piątek, 13 września 2024

Ojciec Gueranger na święto Podwyższenia Krzyża Świętego 14 września

 

Ojciec Gueranger na święto Podwyższenia Krzyża Świętego

z Roku liturgicznego

Przez Cię najdroższy Krzyż jest poważany i czczony na całym świecie”. Tak św. Cyryl Aleksandryjski sławił Pannę Maryję, w przeddzień owego wielkiego dnia, który ujrzał oddanie w Efezie czci Jej Bożemu Macierzyństwu. Wolą Wiecznej Mądrości było obchodzenie w oktawie Narodzenia Maryi Święta Triumfu Krzyża Świętego. Zaprawdę Krzyż jest chorągwią armii Boga, których Maryja jest Królową, to przez Krzyż miażdży głowę węża i uzyskuje tak wiele zwycięstw nad błędem i nieprzyjaciółmi imienia chrześcijańskiego.
Przez ten znak zwyciężysz. Szatan próbował swą siłę przeciw Kościołowi przez prześladowania i tortury, lecz jego czas zbliżał się do końca. Edyktem z Sardyki, który dokonał emancypacji chrześcijan, umierający Galeriusz uznał bezsilność piekła. Teraz przyszedł czas na ofensywę Chrystusa i zwycięstwo Jego Krzyża. Pod koniec roku 311 armia rzymska u stóp Alp przygotowywała się do wkroczenia z Galii do Italii. Jej wódz, Konstantyn, myślał jedynie o pomszczeniu zniewagi jakiej doznał od swego politycznego rywala Maksencjusza, lecz jego, również nic nie podejrzewający żołnierze, należeli już do Pana zastępów. Syn Najwyższego, który stał się jako Syn Maryi królem świata, miał się objawić swemu pierwszemu porucznikowi i w czasie odpowiednim odkryć swej pierwszej armii sztandar, który miał przed nią być niesiony. Nagle zajaśniał ponad legionami na bezchmurnym niebie Krzyż, zakazany przez trzy długie stulecia – oczy wszystkich go dostrzegły, uczynił swoim podnóżkiem słońce Zachodu a płomieniste słowa wokół głosiły: in hoc vince – przez to zostań zwycięzcą! Kilka miesięcy później, 27 października 312 roku, wszystkie bożki Rzymu z przerażeniem oglądały, jak zbliża się wzdłuż Drogi Flamińskiej, za Mostem Mulwijskim, Labarum ze świętym monogramem, które stało się teraz sztandarem cesarskich armii. Następnego dnia została stoczona decydująca bitwa, która otworzyła Chrystusowi, jedynemu Bogu, Wiecznemu Królowi, bramy Wiecznego Miasta.
„Chwała Ci, o Krzyżu, mocny przeciw wszelkim wrogom, bastionie Kościoła, mocy władców, chwała w Twym zwycięstwie! Święte Drzewo nadal spoczywało ukryte w ziemi a mimo to pojawiło się na niebiosach, zwiastując zwycięstwo, zaś cesarz, zostawszy chrześcijańskim, podniósł cię z wnętrzności ziemi”. Tak śpiewał wczoraj Kościół grecki, przygotowując się do dzisiejszej radości, albowiem Wschód (…) obchodzi przy okazji tej uroczystości tak obalenie bałwochwalstwa przez Znak Zbawienia objawiony Konstantynowi i jego armii, jak i odkrycie Krzyża Świętego kilka lat później, w zbiorniku na Golgocie. W roku 335 kolejne wspomnienie, które Menologia wiąże z 13 września, zostało dodane do szczęśliwych obchodów tego dnia, to jest poświęcenie bazylik wzniesionych przez Konstantyna na Kalwarii i nad Grobem Pańskim po cennych znaleziskach dokonanych przez jego matkę, św. Helenę. W tym samym stuleciu, które było świadkiem wszystkich tych wydarzeń, pobożna pątniczka, być może św. Sylwia, siostra Rufina (…), poświadczyła że rocznica owego poświęcenia była obchodzona tak samo uroczyście jak Wielkanoc i Objawienie Pańskie. Było wówczas okazałe zgromadzenie Biskupów, duchownych, mnichów i świeckich obu płci, z każdej prowincji, zaś powodem było, jak powiada, że tego dnia odnaleziono Krzyż, co doprowadziło do wyboru tego samego dnia na dzień pierwotnej konsekracji, tak by jednego dnia połączyć dwie radości. (…)
Jak się zdaje mniej więcej w tym samym czasie [co żywot św. Sofroniusza, VII w.] również Zachód zaczął łączyć w pewien sposób te dwie tajemnice, pozostawiając 14 września inne wspomnienia Krzyża Świętego ze specjalnym świętem odnalezienia Drzewa Zbawienia w Kościele łacińskim, w Okresie Wielkanocnym. (…) Św. Sofroniusz powiada że „gdy Krzyż zostaje przedstawiony naszym umysłom, któż się nie da ukrzyżować? Prawdziwym czcicielem Świętego Drzewa jest ten, który niesie jego cześć w swoich uczynkach”.

Następnie mamy legendę, o której już wcześniej mówiliśmy:
Pod koniec panowania cesarza Fokasa, Chosroes, król Persów najechał Egipt i Afrykę. Następnie zajął Jerozolimę i po dokonanej tam rzezi wielu tysięcy chrześcijan, zabrał do Persji Krzyż Naszego Pana Jezusa Chrystusa, który Helena umieściła na górze Kalwarii. Po Fokasie nastąpił w cesarstwie Herakliusz, który po wielu porażkach i niepowodzeniach w roku wojny, prosił o pokój, lecz nie był w stanie go uzyskać nawet na niekorzystnych warunkach, tak wyniosły stał się Chosroes po swych zwycięstwach. W tej niebezpiecznej sytuacji cesarz oddał się modlitwie i postom oraz szczerze prosił o pomoc Bożą. Potem, po nakazie z nieba, zebrał armię, ruszył przeciw wrogowi i pokonał trzech generałów Chosrosa wraz z ich wojskami.
Wobec tych klęsk Chosroes rzucił się do ucieczki a kiedy miał przekroczyć rzekę Tygrys, wyznaczył swego syna Medarsesa współrządcą królestwa. Jednakże jego najstarszy syn Sidroes, wielce żałujący tej urazy, zaplanował mord na swym ojcu i bracie. Potem pojmał ich podczas ucieczki i wydał na śmierć. Następnie Sirdoes został uznany pod pewnymi warunkami za króla przez Herakliusza, pierwszym z nich był zwrot Krzyża Naszego Pana. I tak, czternaście lat po wpadnięciu w ręce Persów, Krzyż został odzyskany a przy jego powrocie do Jerozolimy, Herakliusz z wielką uroczystością, zaniósł go na własnych ramionach na górę, gdzie niósł go wcześniej nasz Zbawiciel. Znakiem tego wydarzenia był nadzwyczajny cud. Herakliusz, ubrany w szaty zdobione złotem i drogimi kamieniami, musiał się zatrzymać przy bramie wiodącej na górę Kalwarię. Im bardziej próbował iść dalej, tym bardziej wydawał się przykuty do tego miejsca. Herakliusz i cały lud byli zdumieni, lecz biskup Jerozolimy, Zachariasz powiedział: Zważ, o Cesarzu, jak mało naśladujesz, ubóstwo i pokorę Jezusa Chrystusa, niosąc Krzyż odziany w triumfalne szaty. Herakliusz odłożył zatem swój wspaniały strój i boso, w lichym odzieniu łatwo pokonał resztę drogi, umieszczając Krzyż w tym samym miejscu na górze Kalwarii, z którego zabrali go Persowie. Od tego wydarzenia, obchodzone co roku tego dnia święto Podwyższenia Krzyża Świętego uzyskało nowy splendor, na pamiątkę Krzyża umieszczonego przez Herakliusza na miejscu, gdzie po raz pierwszy ustawionego tam dla naszego Zbawiciela.”

Opisane tak w świętych księgach Kościoła zwycięstwo nie było, O Krzyżu, Twym ostatnim triumfem, ani Persowie Twymi ostatnimi wrogami. Gdy zwyciężano tych czcicieli ognia, książę ciemności wznosił nowy sztandar – Półksiężyc. Za dopustem Boga, którego znakiem jesteś a który przyszedłszy na ziemię by zmagać się jak my, nie ucieka przed żadnym wrogiem, islam również miał wypróbować swe siły przeciw Tobie: dwojakie siły – miecza i zwiedzenia przez żądze. Jednak tu ponownie, podobnie jak w tajemnych walkach między duszą a szatanem, jak w wielkich bitwach zapisanych w historii, ostateczne zwycięstwo nastąpiło dzięki słabości „głupstwa” Kalwarii.
Byłeś, O Krzyżu, sztandarem, pod którym zbierała się cała Europa w owych świętych wyprawach, które przyjęły od Ciebie piękną nazwę krucjat a które wywyższyły na Wschodzie imię chrześcijańskie. Podczas, gdy z jednej strony strzegłeś przed degradacją i ruiną, z drugiej przygotowywałeś zwycięstwo na nowych kontynentach (…) Przez Ciebie, żołnierze owych chwalebnych kampanii zostali zapisani na pierwszych kartach złotej księgi szlachetności. A następnie nowe zakony rycerskie, które szczycą się do posiadania w swych szeregach elity ludzkości, patrzą na Ciebie jako najwyższy znak zaszczytu i honoru. To jest kontynuacja dzisiejszej tajemnicy, podwyższenia, nawet w naszych czasach, Krzyża Świętego, który w minionych epokach był sztandarem legionów oraz lśnił na diademach cesarzy i królów.
To prawda, pojawili się we Francji ludzie, którzy obrali za swój cel obalenie świętego znaku, który czcili nasi ojcowie. Owa inwazja sług Piłata na kraj krzyżowców była niezrozumiała, dopóki nie odkryto że pozostają na żołdzie żydów. Ci zaś, jak mówi św. Leon o żydach w dzisiejszym Oficjum, widzą w narzędziu zbawienia jedynie swą własną zbrodnię, zaś ich obarczone winą sumienie każe im najmować by obalić Krzyż święty tych samych ludzi, których wcześniej opłacili by go wznieśli. Koalicja tego rodzaju wrogów jest kolejnym hołdem dla Ciebie! O czcigodny Krzyżu, nasza chwało i nasza miłości tu na ziemi, ocal nas w dniu kiedy pojawisz się na niebie, kiedy Syn Człowieczy, odziany w swój majestat, będzie sądził świat!"

podobne tematy:
Podwyższenie Krzyża Świętego – 14 września
Jeszcze o historii kościoła Grobu Świętego
Tajemnice Różańca: Ofiarowanie Pańskie
Głupstwo dla pogan
Św. Cyryl Jerozolimski: Katecheza XIII [O Krzyżu Świętym]
Gaudebo an dolebo de morte tua?
Krzyże przydrożne
Ukrzyżowanie Baranka
Krzyżu wierny i wyborny
Św. Augustyn z Hippony: Traktat XII o Ewangelii Janowej (J 3)
Św. Augustyn: Traktat CXVII o Ewangelii Janowej (J 19, 17-22)
Św. Atanazy z Aleksandrii o Wcieleniu Słowa

Mozaika w absydzie kościoła Sant Apollinare in Classe, w Rawennie, VI w.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz