypływu.
Jeśli zdacie się na Mnie z całą ufnością, bez żadnego lęku, wtedy zawsze będę obecna w głębi waszych dusz. Jakkolwiek bolesny jest czas rodzenia, zawsze jest on znakiem zapowiadającym wielką radość. Jeśli będziecie słuchać i wypełniać Moje Słowa, będziecie śpiewać z radości w Królestwie Niebieskim, gdzie nie ma już cienia ani ciemności.
O, Moi synowie i córki umiłowane! Zostaliście wezwani przeze Mnie, waszą Matkę, Pośredniczkę wszystkich łask i Współodkupicielkę... Dziś przyjmuję wasze małe serduszka w Świętym Sercu, Ja, która jestem waszą Niebieską Matką. Stańcie się odważnymi apostołami Mojego Serca jednocząc się, aby Mój plan się urzeczywistnił. Jeśli pójdziecie za Mną - krocząc pokorą, wiarą i ufnością drogą małych dusz - przyodzieję was w zbroję Ducha Świętego i żadna strzała szatana nie będzie mogła was dosięgnąć >>
Julia: Kiedy Dziewica skończyła mówić, ponownie zobaczyłam Ojca Świętego i licznych kapłanów odprawiających Mszę św. w obecności wielu wiernych z całego świata.

Orędzie z 9 maja 1995